Czytajac czasami te durne artykuly w amerykanskich brukowcach takich jak Wall Street Journal, który jest odpowiednikiem naszej Trybuny Ludu czy Prawdy zastanawiam się czy  tam pracuja analfabeci czy komus zalezy na maceniu i przekrecaniu faktów.



Ostatni ich artykulów pod tytulem rurociag Ribbentrop - Malotów nadalby sie do niejednego kabaretu gdzie sie nabijaja z amerykanów. Z punktu widzenia Rosji jest to, co by zrobilo na jej miejscu kazde inne panstwo, niepewna i niestabilna Ukraina, pamietamy ostatnie zaklócenia w dostawie gazu. Polityka konfrontacji ludzi typu Kaczynski. No to cóz pozostawalo Rosjanom po prostu pociagnac rure po dnie Bałtyku, pewne ze towar dotrze i ze Niemcy zaplaca. A byc moze jeszcze sie uda nam do tej nitki podlaczyc zamiast gazu Norweskiego, ktorego szanse dostaw stracono.



Niestety ten sam Wall Street Journal nie podaje, co robia Amerykanie, aby sobie zapewnic dostawy ropy, juz nie tylko mowa o Arabii Saudyjskie, które lamie prawa czlowieka na kazdym miejscu a ponoc Amerykanie domagaja sie ich poszanowania od wszystkich tylko nie Arabii Saudyjskiej.

Bruner napisał(a):

Czytajac czasami te durne artykuly w amerykanskich brukowcach takich jak
Wall Street Journal,

ROTFL.

 niepewna i  niestabilna Ukraina, pamietamy ostatnie zaklócenia w dostawie gazu.

Białoruś też niestabilna?

Polityka  konfrontacji ludzi typu Kaczynski.

Coś bredzisz.

No to cóz pozostawalo Rosjanom

Takie bajki to możesz wciskać jakimś Papuasom albo Czukczom. O ile
MILIARDÓW dolców więcej kosztuje poprowadzenie rury po morskim dnie?
Komuś opłaca się te dodatkowe miliardy wyłożyć....komu i dlaczego? Co
za owe miliardy spodziewa się uzyskać? Odpowiedzi są tak proste i
oczywiste  że aż prostackie.
J-23

juz nie tylko mowa o Arabii Saudyjskie, które lamie prawa czlowieka na
kazdym miejscu

Prawaczłowieczyzm polega między innymi na sianiu zgorszenia publicznego, a w
Arabii Saudyjskiej prawo koraniczne (szarijat) tego zabrania.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

"Bruner" <sopot@buziaczek.pl> pisze:

Czytajac czasami te durne artykuly w amerykanskich brukowcach takich jak Wall Street Journal, ktĂłry jest odpowiednikiem naszej Trybuny Ludu czy Prawdy zastanawiam się czy  tam pracuja analfabeci czy komus zalezy na maceniu i przekrecaniu faktĂłw.

Ostatni ich artykulów pod tytulem rurociag Ribbentrop - Malotów nadalby sie do niejednego kabaretu gdzie sie nabijaja z amerykanów. Z punktu widzenia Rosji jest to, co by zrobilo na jej miejscu kazde inne panstwo, niepewna i niestabilna Ukraina, pamietamy ostatnie zaklócenia w dostawie gazu. Polityka konfrontacji ludzi typu Kaczynski. No to cóz pozostawalo Rosjanom po prostu pociagnac rure po dnie Bałtyku, pewne ze towar dotrze i ze Niemcy zaplaca. A byc moze jeszcze sie uda nam do tej nitki podlaczyc zamiast gazu Norweskiego, ktorego szanse dostaw stracono.

Niestety ten sam Wall Street Journal nie podaje, co robia Amerykanie, aby sobie zapewnic dostawy ropy, juz nie tylko mowa o Arabii Saudyjskie, ktĂłre lamie prawa czlowieka na kazdym miejscu a ponoc Amerykanie domagaja sie ich poszanowania od wszystkich tylko nie Arabii Saudyjskiej.

Rurociągi nie "mają prawa" krzyżować się na dnie morskim (jak pamiętam z
artykułów na temat "bałtyckiej rury"). Czyli Ruscy oprócz wyeliminowania
"państw pośredników" w eksporcie do Niemiec zablokują Polsce i krajom
bałtyckim możliwość puszczenia rur w poprzek Bałtyku.

Byłoby wiec naprawdę warto *ZMUSIĆ* "wespół w zespół" Rosję i Niemcy by
ten gazociąg miał kilka miejsc w których gazociąg "wzdłuż Bałtyku"
mogłyby przecinać gazociągi "w poprzek Bałtyku" np. przez zmuszenie do
puszczenia po kilku wyspach/wysepkach. "Przy okazji" taki manewr moĹźe
częściowo zepsuć Rosji "polityczną opłacalność" rury :-)

--
Andrzej Adam Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Dopóki lis ma choćby jeden ząb, nie ma mowy o żadnej moralności.
  -- Przysłowie cygańskie (pl.wikiquote.org)

Dnia Tue, 10 Nov 2009 22:00:27 +0100, Andrzej Adam Filip napisał(a):

Byłoby wiec naprawdę warto *ZMUSIĆ* "wespół w zespół" Rosję i Niemcy by
ten gazociąg miał kilka miejsc w których gazociąg "wzdłuż Bałtyku"
mogłyby przecinać gazociągi "w poprzek Bałtyku" np. przez zmuszenie do
puszczenia po kilku wyspach/wysepkach. "Przy okazji" taki manewr może
częściowo zepsuć Rosji "polityczną opłacalność" rury :-)

On jest i będzie nieopłacalny ekonomicznie, ale Rosja nigdy nie żałowała
grosza na polityczne cele. Jeżeli uda się zamknąć inwestycję, sukces bedzie
wielki, porównywalny z paktem R-M.
Piotr

Piotr <pnat@wp.pl> pisze:

Dnia Tue, 10 Nov 2009 22:00:27 +0100, Andrzej Adam Filip napisał(a):

Byłoby wiec naprawdę warto *ZMUSIĆ* "wespół w zespół" Rosję i Niemcy by
ten gazociąg miał kilka miejsc w których gazociąg "wzdłuż Bałtyku"
mogłyby przecinać gazociągi "w poprzek Bałtyku" np. przez zmuszenie do
puszczenia po kilku wyspach/wysepkach. "Przy okazji" taki manewr moĹźe
częściowo zepsuć Rosji "polityczną opłacalność" rury :-)

On jest i będzie nieopłacalny ekonomicznie, ale Rosja nigdy nie żałowała
grosza na polityczne cele. Jeżeli uda się zamknąć inwestycję, sukces bedzie
wielki, porĂłwnywalny z paktem R-M.
Piotr

No wiec skoro cele Rosji są zasadniczo polityczne to nie opłaci się
zredukować "politycznej opłacalności"? Na ten i inne sposoby :-)

--
Andrzej Adam Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Tyle procent mediów powinno być w rękach polskich i katolickich,
ile procent PolakĂłw i katolikĂłw jest w Polsce.
  -- Rydzyk, Tadeusz (1945-)

Dnia Tue, 10 Nov 2009 23:01:32 +0100, Andrzej Adam Filip napisał(a):

No wiec skoro cele Rosji są zasadniczo polityczne to nie opłaci się
zredukować "politycznej opłacalności"? Na ten i inne sposoby :-)

Pytanie czy się da/dało coś zrobić? Bo jeżeli tak, to oczywiście, że trzeba. Ale ja wiekszych szans nie widzę.
Piotr