Data: 2011-05-24 20:42:48 | |
Autor: Adam U. | |
kolejny dawca | |
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,9640968,29_latek_zginal_na_motocyklu.html
jednego gupa mniej w tym miejscu jest 40km/h i skrzyowanie -> ile musia jecha e tak si wbi w golfa? -- -- - a.u. |
|
Data: 2011-05-24 18:59:57 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 20:42:48 +0200 osobnik zwany Adam U.
wystukał: http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,9640968,29_latek_zginal_na_motocyklu.html
"wyprzedzał trzy samochody naraz. Gdy okazało się, że jeden z nich skręca w lewo" a teraz powiedz czy on najpierw wyprzedzał czy golf skręcał? Jak już to ustalisz, nie z gównianego artykułu, to pogadamy. Lubisz oglądać krwawe mięsko, prawda? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-24 19:21:29 | |
Autor: Samotnik | |
kolejny dawca | |
Dnia 24.05.2011 masti <gone@to.hell> napisa/a:
Dnia piknego Tue, 24 May 2011 20:42:48 +0200 osobnik zwany Adam U. A to wolno wyprzedza na skrzyowaniu? -- Samotnik Biuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/ |
|
Data: 2011-05-24 21:41:27 | |
Autor: WOJO | |
kolejny dawca | |
A to wolno wyprzedza na skrzyowaniu?To nie zmienia faktu, e skrcajcy w lewo ma BEZWZGLDNY obowizek upewni si, e nie spowoduje zagroenia w ruchu. Sam kiedy przeyem co podobnego z t rnic, e kierowaem samochodem. ZA skrzyowaniem na przerywanej zaczem wyprzedza wolno jadce obok siebie trzy samochody, gdy w pewnym momencie pierwszy postanowi odbi w kierunku stacji znajdujcej si po lewej stronie drogi. Nie ycz nikomu takich wrae, jakie miaem w tamtej sytuacji. Zjechaem na stacj za delikwentem i zapytaem w onierskich sowach o czym myla. Okazao si, e na zderzaku mia ( ! ) "Patrz w lusterka. Motocykle s wszdzie" Pozdrawiam ! WOJO |
|
Data: 2011-05-24 21:45:19 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello WOJO,
Tuesday, May 24, 2011, 9:41:27 PM, you wrote: A to wolno wyprzedza na skrzyowaniu?To nie zmienia faktu, e skrcajcy w lewo ma BEZWZGLDNY obowizek upewni Nie wolno wyprzedza sygnalizujcego zamiar skrtu w lewo z lewej strony! [...] -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-24 19:50:52 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 21:45:19 +0200 osobnik zwany RoMan
Mandziejewicz wystukał: Hello WOJO,nie wolno skręcać w lewo gdy jest się wyprzedzanym! -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-24 21:57:48 | |
Autor: Filip KK | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 21:50, masti pisze:
nie wolno skręcać w lewo gdy jest się wyprzedzanym!A możesz to poprzeć odpowiednim paragrafem? |
|
Data: 2011-05-24 20:06:14 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 21:57:48 +0200 osobnik zwany Filip KK
wystukał: W dniu 2011-05-24 21:50, masti pisze: Art. 22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności. 4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony. dalej nie chce mi się szukać mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-24 22:13:04 | |
Autor: Filip KK | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 22:06, masti pisze:
Szukaj dalej, bo w powyższym nie ma zapisu, który NAKAZUJE UPEWNIAĆ SIĘ czy jest się wyprzedzanym.nie wolno skręcać w lewo gdy jest się wyprzedzanym!A możesz to poprzeć odpowiednim paragrafem? Pozdrawiam |
|
Data: 2011-05-24 20:29:43 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:13:04 +0200 osobnik zwany Filip KK
wystukał: W dniu 2011-05-24 22:06, masti pisze:pootrafisz skręcić w lewo bez zmiany kierunku ruchu? szacun -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-24 22:31:29 | |
Autor: Filip KK | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 22:29, masti pisze:
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:13:04 +0200 osobnik zwany Filip KKPotrafię czytać zapisy prawne i je interpretować. Jak przeczytasz sądową interpretację prawną artykułu 22 i 24, to pogadamy, na chwilę obecną nie mam o czym z Tobą rozmawiać, bo nie znasz przepisów. Pozdrawiam |
|
Data: 2011-05-24 23:44:08 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 22:31, Filip KK pisze:
Potrafię czytać zapisy prawne i je interpretować. Nie wiem czy potrafisz czytać ale czytać ze zrozumieniem na pewno nie potrafisz. Interpretowanie to kolejna odległa od poprzedniej umiejętność. Skup się na drugiej i lepiej nic nie interpretuj. Jak przeczytasz sądową interpretację prawną artykułu 22 i 24, OOoo a co to jest sądowa interpretacja? I czym się różni od Filipowej? to Bosz... |
|
Data: 2011-05-25 02:39:01 | |
Autor: Filip KK | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 23:44, The_EaGle pisze:
W dniu 2011-05-24 22:31, Filip KK pisze: Za kolegą powtórzę: Zachowaj swój debilizm dla siebie i nie wprowadzaj ludzi w błąd. |
|
Data: 2011-05-25 10:58:45 | |
Autor: Lewis | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 02:39, Filip KK pisze:
W dniu 2011-05-24 23:44, The_EaGle pisze: Ja przeżyłem coś podobnego. Wyprzedzałem 4 tiry i 3 wymyślił sobie że wyprzedzi jadącego przed nim jeszcze jednego tira, włączył kierunek i wjechał na mnie... Jak myślisz kto był winny? -- Części do A6 C4 sprzedam http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697 Pozdrawiam Lewis |
|
Data: 2011-05-25 11:11:10 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 10:58:45 +0200, Lewis
Ja przeżyłem coś podobnego. Podobnego? To dwie drastycznie różne sytuacje. Oboje byliście na tym samym paragrafie. W omawianej w wątku sytuacji każdy pojazd "podpada" pod inny paragraf. Wyprzedzałem 4 tiry i 3 wymyślił sobie że wyprzedzi jadącego przed nim jeszcze jednego tira, włączył kierunek i wjechał na mnie... Ten co wjechał w Ciebie. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-25 14:07:41 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 11:11, Myjk pisze:
Wed, 25 May 2011 10:58:45 +0200, Lewis Zmiana kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz wyprzedzanie. Zmiana pasa ruchu to część wyprzedzania. bo: Art 24 wyprzedzanie: Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy: 1)ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu; 2)kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania; 3)kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu. [...] Art. 22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się: 1) do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo; 2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo. 3. [...] 4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony. [...] Czytaj punkt 4. Zarówno skręcając na skrzyżowaniu jak zmieniając pas podczas wyprzedzania wjeżdżasz na inny pas ruchu a żeby to zrobić MASZ obowiązek jak widać z punkt 4 cyt"..zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać..." BINGO!Wyprzedzałem 4 tiry i 3 wymyślił sobie że wyprzedzi jadącego przed nim |
|
Data: 2011-05-25 16:00:42 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 14:07:41 +0200, w <iriref$oe0$1@news.onet.pl>, The_EaGle
<ehge@jss.com> napisa(-a): >> Wyprzedzaem 4 tiry i 3 wymyli sobie e wyprzedzi jadcego przed nim A kto mg mie jakie wtpliwoci? Lepiej rozwi rebus pt. "dlaczego motocyklista by winny"... |
|
Data: 2011-05-25 16:27:15 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 16:00, radekp@konto.pl pisze:
Wed, 25 May 2011 14:07:41 +0200, w<iriref$oe0$1@news.onet.pl>, The_EaGle Piszesz jak redaktor SE, moe nim jeste? |
|
Data: 2011-05-26 11:00:41 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 14:07:41 +0200, The_EaGle
Podobnego? To dwie drastycznie różne sytuacje.Zmiana kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz wyprzedzanie. Gdyby tak było, to prawo nie rozdzielałoby tych manewrów w tak wyraźny sposób. Nie bez kozery do każdego manewru jest inny paragraf, a paragraf jest w innym oddziale. Zarówno skręcając na skrzyżowaniu jak zmieniając pas podczas wyprzedzania wjeżdżasz na inny pas ruchu a żeby to zrobić MASZ obowiązek jak widać z punkt 4 cyt"..zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać..." To było jasne jak słońce. _Oboje_ wyprzedzaliście i to ty miałeś pierwszeństwo przy tym manewrze, jako że byłeś już w fazie jego wykonywania. W omawianej sytuacji było wyprzedzanie i zmiana kierunku jazdy. Dwie różne rzeczy. Tłumaczenie, że w obydwu przypadkach zmienia się pas ruchu, bo się wjeżdża na pas ruchu dla przeciwnego kierunku ruchu albo przecina się ten pas, jest bez sensu. ergo, przy tych manewrach nie ma zastosowania Art. dotyczący zmiany pasa ruchu. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-26 12:35:25 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:19ao9zgsnzmi4$.dlgmyjk.org...
Wed, 25 May 2011 14:07:41 +0200, The_EaGle Rozdziela, bo oba manewry da się zrobić osobno. Tyle że nie na dwukierunkowej jezdni z dwoma pasami ruchu. Tłumaczenie, że w obydwu przypadkach zmienia się pas ruchu, bo się O ile zmiana kierunku nie wymaga zmiany pasa. Tu wymagała. |
|
Data: 2011-05-24 22:33:35 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Tue, 24 May 2011 20:29:43 +0000 (UTC), masti
pootrafisz skręcić w lewo bez zmiany kierunku ruchu? szacun Pewnie miałeś na myśli "skręcić w lewo bez zmiany pasa ruchu?". Tak, jest to możliwe. :P -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-24 20:37:48 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:33:35 +0200 osobnik zwany Myjk wystukał:
Tue, 24 May 2011 20:29:43 +0000 (UTC), masti nie, nie miałem. Pudło. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-24 23:44:27 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Tue, 24 May 2011 20:37:48 +0000 (UTC), masti
nie, nie miałem. Pudło. Przeczytaj w takim razie CAŁY Art. 24. zwłaszcza p. 1. i 5. i napisz dlaczego motocyklista był winny w tej sytuacji. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-24 23:48:47 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 23:44, Myjk pisze:
Tue, 24 May 2011 20:37:48 +0000 (UTC), masti Absolutnie nie był winny. Powodem spowodowania wypadku był manewr skrętu w lewo a nie wyprzedzania. Nie upewnienia się że z tyłu ktoś nadjeżdża. Motocyklista jechał pasem swoim - kierowca samochodu zajechał mu drogę. -- Pozdrawiam Rafał |
|
Data: 2011-05-25 00:03:09 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Nawet jeśli byłaby to prawda, to raczej i tak żadna z tego
pociecha w tej sytuacji, czy powód do dumy... poza takimi ewenementami jak ty, oczywizda. -- CB Użytkownik "The_EaGle" <thegit@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:irh93v$sef$3news.onet.pl... Absolutnie nie był winny. |
|
Data: 2011-05-25 12:50:05 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 00:03, cbnet pisze:
Nawet jeśli byłaby to prawda, to raczej i tak żadna z tego Najpierw naucz się odpisywać POD a nie NAD postem. Potem naucz się pisać bez bełkotania i ze zrozumieniem. Następnie pisz nowe zdanie od WIELKIEJ litery szczególnie że nowe zdanie zwykle zaczyna się po kropce. -- Pozdrawiam Rafał |
|
Data: 2011-05-27 13:49:33 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 12:50, The_EaGle pisze:
Najpierw naucz się odpisywać POD a nie NAD postem. Przecież on jest niereformowalny, nie zauważyłeś? Dlatego ja już mu nie odpisuję, czego wszystkim życzę. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2011-05-25 02:40:16 | |
Autor: Filip KK | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 23:48, The_EaGle pisze:
W dniu 2011-05-24 23:44, Myjk pisze:Nie wprowadzaj ludzi w błąd, zachowaj swój debilizm dla siebie. |
|
Data: 2011-05-25 12:45:10 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 02:40, Filip KK pisze:
W dniu 2011-05-24 23:48, The_EaGle pisze: Wprowadzasz ludzi w błąd - ty. Nie znasz PoRD i nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Teraz jeszcze wiemy że jesteś wulgarny. Coś jeszcze? |
|
Data: 2011-05-25 09:12:12 | |
Autor: Arek | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 23:48, The_EaGle pisze:
W dniu 2011-05-24 23:44, Myjk pisze: Powodem wypadku było wyprzedzanie na skrzyżowaniu. Kierowca mógł założyć, że inni uczestnicy ruchy przestrzegają przepisów, przepuścił ludzi na danym pasie (jadących z naprzeciwka). Inna sprawa, że jest prawie pewne, że kierowniczka spojrzała w lusterko, w chwili gdy to robiła, pewnie był za samochodami, albo go nie było widać. A. |
|
Data: 2011-05-25 09:17:33 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Arek" <abc@abc.pl> napisał w wiadomości news
Absolutnie nie był winny. Powodem spowodowania wypadku był manewr skrętu Nie - powodem był skręt bez upewnienia się, że można to zrobić. Zresztą jak zawsze w takim przypadku. Kierowca mógł założyć, że inni uczestnicy ruchy przestrzegają przepisów, przepuścił ludzi na danym pasie (jadących z naprzeciwka). Nie mógł, miał za to obowiązek skorzystania z lusterka. Wtedy by wiedział że nie może. |
|
Data: 2011-05-25 10:11:45 | |
Autor: Arek | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 09:17, Cavallino pisze:
Absolutnie nie był winny. Powodem spowodowania wypadku był manewr skrętu Po pierwsze: "Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania." Po drugie, jeszcze nie wiemy jakie były prędkości i czy osoba w golfie zerknęła czy nie. Z tego co widać na zdjęciach i z przytoczonego opisu, można założyć, że jeżeli zerknęła to nie widziała niczego niebezpiecznego. Ot motocyklista daleko za nią. Nie oszacowała jego prędkości oraz niestety głupoty. Kierowca mógł założyć, że inni uczestnicy ruchy przestrzegają Mogła założyć i prawdopodobnie skorzystała z lusterek. A. |
|
Data: 2011-05-25 10:22:32 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Arek" <abc@abc.pl> napisał w wiadomości news:
Powodem wypadku było wyprzedzanie na skrzyżowaniu. No właśnie - ten koniec zdania jest kluczowy w tym przypadku. To tzw. zasada ograniczonego zaufania.
Wiemy. Skoro wyjechała, to nie zerknęła. Bo w celowe doprowadzenie do kolizji nie wierzę. Ot motocyklista daleko za nią. Nie oszacowała jego prędkości oraz niestety głupoty. Czyli jej błąd w ocenie sytuacji byłby przyczyną wypadku.
Na 99% nie. |
|
Data: 2011-05-26 11:33:35 | |
Autor: Excite | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 10:22, Cavallino pisze:
Po pierwsze: Wic jakie to okolicznoci wskazyway dla tej kierujcej golfem na moliwo odmiennego zachowania sprzecznego z przepisami ruchu drogowego pojazdu za ni ? Co wskazywao e za ni leci znacznie przekraczajcy prdko cigacz ? Co wskazywao e bdzie wyprzedza na skrzyowaniu ? |
|
Data: 2011-05-26 11:50:49 | |
Autor: Artur Malg | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-26 11:33, Excite pisze:
W dniu 2011-05-25 10:22, Cavallino pisze: Dostawca pizzy - chwil wczeniej j wyprzedzi jak ju sygnalizowaa. Moga si spodziewa, e za nim bdzie jecha wyprzedzony przez niego chwil wczeniej motocyklista... ;) |
|
Data: 2011-05-26 12:36:58 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Excite" <niema@nie.bedzie.pl> napisa w wiadomoci news:irl6pf$sqh$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2011-05-25 10:22, Cavallino pisze: Te ktre moga dojrze w lusterku, czego nie zrobia, a co byo jej psim obowizkiem. |
|
Data: 2011-05-26 12:55:31 | |
Autor: Excite | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-26 12:36, Cavallino pisze:
Te ktre moga dojrze w lusterku, czego nie zrobia, a co byo jej psim eby obowizywa nas nakaz sprawdzania czy kto nie amie przepisw wyprzedzajc na skrzyowaniu pojazd sygnalizujcy skrt w lewo musz zaj "okolicznoci wskazujce na moliwo odmiennego ich zachowania" wzgldem PORD. O te okolicznoci i co na nie wskazuje pytaem post wczeniej. Jeli nic na nie nie wskazuje to kierujca moga zaoy "e inni uczestnicy tego ruchu przestrzegaj przepisw ruchu drogowego". |
|
Data: 2011-05-26 13:11:14 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Excite" <niema@nie.bedzie.pl> napisa w wiadomoci news:irlbj3$22q$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2011-05-26 12:36, Cavallino pisze: Zamiast zaczniesz si miesznie wykca, przeczytaj najpierw cay wtek. Byy cytowane stosowne wyroki sdw, z ktrych jasno wynika, e takowy nakaz jest. EOD |
|
Data: 2011-05-26 15:34:15 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Thu, 26 May 2011 13:11:14 +0200, w
<4dde3551$0$2438$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Zamiast zaczniesz si miesznie wykca, przeczytaj najpierw cay wtek. Nie znasz tamtych spraw, nie znasz sytuacji, ani zezna wiadkw, nawet nie wiesz jakie to byy skrzyowania czy manewry, ale wiesz e taki nakaz istnieje. Po prostu marnujesz si tutaj. |
|
Data: 2011-05-26 15:45:20 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:iklst61frjc6iitbiml6n7qqk5drq306104ax.com...
Thu, 26 May 2011 13:11:14 +0200, w <4dde3551$0$2438$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Zamiast zaczniesz si miesznie wykca, przeczytaj najpierw cay wtek. Nie znasz tamtych spraw Podaem orzeczenie, ktre okrela obowizki skrcajcego, o ktrych dyskutujemy. Ono rozwiewa wszystkie wtpliwoci. Ktrych zreszt nigdy nie miaem, wic nie moje wtpliwoci zostay rozwiane. |
|
Data: 2011-05-26 16:00:41 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Thu, 26 May 2011 15:45:20 +0200, w
<4dde5970$0$2449$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:iklst61frjc6iitbiml6n7qqk5drq306104ax.com... Orzeczenie sdu nie okrela adnych obowizkw skrcajcego, okrela je jakie mia w _tym danym przypadku_. Ono rozwiewa wszystkie wtpliwoci. To dobrze, e nigdy nie miae wtpliwoci kto w przytoczonych tu sprawach (wcznie z t na ktr si powoujesz) zosta uznany winnego za spowodowanie wypadku i kto zapewne bdzie w tym przypadku. |
|
Data: 2011-05-26 16:04:09 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:
Podaem orzeczenie, ktre okrela obowizki skrcajcego, o ktrych Orzeczenie sdu nie okrela adnych obowizkw skrcajcego, Nie yj tak bezczelnie, bo cytat by i kady moe sobie przeczyta to, czego Ty nie rozumiesz. |
|
Data: 2011-05-26 16:09:17 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Thu, 26 May 2011 16:04:09 +0200, w
<4dde5dd8$0$2448$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news: O, ju trollujesz i wycinasz cytaty. Orzeczenie sdu nie okrela adnych obowizkw skrcajcego, okrela je jakie mia w _tym danym przypadku_. |
|
Data: 2011-05-26 16:13:00 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:unnst6l0pp913v9blrd9p5u6c5nofrc8rb4ax.com...
Thu, 26 May 2011 16:04:09 +0200, w <4dde5dd8$0$2448$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news: Orzeczenie sdu nie okrela adnych obowizkw skrcajcego, Nie yj tak bezczelnie, bo cytat by i kady moe sobie przeczyta to, czego Ty nie rozumiesz. |
|
Data: 2011-05-26 16:10:48 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Thu, 26 May 2011 16:04:09 +0200, w
<4dde5dd8$0$2448$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news: To dobrze, e nigdy nie miae wtpliwoci kto w przytoczonych tu sprawach (wcznie z t na ktr si powoujesz) zosta uznany winnego za spowodowanie wypadku i kto zapewne bdzie w tym przypadku. |
|
Data: 2011-05-26 16:16:46 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:
Nie yj tak bezczelnie, bo cytat by i kady moe sobie przeczyta to, To dobrze, e nigdy nie miae wtpliwoci kto w przytoczonych tu sprawach Z tego co tu pisano to obaj, z tego co zacytowaem na pewno skrcajcy (o innych w artykule nie byo wspomniane). Przykro mi jeli tego nie jeste w stanie poj. |
|
Data: 2011-05-26 21:29:43 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Dugo jeszcze bdziesz trollowa na ten temat?
BTW musz chyba pogada z kim, czy szerzenie tego rodzaju debilstw w internecie nie moe by podstaw do zainteresowania si dramatyczn niewiedz ich autora nt elementarnych zasad ruchu drogowego. Szkoda byoby nie wykorzysta takiego zapau z korzyci dla wszystkich. W przyszym tygodniu chyba zadzwoni do jakiego kolegi i zapytam o to. ;) -- CB Uytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa w wiadomoci news:4dde60cd$0$2437$65785112news.neostrada.pl... Z tego co tu pisano to obaj, z tego co zacytowaem na pewno skrcajcy (o innych w artykule nie byo wspomniane). |
|
Data: 2011-05-26 22:37:07 | |
Autor: Mruk | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-26 15:34, radekp@konto.pl pisze:
Thu, 26 May 2011 13:11:14 +0200, w nie zmienia to faktu, e jak skrcasz zmieniajc pas albo wyprzedzasz to Twoim zasmarkanym obowizkiem jest rzuci okiem w lusterko i upewni si e w kogo nie wjedziesz. To e kto amie przepisy nie oznacza automatycznie, e Ty amic nie ponosisz odpowiedzialnoci M |
|
Data: 2011-05-27 15:04:34 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Thu, 26 May 2011 22:37:07 +0200, w <irmdlp$9ok$2@node2.news.atman.pl>, Mruk
<tratatata@gazeta.pl> napisa(-a): > Nie znasz tamtych spraw, nie znasz sytuacji, ani zezna wiadkw, nawet nie Zapomniae doda, e twoim zdaniem. Bo, e sdy, w zalenoci od przypadku, mog mie rne zdanie na ten temat to ju chyba wiesz. Chyba e wiesz lepiej. |
|
Data: 2011-05-27 15:08:04 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:
To e kto amie przepisy nie oznacza automatycznie, e Ty amic nie Zapomniae doda, e twoim zdaniem. Nie. Zdaniem kadego mylcego. |
|
Data: 2011-05-27 16:09:02 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Fri, 27 May 2011 15:08:04 +0200, w
<4ddfa233$0$2491$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news: Najwyraniej w twoim przekonaniu sdy wic nie myl, a ty jeste tym jedynym wybracem z mzgiem. Podwjnie wtpi. |
|
Data: 2011-05-27 16:39:40 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:g2cvt6hl9s2fd1cm4u1a2mfv0ak49dsa4t4ax.com...
Fri, 27 May 2011 15:08:04 +0200, w <4ddfa233$0$2491$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news: Najwyraniej w twoim przekonaniu sdy wic nie myl Ale myl, ka winnych jak trzeba. A e Ty nie rozumiesz co czytasz, to ju nie ponosz odpowiedzialnoci. |
|
Data: 2011-05-25 10:15:32 | |
Autor: nom | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4ddcad09$0$2484$65785112news.neostrada.pl... Nie mógł, miał za to obowiązek skorzystania z lusterka. I vice versa. Wyprzedzający ma obowiązek upewnić się, że pojazd przed nim nie ma zamiaru skrętu w lewo. Tylko pytanie, czy motocyklista widział kierunkowskaz VW, jeżeli za VW było jeszcze 3 samochody? Wątpię. |
|
Data: 2011-05-25 10:23:31 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "nom" <nom73@usunto.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iridrl$dv3$1inews.gazeta.pl...
Oczywiście, tego nikt nie neguje. Ale nie to było przyczyną wypadku. Jest oczywiście też szansa, że manewr zaczął jako drugi, ale IMO niewielka. |
|
Data: 2011-05-25 11:00:39 | |
Autor: nom | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4ddcbc80$0$2460$65785112news.neostrada.pl... Jest oczywiście też szansa, że manewr zaczął jako drugi, ale IMO niewielka. Przesłuchanie świadków da więcej światła, tak czy siak nie ma co deliberować, bo i tak kierowca motocykla poniósł największą karę ... |
|
Data: 2011-05-25 11:22:21 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello Cavallino,
Wednesday, May 25, 2011, 10:23:31 AM, you wrote: Oczywicie, tego nikt nie neguje.Nie mg, mia za to obowizek skorzystania z lusterka.I vice versa. Wyprzedzajcy ma obowizek upewni si, e pojazd przed nim Nie ma znaczenia kolejno - nie mg wyprzedza na skrzyowaniu. Kropka i koniec. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 11:42:21 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci news:918516213.20110525112221pik-net.pl...
Hello Cavallino, Zgodnie z prawem nie, faktycznie tak, skoro byo miejsce, to wyprzedza. I rwnie zgodnie z prawem skrcajcy mia sprawdzi czy moe skrca. |
|
Data: 2011-05-26 21:46:41 | |
Autor: mk4 | |
kolejny dawca | |
On 2011-05-25 10:23, Cavallino wrote:
Użytkownik "nom" <nom73@usunto.gazeta.pl> napisał w wiadomościAle przyczyna wypadku nie decyduje o winie. Gosc wyprzedzal a kierunkowskaz _byl_ wlaczony, wiec to jego zle wykonany manewr ostatecznie spowodowal wypadek. No chyba, ze celowo wjechal w samochod widzac go. Nie zastosowal sie do przepisow wczesniej przytoczonych dotyczacych wyprzedzania. Zasadniczo ten, ktory zlamie przepis pierwszy (i bedzie to tak razace zlamanie przepisow jak tutaj) bedzie winny, bo jak to w logice bywa z falszu wynika cokolwiek - tak wiec z pierwszego zlamania przepisu tez wynika cokolwiek i dalsze dociekanie jest pozbawione sensu. A swoja droga nie wyobrazam sobie orzeczenia winy kierujacej pojazdem w tym wypadku. Byloby to jawne przyzwolenie na szarzowanie po drogach bez rezpektowania przepisow. Bo sa przepisy, ktorych lamanie trzeba traktowac bezwzglenie oraz te, ktore mozna troche nagiac. Wyprzedzanie na skrzyzowaniu bez widocznosci i pewnie znacznie przekraczajac predkosc jest razacym naruszeniem trzech bardzo powazanych przepisow stanowiacych o bezpieczenstwie na drogach oraz regulujacych zachowania kierujacych. I jak ktos tu wczesniej pisal - ciezko (jest to niemozliwe) przy w kazdej chwili zakladac, ze inni uzytkownicy drogi w tak razacy sposob naruszaja przepisy. Pozdr mk4 |
|
Data: 2011-05-26 21:52:32 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisał w wiadomości news:irmamu$lr4$1news.onet.pl...
On 2011-05-25 10:23, Cavallino wrote: Owszem. Winni byli oboje. Gosc wyprzedzal a kierunkowskaz _byl_ wlaczony, wiec to jego zle wykonany manewr ostatecznie spowodowal wypadek. Nie - on jechał prosto, gdyby nie skręcający wbrew przepisom, pojechałby dalej. Nie zastosowal sie do przepisow wczesniej przytoczonych dotyczacych wyprzedzania. Zasadniczo ten, ktory zlamie przepis pierwszy (i bedzie to tak razace zlamanie przepisow jak tutaj) bedzie winny, bo jak to w logice bywa z falszu wynika cokolwiek - tak wiec z pierwszego zlamania przepisu tez wynika cokolwiek i dalsze dociekanie jest pozbawione sensu. Coś w ten deseń. Czyli jeśli wyprzedzać zaczął jako pierwszy, to winna skręcająca.
A ja sobie nie wyobrażam uniewinnienia. Byloby to jawne przyzwolenie na szarzowanie po drogach bez rezpektowania przepisow. Lepsze to niż jawne zezwolenie na jeżdżenie po drogach ludziom, którzy nigdy nie powinni mieć prawa jazdy. Melepety do PKS !!!! Bo sa przepisy, ktorych lamanie trzeba traktowac bezwzglenie oraz te, ktore mozna troche nagiac. Dokładnie. Przy wyprzedzaniu się nagina, obowiązek patrzenia w lusterka, czy nie wymuszania pierwszeństwa, MUSI być przestrzegany bezwzględnie. |
|
Data: 2011-05-26 22:24:08 | |
Autor: mk4 | |
kolejny dawca | |
On 2011-05-26 21:52, Cavallino wrote:
Nie zastosowal sie do przepisow wczesniej przytoczonych dotyczacych No nie, bo manewr wyprzedzania byl zainicjowany bezprawnie i ze zlamaniem wszelkich przepisow - czyli nie mogl go wykonac (chocby brak widzocznosci). A skoro wykonal to po pierwszym "false" reszty mozna juz nie analizowac ;) -- Pozdr mk4 |
|
Data: 2011-05-26 22:43:57 | |
Autor: Mruk | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-26 22:24, mk4 pisze:
On 2011-05-26 21:52, Cavallino wrote: nie wiem czemu tu tyle tumanów. Boje się wyjechać z miasta Zmieniasz pas to masz zasrany obowiązek popatrzeć w lusterko. Zakuj na pamięć albo napisz sobie w samochodzie Bez względu czy ktoś łamie przepisy czy nie. Czy ktoś zapierdala 1000 czy 10 km/h. Bez znaczenia. Patrzysz w lusterko. to tak jakbyś powiedział, że jechałeś. Trafiłeś na skrzyżowanie i miałeś znak STOP. Wyjechał samochód. Nie ustąpiłeś mu pierwszeństwa. Doszło do kolizji. I teraz tłumaczysz, że on wyjechał "pod prąd" wbrew przepisom i to on jest winny. Identyczna sytuacja: masz stop to masz ustąpić. Czy ktoś łamie czy nie PoRD. Chyba, że nie mogłeś go zobaczyć bo leciał 1000km/h M |
|
Data: 2011-05-26 22:50:32 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Bardzo słusznie, powinieneś.
Z takim stanem głowy powinieneś też bać się w ogóle dotykać do motocykla. To tak BTW. -- CB Użytkownik "Mruk" <tratatata@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:irme2j$aki$1node2.news.atman.pl... ... Boje się wyjechać z miasta |
|
Data: 2011-05-26 23:09:31 | |
Autor: mk4 | |
kolejny dawca | |
On 2011-05-26 22:43, Mruk wrote:
W dniu 2011-05-26 22:24, mk4 pisze: Nie zmieniala pasa ruch tylko wykonywala manewr skretu. Skoro nie widzisz roznicy to lepiej poruszaj sie piechota. Zreszta co za roznica - zezna, ze spojrzala i nie widziala i co? Idac twoim tokiem rozumowania jak pieszy wejdzie na przejsciu wprost pod pojazd to tez kierowca jest winny. Wszak pieszemu nie wolno a kierowca ma ustapic jak wejdzie. Pozdsumowujac to co napisales - lepiej chodz piechota bo stwarzasz zagrozenie na drodze. -- Pozdr mk4 |
|
Data: 2011-05-26 23:37:19 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisał w wiadomości news:irmct5$t4j$1news.onet.pl...
On 2011-05-26 21:52, Cavallino wrote: A skąd wiesz? Dopóki nie zaczął wyprzedzać skręcającego pojazdu i to na skrzyżowaniu wszystko mogło być w najlepszym porządku (oczywiście zakładam, że najpierw wyprzedził inne pojazdy, bo inaczej to raczej ciężko zakładać, chyba że był samobójcą). A potem to już było za późno, zwłaszcza gdy skręcająca nie dała mu szans. |
|
Data: 2011-05-25 12:44:04 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 09:12, Arek pisze:
Absolutnie nie był winny. Powodem spowodowania wypadku był manewr skrętu Było by tak jak by skręcający w lewo stał na lewym pasie. Kierowca motocykla zaczyna wyprzedzać i uderza w niego. W tej sytuacji tak nie było. Kierowca mógł Nie miał prawa zakładać. W PoRD jest mowa o ograniczonym zaufaniu i kierowca nie ma prawa ZAKŁADAĆ że inni kierowcy będą jechać zgodnie z przepisami - może tylko tak przypuszczać. Dlatego m.in masz obowiązek zachowania szczególnej ostrożności w wielu miejscach na drodze - ponieważ obowiązuje zasada ograniczonego zaufania. Kierowca skręcający w lewo ma obowiązek przepuszczać wszystkich którzy jadą pasem który zamierza przeciąć - zarówno jadących zgodnie z kierunkiem jak i nie. W PoRD nie masz rozróżnienia kierunku. Ustępujesz pierwszeństwa przejazdu WSZYSTKIM. Inna sprawa, że jest prawie pewne, że kierowniczka spojrzała w lusterko, Albo w ogóle nie spojrzała. Tego nie wiemy. Pozdrawiam Rafał |
|
Data: 2011-05-25 16:03:52 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 12:44:04 +0200, w <irimhk$2cp$1@news.onet.pl>, The_EaGle
<ehge@jss.com> napisa(-a): Nie mia prawa zakada. W PoRD jest mowa o ograniczonym zaufaniu i kierowca nie ma prawa ZAKADA e inni kierowcy bd jecha zgodnie z przepisami - moe tylko tak przypuszcza. Czy aby na pewno rozumiesz wyraenie "ma prawo liczy"? |
|
Data: 2011-05-25 16:10:41 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello Radekp,
Wednesday, May 25, 2011, 4:03:52 PM, you wrote: Nie mia prawa zakada. W PoRD jest mowa o ograniczonym zaufaniu iCzy aby na pewno rozumiesz wyraenie "ma prawo liczy"? Zaraz si dowiesz, e chodzi o liczenie w sensie arytmetycznym i trzeba liczy, ile sekund zajmie napierdalajacemu idiocie z horyzontu dojechanie do Twojego tyu. I nie masz si zajmowa niczym innym, jak tylko obserwacj w lusterkach i liczeniem prdkoci wariata na motorze. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 16:17:25 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 16:10, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello Radekp, Jak nie umiesz korzysta z lusterek to zlicytuj swoje PJ na wielk orkiestr - bdzie z tego lepszy uytek. Pozdrawiam Rafa |
|
Data: 2011-05-25 16:45:15 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello The_EaGle,
Wednesday, May 25, 2011, 4:17:25 PM, you wrote: Jak nie umiesz korzysta z lusterek to zlicytuj swoje PJ na wielkZaraz si dowiesz, e chodzi o liczenie w sensie arytmetycznym iNie mia prawa zakada. W PoRD jest mowa o ograniczonym zaufaniu iCzy aby na pewno rozumiesz wyraenie "ma prawo liczy"? Przejechaem prawie p miliona kilometrw i jeszcze mi nikt w ty nie wjecha. askawie si ode mnie odstosunkuj. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 17:13:01 | |
Autor: WOJO | |
kolejny dawca | |
Przejechaem prawie p miliona kilometrw i jeszcze mi nikt w ty nie Nie chwal si tak (ju ktry raz), bo kto Ci rodziewiczy prdzej ni Ci si wydaje... :) Nie wszystko na drodze zaley tylko i wycznie od Ciebie... Pozdrawiam ! WOJO |
|
Data: 2011-05-25 16:32:49 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci news:23510463.20110525161041pik-net.pl...
Hello Radekp, le - masz prawo zajmowa si czym innym, ale to nie moe spowodowa e przestaniesz ocenia to co si dzieje z tyu. Wycz motor z tego rwnania, podstaw w to miejsce Lanosa, to pewnie od razu Ci si optyka poprawi. |
|
Data: 2011-05-25 16:48:19 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello Cavallino,
Wednesday, May 25, 2011, 4:32:49 PM, you wrote: [...] Zaraz si dowiesz, e chodzi o liczenie w sensie arytmetycznym ile - masz prawo zajmowa si czym innym, ale to nie moe spowodowa e Jaka optyka? W yciu by mi nie przyszo do gowy wyprzedza na skrzyowaniu skrcajago w lewo z lewej strony. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 14:52:50 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 16:48:19 +0200 osobnik zwany RoMan
Mandziejewicz wystukał: Hello Cavallino, A mnie skręcać bez spojrzenia w lusterka -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 18:30:10 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello masti,
Wednesday, May 25, 2011, 4:52:50 PM, you wrote: [...] A mnie skrca bez spojrzenia w lusterka Tylko tak Ci si zdaje. Ju to pisaem - przy zjedzie do domu zawsze patrz w lusterko, bo to nie jest skrzyowanie. Na skrzyowaniach ju taki uwany nie jestem. Ale jak do tej pory, jako nikt mi w zadek nie wjecha. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 17:20:02 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 18:30:10 +0200 osobnik zwany RoMan
Mandziejewicz wystukał: Hello masti, oczywiście wiesz lepiej ode mnie co myślę i robię? Już to pisałem - przy zjeździe do domu zawsze do czasu -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 19:48:25 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello masti,
Wednesday, May 25, 2011, 7:20:02 PM, you wrote: oczywicie wiesz lepiej ode mnie co myl i robi?A mnie skrca bez spojrzenia w lusterkaTylko tak Ci si zdaje. Wiem, e nikt nie jest nieomylny. Ty te. Ju to pisaem - przy zjedzie do domu zawszedo czasu Chocia mam tyle honoru, eby przyzna, e zdarza mi si by nieuwanym, drogi wity i nieomylny. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 18:02:03 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 19:48:25 +0200 osobnik zwany RoMan
Mandziejewicz wystukał: Hello masti, Ale mylę się na temat tego co robię czy też mylę się bo spogladanie w lusterka jest zabronione? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 16:52:31 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci news:313424869.20110525164819pik-net.pl...
Hello Cavallino, I nigdy Ci si nie zdarzyo, e kiedy wyprzedzae jadc krajwk, to wypado akurat na skrzyowaniu z jak wsk drog (utwardzon eby znowu gupole si nie czepiy e wiedz lepiej o czym mwi)? |
|
Data: 2011-05-25 18:30:46 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello Cavallino,
Wednesday, May 25, 2011, 4:52:31 PM, you wrote: [...] I nigdy Ci si nie zdarzyo, e kiedy wyprzedzae jadc krajwk, toCi si optyka poprawi.Jaka optyka? W yciu by mi nie przyszo do gowy wyprzedza na Skrcajcego w lewo? Nigdy. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-26 00:18:06 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci news:1675874006.20110525183046pik-net.pl...
Hello Cavallino, Do tego dojedziemy. Najpierw odpowiedz na pytanie zadane, a nie odpowiadaj na niezadane. |
|
Data: 2011-05-26 22:47:25 | |
Autor: Mruk | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 16:48, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello Cavallino, bya ju dyskusja z okacji chyba rozwalonego audi na drzewie. Skrzyowanie mogo nie by oznaczone. Mogo nie by widoczne dla wyprzedzajcego, znaki mogy by zakryte przez 2 tiry jadce wczeniej. Jest duo powodw czemu wyprzedzajcy mg rozpocz manewr. Nie widz powodu czemu kierowniczka nie zerkna w lusterko przy skrcie w lewo i nie ustpia M |
|
Data: 2011-05-25 16:16:24 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 16:03, radekp@konto.pl pisze:
Wed, 25 May 2011 12:44:04 +0200, w<irimhk$2cp$1@news.onet.pl>, The_EaGle Czy rozumiesz co oznacza "ograniczone zaufanie" ? |
|
Data: 2011-05-27 23:48:04 | |
Autor: Adam Paszczyca | |
kolejny dawca | |
Dnia Wed, 25 May 2011 16:16:24 +0200, The_EaGle napisa(a):
Czy rozumiesz co oznacza "ograniczone zaufanie" ? Tak. Oznacza ono, e w szczeglnym przypadku zaufania nie mog zastosowa. Poza tym przypadkiem - mam prawo liczy. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena _______/ /_ Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2011-05-27 23:46:38 | |
Autor: Adam Paszczyca | |
kolejny dawca | |
Dnia Wed, 25 May 2011 12:44:04 +0200, The_EaGle napisa(a):
Nie mia prawa zakada. W PoRD jest mowa o ograniczonym zaufaniu i kierowca nie ma prawa ZAKADA e inni kierowcy bd jecha zgodnie z przepisami - moe tylko tak przypuszcza. O, naprawd? "Uczestnik ruchu i inna osoba znajdujca si na drodze maj prawo liczy, e inni uczestnicy tego ruchu przestrzegaj przepisw ruchu drogowego" To wyjanij, dlaczego art. 4 PoRD mwi co innego? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena _______/ /_ Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2011-05-25 11:11:52 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello The_EaGle,
Tuesday, May 24, 2011, 11:48:47 PM, you wrote: Absolutnie nie by winny. Powodem spowodowania wypadku by manewr skrtunie, nie miaem. Pudo.Przeczytaj w takim razie CAY Art. 24. Manewr wyprzedzania w tym miejscu by zakazany bezwarunkowo. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 09:26:19 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 11:11:52 +0200 osobnik zwany RoMan
Mandziejewicz wystukał: Hello The_EaGle, był. Manewr skrętu jeśli już się było wyprzedzanym też. a jak było naprawdę to możemy sobie tylko podywagować. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 11:34:11 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello masti,
Wednesday, May 25, 2011, 11:26:19 AM, you wrote: [...] Manewr wyprzedzania w tym miejscu by zakazany bezwarunkowo. by. Manewr skrtu jeli ju si byo wyprzedzanym te. Nie mona by wyprzedzanym z lewej, na skrzyowaniu, podczas skrtu w lewo. Nie da si zakaza manewru z powodu, e kto inny, amic cay szereg przepisw, robi co zakazanego. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 09:35:10 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 11:34:11 +0200 osobnik zwany RoMan
Mandziejewicz wystukał: Hello masti, oczywiście, że można. Twierdzisz, że świadomie zabijesz kogoś tylko dlatego, że złamał jakiś przepis? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 11:48:20 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello masti,
Wednesday, May 25, 2011, 11:35:10 AM, you wrote: oczywicie, e mona.Nie mona by wyprzedzanym z lewej, na skrzyowaniu, podczas skrtu wManewr wyprzedzania w tym miejscu by zakazany bezwarunkowo.by. Manewr skrtu jeli ju si byo wyprzedzanym te. a jak byo Pierdolisz. Twierdzisz, e wiadomie zabijesz kogo tylko dlatego, e zama wiadomie? Nie. Nie ma adnego przepisu nakazujcego mi przy skrcie w lewo na skrzyowaniu spodziewa si wyprzedzajcego motocyklisty. Poniewa mam wjazd w drk dojazdow do domu w lewo i czsto usiuj mnie tam wyprzedza, to patrz w lusterko. Ale to nie jest skrzyowanie. Na skrzyowaniu patrz przede wszystkim przed siebie - eby nie zrobi krzywdy pieszym czy tym, majcym pierwszestwo. Zapierdalajcego, szalonego motocyklisty mog w lusterku nie zauway. Bo on mi nie da na to szansy. Oczu mam tylko dwoje. Umieszczone z przodu gowy i poruszajce si zalenie od siebie. Fizycznie niemoliwe jest patrzenie rwnoczenie w dwch, przeciwnych kierunkach. Motocyklista wyprzedzajcy/omijjajcy na skrzyowaniu widzi dokadnie, co dzieje si przed nim. I usiujc wyprzedza skrcajcy samochd podejmuje decyzj samobjcz. Cakowicie wiadomie. Nie ja go zabij w takiej sytuacji - on sam si zabije. Na wasne yczenie. amic cay szereg zapisw PoRD. A ja wicej ez uroni nad zniszczonym samochodem ni nad idiot. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 09:58:12 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 11:48:20 +0200 osobnik zwany RoMan
Mandziejewicz wystukał: Hello masti, argumenty się skończyły? Twierdzisz, że świadomie zabijesz kogoś tylko dlatego, że złamał jakiś O tym, ze zabiłeś lub Ciebie zabili dowiesz się w momencie jak bedzie Jeb!. I to czy miałeś rację czy nie nie będzie miało żadnego znaczenia. zawsze bezwzględnie wymuszasz swoje prawa? Ponieważ mam wjazd w dróżkę dojazdową do domu w lewo i często usiłują -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 12:14:36 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello masti,
Wednesday, May 25, 2011, 11:58:12 AM, you wrote: [...] wiadomie? Nie. Nie ma adnego przepisu nakazujcego mi przy skrcie wO tym, ze zabie lub Ciebie zabili dowiesz si w momencie jak bedzie Czytaj do koca. Poniewa mam wjazd w drk dojazdow do domu w lewo i czsto usiuj -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 11:53:15 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci news:
wiadomie? Nie. Nie ma adnego przepisu nakazujcego mi przy skrcie w Jest. Moesz lekceway ten fakt, ale zostae uprzedzony.
W sensie e nie masz takiego obowizku? No to si nigdy nie zgodzimy. I oby kady kto myli tak jak Ty, a jeszcze gorzej gdy tak robi, kiedy trafi na wyprzedzajcego go w takich okolicznociach TIR-a, bdzie w. Piotrowi tumaczy, e nie mia obowizku ogldania lusterka, ale przynajmniej nikogo nie zabije swoim olim uporem. |
|
Data: 2011-05-25 12:09:37 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello Cavallino,
Wednesday, May 25, 2011, 11:53:15 AM, you wrote: [...] Na skrzyowaniu patrz przede wszystkim przed siebie - eby nie zrobi W sensie e nie masz takiego obowizku? Doczytae do koca? I oby kady kto myli tak jak Ty, a jeszcze gorzej gdy tak robi, kiedy 1. Widzisz rnic pomidzy zapierdalajcym motocyklist a TIRem? Bo ja tak. Istotn. 2. Jeszcze TIRa usiujcego wyprzedza na skrzyowaniu kogo skrcajcego w lewo nie spotkaem. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 12:18:18 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci news:
1. Widzisz rnic pomidzy zapierdalajcym motocyklist a TIRem? Bo ja Dlatego pytaem o powd dla ktrego moesz nie widzie. Jeli powodem jest Twj kiepski wzrok czy brak podzielnoci uwagi, wskutek czego nie zauwaye wyprzedzajcego mimo spojrzenia w lusterko, to ok, ja nie o tym mwi. Chodzio mi o to czy moesz nie patrze w lusterko. 2. Jeszcze TIRa usiujcego wyprzedza na skrzyowaniu Pamietaj, e skrzyowaniem jest take wiejska drka odbijajca od krajwki. Przypadkw w ktrych kto wyprzedza na takim skrzyowaniu (czsto nawet nie zdajc sobie sprawy e to skrzyowanie) widziaem setki, kilka razy wyprzedzany postanowi sobie skrci w pole bez patrzenia w lusterka. |
|
Data: 2011-05-25 12:36:08 | |
Autor: Arek | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 12:18, Cavallino pisze:
2. Jeszcze TIRa usiujcego wyprzedza na skrzyowaniu Nie jest. A. |
|
Data: 2011-05-25 12:39:48 | |
Autor: Andrzej awa | |
kolejny dawca | |
W dniu 25.05.2011 12:36, Arek pisze:
W dniu 2011-05-25 12:18, Cavallino pisze: Zaley co rozumiesz przez "wiejsk drk". Gruntowa? Faktycznie, nie jest. Z nawierzchni utwardzon? Jak najbardziej skrzyowanie. |
|
Data: 2011-05-27 15:06:03 | |
Autor: CeSaR | |
kolejny dawca | |
Gruntowa? Faktycznie, nie jest. Bez znaku o skrzyowaniu? Nie jest. C |
|
Data: 2011-05-25 13:06:00 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Arek" <abc@abc.pl> napisa w wiadomoci news:irim2o$d41$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2011-05-25 12:18, Cavallino pisze: Jest. HINT: nic nie mwiem o piachu. |
|
Data: 2011-05-25 13:29:20 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 13:06:00 +0200, Cavallino
Jest.Pamietaj, że skrzyżowaniem jest także wiejska dróżka odbijająca od krajówki.Nie jest. To oczywiste że nie mówiłeś, bo to się rozumie samo przez się. dróżka «wydeptana ścieżka» http://sjp.pwn.pl/szukaj/dr%C3%B3%C5%BCka ścieżka 1. «wąski pas *ziemi* *wydeptany* przez ludzi lub zwierzęta albo specjalnie przygotowany dla pieszych» http://sjp.pwn.pl/slownik/2527692/%C5%9Bcie%C5%BCka Dróżka wiejska NIE towrzy skrzyżowania z drogą krajową. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-25 13:39:29 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:cghreqmupi0p$.dlgmyjk.org...
Wed, 25 May 2011 13:06:00 +0200, Cavallino Cieszę się że się rozumiemy. A głupkowate analizy wyrwanych z kontekstu słów możesz sobie darować. |
|
Data: 2011-05-25 14:30:07 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 13:39:29 +0200, Cavallino
Cieszę się że się rozumiemy. Do moment,u w którym piszemy na polskiej grupie i posługujemy się językiem polskim, to będę analizować twoje wypowiedzi na podstawie słownika języka polskiego. To, że ty nie znasz znaczenia słów których używasz, mało mnie obchodzi w tej sytuacji. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-25 14:38:44 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:e3ywkiv982hu.dlgmyjk.org...
Wed, 25 May 2011 13:39:29 +0200, Cavallino To sobie analizuj. Mądrzej jednak by było, gdybyś starał się rozumieć przekaz. |
|
Data: 2011-05-25 19:17:56 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 14:38:44 +0200, Cavallino
To sobie analizuj. Mądrzej będzie, gdy w stosunkowo technicznej dyskusji zwyczajnie będziesz używał słów których znaczenie faktycznie znasz. "Wiejska dróżka" zatem nie tworzy skrzyżowania z "krajówką", bo z samej definicji wynika, iż jest to ścieżka ziemna vel piaszczysta, co wyjątkowo szybko starałeś się zaprzeczyć swoim hintem. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-26 00:18:53 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:rjh03f4yj78q$.dlgmyjk.org...
Wed, 25 May 2011 14:38:44 +0200, Cavallino Gdy się zastosujesz i przestaniesz pyskować. |
|
Data: 2011-05-26 11:02:46 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Thu, 26 May 2011 00:18:53 +0200, Cavallino
To sobie analizuj. LOL i popłynął. Lame. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-25 11:39:10 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci news:3910298423.20110525113411pik-net.pl...
Hello masti, Jak wida mona. |
|
Data: 2011-05-25 12:04:23 | |
Autor: Andrzej awa | |
kolejny dawca | |
W dniu 25.05.2011 11:34, RoMan Mandziejewicz pisze:
Nie mona by wyprzedzanym z lewej, na skrzyowaniu, podczas skrtu w Uwaga formalna: kto mg jecha kradzionym pojazdem, by zbiegym winiem bez prawa jazdy i jeszcze mie p promila - te amie cay szereg przepisw i "nie powinno go by", ale jak wymusisz na nim pierwszestwo to na pewno nie zostaniesz uniewinniony tylko dlatego, e on robi co zakazanego ;) |
|
Data: 2011-05-25 12:38:53 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 11:11, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello The_EaGle, Tak samo jak manewr zmiany pasa ruchu bez upewnienia si e nie jest wolny. Spowodowanie wypadku byo spowodowane nie wyprzedzaniem ale zmian pasa ruchu - zajechaniem drogi. Po za tym manewr wyprzedzania mg rozpocz si zanim kierowca wiedzia o wczonym kierunkowskazie skrcajcego. To e wyprzedza na skrzyowaniu jest oczywicie jego obcieniem ale w tej sytuacji nie doprowadzio samo w sobie do wypadku. Pozdrawiam Rafa |
|
Data: 2011-05-25 12:45:40 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello The_EaGle,
Wednesday, May 25, 2011, 12:38:53 PM, you wrote: Tak samo jak manewr zmiany pasa ruchuManewr wyprzedzania w tym miejscu by zakazany bezwarunkowo.Absolutnie nie by winny. Powodem spowodowania wypadku by manewr skrtunie, nie miaem. Pudo.Przeczytaj w takim razie CAY Art. 24. Mowa jest o zmianie kierunku ruchu na skrzyowaniu a nie o zmianie pasa poza nim. [...] -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 12:56:40 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 12:45, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello The_EaGle, S dwie sytuacje podczas skrtu w lewo. Jedna to zmiana kierunku ruchu. Druga to wjechanie na inny pas ruchu. -- Pozdrawiam Rafa |
|
Data: 2011-05-25 13:06:57 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello The_EaGle,
Wednesday, May 25, 2011, 12:56:40 PM, you wrote: [...] Mowa jest o zmianie kierunku ruchu na skrzyowaniu a nie o zmianieS dwie sytuacje podczas skrtu w lewo. Na skrzyowaniu nie moe by mowy o zmianie pasa. Jeli pasy s wyznaczone, to jest wyznaczony rwnie pas do skretu w lewo. Jesli nie s wyznaczone (bo nie musz), to skrcajcy porusza si "wirtualnym" pasem do skrtu w lewo. Wyprzedzajcy porusza si pasem do jazdy w przeciwnym kierunku i wjedz na pas do skrtu w lewo z niewaniwej strony. Jesli koniecznie chcesz rozpatrywa sytuacj zmiany pasa przy "wirtualnych" pasach krzyujcych si, to wpadasz w puapk j.w. W tak sam puapk wpadaj ci, ktrzy nie pamitaj, e jeli nie ma wyznaczonych na skrzyowaniu pasw ruchu, to po zmianie kierunku jazdy mona zaj dowolny pas na nowej jezdni. I nie ma tumaczenia zmian pasa ruchu, jeli si wymusi pierwszestwo na skrcajcym. Jest to bardzo podobna sytuacja. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 13:11:16 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci news:1321388757.20110525130657pik-net.pl...
Hello The_EaGle, Moe, jeli wystpuje zmiana pasa. |
|
Data: 2011-05-25 13:45:21 | |
Autor: Filip KK | |
kolejny dawca | |
Czytajcie interpretacje prawne przepisw, bo al dup ciska!! Szczeglnie to si tyczy niejakiego The_EaGle.
|
|
Data: 2011-05-25 13:54:47 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 13:45, Filip KK pisze:
Czytajcie interpretacje prawne przepisw, bo al dup ciska!! Poprosz o link do stosownej interpretacji dotyczcej omawianej sytuacji. |
|
Data: 2011-05-25 14:02:43 | |
Autor: Filip KK | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 13:54, The_EaGle pisze:
W dniu 2011-05-25 13:45, Filip KK pisze:Wtpi aby znalaz w internecie interpretacje przepisw. Ja to dostaem od matki z sdu, bo miaa bardzo duo takich spraw dotyczcych wyprzedzania na skrzyowaniu skrcajcego. |
|
Data: 2011-05-25 14:28:37 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 14:02, Filip KK pisze:
W dniu 2011-05-25 13:54, The_EaGle pisze: To przeczytaj sobie wyrok SN : wyrok z dnia 2006.03.08 Sd Najwyszy IV KK 416/05 Na kierowcy zamierzajcym wykona manewr zmiany kierunku jazdy w lewo ciy bowiem nie tylko obowizek zawczasu i wyranego zasygnalizowania tego manewru oraz baczenia, aby nie spowodowa on zajechania drogi pojazdowi jadcemu z kierunku przeciwnego, ale take w zalenoci od okolicznoci, wynikajcy z zasady szczeglnej ostronoci (art. 22 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym, tekst jedn. Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908 ze zm.), obowizek upewnienia si, przez spojrzenie w lusterko wsteczne lub boczne, czy znajdujcy si za nim pojazd nie uniemoliwia bezpiecznego wykonania tego manewru. LEX nr 189598 189598 Dz.U.05.108.908: art. 22 Dz.U.97.88.553: art. 177 Dz.U.71.12.114: art. 86 Przewodniczcy: Sdzia SN Wiesaw Kozielewicz (spr.). Sdziowie SN: Jerzy Grubba, Waldemar Pciennik. Prokurator Prokuratury Krajowej: Jzefa P. Tak wiec tyle w tym temacie. Nie masz racji i koniec. Pozdrawiam Rafa |
|
Data: 2011-05-25 15:30:55 | |
Autor: Filip KK | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 14:28, The_EaGle pisze:
W dniu 2011-05-25 14:02, Filip KK pisze:Mam racj. 97 rok, wtedy obowizywa jeszcze ten zapis, to by dokadnie punkt 4 (pamitam to do dzi). |
|
Data: 2011-05-25 15:46:18 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 15:30, Filip KK pisze:
W dniu 2011-05-25 14:28, The_EaGle pisze: Widz e nawet czarne dla Ciebie jest biae. W stary PoRD bya jednoznaczno dot. tego e skrcajcy w lewo ma obowizek cyt: " art 19 ust 1 kierujcy pojazem mg zmieni kierunek jazdy pod warunkiem e nie spowoduje to zajechania drogi innym kierujcym" W Nowym PoRD tego nie ma. SN jednak w 2006 roku twierdzi inaczej i powoywa si na zapis Art 22 ust 4 z ktrym niektre wykadnie sie nie zgadzaj... Pozdrawiam Rafa |
|
Data: 2011-05-25 16:02:32 | |
Autor: Filip KK | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 15:46, The_EaGle pisze:
Tak wiec tyle w tym temacie. Nie masz racji i koniec.Mam racj. Biae jest biae, czarne jest czarne. Chcesz o tym popisa? To nie tu. W stary PoRD byaPoczytaj sobie dokadnie, bo jeste w bdzie (czyt.: nie jeste na bieco ze zmianami prawnymi). Interpretacja przepisw jest jednoznaczna, wszystko zostao wyjanione. Dlaczego to wykrelono. Wanie po to, eby obarczy najwiksz win wyprzedzajcego, to na nim spoczywa odpowiedzialno spowodowania kolizji. Wyroki sdowe niekoniecznie musz przyzna 100% win wyprzedzajcego, bo moe te by w ilu % przyczynienie, np. brak sygnalizowania zamiaru skrtu w lewo. Pozdrawiam |
|
Data: 2011-05-25 16:22:48 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 16:02, Filip KK pisze:
W dniu 2011-05-25 15:46, The_EaGle pisze: Ty twierdzisz na opak. W stary PoRD byaPoczytaj sobie dokadnie, bo jeste w bdzie (czyt.: nie jeste na Podaj rdo na co si powoujesz. Ja czytam wanie wykadnie z 2009r i jest dalej mowa o wyroku SN z 2006 wiec jeeli masz co nowszego to sucham. Na razie to tylko twoje pitolenie. Wanie po to, eby obarczy najwiksz win wyprzedzajcego, to na nim Moe by wina czsciowa to jasne - problem w tym e w tym wypadku do zabicia motocyklisty przyczni si kierowca samochodu nie mi to ocenia czy w 80 czy w 60%. Pozdrawiam Rafa |
|
Data: 2011-05-25 15:41:20 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello The_EaGle,
Wednesday, May 25, 2011, 2:28:37 PM, you wrote: [...] To przeczytaj sobie wyrok SN : wyrok Tak wiec tyle w tym temacie. Nie masz racji i koniec. Stary wyrok - wykadnia zmienia si ju dawno temu. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 15:49:06 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 15:41, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello The_EaGle, Tzn co si zmienio w PoRD dot. zmiany kierunku jazdy czy wyprzedzania od 2006 roku? Wykadni to moe by 10 ale na podstawie tego wyroku SN mona si posikowa w sdzie. Natomiast wykadnia nie jest obowizujcym prawem. Pozdrawiam Rafa |
|
Data: 2011-05-25 15:57:06 | |
Autor: Filip KK | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 15:49, The_EaGle pisze:
k wiec tyle w tym temacie. Nie masz racji i koniec.
Nikt nie napisa, e to byo od 2006 roku. Zmiany z tego co pamitam byy jeszcze dawniej, na pocztku 2000 roku jako. Nie pamitam kiedy dokadnie. Moe 2001, moe 2002. Poszukaj sobie. Wykadni to moe by 10 ale na podstawie tego wyroku SNNie bd uparty, bo nie znasz przepisw. A wiedz swoj, a raczej jej brak, opierasz na tym co znajdziesz w internecie. Jak taki dobry jeste w internecie i traktujesz to jako niepodwaalne rdo i lubisz szuka, to znajd stary kodeks i przeczytaj, a potem nowy kodeks i jego zmiany wraz z interpretacj, dlaczego wykrelono obowizek upewniania si czy jest si wyprzedzanym, ju Ci nawet podpowiedziaem, e to by punkt 4. Pozdrawiam |
|
Data: 2011-05-25 16:14:34 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 15:57, Filip KK pisze:
W dniu 2011-05-25 15:49, The_EaGle pisze: Przesta pitoli. Wyrok SN z 2006 ma zwizek ze spraw w 2005 roku wiec to nowe PoRD. Twj argument wiec upad podobnie jak poprzednie. Wykadni to moe by 10 ale na podstawie tego wyroku SNNie bd uparty, bo nie znasz przepisw. Wanie ci wykazaem e ty nie znasz przepisw i nawet nie umiesz si do tego przyzna. A wiedz swoj, a raczej jej brak, opierasz na tym co znajdziesz w internecie. Twoje braki wida jak na doni. Kompletny brak zrozumienia tematu i brnicie w lep uliczk. Jak taki dobry jeste w internecie i traktujesz to jako niepodwaalne Ju pisaem o poprzednim PoRD i tym o co ci moe chodzi. Wczeniej sprawa bya jednoznaczna - obecnie taka nie jest. Ale jak wida SN nie mia wtpliwoci. Pozdrawiam Rafa |
|
Data: 2011-05-25 16:46:16 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello The_EaGle,
Wednesday, May 25, 2011, 4:14:34 PM, you wrote: k wiec tyle w tym temacie. Nie masz racji i koniec.Przesta pitoli. Wyrok SN z 2006 ma zwizek ze spraw w 2005 roku wiec Wyrok dotyczy skrzyowania? Nie? To po co go przytaczasz? [...] -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 16:55:04 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 16:46, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello The_EaGle, No tak, skoro wyrok dotyczy wypadku o godz 12 a nie 14 jak w omawianym wtku to nie ma nic do rzeczy... To inaczej si skrca w lewo na stacj ni na skrzyowaniu? Wyrok dotyczy: - obecnie obowizujcego PoRD - jak w omawianym wypadku - niewaciwego wyprzedzania - jak w omawianym wypadku - wyprzedzania z lewej strony - jak w omawianym wypadku - wyprzedzania z wynikiem kolizji - jak w omawianym wypadku - skrtu w lewo - jak w omawianym wypadku Jedyna rnica jest taka e zamiast na skrzyowaniu to do wjazdu do stacji benzynowej. Po za tym teza SN odnosi si w ogle do zmiany kierunku jazdy - skrtu w lewo ktry jest jak wiadomo na skrzyowaniach jak i podczas wjazdy do stacji. Pozdrawiam Rafa |
|
Data: 2011-05-30 09:37:20 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 16:55:04 +0200, The_EaGle
To inaczej się skręca w lewo na stację niż na skrzyżowaniu? Oczywiście, że tak. Dojazd do obiektu przy drodze nie stanowi skrzyżowania, przeczytaj Art.2.10. PORD. V KK 34/09 Tutaj gość skręcał w lewo będąc źle ustawionym (skręcał od prawej krawędzi drogi), i jeśli zaliczył pobocze tak, że wyprzedzajacy spełnił Art.24.9. to mógł to zrobić nawet na skrzyżowaniu. Ponadto, w przeciwieństwie do wątkowej sytuacji, próbował go wyprzedzać pojazd dwuśladowy, znajdujący się bezpośrednio za nim, a nie jednoślad wyskakujący zza trzech aut wstecz. Po prostu gość zawalił kompletnie manewr i dostał prawidłowo za swoje. Słuchaj, tak na przyszłość: dopóki nie znajdziesz adekwatnego przykładu, wręcz praktycznie identycznego (skrzyżowanie, skręt w lewo, pojazd + motor -- pomijając jedynie uczestników i miejsce), w zasadzie możesz sobie darować kolejne wklejanie i próbę dyskusji na tej podstawie. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-25 17:11:44 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 16:46, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello The_EaGle, Jak ci jeszcze mao to znalazem kolejny wyrok S.N: Postanowienie SN - V KK 34/09. Opis: Orzecznictwo Sdu Najwyszego-Izba Karna i Wojskowa 2009/9/81 Data wydania: 2009-08-12 POSTANOWIENIE Z DNIA 12 SIERPNIA 2009 R. V KK 34/09 Warunkiem sprostania obowizkowi szczeglnej ostronoci, naoo- nemu na uczestnika ruchu drogowego w sytuacjach wskazanych w ustawie, jest nieustajca obserwacja sytuacji na drodze, umoliwiajca percepcj wszystkich zmian i odpowiednie dostosowanie si do nich. Odbiega od takiego modelu zachowania wykonywanie manewru skrtu w lewo, bezgupewnienia si, czy nie spowoduje on zajechania drogi take pojazdowi jadcemu z tyu. Zaniechanie takiego upewnienia si o braku zagroenia przy wykonywaniu skrtu w lewo oznacza niezachowanie szczeglnej ostronoci, jako warunku prawidowego wykonania manewru zmiany kierunku jazdy, okrelonego w art. 22 ust. 1 prawa o ruchu drogowym, a tym samym naruszenie zasady bezpieczestwa w ruchu ldowym. Przewodniczcy: sdzia SN H. Gradzik (sprawozdawca). Sdziowie: SN J. Szewczyk, SA (del. do SN) A. Ryski. Prokurator Prokuratury Krajowej: B. Mik. Czy teraz masz jeszcze jakie argumenty? Pozdrawiam Rafa |
|
Data: 2011-05-25 16:06:34 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello The_EaGle,
Wednesday, May 25, 2011, 3:49:06 PM, you wrote: [...] Tzn co si zmienio w PoRD dot. zmiany kierunku jazdy czy wyprzedzaniaTak wiec tyle w tym temacie. Nie masz racji i koniec.Stary wyrok - wykadnia zmienia si ju dawno temu. Jak nie, kiedy tak. Zapytaj prawnikw, co to wykadnia SN. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 18:09:57 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 16:06, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello The_EaGle, Nosz si wysilie... Nie ma sia autorytetu... >Zapytaj prawnikw, co to wykadnia SN. Wykadnie zacytowaem. Jak byy kolejne SN to czekam na zacytowanie - moe faktycznie co si zmienio. |
|
Data: 2011-05-25 15:55:59 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
The_EaGle wrote:
W dniu 2011-05-25 14:02, Filip KK pisze: To jeszcze przeczytaj jakiej sytuacji ten wyrok dotyczy. Cytuj "...Oskarony jecha od strony T. prostym odcinkiem drogi, a dojedajc do wjazdu na stacj benzynow, aby zatankowa benzyn, zwolni prdko do ok. 4 km/h, gdy zamierza skrci w lewo." Od kiedy to wjazd na stacj jest skrzyowaniem? Tak wiec tyle w tym temacie. Nie masz racji i koniec. W rzeczy samej. Nie masz racji i koniec. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-25 16:24:43 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 15:55, Sebastian Kaliszewski pisze:
The_EaGle wrote: Czytaem - bardzo podobnej. Wyprzedzajcy - wyprzedza tak e nie mia prawa tego robi. Cytuj Czytaem - chodzi o zmian kierunku ruchu! A nie czy sytuacja bya na skrzyowaniu czy na prostym odcinku na ktrym jest linia ciga jak w tym wyroku.
Mam i to potwierdza w.w wyrok. Pozdrawiam Rafa |
|
Data: 2011-05-25 17:12:45 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 16:24, The_EaGle pisze:
Mam i to potwierdza w.w wyrok. oraz drugi wyrok: Postanowienie SN - V KK 34/09. Opis: Orzecznictwo Sdu Najwyszego-Izba Karna i Wojskowa 2009/9/81 Data wydania: 2009-08-12 POSTANOWIENIE Z DNIA 12 SIERPNIA 2009 R. V KK 34/09 Warunkiem sprostania obowizkowi szczeglnej ostronoci, naoo- nemu na uczestnika ruchu drogowego w sytuacjach wskazanych w ustawie, jest nieustajca obserwacja sytuacji na drodze, umoliwiajca percepcj wszystkich zmian i odpowiednie dostosowanie si do nich. Odbiega od takiego modelu zachowania wykonywanie manewru skrtu w lewo, bezgupewnienia si, czy nie spowoduje on zajechania drogi take pojazdowi jadcemu z tyu. Zaniechanie takiego upewnienia si o braku zagroenia przy wykonywaniu skrtu w lewo oznacza niezachowanie szczeglnej ostronoci, jako warunku prawidowego wykonania manewru zmiany kierunku jazdy, okrelonego w art. 22 ust. 1 prawa o ruchu drogowym, a tym samym naruszenie zasady bezpieczestwa w ruchu ldowym. Przewodniczcy: sdzia SN H. Gradzik (sprawozdawca). Sdziowie: SN J. Szewczyk, SA (del. do SN) A. Ryski. Prokurator Prokuratury Krajowej: B. Mik. |
|
Data: 2011-05-25 13:52:57 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 13:06, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello The_EaGle, Zaley o jakim skrzyowaniu mwimy. Jeeli mwimy o jezdni dwukierunkowej z dwoma pasami ruchu kady dla innego kierunku ruchu to skrt w lewo odbywa si po przez wjechanie na inny pas. Chyba e mowa o lewitacji - inaczej ZAWSZE musisz wjecha na inny ni dotychczas zajmowany pas ruchu. Jeli pasy s O jakim wirtualnym pasie ty mwisz? Gdzie jest o nim mowa w PoRD? To s twoje przemylenia i twoja interpretacja. Wyprzedzajcy porusza si pasem do jazdy wJezdnia skada sie z dwch pasw przeznaczonych dla rnych kierunkw ruchu. Jednak PoRD przewiduje e pojazd moe wjecha na ssiadujcy pas podczas manewru wyprzedzania. Jeeli wiec chcesz przeci/wjecha na ssiadujcy pas to musisz si upewni e nie jest zajty. Taka sama sytuacja jest jak chcesz zacz wyprzedza a kto ju rozpocz ten manewr wczeniej i zajmuje pas do jazdy w przeciwnym kierunku. Nie masz prawa mu wjecha przed mask/koo bo to wymuszenie pierwszestwa przejazdu - mamy dwa pasy ruchu. Jesli koniecznie chcesz rozpatrywa sytuacj zmiany pasa przy W twojej interpretacji posikujesz si pojciem "nowym" jako wirtualny pas do skrtu w lewo - tymczasem czego takiego nie ma w PoRD. W tak sam puapk wpadaj ci, ktrzy nie pamitaj, e jeli nie ma Mona to prawda. Jednak nie dlatego e wczeniej jechali wirtualnymi pasami w lewo ale dlatego e tak jest ustanowione w PoRD i to jest jasne. I nie ma tumaczenia zmian Moim zdaniem sytuacja inna. Pozdrawiam Rafa |
|
Data: 2011-05-25 15:37:51 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello The_EaGle,
Wednesday, May 25, 2011, 1:52:57 PM, you wrote: [...] Jeli pasy sO jakim wirtualnym pasie ty mwisz? Gdzie jest o nim mowa w PoRD? Definicja pasa ruchu z PoRD - pas nie musi byc wyznaczony znakami. [...] -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 15:51:18 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 15:37, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello The_EaGle, Chodzi o pas jezdni przeznaczony do ruchu pojazdw na drodze dwukierunkowej a nie wirtualny pas do skrtu w lewo... Nad interpretujesz na swoj stron. Pozdrawiam Rafa |
|
Data: 2011-05-26 22:02:07 | |
Autor: mk4 | |
kolejny dawca | |
On 2011-05-25 12:38, The_EaGle wrote:
W dniu 2011-05-25 11:11, RoMan Mandziejewicz pisze: Ze co? Nie widzidz -> nie mozesz wykonac manewru bezpiecznie -> nie wyprzedzasz (bezpieczen wykonanie manewru wyprzedzania polena na wyprzedzajacym) I prosze nie pisac, ze w takim razie nie da sie wyprzedzac. Skoro sie nie da to nie wyprzedzamy ;) -- Pozdr mk4 |
|
Data: 2011-05-24 23:40:16 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 22:13, Filip KK pisze:
Szukaj dalej, bo w powyższym nie ma zapisu, który NAKAZUJE UPEWNIAĆ SIĘ Robisz z siebie idiotę czy nim po prostu jesteś? |
|
Data: 2011-05-25 02:40:48 | |
Autor: Filip KK | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 23:40, The_EaGle pisze:
W dniu 2011-05-24 22:13, Filip KK pisze:Skąd to pytanie bałwanie? |
|
Data: 2011-05-25 12:34:36 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 02:40, Filip KK pisze:
W dniu 2011-05-24 23:40, The_EaGle pisze: Nawet na tak proste pytanie nie znasz odpowiedzi? Wnioskuje jednak że jesteś... |
|
Data: 2011-05-26 22:32:33 | |
Autor: Mruk | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 22:13, Filip KK pisze:
W dniu 2011-05-24 22:06, masti pisze: pierdolisz głupoty. Dyskusja nie raz byłą na tej grupie. M |
|
Data: 2011-05-27 15:51:40 | |
Autor: jerzu | |
kolejny dawca | |
On Tue, 24 May 2011 22:13:04 +0200, Filip KK <nospam@nospam.pl> wrote:
Szukaj dalej, bo w powyszym nie ma zapisu, ktry NAKAZUJE UPEWNIA SI czy jest si wyprzedzanym. Czyli nie ma takiego obowizku? To ju wiem czemu te barany wjedaj przed mask podczas wyprzedzania. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyski xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2011-05-24 22:21:17 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello masti,
Tuesday, May 24, 2011, 10:06:14 PM, you wrote: Dnia piknego Tue, 24 May 2011 21:57:48 +0200 osobnik zwany Filip KK W dniu 2011-05-24 21:50, masti pisze: Art. 22. 1. Kierujcy pojazdem moe zmieni kierunek jazdy lub zajmowany No wanie. Art. 24 za daleko? mst <at> gazeta <.> pl Delimiter dodaj. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 09:14:04 | |
Autor: Arek | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 22:21, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello masti, Przecie nie zderzya si z osob jadc z naprzeciwka ani z jej prawej strony. Wic nie zamaa tego artykuu. A. |
|
Data: 2011-05-25 11:18:55 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello Arek,
Wednesday, May 25, 2011, 9:14:04 AM, you wrote: [...] No wanie. Art. 24 za daleko?Przecie nie zderzya si z osob jadc z naprzeciwka ani z jej prawej Co Ty pieprzysz? Art. 24 ust. 1 pkt 1 i 3, ust 2, ust. 5. Mao? -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 15:22:22 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
RoMan Mandziejewicz wrote:
Hello Arek, Chyba obaj mylice to samo, ale sie zgubilicie. :) pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-24 22:31:47 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Tue, 24 May 2011 20:06:14 +0000 (UTC), masti
4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony. Auto zmieniało kierunek w lewo. Jak sam widzisz, nie ma w tym podpunkcie mowy o zmianie kierunku ruchu, a jedynie pasa ruchu. ergo, punkt ten nie ma zastosowania. Szukaj dalej, ale odrazu ci pomogę i podpowiem, nic na poparcie swojej teorii w PoRD nie znajdziesz. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-24 23:32:58 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:1tzud87ng8aa2$.dlgmyjk.org...
Tue, 24 May 2011 20:06:14 +0000 (UTC), masti Oczywiście że ma, bo nie da się zmienić kierunku, nie zmieniając wcześniej pasa. |
|
Data: 2011-05-24 22:47:09 | |
Autor: to | |
kolejny dawca | |
begin Cavallino
Oczywiście że ma, bo nie da się zmienić kierunku, nie zmieniając Nie ośmieszaj się. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-05-25 00:53:45 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4ddc356d$0$2449$65785112news.neostrada.pl...
begin Cavallino Jeśli już to Ciebie pilocie helikoptera, któremu się grupy pomyliły. |
|
Data: 2011-05-24 23:20:41 | |
Autor: to | |
kolejny dawca | |
begin Cavallino
Oczywiście że ma, bo nie da się zmienić kierunku, nie zmieniając Ja przejeżdżasz przez skrzyżowanie na wprost to też zmieniasz pasy (te poprzeczne)? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-05-25 08:59:39 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
24 May 2011 23:20:41 GMT, to
Ja przejeżdżasz przez skrzyżowanie na wprost to też zmieniasz pasy (te poprzeczne)? Pewnie je przeskakuje, teleportuje się na drugą stronę skrzyżowania, albo własnie przelatuje helikopterem. ;) -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-26 22:11:12 | |
Autor: mk4 | |
kolejny dawca | |
Ja przejeżdżasz przez skrzyżowanie na wprost to też zmieniasz pasy (te O na pewno tak ;). Dodatkowo ustepuje wszystkim, ktorzy sie po nich poruszaja nawet jak ma ich z lewej strony. To wprost genialne ;) -- Pozdr mk4 |
|
Data: 2011-05-25 11:33:23 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
Cavallino wrote:
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:1tzud87ng8aa2$.dlgmyjk.org... Mylisz się i to podwójnie. Po pierwsze można (bywają pasy ruchu zmieniające kierunek -- jedziesz takim pasem i zmieniasz kierunek). Po drugie pomyliłeś "poziomy abstrakcji". Zmiana pasa i skręt w lewo na skrzyżowaniu to jest jeden poziom, opisywany różnymi artykułami. To nie jest tak że jeden manewr jest elementem drugiego. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-25 11:43:13 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:
Zmiana pasa i skręt w lewo na skrzyżowaniu to jest jeden poziom, opisywany różnymi artykułami. To nie jest tak że jeden manewr jest elementem drugiego. Niestety, fizycznie tak właśnie jest. |
|
Data: 2011-05-25 15:17:16 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
Cavallino wrote:
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news: Ale prawo to nie fizyka :) W prawie jest b. wiele zapisów nienaukowych, niefizycznych itd. Np. w myśl pewnej ustawy (jeszcze przedwojennej, ale i dziś obowiązującej) rak jest rybą. Tak tam wprost napisano. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-24 23:46:24 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 22:31, Myjk pisze:
Tue, 24 May 2011 20:06:14 +0000 (UTC), masti Zmieniał pas? TAk Upewnił się że nic nim nie jedzie? NIE Wymusił pierwszeństwo ? TAK Koniec tematu. -- Pozdrawiam Rafał |
|
Data: 2011-05-24 23:22:05 | |
Autor: to | |
kolejny dawca | |
begin The_EaGle
Zmieniał pas? TAk Nie zmieniał pasa tylko skręcał. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-05-25 13:01:44 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 01:22, to pisze:
begin The_EaGle Jezdnia dwukierunkowa składa się z "dwóch pasów ruchu" Jak można skręcić w lewo nie zmieniając/przecinając innego pasa ruchu? Pozdrawiam Rafał |
|
Data: 2011-05-25 13:07:54 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello The_EaGle,
Wednesday, May 25, 2011, 1:01:44 PM, you wrote: Jezdnia dwukierunkowa skada si z "dwch pasw ruchu"Zmienia pas? TAkNie zmienia pasa tylko skrca. Skrzyowanie to nie jezdnia. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 13:11:37 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci news:746016252.20110525130754pik-net.pl...
Hello The_EaGle, Jasne. Tylko co? Chodnik? |
|
Data: 2011-05-25 13:55:29 | |
Autor: Axel | |
kolejny dawca | |
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message
news:4ddce3ea$0$2454$65785112news.neostrada.pl... Jasne.Skrzyowanie to nie jezdnia.Jezdnia dwukierunkowa skada si z "dwch pasw ruchu"Zmienia pas? TAkNie zmienia pasa tylko skrca. Zgodnie z taka wykladnia przejezdzajac skrzyzowanie na wprost tez zmieniasz pas ruchu, bo przejedzasz przez pasy ruchu ulicy poprzecznej. -- Axel |
|
Data: 2011-05-25 13:59:44 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Axel" <alexb@polbox.BEZSPAMU.com> napisa w wiadomoci news:iriqna$n3$1inews.gazeta.pl...
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message Ale jak? e skrzyowanie to nie jezdnia? Nie widz zwizku. Obstawiam e wpie si w zlym miejscu i chodzio Ci o co innego. |
|
Data: 2011-05-25 14:26:31 | |
Autor: Axel | |
kolejny dawca | |
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message
news:4ddcef31$0$2451$65785112news.neostrada.pl... Zgodnie z taka wykladniaAle jak? Obstawiam, ze zrozumiales, tylko nie potrafisz nic madrego odpowiedziec -- Axel |
|
Data: 2011-05-25 13:41:23 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 13:07, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello The_EaGle, :) Ty tak powanie? -- Pozdrawiam Rafa |
|
Data: 2011-05-25 13:31:03 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 13:01:44 +0200, The_EaGle
zmieniając/przecinając Zdecyduj się. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-25 13:40:32 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:19u8k9615ivph.dlgmyjk.org...
Wed, 25 May 2011 13:01:44 +0200, The_EaGle To skręcający musi się zdecydować w jaki sposób wykona manewr skrętu w lewo. Można go wykonać na oba sposoby - ten drugi gdy zacznie od prawego krawężnika, co się melepetom często zdarza. |
|
Data: 2011-05-25 13:40:47 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 13:31, Myjk pisze:
Wed, 25 May 2011 13:01:44 +0200, The_EaGle Przecięcie pasa to zmiana pasa z A do B. Nie rozumiesz tego? |
|
Data: 2011-05-25 14:09:21 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 13:40:47 +0200, The_EaGle
Przecięcie pasa to zmiana pasa z A do B. Nie rozumiesz tego? Przecięcie i zmiana pasa to dwie różne rzeczy. Jeśli wg ciebie to jest to samo, to wyjaśnij jak sygnalizujesz to, przejeżdżając na wprost przez skrzyżowanie. Przypomnę, że wtedy przecinasz/zmieniasz conajmniej dwa pasy. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-25 14:33:12 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 14:09, Myjk pisze:
Wed, 25 May 2011 13:40:47 +0200, The_EaGle Chodzi o to że zarówno przecięcie jak i zmiana pasa wiąże się z wjechaniem na inny niż zajmowany obecnie pas ruchu. W związku z tym aby to zrobić należy upewnić się że nie wymusza się pierwszeństwa. Zresztą filipowi już podałem wyrok SN w tej sprawie i moim zdaniem temat jest już jasny: dnia 2006.03.08 Sąd Najwyższy IV KK 416/05 Na kierowcy zamierzającym wykonać manewr zmiany kierunku jazdy w lewo ciąży bowiem nie tylko obowiązek zawczasu i wyraźnego zasygnalizowania tego manewru oraz baczenia, aby nie spowodował on zajechania drogi pojazdowi jadącemu z kierunku przeciwnego, ale także w zależności od okoliczności, wynikający z zasady szczególnej ostrożności (art. 22 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym, tekst jedn. Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908 ze zm.), obowiązek upewnienia się, przez spojrzenie w lusterko wsteczne lub boczne, czy znajdujący się za nim pojazd nie uniemożliwia bezpiecznego wykonania tego manewru. Pozdrawiam Rafał |
|
Data: 2011-05-30 09:33:36 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 14:33:12 +0200, The_EaGle
Przecięcie i zmiana pasa to dwie różne rzeczy. Jeśli wg ciebie to jest toChodzi o to ....że nie odpowiedziałeś na pytanie. Zatem? że zarówno przecięcie jak i zmiana pasa wiąże się z wjechaniem na inny niż zajmowany obecnie pas ruchu. Z wjechaniem, owszem. Co nie oznacza, że jednocześnie jest wykonywany _manewr_ _zmiany_ _pasa_. W przypadku skrętu nie ma w ogóle mowy o zmianie pasa, tylko o przecięciu pasów ruchu dla innych kierunków. Przy wyprzedzaniu najpierw jest zmiana pasa ruchu, następnie manewr wyprzedzania/omijania, i ponownie zmiana pasa ruchu (powrotna). W związku z tym aby to zrobić należy upewnić się że nie wymusza się pierwszeństwa. Odniesienie SN do Art. 22. dotyczyło jedynie kwesti "upewnienia się", czyli zachowania szczególnej ostrożności. W żadnym wypadku ten wyrok nie stwierdza, że przy zmianie kierunku jazdy zmienia się pas ruchu, co starasz się wykazać Już nie wspomnę, że sytuacja nie jest adekwatna do wątkowej, bo skręcający zjeżdżał do obiektu przy drodze (na stację benzynową), a więc w drogę nie stanowiącą skrzyżowania wg PORD. Natomiast kwestia zachowania ostrożności będzie w "naszym" przypadku zapewne badana, a do tego będzie potrzebne przede wszystkim oszacowanie prędkości motocykla. Przy czym widok zniszcezń auta nie pozostawia IMO wątpliwości, że próby zachowania szczególnej ostrożności (spojrzenie w lusterko tuż przed samym manewrem), pomimo upewnienia się że nikogo z tyłu nie ma, mogły być zupełnie daremne. Dodatkowo, w przeciwieństwie do sytuacji z wyroku, motocyklista jest w "trochę" gorszej sytuacji, bo jest obiektem trudniejszym do zauważenia niż samohchód (i powinien to brać pod uwagę), co będzie działać na korzyść kierowcy auta. Jeśli czytałeś całość, a nie tylko to zacytowałeś, będziesz wiedział, że możliwość dostrzeżenia wyprzedzającego będzie miało kolosalne znaczenie w orzeczeniu. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-25 15:13:57 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
The_EaGle wrote:
W dniu 2011-05-25 01:22, to pisze: Musisz zrozumieć, że manewr zmiany pasa jest traktowany równorzędnie ze skrętem na skrzyżowaniu i opisywany jest innymi artykułami PoRD. W szczególności jadący pod prąd pasem nie ma żadnego pierwszeństwa nad skręcającym przecinającymn się pas. Bo w ogóle nie ma się tam prawa znaleźć. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-25 15:32:22 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 15:13, Sebastian Kaliszewski pisze:
The_EaGle wrote: Ile razy mam to cytować? z dnia 2006.03.08 Sąd Najwyższy IV KK 416/05 Na kierowcy zamierzającym wykonać manewr zmiany kierunku jazdy w lewo ciąży bowiem nie tylko obowiązek zawczasu i wyraźnego zasygnalizowania tego manewru oraz baczenia, aby nie spowodował on zajechania drogi pojazdowi jadącemu z kierunku przeciwnego, ale także w zależności od okoliczności, wynikający z zasady szczególnej ostrożności (art. 22 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym, tekst jedn. Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908 ze zm.), obowiązek upewnienia się, przez spojrzenie w lusterko wsteczne lub boczne, czy znajdujący się za nim pojazd nie uniemożliwia bezpiecznego wykonania tego manewru. Pozdrawiam Rafał |
|
Data: 2011-05-25 16:25:23 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 15:32:22 +0200, w <irj0d6$ejt$1@news.onet.pl>, The_EaGle
<ehge@jss.com> napisa(-a): le razy mam to cytowa? Tak dugo masz sobie czyta ten wyrok, a zaczniesz myle, rozumie co si do ciebie pisze, i rozumiesz co czytasz. W tym roku masz napisane jak krowie na rowie: - skrcajcy w lewo le wykona manewr (zjecha do prawej krawdzi) i zosta uznany winnym NIEWACIWEGO WYKONANIA MANEWRU i w efekcie *doprowadzenia do uszkodze ciaa* w efekcie wypadku - wyprzedzajcy zosta uznany winnym m.in. WYPRZEDZANIA W NIEWACIWYM MIEJSCU oraz SPOWODOWANIA WYPADKU Wielkimi literami, bo niektrzy s odporni na wiedz... |
|
Data: 2011-05-25 16:33:45 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 16:25, radekp@konto.pl pisze:
Wed, 25 May 2011 15:32:22 +0200, w<irj0d6$ejt$1@news.onet.pl>, The_EaGle Rozumiem doskonale - ty nie rozumiesz PoRD i to jest twj problem. W tym roku masz napisane jak krowie na rowie: To bya wspwina - sprawa oczywista. Co jeszcze nowego si dowiesz? Chyba oczywiste jest e skoro jeden i drugi nie zastosowali si do PoRD to obaj s w czsci winni. Proponuje zajrze do ksiki: "Prawo o ruchu drogowym" r. 2009 Ryszard Andrzej Stefaski str 265 ... jest tam mowa o wykadni na w.w temat i w.w przypadek. |
|
Data: 2011-05-25 17:15:06 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 16:25, radekp@konto.pl pisze:
Wed, 25 May 2011 15:32:22 +0200, w<irj0d6$ejt$1@news.onet.pl>, The_EaGle To jeszcze jednen raz tym razem inny: Postanowienie SN - V KK 34/09. Opis: Orzecznictwo Sdu Najwyszego-Izba Karna i Wojskowa 2009/9/81 Data wydania: 2009-08-12 POSTANOWIENIE Z DNIA 12 SIERPNIA 2009 R. V KK 34/09 Warunkiem sprostania obowizkowi szczeglnej ostronoci, naoo- nemu na uczestnika ruchu drogowego w sytuacjach wskazanych w ustawie, jest nieustajca obserwacja sytuacji na drodze, umoliwiajca percepcj wszystkich zmian i odpowiednie dostosowanie si do nich. Odbiega od takiego modelu zachowania wykonywanie manewru skrtu w lewo, bezgupewnienia si, czy nie spowoduje on zajechania drogi take pojazdowi jadcemu z tyu. Zaniechanie takiego upewnienia si o braku zagroenia przy wykonywaniu skrtu w lewo oznacza niezachowanie szczeglnej ostronoci, jako warunku prawidowego wykonania manewru zmiany kierunku jazdy, okrelonego w art. 22 ust. 1 prawa o ruchu drogowym, a tym samym naruszenie zasady bezpieczestwa w ruchu ldowym. Przewodniczcy: sdzia SN H. Gradzik (sprawozdawca). Sdziowie: SN J. Szewczyk, SA (del. do SN) A. Ryski. Prokurator Prokuratury Krajowej: B. Mik. zieeew... -- Pozdrawiam Rafa |
|
Data: 2011-05-25 17:29:09 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 17:15:06 +0200, w <irj6dq$84t$3@news.onet.pl>, The_EaGle
<ehge@jss.com> napisa(-a): To jeszcze jednen raz tym razem inny: W postanowieniu masz wyranie napisane kto spowodowa wypadek (i to mimo, e wyprzedzany skrca sobie z prawej strony). Nie do, e nie masz racji, to powoujesz si na spraw, ktra pisze ci jak krowie *kto spowodowa wypadek*, to jeszcze ni potrafisz tego zrozumie :) Na dodatek ten przypadek nijak ma si do tej sprawy. Poczytaj sobie lepiej SN III KK421/02: "Oskarony, zdawa sobie spraw z tego, e wyprzedza wicej ni jeden pojazd, a tym samym mg oraz powinien zdawa sobie spraw, i ma ograniczon moliwo obserwowania zachowania kierowcw pozostaych wyprzedzanych pojazdw i uzyska wystarczajc w tym zakresie wiedz dopiero wtedy, gdy znajdzie si na lewym pasie. Z tego oczywisty wniosek, e przemieszczajc si na lewy pas jezdni oskarony powinien rozpocz wykonywanie manewru wyprzedzania w takiej odlegoci od pierwszego z wyprzedzanych pojazdw i z tak prdkoci, by co najmniej mc zatrzyma swj pojazd na lewym pasie przed miejscem, gdzie pierwszy z wyprzedzanych pojazdw wykonywa manewr skrtu w lewo." Teraz ju sobie moesz poziewa... |
|
Data: 2011-05-25 17:41:57 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:
W postanowieniu masz wyranie napisane kto spowodowa wypadek A Ty masz wyranie napisane, e w lusterko TRZEBA patrze przed skrtem. A nie jak tu niektrzy wyrokuj, e taki obowizek nie istnieje. |
|
Data: 2011-05-25 18:22:12 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 17:41:57 +0200, w
<4ddd2345$0$2488$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news: Ja z tym spiera si nie bd, zapisanego tego w PoRD nie masz, wic nie ty decydujesz czy trzeba czy nie. Sd w tym przypadku tak zadecydowa (a w innym nie). Ja pisz o winie. |
|
Data: 2011-05-26 00:16:14 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:53bqt616m805nt67pkf8c16lkq2k1ra3bd4ax.com...
Wed, 25 May 2011 17:41:57 +0200, w <4ddd2345$0$2488$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news: Ja z tym spiera si nie bd, zapisanego tego w PoRD nie masz, wic nie ty Ty te nie. Sd w tym przypadku tak zadecydowa (a w innym Ja pisz o winie. Sd rwnie zadecydowa o winie. I obdzieli ni rwnie tego ktry w lusterko nie patrzy. Wic nie gadaj, e winy nie ponosi. |
|
Data: 2011-05-26 15:35:47 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Thu, 26 May 2011 00:16:14 +0200, w
<4ddd7fad$0$2443$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Sd rwnie zadecydowa o winie. A czyta umiesz? To doczytaj za co jeden zosta skazany, a za co drugi. I nie byo to patrzenie czy nie w lusterko. |
|
Data: 2011-05-26 15:46:27 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:onlst6tojkk3tqelb317toelnk9imemo9m4ax.com...
Thu, 26 May 2011 00:16:14 +0200, w <4ddd7fad$0$2443$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Sd rwnie zadecydowa o winie. A czyta umiesz? To doczytaj za co jeden zosta skazany, a za co drugi. Nie ma znaczenia jak kto sobie co nazwie. Nie spojrza w lusterko i za to zosta skazany, sd potwierdzi e obowizek istnieje. Koniec kropka. |
|
Data: 2011-05-26 16:01:34 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Thu, 26 May 2011 15:46:27 +0200, w
<4dde59b3$0$2452$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Nie ma znaczenia jak kto sobie co nazwie. Dziwne. Wydawao mi si, e za spowodowanie wypadku odpowiada podobno skrcajcy. Dobrze, e zmieniasz powoli zdanie. |
|
Data: 2011-05-26 16:05:15 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:r8nst6dm5eeeag0q1b52r0q7dp4qp6cdee4ax.com...
Thu, 26 May 2011 15:46:27 +0200, w <4dde59b3$0$2452$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Nie ma znaczenia jak kto sobie co nazwie. Dziwne. Wydawao mi si, e za spowodowanie wypadku odpowiada podobno No i odpowiada. A w jakiej czci, to jest sprawa na zupenie inn dyskusj, zwaszcza e mocno zaley od jednostkowego przypadku. |
|
Data: 2011-05-26 16:12:04 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Thu, 26 May 2011 16:05:15 +0200, w
<4dde5e1a$0$2447$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:r8nst6dm5eeeag0q1b52r0q7dp4qp6cdee4ax.com... Dyskutowa to moesz ze sob, w postanowieniu masz wyranie napisane. Nie widz, by by tym skrcajcy. Moesz pokaza gdzie sd okrela w jakim (jakimkolwiek?) stopniu? |
|
Data: 2011-05-26 16:21:04 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:mrnst6pjllilhtnfp6boihei631s6c0j4g4ax.com...
Thu, 26 May 2011 16:05:15 +0200, w <4dde5e1a$0$2447$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci Dyskutowa to moesz ze sob, w postanowieniu masz wyranie napisane. ROTFL !!! Masz jaki interes w tym eby si bani? Moesz pokaza gdzie sd okrela w jakim Oczywicie: "Sd Rejonowy w K., w wyroku z dnia 26 czerwca 2008 r., uzna oskaronego Janusza P. za winnego tego, e w dniu 11 maja 2006 r. w R., na skrzyowaniu drogi krajowej nr 25 z drog prowadzc do miejscowoci G., nieumylnie naruszy zasady bezpieczestwa w ruchu ldowym w ten sposb, e kierujc samochodem osobowym Fiat 126p, nie zachowa naleytej ostronoci podczas wykonywania manewru skrtu w lewo oraz zastosowa niewaciw technik wykonania tego manewru przez to, e zjecha od prawej krawdzi jezdni bezporednio pod nadjedajcy z tyu samochd Peugeot kierowany przez Ireneusza P., czym doprowadzi do zderzenia z tym pojazdem" I nastpne: "Wyrok ten uprawomocni si w pierwszej instancji wobec niezaskarenia przez adn ze stron." oraz "Uznajc, e podniesione w kasacji zarzuty s niezasadne, Sd Najwyszy orzek jak w czci wstpnej. " Czego jeszcze nie rozumiesz? Czy moe sformuowanie "zosta uznany za winnego ..... doprowadzi do zderzenia z tym pojazdem" przekracza Twoje zdolnoci percepcyjne? |
|
Data: 2011-05-26 16:44:42 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Thu, 26 May 2011 16:21:04 +0200, w
<4dde61cf$0$2440$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): I nastpne: Bo odrniam odpowiedzialno od winy. Przykadowo jeeli bdziesz chodzi bez kasku po budowie, to jeeli wyldujesz po uderzeniu ceg w szpitalu ty bdziesz za to odpowiedzialny (wspodpowiedzialny), ale nie bdziesz winny. Ale oczywicie twoje zdolnoci percepcyjne nie s w stanie tego poj. |
|
Data: 2011-05-26 18:59:25 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:
Czy moe sformuowanie "zosta uznany za winnego ..... doprowadzi do Bo odrniam odpowiedzialno od winy. ROTFL !!!! Znaczy winny nie jest winny, czy co usiujesz twierdzi? |
|
Data: 2011-05-27 15:10:28 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Thu, 26 May 2011 18:59:25 +0200, w
<4dde86ec$0$2447$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news: Nie, jest jest winny, co masz napisane w sentencji. Czy to moja wina, e z podstaw prawa jeste kapelusznikiem? A poniewa dalej trollujesz i tendencyjnie przycinasz cytat, to wklej jeszcze raz: Bo odrniam odpowiedzialno od winy. Przykadowo jeeli bdziesz chodzi bez kasku po budowie, to jeeli wyldujesz po uderzeniu ceg w szpitalu ty bdziesz za to odpowiedzialny (wspodpowiedzialny), ale nie bdziesz winny. Ale oczywicie twoje zdolnoci percepcyjne nie s w stanie tego poj. |
|
Data: 2011-05-27 15:24:58 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:
> Czy moe sformuowanie "zosta uznany za winnego ..... doprowadzi do ROTFL !!!! Nie, jest jest winny No tak. I na tym czytanie Twoich gupot mona zakoczy. Kretynizmy ktre wypisujesz przekraczaj wszelkie granice. Nie yj tak bezczelnie, bo cytat by i kady moe sobie przeczyta to, czego Ty nie rozumiesz. |
|
Data: 2011-05-27 16:11:32 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Fri, 27 May 2011 15:24:58 +0200, w
<4ddfa62a$0$2442$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news: Czy to moja wina, e nie rozumiesz jzyka pisanego? "Sd Rejonowy [...] uzna Ireneusza P. za winnego umylnego naruszenia za- sad bezpieczestwa w ruchu ldowym, polegajcego na prowadzeniu pojaz- du z niedozwolon prdkoci oraz wyprzedzaniu w miejscu, gdzie byo to zabronione, ***czym spowodowa on opisany wyej wypadek***, [...] |
|
Data: 2011-05-27 16:41:01 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:75cvt65anan6977i6ikb2d4hq7tufk2m634ax.com...
Fri, 27 May 2011 15:24:58 +0200, w <4ddfa62a$0$2442$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news: Czy to moja wina Tak, Twoja wina e pierdzielisz nie na temat. HINT: dyskusja si toczy o tym czy skrcajcy by winny. Tak, by, cytowane wyroki rwnie skazyway skrcajcych. |
|
Data: 2011-05-25 17:41:29 | |
Autor: Artur Malg | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 17:15, The_EaGle pisze:
W dniu 2011-05-25 16:25, radekp@konto.pl pisze: Taaaa, zieeew... Szkoda, e nie przeczytae do koca, bd celowo pomine kwestie zasadnicze. W przytoczonej sytuacji winnym spowodowania wypadku zosta uznany wyprzedzajcy z tyu: <cite> Wczeniej, tj. w dniu 21 maja 2008 r., Sd Rejonowy w K. wyrokiem w innej sprawie (...) uzna Ireneusza P. za winnego umylnego naruszenia za- sad bezpieczestwa w ruchu ldowym, polegajcego na prowadzeniu pojaz- du z niedozwolon prdkoci oraz wyprzedzaniu w miejscu, gdzie byo to zabronione, czym spowodowa on opisany wyej wypadek, i skaza go za to za przestpstwo z art. 177 1 k.k. </cite> Zreszt i tak okolicznoci wyglday zgoa inaczej ni w wypadku tutaj omawianym... |
|
Data: 2011-05-27 12:19:55 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 17:41, Artur Malg pisze:
W dniu 2011-05-25 17:15, The_EaGle pisze: No tak - wyrok SN z omawianego (naszego) przypadku bdzie dopiero za 2 lata... Jak chocia pora dnia si nie bdzie zgadza to zawsze bdzie e to inna sytuacja. Mowa jest w sentencji sdu - jednoznaczna. Masz obowizek patrze w lusterko. Jak tego nie robisz to naruszasz zasady bezpieczestwa. To e kierowca zosta uznany winnym wynikao z 30 innych przewinie jakich si dopuci. Artur wiesz dobrze o co chodzi... Nikt nie mwi e motocyklista mia prawo wyprzeda - cay czas mowa - czy te ktnia jest o to e patrzenie w lewe lusterko przed skrtem jest obowizkowe i za nie patrzenie mona zosta uznanym winnym zajechania - co przytoczyem w dwch rnych wyrokach... Pozdrawiam Rafa |
|
Data: 2011-05-27 13:26:42 | |
Autor: Artur Malg | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-27 12:19, The_EaGle pisze:
W dniu 2011-05-25 17:41, Artur Malg pisze:(...) Zreszt i tak okolicznoci wyglday zgoa inaczej ni w wypadku Powoujesz si na prawo, to chocia staraj si zrozumie co znaczy orzeczenie sdu w konkretnej sprawie. Mowa jest w sentencji sdu - jednoznaczna. Masz obowizek patrze w Ja bardzo dobrze wiem o co chodzi i std te winnym *umylnego*, spowodowania wypadku itd. zosta uznany ten jadcy z nadmiern prdkoci i wyprzedzajcy na skrzyowaniu. Mao tego, wyprzedzajcy z prawej strony samochd skrcajcy w lewo. Nikt nie mwi e Przytoczye, ale nie zrozumiae - zreszt gdyby zauway, to w sprawie, do ktrej si odniosem nie chodzio o lewe lusterko i jako dodatek podam Ci linka do lektury, ktra w zasadzie w caoci podwaa Twoje bicie piany: http://www.ies.krakow.pl/wydawnictwo/prokuratura/pdf/2006/09/13stefanski.pdf Jako ywo, Ryszard A. Stefaski jest dla mnie autorytetem w zakresie interpretacji prawa o ruchu drogowym (w szczeglnoci racjonalnego podejcia do okrelenia faktycznego sprawcy wypadku), Ty nie. Z ubolewaniem mog tylko stwierdzisz, e w uporem maniaka bronisz faszywej tezy. Mam nadziej, e z powodu Twoich bdnych interpretacji prawa i zasad w ruchu drogowym, nikomu z tego tytuu nie stanie si krzywda. |
|
Data: 2011-05-25 15:37:39 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:gqava8-9rp.ln1bozon.softax.pl...
The_EaGle wrote: Musisz zrozumieć że na dwukierunkowej jezdni żeby skręcić w lewo musisz wykonać OBA ta manewry. |
|
Data: 2011-05-25 16:16:50 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 13:01:44 +0200, w <irinio$52v$3@news.onet.pl>, The_EaGle
<ehge@jss.com> napisa(-a): Jak mona skrci w lewo nie zmieniajc[...] pasa ruchu? Ile takich skrzyowa ci pokaza? |
|
Data: 2011-05-25 16:36:52 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 16:16, radekp@konto.pl pisze:
Wed, 25 May 2011 13:01:44 +0200, w<irinio$52v$3@news.onet.pl>, The_EaGle orgina: >>Jezdnia dwukierunkowa skada si z "dwch pasw ruchu" >>Jak mona skrci w lewo nie zmieniajc/przecinajc innego pasa ruchu? Jak mona skrci w lewo nie zmieniajc[...] pasa ruchu? Poka cho jedno. |
|
Data: 2011-05-25 17:30:42 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 16:36:52 +0200, w <irj464$v20$2@news.onet.pl>, The_EaGle
<ehge@jss.com> napisa(-a): >> Jak mona skrci w lewo nie zmieniajc[...] pasa ruchu? Naprawd taki z ciebie niedzielny kierowca, e nie widziae takiego skrzyowania? |
|
Data: 2011-05-27 12:08:58 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 17:30, radekp@konto.pl pisze:
Wed, 25 May 2011 16:36:52 +0200, w<irj464$v20$2@news.onet.pl>, The_EaGle No poka poka... |
|
Data: 2011-05-27 15:24:00 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Fri, 27 May 2011 12:08:58 +0200, w <irnt7q$8bh$2@news.onet.pl>, The_EaGle
<ehge@jss.com> napisa(-a): W dniu 2011-05-25 17:30, radekp@konto.pl pisze: http://mapy.zumi.pl/,wroc%C5%82aw,,16.9990025,51.0810321,2,1b,index.html |
|
Data: 2011-05-26 09:14:28 | |
Autor: Mirek Ptak | |
kolejny dawca | |
Dnia 2011-05-25 16:36, *The_EaGle* napisa, a mnie co podkusio, eby odpisa:
Jak mona skrci w lewo nie zmieniajc[...] pasa ruchu? http://maps.google.com/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geocode=&q=Wuppertal,+Niemcy&aq=0&sll=37.0625,-95.677068&sspn=49.757664,79.013672&ie=UTF8&hq=&hnear=Wuppertal,+Nadrenia+P%C3%B3%C5%82nocna-Westfalia,+Niemcy&ll=51.256189,7.150816&spn=0.000605,0.001206&t=h&z=20 http://tiny.pl/hf91n Wiem, e w nie u nas, ale to takie skrzyowanie, ktre dobrze znam - popatrz sobie na nie, a potem usu linie na jego rodku :) Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ |
|
Data: 2011-05-27 12:08:34 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-26 09:14, Mirek Ptak pisze:
Dnia 2011-05-25 16:36, *The_EaGle* napisa, a mnie co podkusio, eby Rozumiesz co znaczy : cyt "Jezdnia dwukierunkowa skada si z "dwch pasw ruchu" " specjalnie to wycie? |
|
Data: 2011-05-27 12:53:56 | |
Autor: Mirek Ptak | |
kolejny dawca | |
Dnia 2011-05-27 12:08, *The_EaGle* napisa, a mnie co podkusio, eby odpisa:
Jak mona skrci w lewo nie zmieniajc[...] pasa ruchu? Nic nie wycinaem - zobacz na co odpowiadaem. Poza tym co to za kolejne warunki? Chciae "Jak mona skrci w lewo nie zmieniajc[...] pasa ruchu?" to masz :) Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ |
|
Data: 2011-05-25 00:58:56 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Nie masz prawa wyprzedzać auta hamującego przed tobą
i sygnalizującego zamiar skrętu w lewo. Nie powinieneś wyprzedzać kilku hamujących przed tobą aut czy przed skrzyżowaniem czy nawet na prostej drodze. Nie wprowadzaj ludzi w błąd. Zachowaj swój Debilizm dla siebie na swój własny użytek. -- CB Użytkownik "The_EaGle" <thegit@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:irh8vg$sef$2news.onet.pl... Zmieniał pas? TAk |
|
Data: 2011-05-25 13:00:35 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 00:58, cbnet pisze:
Nie masz prawa wyprzedzać auta hamującego przed tobą Motocyklista mógł nie widzieć że samochód skręca w lewo. Mógł rozpocząć manewr zanim został włączony kierunkowskaz. Nie powinieneś wyprzedzać kilku hamujących przed tobą aut To tylko twoje pobożne życzenia. Proszę o wykładnie w PoRD. Nie wprowadzaj ludzi w błąd. Skończyły się argumenty? Jakaaaaa szkoooodaaa... |
|
Data: 2011-05-25 15:15:39 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
The_EaGle wrote:
W dniu 2011-05-25 00:58, cbnet pisze: 4-5s przed uderzeniem? 80-100m wcześniej?
Przed skrzyżowaniem to sobie znajdź sam. Jest zapisane wprost i jeśli tego nie wiesz to najwyższy czas się douczyć. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-25 16:40:52 | |
Autor: Mario | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 13:00, The_EaGle pisze:
W dniu 2011-05-25 00:58, cbnet pisze: To tak samo jakby wyprzedzajc przed przejciem dla pieszych, wpad na ludzi i tumaczy e ich nie widziae. Nie wyprzedzasz na skrzyowaniu, koniec kropka. pozdrawiam mario |
|
Data: 2011-05-25 23:24:26 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Skurwysyn z ciebie.
Wiesz? Beznadziejny Skurwysyn. Nie wprowadzaj ludzi w błąd, Skurwysynie. To wszystko. -- CB Użytkownik "The_EaGle" <ehge@jss.com> napisał w wiadomości news:iringj$52v$2news.onet.pl... Skończyły się argumenty? Jakaaaaa szkoooodaaa... |
|
Data: 2011-05-27 12:11:59 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 23:24, cbnet pisze:
Skurwysyn z ciebie. No coż, teraz wszyscy wiemy jakie poziom merytoryczny prezentujesz. Jak idziesz spać zdejmujesz chociaż dresy na chwilę czy te 3 paski masz wytatuowane na czole... |
|
Data: 2011-05-27 12:39:31 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Oczekujesz merytorycznej dyskusji z niereformowalnym Debilem
i Skurwysynem w jednej osobie? Obawiam się, że nie mam na coś podobnego ochoty. Niemniej nie zgadzam się, abyś wprowadzał ludzi w błąd swoimi naciąganymi, skurwysyńskimi twierdzeniami opartymi na egocentrycznym chciejstwie i bezmózgiej mniemanologii. Mam nadzieję, że nadążasz. -- CB Użytkownik "The_EaGle" <ehge@jss.com> napisał w wiadomości news:irntdg$a2f$1news.onet.pl... No coż, teraz wszyscy wiemy jakie poziom merytoryczny prezentujesz. |
|
Data: 2011-05-27 13:07:54 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-27 12:39, cbnet pisze:
Oczekujesz merytorycznej dyskusji z niereformowalnym Debilem Mówisz o sobie, wiec odpowiadając ci na tak postawione pytanie, nie oczekuje od w.w niczego. Bawi mnie natomiast jak bardzo obnażasz się publicznie. :) Obawiam się, że nie mam na coś podobnego ochoty. Twoja ochota jest mało interesująca. Niemniej nie zgadzam się, abyś wprowadzał ludzi w błąd swoimi Twierdzenia które przytoczyłem poparłem dowodami SN w podobnych sytuacjach. Natomiast Ty obnażyłeś jedynie swój brukowy poziom wypowiedzi nie mając nic do powiedzenia. Mam nadzieję, że nadążasz. Oczywiście, chamstwo i prostactwo samo potrafi się obnażyć. Nie trzeba tego nazywać po imieniu. :) *PLONK* -- Pozdrawiam serdecznie Rafał |
|
Data: 2011-05-27 18:57:02 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Skończ najpierw jakąś zawodówę wieczorowo, czy cuś,
Skurwysynu, to może kiedyś ~pogadmy. ;) BTW moje małe dzieci mają wyższe czoła od takich pop*ch Debili niedorobionych jak ty. Dziekuję. ;) -- CB Użytkownik "The_EaGle" <ehge@jss.com> napisał w wiadomości news:iro0mb$lg2$1news.onet.pl... [...] |
|
Data: 2011-05-26 22:12:46 | |
Autor: mk4 | |
kolejny dawca | |
On 2011-05-25 13:00, The_EaGle wrote:
W dniu 2011-05-25 00:58, cbnet pisze: I jeszcze raz sobie napisze - nie widzial nie mogl wyprzedzac. Proste, prawda? -- Pozdr mk4 |
|
Data: 2011-05-27 12:14:09 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-26 22:12, mk4 pisze:
On 2011-05-25 13:00, The_EaGle wrote: Zaraz zaraz - nikt nie twierdzi że motocyklista mógł wyprzedzać. Nie mógł bo tam jest skrzyżowanie. Natomiast ja pisze o sygnalizowaniu skrętu w lewo - tego mógł nie zauważyć, dlatego rozpoczął ten manewr... |
|
Data: 2011-05-25 08:26:43 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Tue, 24 May 2011 23:46:24 +0200, The_EaGle
Zmieniał pas? TAk Nie zmieniał pasa ruchu. Wykonywał w tym wypadku manewr zmiany kierunku jazdy. Upewnił się że nic nim nie jedzie? NIE Nie miał takiej konieczności, bo z Art. 24. PORD wie, że nie może być wyprzedzany z lewej strony jeśli sygnaliizuje zamiar skrętu w lewo. Ten sam Art. nakłada na wykonującego manewr wyprzedzania zachowanie ostrożności _i_ upewnienie się, że może ten manewr bezpiecznie wykonać. Wymusił pierwszeństwo ? TAK Nie. Koniec tematu. Z tym się zgadzam. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-25 13:05:15 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 08:26, Myjk pisze:
Tue, 24 May 2011 23:46:24 +0200, The_EaGle Ze zmianą pasa ruchu włącznie. Nie da się inaczej. Upewnił się że nic nim nie jedzie? NIE Art 22 mówi także: Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony. Motocykl jechał pasem ruchu przeznaczonym dla jazdy w przeciwnym kierunku. W tym momencie kierowca samochodu skręcił w lewo i wjechał na zajmowany przez motocykl pas ruchu. Wymusił pierwszeństwo ? TAK j.w oczywiście że tak. Koniec tematu. Naturalnie - sprawa prosta - wina kierowcy samochodu jak cholera. |
|
Data: 2011-05-25 14:00:44 | |
Autor: Axel | |
kolejny dawca | |
"The_EaGle" <ehge@jss.com> wrote in message
news:irinpb$7f2$1news.onet.pl... Art 22 mwi takze: Nie zmienil, tylko go przecial. Tak samo, jak przecinasz pasy ruchu ulicy poprzecznej. Jak masz wyznaczony pas ruchu do skretu w lewo na skrzyzowaniu, to zmieniasz pas ruchu, czy jedziesz swoim pasem? -- Axel |
|
Data: 2011-05-25 14:10:49 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Axel" <alexb@polbox.BEZSPAMU.com> napisa w wiadomoci news:irir15$1qc$1inews.gazeta.pl...
"The_EaGle" <ehge@jss.com> wrote in message Moe si tak zdarzy, gdy zdoa wykona skrt na swoim pasie. Ale tu tak nie byo, bo nie dosta w lewy bok, tylko w ty. |
|
Data: 2011-05-25 14:24:41 | |
Autor: Axel | |
kolejny dawca | |
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message
news:4ddcf1ca$1$2496$65785112news.neostrada.pl... Moe si tak zdarzy, gdy zdoa wykona skrt na swoim pasie.Motocykl jechal pasem ruchu przeznaczonym dla jazdy w przeciwnym kierunku. W tym momencie kierowca samochodu skrecil w lewo i wjechal na zajmowany przez motocykl pas ruchu.Nie zmienil, tylko go przecial. Co za bzdura. Czyli jakby sie zlozyl na swoim pasie, to nie musialby patrzec lusterko, a jak nie da rady sie zlozyc, to musi? -- Axel |
|
Data: 2011-05-25 14:36:03 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Axel" <alexb@polbox.BEZSPAMU.com> napisa w wiadomoci news:irise2$6lu$1inews.gazeta.pl...
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message Sam t bzdur wanie wymylie, nic takiego nigdy nie napisaem. Odpowiedziaem tylko na Twoje rnicowanie zmieni/przeci. Przecicie jest mao realne. lusterko, a jak nie da rady sie zlozyc, to musi? IMO zawsze musi. Jak nie z przepisu o zmianie pasa, to o zachowaniu szczeglnej ostronoci. |
|
Data: 2011-05-26 22:41:33 | |
Autor: Axel | |
kolejny dawca | |
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:4ddcf7b4$0$2454$65785112news.neostrada.pl... Nie zmienil, tylko go przecial.Moe si tak zdarzy, gdy zdoa wykona skrt na swoim pasie. Jest tylko i wylacznie przeciecie. Nawet jesli nastepuje po skosie.
Nie neguje koniecznosci spojerzenia w lusterko, tylko obowiazek wynikajacy ze zmiany pasa, bo przy skrecie nie ma zmiany pasa. -- Axel |
|
Data: 2011-05-26 23:39:15 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Axel" <axel@op.niespamuj.pl> napisa w wiadomoci news:irmdu8$mc3$1inews.gazeta.pl...
Jak ju pisaem - jest to mao istotne, bo nawet wymagana szczeglna ostrono rwnie wymaga spojrzenia w lusterko i powstrzymania si od skrtu w razie gdyby wynik obserwacji by negatywny.
Pozostaniemy przy swoich zdaniach, ale rezultat jest ten sam, wic nie ma o co kruszy kopii. |
|
Data: 2011-05-25 15:05:27 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
The_EaGle wrote:
W dniu 2011-05-25 08:26, Myjk pisze: Nie. Manwer zmiany pasa to manwer zmiany pasa a skręt w lewo na skrzyżowaniu to skręt w lewo na skrzyżowaniu. Są opisywane *innymi* artykułami.
Tu *nie było* manewru zmiany pasa ruchu. Ten artykuł nie ma nic a nic do zasitniałej sytuacji.
Ależ skąd. I to po wielokroć. Całe szczęście, że nie jesteś sędzią. Bo wymyślasz niesamowite bzdury.
Puknij się. I się zdecydowanie doucz przepisów. Bo się możesz kiedyś zdziwić -- i żeby nie było płaczu że głupi policjant, że głupi sąd, itd... \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-25 15:36:01 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:jaava8-jbp.ln1bozon.softax.pl...
The_EaGle wrote: Tak. Manwer zmiany pasa to manwer zmiany pasa a skręt w lewo na skrzyżowaniu to skręt w lewo na skrzyżowaniu. Są opisywane *innymi* artykułami. Oczywiście. Bo może być skręt bez zmiany pasa. Ale nie na drodze dwukierunkowej. Tu *nie było* manewru zmiany pasa ruchu. Była. j.w oczywiście że tak. Ty wymyślasz bzdury. A raczej nie rozumiesz co piszesz. Naturalnie - sprawa prosta - wina kierowcy samochodu jak cholera. Wszystko prawda, jeśli zastosujesz do siebie. |
|
Data: 2011-05-25 15:39:16 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 15:05, Sebastian Kaliszewski pisze:
The_EaGle wrote: Manewr skrętu, zmiany kierunku składa się m.in z manewru wjechania na inny pas. To że jest art 24 który dotyczy wyprzedzania nie oznacza że przy manewrze wyprzedzania nie ma zastosowania inny artykuł PoRD. Kto ci takie piramidalne bzdury naopowiadał?
A czy art 1 PoRD dotyczy manewru zmiany kierunku jazdy? Jeżeli nie to w czasie wykonywania tego manewru nie maja zastosowania także inne artykuły PoRD...
S.N twierdzi inaczej.
S.N też ma się puknąć w czoło? ;) Pozdrawiam Rafał |
|
Data: 2011-05-30 09:31:15 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 15:39:16 +0200, The_EaGle
Nie. Manwer zmiany pasa to manwer zmiany pasa a skręt w lewo naManewr skrętu, zmiany kierunku składa się m.in z manewru wjechania na inny pas. Dokładnie, wjechania na inny pas ruchu, co nie jest równoznaczne z manewrem zmiany pasa ruchu. To że jest art 24 który dotyczy wyprzedzania nie oznacza że przy manewrze wyprzedzania nie ma zastosowania inny artykuł PoRD. Kto ci takie piramidalne bzdury naopowiadał? Może mieć zastosowanie inny Art., ale w tym wypadku ten akurat nie ma. A czy art 1 PoRD dotyczy manewru zmiany kierunku jazdy? Jeżeli nie to w czasie wykonywania tego manewru nie maja zastosowania także inne artykuły PoRD... J.w. Mają zastosowanie, ale nie w każdej sytuacji wszystkie i rzecz w tym aby je odpowiednio dobierać. S.N twierdzi inaczej. W zależności od sytuacji, okoliczności, zeznań świadków, biegłych itd. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-25 16:26:54 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 15:05:27 +0200, w <jaava8-jbp.ln1@bozon.softax.pl>, Sebastian
Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisa(-a): The_EaGle wrote: Nie masz szans. Moe kiedy si przekona w sdzie. W razie czego koleg Ora zapraszam, mam lewy botnik do naprawy :). |
|
Data: 2011-05-27 16:40:31 | |
Autor: jerzu | |
kolejny dawca | |
On Wed, 25 May 2011 13:05:15 +0200, The_EaGle <ehge@jss.com> wrote:
Ze zmian pasa ruchu wcznie. Nie da si inaczej. Bzdura. Nie zmieni pasa tylko go przeci. Ja wiem, e to nie pasuje do Twoich tez, ale taka jest prawda. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyski xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2011-05-25 11:35:44 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
The_EaGle wrote:
W dniu 2011-05-24 22:31, Myjk pisze: Nie. Wykonywał manewr skrętu w lewo. To jest ten sam "poziom abstrakcji" co zmiana pasa. Upewnił się że nic nim nie jedzie? NIE Nie miał obowiązku. Wymusił pierwszeństwo ? TAK Motocyklista? A i owszem i niestety ze śmiertelnym skutkiem dla siebie samego.
tak. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-25 11:37:56 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
kolejny dawca | |
On Tue, 24 May 2011 23:46:24 +0200, The_EaGle <thegit@poczta.onet.pl>
wrote: Upewni si e nic nim nie jedzie? NIE Moe by i: TAK Jeli motocyklista w momencie wyprzedzania mia np. prdko 80 km/h, to daje 22m/s. Jeli "wyskoczy" zza 3 stojcych (lub nawet tylko zwalniajcych, bo przecie golf mg sta) samochodw, to moga by to odlego rzdu 15-20m, czyli mniej ni 1 sekunda. Wtpi czy ktokolwiek bez przerwy, w cigu kadej sekundy ogarnia drog za sob i przed sob. |
|
Data: 2011-05-25 11:45:20 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Jarek Andrzejewski" <ptja.pl@gmail.com> napisa w wiadomoci news:b8jpt65aq2oesu3ih7ru3j1g3khr41q9hd4ax.com...
On Tue, 24 May 2011 23:46:24 +0200, The_EaGle <thegit@poczta.onet.pl> Gdyby samochody stay, to motocyklista nie by wyprzedzajcym. |
|
Data: 2011-05-25 11:50:12 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello Cavallino,
Wednesday, May 25, 2011, 11:45:20 AM, you wrote: Gdyby samochody stay, to motocyklista nie by wyprzedzajcym.Upewni si e nic nim nie jedzie? NIEMoe by i: TAK Omijac z lewej pojazdu sygnalizujcego zamiar skrtu w lewo te nie wolno. Nie ma istotnej rnicy. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 11:56:01 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci news:1361064504.20110525115012pik-net.pl...
Hello Cavallino, Jest, amie mniej przepisw. |
|
Data: 2011-05-25 12:01:13 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 11:56:01 +0200, Cavallino
Jest, łamie mniej przepisów. ROTFL -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-25 12:00:47 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 11:45:20 +0200, Cavallino
Gdyby samochody stały, to motocyklista nie był wyprzedzającym. Kombinujesz jak koń pod górę. Nic to nie zmienia. Przeczytaj Art. 23. szczególnie punkt 2. do końca, ignorancie. Winny jest motocyklista i zapłacił za to najwyższą karę dodatkowo robiąc stres komuś innemu -- a i tak całe szczęście, że tylko stres. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-25 10:02:27 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 12:00:47 +0200 osobnik zwany Myjk wystukał:
Wed, 25 May 2011 11:45:20 +0200, Cavallino uwielbiam grupowych expertów CSI, którzy potrafią odtworzyć cały rpzebieg zdarzenia z gównianego zdjęcia. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 12:06:08 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:1regacmx3p7wn$.dlgmyjk.org...
Wed, 25 May 2011 11:45:20 +0200, Cavallino To nie ja wymyśliłem stojące samochody. Nic to nie zmienia. Przeczytaj Art. 23. Motocyklista jest winny złamania przepisów o wyprzedzaniu ignorancie. Ale do wypadku doprowadził nieprawidłowo skręcający ignorancie. |
|
Data: 2011-05-25 12:50:51 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 12:06:08 +0200, Cavallino
To nie ja wymyśliłem stojące samochody.Gdyby samochody stały, to motocyklista nie był wyprzedzającym.Kombinujesz jak koń pod górę. Nie ma znaczenia kto, bo i tak nic to nie zmienia. Nic to nie zmienia. Przeczytaj Art. 23.Motocyklista jest winny złamania przepisów o wyprzedzaniu ignorancie. Nie ma tam zakazu skrętu w lewo. Skręcał prawidłowo, w dozwolonym miejscu i miał prawo oczekiwać, że nikt go tam nie będzie chciał wyprzedzać -- a jeśli tak, to na własną odpowiedzialność. No i znalazł się taki. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-25 13:07:40 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:
Skręcał prawidłowo, w dozwolonym miejscu i Nie miał jeśli z okoliczności wynikało inaczej. A wynikało. |
|
Data: 2011-05-25 13:16:01 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
kolejny dawca | |
On Wed, 25 May 2011 11:45:20 +0200, "Cavallino"
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote: Gdyby samochody stay, to motocyklista nie by wyprzedzajcym. gdybymy czytali notatk policyjn, opini biegego albo wyrok sdu - moglibymy by o tym przekonani. My znamy relacj dziennikarza, a jaki poziom czsto reprezentuj pismacy - wiemy. Nie twierdz, e byo tak, jak zasugerowaem. Twierdz, e mogo tak by i tak sytuacj rwnie naley rozway - a wtedy to, czy kierujcy pojazdem "nie spojrza" ju nie jest takie oczywiste. -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski Uwaga, uwaga! Wyprzeda szafkowo-garaowa: http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=1496 |
|
Data: 2011-05-25 13:20:19 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Jarek Andrzejewski" <ptja.pl@gmail.com> napisa w wiadomoci news:t2ppt6trqouv6mishtu8ciqt3h9ops9slt4ax.com...
On Wed, 25 May 2011 11:45:20 +0200, "Cavallino" A IMO jest jeszcze bardziej oczywiste, bo motocyklista musiaby wyprzedza z jeszcze wikszym zapasem odlegoci, wic jeszcze wczeniej by na lewym pasie i mona byo go zauway. No chyba e chodzi Ci o to, e motocyklista sta za skrcajcym jako ktry kolejny i nagle manetka do oporu i na lewy pas. Oczywicie jest to moliwe, ale IMO bardzo mao prawdopodobne. |
|
Data: 2011-05-25 14:13:55 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
kolejny dawca | |
On Wed, 25 May 2011 13:20:19 +0200, "Cavallino"
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote: A IMO jest jeszcze bardziej oczywiste, bo motocyklista musiaby wyprzedza z jeszcze wikszym zapasem odlegoci, wic jeszcze wczeniej by na lewym pasie i mona byo go zauway. Skd czerpiesz pewno, e jednak nie "wyskoczy" zza trzeciego auta (jadc wczeniej za nim) i nie sta si widoczny na sekund lub niewiele wicej przed zderzeniem? OK, zamy jednak, e jecha 80 km/h i wyjecha zza pojazdu 10m przed nim. To daje nam dodatkowe niecae p sekundy. Dua rnica? |
|
Data: 2011-05-25 14:20:45 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Jarek Andrzejewski" <ptja.pl@gmail.com> napisa w wiadomoci news:qbspt6lhc4e99dg38rdgr6s0f7ggl64a0a4ax.com...
On Wed, 25 May 2011 13:20:19 +0200, "Cavallino" I nagle przyspieszy od 0 do 80? Nie czerpi pewnoci, po prostu uwaam to za mao realne. (jadc wczeniej za nim) i nie sta si widoczny na sekund lub Daj 100 i si zgodzimy na zaoenie. 80 to jednak bardzo dua rnica prdkoci. To daje nam dodatkowe niecae p sekundy. Dua rnica? 5 sekund - dua rnica. |
|
Data: 2011-05-25 14:45:54 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
kolejny dawca | |
On Wed, 25 May 2011 14:20:45 +0200, "Cavallino"
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote: Skd czerpiesz pewno, e jednak nie "wyskoczy" zza trzeciego auta nie, cay czas jecha 80km/h, _za_ pojazdem i nie by widoczny dla kierujcego golfem. Sta si widoczny na 1-1,5 s przed kolizj.
80 to jednak bardzo dua rnica prdkoci. no, dua. Jakby bya mniejsza, to pewnie mwilibymy o stuczce albo o niebezpiecznej sytuacji, a nie o miertelnym wypadku. To daje nam dodatkowe niecae p sekundy. Dua rnica? dlaczego zakadasz, e motocyklista jadcy 80 km/h wyjeda na lewy pas pustej jezdni na 100m przed ewentualnym wyprzedzaniem? Skd masz pewno, e nic nie jechao na przeciwnym pasie przez te 100m dzielce go od tyc trzech aut? -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski Uwaga, uwaga! Wyprzeda szafkowo-garaowa: http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=1496 |
|
Data: 2011-05-25 14:50:36 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Jarek Andrzejewski" <ptja.pl@gmail.com> napisa w wiadomoci news:l0upt65pbfu8oa4bidpk5825edtk0ao0i54ax.com...
On Wed, 25 May 2011 14:20:45 +0200, "Cavallino" Albo 10-15 sekund. OK, zamy jednak, e jecha 80 km/h i wyjecha zza pojazdu 10m przed Gdyby baba spojrzaa w lusterko. Zabi kogo skrcajc bez patrzenia mona niezalenie od tego z jakiej odlegoci wyprzedza.
Moment, mowa bya o omijaniu. Nie zmieniaj zaoe w trakcie. Gdyby auta jechay, to na wyprzedzanie z duo mniejsz rnic prdkoci potrzebowa wicej czasu. Skd masz A skd Ty masz pewno? Ty przyjmujesz 10, ja 100 i tyle. Jecha wolno, wic mona zaoy, e reszta manewrw te bya robiona z gow, wic przy takiej rnicy prdkoci musia zacz wczeniej. |
|
Data: 2011-05-25 15:39:04 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
kolejny dawca | |
On Wed, 25 May 2011 14:50:36 +0200, "Cavallino"
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote: nie, cay czas jecha 80km/h, _za_ pojazdem i nie by widoczny dla Gdyby baba spojrzaa w lusterko. w tym czasie "baba" ju dawno zakoczyaby manewr, bd si wic upiera, e to musiao by mniej (czasu). -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski Uwaga, uwaga! Wyprzeda szafkowo-garaowa: http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=1496 |
|
Data: 2011-05-25 15:49:27 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Jarek Andrzejewski" <ptja.pl@gmail.com> napisa w wiadomoci news:op0qt6pi3p4t504a4h2i3i57961fpq5lj74ax.com...
On Wed, 25 May 2011 14:50:36 +0200, "Cavallino" Gdyby spojrzaa w lusterko. Nie zrobia tego, wic znalaza si na lewym pasie w sposb zupenie przypadkowy czasowo, tote NIE MA adnego zwizku czasowego midzy dugoci manewru motocyklisty, a jej skrtem. |
|
Data: 2011-05-24 22:38:37 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
kolejny dawca | |
masti napisał(a):
dalej nie chce mi się szukaćWidzisz uszkodzenia Golfa? On juz praktycznie był w bocznej uliczce jak dostał z tyłu w bok, więc trudno tu mówić o wymuszeniu na 40-stce. Golf upewnił sie że nic nie jedzie, wykonuje manewr, a w ostatniej fazie na horyzoncie zapierdala motąg jak pocisk. Więc Art. 22. 1. jest w tym przypadku nie uzasadniony. -- Krzysiek |
|
Data: 2011-05-24 20:41:28 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:38:37 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
wystukał: masti napisał(a): to jest tylko Twoja interpretacja. Zobaczymy co powie Sąd. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-24 23:01:24 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
kolejny dawca | |
masti napisał(a):
to jest tylko Twoja interpretacja. Zobaczymy co powie Sąd.Na podstawie prasówki? To samo. W mojej familii laaata temu było identyczne zdarzenie, tylko udział brały dwa motocykle, i nie z tak tragicznym skutkiem. Uzasadnienie wyroku, winny ten co wyprzedzał. -- Krzysiek |
|
Data: 2011-05-24 23:50:42 | |
Autor: The_EaGle | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 23:01, Krzysztof 45 pisze:
masti napisał(a): Taaa a ja znam dokładnie odwrotną sytuację z życia wziętą. Dwa samochody. Jeden wyprzedzał na skrzyżowaniu, drugi skręcał. Winny ten co skręcał. Pozdrawiam Rafał |
|
Data: 2011-05-25 00:37:51 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 23:50, The_EaGle pisze:
W dniu 2011-05-24 23:01, Krzysztof 45 pisze: Ktoś już na pms cytował dwa wyroki SN w podobnej sprawie - sprzeczne ze sobą. Niemniej w PoRD w art. 25 są wyraźnie wyznaczone kierunki z których nadjeżdżającym należy ustąpić pierwszeństwa. I dołożone jest tam specjalnie słowo "kierunku _przeciwnego_" którego funkcją jest właśnie pominięcie jadącego w tym samym kierunku za/obok skręcającego. |
|
Data: 2011-05-25 00:40:23 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:
Niemniej w PoRD w art. 25 są wyraźnie wyznaczone kierunki z których nadjeżdżającym należy ustąpić pierwszeństwa. I zrozumiałeś to jako zezwolenie na taranowanie jadącego w tym samym kierunku? Czy kolejny który umie przeskoczyć nad pasem jezdni, więc nie musi go zmieniać w celu skrętu w lewo? |
|
Data: 2011-05-25 01:14:08 | |
Autor: to | |
kolejny dawca | |
begin Cavallino
I zrozumiałeś to jako zezwolenie na taranowanie jadącego w tym samym Odpowiedzialność leży po obu stronach. Z jednej strony nie można wyprzedzać po lewej sygnalizującego skręt w lewo, z drugiej skręcając trzeba zachować szczególna ostrożność (czyli niewątpliwie wiedzieć co się dzieje wokół). Reszta zależy od okoliczności. Tutaj winy skręcającego (na podstawie znanych faktów) raczej nie widzę. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-05-25 09:11:02 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4ddc57e0$0$2443$65785112news.neostrada.pl...
begin Cavallino I tu się zgadzamy. Że przepisy naruszyli obaj. Ale wypadek spowodował tylko ten jeden swoim manewrem skrętu. |
|
Data: 2011-05-25 11:15:52 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello Cavallino,
Wednesday, May 25, 2011, 9:11:02 AM, you wrote: [...] Ale wypadek spowodowa tylko ten jeden swoim manewrem skrtu. Bzdura. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 11:39:26 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci news:1453649747.20110525111552pik-net.pl...
Hello Cavallino, Tak, to co piszesz. |
|
Data: 2011-05-26 23:18:53 | |
Autor: mk4 | |
kolejny dawca | |
On 2011-05-25 09:11, Cavallino wrote:
I tu się zgadzamy. "Spowodowal" skrecajacy ale winny wyprzedzajacy - i wszyscy zadowoleni ;) PS. Swoja droga ty i niejaki orzel promujecie naprawde debilne zachowania na drodze pod plaszczykiem nawracania innych. Ja odbieram to tak, ze jezdzicie "ostro" i zdarzaja wam sie takie wyprzedzania a ta cala gadka ma jakos was usprawiedliwic. Tyle, ze jak tej kolderki nie ciagnac to gdzies za krotka i zdaje sie nie macie racji ;) -- Pozdr mk4 |
|
Data: 2011-05-26 23:42:44 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisał w wiadomości news:irmg3q$8rf$1news.onet.pl...
On 2011-05-25 09:11, Cavallino wrote: Winni oboje.
Nie - po prostu dajemy szansę ludziom którzy popełnili błąd, źle oceniając sytuację/nie zauważając skrzyżowania. Kara śmierci nie jest odpowiednia w takim przypadku. I z takiego samego założenia wychodzi prawodawca jednak nie zezwalając na skręt niezależnie od wszystkiego. Ja odbieram to tak, ze jezdzicie "ostro" i zdarzaja wam sie takie wyprzedzania a ta cala gadka ma jakos was usprawiedliwic. Nie ma usprawiedliwić, tylko ma wytłumaczyć, że tak się może zdarzyć, co wynika ze sporego doświadczenia na drogach i ich obserwacji. Więc należy wypełniać swoje obowiązki na drodze, żeby nie pozabijać innych i jeszcze do tego być tego winnym. Swojemu sumieniu nie powiesz "myślałem że nie muszę patrzeć w lusterka". Tyle, ze jak tej kolderki nie ciagnac to gdzies za krotka i zdaje sie nie macie racji ;) Dobrze mówisz - zdaje Ci się. |
|
Data: 2011-05-26 23:50:37 | |
Autor: mk4 | |
kolejny dawca | |
On 2011-05-26 23:42, Cavallino wrote:
Nie - po prostu dajemy szansę ludziom którzy popełnili błąd, źle No ale chwila chwila. Wiekszosc z nas zgadza sie, ze nalezy rzucic okiem chocby dla wlasnego bezpieczenstwa gdy sie skreca. Ale od tego, ze jest to pozytywne zjawisko do obarczania wina w przypadku gdy cos sie stanie daleko. I o to wlasnie idzie boj. Zgadzamy sie, ze dobrze ale jak cos sie stanie to niestety ale wina jest wyprzedzajacego. I tak wlasnie jest optymalnie. Z jednej strony nakazujmy si eupewniac, ale nadal caly ciezar za manewr kladzmy po stronie wyprzedzajacego bo to on widzi co sie dzieje przed nim. Mysle, ze to jasne i nie treba trgo jakos bardziej podkreslac. Nie ma usprawiedliwić, tylko ma wytłumaczyć, że tak się może zdarzyć, co Patrz wyzej. -- Pozdr mk4 |
|
Data: 2011-05-26 23:55:34 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisał w wiadomości news:irmhva$emo$1news.onet.pl...
On 2011-05-26 23:42, Cavallino wrote: Nie ma żadnego "zgadza się". Taki jest obowiązek i jego niewykonanie z automatu oznacza winę skręcającego. Część czy całą - to już nie ma znaczenia.
Nie - to jest tożsame. Nie wykonałeś obowiązku, doprowadziłeś do wypadku - jesteś winny. |
|
Data: 2011-05-27 00:03:27 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Nie powinieneś wsiadać na motocykl, jesteś umysłowo chory.
Kto w ogóle daje PJ takim psycholom? Skandal. -- CB Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4ddecc55$0$2456$65785112news.neostrada.pl... Nie wykonałeś obowiązku, doprowadziłeś do wypadku - jesteś winny. |
|
Data: 2011-05-27 00:23:52 | |
Autor: mk4 | |
kolejny dawca | |
On 2011-05-26 23:55, Cavallino wrote:
Użytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisał w wiadomości Nie - to jest tożsame. A jak ocenisz jesli spojrzalem (czyli dopelnilem wszystkich formalnosci) i nie widzialem zagrozenia? Rozumiem, ze dla ciebie wystarczy spojrzec i juz jest dobrze - wtedy wina automagicznie przeplywa na wyprzedzajacego - bo przeciez o to ci chodzi, zeby spojrzec... A mowimy tu nie o lokomotywie tylko o motocyklu, ktorego zwykle nie widac bo prousza sie zbyt szybko. Zrewiduj swoje poglady bo rzeczywiscie ktos to podchwyci i sie zabije... -- Pozdr mk4 |
|
Data: 2011-05-27 00:28:22 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisał w wiadomości news:irmjtm$kaj$1news.onet.pl...
On 2011-05-26 23:55, Cavallino wrote: To znaczy że nie dopełniłeś obowiązku. On nie jest formalny - masz patrzeć i widzieć. Oczywiście bywają przypadki że nie jesteś w stanie - jakaś górka, zakręt, czy drastycznie za duża prędkość (np. lądującego F16) - wtedy jesteś niewinny. Ale to raczej nie miało miejsca. Rozumiem, ze dla ciebie wystarczy spojrzec i juz jest dobrze Absolutnie nie. |
|
Data: 2011-05-27 00:57:23 | |
Autor: mk4 | |
kolejny dawca | |
On 2011-05-27 00:28, Cavallino wrote:
Użytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisał w wiadomości Nie - to jest tożsame. No widzialem i nic nie bylo. I co? Nie bylo wiec ok. Wiem, ze na skrzyzowaniu wyprzedzac nie wolno wiec dodatkowo utwerdza mnie to w przekonaniu, ze ok. Zerkam do przodu jeszcze w lewo czy nie ma pieszych i moge zjechac - mija jakies 3-5 sekund zanim ruszam. I co juz dobrze? Bo ten wyprzedzajacy dalej sie pakuje pomimo, ze wszystko zrobilem jak trzeba - bo w 3-5 sekind to on moze zrobic jakies 100 metrow badz wiecej. Czyli inicjalnie nie mialem szans go zauwazyc jak zerkalem w lusterko. Wiesz dlaczego nie mozna wyprzedzac na skrzyzowaniu i jest to bezwzglednie zabronione? Ano dlatego, ze manewry na nim sa dostatecznie skomplikowane i koniecznosc zwazania na wyprzedzajacych przerasta mozliwosci perecpcji 99% osobnikow ludzkich podczas manewrow wlasnie na skrzyzowaniach. Jednak ty na sile bedziesz lansowal cos innego. Ty sobie byc moze poradzisz - ale czy kazdy kto czyta twoje rewleacje tez? -- Pozdr mk4 |
|
Data: 2011-05-27 10:07:21 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisał w wiadomości news:
A jak ocenisz jesli spojrzalem (czyli dopelnilem wszystkich Kłamiesz. Chyba że udowodnisz teleportację motocykla. |
|
Data: 2011-05-26 23:52:04 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Jeśli w wyniku twojego ocipiałego "usprawiedliwiania" ktokolwiek
jeszcze zginie lub straci zdrowie w takiej lub podobnej sytuacji (np przy zderzeniu z pojazdem skręcającym w lewo na posesję) tylko i wyłącznie z własnej winy, to wtedy będziesz mógł przyznać sobie order Największego Bezmyślnego Debila psm do kwadratu. Na razie IMHO pozostajesz "tylko" Największym Bezmyślnym Debilem psm (bez kwadratu). -- CB Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4ddec953$0$2496$65785112news.neostrada.pl... Nie ma usprawiedliwić, tylko ma wytłumaczyć, że tak się może zdarzyć, co wynika ze sporego doświadczenia na drogach i ich obserwacji. |
|
Data: 2011-05-25 09:15:16 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
25 May 2011 01:14:08 GMT, to
Odpowiedzialność leży po obu stronach. Z jednej strony nie można wyprzedzać po lewej sygnalizującego skręt w lewo, z drugiej skręcając trzeba zachować szczególna ostrożność (czyli niewątpliwie wiedzieć co się dzieje wokół) IMHO na wyprzedzającego są nałożone większe obowiązki niż na wykonującego zmianę kierunku ruchu. Skręcający ma zachować ostrożność, bo na skrzyżowaniu mogą chcieć przejść piesi, ale także być może nie jest pojazdem z przywilejami pierwszeństwa, a więc musi zachować ostrożność i ustąpić ew. pierwszeństwa -- i o te elementy ma dbać przede wszystkim. Siłą rzeczy skręcający nie musi sprawdzać czy coś go nie wyprzedza na skrzyżowaniu kiedy ulica jest jednojezdniowa z tylko dwoma pasami ruchu, po jednym w każdym kierunku. Choć, przede wszystkim dla bezpieczeństwa swojego i wiezionych pasażerów, powinien to uczynić -- tylko w przypadku szalonego motocyklu może zwyczajnie nie mieć szans go zauważyć. Tutaj Golf dostał strzał w tyłek, aż go obróciło min. o 90 stopni (wątpię aby przy śmiertelnym ktoś ruszał auto i do tego ustawił je w poprzek drogi) -- a więc był bokiem jak dostał i nie miał szans widzieć motocykla, a tym bardziej zareagować by uniknąć kolizji. Wg mnie winny jest tylko i wyłącznie kierowca motocykla. Pewnie zdrowo zaiwaniał. Jak zobaczył zwalniające auta, zaczął hamować. Widzac, że nie wyhamuje odbił na lewo i przydzwonił w skręcającego. IMHO to nawet nie był manewr wyprzedzania, a po prostu próba uniknięcia kolizji z hamującym autem na końcu "stawki". -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-25 09:19:39 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:
Siłą rzeczy skręcający nie musi sprawdzać czy coś go nie wyprzedza Musi. |
|
Data: 2011-05-25 09:36:05 | |
Autor: Arek | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 09:19, Cavallino pisze:
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news: Biorąc pod uwagę fakt, że przywalił nie w chwili gry rozpoczynała zakręt, to nie można jednoznacznie stwierdzić, że się nie upewniła, przed rozpoczęciem skrętu. Motocykl doskonale widział samochód na środku pasa, natomiast ona juz w tej chwili nie mogła go widzieć. A. |
|
Data: 2011-05-25 09:42:09 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Arek" <abc@abc.pl> napisał w wiadomości news:iribh6$65c$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2011-05-25 09:19, Cavallino pisze: Niby że widziała że jest wyprzedzana, a i tak skręciła?
Swojego? I celowo w niego przyłożył? |
|
Data: 2011-05-25 10:07:20 | |
Autor: Arek | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 09:42, Cavallino pisze:
Siłą rzeczy skręcający nie musi sprawdzać czy coś go nie wyprzedza Nie widziała, bo nikt jej nie wyprzedzał, samochody za nią stały a przed nią nikogo nie było. Więc zgodnie z przepisami zdecydowała się na manewr. Motocykl doskonale widział samochód na środku pasa, Popełnił szereg błędów, więc w ostateczności nie miał wyjścia. Tak nawiasem, biorąc pod uwagę, że musiał ja odpowiednio wcześnie widzieć bo walnął w tył więc na bank hamował. A mimo to nieźle zarzuciło tym golfem. Więc prędkość wyjściowa była dużo większa niż 40km/h. Moim zdaniem, dał bardzo małe szanse sobie i tej kobiecinie. A. |
|
Data: 2011-05-25 10:12:36 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Arek" <abc@abc.pl> napisał w wiadomości news:
Biorąc pod uwagę fakt, że przywalił nie w chwili gry rozpoczynała Albo coś wiesz więcej niż ja, albo fantazjujesz. Kto stał, gdzie, jak nikogo nie było, jak jednak ktoś był i w nią wjechał? |
|
Data: 2011-05-25 10:51:19 | |
Autor: Arek | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 10:12, Cavallino pisze:
Użytkownik "Arek" <abc@abc.pl> napisał w wiadomości news: Skoro nikogo nie było to kogo wyprzedzał motocykl? A. |
|
Data: 2011-05-25 10:54:46 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Arek" <abc@abc.pl> napisał w wiadomości news:
Niby że widziała że jest wyprzedzana, a i tak skręciła? LOL !!!! Czytaj na co odpowiadasz, a zwłaszcza co sam wcześniej napisałeś. |
|
Data: 2011-05-25 10:33:28 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 09:19:39 +0200, Cavallino
Siłą rzeczy skręcający nie musi sprawdzać czy coś go nie wyprzedzaMusi. Nie, znajduje się na skrzyżowaniu. Nie może być tam wyprzedzany zgodnie z Art. 24.7.3. PORD, a więc nie musi sprawdzać czy ktoś go wyprzedza. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-25 10:35:38 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:13m0qkpecvxm8$.dlgmyjk.org...
Wed, 25 May 2011 09:19:39 +0200, Cavallino Ale jak jest, to nie może skręcać. nie musi sprawdzać czy ktoś go wyprzedza. Musi. |
|
Data: 2011-05-25 10:49:55 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 10:35:38 +0200, Cavallino
Nie, znajduje się na skrzyżowaniu. Nie może być tam wyprzedzanyAle jak jest, to nie może skręcać. Zgodnie z Art.4. i znając Art. 24.7.3. nie musi. Powinien, jak już napisałem, dla swojego bezpieczeństwa. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-25 10:53:35 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:1w54zqa0njdiy.dlgmyjk.org...
Wed, 25 May 2011 10:35:38 +0200, Cavallino Musi. |
|
Data: 2011-05-25 11:12:03 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 10:53:35 +0200, Cavallino
Zgodnie z Art.4. i znając Art. 24.7.3. nie musi.Musi. Jak leci helikopterm to musi uważać na ziemię i drzewa. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-25 11:20:26 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello Cavallino,
Wednesday, May 25, 2011, 9:19:39 AM, you wrote: Si rzeczy skrcajcy nie musi sprawdza czy co go nie wyprzedzaMusi. Przypomnij sobie, co musi wyprzedzajcy. I przesta pieprzy bez sensu. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 11:41:04 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci news:862779243.20110525112026pik-net.pl...
Hello Cavallino, Wiem co musi. I nijak nie zmienia to obowizkw skrcajcego. I przesta pieprzy bez Ty to robisz. |
|
Data: 2011-05-25 14:49:18 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
Cavallino wrote:
Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci news:862779243.20110525112026pik-net.pl... Do ktrych nie naley upewnianie si e nie jest si wyprzedzanym
Ale nie. Nie bd blondynk na jadc pod prd na autostradzie ;-) pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-25 15:34:25 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisa w wiadomoci news:ac9va8-pgm.ln1bozon.softax.pl...
Cavallino wrote: Naley.
Tak. Nie bd blondynk na jadc pod prd na autostradzie ;-) Na razie Ty ni jeste. |
|
Data: 2011-05-25 02:19:37 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Sytuacja odwrotna:
Motocyklista chce skręcić w lewo, więc zwalnia sygnalizując zamiar wykonania manewru, kilka aut jadących za nim również hamuje, ale jedno auto gdzieś z tyłu nie zwalnia lecz wyskakuje na pas przeciwległy do wyprzedzania i wjeżdża wprost w skręcającego w lewo motocyklistę. Problem z takimi bezmózgimi Debilami jak ty i inni znaFcy polega na tym, że nietrudno wyobrazić sobie twoją zupełnie odmienną interpretację dla takiego zdarzenia. I mam tylko nadzieję, że nikt rozsądny nie bierze waszych debilnych wypocin na poważnie. -- CB Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4ddc33d3$0$2505$65785112news.neostrada.pl... I zrozumiałeś to jako zezwolenie na taranowanie jadącego w tym samym kierunku? |
|
Data: 2011-05-25 08:21:53 | |
Autor: Andrzej Ława | |
kolejny dawca | |
W dniu 24.05.2011 23:50, The_EaGle pisze:
W dniu 2011-05-24 23:01, Krzysztof 45 pisze: Wyroki w polskich sądach zależą od układów, humoru, pogody, układu planet i - czasami - od faktów i przepisów prawa. |
|
Data: 2011-05-25 11:36:53 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
Krzysztof 45 wrote:
masti napisał(a): Jest nieuzasadniony niezależne od tej sytuacji. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-26 11:24:44 | |
Autor: Excite | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 22:06, masti pisze:
Art. 22. 1. Kierujcy pojazdem moe zmieni kierunek jazdy lub zajmowany No to zachowa szczegln ostrono zakadajc e inni kierujcy przestrzegaj przepisw ruchu drogowego. Ma do tego pene prawo poparte odpowiednim paragrafem. 4. Kierujcy pojazdem, zmieniajc zajmowany pas ruchu, jest obowizany No to sprawdzia czy nic nie jedzie z naprzeciwka, z tyu nikogo nie powinno by bo wyprzedzanie na skrzyowaniu jest zabronione. Sygnaw od pojazdw uprzywilejowanych nie syszaa wic nie byo podstaw do sprawdzania czy kto j wyprzedza przekraczajc przy tym znacznie dozwolon prdko. By moe przy tak duej prdkoci nawet nie dao si sprawdzi czy nikt nie nadjeda od tyu. W jednej chwili pusto a sekund pniej cigacz wbija si w ty golfa. Tak jak ju zostao napisane w tym wtku, jednego idioty mniej. |
|
Data: 2011-05-26 12:36:20 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Excite" <niema@nie.bedzie.pl> napisa w wiadomoci news:
No to sprawdzia czy nic nie jedzie z naprzeciwka, z tyu nikogo nie powinno by bo wyprzedzanie na skrzyowaniu jest zabronione. Sygnaw od pojazdw uprzywilejowanych nie syszaa wic nie byo podstaw do sprawdzania czy kto j wyprzedza Byy i podstawy i obowizek. |
|
Data: 2011-05-26 13:36:54 | |
Autor: Excite | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-26 12:36, Cavallino pisze:
Byy i podstawy i obowizek. Moe podzielimy ten artyku na czci eby atwiej byo niektrym zrozumie. "Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdujca si na drodze maj prawo liczy..." Powysze zdanie jest kluczowe za to zostao zignorowane przez obwiniajcych win osob skrcajc na skrzyowaniu. "...e inni uczestnicy tego ruchu przestrzegaj przepisw ruchu drogowego..." To ju wiadomo na co mog liczy uczestnicy ruchu. Jak by kto zapomnia ta kobieta skrcajca w lewo bya uczestnikiem ruchu. "chyba e okolicznoci wskazuj" Czyli musz wystpi okolicznoci ktre bd odebrane przez kierujcego i bd one na co wskazywa. I tylko to pozwala na odstpstwo od reguy opisanej na pocztku art 4. Kierujcy zakada e inni uczestnicy ruchu przestrzegaj przepisw do chwili w ktrej powstaj okolicznoci wskazujce na... "na moliwo odmiennego ich zachowania." Istotne sowo "ich". Trzeba wic "ich" wiedzie lub sysze podczas stosowania si do zasady opisanej na pocztku art4 aby przerwa stosowanie tej reguy i przejcie na wyjtkow zasad zakadajc moliwo nie stosowanie si do przepisw przez tego konkretnego kierujcego (lub kierujcych) w opisanym przypadku motocyklem. Czyli musi to by okoliczno ktra przerywa jazd wedug pierwszego zaoenia i przechodzi na kierowanie wedug drugiego zaoenia. Kobieta jedzie swoim golfikiem po drodze z ograniczeniem do 40km/h, prawidowo sygnalizuje skrt i skrca na skrzyowaniu zakadajc cay czas e inni uczestnicy tego ruchu przestrzegaj przepisw ruchu drogowego. adnych okolicznoci wskazujcych na nieprzestrzeganie przepisw przez innych do czasu kolizji nie byo. Skrzyowania nie oznaczaj amania przepisw przez innych uczestnikw ruchu, droga do 40km/h nie oznacza prawdopodobiestwa bicia tam rekordw prdkoci na cigaczu, wczony lewy kierunkowskaz nie oznacza wyprzedzania po lewej. |
|
Data: 2011-05-26 13:42:37 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Excite" <niema@nie.bedzie.pl> napisa w wiadomoci news:irle0m$4h8$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2011-05-26 12:36, Cavallino pisze: Ale to nie o ten artyku chodzi. Obowizek spogldania w lusterka wynika z art. 22 ust. 1 Dopiero pniej (na skutek wykonania tego obowizku) wchodzi w gr art.4. "chyba e okolicznoci wskazuj" Oczywicie. Przy czym nieodebranie okolicznoci z powodu niewykonania swoich obowizkw, nie oznacza e kierujcy jest wolny od odpowiedzialnoci. Oznacza co wrcz przeciwnego. |
|
Data: 2011-05-24 22:19:41 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello masti,
Tuesday, May 24, 2011, 9:50:52 PM, you wrote: nie wolno skrca w lewo gdy jest si wyprzedzanym!Nie wolno wyprzedza sygnalizujcego zamiar skrtu w lewo z lewejA to wolno wyprzedza na skrzyowaniu?To nie zmienia faktu, e skrcajcy w lewo ma BEZWZGLDNY obowizek Ale to wyprzedzajcy ma lepsz widoczno. Juz dawno skoczyo si interpretowanie na niekorzy wyprzedzanego. A ju nie ma mowy o takiej interpretacji na skrzyowaniu. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-24 22:22:12 | |
Autor: Filip KK | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 22:19, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello masti,Ale nie przetumaczysz tego komu, kto nie czyta kodeksu drogowego ze zrozumieniem. Dlatego poprosiem kilka osb aby przytoczyli taki fragment. Jeden (niejaki masti) nawet sprbowa przytoczy ale zupenie co innego, mylc e to jest wanie to... Przepis zniesiono par dobrych lat temu (z 9 lat temu? Ju nawet nie pamitam kiedy), a ludzie nadal myl e naley upewnia si przed skrtem w lewo na skrzyowaniu, czy jest si wyprzedzanym. To jest przeraajce, e tylu kierowcw jedcych na co dzie po drogach, nie zna przepisw ruchu drogowego! Pozdrawiam |
|
Data: 2011-05-24 20:30:29 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:22:12 +0200 osobnik zwany Filip KK
wystukał: W dniu 2011-05-24 22:19, RoMan Mandziejewicz pisze:to jest Twoja interpretacja. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 08:13:52 | |
Autor: Maciek | |
kolejny dawca | |
Dnia Tue, 24 May 2011 22:22:12 +0200, Filip KK napisa(a):
Przepis zniesiono par dobrych lat temu (z 9 lat temu? Ju nawet nie pamitam kiedy), a ludzie nadal myl e naley upewnia si przed skrtem w lewo na skrzyowaniu, czy jest si wyprzedzanym. Jezeli ktos nie zerka w takiej sytuacji w lusterko, to znaczy, ze nie powinien wyjezdzac na droge nawet furmanka. Na drodze nalezy zachowywac sie tak, jakbys byl tam jedynym znajacym przepisy. Masz zakladac, ze reszta jedzie tak, jakby chcieli Cie zabic. To sie nazywa "zasada ograniczonego zaufania". -- Maciek |
|
Data: 2011-05-25 09:38:23 | |
Autor: Arek | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 08:13, Maciek pisze:
Dnia Tue, 24 May 2011 22:22:12 +0200, Filip KK napisa(a): Nie wiesz czy nie zerkna. I pytanie dlaczego zakadasz, e motocyklista nie musi patrze a wszyscy dookoa maj patrze tylko w ty. W chwili w ktrej on w ni uderzy bardziej j powinno interesowa co si dzieje przed ni, np. czy nie ma pieszych na pasach itp. A nie to co leci z lewej strony, czego nawet nie wida ju w lusterkach. A. |
|
Data: 2011-05-25 09:53:56 | |
Autor: Maciek | |
kolejny dawca | |
Dnia Wed, 25 May 2011 09:38:23 +0200, Arek napisa(a):
Nie wiesz czy nie zerkna. I pytanie dlaczego zakadasz, e motocyklista nie musi patrze a wszyscy dookoa maj patrze tylko w ty. W chwili w ktrej on w ni uderzy bardziej j powinno interesowa co si dzieje przed ni, np. czy nie ma pieszych na pasach itp. A nie to co leci z lewej strony, czego nawet nie wida ju w lusterkach. Wcale nie twierdze, ze motocyklista nie musi. W ogole nie komentuje samego zdarzenia, tylko wypowiedzi przedpiscy. -- Maciek |
|
Data: 2011-05-25 10:09:01 | |
Autor: Arek | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 09:53, Maciek pisze:
Dnia Wed, 25 May 2011 09:38:23 +0200, Arek napisa(a):"Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdujca si na drodze maj prawo liczy, e inni uczestnicy tego ruchu przestrzegaj przepisw ruchu drogowego, chyba e okolicznoci wskazuj na moliwo odmiennego ich zachowania." A. |
|
Data: 2011-05-25 08:54:36 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 10:09:01 +0200 osobnik zwany Arek wystukał:
W dniu 2011-05-25 09:53, Maciek pisze:w warunkach jazdy po naszych drogach takie okoliczności zachodzą ciągle. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 11:04:08 | |
Autor: Artur Maśląg | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 10:54, masti pisze:
(...) "Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mająw warunkach jazdy po naszych drogach takie okoliczności zachodzą ciągle. Żaden sąd się nie zgodzi z taką argumentacją - sprowadzanie zasady "ograniczonego zaufania" do zasady "nieograniczonego braku zaufania" prowadzi do absurdu w postaci paraliżu ruchu. |
|
Data: 2011-05-25 09:24:11 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 11:04:08 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
wystukał: W dniu 2011-05-25 10:54, masti pisze: (...) tu nie chodzi o sąd. Tu chodzi o przeżycie. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 11:35:37 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello masti,
Wednesday, May 25, 2011, 11:24:11 AM, you wrote: tu nie chodzi o sd. Tu chodzi o przeycie.aden sd si nie zgodzi z tak argumentacj - sprowadzanie zasady"Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdujca si na drodze majw warunkach jazdy po naszych drogach takie okolicznoci zachodz Chodzi o rozsdek. Do zastosowania zasady ograniczonego zaufania musz wystpi _wczeniejsze_ okolicznoci znoszce prawo do oczekiwania przestrzegania przepisw. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 11:43:55 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci news:
Do zastosowania zasady ograniczonego zaufania musz Oczywicie. Te okolicznoci wystpiy, tylko skrcajcy nie mia ochoty si z nimi zapozna w lusterku. |
|
Data: 2011-05-25 11:50:43 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello Cavallino,
Wednesday, May 25, 2011, 11:43:55 AM, you wrote: Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci Do zastosowania zasady ograniczonego zaufania musz Oczywicie. Istotnie wczeniejsza a nie przed uamkiem sekundy. S na to wyroku SN. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 11:56:56 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci news:62503672.20110525115043pik-net.pl...
Hello Cavallino, Oczywicie. Bajeczki o pojazdach pojawiajcych si w uamku sekundy moesz dzieciom opowiada. |
|
Data: 2011-05-25 12:15:17 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello Cavallino,
Wednesday, May 25, 2011, 11:56:56 AM, you wrote: [...] Oczywicie.Oczywicie.Istotnie wczeniejsza Ju w tym wtku policzono, e zajo to mniej ni sekund. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 12:26:32 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci news:
Oczywicie.Te okolicznoci wystpiy, tylko skrcajcy nie mia ochoty si z nimiIstotnie wczeniejsza ROTFL!!!! Nie rozmieszaj mnie. To bya hipoteza majca wykaza z gry postawion tez, a nie adne wyliczenie. Choby dlatego e jeli samochody stay, a motocyklista nie sta za nimi, to manewr omijania musia zacz duo, duo wczeniej, nie zoy si przecie w ssiedni pas 1 m od ostatniego samochodu, ZWASZCZA jeli jechaby 80 km/h. Czyli MINIMUM kilka razy wicej skrcajcy mia na zaobserwowanie e jest omijany. Wystarczy. |
|
Data: 2011-05-25 13:37:46 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
kolejny dawca | |
On Wed, 25 May 2011 12:26:32 +0200, "Cavallino"
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote: Choby dlatego e jeli samochody stay, a motocyklista nie sta za nimi, to manewr omijania musia zacz duo, duo wczeniej, nie zoy si przecie ale "zacz duo, duo wczeniej" nie oznacza "wyjecha na pas i by widocznym dla pojazdw z przodu duo, duo wczeniej". w ssiedni pas 1 m od ostatniego samochodu, ZWASZCZA jeli jechaby 80 km/h. Policz to na konkretnych wartociach. Nie wyjdzie "kilka razy wicej". -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski Uwaga, uwaga! Wyprzeda szafkowo-garaowa: http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=1496 |
|
Data: 2011-05-25 13:43:27 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Jarek Andrzejewski" <ptja.pl@gmail.com> napisa w wiadomoci news:gdqpt6dkpq57fms0nk6nrqg04ns03737fh4ax.com...
On Wed, 25 May 2011 12:26:32 +0200, "Cavallino" Rwnie. Oczywicie nie oznacza, e 'rozpocz manewr=wyjecha na lewy pas' jeli o to Ci chodzio.
A to ju zaley od konkretnego egzemplarza. Gdybym ja prbowa co omin z rnic prdkoci rzdu 80 km/h, to zapewne na lewym pasie pojawibym si z bardzo duym zapasem. Ale zdaj sobie spraw, e jakie oryginay mog inaczej, cho nie bardzo rozumiem po co. |
|
Data: 2011-05-25 14:20:39 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
kolejny dawca | |
On Wed, 25 May 2011 13:43:27 +0200, "Cavallino"
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote: Policz to na konkretnych wartociach. Nie wyjdzie "kilka razy wicej". Ten "orygina" ju niestety nas nie owieci. "Gdybym ja" jest raczej marnym argumentem w tej dyskusji, bo nie mwimy o rozsdnym zachowaniu na jezdni a o miertelnym wypadku - gdzie tu zabrako (co najmniej) rozsdku. Zreszt gdyby motocyklista "pojawi si na lewym pasie z duym zapasem", to chyba zauwayby, e golf skrca (jeli mia kierunkowskaz) lub si zatrzyma (lub zwolni). W tym pierwszym przypadku sprawa jest oczywista, a w tym drugim rozsdny kierowca nie podejmuje wyprzedzania, bo przecie kierowca nie zwolni (zatrzyma si) bez powodu (np. piki toczcej sie w kierunku jezdni, psa wchodzcego na ni itp.) -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski Uwaga, uwaga! Wyprzeda szafkowo-garaowa: http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=1496 |
|
Data: 2011-05-25 14:34:39 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Jarek Andrzejewski" <ptja.pl@gmail.com> napisa w wiadomoci news:
Zreszt gdyby motocyklista "pojawi si na lewym pasie z duym Z kilkuset metrw miaby zauway kierunek jeli midzy nimi byo kilka pojazdw? Nie artuj. W tym pierwszym przypadku sprawa jest oczywista, a w tym drugim Nie dyskutujemy czy on by rozsdnym kierowc, take to aden argument. bo przecie kierowca nie I znowu artujesz. Debili stajcych na pasie bez powodu widywaem setki. |
|
Data: 2011-05-25 15:11:15 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
kolejny dawca | |
On Wed, 25 May 2011 14:34:39 +0200, "Cavallino"
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote: bo przecie kierowca nie i kadego z nich omijae lub wyprzedzae na skrzyowaniu? Niele... -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski Uwaga, uwaga! Wyprzeda szafkowo-garaowa: http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=1496 |
|
Data: 2011-05-25 15:37:04 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Jarek Andrzejewski" <ptja.pl@gmail.com> napisa w wiadomoci news:5uvpt6h7gls2nvmrtg6k681n48scf3ec2k4ax.com...
On Wed, 25 May 2011 14:34:39 +0200, "Cavallino" Nie kadego. ;-) Ale zdarzao si mi widzie takie sytuacje, a czasem i na tak wpa. |
|
Data: 2011-05-25 15:43:35 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello Cavallino,
Wednesday, May 25, 2011, 2:34:39 PM, you wrote: Zreszt gdyby motocyklista "pojawi si na lewym pasie z duym Z kilkuset metrw miaby zauway kierunek jeli midzy nimi byo kilka To Ty nie artuj - jeli nie masz wystarczajcej widocznoci i rozeznania sytuacji, to w ogle nie masz prawa przystpi do manewru wyprzedzania! Art. 24 ust. 1 pkt. 1! [...] -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 15:50:53 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci news:221607943.20110525154335pik-net.pl...
Hello Cavallino, Po co wypisujesz dyrdymay o sprawach oczywistych i bezdyskuyjnych? Skup si na tym co jest wtpliwe, czyli dziaaniach skrcajcej. |
|
Data: 2011-05-25 16:05:28 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello Cavallino,
Wednesday, May 25, 2011, 3:50:53 PM, you wrote: Po co wypisujesz dyrdymay o sprawach oczywistych i bezdyskuyjnych?To Ty nie artuj - jeli nie masz wystarczajcej widocznoci iZreszt gdyby motocyklista "pojawi si na lewym pasie z duymZ kilkuset metrw miaby zauway kierunek jeli midzy nimi byo kilka Bezdyskusyjna, oczywista i niewtpliwa jest wina motocyklisty - caa reszta jest bez znaczenia. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 16:34:02 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci news:6410650823.20110525160528pik-net.pl...
Hello Cavallino, Uwaam dokadnie odwrotnie. Wina motocyklisty owszem jest, bo wyprzedza niezgodnie z prawem, ale to nie jest wina w spowodowaniu tego wypadku. No, moe w jakiej czci, mona przyj e si przyczyni. |
|
Data: 2011-05-25 16:48:55 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello Cavallino,
Wednesday, May 25, 2011, 4:34:02 PM, you wrote: [...] Bezdyskusyjna, oczywista i niewtpliwa jest wina motocyklisty - caaUwaam dokadnie odwrotnie. Spowodowa wypadek. Jesto to bezdyskusyjne. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-25 14:52:22 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 16:48:55 +0200 osobnik zwany RoMan
Mandziejewicz wystukał: Hello Cavallino, w Twojej wyobraźni. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 16:50:58 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci news:1799380064.20110525164855pik-net.pl...
Hello Cavallino, Nie rozumiesz znaczenia sowa "bezdyskusyjne". W kadym razie to co robimy od p dnia, wiadczy e jest dokadnie odwrotnie. |
|
Data: 2011-05-25 17:33:04 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 16:50:58 +0200, w
<4ddd1752$0$2505$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Nie rozumiesz znaczenia sowa "bezdyskusyjne". Ale to wasza opinia. Linia sdownicza jest w zasadzie jednoznaczna. Jedn spraw ju ci poda Eagle -- winnym by wyprzedzajcy, i to mimo e manewr skrtu by niewaciwy. Drugie postanowienie idealnie pasujce do tego przypadku wkleiem rwnie. |
|
Data: 2011-05-25 17:44:03 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:t68qt6pnpc3tm8tdcc4i0d3hjc0barud8h4ax.com...
Wed, 25 May 2011 16:50:58 +0200, w <4ddd1752$0$2505$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Nie rozumiesz znaczenia sowa "bezdyskusyjne". Ale to wasza opinia. Linia sdownicza jest w zasadzie jednoznaczna. Bzdura. Gdyby bya, to takich spraw nie musiaby rozstrzyga sd najwyszy. |
|
Data: 2011-05-26 23:35:33 | |
Autor: mk4 | |
kolejny dawca | |
On 2011-05-25 14:34, Cavallino wrote:
Uytkownik "Jarek Andrzejewski" <ptja.pl@gmail.com> napisa w wiadomoci Jak mozna tak pitolic? Kilkuset metrow? Nie masz prawa wyjezdzac kilkaset metrow wczesniej chcac wyprzedzic bo zabrania ci tego przepis. Z takiej odleglosci nie jestes w stanie ocenic czy masz mozliwosc wykonania tego manewru bezpiecznie a wiec nie mozesz go rozpoczynac. Placa ci za szerzenie plotek czy co? -- Pozdr mk4 |
|
Data: 2011-05-26 23:45:10 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisa w wiadomoci news:irmh32$8rf$2news.onet.pl...
On 2011-05-25 14:34, Cavallino wrote: LOL !!!! Ktry? Z takiej odleglosci nie jestes w stanie ocenic czy masz mozliwosc wykonania tego manewru bezpiecznie a wiec nie mozesz go rozpoczynac. Bdy w ocenie si zdarzaj, wic dlaczego jedne zaliczasz do grupy "nie masz prawa" , a bdy przy skrcaniu rozgrzeszasz? Masz psi obowizek patrze w lusterko i nie skrca jeli komu zajedziesz drog. Koniec kropka. A to czy on jedzie zgodnie z prawem, czy te nie, to nie Twj interes, pilnuj swoich obowizkw. |
|
Data: 2011-05-27 00:06:14 | |
Autor: mk4 | |
kolejny dawca | |
On 2011-05-26 23:45, Cavallino wrote:
Bdy w ocenie si zdarzaj, wic dlaczego jedne zaliczasz do grupy "nie Po pierwsze takie zachowanie motoru w sugerowanym przez ciebie przypadku nie jest bledem a rozmyslnym i skalkulowanum dzialaniem. Dzialanie jest bledne i rozmyslne wiec samemu sie bierze za to odpowiedzialnosc. Trudno, zeby caly swiat naprawial bledy, ktore popelniamy - bo tak nam sie widzi. A potworze - manewru nie moze zainicjowac bo z takiej odleglosci nie jest w stanie ocenic jego konsekwencji a tym zamym spelnic warunkow bezpieczenstwa jego wykonania. Ja wiem, ze to wiesz ale mimo wszystko bedziesz sie miotac. A bezpieczniej bedzie wtedy jesli widzac swiatla stop w pojezdzie przed nami my wciskamy tez hamulec a nie gaz zeby szybciej go wyprzedzic / ominac - przeciez ten przed nami ma jakis powod zeby zwolnic.... I raczej takie zachowaie nalezaloby propagowac. -- Pozdr mk4 |
|
Data: 2011-05-27 00:11:46 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisa w wiadomoci news:irmisk$h88$1news.onet.pl...
On 2011-05-26 23:45, Cavallino wrote: Ale ja zupenie abstrahuj od tego konkretnego przypadku i faktu czy by to motor. Skupiam si na dziaaniu kierujcej, ktra nie spojrzaa w lusterko i zabia czowieka. Miaa taki obowizek, nie wykonaa go i nigdy nie zgodz si, na jej rozgrzeszanie. A potworze - manewru nie moze zainicjowac Nie to jest przedmiotem dyskusji. Skup si na skrcajcej. A bezpieczniej bedzie wtedy jesli widzac swiatla stop w pojezdzie przed nami my wciskamy tez hamulec a nie gaz zeby szybciej go wyprzedzic / Oczywicie. Pod warunkiem, e dane nam jest zobaczy migacz, wiata i zamiar ZANIM taki pacjent skrci. Zazwyczaj tacy nie patrzcy w lusterka nie przejmuj si te sygnalizowaniem skrtu, tylko api za ster i krc, bo akurat zobaczyli stacj, bram czy swoj uliczk. Np. gdy wyprzedzajcy jest 2 m od nich. |
|
Data: 2011-05-27 00:20:48 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Powiadom zatem Policj o swoim stanowisku w tej sprawie.
BTW ja to zamierzam zrobi w przyszym tygodniu, jak tylko znajd na to czas. Jeste ju nie tylko grony dla siebie, ale po tym co opublikowae stae si potencjalnie grony rwnie dla innych, ktrzy uwierz w "twoj folozofi" jak to nazywasz. -- CB Uytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa w wiadomoci news:4dded021$0$2502$65785112news.neostrada.pl... Skupiam si na dziaaniu kierujcej, ktra nie spojrzaa w lusterko i zabia czowieka. |
|
Data: 2011-05-27 00:30:06 | |
Autor: mk4 | |
kolejny dawca | |
On 2011-05-27 00:11, Cavallino wrote:
Uytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisa w wiadomoci Oczywicie.No wlasnie - skupmy sie niekoniecznie na skrecajacej ale na jezdzie w zgodzie z przepisami. Jesli jedziemy zgodnie z nimi to naprawde prawie zawsze jestesmy w stanie zauwazyc to o czym piszesz. Ale jesli sami je lamiemy a na usprawiedliwienie tragedii doszukujemy sie bledow innych po tym jak my dlaismy ciala to chyba nie jest wlasciwe podejscie (patrz katastrofa smolenska - wina jest oczywista - zlamanie procedur i niewlasciwe korzystanie z przyrzadow pokladowych - a mimo to doszukuja sie wszystkiego co jest bez znaczenia - a to kontolerzy a to sztuczna mgla, itd.) A w tym przypadku wyprzedzajacy zlamal najmniej 3 funcamentalne przepisy o ruchu drogowym - i gdyby nie to to nigdy nie doszloby do wypadku. Nalezy o tym pamietac zamiast po wlasnym bledzie doszukiwac sie bledow u innych. Dla mnie w tym watku to robisz za takiego Macierewicza albo Rogalskiego :) -- Pozdr mk4 |
|
Data: 2011-05-27 00:36:03 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisa w wiadomoci news:irmk9b$lk4$1news.onet.pl...
On 2011-05-27 00:11, Cavallino wrote: Nie - bdziemy si skupia na skrcajcej i jej jedzie z przepisami. Jesli jedziemy zgodnie z nimi to naprawde prawie zawsze jestesmy w stanie zauwazyc to o czym piszesz. Bzdura. A sowo "zawsze" degraduje ludzi ktrzy go uywaj do poziomu gimnazjum - tam si uywa takich sw nadmiernie, nie zdajc sobie sprawy z tego co to oznacza. Ale jesli sami je lamiemy a na usprawiedliwienie tragedii doszukujemy sie bledow innych No wanie - sami skrcamy w lewo amic wszelkie przepisy, ale prbujemy z siebie zdj odpowiedzialno bdami innych. A w tym przypadku wyprzedzajacy zlamal najmniej 3 funcamentalne przepisy o ruchu drogowym - A skrcajcy 3 jeszcze bardziej fundamentalne i zabi czowieka. |
|
Data: 2011-05-27 01:01:14 | |
Autor: mk4 | |
kolejny dawca | |
On 2011-05-27 00:36, Cavallino wrote:
Uytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisa w wiadomoci Nastepstwo zdarzen sie klania i logika. Wiecej nie trzeba. PS. Ale tego obowiazku o ktorym mowisz juz nie ma...wiec nic tu nie zlamalismy. -- Pozdr mk4 |
|
Data: 2011-05-27 10:08:23 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisa w wiadomoci news:
No wanie - sami skrcamy w lewo amic wszelkie przepisy, ale Oczywicie. Nastpstwem nieprawidowego skrtu w lewo by wypadek. PS. Ale tego obowiazku o ktorym mowisz juz nie ma...wiec nic tu nie zlamalismy. Czytaj wtek, skocz tuc o rzeczach o ktrych nie masz pojcia. Stosowne wyroki byy cytowane. |
|
Data: 2011-05-27 15:25:47 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Fri, 27 May 2011 10:08:23 +0200, w
<4ddf5bf6$0$2457$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Stosowne wyroki byy cytowane. mieszne, e podpiera si nimi kto kto w zb ich nie rozumie. |
|
Data: 2011-05-27 15:32:44 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:7i9vt65gvuhe9jvm2tqvk4l9lola1df00i4ax.com...
Fri, 27 May 2011 10:08:23 +0200, w <4ddf5bf6$0$2457$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Stosowne wyroki byy cytowane. mieszne, e podpiera si nimi kto kto w zb ich nie rozumie. Nie yj tak bezczelnie, bo cytat by i kady moe sobie przeczyta to, czego Ty nie rozumiesz. |
|
Data: 2011-05-25 14:47:30 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
Cavallino wrote:
Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci news: Nie wystarczy. Pomine fakt, e zderzenie nastpio pod koniec manewru skrcajcego. Ten manwer nie odby si w mgnieniu oka tylko trwa 3-4s (zalenie od tego czy skrcajca przed manwerem si zatrzymaa czy tylko zwolnia). Na ogldanie si by czas jesze ok 1s wczesniej. Przy ok 20m/s motocykla to on by wtedy kiedy ona jakoby miaa si oglda 80-100m za ni. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-25 14:42:03 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisa w wiadomoci news:
on by wtedy kiedy ona jakoby miaa si oglda 80-100m za ni. Dokadnie o to chodzi. Z takiej lub wikszej odlegoci zaczyna si manewr wyprzedzania kilku pojazdw przy takiej rnicy prdkoci. Czyli powinna go widzie. Gdyby spojrzaa. |
|
Data: 2011-05-25 11:49:18 | |
Autor: Artur Maśląg | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 11:24, masti pisze:
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 11:04:08 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg Nie popadajmy w paranoję - kolejnym wnioskiem powinno być ograniczenie administracyjne do np. 30km/h, ponieważ to poprawi prawdopodobieństwo przeżycia wielokrotnie. |
|
Data: 2011-05-25 09:55:28 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 11:49:18 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
wystukał: W dniu 2011-05-25 11:24, masti pisze: oczywiście, że nie popadajmy zwłaszcza w kwesti regulowania wszystkiego paragrafem. Inaczej następnym krokiem będzie Red Flag Act a potem całkowity zakaz poruszania się pojazdów mechanicznych :) -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 11:47:21 | |
Autor: Maciek | |
kolejny dawca | |
Dnia Wed, 25 May 2011 10:09:01 +0200, Arek napisa(a):
"Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdujca si na drodze maj prawo liczy, e inni uczestnicy tego ruchu przestrzegaj przepisw ruchu drogowego, chyba e okolicznoci wskazuj na moliwo odmiennego ich zachowania." Przepisy nalezy bezwzglednie znac, ale nie wolno pozwolic, zeby zastapily zdrowy rozsadek. W razie potrzeby ten paragraf nie rzuci sie jak Rejtan na jezdnie i nie zasloni Cie wlasnym cialem :) To tylko dupochron, dla kierowcy przydatny przy orzekaniu, kto zawinil. -- Maciek |
|
Data: 2011-05-25 11:54:06 | |
Autor: Artur Malg | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 11:47, Maciek pisze:
Dnia Wed, 25 May 2011 10:09:01 +0200, Arek napisa(a): Moe nie bezwgldnie, ale owszem. Jednak zdrowy rozsdek te masz zapisany w przepisach: Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdujca si na drodze s obowizani zachowa ostrono albo gdy ustawa tego wymaga - szczegln ostrono, unika wszelkiego dziaania, ktre mogoby spowodowa zagroenie bezpieczestwa lub porzdku ruchu drogowego, ruch ten utrudni albo w zwizku z ruchem zakci spokj lub porzdek publiczny oraz narazi kogokolwiek na szkod. Przez dziaanie rozumie si rwnie zaniechanie. 2. Przepis ust. 1 stosuje si odpowiednio do osoby znajdujcej si w pobliu drogi, jeeli jej zachowanie mogoby pocign za sob skutki, o ktrych mowa w tym przepisie. 3. Jeeli uczestnik ruchu lub inna osoba spowodowaa jednak zagroenie bezpieczestwa ruchu drogowego, jest obowizana przedsiwzi niezbdne rodki w celu niezwocznego usunicia zagroenia, a gdyby nie moga tego uczyni, powinna o zagroeniu uprzedzi innych uczestnikw ruchu. W razie potrzeby ten paragraf nie rzuci sie jak Rejtan na jezdnie i nie To nie jest aden dupochron, tylko jedna z podstawowych zasad ruchu drogowego. |
|
Data: 2011-05-27 23:37:40 | |
Autor: Adam Paszczyca | |
kolejny dawca | |
Dnia Wed, 25 May 2011 11:47:21 +0200, Maciek napisa(a):
Przepisy nalezy bezwzglednie znac, ale nie wolno pozwolic, zeby zastapily Ale to mnie ochroni od zarzutu, e wymusiem na kretynie wyprzedzajcym na skrzyowaniu. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena _______/ /_ Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2011-05-25 14:05:15 | |
Autor: Filip KK | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 08:13, Maciek pisze:
Dnia Tue, 24 May 2011 22:22:12 +0200, Filip KK napisa(a):Wyobra sobie co by byo, gdyby wyprzedzajcy mia przyzwolenie na wyprzedzanie na skrzyowaniach. Wwczas mona byoby si rozpdzi do 300km/h i lata po wszystkich drogach, wyprzedzajc wszystkich na skrzyowaniach... |
|
Data: 2011-05-25 17:29:22 | |
Autor: Maciek | |
kolejny dawca | |
Dnia Wed, 25 May 2011 14:05:15 +0200, Filip KK napisa(a):
Wyobra sobie co by byo, gdyby wyprzedzajcy mia przyzwolenie na wyprzedzanie na skrzyowaniach. Wwczas mona byoby si rozpdzi do 300km/h i lata po wszystkich drogach, wyprzedzajc wszystkich na skrzyowaniach... Nie wiem, co to ma wspolnego z moim postem. -- Maciek |
|
Data: 2011-05-27 23:36:54 | |
Autor: Adam Paszczyca | |
kolejny dawca | |
Dnia Wed, 25 May 2011 08:13:52 +0200, Maciek napisa(a):
powinien wyjezdzac na droge nawet furmanka. Na drodze nalezy zachowywac sie Bredzisz. Jest odwrotnie. Art 4 Pord mwi: Uczestnik ruchu i inna osoba znajdujca si na drodze maj prawo liczy, e inni uczestnicy tego ruchu przestrzegaj przepisw ruchu drogowego" A dalej dopiero jest ograniczenie: "chyba e okolicznoci wskazuj na moliwo odmiennego ich zachowania." -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena _______/ /_ Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2011-05-25 08:54:13 | |
Autor: Marcin N | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Filip KK" napisa w wiadomoci grup dyskusyjnych:irh43q$s15$3@news.net.icm.edu.pl...
Ale nie przetumaczysz tego komu, kto nie czyta kodeksu drogowego ze zrozumieniem. Dlatego poprosiem kilka osb aby przytoczyli taki fragment. Jeden (niejaki masti) nawet sprbowa przytoczy ale zupenie co innego, mylc e to jest wanie to... Przepis zniesiono par dobrych lat temu (z 9 lat temu? Ju nawet nie pamitam kiedy), a ludzie nadal myl e naley upewnia si przed skrtem w lewo na skrzyowaniu, czy jest si wyprzedzanym. To jest przeraajce ============ Przeraajcy jest Twj sposb dyskutowania. Nie prbujesz uywa argumentw, dzieli si wiedz. Skupiasz si na kopaniu rozmwcw. Wiesz co? - To to powiedz. Podpowiedz innym, a nie prbujesz podpuszcza i si wymdrza. Nie zachowuj si jak licealista albo opniony emocjonalnie studenciak. |
|
Data: 2011-05-25 08:14:37 | |
Autor: Andrzej Ława | |
kolejny dawca | |
W dniu 24.05.2011 21:50, masti pisze:
Nie wolno wyprzedzać sygnalizującego zamiar skrętu w lewo z lewejnie wolno skręcać w lewo gdy jest się wyprzedzanym! Z trzeciej strony na skrzyżowaniu nie wolno wyprzedzać. Obawiam się, że w tym przypadku sprawcą będzie motocyklista. Co nie zmienia faktu, że inicjator wątku jest obmierzłą mendą. |
|
Data: 2011-05-25 09:39:26 | |
Autor: Arek | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 08:14, Andrzej Ława pisze:
[...] Obawiam się, że w tym przypadku sprawcą będzie motocyklista. Co nie Tu się niestety pierwszy raz z Tobą zgadzam, zwłaszcza co do oceny inicjatora wątku. A. |
|
Data: 2011-05-24 21:54:12 | |
Autor: WOJO | |
kolejny dawca | |
Nie wiem jak byo w opisywanym przypadku. W moim delikwent zwyczajnie "odbi" na stacje bez sygnalizowania zmiany kierunku ruchu.To nie zmienia faktu, e skrcajcy w lewo ma BEZWZGLDNY obowizek upewni I jeszcze raz si powtrz - kierunkowskaz nie upowania do zmiany kierunku ruchu ! Jeeli nawet sygnalizujesz ch skrtu w lewo, to najpierw masz obowizek upewni si, e nie masz nikogo wyprzedzajcego Ci. A osobicie ZAWSZE "zakoysz" si na fotelu w celu wyeliminowania martwego pola. Tak mnie uczyli na kursach i jak dotychczas si sprawdza. Pozdrawiam ! WOJO |
|
Data: 2011-05-24 22:02:02 | |
Autor: Filip KK | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 21:54, WOJO pisze:
Jeeli nawet sygnalizujesz ch skrtu w lewo, to najpierw masz obowizek Chciabym aby przytoczy odpowiedni zapis prawny, ktrym podeprzesz swoj wypowied. Czy jest to moliwe? |
|
Data: 2011-05-24 22:12:18 | |
Autor: WOJO | |
kolejny dawca | |
Chciabym aby przytoczy odpowiedni zapis prawny, ktrym podeprzesz swoj wypowied. Czy jest to moliwe? A konkretnie ktrej czci mojej wypowiedzi nie rozumiesz ? WOJO |
|
Data: 2011-05-24 22:13:39 | |
Autor: Filip KK | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 22:12, WOJO pisze:
Nie zmieniaj tematu WOJO!Chciabym aby przytoczy odpowiedni zapis prawny, ktrym podeprzesz swoj |
|
Data: 2011-05-24 22:26:45 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Szkoda, e nie nauczyli ci czym jest zasada ograniczonego
zaufania na drodze. Moe dziki temu kiedy w przyszoci ocaliby sobie/komu ycie. -- CB Uytkownik "WOJO" <sorry@address.unknown.hehe> napisa w wiadomoci news:irh2d4$n8l$1node2.news.atman.pl... Tak mnie uczyli na kursach i jak dotychczas si sprawdza. |
|
Data: 2011-05-24 22:51:24 | |
Autor: WOJO | |
kolejny dawca | |
Szkoda, e nie nauczyli ci czym jest zasada ograniczonego A Ty uwaasz oczywicie, e ja powinienem t zasad stosowa, ale ju wyprzedzany nie ? Wyprzedzany, chccy skrci w lewo moe wg niektrych tu piszcych zamkn oczta i wpierdoli si prosto pod koa pojazdu wyprzedzajcego, a czasem take wymijajcego. Oczywicie lusterka to zbdny bajer i su do poprawiania urody. WOJO |
|
Data: 2011-05-24 23:02:22 | |
Autor: Filip KK | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 22:51, WOJO pisze:
Nie mona przewidywa, e kady uczestnik ruchu moe umylnie zama przepisu ruchu drogowego. Bo inaczej, bymy z domu nie mogli wyj, bo moe kto jecha chodnikiem i nas rozjecha...Szkoda, e nie nauczyli ci czym jest zasada ograniczonego Zatem nie bro wyprzedzajcych, to na wyprzedzajcych spoczywa cay ciar odpowiedzialnoci. Nikt w pojedzie nieuprzywilejowanym nie musi wyprzedza kadego i wszdzie gdzie si tylko da. Pozdrawiam |
|
Data: 2011-05-25 04:51:25 | |
Autor: amos | |
kolejny dawca | |
On 24 Maj, 23:02, Filip KK <nos...@nospam.pl> wrote:
Zatem nie bro wyprzedzajcych, to na wyprzedzajcych spoczywa cay Powaznie? A jak bedziesz wyprzedzal zupelnie zgodnie z przepisami, a wyprzedzanemu nagle zechce sie wyprzedzic w momencie gdy bedziesz na jego wysokosci i wjedzie w Ciebie, to kto bedzie winny kolizji? Ty, czy ten, ktory wjechal? Niestety w przypadku sensownie jezdzacych motocykli czesto to tak wyglada. A jest takich troche. Ci aby przezyc musza przewidywac ruchy kierowcow a przeciez nie zawsze sie da. Dlatego czesto normali motocyklisci i tacy z kilku czy kilkunastoletnim doswiadczeniem takze zaliczaja kolizje. W przypadku aut takze sie zdarza, choc nie tak nagminnie, ze wzgledu na duzo wieksza widocznosc auta. Stad z kolei biora sie kolejne kretynskie zachowania motocyklistow jak jazda na dlugich, aby byc widocznym. "Patrz w lusterka..." jest bardzo wazne. Niestety pieniacze widza tylko druga czesc zdania, ktora moim zdaniem jest malo istotna. -- amos |
|
Data: 2011-05-26 23:53:17 | |
Autor: mk4 | |
kolejny dawca | |
On 2011-05-25 13:51, amos wrote:
On 24 Maj, 23:02, Filip KK<nos...@nospam.pl> wrote: Zwaz, ze to jest wlasnie ta inna sytuacja ze zmiana pasa ruchu. Ten co zechce wyprzedzac zmienia pas i tego mu czynic nie wolno - co jasno okreslaja przepisy. Przypadek ze skretem to zupelnie co innego co juz zostalo wyjasnione w tym watku. -- Pozdr mk4 |
|
Data: 2011-05-26 23:56:49 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisa w wiadomoci news:
Zwaz, ze to jest wlasnie ta inna sytuacja ze zmiana pasa ruchu. Zostao wyjanione, e obowizki prawo nakada takie same, wic i zachowanie ma by praktycznie identyczne. Nawet jeli te obowizki nakada w innym przepisie (eby ju si nie kci o zmian pasa lub jej brak). |
|
Data: 2011-05-27 00:19:13 | |
Autor: mk4 | |
kolejny dawca | |
On 2011-05-26 23:56, Cavallino wrote:
Uytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisa w wiadomoci news: No jak sie okazalo obecnie te obowiazki nie sa juz takie samo to raz. A dwa - nawet tak jak bylo po staremu to i tak jest to jedynie twoje niejasne wnioskowanie z kilku przepisow co niby powinno wyjsc w takiej a nie innej sytuacji na drodze. I jak si eokazalo po bardziej wnikliwej analize przytaczanych wyrokow to jedna sad nie podzielil twojej opinii oraz sposobu interpretacji. A swoja droga czy to nie jest sluszne zeby to jednak wyprzedzajacy byl obciazony ciezarem tego manewru w calosci? Tak zdaj esie byc powinno. Z drugiej strony wszyscy trabia co to nie nalezy robic za kierownica - miec oczy dookola glowy, itd. Ale popatrz - jakies wieksze miasto i skrzyzowanie bez swiatel - skret w lewo z podporzadkowanej graniczy niemal z cudem. Pojazdy jada 70 zamiast 50 co skutecznie uniemozliwia wykonani emanewru. Polowa nie wrzuca kierunku jak chce skrecic a ty stoisz i czekasz... a on w ostatniej chwili cyk i w lewo. Piesi wlaza na przejscia jak chca i kiedy chca. Jak ktory wlaczy kierunek, ze skreca to ci z tylu od razu go na skrzyzowaniu wyprzedzaja (bo przeciez skreca a my si espieszymy - i kij, ze tylko skreajacych w lewo mozna z prawe pojechac) - a ty stoisz. Teraz jeszcze uwazaj na przepychajacych sie motocyklistow z lewej, rowerzystow z prawej oraz na motocykle wyprzedzajace kolumne pojazdow przy roznicy predkosci 80km/h. Czasem proponuje sie zastanowic a nie sie czepiac. -- Pozdr mk4 |
|
Data: 2011-05-27 00:26:32 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisa w wiadomoci news:
Zostao wyjanione, e obowizki prawo nakada takie same, wic i S. A dwa - nawet tak jak bylo po staremu Jedyne co rni stare i nowe to wycicie z przepisu niezdefiniowanego w kodeksie sformuowania. Nie zmienia to nic a nic w obowizkach, ale niestety zaciemnia sytuacj. Na szczcie praktyka pokazaa, e sdziowie s mdrzejsi od ustawodawcy. A swoja droga czy to nie jest sluszne zeby to jednak wyprzedzajacy byl obciazony ciezarem tego manewru w calosci? Manewru - tak, ale swojego. Za le wykonany manewr skrtu, skutkiem czego by wypadek, odpowiedzie musi skrcajcy. IMO - 100% winy, w praktyce niestety mniej. |
|
Data: 2011-05-27 01:05:40 | |
Autor: mk4 | |
kolejny dawca | |
On 2011-05-27 00:26, Cavallino wrote:
Uytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisa w wiadomoci news: Nieprawda - to byl niebezpiecznie wykonany manewr wypzedzania skoro sie tak zakonczyl.A swoja droga czy to nie jest sluszne zeby to jednak wyprzedzajacy byl Bylo skrzyzowanie i wyprzedzajacy stosujac zasade ograniczonego zaufania powinien przewidzec, ze ktos moze chcec tam skrecic (rozsadne przypuszczenie) i powstrzymac sie od manewru gdyz ni emozna go wykonac bezpiecznie. Pomijam bezwzgledny zakaz wyprzedania na skrzyzowaniu, przekroczenie predkosci, zlamania przepisu o wyprzedzaniu przy kazdym pojezdzie w kolumnie z wyjatkiem pierwszego, przekroczenie linii ciaglej (ktore zawsze sa przy skrzyzowaniach), wyprzedzanie pojazdu sygnalizujacego chec wykonania skretu w lewo i pewnie jeszcze kilk aby sie znalazlo. Opamietaj sie Wacpan... No zawsze mozesz zrobic Rejtana ;) jak juz wszystko inne zawiedzie -- Pozdr mk4 |
|
Data: 2011-05-27 10:09:45 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisa w wiadomoci news:irmmc2$qom$1news.onet.pl...
On 2011-05-27 00:26, Cavallino wrote: Prawda. - to byl niebezpiecznie wykonany manewr wypzedzania Zgadza si. Za niebezpieczny manewr wyprzedzania ma odpowiedzie wyprzedzajcy. Skrcajcy za doprowadzenie do wypadku przez niezgodny z prawem skrt.
Skup si na skrcajcym, zamiast pierdzieli o dupie Maryni. |
|
Data: 2011-05-27 19:00:13 | |
Autor: mk4 | |
kolejny dawca | |
On 2011-05-27 10:09, Cavallino wrote:
Uytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisa w wiadomoci - to byl niebezpiecznie wykonany manewr wypzedzania Bzdurce opowiadasz. Wedle twojej logiki to jak wjade na czerownym swietle i ktos na zielonym z poprzecznej we mnie przywali to ja odpowiadam za wjazd na czerownym a on za spowodowanie wypadku (no bo to on uderzal we mnie a nie ja w niego) bo zmienial pas ruchu jadac na wprost i nie ustapil pierszenstwa pojazdom co sie nim juz w danje chwili znajdowany. Co wiecej nie zachowal szczegolnej ostroznosci a do tego smial nie widziec, ze wjazd na skrzyzowanie jest dla niego zabroniony skoro jest tam jakis pojazd w danej chwili. Czytalem troche grupe i twoje posty wydawaly sie nieco kontrowersyjne ale jednak zazwyczaj sensowne. Ostatecznie okazalase sie jednak niebezpiecznym wariatem drogowym. -- Pozdr mk4 |
|
Data: 2011-05-27 19:48:23 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisa w wiadomoci news:irolaq$qdg$1news.onet.pl...
On 2011-05-27 10:09, Cavallino wrote: Niestety - jednak Ty. Poniewa widocznie jeste na tyle opniony w rozwoju, e nie potrafisz przeczyta caego wtku, to przypomn i zapamitaj na zawsze: "POSTANOWIENIE z dnia 12 sierpnia 2009 r. V KK 34/09 Warunkiem sprostania obowizkowi szczeglnej ostronoci, naoonemu na uczestnika ruchu drogowego w sytuacjach wskazanych w ustawie, jest nieustajca obserwacja sytuacji na drodze, umoliwiajca percepcj wszystkich zmian i odpowiednie dostosowanie si do nich. Odbiega od takiego modelu zachowania wykonywanie manewru skrtu w lewo, bez upewnienia si, czy nie spowoduje on zajechania drogi take pojazdowi jadcemu z tyu. Zaniechanie takiego upewnienia si o braku zagroenia przy wykonywaniu skrtu w lewo oznacza niezachowanie szczeglnej ostronoci, jako warunku prawidowego wykonania manewru zmiany kierunku jazdy, okrelonego w art. 22 ust. 1 prawa o ruchu drogowym, a tym samym naruszenie zasady bezpieczestwa w ruchu ldowym. Przewodniczcy: sdzia SN H. Gradzik (sprawozdawca). Sdziowie: SN J. Szewczyk, SA (del. do SN) A. Ryski. Prokurator Prokuratury Krajowej: B. Mik. Sd Najwyszy w sprawie Janusza P., skazanego z art. 177 1 k.k., po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie w dniu 12 sierpnia 2009 r. kasacji, wniesionej przez Rzecznika Praw Obywatelskich od wyroku Sdu Rejonowego w K. z dnia 26 czerwca 2008 r. oddali kasacj (...). Uzasadnienie: Sd Rejonowy w K., w wyroku z dnia 26 czerwca 2008 r., uzna oskaronego Janusza P. za winnego tego, e w dniu 11 maja 2006 r. w R., na skrzyowaniu drogi krajowej nr 25 z drog prowadzc do miejscowoci G., nieumylnie naruszy zasady bezpieczestwa w ruchu ldowym w ten sposb, e kierujc samochodem osobowym Fiat 126p, nie zachowa naleytej ostronoci podczas wykonywania manewru skrtu w lewo oraz zastosowa niewaciw technik wykonania tego manewru przez to, e zjecha od prawej krawdzi jezdni bezporednio pod nadjedajcy z tyu samochd Peugeot kierowany przez Ireneusza P., czym doprowadzi do zderzenia z tym pojazdem, w nastpstwie czego pasaerka Fiata 126p Anna S. doznaa obrae w postaci zamania koci onowej prawej, skrcenia stawu krzyowo-biodrowego, skrcenia krgosupa szyjnego oraz wstrznienia mzgu, naruszajcych czynnoci narzdw ciaa na czas powyej 7 dni - tj. popenienia przestpstwa z art. 177 1 k.k. i na podstawie tego przepisu, przy zastosowaniu art. 58 3 k.k. wymierzy mu kar 10 miesicy ograniczenia wolnoci z obowizkiem wykonywania nieodpatnej pracy na cele spoeczne, po 30 godzin miesicznie na terenie Urzdu Gminy w R." |
|
Data: 2011-05-28 01:35:13 | |
Autor: Adam Paszczyca | |
kolejny dawca | |
Dnia Fri, 27 May 2011 19:48:23 +0200, Cavallino napisa(a):
uczestnika ruchu drogowego w sytuacjach wskazanych w ustawie, jest Mhm. To teraz wyjanij mi, prostemu czowiekowi - jak mona patrze jednoczesnie w kilka miejsc? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena _______/ /_ Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2011-05-27 15:28:17 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Fri, 27 May 2011 00:26:32 +0200, w
<4dded397$0$2497$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Na szczcie praktyka pokazaa, e sdziowie s mdrzejsi od ustawodawcy. I dlatego w kadym z 3 przytoczonych tu przypadkw winnym spowodowania wypadku by wyprzedzajcy. Za le wykonany manewr skrtu, skutkiem czego by wypadek, odpowiedzie musi skrcajcy. No patrz, sdziowie orzekli zupenie inaczej. |
|
Data: 2011-05-27 15:33:23 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:5l9vt6lrk274gc5o09jg2jgjqb3apn8v4i4ax.com...
Fri, 27 May 2011 00:26:32 +0200, w <4dded397$0$2497$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Na szczcie praktyka pokazaa, e sdziowie s mdrzejsi od ustawodawcy. I dlatego w kadym z 3 przytoczonych tu przypadkw winnym spowodowania wypadku W kadym winny by skrcajcy. Za le wykonany manewr skrtu, skutkiem czego by wypadek, odpowiedzie musi No patrz, sdziowie orzekli zupenie inaczej. Ni Ty pierdzielisz. Nie yj tak bezczelnie, bo cytat by i kady moe sobie przeczyta to, czego Ty nie rozumiesz. |
|
Data: 2011-05-27 16:15:48 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Fri, 27 May 2011 15:33:23 +0200, w
<4ddfa822$0$2445$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): >I dlatego w kadym z 3 przytoczonych tu przypadkw winnym spowodowania >wypadku Tak? To przeczytajmy: "Oskarony, zdawa sobie spraw z tego, e wyprzedza wicej ni jeden pojazd, a tym samym mg oraz powinien zdawa sobie spraw, i ma ograniczon moliwo obserwowania zachowania kierowcw pozostaych wyprzedzanych pojazdw i uzyska wystarczajc w tym zakresie wiedz dopiero wtedy, gdy znajdzie si na lewym pasie. Z tego oczywisty wniosek, e przemieszczajc si na lewy pas jezdni oskarony powinien rozpocz wykonywanie manewru wyprzedzania w takiej odlegoci od pierwszego z wyprzedzanych pojazdw i z tak prdkoci, by co najmniej mc zatrzyma swj pojazd na lewym pasie przed miejscem, gdzie pierwszy z wyprzedzanych pojazdw wykonywa manewr skrtu w lewo." Popro kogo to ci przeumaczy... Drugi te wklei czy moe sam bdziesz potrafi? > Za le wykonany manewr skrtu, skutkiem czego by wypadek, odpowiedzie > musi Popro swojego prawnika, niech ci wytumaczy to skomplikowane zdanie: "Sd Rejonowy [...] uzna Ireneusza P. za winnego umylnego naruszenia za- sad bezpieczestwa w ruchu ldowym, polegajcego na prowadzeniu pojaz- du z niedozwolon prdkoci oraz wyprzedzaniu w miejscu, gdzie byo to zabronione, ***czym spowodowa on opisany wyej wypadek***, [...] |
|
Data: 2011-05-27 16:43:32 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:n5cvt6d7ocmd91cm4fc8dv1kn55nqsjnit4ax.com...
Fri, 27 May 2011 15:33:23 +0200, w <4ddfa822$0$2445$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): >I dlatego w kadym z 3 przytoczonych tu przypadkw winnym spowodowania Tak? I nie yj tak bezczelnie, bo cytat by i kady moe sobie przeczyta to, czego Ty nie rozumiesz. |
|
Data: 2011-05-27 17:30:39 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Fri, 27 May 2011 16:43:32 +0200, w
<4ddfb893$0$2448$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:n5cvt6d7ocmd91cm4fc8dv1kn55nqsjnit4ax.com... Nie manipuluj cytatami, nawet gdy nie masz racji i brakuje argumentw. "Oskarony, zdawa sobie spraw z tego, e wyprzedza wicej ni jeden pojazd, a tym samym mg oraz powinien zdawa sobie spraw, i ma ograniczon moliwo obserwowania zachowania kierowcw pozostaych wyprzedzanych pojazdw i uzyska wystarczajc w tym zakresie wiedz dopiero wtedy, gdy znajdzie si na lewym pasie. Z tego oczywisty wniosek, e przemieszczajc si na lewy pas jezdni oskarony powinien rozpocz wykonywanie manewru wyprzedzania w takiej odlegoci od pierwszego z wyprzedzanych pojazdw i z tak prdkoci, by co najmniej mc zatrzyma swj pojazd na lewym pasie przed miejscem, gdzie pierwszy z wyprzedzanych pojazdw wykonywa manewr skrtu w lewo." Wiesz kto by winny czy te zacytowa skoro nie potrafisz sam? |
|
Data: 2011-05-27 17:52:35 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:aqgvt6t7ouf8hmep3fl62gdfihc011o1hq4ax.com...
Fri, 27 May 2011 16:43:32 +0200, w <4ddfb893$0$2448$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci Nie Tak. I nie bred na inny temat. |
|
Data: 2011-05-27 18:00:36 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:
Wiesz kto by winny czy te zacytowa skoro nie potrafisz sam? Nie musisz, cytowaem ju wielokrotnie: "Sd Rejonowy w K., w wyroku z dnia 26 czerwca 2008 r., uzna oskaronego Janusza P. za winnego tego, e w dniu 11 maja 2006 r. w R., na skrzyowaniu drogi krajowej nr 25 z drog prowadzc do miejscowoci G., nieumylnie naruszy zasady bezpieczestwa w ruchu ldowym w ten sposb, e kierujc samochodem osobowym Fiat 126p, nie zachowa naleytej ostronoci podczas wykonywania manewru skrtu w lewo oraz zastosowa niewaciw technik wykonania tego manewru przez to, e zjecha od prawej krawdzi jezdni bezporednio pod nadjedajcy z tyu samochd Peugeot kierowany przez Ireneusza P., czym doprowadzi do zderzenia z tym pojazdem, w nastpstwie czego pasaerka Fiata 126p Anna S. doznaa obrae w postaci zamania koci onowej prawej, skrcenia stawu krzyowo-biodrowego, skrcenia krgosupa szyjnego oraz wstrznienia mzgu, naruszajcych czynnoci narzdw ciaa na czas powyej 7 dni - tj. popenienia przestpstwa z art. 177 1 k.k. i na podstawie tego przepisu, przy zastosowaniu art. 58 3 k.k. wymierzy mu kar 10 miesicy ograniczenia wolnoci z obowizkiem wykonywania nieodpatnej pracy na cele spoeczne, po 30 godzin miesicznie na terenie Urzdu Gminy w R." |
|
Data: 2011-05-24 23:50:32 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Uwaam to co napisaem.
S rzeczy wane i waniejsze. Ty o tych waniejszych wykazujesz pojcie realnie bliskie zera. -- CB Uytkownik "WOJO" <sorry@address.unknown.hehe> napisa w wiadomoci news:irh5oc$qpo$1node2.news.atman.pl... A Ty uwaasz oczywicie, e ja powinienem t zasad stosowa, ale ju wyprzedzany nie ? |
|
Data: 2011-05-27 23:40:46 | |
Autor: Adam Paszczyca | |
kolejny dawca | |
Dnia Tue, 24 May 2011 22:51:24 +0200, WOJO napisa(a):
A Ty uwaasz oczywicie, e ja powinienem t zasad stosowa, ale ju wyprzedzany nie ? Wyprzedzany ja stosuje. Wyprzedzany, chccy skrci w lewo moe wg niektrych tu piszcych zamkn oczta i wpierdoli si prosto pod koa pojazdu wyprzedzajcego, a czasem take wymijajcego. Oczywicie, e nie. Ale poprzedzajcy Ci kierujcy moe wczy kierunkowskaz, upewni si, e nikt go nei wyprzedza i zaj si obserwacj tego, co ma przed sob olewajc to, co za nim liczc na to, e aden debil nie bdzie ama przepisw i wyprzedza sygnalizujcego zamiar skrtu. MA TAKIE PRAWO. Art. 4 PoRD. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena _______/ /_ Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2011-05-25 11:57:55 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
WOJO wrote:
Nie wiem jak byo w opisywanym przypadku. W moim delikwent zwyczajnie "odbi" na stacje bez sygnalizowania zmiany kierunku ruchu.To nie zmienia faktu, e skrcajcy w lewo ma BEZWZGLDNY obowizek upewniNie wolno wyprzedza sygnalizujcego zamiar skrtu w lewo z lewej A wiesz jaka jest rnica midzy skrzyowaniem a zjazdem na stacj? I jeszcze raz si powtrz - kierunkowskaz nie upowania do zmiany kierunku ruchu ! Ale kierunkowskaz zakazuje Jeeli nawet sygnalizujesz ch skrtu w lewo, to najpierw masz obowizek upewni si, e nie masz nikogo wyprzedzajcego Ci. Nie ma ju takiego obowizku od wielu lat. A osobicie ZAWSZE "zakoysz" si na fotelu w celu wyeliminowania martwego pola. Ale od twoich kursw prawo zmieniao si wielokrotnie. i jak dotychczas si sprawdza. Gdy okolicznoci na to wskazuj (np. skrzyowanie poza terenem zabudowanym, gdy skrcam w lewo z drogi gwnej) to bardzo starannie ledz ruch za mn, sygnalizuj z duym wyprzedzeniem, staram si jecha maksymaklnie czytelnie (dojedam do lewej krawdzi pasa, spokojnie zwalniam) -- idiotw usiujcych wyprzedza, wbrew przepisom, znakom i zdrowemu rozsdkowi nie brakuje. Pozdrawiam ! pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-27 23:38:47 | |
Autor: Adam Paszczyca | |
kolejny dawca | |
Dnia Tue, 24 May 2011 21:54:12 +0200, WOJO napisa(a):
Jeeli nawet sygnalizujesz ch skrtu w lewo, to najpierw masz obowizek upewni si, e nie masz nikogo wyprzedzajcego Ci. Tak. NAJPIERW. A kiedy si ju upewnisz, to po kilku sekundach, jeli cay czas sygnalizujesz zamiar skrtu - upewnia si juz nie musisz. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena _______/ /_ Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2011-05-25 10:56:32 | |
Autor: Janusz | |
kolejny dawca | |
W dniu 24.05.2011 21:45, RoMan Mandziejewicz pisze:
Nie wolno wyprzedza sygnalizujcego zamiar skrtu w lewo z lewej W zasadzie nie wolno, ale jak si bardzo chce, to mona. Tak mwi przysowie naszych ssiadw. A jak si dzieje, kiedy obaj kierowcy ami przepisy? Oczywicie po uwaaniu, czyli rozstaj si w pokoju, jeli kontakt by niegrony. Tu bya tragedia, mier, nie udao si. Czy samochd sygnalizowa zamiar skrtu? Czy motocyklista wiadomie zaryzykowa? Nie ustalimy winnego drog dyskusji. Zjedaem jak co dzie rano z Moreny w Gdasku w Jakow Dolin, a tu troch wikszy korek si utworzy, na jezdni podzielonej podwjn cig. Przede mn stojc jecha bezwosy na bmw, a za mn rowerzysta. Korek znieruchomia na p minuty i wtedy obaj nie wytrzymali. Rowerzysta ruszy wczeniej zjedajc za podwjn cig i majc z grki osign jakie 20 na godzin w momencie styku. A zetkn si z nmw, ktry gwatownie skrci w lewo, z zamiarem zawrcenia, bo mu si duyo w korku. Kierowca bmw patrzy tylko przed siebie, na przeciwny pas, bo nie przypuszcza, e kto go tu zechce wyprzedzi. No i bum. Rowerzysta spad, a bmw si zatrzyma. Co do siebie krtko rzekli i kady pojecha dalej, w swoj stron. Jeden z otartym kolanem, drugi z wgnieceniem na masce. Samo ycie, mona powiedzie. Jan |
|
Data: 2011-05-27 23:34:39 | |
Autor: Adam Paszczyca | |
kolejny dawca | |
Dnia Tue, 24 May 2011 21:41:27 +0200, WOJO napisa(a):
To nie zmienia faktu, e skrcajcy w lewo ma BEZWZGLDNY obowizek upewni si, e nie spowoduje zagroenia w ruchu. Tak, Ma. A po tym, jak si upewni, ma PRAWO zakada, e ju nikt go nie zacznie wyprzedza. Art. 4 PoRD. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena _______/ /_ Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2011-05-24 21:59:56 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Samotnik" <samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl> napisa w wiadomoci news:
a teraz powiedz czy on najpierw wyprzedza czy golf skrca? A wolno skrca bdc wyprzedzanym? Dla uatwienia: nie da si skrci w lewo bez zmiany pasa. |
|
Data: 2011-05-24 20:06:11 | |
Autor: to | |
kolejny dawca | |
begin Cavallino
A wolno skręcać będąc wyprzedzanym? Dla ułatwienia: nie da się skręcić w Nie dostał strzału w przedni błotnik. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-05-24 20:14:51 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 20:06:11 +0000 osobnik zwany to wystukał:
begin Cavallino byłeś tam? bo z zacytowanego linka to nie wynika. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-24 20:16:59 | |
Autor: to | |
kolejny dawca | |
begin masti
byłeś tam? bo z zacytowanego linka to nie wynika. Nie wcale: http://katowice.gazeta.pl/katowice/51,35019,9640968.html?i=2 -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-05-24 21:31:49 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 20:16:59 +0000 osobnik zwany to wystukał:
begin masti i na podstawie tego zdjęcia ustaliłeś przyczyny wypadku? za dużo CSI się naoglądałeś. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-24 22:19:57 | |
Autor: to | |
kolejny dawca | |
begin masti
Nie dostał strzału w przedni błotnik. Piłeś? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-05-25 09:06:48 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:19:57 +0000 osobnik zwany to wystukał:
begin masti zawsze piszesz nawalony? to jak z tą oceną ze zdjęcia? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 14:40:35 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
masti wrote:
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:19:57 +0000 osobnik zwany to wystukał: Ze zdjęcia doskonale widac w którą część samochodu trafił motocykl, ba, ślady na drodze bezpośrednio pokazują gdzie było uderzenie i jak był to ruchu golfa po uderzeniu. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-25 14:56:13 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 14:40:35 +0200 osobnik zwany Sebastian
Kaliszewski wystukał: masti wrote: i na tej podstawie określiłeś prędkości pojazdów i to kto i kiedy włąćzył kierunkowskaz? ROTFL. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-24 23:29:52 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4ddc0fb3$0$2455$65785112news.neostrada.pl...
begin Cavallino I co to zmienia? Że zabity powinien mandat też dostać? No powinien. Ale temu który skręcił bez lusterka, to kto z sumienia trupa zdejmie? |
|
Data: 2011-05-25 00:45:23 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
VW skręcał w lewo, więc hamował, auta za nim również.
Motocyklista jadący z tyłu widząc hamujące auta wyskoczył do wyprzedzania, a tam niespodzianka... śmiertelny finał i ostatnia zła decyzja, która nierozsądnie wydała mu się dobra. -- CB Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4ddc0fb3$0$2455$65785112news.neostrada.pl... A wolno skręcać będąc wyprzedzanym? Dla ułatwienia: nie da się skręcić w |
|
Data: 2011-05-25 19:16:29 | |
Autor: nom | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "cbnet" <cbnet@nospam.pl> napisał w wiadomości news:irhcih$1q6s$1news.mm.pl... VW skręcał w lewo, więc hamował, auta za nim również. Dokładnie tak było. Skrzyżowanie w kształcie litery T, da się skręcić tylko w lewo. Nie zastanawiał się motocyklista, dlaczego samochody przed nim hamują. Albo jechał bardzo szybko i nie dał rady wyhamować i próbował ominąć z lewej strony, albo nie wiedział po co samochody hamują i próbował wyprzedzić kolumnę samochodów. Tak czy siak decyzja była dla niego tragiczna w skutkach... |
|
Data: 2011-05-26 22:01:55 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
1. Przekroczenie dopuszczalnej prędkości (ograniczenie do 40 km/h,
notabene w tym przypadku nie bez _istotnego_ powodu). 2. Niedostosowanie prędkości do sytuacji na drodze. 3. Wyprzedzanie w miejscu niedozwolonym (przed skrzyżowaniem). 4. Wyprzedzanie w sytuacji niedozwolonej (tzn kilku hamujących aut oraz auta skęcającego w lewo). 5. Nie ustąpienie pierwszeństwa pojazdowi wykonującemu manewr skrętu w lewo. Co najmniej tyle. Smutne. -- CB Użytkownik "nom" <nom73@usunto.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:irjdhe$781$1inews.gazeta.pl... Dokładnie tak było. Skrzyżowanie w kształcie litery T, da się skręcić tylko w lewo. Nie zastanawiał się motocyklista, dlaczego samochody przed nim hamują. Albo jechał bardzo szybko i nie dał rady wyhamować i próbował ominąć z lewej strony, albo nie wiedział po co samochody hamują i próbował wyprzedzić kolumnę samochodów. Tak czy siak decyzja była dla niego tragiczna w skutkach... |
|
Data: 2011-05-24 22:09:42 | |
Autor: Filip KK | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 21:59, Cavallino pisze:
A wolno skrca bdc wyprzedzanym? Nie wolno wymusza pierwszestwa. Nie wolno powodowa zagroenia w ruchu drogowym.Za to wolno jedzi zgodnie z zasad ograniczonego zaufania. Ale czasem nie da si domniemywa, e kto bdzie ama przepisy ruchu drogowego i nie da si naprawi czyjego bdu, wwczas nie mona ponosi odpowiedzialnoci za czyje bdy. Dla uatwienia: nie da si skrci w lewo bez zmiany pasa. Dla uatwienia: Art. 24. Kierujcy pojazdem jest obowizany przed wyprzedzaniem upewni si w szczeglnoci, czy kierujcy, jadcy przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizowa zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, ktry sygnalizuje zamiar skrcenia w lewo, moe odbywa si tylko z jego prawej strony. W artykule 22 nie ma zapisu prawnego, e naley upewni si czy jest si wyprzedzanym. Pozdrawiam |
|
Data: 2011-05-24 22:29:06 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Tue, 24 May 2011 21:59:56 +0200, Cavallino
Dla ułatwienia: nie da się skręcić w lewo bez zmiany pasa. Da się. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-24 23:32:20 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:vyc9787pnp7r.dlgmyjk.org...
Tue, 24 May 2011 21:59:56 +0200, Cavallino Tylko jeśli kierujesz helikopterem i przelecisz nad tym zajętym akurat pasem. |
|
Data: 2011-05-25 08:29:01 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Tue, 24 May 2011 23:32:20 +0200, Cavallino
Tylko jeśli kierujesz helikopterem i przelecisz nad tym zajętym akurat pasem.Dla ułatwienia: nie da się skręcić w lewo bez zmiany pasa.Da się. Ojej, znowu zapomniałem, że jesteś trollem. Mój faul. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-25 09:12:02 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:1jpz4xpvy9mcd.dlgmyjk.org...
Tue, 24 May 2011 23:32:20 +0200, Cavallino Nie zapomniałeś, doskonale sobie z trollowaniem radzisz. |
|
Data: 2011-05-25 11:59:08 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
Cavallino wrote:
Uytkownik "Samotnik" <samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl> napisa w wiadomoci news: Po pierwsze da si. Mog by pasy skrcajce w lewo. Po drugie zmiana pasa to zmiana pasa a skrt w lewo to skrt w lewo. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-25 12:04:59 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisa w wiadomoci news:8dvua8-kl7.ln1bozon.softax.pl...
Cavallino wrote: Masz racj. Ale raczej nie o takim przypadku mowa. Po drugie zmiana pasa to zmiana pasa a skrt w lewo to skrt w lewo. Oczywicie. Jak si przy okazji zmiany kierunku nie zmienia pasa, bo po lewej ju adnego nie ma, to faktycznie jest to co innego. Ale tylko wtedy. Zreszt niewane, bo wyroki skazujce skrcajcych w takich sprawach opieray si ZTCP na obowizku zachowania szczeglnej ostronoci, wic na tym si skupmy - ta szczeglna ostrono obejmuje rwnie kontrol drogi za sob. |
|
Data: 2011-05-25 14:38:44 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
Cavallino wrote:
Uytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisa w wiadomoci news:8dvua8-kl7.ln1bozon.softax.pl... Ale te wyroki zwykle dotyczyy skrtu nie na skrzyowaniu. Np. zjazd na parking po lewej stornie czy na stacj benzynow nie jest skrtem na skrzyowaniu. I podzia odpowiedzialnoci uczestnikw ruchu jest inny. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-25 14:40:28 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisa w wiadomoci news:
Zreszt niewane, bo wyroki skazujce skrcajcych w takich sprawach opieray si ZTCP na obowizku zachowania szczeglnej ostronoci, wic na tym si skupmy - ta szczeglna ostrono obejmuje rwnie kontrol drogi za sob. Nieprawda. Nie wiesz - nie gadaj. |
|
Data: 2011-05-25 16:32:10 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 14:40:28 +0200, w
<4ddcf8bd$0$2488$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): > Ale te wyroki zwykle dotyczyy skrtu nie na skrzyowaniu. Show me. |
|
Data: 2011-05-25 17:56:27 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:7n4qt6d3i29e3lnkee80l1r56b4n76aafv4ax.com...
Wed, 25 May 2011 14:40:28 +0200, w <4ddcf8bd$0$2488$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): > Ale te wyroki zwykle dotyczyy skrtu nie na skrzyowaniu. Show me. POSTANOWIENIE z dnia 12 sierpnia 2009 r. V KK 34/09 Warunkiem sprostania obowizkowi szczeglnej ostronoci, naoonemu na uczestnika ruchu drogowego w sytuacjach wskazanych w ustawie, jest nieustajca obserwacja sytuacji na drodze, umoliwiajca percepcj wszystkich zmian i odpowiednie dostosowanie si do nich. Odbiega od takiego modelu zachowania wykonywanie manewru skrtu w lewo, bez upewnienia si, czy nie spowoduje on zajechania drogi take pojazdowi jadcemu z tyu. Zaniechanie takiego upewnienia si o braku zagroenia przy wykonywaniu skrtu w lewo oznacza niezachowanie szczeglnej ostronoci, jako warunku prawidowego wykonania manewru zmiany kierunku jazdy, okrelonego w art. 22 ust. 1 prawa o ruchu drogowym, a tym samym naruszenie zasady bezpieczestwa w ruchu ldowym. Przewodniczcy: sdzia SN H. Gradzik (sprawozdawca). Sdziowie: SN J. Szewczyk, SA (del. do SN) A. Ryski. Prokurator Prokuratury Krajowej: B. Mik. Sd Najwyszy w sprawie Janusza P., skazanego z art. 177 1 k.k., po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie w dniu 12 sierpnia 2009 r. kasacji, wniesionej przez Rzecznika Praw Obywatelskich od wyroku Sdu Rejonowego w K. z dnia 26 czerwca 2008 r. oddali kasacj (...). Uzasadnienie: Sd Rejonowy w K., w wyroku z dnia 26 czerwca 2008 r., uzna oskaronego Janusza P. za winnego tego, e w dniu 11 maja 2006 r. w R., na skrzyowaniu drogi krajowej nr 25 z drog prowadzc do miejscowoci G., nieumylnie naruszy zasady bezpieczestwa w ruchu ldowym w ten sposb, e kierujc samochodem osobowym Fiat 126p, nie zachowa naleytej ostronoci podczas wykonywania manewru skrtu w lewo oraz zastosowa niewaciw technik wykonania tego manewru przez to, e zjecha od prawej krawdzi jezdni bezporednio pod nadjedajcy z tyu samochd Peugeot kierowany przez Ireneusza P., czym doprowadzi do zderzenia z tym pojazdem, w nastpstwie czego pasaerka Fiata 126p Anna S. doznaa obrae w postaci zamania koci onowej prawej, skrcenia stawu krzyowo-biodrowego, skrcenia krgosupa szyjnego oraz wstrznienia mzgu, naruszajcych czynnoci narzdw ciaa na czas powyej 7 dni - tj. popenienia przestpstwa z art. 177 1 k.k. i na podstawie tego przepisu, przy zastosowaniu art. 58 3 k.k. wymierzy mu kar 10 miesicy ograniczenia wolnoci z obowizkiem wykonywania nieodpatnej pracy na cele spoeczne, po 30 godzin miesicznie na terenie Urzdu Gminy w R. Wyrok ten uprawomocni si w pierwszej instancji wobec niezaskarenia przez adn ze stron. Wczeniej, tj. w dniu 21 maja 2008 r., Sd Rejonowy w K. wyrokiem w innej sprawie (...) uzna Ireneusza P. za winnego umylnego naruszenia zasad bezpieczestwa w ruchu ldowym, polegajcego na prowadzeniu pojazdu z niedozwolon prdkoci oraz wyprzedzaniu w miejscu, gdzie byo to zabronione, czym spowodowa on opisany wyej wypadek, i skaza go za to za przestpstwo z art. 177 1 k.k. Na podstawie art. 521 k.p.k. Rzecznik Praw Obywatelskich zoy kasacj od prawomocnego wyroku skazujcego Janusza P. Zarzuci wyrokowi rac i mogc mie wpyw na jego tre obraz przepisw postpowania karnego, tj. art. 4 i art. 7 k.p.k., przez dowoln, sprzeczn z zasadami prawidowego rozumowania ocen materiau dowodowego, wyraajc si w nierozwaeniu i nieuwzgldnieniu okolicznoci wynikajcych z sytuacji drogowej oraz pominiciu w tej czci stosownych przepisw ruchu drogowego, przez co zarazem nie uwzgldniono okolicznoci przemawiajcych na korzy oskaronego, a co w efekcie doprowadzio do uznania winy oskaronego, podczas gdy prawidowa analiza tych okolicznoci prowadzi do wniosku, e nie popeni on przypisanego czynu. Podnoszc ten zarzut, autor kasacji wnis o uchylenie zaskaronego wyroku i uniewinnienie oskaronego od popenienia przypisanego mu czynu. Ju w toku postpowania kasacyjnego Sd Najwyszy na rozprawie w dniu 30 kwietnia 2009 r., na podstawie art. 63 ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Sdzie Najwyszym (Dz. U. Nr 240, poz. 2052), poleci Sdowi Rejonowemu w K. sporzdzenie uzasadnienia na pimie w niniejszej sprawie. Po jego sporzdzeniu wyznaczono ponownie termin rozprawy. Rozpoznajc kasacj, Sd Najwyszy zway, co nastpuje. W wyniku sporzdzenia uzasadnienia wyroku przez Sd Rejonowy uleg poszerzeniu materia procesowy, do ktrego naleao si odnie w postpowaniu kasacyjnym. O ile bowiem zarzut kasacji, jak przyznaje jej autor, by formuowany na podstawie analizy wyroku w czci dyspozytywnej oraz caoksztatu materiau dowodowego zawartego w aktach, to jego rozpoznanie nastpio przy uwzgldnieniu take pisemnych motyww rozstrzygnicia. Przy tak poszerzonej podstawie rozpoznania kasacji ju na wstpie naley stwierdzi, e jej zarzut, sprowadzony do naruszenia wycznie przepisw art. 4 k.p.k. i art. 7 k.p.k., jest niezasadny i to w stopniu oczywistym. Z uzasadnienia wyroku wynika bowiem ponad wszelk wtpliwo, i wbrew twierdzeniom skarcego, e Sd Rejonowy ustali i rozway wszystkie istotne okolicznoci faktyczne, w jakich doszo do kolizji pojazdw. Podda wnikliwej ocenie sytuacj drogow wytworzon w krytycznym czasie przez kierowcw obu pojazdw, ktrzy uczestniczyli w wypadku, z ktrych jeden wykonywa manewr wyprzedzania (Ireneusz P.), a drugi manewr skrtu w lewo (oskarony Janusz P.). Ocen t odnis do przepisw art. 22 i art. 24 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym, Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908 ze zm. (dalej p.r.d.), regulujcych warunki i sposb wykonania kadego z tych manewrw. Sd doszed do konkluzji, e oskarony w chwili przystpienia do zmiany kierunku ruchu przez skrt w lewo, z naruszeniem obowizku zachowania szczeglnej ostronoci naoonego przepisem art. 22 ust. 1 p.r.d., zaniecha upewnienia si, czy sposb jazdy znajdujcego si za nim samochodu Peugeot nie uniemoliwi mu wykonania skrtu i w ten sposb pozbawi si moliwoci uniknicia wypadku, poprzez zaniechanie tego manewru. Okolicznoci faktyczne, w jakich doszo do wypadku s niekontrowersyjne i jako takie zostay uwzgldnione przez Sd Rejonowy przy rozwaaniach w kwestii odpowiedzialnoci karnej Janusza P. Nie jest wic trafny zarzut wyartykuowany w czci wstpnej kasacji, jakoby Sd Rejonowy pomin pewne aspekty sytuacji drogowej, w ktrej doszo do zderzenia, a przy tym nie uwzgldni tych przepisw ruchu drogowego, w ktrych zawarto okrelone zakazy obowizujce obu kierowcw. W swoim rozumowaniu Sd meriti nie pomin tej istotnej okolicznoci, e kierowca Peugeota Ireneusz P. wykonywa w krytycznym czasie niedozwolony w zaistniaej sytuacji manewr wyprzedzania, z nadmiern przy tym prdkoci i zosta za to prawomocnie skazany. Uzna jednak, e okolicznoci te nie ekskulpuj oskaronego, gdy ciy na nim obowizek upewnienia si, czy manewr skrtu w lewo moe by wykonany. Nie mona zatem zgodzi si z twierdzeniem, jakoby Sd pierwszej instancji orzeka z naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodw (art. 7 k.p.k.), a take zasady obiektywizmu, co miaoby si wyraa nieuwzgldnieniem okolicznoci przemawiajcych na korzy oskaronego (art. 4 k.p.k.). Przy rozpoznaniu kasacji nie mona byo jednak poprzesta na powyszych konstatacjach. A to dlatego, e zarzut kasacji w rzeczy samej wskazuje na uchybienie innemu jeszcze przepisowi, niewymienionemu przez skarcego. Przekonuje o tym tre uzasadnienia kasacji, a w szczeglnoci zamieszczone w nim stwierdzenie, e przepis art. 22 ust. 1 p.r.d. nie nakada na oskaronego, po uprzednim sygnalizowaniu skrtu w lewo, powinnoci upewnienia si, e manewr ten nie spowoduje zajechania drogi kierujcemu pojazdem jadcym z tyu. W przekonaniu skarcego, obowizek zachowania szczeglnej ostronoci przy zmianie kierunku jazdy nie nakada tej powinnoci na kierowc wykonujcego manewr skrtu w lewo. W interpretacji tego wanie przepisu autor kasacji upatrywa sedna sprawy, a zarazem podstawy normatywnej rozstrzygnicia w kwestii odpowiedzialnoci karnej oskaronego. Przedstawi swoje, odmienne od prezentowanego przez Sd Rejonowy, rozumienie zakresu powinnoci naoonej tym przepisem na kierowc skrcajcego w lewo. Wynika std, e podniesiony zarzut wskazuje nie tyle na obraz przepisw postpowania, co na naruszenie prawa materialnego, tj. art. 22 ust. 1 p.r.d., przez jego bdn wykadni. Przepis ten okrela jedn z zasad bezpieczestwa w ruchu ldowym, ktrej naruszenie, choby nieumylnie, wypeniaoby znami strony przedmiotowej przestpstwa okrelonego w art. 177 1 k.k., w razie zaistnienia skutkw okrelonych w tym przepisie. Bdna wykadnia art. 22 ust. 1 p.r.d. mogaby mie wic wpyw na tre zaskaronego wyroku. Przytoczona tu interpretacja znaczenia zarzutu kasacyjnego uwzgldnia rzeczywist intencj skarcego, zmierzajc do wskazania na race naruszenie przepisu prawa materialnego, ktre miaoby obcia prawomocny wyrok. Jest ona uprawniona w wietle art. 118 1 i 2 k.p.k. W wyinterpretowanym wyej rozumieniu zarzut obrazy prawa materialnego jest, w ocenie Sdu Najwyszego, bezzasadny. Skarcy nie przedstawi adnych zasugujcych na akceptacj argumentw za tym, e art. 22 ust. 1 p.r.d. nie nakada na kierowc skrcajcego w lewo obowizku upewnienia si, i nie spowoduje to zajechania drogi uczestnikowi ruchu jadcemu za nim. To prawda, e kierowc jadcego za pojazdem, ktry sygnalizuje skrt w lewo, obowizywa zakaz wyprzedzania z lewej strony (art. 24 ust. 1, 3, 5 p.r.d.), a niezalenie od tego zakaz wyprzedzania na skrzyowaniu (art. 24 ust 7 p.r.d., z wyjtkami okrelonymi w pkt. 8, 9, 10 tego artykuu). Oba te zakazy naruszy kierujcy Peugeotem Ireneusz P. Jednak nawet przy raco wadliwym zachowaniu innego uczestnika ruchu, kady kierujcy pojazdem, z mocy art. 3 ust. 1 p.r.d. obowizany jest na drodze zachowa szczegln ostrono, gdy ustawa tego wymaga, po to, by unika wszelkiego dziaania, ktre mogoby spowodowa zagroenie bezpieczestwa. Wanie przy zmianie kierunku jazdy ustawa wymaga od kierujcego pojazdem zachowania szczeglnej ostronoci (art. 22 ust. 1 p.r.d.). T za definiuje si w ustawie jako ostrono polegajc na zwikszeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunkw i sytuacji zmieniajcych si na drodze, w stopniu umoliwiajcym odpowiednio szybkie reagowanie (art. 2 pkt 22 p.r.d.). W wietle przytoczonych przepisw nie do podwaenia jest konkluzja, e aden uczestnik ruchu i w adnej sytuacji nie moe podj, ani kontynuowa dziaania, ktre spowodowaoby zagroenie bezpieczestwa na drodze. I to take wtedy, gdy uczestniczc w ruchu przestrzega przepisy i zasady bezpieczestwa, a moliwo zaistnienia zagroenia wyania si na skutek nieprzestrzegania tych zasad przez innego uczestnika ruchu. Do samej istoty szczeglnej ostronoci obowizujcej uczestnika ruchu naley takie zwikszenie uwagi, by w razie pojawienia si zagroenia odpowiednio szybko zareagowa w zmieniajcej si sytuacji na drodze i tak dostosowa swoje zachowanie, by zagroenie zaegna, bd je zmniejszy w moliwym w danych okolicznociach stopniu. Warunkiem sprostania obowizkowi szczeglnej ostronoci, naoonemu na uczestnika ruchu drogowego w sytuacjach wskazanych w ustawie, jest nieustajca obserwacja sytuacji na drodze, umoliwiajca percepcj wszystkich zmian i odpowiednie dostosowanie si do nich. Odbiega od takiego modelu zachowania wykonywanie manewru skrtu w lewo bez upewnienia si, czy nie spowoduje on zajechania drogi take pojazdowi jadcemu z tyu. Bez wzgldu na to, czy jadcy z tyu wyprzedza, naruszajc przepisy ruchu drogowego, czy te jako kierowca pojazdu uprzywilejowanego korzysta z uprawnienia do niestosowania si do przepisw ruchu pod warunkiem zachowania szczeglnej ostronoci (art. 53 ust. 2 p.r.d.), zaniechanie takiego upewnienia si o braku zagroenia przy wykonywaniu skrtu w lewo oznacza niezachowanie szczeglnej ostronoci, jako warunku prawidowego wykonania manewru zmiany kierunku jazdy, okrelonego w art. 22 ust. 1 p.r.d., a tym samym naruszenie zasady bezpieczestwa w ruchu ldowym. Wszystkich tych uwarunkowa prawidowego wykonania manewru skrtu w lewo, czynicego zado obowizkom kierowcy wynikajcym z art. 22 ust. 1 p.r.d. w zw. z art. 3 ust. 1 oraz art. 2 pkt 22 p.r.d., nie dostrzeg autor kasacji. Przy wykadni art. 22 ust. 1 p.r.d., pojcie "szczeglnej ostronoci" interpretowa nieadekwatnie do jego ustawowego okrelenia, a w rezultacie zawzi zakres naoonych tym przepisem powinnoci kierowcy wykonujcego omawiany manewr. Trafn natomiast wykadni art. 22 ust. 1 p.r.d., take w odniesieniu do zamieszczonego tam pojcia "szczeglnej ostronoci", stosowa Sd Rejonowy i zasadnie przypisa oskaronemu naruszenie tego przepisu, a w nastpstwie nieumylne popenienie wystpku z art. 177 1 k.k. Z tych wszystkich wzgldw zarzut kasacji, take w rozumieniu wskazujcym na obraz przepisu prawa materialnego, okaza si niezasadny. Ju tylko na marginesie trzeba zauway, e niczego nie zmienia w prezentowanej wyej ocenie co do zasadnoci kasacji, odwoanie si przez skarcego do brzmienia art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 1 lutego 1983 r. - Prawo o ruchu drogowym, ktry w poprzednim stanie prawnym normowa sposb zmiany kierunku jazdy nastpujco: "Kierujcy pojazdem moe zmieni kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczeglnej ostronoci oraz pod warunkiem, e nie spowoduje to zajechania drogi innym kierujcym". To prawda, e w art. 22 ust. 1 obecnie obowizujcej ustawy o ruchu drogowym nie wyartykuowano owego warunku niezajechania drogi innemu kierujcemu. Nie daje to jednak podstaw do utrzymywania, e kierowca skrcajcy w lewo zwolniony jest z obowizku upewnienia si, i jego manewr nie spowoduje takiego skutku. Wszak obowizek "upewnienia si" wynika z koniecznoci zachowania przez kierujcego szczeglnej ostronoci, wyraajcej si, z istoty rzeczy, w powinnoci ogarnicia percepcj wszystkiego, co nakazuje niestwarzanie zagroenia w ruchu, a take niezwikszanie takiego zagroenia w sytuacji, gdy inny uczestnik naruszy zasady bezpieczestwa. Pogld zbieny z prezentowanym tu stanowiskiem w przedmiocie wykadni art. 22 ust. 1 p.r.d. wyrazi Sd Najwyszy wczeniej w wyroku z dnia 8 marca 2006 r., IV KK 416/05, LEX nr 189598, co spotkao si z aprobat w pimiennictwie (L. Paprzycki - glosa do tego wyroku: Paragraf na drodze 2006, nr 8). Uznajc, e podniesione w kasacji zarzuty s niezasadne, Sd Najwyszy orzek jak w czci wstpnej. |
|
Data: 2011-05-25 18:07:17 | |
Autor: Artur Malg | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 17:56, Cavallino pisze:
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci LOL - Ty czasem czytasz i kojarzysz? Przecie o tym ju pisalimy, zreszt winnym umylnego spowodowania wypadku sd ju wczeniej uzna wyprzedzajcego: <cite> Wczeniej, tj. w dniu 21 maja 2008 r., Sd Rejonowy w K. wyrokiem w</cite> A do tego cigego patrzenia w lusterko: http://www.ies.krakow.pl/wydawnictwo/prokuratura/pdf/2006/09/13stefanski.pdf To tego wyroku z 2006. |
|
Data: 2011-05-27 14:35:02 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 18:07, Artur Malg pisze:
<cite> "Sd Rejonowy w K., w wyroku z dnia 26 czerwca 2008 r., uzna oskaronego Janusza P. za winnego tego, e [...] *NIEUMYLNIE* naruszy zasady bezpieczestwa w ruchu ldowym w ten sposb, e kierujc samochodem osobowym Fiat 126p, nie zachowa naleytej ostronoci podczas wykonywania manewru skrtu w lewo [...] zjecha od prawej krawdzi jezdni bezporednio pod nadjedajcy z tyu samochd Peugeot kierowany przez Ireneusza P., czym doprowadzi do zderzenia z tym pojazdem, [...] tj. popenienia przestpstwa z art. 177 1 k.k. Czyli: obaj zostali skazani za doprowadzenie do wypadku, z tego samego art.kk. Jedyna istotna rnica polega na tym, e w ocenie sdu wyprzedzajcy naruszy zasady bezpieczestwa umylnie, a skrcajcy - nieumylne. Ciekawe, w jakim stopniu ta (nie)umylno wpyna na wymiar kary (nie znamy wyroku Ireneusza P). -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mog by niepowane, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiada w czci gts /kropka/ pl | lub caoci pogldom ich Autora. |
|
Data: 2011-05-27 16:12:06 | |
Autor: Artur Malg | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-27 14:35, Jakub Witkowski pisze:
(...) Czyli: obaj zostali skazani za doprowadzenie do wypadku, z tego samego Prawda. Jedyna istotna rnica polega na tym, e w ocenie sdu wyprzedzajcy Nieprawda. Widzisz, gdyby przeczy dokadniej, to w tym przypadku skrcajcy w lewo zjecha najpierw w prawo i na podstawie tego dosta za nieumylne doprowadzenie do zderzenia - wyprzedzajcy dosta za umylne naruszenie zasad bezpieczestwa i spowodowanie wypadku. |
|
Data: 2011-05-27 16:33:36 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Fri, 27 May 2011 16:12:06 +0200, w <iroc0m$tvr$1@mx1.internetia.pl>, Artur
Malg <futrzak@polbox.com> napisa(-a): W dniu 2011-05-27 14:35, Jakub Witkowski pisze: Nie cakiem, tak dokadnie to zostali skazani za spowodowanie obrae, nie za sam wypadek. Pechowo skrcajcy widocznie nie wiz nikogo z rodziny. |
|
Data: 2011-05-27 16:44:13 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:mbdvt6t3aeg1tfj4q78uhf1s71ejpegf9i4ax.com...
Fri, 27 May 2011 16:12:06 +0200, w <iroc0m$tvr$1@mx1.internetia.pl>, Artur Malg <futrzak@polbox.com> napisa(-a): W dniu 2011-05-27 14:35, Jakub Witkowski pisze: Nie cakiem Nie yj tak bezczelnie, bo cytat by i kady moe sobie przeczyta to, czego Ty nie rozumiesz. , tak dokadnie to zostali skazani za spowodowanie obrae, Ktre powstay samoistnie i nie miay nic wsplnego z wypadkiem..... Twoja gupota a krzyczy. |
|
Data: 2011-05-27 17:35:19 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Fri, 27 May 2011 16:44:13 +0200, w
<4ddfb8bd$0$2438$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:mbdvt6t3aeg1tfj4q78uhf1s71ejpegf9i4ax.com... Obawiam si, e twoja kompletna indolencja przekracza granice miesznoci. Sio do czytania artykuw, trollu. Czy ty czerpiesz jak przyjemno z autokompromitacji? |
|
Data: 2011-05-27 17:53:48 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:
>, tak dokadnie to zostali skazani za spowodowanie obrae, Obawiam si, e moja kompletna indolencja przekracza granice miesznoci. Musiabym si Dokadnie. |
|
Data: 2011-05-27 21:56:57 | |
Autor: Axel | |
kolejny dawca | |
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:4ddfc90c$0$2438$65785112news.neostrada.pl... Juz Ci kiedys tlumaczylem, ze falszowanie cudzych wypowiedzi to skrajne chamstwo, gorsze niz inwektywy. PLONK warning. -- Axel |
|
Data: 2011-05-27 22:00:42 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Axel" <axel@op.niespamuj.pl> napisa w wiadomoci news:irovm9$e8q$1inews.gazeta.pl...
Ju Ci kiedy tumaczyem - mam gdzie Twoje pogldy na ten temat, moje s dokadnie odwrotne i milion razy waniejsze. I z adnymi wypowiedziami nic nie robi, za to kady stek epitetw bdzie pracowicie odrzucany w twarz jego autora. |
|
Data: 2011-05-27 22:21:47 | |
Autor: Axel | |
kolejny dawca | |
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:4de002e9$0$2502$65785112news.neostrada.pl... Uytkownik "Axel" <axel@op.niespamuj.pl> napisa w wiadomoci news:irovm9$e8q$1inews.gazeta.pl... To nie sa moje poglady, tylko podstawy wspolzycia miedzyludzkiego, o netykiecie nie mowiac. Za falszowanie cudzej korespondencji mozna pojsc do pierdla.
To odpowiedz, a nie falszuj czyjejs wypowiedzi. IRL PLONK warning, skoro nie rozumiesz... -- Axel |
|
Data: 2011-05-27 22:28:14 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Axel" <axel@op.niespamuj.pl> napisa w wiadomoci news:irp14s$j0e$1inews.gazeta.pl...
S. tylko podstawy wspolzycia miedzyludzkiego Moe w Warszawie innych osobnikw okrelacie ludmi, w moim pojcia tacy bluzgacze stawiaj si poza normami i sami pozbawiaj si wszelkich praw. I z adnymi wypowiedziami nic nie robi, za to kady stek epitetw bdzie pracowicie odrzucany w twarz jego autora. Na epitety odpowiada nie mam zamiaru, bd odrzuca je w twarz. Nie musi Ci si podoba, a na tym eby czyta co pisz mi nie zaley - i tak brak nici jakiegokolwiek porozumienia z Twoich postw wychodzi, wic strata adna. |
|
Data: 2011-05-28 09:03:33 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello Axel,
Friday, May 27, 2011, 9:56:57 PM, you wrote: Juz Ci kiedys tlumaczylem, ze falszowanie cudzych wypowiedzi to skrajneTylko warning za co takiego? :( -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-28 08:59:45 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello Cavallino,
Friday, May 27, 2011, 5:53:48 PM, you wrote: Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news: >, tak dokadnie to zostali skazani za spowodowanie obrae, Obawiam si, e moja kompletna indolencja przekracza granice miesznoci. Musiabym si Dokadnie. Wiesz co? Ma Ci do. Przekroczye granic tym razem za daleko. Wiem, ze paka nie bdziesz, ale *PLONK!* -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-28 10:42:17 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci news:
Obawiam si, e moja kompletna indolencja przekracza granice miesznoci. I o to te chodzi, eby wszystkie niewyyte trolle, u ktrych przyswojenie wiadomoci i nie miay racji, a przepis stosowny skrcajcego jak najbardziej obejmuje, przekracza ich moliwoci, zamkny si raz na zawsze. Rozumiem, e w takim przypadku pokajanie si i odszczekanie bzdur w rachub nie wejdzie, lepiej popyskowa i obrzuci interlokutora inwektywami, wic naprawd lepiej bdzie jak ju nic nie bdziecie pisa. |
|
Data: 2011-05-27 17:06:19 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-27 16:12, Artur Malg pisze:
W dniu 2011-05-27 14:35, Jakub Witkowski pisze: Widzisz, gdyby przeczy dokadniej, to by si przy tym nie upiera: "podczas wykonywania manewru skrtu w lewo [...] zjecha *od* prawej krawdzi jezdni". Gdzie tu jest o tym e najpierw *zjecha w prawo*? Wiemy tylko, e nie ustawi si przy skrcie z lewej strony pasa. Poza tym, caa reszta wywodu (jak rwnie ciekawej glosy ktr podlinkowae) opiera si o rozwaania, czy nieupewnienie si itd. jest niezachowaniem zasad bezpieczestwa czy nie. A o zjedaniu z prawej nie ma mowy, bo to nie by istotny element uzasadnienia. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mog by niepowane, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiada w czci gts /kropka/ pl | lub caoci pogldom ich Autora. |
|
Data: 2011-05-27 21:20:43 | |
Autor: J.F. | |
kolejny dawca | |
On Fri, 27 May 2011 14:35:02 +0200, Jakub Witkowski wrote:
Z tym ze art 177 zaczyna sie od "Kto, naruszajc, chociaby nieumylnie, zasady bezpieczestwa ..." J. |
|
Data: 2011-05-25 18:26:37 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 17:56:27 +0200, w
<4ddd26ab$0$2438$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): > > Ale te wyroki zwykle dotyczyy skrtu nie na skrzyowaniu. A ty czytasz czasem co twierdzisz, a co potem wklejasz? Kto zosta skazany za spowodowanie wypadku? (e skrcajcy zosta skazany za wadliwe skrcanie to oczywiste) |
|
Data: 2011-05-26 00:17:28 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:38bqt6drkjfq41b3itt84mnum26svlkrt14ax.com...
Wed, 25 May 2011 17:56:27 +0200, w <4ddd26ab$0$2438$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): > > Ale te wyroki zwykle dotyczyy skrtu nie na skrzyowaniu. A ty czytasz czasem co twierdzisz, a co potem wklejasz? Tak - i nawet rozumiem co czytam. Widz e masz z tym problem Kto zosta skazany za spowodowanie wypadku? Przeczytaj jeszcze raz, a potem kolejny i tak do skutku, jeli twierdzisz e skrcajcy zosta uniewinniony w sprawie spowodowania tego wypadku. |
|
Data: 2011-05-26 15:45:53 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Thu, 26 May 2011 00:17:28 +0200, w
<4ddd7ff7$0$2449$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): > POSTANOWIENIE z dnia 12 sierpnia 2009 r. V KK 34/09 Nie sdz. Widz e masz z tym problem No widzisz, nie czytasz ze zrozumiemiem. Jakby czyta, to by nie wiedzia, e nie mg zosta uniewinniony, bo nawet nie byo takiego zarzutu przeciwko niemu. Zosta za to skazany za naruszenie zasad bezpieczestwa przez nieprawidowe wykonywanie manewru skrtu. |
|
Data: 2011-05-26 15:50:41 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:2tlst6hvbj1nhoj2q63ms18j8rgckake5c4ax.com...
Thu, 26 May 2011 00:17:28 +0200, w <4ddd7ff7$0$2449$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): > POSTANOWIENIE z dnia 12 sierpnia 2009 r. V KK 34/09 Nie sdz. Wisi mi i powiewa co sdzisz. Jak Ty nie rozumiesz co czytasz, to jest Twj problem. Przeczytaj jeszcze raz, a potem kolejny i tak do skutku, jeli twierdzisz e No widzisz, nie czytasz ze zrozumiemiem. Nie - to Ty nie rozumiesz co czytasz. Zosta za to skazany za naruszenie zasad bezpieczestwa przez nieprawidowe I spowodowanie uszkodze ciaa. Kogo w samochodzie ktremu zajecha drog. Czyli zosta uznany za CONAJMNIEJ wspwinnego wypadku. |
|
Data: 2011-05-26 16:37:56 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Thu, 26 May 2011 15:50:41 +0200, w
<4dde5ab0$0$2459$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): >Zosta za to skazany za naruszenie zasad bezpieczestwa przez nieprawidowe Co pie? Obraenia spowodowa _swojej_ pasaerce. Jak Ty nie rozumiesz co czytasz, to jest Twj problem. Mwisz? :))) Czyli zosta uznany za CONAJMNIEJ wspwinnego wypadku. Wczeniej, tj. w dniu 21 maja 2008 r., Sd Rejonowy w K. wyrokiem w innej sprawie (...) uzna Ireneusza P. za winnego umylnego naruszenia za- sad bezpieczestwa w ruchu ldowym, polegajcego na prowadzeniu pojaz- du z niedozwolon prdkoci oraz wyprzedzaniu w miejscu, gdzie byo to zabronione, ***czym spowodowa on opisany wyej wypadek***, i skaza go za to za przestpstwo z art. 177 1 k.k. Jeeli dalej nie ogarniasz, to wygwiazdkowaem ci fragment, ktry czytaj do skutku (yyy, nie za duo wymagam?). |
|
Data: 2011-05-26 18:58:05 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:
Jeeli dalej nie ogarniasz, Nie - to Ty nie ogarniasz. Jeli dwch kierujcych zostao skazanych za ten sam wypadek, to znaczy e obaj byli winni. |
|
Data: 2011-05-26 23:58:27 | |
Autor: mk4 | |
kolejny dawca | |
On 2011-05-26 18:58, Cavallino wrote:
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news: Bzdura. To tak jak autobus i zatoczka w zabudowanym. Ty jedzisz i nie ustepujesz a on si epakuje. Ta sama kolizja - ty dostajesz, za nie wpuszczenie autobusu (i tylko za to) a on za wymuszenie pierszenstwa (no i ty z jego OC robisz samochod bo on jest winny) -- Pozdr mk4 |
|
Data: 2011-05-27 00:04:09 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisa w wiadomoci news:irmie0$emo$3news.onet.pl...
On 2011-05-26 18:58, Cavallino wrote: Tak, to co piszesz do tej pory to bzdura. To tak jak autobus i zatoczka w zabudowanym. Ty jedzisz i nie ustepujesz a on si epakuje. Ta sama kolizja - ty dostajesz, za nie wpuszczenie autobusu (i tylko za to) a on za wymuszenie pierszenstwa (no i ty z jego OC robisz samochod bo on jest winny) Blisko, blisko mojej filozofii. Kierowca autobusu to ten skrcajcy w lewo, a Ty to ten wyprzedzajcy go w tym czasie. Ale - czy Ty si nie upierasz, ze jednak ma by odwrotnie? ;-) |
|
Data: 2011-05-27 00:35:43 | |
Autor: mk4 | |
kolejny dawca | |
On 2011-05-27 00:04, Cavallino wrote:
To tak jak autobus i zatoczka w zabudowanym. Ty jedzisz i nie Bardzo daleko - bo autobus wlacza sie do ruchu... i nikt nikogo nie wyprzedza rzecz jasna. Wiec nie ma tutaj zadnej analogii - jest natomiast to, ze moze byc dwoch powodujacych jakies zdarzenie ale winny bedzie jeden (tutaj autobus) - co jest zaprzeczeniem twojej pierwotnej tezy, ze skoro sad uznal wine obu (ale jednego za zly manewr) a drugiego za spowodowani ewypadku to niby z tego wynika, ze jesli chodzi o to samo zdarzenie to obaj sa winni jego spowodowania. Jak sie okazuje tak nie musi byc i nie jest. -- Pozdr mk4 |
|
Data: 2011-05-27 00:43:42 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisa w wiadomoci news:irmkjs$mga$1news.onet.pl...
On 2011-05-27 00:04, Cavallino wrote: Filozofii - polegajcej na tym, e wolniejszy ma si zatrzyma. Wiec nie ma tutaj zadnej analogii - To ju pretensje do siebie - to by Twj przykad. jest natomiast to, ze moze byc dwoch powodujacych jakies zdarzenie ale winny bedzie jeden (tutaj autobus) - Oczywicie. W przypadku skrcajcego te IMO winny jest jeden - skrcajcy. co jest zaprzeczeniem twojej pierwotnej tezy, ze skoro sad uznal wine To nie jest moja teza, to jest fakt. Moja teza jest taka, e 100% winy powinien dosta skrcajcy bez patrzenia w lusterka. |
|
Data: 2011-05-27 00:50:59 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Szajba Nr 1 na PSM.
Bezapelacyjnie. -- CB Uytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa w wiadomoci news:4dded79e$0$2440$65785112news.neostrada.pl... Filozofii - polegajcej na tym, e wolniejszy ma si zatrzyma. Uytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa w wiadomoci news:4ddece59$0$2507$65785112news.neostrada.pl... ... mojej filozofii. |
|
Data: 2011-05-27 12:26:22 | |
Autor: CeSaR | |
kolejny dawca | |
Szajba Nr 1 na PSM. Nie to zebym si czepia ale arwki to ty nie odkrye :-) C |
|
Data: 2011-05-27 15:30:22 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Thu, 26 May 2011 18:58:05 +0200, w
<4dde869d$0$2503$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news: Nie trolluj wycinajc to czego nie rozumiesz. Czytaj do skutku. Wczeniej, tj. w dniu 21 maja 2008 r., Sd Rejonowy w K. wyrokiem w innej sprawie (...) uzna Ireneusza P. za winnego umylnego naruszenia za- sad bezpieczestwa w ruchu ldowym, polegajcego na prowadzeniu pojaz- du z niedozwolon prdkoci oraz wyprzedzaniu w miejscu, gdzie byo to zabronione, ***czym spowodowa on opisany wyej wypadek***, i skaza go za to za przestpstwo z art. 177 1 k.k. |
|
Data: 2011-05-27 15:33:36 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:lo9vt65c3lcp8jnfa0ei8alflrdmtcl64s4ax.com...
Thu, 26 May 2011 18:58:05 +0200, w <4dde869d$0$2503$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news: Nie trolluj wycinajc to czego nie rozumiesz. Nie yj tak bezczelnie, bo cytat by i kady moe sobie przeczyta to, czego Ty nie rozumiesz. |
|
Data: 2011-05-27 16:11:48 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Fri, 27 May 2011 15:33:36 +0200, w
<4ddfa830$0$2461$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:lo9vt65c3lcp8jnfa0ei8alflrdmtcl64s4ax.com... Nie wycinaj, trollu :). "Sd Rejonowy [...] uzna Ireneusza P. za winnego umylnego naruszenia za- sad bezpieczestwa w ruchu ldowym, polegajcego na prowadzeniu pojaz- du z niedozwolon prdkoci oraz wyprzedzaniu w miejscu, gdzie byo to zabronione, ***czym spowodowa on opisany wyej wypadek***, [...] |
|
Data: 2011-05-27 16:41:39 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:q8cvt6lmrogv0u5t6c1ssmm3o3tlfq2l254ax.com...
Fri, 27 May 2011 15:33:36 +0200, w <4ddfa830$0$2461$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci Nie Tak. Ju miae napisane co masz zrobi, jeli nie rozumiesz o co chodzi w wtku. |
|
Data: 2011-05-27 17:28:51 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Fri, 27 May 2011 16:41:39 +0200, w
<4ddfb823$0$2488$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): >Nie Nie manipuluj cytatami, nawet jeeli brakuje argumentw. "Sd Rejonowy [...] uzna Ireneusza P. za winnego umylnego naruszenia za- sad bezpieczestwa w ruchu ldowym, polegajcego na prowadzeniu pojaz- du z niedozwolon prdkoci oraz wyprzedzaniu w miejscu, gdzie byo to zabronione, ***czym spowodowa on opisany wyej wypadek***, [...] |
|
Data: 2011-05-27 17:52:06 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:8ogvt615mgn6cod43bonji4jiidgc3uu0r4ax.com...
Fri, 27 May 2011 16:41:39 +0200, w <4ddfb823$0$2488$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): >Nie Nie Tak. Wr do pocztku wtku, przeczytaj cao, jeli nie zrozumiae czynno powtrz. I tak do skutku. |
|
Data: 2011-05-27 20:16:25 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
http://prawo.money.pl/orzecznictwo/sad-najwyzszy/postanowienie;sn;izba;karna,ik,v,kk,34,09,8698,orzeczenie.html
Reasumujc: Sd Rejonowy najpierw skaza wyprzedzajcego IK za przestepstwo (z art. 177 1 k.k.) polegajce na doprowadzeniu do wypadku drogowego w wyniku umylnego naruszenia zasad bezpieczestwa drogowego (przekroczenie dozwolonej prdkoci i wyprzedzanie na skrzyowaniu). Nastpnie _w innej sprawie_ ten sam Sd Rejonowy skaza dodatkowo skrcajcego w lewo na tym skrzyowaniu JP za przestpstwo z tego samego artykuu (z art. 177 1 k.k. przy zastosowaniu art. 58 3 k.k.) polegajace na nieumylnym naruszeniu zasad bezpieczestwa drogowego w wyniku wykonywania manewru skrtu w lewo w nietypowy sposb od prawej krawdzi jezdni przy jednoczesnym nie upewnieniu si, e manewr ten moe wykona bezpiecznie dla wyprzedzajcego go (w nieprawidowy sposb) IK. A zatem JP jecha najprawdopodobniej "maluchem" w taki sposb, aby uatwi wyprzedzanie innym pojazdom na drodze, po czym przed skrzyowaniem sygnalizujc zamiar skrtu w lewo _nieoczekiwanie_ i nie upewniwszy si czy nikt wicej nie prbuje go wyprzedza, wjecha wprost od prawej krawdzi jezdni w zaskoczonego IK. Czyli JP wytworzy sytuacj polegajc na zmyleniu swoim zachowaniem IK, ktry zachcony przez JP zajmowan przez niego pozycj przy prawym skraju jezdni podj decyzj o wyprzedzaniu, a tym samym JP przyczyni si w ten sposb do kolizji i gronego wypadku. I teraz uwaga: 1. Jak ta sprawa si ma do wypadku w wyniku wyprzedzania kilku aut przez motocyklist i wjechaniu z du prdkoci w Golfa prawidowo wykonujcego manewr skrtu w lewo? IMHO nijak. Tutaj nie chodzi o zachcanie do wyprzedzania poprzez nietypowe zachowanie na drodze (zjedanie do krawdzi jezdni itp). 2. Od tamtej pory zmieni si stan prawny na korzy skrcajcych w lewo, ktrzy nie patrz do ostatniej chwili przed rozpoczciem manewru w lusterko boczne. Czyli sprawc wypadku pozostaje motocyklista i tu nie ma miejsca na dywagacje czy dyskusje. Pozostaje tylko kwestia _dodatkowa_ czy pani w Golfie skrcajca w lewo moga cokolwiek zrobi by unikn kolizji z motocyklem nie sprowokowanym w nietypowy sposb do wyprzedzania i czy nie zaniedbaa zasad bezpieczestwa drogowego podejmujc manewr skrtu jeli widziaa lub nie widziaa w lusterku szalejcego pirata drogowego na dwch klkach. Mam nadziej, e mimo wszystko nie. -- CB Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:8ogvt615mgn6cod43bonji4jiidgc3uu0r4ax.com... Nie manipuluj cytatami, nawet jeeli brakuje argumentw. "Sd Rejonowy [...] uzna Ireneusza P. za winnego umylnego naruszenia za- sad bezpieczestwa w ruchu ldowym, polegajcego na prowadzeniu pojaz- du z niedozwolon prdkoci oraz wyprzedzaniu w miejscu, gdzie byo to zabronione, ***czym spowodowa on opisany wyej wypadek***, [...] |
|
Data: 2011-05-27 20:29:35 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Po uprawomocnieniu si wyroku w tej drugiej sprawie zostaa
wniesiona kasacja do SN, ale po zbadaniu sprawy SN utrzyma w mocy wyrok Sdu Rejonowego. I w tym przypadku susznie IMHO. Jednak podkrelam: ta sprawa ma dodatkowy smaczek w postaci A) zachcania przez kierowc 126p do wyprzedzania poprzez swoje zachowanie (jazda przy skraju jezdni), a nastpnie B) wjechanie przy skrcaniu w lewo w auto wyprzedzajce (notabene: nieprawidowo) bez wystarczajcego upewnienia si, e nikt wicej go ju nie wyprzedza. Czyli brak konsekwencji w zachowaniu i nieostrono kierowcy 126p. -- CB Uytkownik "cbnet" <cbnet@nospam.pl> napisa w wiadomoci news:iropu4$2p2d$1news.mm.pl... http://prawo.money.pl/orzecznictwo/sad-najwyzszy/postanowienie;sn;izba;karna,ik,v,kk,34,09,8698,orzeczenie.html |
|
Data: 2011-05-27 23:07:53 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Notabene z faktu wniesienia wniosku o kasacj do SN mona
przypuszcza, e orzeczenie Sadu Rejonowego byo w tym przypadku wyjtkowe, odbiegajce od normalnej praktyki sdowej w tego rodzaju sprawach i std interwencja Rzecznika Praw Obywatelskich(!) z wnioskiem o kasacj. Jednak z uwagi na szczeglne okolicznoci zdarzenia i nietypowe zachowanie pojazdu skrcajcego w lewo, SN oddali wniosek o kasacj i potwierdzi w ten sposb zasadno orzeczenia Sdu Rejonowego. A zatem ten konkretny wyrok dla JP skrcajcego w lewo na skrzyowaniu to najprawdopodobniej (hipoteza) wyjtek, a nie regua w tego rodzaju sprawach. Natomiast 100% pewne w takich sytuacjach pozostaje orzekanie winy kierowcy wyprzedzajcego nieprawidowo pojazdu z uwagi na przestpstwo w ruchu drogowym i winy za spowodowanie wypadku. -- CB Uytkownik "cbnet" <cbnet@nospam.pl> napisa w wiadomoci news:iroqmo$4kf$1news.mm.pl... Po uprawomocnieniu si wyroku w tej drugiej sprawie zostaa |
|
Data: 2011-05-27 22:13:38 | |
Autor: J.F. | |
kolejny dawca | |
On Wed, 25 May 2011 17:56:27 +0200, Cavallino wrote:
POSTANOWIENIE z dnia 12 sierpnia 2009 r. V KK 34/09 Wyrok ten uprawomocni si w pierwszej instancji wobec niezaskarenia przez adn ze stron. No no - a na czyj wniosek ? W wyinterpretowanym wyej rozumieniu zarzut obrazy prawa materialnego jest, w ocenie Sdu Najwyszego, bezzasadny. Skarcy nie przedstawi adnych zasugujcych na akceptacj argumentw za tym, e art. 22 ust. 1 p.r.d. nie nakada na kierowc skrcajcego w lewo obowizku upewnienia si, i nie spowoduje to zajechania drogi uczestnikowi ruchu jadcemu za nim. [...] A postanowienie Sadu Najwyszego zasluguje na uwage ? Wyrok z dnia 1 grudnia 2005 r., III KK 151/05, gdzie w identycznej sytuacji SN uznal ze faktycznie nie naklada :-) Ju tylko na marginesie trzeba zauway, e niczego nie zmienia w prezentowanej wyej ocenie co do zasadnoci kasacji, odwoanie si przez skarcego do brzmienia art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 1 lutego 1983 r. - Prawo o ruchu drogowym, ktry w poprzednim stanie prawnym normowa sposb zmiany kierunku jazdy nastpujco: "Kierujcy pojazdem moe zmieni kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczeglnej ostronoci oraz pod warunkiem, e nie spowoduje to zajechania drogi innym kierujcym". To prawda, e w art. 22 ust. 1 obecnie obowizujcej ustawy o ruchu drogowym nie wyartykuowano owego warunku niezajechania drogi innemu kierujcemu. Nie daje to jednak podstaw do utrzymywania, e kierowca skrcajcy w lewo zwolniony jest z obowizku upewnienia si, i jego manewr nie spowoduje takiego skutku. No nie wiem, nie wiem - skoro przepis byl, a go skreslono, to widac intencja ustawodawcy bylo ... :-) Pogld zbieny z prezentowanym tu stanowiskiem w przedmiocie wykadni art. 22 ust. 1 p.r.d. wyrazi Sd Najwyszy wczeniej w wyroku z dnia 8 marca 2006 r., IV KK 416/05, LEX nr 189598, co spotkao si z aprobat w pimiennictwie (L. Paprzycki - glosa do tego wyroku: Paragraf na drodze 2006, nr 8). A takze z dezaprobata: http://www.ies.krakow.pl/wydawnictwo/prokuratura/pdf/2006/09/13stefanski.pdf A ledwie 3 miesiace wczesniej SN orzekl jak sygnaturze ktora podalem wczesniej, oczywiscie tez majac aprobate w pismiennictwie :-) No dobra - nie nam maluczkim komentarze do kodeksow pisac - zwracam tylko uwage ze jednego nikt nie neguje - wyprzedzac na skrzyzowaniu nie wolno, a jak ktos wyprzedza i mu droge zajada, to i tak zostanie skazany. J. |
|
Data: 2011-05-27 22:25:13 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisa w wiadomoci news:
No nie wiem, nie wiem - skoro przepis byl, a go skreslono, to widac Byy zastrzeenia natury formalnej do zapisu "zajechanie drogi" - nie zdefiniowanego w kodeksie. To i skrelono sformuowanie i zastrzeenia przy okazji. ;-)
LOL To si organom cigania nie podoba, to znaczy e stanowisko sdu suszne.
I ten co zajedzie rwnie. Cho tyle tego dobrego. |
|
Data: 2011-05-27 22:39:08 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Moe tak by, ale nie jest tak obligatoryjnie w kadej jednej sytuacji.
Pogd si z tym i nie trolluj ju wicej na ten temat. Interpretatorze od 7-boleci. -- CB Uytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa w wiadomoci news:4de008a9$0$2505$65785112news.neostrada.pl... No dobra - nie nam maluczkim komentarze do kodeksow pisac - zwracam |
|
Data: 2011-05-30 16:39:35 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
kolejny dawca | |
Fri, 27 May 2011 22:25:13 +0200, w
<4de008a9$0$2505$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): LOL No pewnie, nawet gdy sdy w trzech odrbnych przypadkach za winnego (w tym w dwch bez przypisanie najmniejszej winy skrcajcemu) uznaj wyprzedzajcego, to maj racj i oczywicie winnym uznali wyprzedzajcego. Jaki eksternistyczny kurs logiki by ci si przyda. |
|
Data: 2011-05-30 17:32:31 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik <radekp@konto.pl> napisa w wiadomoci news:00b7u6hevc7sjcfkc4o67ejcbh8kgfku3d4ax.com...
Fri, 27 May 2011 22:25:13 +0200, w <4de008a9$0$2505$65785112@news.neostrada.pl>, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa(-a): LOL No pewnie, nawet gdy sdy w trzech odrbnych przypadkach za winnego (w tym w Znowu nie na temat. Kiedy Twoja logika zrozumie, e mowa jest o skrcajcym i jego braku winy, bd winie ? |
|
Data: 2011-05-24 20:02:23 | |
Autor: to | |
kolejny dawca | |
begin masti
"wyprzedzał trzy samochody naraz. Gdy okazało się, że jeden z nich Nie ma czegoś takiego jak wyprzedzanie trzech naraz. Chciał wyprzedzić kolejno trzy samochody. a teraz powiedz czy on najpierw wyprzedzał czy golf skręcał? Jak już to Gdyby zaczął wyprzedzać golfa, a ten zajechał mu drogę, to walnąłby w przedni błotnik. A przywalił w tylny. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-05-24 20:19:43 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 20:02:23 +0000 osobnik zwany to wystukał:
begin masti po raz kolejny proszę cię o podanie odpowiedniego przepisu
O'RLY? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-24 20:52:09 | |
Autor: to | |
kolejny dawca | |
begin masti
Nie ma czegoś takiego jak wyprzedzanie trzech naraz. Chciał wyprzedzić Po raz kolejny informuję, że definicja terminu "wyprzedzanie" jest na samym początku PoRD, wraz z definicjami innych użytych terminów. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-05-24 20:54:51 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 20:52:09 +0000 osobnik zwany to wystukał:
begin masti czyli sam twierdzisz, że artykuł kłamie. Policja nie mogła stwierdzić, że chciał wyprzedzać naraz 3 samochody bo: a) jest to niemozliwe prawnie b) policja kłamie to jak? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-24 21:25:56 | |
Autor: to | |
kolejny dawca | |
begin masti
czyli sam twierdzisz, że artykuł kłamie. Policja nie mogła stwierdzić, Artykuł jest pisany językiem potocznym, to nie jest wykładnia prawa. Potocznie się tak mówi. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-05-24 21:32:48 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 21:25:56 +0000 osobnik zwany to wystukał:
begin masti Dzienikarz pieprzy by dostac wierszówkę. A Ty się łapiesz. To dawaj te swoje wyliczenia biegłego na podstawie artykułu. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-24 22:21:00 | |
Autor: to | |
kolejny dawca | |
begin masti
czyli sam twierdzisz, że artykuł kłamie. Policja nie mogła stwierdzić, Jakie znów wyliczenia? Ty chyba naprawdę jesteś dziś nietrzeźwy. :( -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-05-27 00:45:38 | |
Autor: mk4 | |
kolejny dawca | |
On 2011-05-24 22:54, masti wrote:
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 20:52:09 +0000 osobnik zwany to wystukał:No mogl, ale przy kazym z osobna musi zastosowac pelna procedure - czyli ocenic czy moze itd. Zwykle jak sie lyka wiecej niz jednego to dla pozostalych procedury przeprowadzic sie po prostu nie da bo nie ma na to czasu i coz - wtedy manewr wyprzedzania jest przeprowadzony blednie - nie ma oceny bezpieczenstwa itd. To chyba jasne, ze dla kazdego wyprzedzanego pojazdu musisz wykonac ocene. Jesli jest kolumna a pierwszy skreca to coz - wina twoja bo musisz sobie pokalkulowac od konca. Jesli wezme pierwszego i drugiego (bo jeszcze widze) to dalej nie widze juz 3-go i nie zdaze ocenic wszystkego (bo kiedy jak punktow kilka a ja juz bede pedzil z duza roznica predkosci). To pociaga, ze drugiego tez nie moge i pierwszego tez nie. Czyli caly manewr nie moze byc wykonany... To elementarna logika. -- Pozdr mk4 |
|
Data: 2011-05-24 21:21:38 | |
Autor: Artur Maśląg | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 20:59, masti pisze:
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 20:42:48 +0200 osobnik zwany Adam U. Masti, o czym chciałeś tak naprawdę napisać? Mamy 40km/h, skrzyżowanie i wyprzedzającego motocyklistę, który łamie kilka przepisów po kolei - kogo chcesz bronić? Chcesz bronić głupoty ludzkiej? Lubisz oglądać krwawe mięsko, prawda? Przestań opowiadać głodne kawałki - wypadek podobny jak mojego znajomego, który opisywałem. Jechaliśmy grupką kilku motocykli (nie pamiętam - z 5-6, on młody motorman jechał chyba ostatni). Gość w samochodzie sygnalizował skręt w lewo, my grzecznie zwolniliśmy i czekaliśmy - nagle z tyłu widać światło i ryk silnika. Nawet machałem - gość odbił się od lewej strony samochodu i trafił w płot po drugiej stronie. 100% winy po stronie kierowcy motocykla. Skrzyżowanie, ograniczenie 50km/h - strefa. |
|
Data: 2011-05-24 19:43:29 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 21:21:38 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
wystukał: W dniu 2011-05-24 20:59, masti pisze: nie chcę bronić głupoty. Chcę tylko równowagi.
widziałeś rodzićów prowadzących 4 letnie dzieci na miejsce jatki drogowej o 3 w nocy? bo ja tak. I tu szcun dla kapitana z drogówki bo zanim zdążyłem zareagować zjebał tatusia do gleby -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 09:06:09 | |
Autor: Artur Maśląg | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 21:43, masti pisze:
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 21:21:38 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg To o nią dbaj. Wpadanie z jednego absurdu w drugi do równowagi nie prowadzi, a wręcz przeciwnie. Lubisz oglądać krwawe mięsko, prawda? No i? Zachowanie jednego idioty chcesz ekstrapolować na resztę populacji? |
|
Data: 2011-05-24 21:26:43 | |
Autor: Qlfon | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 21:21, Artur Maśląg pisze:
Jechaliśmy grupką kilku motocykli (nie pamiętam - z 5-6, on młody motorman jechał chyba ostatni).Jako bardziej doświadczony motorman powinieneś wiedzieć ze zielonych w grupie nie daje się na koniec. Dla Was może tempo jest normalne, dla zielonego - niekoniecznie - ambicja będzie mu kazać gonić a stąd do problemu niedaleko. jak juz jesteście tak mili, że bierzecie do grupy niedoświadczonego to trzymajcie go raczej blisko czoła grupy - tempo podróży raczej spadnie ale obserwując jego poczynania na drodze z tyłu możecie mu sporo pomóc. Sorki za OT. -- Qlfon, Lublin Triumph Sprint ST 1050 |
|
Data: 2011-05-24 21:37:14 | |
Autor: jarek d. | |
kolejny dawca | |
Qlfon wrote:
W dniu 2011-05-24 21:21, Artur Maśląg pisze: Ale wiesz, że takie argumentowanie brzmi podobnie idiotycznie, jak: "patrz w lusterka - motocykle są wszędzie"? jarek d. |
|
Data: 2011-05-24 19:44:20 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 21:37:14 +0200 osobnik zwany jarek d.
wystukał: Qlfon wrote:ile rzy jechałeś w grupie motocykli? Bo Qlfon ma rację. Na końcu jedzie *najbardziej* nie *najmniej* doświadczony. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-24 20:07:25 | |
Autor: to | |
kolejny dawca | |
begin masti
ile rzy jechałeś w grupie motocykli? Bo Qlfon ma rację. Na końcu jedzie Gdyby nawet jechał, to co by zrobił w sytuacji, w której wyprzedzający olewał sygnały dawane nawet przez tych z przodu? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-05-24 22:04:20 | |
Autor: Artur Maśląg | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 21:44, masti pisze:
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 21:37:14 +0200 osobnik zwany jarek d. Przestań ściemniać - opisałem jak wyglądała historia wypadku mojego znajomego i tyle. Nie wiem kto jechał za mną i w jakiej kolejności. Zobaczyłem tylko nagle idiotę, który idzie na ostro i na nic nie reaguje. Ten jadący za nim co miał niby zrobić? Za przyrząd go złapać? W sumie znam usenet - nie są ważnie fakty, tylko dopieprzanie się/udowadnianie swej racji za wszelką cenę. Osobiście dziękuję... |
|
Data: 2011-05-24 20:16:05 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:04:20 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
wystukał: W dniu 2011-05-24 21:44, masti pisze: skoro jeździsz w grupie z, jak opisałeś idiotami, to wpółczuję.
trupowi? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-24 22:27:11 | |
Autor: Artur Maśląg | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 22:16, masti pisze:
Artur Maśląg wystukał:(...) Przestań ściemniać - opisałem jak wyglądała historia wypadku mojego Czy Ty się dobrze czujesz, czy masz potrzebę trollowania? W sumie masz rację - jeżdżę na co dzień z idiotami. W tym z Tobą. Póki ktoś czegoś nie wywinie, nie jestem w stanie stwierdzić, czy jest idiotą. W sumie znam usenet - nie są ważnie fakty, tylko dopieprzanie Dziwny wniosek. |
|
Data: 2011-05-24 20:32:31 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:27:11 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
wystukał: W dniu 2011-05-24 22:16, masti pisze: nie, ze mna nie jeździsz. ja jeżdżę sam i nie rajcuje mnie latanie kupą. Więc nie trolluj. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-24 22:37:38 | |
Autor: Artur Maśląg | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 22:32, masti pisze:
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:27:11 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg Słabo Ci wyszła riposta. Razem bierzemy udział w ruchu drogowym, więc Twoja teoria o samotnej jeździe niestety jest fałszywa z założenia. |
|
Data: 2011-05-24 20:43:11 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:37:38 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
wystukał: W dniu 2011-05-24 22:32, masti pisze: sorki Artur ale pieprzą Ci się różne rzeczy. To że jestem na drodze z tysiącami innych uczestników nruchu nie ma nic wspólnego z grupowym jeżdżeniem. A w grupie najpier ustala się zasady jazdy takie by nikomu nie stała się krzywda. Jak ktoś nie rozumie co się do niego mówi to się z nim nie jeździ. Ale ja to truskawki cukrem ... -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-24 23:05:47 | |
Autor: Artur Maśląg | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 22:43, masti pisze:
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:37:38 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg Nic mi się nie pieprzy i nie sądź, że na takie sugestie pozostanę obojętnym. To że jestem na drodze z tysiącami innych uczestników nruchu nie ma nic Jak najbardziej ma. Nie mam pojęcia tak do końca z kim jeżdżę i co takowy wywinie - czy to znajomy z grupy, czy inny po machnięciu ręką. Ludzie są różni i zaufanie mogę mię tylko do bardzo małej grupki znajomych. Do tego sprawdzonej. A w grupie najpier ustala się zasady Wiesz, nie chce mi się zniżać do takiej retoryki, która tutaj dość powszechnie panuje - nic nie wiesz o zasadach, która miały być przestrzegane, nie masz zielonego pojęcia o konsekwencjach debilnych zachowań uczestników "grupy", ale będzie próbował pouczać uniwersum, jak to być powinno. Ale ja to truskawki cukrem ... Na zdrowie. |
|
Data: 2011-05-24 21:14:39 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 23:05:47 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
wystukał: W dniu 2011-05-24 22:43, masti pisze: jak widać nie
nie mam. Ja tylko pokazuję, że jakie by nie były były do dupy.
dziękuję -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 08:45:56 | |
Autor: Artur Maśląg | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 23:14, masti pisze:
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 23:05:47 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg Co jak widać nie? Skąd Twoje założenie, że miałem do niego zaufanie i był to kierownik z "mojej" "grupy"? Skąd w ogóle założenie, że to jakaś zorganizowana grupa? Czy jadąc na wakacje w kilka samochodów tworzymy grupę, czy jedziemy grupą? Oj Masti, odrobinę realizmu. A w grupie najpier ustala się zasady jazdy takie by nikomu nie stała Tak naprawdę to niczego nie pokazujesz, tylko szukasz dziury w całym, zapominając zdaje się o kwestii zasadniczej, czyli ewidentnej winie sprawcy i poszkodowanego w jednej osobie. Zdradzę Ci jeszcze małą tajemnicę, że ten sam znajomy w grupie innych samochodów na Puławskiej (DC) zaatakował (swoim samochodem) trolejbus. Też mu się udało przeżyć. Jak widzisz ludzie robią różne rzeczy i szukanie na siłę jakiegokolwiek usprawiedliwienia jest zwyczajnie bezsensowne. Ale ja to truskawki cukrem ... Proszę. BTW - ja z reguły też jeżdżę sam, ale czasem zdarza się pojechać w niezobowiązującej grupie. Dowolnym środkiem transportu. Tłumaczyć to można różne rzeczy dzieciom - na dorosłych to zazwyczaj średnio działa. Mam Ci opisać wypadek innego znajomego, jak kiedyś jechaliśmy w kilka "załóg" na Mazury, z łódkami, sprzętem do nurkowania itd.? Ano wjechał temu przed nim (też znajomemu) w dupę w przyczepę. Ile możesz tłumaczyć, że odpowiedni odstęp należy utrzymywać? |
|
Data: 2011-05-24 22:06:20 | |
Autor: jarek d. | |
kolejny dawca | |
masti wrote:
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 21:37:14 +0200 osobnik zwany jarek d. Czy te motocykle to religia jakaś? "Ambicja każe", "najbardziej/najmniej doświadczony z tyłu/z przodu". No wybacz. Prawo jazdy ma? To niech się porusza bezpiecznie dla siebie i innych. Nie zrozumiem nigdy hasła "patrz w lusterka - motocykle są wszędzie", bo mi - puszkarzowi - każe mieć oczy dookoła głowy, żeby nie zrobić krzywdy *dorosłemu* lekkoduchowi. jarek d. PS. W korkach robię miejsce, żeby dać się wyprzedzić. Miło jest zobaczyć gest ręką w podziękowaniu. Czy to jakiś inny gatunek motocyklistów? |
|
Data: 2011-05-24 20:18:18 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:06:20 +0200 osobnik zwany jarek d.
wystukał: masti wrote: tak. przezycia na drodze "Ambicja każe","najbardziej/najmniej doświadczony z tyłu/z przodu". No wybacz. Prawo jazdy ma? To niech się porusza bezpiecznie dla siebie i poczytaj sobie o tym jak porusza sie kolumna pojazdów
zapraszam na przejażdżkę na moto. Pokażę ci jak to wyglada z punktu widzenia motocykla. Potem pogadamy. OK?
to normalny gatunek. PS: proszę nie zaliczać do motocyklistów gówniarzy na litrowych scigaczach bez prawa jazdy, ubezpieczenia i mózgu -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-24 22:28:12 | |
Autor: jarek d. | |
kolejny dawca | |
masti wrote:
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:06:20 +0200 osobnik zwany jarek d. No to raczej się nie dogadamy. Przeżywaj to na drogach niepublicznych. Na publicznych inni skazani są na Twoją obecność. Uszanuj to, i nie każ innym kręcić głową dookoła szyi, bo Ty masz przeżycia. jarek d. PS. Dzięki za propozycję przejażdżki :) |
|
Data: 2011-05-24 20:34:52 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:28:12 +0200 osobnik zwany jarek d.
wystukał: masti wrote: to chodź się przejechać. Zobaczysz ile razy będą nas chcieli zabić mimo, że będziemy jechać zgodnie z przepisami. Mówię o przeżyciu w kontekście ochrony mnie przed kretynami na drodze. I wiem o czym mówię. Parę razy kierowcy samochodów próbowali mnie zabić patrząc mi w oczy. PS: za stary jestem na latanie na ścigaczu łamiąc przepisy. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-24 22:53:04 | |
Autor: jarek d. | |
kolejny dawca | |
masti wrote:
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:28:12 +0200 osobnik zwany jarek d. To jakaś psychoza? Wydaje mi się, że gdyby chcieli, to by to zrobili. Skoro żyjesz, to chyba jednak nie chcieli. PS: za stary jestem na latanie na ścigaczu łamiąc przepisy. A ja jestem nudny puszkarz. Nie dogadamy się. jarek d. |
|
Data: 2011-05-24 20:56:39 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:53:04 +0200 osobnik zwany jarek d.
wystukał: masti wrote: nie to rzeczywistość. dlatego proponuję Ci przejażdżkę.
to tak jak ja. Dogadamy się :) -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-26 22:48:31 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 22:34, masti pisze:
to chodź się przejechać. Zobaczysz ile razy będą nas chcieli zabić mimo, Ej, no to ja nie wiem, czerwony dywan mam na szosie abo co. Po Wawie od chyba 2 jak nie 3 lat motocyklem jezdzi sie w ruchu miejskim generalnie dobrze. Auta robia miejsce, za wyjatkiem paru co to sie nie wiem zagapia albo cos. Ale, ale od tamtego roku nie spotkalem jednego aktu ewidentnego chamstwa, jednego. Nawet sztuczki ze spryskiwaczem. A latam prawie codziennie w sezonie przez cala Wawe, od 2000 roku. Moje latanie reprezentuje powiedzmy kreatywne korzystanie z Kodeksu Drogowego, natomiast nie wierze w KD takze w sensie bezwzglednego oczekiwania zgodnego z nim zachowania wszystkich innych (OK, w pewnych granicach , nie zakladam ze ktos pojedzie pod prad itd...) ale bardzo sie przygladam samochodom przede mna, po ktorych widac ze albo pojada tak ze Ci pasuje, albo zamierzaja wjechac tu i tu ale jeszcze nie wlaczyly kierunkowskazu, albo nic nie wiadomo i trzeba na chwile odpuscic, pomrugac swiatami itp... Fakt, pierwsze lata to tez mialem wrazenie ze chca mi krzywde zrobic, ale po pierwsze mialem inna ocene sytuacji, po drugie wtedy w Wawie zobaczyc moto raz na tydzien to bylo swieto, po trzecie kierowcy tez inaczej jezdzili wzgledem innych aut. PS: za stary jestem na latanie na ścigaczu łamiąc przepisy. IMO jezdzenie w stadzie aut jest bardziej niebezpieczne od lycha, wyrzedzanie, omijanie na swiatlach, lycha i znowu... KJ |
|
Data: 2011-05-27 07:53:14 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Thu, 26 May 2011 22:48:31 +0200 osobnik zwany KJ Siła Słów
wystukał: Fakt, pierwsze lata to tez mialem wrazenie ze chca mi krzywde zrobic, fakt, że osttnio jest dużo lepiej niż kiedyś ale moja krowa się czasem po prostu nie mieści jak to twoje z muchami ;) -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-27 16:14:35 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-27 09:53, masti pisze:
fakt, że osttnio jest dużo lepiej niż kiedyś No, i trza z optymizmem patrzec w przyszlosc. No chyba ze masz potrzebe wziac na pasazera auciarza i go wystraszyc na smierć w kwadrans. A to w takim razie to ja nic nie mowilem. ale moja krowa się czasem po prostu nie mieści jak to twoje z muchami ;) Insekty górą! KJ |
|
Data: 2011-05-27 14:17:00 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Fri, 27 May 2011 16:14:35 +0200 osobnik zwany KJ Siła Słów
wystukał: W dniu 2011-05-27 09:53, masti pisze: no właśnie :) -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 09:04:42 | |
Autor: Marcin Stankiewicz | |
kolejny dawca | |
Dnia Tue, 24 May 2011 20:18:18 +0000 (UTC), masti na pl.misc.samochody
napisa(a): PS: prosz nie zalicza do motocyklistw gwniarzy na litrowych scigaczach bez prawa jazdy, ubezpieczenia i mzgu Ktrych jest ile ? 50% ogu ? 60% ? :\ -- Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ] m.stankiewicz na pomaraczka [ czyli orange ].pl "Mio, to jest jedyna wibracja, ktra wie nas wszystkich i utrzymuje przy yciu. Tomek Popcorn Popowicz" |
|
Data: 2011-05-25 09:07:25 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 09:04:42 +0200 osobnik zwany Marcin
Stankiewicz wystukał: Dnia Tue, 24 May 2011 20:18:18 +0000 (UTC), masti na pl.misc.samochody nie mam statystyk, ale zawsze najbardziej rzuca sie w oczy idiota -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-24 22:27:24 | |
Autor: Qlfon | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 22:06, jarek d. pisze:
masti wrote: Wiedziałe, że sie flame rozkręci. Ale co mi tam.. Nie, motocykle to nie religia, to fajne hobby. A kwestia ambicji to zwykła psychologia i zachowania stadne, Niestety wielu się na to łapie. Nie tylko młodych motocyklistów ale również samochodziarzy, paralotniarzy, windsurferów - wymieniaj... Jak jeździsz samochodem to zauważ ilu ludzi utrudnia Ci wyprzedzanie bądź gna do przodu wyprzedzając wszystkich i wszystko po to by za 200m wyhamować wszystkich i skręcić do kiosku. Mądre to? nie, ale często spotykane bo kierowane głupią ambicją właśnie - to ja tu rządzę i jestem samiec alfa. A o tym kto gdzie powinien jechać to dobra praktyka - jak z prowadzeniem dziecka po chodniku za rękę. Prowadzisz je od strony jezdni czy od strony chodnika? To też religia? Nie zrozumiem nigdy hasła "patrz w lusterka - motocykle są wszędzie", bo Szczerze? Ja też go nie rozumiem. Może to taki znak solidarności z motocyklistami? Innej funkcji to raczej nie pełni. PS. W korkach robię miejsce, żeby dać się wyprzedzić. Miło jest zobaczyćI chwała Ci za to, jednak nie zawsze da się machnąć w podziękowaniu, jak np. odwracam głowę w prawo i wyraźnie kiwam:) Jest jeszcze sposób na wyciągnięta prawa nogę, ale w samochodzie możesz tego nie zauwazyć. -- Qlfon, Lublin Triumph Sprint ST 1050 |
|
Data: 2011-05-24 22:40:04 | |
Autor: jarek d. | |
kolejny dawca | |
Qlfon wrote:
W dniu 2011-05-24 22:06, jarek d. pisze: Mi też nic tam. Debili nie brakuje nigdzie, tylko po co robić z debilizmu ideologię? Nie zrozumiem nigdy hasła "patrz w lusterka - motocykle są Hmmmm... Nie przekonałeś mnie :) Pozostanę przy swoim zadaniu.
Ciężko jest zauważyć prawą nogę, jak się jest wyprzedzanym z prawej ;) I pisałem, że miło, a nie że obowiązkowe :) |
|
Data: 2011-05-24 22:36:31 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Tue, 24 May 2011 22:06:20 +0200, jarek d.
Nie zrozumiem nigdy hasła "patrz w lusterka - motocykle są wszędzie" Oh, dlatego też powstała taka naklejka: http://emide.pl/mazda6/kondor.gif ;) -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-24 21:48:04 | |
Autor: Artur Maśląg | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 21:26, Qlfon pisze:
W dniu 2011-05-24 21:21, Artur Maśląg pisze: A gdzie napisałem, że kazaliśmy mu na końcu jechać? To była spokojna, rekreacyjna jazda. Lipiec, środek lata, każdy niby wyluzowany. Do tego było to przynajmniej 20 lat temu. Nie będę teraz powoływał komisji śledczej, kto wtedy jechał i jaka była kolejność. Były spokojne zmiany kolejności, wyprzedzania itd. Raz jechał z przodu, później z tyłu itd. To chyba oczywiste - sznurem wiązać człowieka 20 letniego nie będę. Dla Was może tempo jest normalne, dla Ambicja? Gonić? Motocykle jadące 50km/h i wolniej? Przejedź się kiedyś przez Konstancin-Jeziornę. Takie uzdrowisko podwarszawskie. jak juz jesteście tak mili, że bierzecie do grupy Czy Tobie się wydaje, że jazda motocyklem to tylko tempo, prędkość itd.? Z natury rzeczy stawkę prowadzi osoba doświadczona, dopiero za nią jedzie "młodzież", której poczynania obserwują ludzie doświadczeni z tyłu. |
|
Data: 2011-05-24 19:49:13 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 21:48:04 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
wystukał: W dniu 2011-05-24 21:26, Qlfon pisze: skoro doswiadczony nie zamykał to daliście ciała -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-24 21:58:10 | |
Autor: Artur Maśląg | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 21:49, masti pisze:
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 21:48:04 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg Tak, jasne. Zawsze młodzi byli 'zamykani' przez bardziej doświadczonych. Zresztą czego się czepiasz? Nie da się za wszystkich odpowiadać. |
|
Data: 2011-05-24 20:18:59 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 21:58:10 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
wystukał: skoro doswiadczony nie zamykał to daliście ciała odpowiadać nie, zminimalizować ryzko tak -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-24 22:33:56 | |
Autor: Artur Maśląg | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 22:18, masti pisze:
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 21:58:10 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg Widzę, że złapałeś fazę... |
|
Data: 2011-05-27 23:44:21 | |
Autor: Adam Paszczyca | |
kolejny dawca | |
Dnia Tue, 24 May 2011 19:49:13 +0000 (UTC), masti napisa(a):
Czy Tobie si wydaje, e jazda motocyklem to tylko tempo, prdko itd.? \Rozumiem, e wedug Ciebie motocyklista = debil i trzeba go pilnowa, tak? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena _______/ /_ Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2011-05-24 22:06:19 | |
Autor: Qlfon | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 21:48, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2011-05-24 21:26, Qlfon pisze: Pisałem o zasadzie OGÓLNEJ a nie szczególnej w Waszej sytuacji. Dla Was może tempo jest normalne, dla Nic w Swoim poście nie pisałeś o tempie jazdy ani o ty, że to było 20 lat temu. Dziś 50kmh w Konstancinie w niektóre dni to i tak wyczyn:) Chodzi o zasadę... Absolutnie nic mi się nie wydaje. Oprócz tego że widzę, że się ze mną zgadzasz co do szyku w grupie:) -- Qlfon, Lublin Triumph Sprint ST 1050 |
|
Data: 2011-05-24 22:19:22 | |
Autor: Artur Maśląg | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 22:06, Qlfon pisze:
(...) Pisałem o zasadzie OGÓLNEJ a nie szczególnej w Waszej sytuacji. Kurcze, choć jeden normalny? Bez urazy, osobiście mam dosyć różnych głupawych ripost "kierowców" pojazdów różnego autoramentu. Nic w Swoim poście nie pisałeś o tempie jazdy ani o ty, że to było 20 No właśnie - nic na ten temat nie pisałem, ponieważ mechanizm wypadków się nie zmienia od lat. Dziś 50kmh w Konstancinie w niektóre dni to i tak wyczyn:) W wielu miejscach. W weekend jest zupełnie luzacko. Chodzi o zasadę... Zgadzam się z Tobą. Te zasady są uniwersalne. Absolutnie nic mi się nie wydaje. Oprócz tego że widzę, że się ze mną Wiesz, ja bym odwrócił wnioskowanie - może Ty stosujesz te same zasady, które są uniwersalne i znane od dawna? |
|
Data: 2011-05-24 22:37:27 | |
Autor: Uncle Pete | |
kolejny dawca | |
a teraz powiedz czy on najpierw wyprzedzał czy golf skręcał? Ze zdjęć wynika, że golf skręcał na skrzyżowaniu. Teraz sprawdź w PORD, czy motocyklista miał prawo wyprzedzać w tym miejscu. Piotr |
|
Data: 2011-05-24 20:43:45 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:37:27 +0200 osobnik zwany Uncle Pete
wystukał: a teraz sprawdź czy golf miał prawo skręcać.a teraz powiedz czy on najpierw wyprzedzał czy golf skręcał? Jak już to -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-24 23:04:57 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello masti,
Tuesday, May 24, 2011, 10:43:45 PM, you wrote: a teraz sprawd czy golf mia prawo skrca.a teraz powiedz czy on najpierw wyprzedza czy golf skrca? Jak ju toZe zdj wynika, e golf skrca na skrzyowaniu. Teraz sprawd w PORD, Mia prawo oczekiwa, ze nikt go na skrzyzowaniu wyprzedza nie bdzie. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-24 21:12:29 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 23:04:57 +0200 osobnik zwany RoMan
Mandziejewicz wystukał: Hello masti, to nie jest odpowiedź na pytanie -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-24 23:29:34 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kolejny dawca | |
Hello masti,
Tuesday, May 24, 2011, 11:12:29 PM, you wrote: [...] to nie jest odpowied na pytaniea teraz sprawd czy golf mia prawo skrca.Mia prawo oczekiwa, ze nikt go na skrzyzowaniu wyprzedza nie bdzie. To jest odpowied na pytanie. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-05-24 21:33:14 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 23:29:34 +0200 osobnik zwany RoMan
Mandziejewicz wystukał: Hello masti, nie. I to, ze Tobie się wydaje tego nie zmieni. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 13:08:31 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
masti wrote:
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 23:29:34 +0200 osobnik zwany RoMan Nie tylko Jemu. I nie wydaje. Nie ma obowiązku przy skręcie w lewo upewnienia się, że nie jest się wyprzedzanym. Należy zachować szczególną ostrożność i tyle -- ale do tego nie wlicza się przewidywania, że będzie się wyprzedzanym w niedozwolonym miejscu, bez upewnienia się o bezpieczeństwie tego manewru i z prędkością istotnie większą od dozwolonej (szacowanie po tym jak bardzo obróciło tego golfa i gdzie leży motocykl wskazuje na prędkość ok 70km/h) pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-25 11:08:48 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 13:08:31 +0200 osobnik zwany Sebastian
Kaliszewski wystukał: masti wrote: jak nie wliczasz to masz takie skutki i z prędkością istotnie większą od dozwolonej (szacowanie po tym jak następny z CSI ;) -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 16:26:38 | |
Autor: Mario | |
kolejny dawca | |
a czy Ty majc zielone wiato na skrzyowaniu, zawsze zatrzymujesz si i sprawdzasz czy aby wariat/gapa nie jedzie na czerwonym? No trzeba wlicza przewidywanie :-PNie ma obowizku przy skrcie w lewo upewnienia si, e nie jest si pozdrawiam mario |
|
Data: 2011-05-25 14:58:27 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 16:26:38 +0200 osobnik zwany Mario
wystukał: zatrzymywać się zwykle nie zatrzymuję, ale patrzę co się dzieje na poprzecznej. Już mi to kiedyś życie uratowało. A ty co "Mastier jedzie"?a czy Ty mając zielone światło na skrzyżowaniu, zawsze zatrzymujesz sięNie ma obowiązku przy skręcie w lewo upewnienia się, że nie jest się -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 13:09:05 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:bf3va8-16e.ln1bozon.softax.pl...
masti wrote: Oczywiście. Chyba że skręt w lewo wymaga najpierw zmiany pasa, bo skręca się z pasa nie będącego pasem skrajnym lewym. Wtedy zmiana pasa wymaga. |
|
Data: 2011-05-25 14:35:41 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
Cavallino wrote:
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:bf3va8-16e.ln1bozon.softax.pl... Mylisz manewr zmiany pasa i manewr skrętu w lewo na skrzyżowaniu. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-25 14:39:55 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:
Nie ma obowiązku przy skręcie w lewo upewnienia się, że nie jest się wyprzedzanym. Nic nie mylę, fizycznie nie da się wykonać skrętu w lewo, bez zmiany pasa na drodze dwukierunkowej. Koniec, kropka. EOD |
|
Data: 2011-05-24 23:33:45 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci news:271104268.20110524230457pik-net.pl...
Hello masti, Chyba e okolicznoci wskazuj inaczej. Ale nie by ciekaw okolicznoci, wic w lusterko spojrze nie raczy. A mia taki obowizek. |
|
Data: 2011-05-25 13:12:22 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
Cavallino wrote:
Uytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisa w wiadomoci news:271104268.20110524230457pik-net.pl... Okolicznoci nie wskazyway. Okolicznoci to s wtedy, jak np. jest dziura w drodze i eby j omin trzeba przeci cig, albo jeli wszyscy jad 80 przy dozwolonym 50. Albo np. nieg zaklei znaki i nie wida co wskazuj. W tym wypadku to okolicznoci wskazyway motocyklicie, e kto moe skrca (skrzyowanie i nagle samochody przed nim zwalniaj). Ale nie by ciekaw okolicznoci, wic w lusterko spojrze nie raczy. Skd wiesz e nie raczy(a)? A mia taki obowizek. Podaj na to przepis. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-25 11:06:48 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 13:12:22 +0200 osobnik zwany Sebastian
Kaliszewski wystukał: Ale nie był ciekaw okoliczności, więc w lusterko spojrzeć nie raczył. bo gdyby raczyła to nie skręciłaby i nie byłoby bum. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 14:24:42 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
masti wrote:
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 13:12:22 +0200 osobnik zwany Sebastian Nie bądź śmieszny. Równie dobrze mógł być schowany za jadącymi za nią samochodami. Manewr skrętu nieco trwał, już go prawie zakończyła. Zatem było ok. 3-4s od momentu rozpoczęcia maneweru do uderzenia. Spojrzeć musiała ok 1s wcześniej (bo zanim ruszyła musiała widzieć w co jedzie). Czyli 4-5s. Motocyklista w chwili uderzenia jechał ok 20m/s, czyli nawet jeśli nie hamował to był 80-100m z tyłu. Po drodze były jeszcze 2 inne pojazdy. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-25 14:57:26 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 14:24:42 +0200 osobnik zwany Sebastian
Kaliszewski wystukał: masti wrote: możesz wymyślić jeszcze sto teorii. Tylko co z tego. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-30 12:41:19 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
masti wrote:
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 14:24:42 +0200 osobnik zwany Sebastian To z tego, że się trzymają kupy bardziej niż twoje założenie że nie patrzyła i jechała. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-30 12:37:06 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:pn7cb8-qou.ln1bozon.softax.pl...
masti wrote: Twoim zdaniem. Ja w tych teoryjkach nie widzę ani krzty trzymania się kupy, tylko coś wręcz przeciwnego. |
|
Data: 2011-05-25 13:10:47 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisa w wiadomoci news:
Mia prawo oczekiwa, ze nikt go na skrzyzowaniu wyprzedza nie Wskazyway. Wyprzedzajcy motocykl to klasyczna sytuacja wskazujca, e bdzie wyprzedza mimo zakazu. Ale nie by ciekaw okolicznoci, wic w lusterko spojrze nie raczy. Z rezultatu. Gdyby spojrza, to by nie skrci.
By podany. A to e nie przyjmujesz faktu do wiadomoci, ani mnie zibi ani grzeje. |
|
Data: 2011-05-25 14:28:00 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
Cavallino wrote:
Uytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisa w wiadomoci news: e co? W chwli gdy rozpoczynaa manwer on wcale nie wyprzedza. By 80-100m za ni (i za innymi pojazdami)
Gdy spogldaa 4-5s przed uderzeniem (1s przed manwerem) to motocykl by daleko i zapewne na swoim pasie i nikogo nie wyprzedza.
Nie. By podany zupenie nie zwizany z sytuacj. A to e nie przyjmujesz faktu do wiadomoci, ani mnie zibi ani grzeje. To ty nie przyjmujesz do wiadomoci faktu, e podae zupenie niezwizany z sytuacj przepis. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-25 14:37:47 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisa w wiadomoci news:c48va8-mjl.ln1bozon.softax.pl...
Cavallino wrote: Albo 800-1000 metrw.
Jasne, a potem wczy silnik od F16, albo si teleportowa. Nie. By podany zupenie nie zwizany z sytuacj. Twoim zdaniem. Ktre mnie ani zibi ani parzy.
Nie, to Ty. |
|
Data: 2011-05-30 12:40:19 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
Cavallino wrote:
Uytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisa w wiadomoci news:c48va8-mjl.ln1bozon.softax.pl... A to sobie skd wymylie? 80-100m wynika wprost z tego co wida. Jeli jecha jeszcze szybciej to by jeszcze dalej. Jeli za 4-5s przed uderzeniem jecha wolniej ni w prdkoci z jak uderzy to znaczy, e rozpdza si prosto "w sytuacj" wic tym bardziej jego wina -- w takim przypadku kierujca zobaczya w lusterku jadcy powoli, i wystarczajco daleko z tyu motocykl.
Nie. Jecha najpewniej ok. 20m/s a jak wiemy ze szkoy S=v*t.
Whatever pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-30 12:36:26 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisa w wiadomoci news:
e co? W chwli gdy rozpoczynaa manwer on wcale nie wyprzedza. By 80-100m za ni (i za innymi pojazdami) Z tego samego miejsca z ktrego zostao wycignite 80-100. Czyli z kapelusza.
Ja tego nie widziaem, wic mi nic nie wynika. Jeli jecha jeszcze szybciej to by jeszcze dalej. Nie wiem o czym piszesz. Gdy spogldaa 4-5s przed uderzeniem (1s przed manwerem) to motocykl by daleko i zapewne na swoim pasie i nikogo nie wyprzedza. Albo 40 m/s, albo 10 m/s, albo 100 m/s. Takie Twoje "najpewniej" to sobie moesz w buty wsadzi. |
|
Data: 2011-05-24 23:06:09 | |
Autor: DoQ | |
kolejny dawca | |
W dniu 24-05-2011 22:43, masti pisze:
Ze zdj wynika, e golf skrca na skrzyowaniu. Teraz sprawd w PORD,a teraz sprawd czy golf mia prawo skrca. Czy motocykl mia prawo wyprzedza na skrzyowaniu? Pozdrawiam Pawe |
|
Data: 2011-05-25 08:51:08 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Tue, 24 May 2011 20:43:45 +0000 (UTC), masti
a teraz sprawdź czy golf miał prawo skręcać. Czemu nie? http://bi.gazeta.pl/im/0/9642/z9642140X.jpg Widzisz tam gdzieś zakazu skrętu, czy ciągłą linię tego zabraniającą? JA nie, a więc Golf mógł skręcać w lewo. Art. 22. jak i 25. nie nakazuje mu sprawdzać, czy coś go wyprzedza na skrzyżowaniu. W przeciwieństwie do Art 24. 1. dotyczącego motocyklisty, który "jest obowiązany _przed_ wyprzedzaniem upewnić się w *szczególności*, czy: pp 1. ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu; pp 2. [...] (bez znaczenia w sytuacji) pp 3. kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, *zmiany* *kierunku* *jazdy* lub zmiany pasa ruchu." A dalej: "5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony." Chyba EOD, co? -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-25 09:13:35 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:n7y7lmiva4w7$.dlgmyjk.org...
Tue, 24 May 2011 20:43:45 +0000 (UTC), masti Kodeks nie składa się z dwóch artykułów. W przeciwieństwie Jeśli dyskutowałeś o tym czy wyprzedzający złamał przepisy (sam ze sobą) to pewnie tak. Tyle, że nikt temu nie przeczył. Ale przepisów dotyczących obowiązków skręcającego to nie znika. |
|
Data: 2011-05-25 11:18:09 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Wed, 25 May 2011 09:13:35 +0200, Cavallino
Czemu nie? http://bi.gazeta.pl/im/0/9642/z9642140X.jpgKodeks nie składa się z dwóch artykułów. Powaaaaażnie? To co, może przypiszemy do tej sytuacji Art. 8.8 PORD? ROTFL Ale przepisów dotyczących obowiązków skręcającego to nie znika. Nie, i skręcający swoje obowiązki wypełnił. Nie miał kolizji z jadącym z przeciwnego kierunku, nie potrącił też pieszego. Zachował się jak należy. Jest czysty. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-25 11:40:16 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:
Ale przepisów dotyczących obowiązków skręcającego to nie znika. Nie wypełnił. Nie miał kolizji To nie są jego jedyne obowiązki. Zachował się jak należy. Nie zachował się. |
|
Data: 2011-05-25 14:18:06 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
Cavallino wrote:
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news: Nie wiemy czy sygnalizował manwer. Co prawda 2 samochody za nim nie usiłowały go wyprzedzać, więc widać że można było zobaczyć co się dzieje.
Jest jeszcze sygnalizacja manewru
Bo? \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-25 14:12:36 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:qh7va8-j4k.ln1bozon.softax.pl...
Cavallino wrote: To swoją drogą, ale nie o ten obowiązek chodziło. Nie miał kolizji Nie tylko. Kodeks nie składa się z kilku niepowiązanych ze sobą artykułów, w danym przypadku działa więcej niż jeden.
Śmigło. Po co zadajesz pytania na które odpowiedź padła 100 razy od początku wątku? |
|
Data: 2011-05-25 00:43:41 | |
Autor: zefir | |
kolejny dawca | |
W dniu 24.05.2011 20:59, masti pisze:
Dnia piknego Tue, 24 May 2011 20:42:48 +0200 osobnik zwany Adam U. Ech, ta motocyklowa solidarno jajnikw. Wyprzedzanie na skrzyowaniu to proszenie si o kopoty i tyle, bez wzgldu na interpretacj przepisw. Jedzisz motocyklem to wiesz, e jak si zapierdala to trzeba si spodziewa dziwnych manewrw nawet w miejscach pozornie niegronych, a co dopiero na skrzyowaniu, na ktrym szansa na to, e kto bdzie skrca w lewo jest ogromna. Kierowcy motocykla brako troch wyobrani i troch farta i tragedia gotowa. 16 lat jed samochodem i motocyklem i sprawdzanie przy skrcie w lewo na skrzyowaniu czy nie jestem wyprzedzany nawet mi przez gow nie przeszo, gdy nie potrafiem sobie do tej pory wyobrazi gupola zdolnego do takiego czynu, -- pzdr. zefir m600/xx/sprzedam -> xr600r |
|
Data: 2011-05-24 23:27:15 | |
Autor: to | |
kolejny dawca | |
begin zefir
16 lat jeżdżę samochodem i motocyklem i sprawdzanie przy skręcie w lewo To może wyrzuć je do kosza. Mi z kolei nie przyszło do głowy wykonanie jakiegokolwiek manewru bez zerknięcia w lusterko. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-05-25 09:54:50 | |
Autor: Arek | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 01:27, to pisze:
begin zefirW tym przypadku w chwili uderzenia golf prawie zjeżdżał ze skrzyżowania. W lusterku kierowniczka nie miała szans go zauważyć. A w lewo pewnie w tym momencie nie patrzyła, bardziej ją interesowało co jest przed nią i po prawej stronie. Dodatkowo warto zauważyć, że akcje nie dzieje się na środkowym pasie autostrady, tylko lokalnej drodze z ograniczeniem do 40km/h. A. |
|
Data: 2011-05-25 00:48:09 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "zefir" <zefir77@SpameromMowimyStanowczeNieo2.pl> napisa w wiadomoci news:
16 lat jed samochodem i motocyklem i sprawdzanie przy skrcie w lewo na skrzyowaniu czy nie jestem wyprzedzany nawet mi przez gow nie przeszo I to jest wanie smutne, zwaszcza e takich niewiadomych jest wicej. A skrzyowa ktrych czsto nie wida zawczasu jest w Polsce od groma, kady skrt z krajwki na wiejsk drog jest takowym, bywa e zupenie nieoznaczonym. |
|
Data: 2011-05-25 01:06:08 | |
Autor: zefir | |
kolejny dawca | |
W dniu 25.05.2011 00:48, Cavallino pisze:
Uytkownik "zefir" <zefir77@SpameromMowimyStanowczeNieo2.pl> napisa w Smutne to jest wyprzedzanie pojazdu sygnalizujcego zamiar skrtu w lewo a nie to, e skrcajcy nie sprawdza w ostatnim momencie przed skrtem czy jakiemu kozakowi si pieszy. Ja lubi wiedzie co si dzieje wok mojego samochodu i rozgldam si po lusterkach ale jeeli w momencie wczenia kierunkowskazu nikt mnie nie wyprzedza to od tej pory skupiam si tylko na tym, jak wyglda sytuacja przede mn. Ciar zachowania szczeglnej ostronoci spoczywa w tym momencie na wyprzedzajcym. Szlag by mnie trafi, gdybym mia przy kadym prawidowo wykonywanym manewrze sprawdza, czy nie musz przypadkiem przepuci jakiego debila. A jak sam jestem tym debilem i taka sytuacja mnie zaskoczy to mam pretensje tylko do siebie. -- pzdr. zefir m600/xx/sprzedam -> xr600r |
|
Data: 2011-05-24 23:29:02 | |
Autor: to | |
kolejny dawca | |
begin zefir
Smutne to jest wyprzedzanie pojazdu sygnalizującego zamiar skrętu w lewo Zdarzają się często idioci którzy chcąc skręcić w lewo zjeżdżają do prawej strony (coby zapodać szerszy łuk), następnie zwalniają (jeszcze bez kierunku) i nagle skręcają w lewo włączając jednocześnie kierunkowskaz. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-05-25 08:25:07 | |
Autor: Rychu | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 01:29, to pisze:
begin zefir Zdarzają się często idioci którzy chcąc skręcić w lewo zjeżdżają do Dokładnie. W tej sytuacji też nie jest powiedziane, że ten z Golfa sygnalizował manewr. Wina oczywiście jest i tak motocyklisty, bo niestety na dwóch kołach myśleć trzeba nie tylko za siebie. -- Pozdrawiam Rychu W-wa | Panda VAN'05 oznakowana KR637** :) |
|
Data: 2011-05-25 08:34:04 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Nie musiałeś tego widzieć.
Wyobraź sobie, że mu migacz przestał stykać (zaśniedziałe styki przewodów), albo że żarówka migacza właśnie co się przepaliła. Wystarczy że hamuje, a jeśli w niego wjedziesz gdy skręca w lewo wyprzedzając w przekonaniu że nie powinien/nie ma prawa skręcać i przeżyjesz, to od Policji dowiesz się, że to twoja wina była. Kierowca może skręcić pomimo że nie sygnalizuje skrętu w lewo, a ty masz przewidzieć, że skoro hamuje, to za chwilę będzie wykonywał jakiś manewr, a ty nie wiedząc jaki powinieneś dostosować swoje zachowanie do warunków na drodze. Tak więc Golf nawet jeśliby nie migał, to i tak w ogólności miał prawo skręcać w lewo, a motocykl powinien był zahamować. -- CB Użytkownik "Rychu" <ryszard@activTRZY.pl> napisał w wiadomości news:4ddca0c4$1news.home.net.pl... Dokładnie. W tej sytuacji też nie jest powiedziane, że ten z Golfa |
|
Data: 2011-05-26 22:23:18 | |
Autor: zefir | |
kolejny dawca | |
W dniu 25.05.2011 01:29, to pisze:
begin zefir Myl, e skrajne przypadki mona w tej dyskusji pomin. Tak samo jak skrt z gwnej drogi na posesj czy na poln drog, ja w takiej sytuacji te sprawdzam w lusterkach czy mnie nikt nie wyprzedza. Mi chodzi o normalne skrzyowanie. -- pzdr. zefir |
|
Data: 2011-05-25 09:11:23 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 01:06:08 +0200 osobnik zwany zefir
wystukał: W dniu 25.05.2011 00:48, Cavallino pisze: nie wiesz czy sygnalizował i kiedy ewentualnie zaczął. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 13:58:37 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
Cavallino wrote:
Uytkownik "zefir" <zefir77@SpameromMowimyStanowczeNieo2.pl> napisa w wiadomoci news: Nie jest. Przeczytaj definicj skrzyowania z PoRD. bywa e zupenie nieoznaczonym. Zwykle jednak oznaczone jako to jest, cho faktycznie czsto kiepsko. Na takich skrzyowaniach zawsz obserwuj sytuacj za mn jeszcze daleko przed manewrem. To s wanie okolicznoci z Art.4. Skoro skrzyowanie jest le oznaczone mona si spodziewa, e kto co zrobi kompletnie wbrew przepisom. Cho i nawet w takiej sytuacji wyrok sdu wskazaby jako winnego wyprzedzajcego. Ale to si nie tyczy wypadku ktry zainicjowa ten wtek gdzie nie bya to droga z dopuszczaln 90km/h i skrzyowanie wyglda na dobrze widoczne. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-25 14:09:51 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisa w wiadomoci news:
A skrzyowa ktrych czsto nie wida zawczasu jest w Polsce od groma, kady skrt z krajwki na wiejsk drog jest takowym, Jest. Nie pisaem o drodze nieutwardzonej. Przeczytaj definicj skrzyowania z PoRD. Zanim odpowiesz przeczytaj wtek do koca, eby nie powtarza w kilku postach tych samych wtpliwoci, ktre zreszt ju zostay wyjanione. Ale to si nie tyczy wypadku ktry zainicjowa ten wtek gdzie nie bya to droga z dopuszczaln 90km/h i skrzyowanie wyglda na dobrze widoczne. Co nic nie zmienia w kwestii obowizku patrzenia w lusterka, ktry zosta zaniedbany. |
|
Data: 2011-05-26 14:57:31 | |
Autor: Dman-666 | |
kolejny dawca | |
Tak se patrze i patrze jak Cavallino nawija makaron na uszy:
Zanim odpowiesz przeczytaj wątek do końca, żeby nie powtarzać w kilku postach tych samych wątpliwości, które zresztą już zostały wyjaśnione. Logicznie masz racje...praktycznie: wez kurna i przeczytaj tego flejma ;-) Tak tylko... -- Dman-666 6A13 z bombom LPG, Stolec |
|
Data: 2011-05-26 15:44:04 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Dman-666" <dman666topodpucha@torztofejk.o2.pl> napisał w wiadomości news:MPG.28486ca66439c17a989685news.onet.pl...
Tak se patrze i patrze jak Cavallino nawija makaron na uszy: Dobra, no to uszereguj sobie moje wypowiedzi w wątku po dacie i sprawdź kilka ostatnich, był cytat pełnego wyroku Sądu Najwyższego. Albo jeszcze lepiej po rozmiarze - cytat będzie w największym poście. |
|
Data: 2011-05-25 09:10:35 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 00:43:41 +0200 osobnik zwany zefir
wystukał: 16 lat jeżdżę samochodem i motocyklem i sprawdzanie przy skręcie w lewo kiedyś szczęście Ci się wyczerpie. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 09:30:36 | |
Autor: wit | |
kolejny dawca | |
masti <gone@to.hell> wrote:
16 lat jed samochodem i motocyklem i sprawdzanie przy skrcie w lewo Raczej temu ktry si w niego waduje. wit |
|
Data: 2011-05-25 09:35:46 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 09:30:36 +0000 osobnik zwany wit wystukał:
masti <gone@to.hell> wrote:to zależy czy trafi rowerzyste czy TIRa -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 11:05:16 | |
Autor: wit | |
kolejny dawca | |
masti <gone@to.hell> wrote:
to zaley czy trafi rowerzyste czy TIRa Co mi mwi, e sytuacja jednak bardziej bdzie przypomina t z pocztku wtku. wit |
|
Data: 2011-05-25 11:35:30 | |
Autor: Andrzej awa | |
kolejny dawca | |
W dniu 25.05.2011 11:30, wit pisze:
masti <gone@to.hell> wrote: Chyba e to bdzie np. TIR ;-> |
|
Data: 2011-05-26 22:27:32 | |
Autor: zefir | |
kolejny dawca | |
W dniu 25.05.2011 11:10, masti pisze:
Dnia piknego Wed, 25 May 2011 00:43:41 +0200 osobnik zwany zefir Nie wpadajmy w przesad, gdybym mia przy kadym manewrze rozglda si w poszukiwaniu kogo, kto by moe nie zdaje sobie sprawy z sytuacji i mog go przez to uszkodzi to chyba bym z domu nie wyjecha. -- pzdr. zefir |
|
Data: 2011-05-24 21:04:04 | |
Autor: Artur Malg | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 20:42, Adam U. pisze:
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,9640968,29_latek_zginal_na_motocyklu.html Bdzie kolejna krucjata? w tym miejscu jest 40km/h i skrzyowanie -> ile musia jecha e tak si Daj spokj - jak zgin i jecha zbyt szybko (co wida po golfie) to czsto marny z niego dawca. Organy po takich przecieniach nie przetrwaj w formie akceptowalnej do przeszczepu. |
|
Data: 2011-05-24 22:13:44 | |
Autor: Inead | |
kolejny dawca | |
"Artur Malg" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:irgvvu$npn$2mx1.internetia.pl... W dniu 2011-05-24 20:42, Adam U. pisze: Tylko gaki oczne, najczciej nie wypadaj. |
|
Data: 2011-05-24 21:54:24 | |
Autor: Micha Gut | |
kolejny dawca | |
gupa bo co? bo wbil sie w golfa?
nie przekroczyles predkosci nigdy? nie wymusiles swiadomie lub nie pierwszenstwa? chciales zaistniec na pms? czlowiek zginal bo popelnil blad. swiadomie lub nie zlamal zasady bezpieczenstwa i nie dopilnowal by z manewru wyjsc calo. |
|
Data: 2011-05-24 20:08:37 | |
Autor: to | |
kolejny dawca | |
begin Michał Gut
głupa bo co? bo wbil sie w golfa? Niestety w związku z tym kierowca Golfa będzie miął mimo wszystko sporo nieprzyjemności. Więc nie jest tak, ze zapierdalał, walnął w drzewo i tyle. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-05-24 23:00:19 | |
Autor: Michał Gut | |
kolejny dawca | |
Niestety w związku z tym kierowca Golfa będzie miął mimo wszystko sporo bedzie miala niestety - jak to w kazdej kolizji. nikt nie mowil ze "plask" i tyle. |
|
Data: 2011-05-24 22:39:03 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
kolejny dawca | |
Micha Gut napisa(a):
... ] nie dopilnowal by z manewru wyjsc calo.Ty siebie czytasz? On czego nie dopilnowa na takich uliczkach? Jeeli jego zamiarem byo tylko da po garach i ykn wlekce si jak szmaty auta, to jedyne czego nie dopilnowa, to pokory do praw fizyki i pracy wasnego mzgu. -- Krzysiek |
|
Data: 2011-05-24 22:04:22 | |
Autor: glang | |
kolejny dawca | |
jednego gupa mniej czas zmieni terminologi organy od takiego pacjenta nie nadaj si do przeszczepw pzdr GL |
|
Data: 2011-05-24 22:21:09 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Bardzo bdne przypuszczenie.
-- CB Uytkownik "glang" <glang@o2222222.pl> napisa w wiadomoci news:4ddc0f58$0$2442$65785112news.neostrada.pl... czas zmieni terminologi |
|
Data: 2011-05-25 09:05:47 | |
Autor: glang | |
kolejny dawca | |
Bardzo bdne przypuszczenie. jak ju zabierasz gos w dyskusji uytkownikw grup dyskusyjnych to si dostosuj do panujcych tu zasad. to nie forum mimo to pzdr GL |
|
Data: 2011-05-25 09:56:36 | |
Autor: Arek | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-25 09:05, glang pisze:
Bardzo bdne przypuszczenie. On pod tym ktem jest niereformowalny. Po prostu nie dyskutuj z nim, moe to go zmotywuje do dostosowania si do zasad. A. |
|
Data: 2011-05-25 23:04:57 | |
Autor: Micha Gut | |
kolejny dawca | |
On pod tym ktem jest niereformowalny. Po prostu nie dyskutuj z nim, moe to go zmotywuje do dostosowania si do zasad. prostsze rozwiazanie to wrzucic do kfa cobyscie i wy go nie wyciagali na wierzch:) |
|
Data: 2011-05-25 23:30:14 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Bo jeli nie, to...?
Spadaj ptaku. -- CB Uytkownik "glang" <glang@o2222222.pl> napisa w wiadomoci news:4ddcaa5b$0$2440$65785112news.neostrada.pl... jak ju zabierasz gos w dyskusji uytkownikw grup dyskusyjnych to si dostosuj do panujcych tu zasad. to nie forum |
|
Data: 2011-05-25 08:17:38 | |
Autor: Rychu | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 20:42, Adam U. pisze:
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,9640968,29_latek_zginal_na_motocyklu.html Gupem to trzeba by, eby tak ocen wyda po zdjciu w internecie. w tym miejscu jest 40km/h i skrzyowanie -> ile musia jecha e tak si 70 km/h? -- Pozdrawiam Rychu W-wa | Panda VAN'05 oznakowana KR637** :) |
|
Data: 2011-05-25 14:08:54 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
Rychu wrote:
70 km/h? Tak zgrubnie szacujc wychodzi. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-25 10:29:17 | |
Autor: Konrad L | |
kolejny dawca | |
A motor nawet nie roztrzaskany...
Czyzby swoim cialem tak pognit golfa? |
|
Data: 2011-05-25 08:56:46 | |
Autor: Rafa Grzelak | |
kolejny dawca | |
Konrad L wrote:
A motor nawet nie roztrzaskany... Nie widac lewej strony motocykla. IMO prawie sie zmiescil, ale przejechal bokiem o rog golfa. -- Pozdrawiam, Rafa. rg[na]skrzynka[kropka]pl |
|
Data: 2011-05-25 18:37:10 | |
Autor: Mirek P. | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-24 20:42, Adam U. pisze:
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,9640968,29_latek_zginal_na_motocyklu.html Tym razem babcia by Sprite a dupek by pragnieniem:D |
|
Data: 2011-05-25 17:20:46 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 18:37:10 +0200 osobnik zwany Mirek P.
wystukał: W dniu 2011-05-24 20:42, Adam U. pisze:katowice/1,35019,9640968,29_latek_zginal_na_motocyklu.html Tym razem babcia byłą Sprite a dupek był pragnieniem:D następny co chciał zabłysnąć -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-25 23:03:50 | |
Autor: Michał Gut | |
kolejny dawca | |
Tym razem babcia byłą Sprite a dupek był pragnieniem:D koniec maja, gimnazjalistom sie nudzi bo juz wiekszosc ma czysta pozycje z ocenami to i nadaja intensywnie na pms:) |
|
Data: 2011-05-27 00:35:04 | |
Autor: Filip KK | |
kolejny dawca | |
Reasumujc:
Jeeli kto chce naprawi sobie przd samochodu, to wystarczy kogo wyprzedzi na skrzyowaniu w momencie gdy ten kto bdzie skrca w lewo. Na 100% wina skrcajcego. Jak wida z powyszego przykadu, trzeba by bezmzgiem eby w to uwierzy. Jednak wielu wypowiadajcych si w tym wtku twierdzi, e wina jest skrcajcego, zatem naprawiajcie swoje przody samochodw z czyjego oc, haha! No comment. Pozdrawiam |
|
Data: 2011-05-27 11:26:37 | |
Autor: nom | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisa w wiadomoci news:irmkkv$1fc$3news.net.icm.edu.pl... Jak wida z powyszego przykadu, trzeba by bezmzgiem eby w to uwierzy. Jednak wielu wypowiadajcych si w tym wtku twierdzi, e wina jest skrcajcego, zatem naprawiajcie swoje przody samochodw z czyjego oc, haha! No to wyobramy sobie sytuacje, e kto na skrzyowaniu prbuje skrci w lewo, ale widzi w lusterku, e samochd za nim go wyprzedza, wic zatrzymuje si i puszcza, po czym nastpny jeszcze go wyprzedza i tak z 10 samochodw wyprzedza a on stoi i czeka. Rewelacja. :-) |
|
Data: 2011-05-27 10:02:47 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Fri, 27 May 2011 11:26:37 +0200 osobnik zwany nom wystukał:
Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości sprowadzenie do absurdu nie zmieni faktu, że skręcając bez spojrzenia w lusterka możesz kogoś zabić. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-27 12:30:11 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Motocykl poruszający się 70 km/h mknie ok. 20 m/sek., zaś
90 km/h oznacza 25 m/sek. Manewr skrętu przygotowuje się ok. 3-4 sekundy, samo wykonanie to ok. 2-3 sekundy. Nawet widząc w lusterku motocykl 100-150 m za sobą, który powinien ustąpić pierwszeństwa skręcającemu w lewo, trudno zakładać, że jedzie nim samobójca i obserwować go w lusterku bocznym non stop poruszając się jednoczesnie do przodu. Tak samo jak trudno zakładać że przejeżdżając skrzyżowanie na zielonym należy się zatrzymać na widok motoru, ponieważ może on wjechać w auto na skrzyżowaniu pomimo, że ma na swoim kierunku czerwone światło. Reasumując: jeśli ktoś nie dba o to czy się zabije lub okaleczy, to nie sposób uniknąć sytuacji gdy tego dokona łamiąc podstawowe zasady i przepisy obowiązujące go na drodze + zdrowy rozsądek. -- CB Użytkownik "masti" <gone@to.hell> napisał w wiadomości news:irnss7$l9q$1inews.gazeta.pl... sprowadzenie do absurdu nie zmieni faktu, że skręcając bez spojrzenia w |
|
Data: 2011-05-27 14:18:53 | |
Autor: Maciek | |
kolejny dawca | |
Nawet widząc w lusterku motocykl 100-150 m za sobą, który ....ale na cholere non stop obserwować lusterka? Napisz w którym momencie patrzysz w lusterka np. podczas wykonywania manweru wyprzedzania, bo przy skręcie w ulicę jak z tej sytuacji zapewne w ogóle byś nie popatrzył? |
|
Data: 2011-05-27 19:02:01 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
BTW czy ta grupa na pewno ma nie pomyloną nazwę?
Dlaczego mam wrażenie, że bardziej pasowałaby tu nazwa pl.sci.psychiatria.samochody? ;) -- CB Użytkownik "Maciek" <konto_forum@XXXXgazeta.pl> napisał w wiadomości news:iro4rf$jgh$1inews.gazeta.pl... ...ale na cholere non stop obserwować lusterka? Napisz w którym momencie patrzysz w lusterka np. podczas wykonywania manweru wyprzedzania, bo przy skręcie w ulicę jak z tej sytuacji zapewne w ogóle byś nie popatrzył? |
|
Data: 2011-05-27 20:40:12 | |
Autor: Maciek | |
kolejny dawca | |
Dlaczego mam wrażenie, że bardziej pasowałaby tu nazwa Czyżbyś zrozumiał, że napisałeś jakąś bzdurę i już wiesz jak używać lusterka przy wspomnianych manewrach? ;-) |
|
Data: 2011-05-27 20:45:12 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Z pewnością jesteś "zajebiście" mało inteligentnym pojebem,
któremu wydaje się bardzo wiele, ale potrenuj swoją pewność siebie na jakichś równie bezmózgich pizdach, czy cuś, a odemnie - proszę cię - spierdalaj z tą mokrą dziurą w mózgu. Rozumiesz? OK? :) -- CB Użytkownik "Maciek" <konto_forum@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iror6a$s5f$1inews.gazeta.pl... Czyżbyś zrozumiał, że napisałeś jakąś bzdurę i już wiesz jak używać lusterka przy wspomnianych manewrach? ;-) |
|
Data: 2011-05-27 20:53:39 | |
Autor: Maciek | |
kolejny dawca | |
Rozumiesz? Mam nadzieję, że wcześniej dowiesz się jak należy używać lusterek niż kogoś rozwalisz jak ta kobieta. |
|
Data: 2011-05-27 21:04:57 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Naucz się najpierw czytać ze zrozumieniem po polsku,
to może kiedyś pogadamy... o tych twoich przepięciach pod pustą kopuła, tudzież urojeniach. ;) -- CB Użytkownik "Maciek" <konto_forum@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:irorvh$1u3$1inews.gazeta.pl... Mam nadzieję, że wcześniej dowiesz się jak należy używać lusterek niż kogoś rozwalisz jak ta kobieta. |
|
Data: 2011-05-28 00:36:07 | |
Autor: Maciek | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-27 21:04, cbnet pisze:
Naucz się najpierw czytać ze zrozumieniem po polsku, Sam masz pustą kopułę skoro nie wiesz jak należy używać lusterek a potrafisz bezpodstawnie obrażać. Nie zbij kogoś w przyszłości. |
|
Data: 2011-05-28 01:22:53 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Debilu totalny, zabierz proszę swoje z dupy wyciagnięte
bezmózgie insynuacje i łaskawie spierdalaj. Rozumiesz po polsku? To wykonaj. Won. -- CB Użytkownik "Maciek" <konto_forum@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:irp90l$cah$1inews.gazeta.pl... Sam masz pustą kopułę skoro nie wiesz jak należy używać lusterek a potrafisz bezpodstawnie obrażać. Nie zbij kogoś w przyszłości. |
|
Data: 2011-05-28 13:24:01 | |
Autor: Maciek | |
kolejny dawca | |
Rozumiesz po polsku? Zamiast się tyle produkować nie na temat i prześcigać w wulgaryzmach, wystarczy od razu poprosić o dodanie do KFa, uwierz to działa. *plonk* |
|
Data: 2011-05-28 14:10:10 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
Żadna to pociecha, skoro zwykłe "spierdalaj" nie działa
na wybitnych Debili tak jak powinno. W o n . -- CB Użytkownik "Maciek" <konto_forum@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:irqm0e$3q8$1inews.gazeta.pl... Zamiast się tyle produkować nie na temat i prześcigać w wulgaryzmach, wystarczy od razu poprosić o dodanie do KFa, uwierz to działa. |
|
Data: 2011-05-27 12:47:51 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-27 12:02, masti pisze:
sprowadzenie do absurdu nie zmieni faktu, że skręcając bez spojrzenia w Dokładnie w ten sam sposób co przejeżdżając na zielonym świetle bez spojrzenia czy ktoś się na nie nie ładuje na czerwonym. Tylko co to wnosi do dyskusji? |
|
Data: 2011-05-27 12:18:39 | |
Autor: masti | |
kolejny dawca | |
Dnia pięknego Fri, 27 May 2011 12:47:51 +0200 osobnik zwany Tomasz Pyra
wystukał: W dniu 2011-05-27 12:02, masti pisze: jak słucham mdrali co piszą, że nie patrzą w lusterka jak skręcają bo "przecież tam nie może nikogo być" to mi się nóz w kieszeni otwiera -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-27 22:02:54 | |
Autor: Axel | |
kolejny dawca | |
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:iro4qv$id0$2inews.gazeta.pl... sprowadzenie do absurdu nie zmieni faktu, że skręcając bez spojrzenia w Sam wchodzac na jezdnie sprawdzam, czy nadjezdzajacy pojazd ma zamiar sie zatrzymac, ale to nie znaczy, ze nie mam pierwszenstwa. Tyle, ze jak napisal Tomek - to nic nie wnosi do dyskusji... -- Axel |
|
Data: 2011-05-27 22:08:13 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Axel" <axel@op.niespamuj.pl> napisał w wiadomości news:irp01f$fb7$1inews.gazeta.pl...
Oczywiście - bo po cytatach z wyroków sądów, które jednoznacznie określały obowiązek sprawdzania lusterek przed skrętem nie ma już żadnej dyskusji. Co najwyżej ośli upór paru mało rozgarniętych, udających że nie przeczytało tych wyroków, więc nie zna stosownej wykładni, a co za tym idzie swoich obowiązków. |
|
Data: 2011-05-27 22:31:58 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
BTW
<<... Ja również miałem podobną sytuację.Sprawa jest w toku.Jechałem drogą z pierwszeństwem przejazdu.Przede mną jechały dwa samochody(jeden zaraz za drugim).W pewnym momencie zacząłem je wyprzedzać.(był to dłuższy odcinek prostej drogi, linia przerywana, nie było znaku ostrzegającego o skrzyżowaniu, był jednak znak informujący o przejściu dla pieszych).Wyprzedziłem pierwsze z tych dwóch i zacząłem wyprzedzać drugie gdy ono nagle skręciło w lewo chcąc jechać w drogę, która tam była, w wyniku czego uderzyłem w ten samochód. Policjant orzekł,że to jest moja wina,gdyż na skrzyżowaniu nie powinienem wyprzedzać.Tyle,że ja nie wiedziałem że tam będzie skrzyżowanie, bo nie było wcześniej znaku, a kierowca tamtego auta powinien się wcześniej upewnić, czy może skręcić w lewo.Owszem był znak przejścia dla pieszych-lecz to moim zdaniem nie miało bezpośredniego związku z tą sytuacją, gdyż nie potrąciłem pieszego, choć wiem ,że tu akurat złamałem przepisy. Czeka mnie niedługo sprawa, bo poszkodowany znalazł się w szpitalu.Proszę o zinterpretowanie tej sytuacji, gdyż naprawdę nie wiem co o tym myśleć...>> <<... w dniu 21 maja 2008 r., Sąd Rejonowy w K. wyrokiem w innej sprawie (...) uznał Ireneusza P. za winnego umyślnego naruszenia za- sad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, polegającego na prowadzeniu pojaz- du z niedozwoloną prędkością oraz wyprzedzaniu w miejscu, gdzie było to zabronione, czym spowodował on opisany wyżej wypadek, i skazał go za to za przestępstwo z art. 177 § 1 k.k...>> -- CB Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4de004ad$0$2496$65785112news.neostrada.pl... Oczywiście - bo po cytatach z wyroków sądów, które jednoznacznie określały obowiązek sprawdzania lusterek przed skrętem nie ma już żadnej dyskusji. |
|
Data: 2011-05-30 13:56:17 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
Cavallino wrote:
Użytkownik "Axel" <axel@op.niespamuj.pl> napisał w wiadomości news:irp01f$fb7$1inews.gazeta.pl... Jednoznacznie? ROTFL! Co najwyżej ośli upór paru mało rozgarniętych, udających że nie przeczytało tych wyroków, więc nie zna stosownej wykładni, a co za tym idzie swoich obowiązków. Przeczytaj sobie wyrok SN, sygnatura III k.k. 421/02 -- akurat to jest najpodobniejsza wytsyuacja -- wyprzedzanie kilku pojazdów pod rząd, na skrzyżowaniu (a nie na zjeździe na stację) pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-30 14:28:53 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:
Oczywiście - bo po cytatach z wyroków sądów, które jednoznacznie określały obowiązek sprawdzania lusterek przed skrętem nie ma już żadnej dyskusji. Tak.
W jakim celu? Zdaję sobie sprawę, że i sądy mogą wydawać wyroki sprzeczne, to kolejny problem z obowiązującym w Polsce prawem. Ale to w żaden sposób nie uprawnia skręcającego do niekorzystania z lusterek, nie ma pewności że też trafi na sędziego kapelusznika. |
|
Data: 2011-05-30 17:32:22 | |
Autor: nom | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4de38d82$0$2454$65785112news.neostrada.pl... Ale to w żaden sposób nie uprawnia skręcającego do niekorzystania z lusterek, nie ma pewności że też trafi na sędziego kapelusznika. A skąd wiesz, że skręcający nie korzystał z lusterek? Może motocyk jechał 150km/h i nie wyhamował. |
|
Data: 2011-05-30 17:33:38 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "nom" <nom73@usunto.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:is0da9$684$1inews.gazeta.pl...
Stąd, że gdyby korzystał (prawidłowo), to by nie skręcił. |
|
Data: 2011-05-31 08:56:47 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Mon, 30 May 2011 17:33:38 +0200, Cavallino
A skąd wiesz, że skręcający nie korzystał z lusterek?Stąd, że gdyby korzystał (prawidłowo), to by nie skręcił. Jesteś poważnie ograniczony umysłowo. hint, nie da się w ciągu trwania całego manewru skrętu JOPIĆ się w lusterko boczne, bo ważniejsze jest widzieć gdzie się jedzie i kogo się nie rozjeżdża niż to czy jakiś pacan nie zna PORD i jedzie na złamanie karku. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-31 08:58:39 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:1uh0ihxeaouat.dlgmyjk.org...
Mon, 30 May 2011 17:33:38 +0200, Cavallino Na to wygląda. |
|
Data: 2011-05-31 09:12:49 | |
Autor: Myjk | |
kolejny dawca | |
Tue, 31 May 2011 08:58:39 +0200, Cavallino
Na to wygląda. Nie chciało mi się wczytywać w twoją dyskusję z Radkiem (żeby nie było wątpliwości, ze względu na głupoty jakie TY wypisywałeś), ale już widzę o co mu chodziło, manipulancie. Rzeczywiście niezły frajer z ciebie jest. Zatem kończąc, *plonk*. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2011-05-31 09:18:39 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:
Rzeczywiście niezły frajer ze mnie jest. Dokładnie - i dlatego czym szybciej się zamkniesz, tym lepiej. |
|
Data: 2011-05-31 09:39:08 | |
Autor: Maciek | |
kolejny dawca | |
hint, nie da się w ciągu trwania całego manewru skrętu JOPIĆ się w lusterko Jesteś kolejną osobą, która sugeruje, że nie da się gapić ciągle w lusterko, jasne, że tak. Ze względu na bezpieczeństwo na drodze, nie wolno nawet. Jednak zwróć uwagę... jeżeli manewr w opisywanych sytuacjach byłby wykonany w sposób: -włączenie kierunku -zwolnienie -popatrzenie na drogę, w którą będzie się skręcać -popatrzenie w lusterko(zauważ, to wymaga ułamka sekundy) tuż przed skrętem kierownicą ....czy uniknęłoby się wypadków w przytaczanych sytuacjach? Cavallino ma sporo racji w tym co pisze. Ludzie często nie patrzą w lusterka lub korzystają z nich nieprawidłowo. Np. patrzą dużo wcześniej i dopiero po jakimś czasie wykonują manewr, nie będąc świadomymi sytuacji na drodze. |
|
Data: 2011-06-03 10:01:57 | |
Autor: Janusz | |
kolejny dawca | |
W dniu 31.05.2011 09:39, Maciek pisze:
Cavallino ma sporo racji w tym co pisze. Ludzie często nie patrzą w To fakt, że ludzie za kółkiem nie zawsze działają zdroworozsądkowo. Popadają w rutynę, a ściślej - popadamy w rutynę. Na przykład co do używania kierunkowskazów. Zauważyłem, że w nieużywaniu przodują ci, którzy jadą szybko i niebezpiecznie. To widać, to można sprawdzać z daleka. Ale spoglądania w lusterka sprawdzić się nie da. Ostatnim kontrolerem tej czynności w życiu kierowcy jest egzaminator na prawo jazdy... Chyba, że siedząca obok kierowcy jego żona to zauważy, ale one zwykle mają inne pretensje. Jak ćwiczyć tą pożyteczną czynność, żeby nie zapomnieć o niej całkowicie? Niestety - tylko świadoma samodyscyplina jest skuteczna. Na dodatek jest to dziś trudniejsze niż 10 lat temu, bo samochody nowe mają mniejszą powierzchnię okien niż kiedyś. Zauważyłem, że po dłuższym okresie jeżdżenia wśród samochodów, bez motocyklistów, ustalam sobie rytm patrzenia w lusterka. Robię to przewidując jakąś zmianę kierunku jazdy, swojej lub cudzej, a biorę przy tym możliwość przyspieszania samochodu. Tymczasem motocykliści mają przyspieszenie znacznie większe. No i częściej łamią przepisy, zwłaszcza te o nieprzekraczaniu linii ciągłej. To też jest mylące, zwłaszcza że coraz częściej słyszy się i czyta nawoływania, by kierowcy samochodów ułatwiali jazdę motocyklistom. Na przykład przez trzymanie się krawężnika lub pobocza, ale też poprzez wpuszczanie ich pomiędzy samochody. A zachęcony wolnym miejscem motocyklista zaczyna uważać, że niektóre z przepisów go nie obowiązują. Ten o zachowaniu bezpiecznej odległości, lub o nieprzekraczaniu linii ciągłej. Już nie mówię o przestrzeganiu ograniczenia prędkości. Przewiduję, że ilość wypadków z udziałem motocyklistów będzie rosła. Nie ma innej możliwości w dzisiejszym układzie sił. Jan |
|
Data: 2011-06-05 15:59:13 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
kolejny dawca | |
Maciek wrote:
hint, nie da się w ciągu trwania całego manewru skrętu JOPIĆ się w lusterko Potem trzeba przerzucić wzrok na drogę przed sobą i ruszyć -- czyli spogląda się na ok 1s przed. Tu zderzenie nastąpiło na koniec manewru (przód samochodu już był poza drogą, motocyklista trafił w tył). ...czy uniknęłoby się wypadków w przytaczanych sytuacjach? Wielu by się nie uniknęło.
Cavalilno wymyślił sobie z góry upatrzoną tezę i się jej trzyma z uporem godnym lepszej sprawy. Ludzie często nie patrzą w lusterka lub korzystają z nich nieprawidłowo. Np. patrzą dużo wcześniej i dopiero po jakimś czasie wykonują manewr, nie będąc świadomymi sytuacji na drodze. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-06-05 19:06:49 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:
Cavalilno wymyślił sobie z góry upatrzoną tezę i się jej trzyma z uporem godnym lepszej sprawy. Nie wymyślił, tylko od lat ma takie samo zdanie na temat wszystkich podobnych przypadków. A to że komuś się zdanie zmienia, gdy wyprzedzającym był motocykl, to już naprawdę nie moja wina. Nie ma obowiązku być chorągiewą na wietrze i gardłować w zależności od punktu siedzenia. |
|
Data: 2011-05-27 11:54:03 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "nom" <nom73@usunto.gazeta.pl> napisa w wiadomoci news:irnqoe$gd7$1inews.gazeta.pl...
Nie, no pewnie, lepiej kogo zabi, to zdecydowanie bardziej zgodne z przepisami i zdrowym rozsdkiem rozwizanie. |
|
Data: 2011-05-28 21:11:48 | |
Autor: nom | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa w wiadomoci news:4ddf74ba$0$2439$65785112news.neostrada.pl... Nie, no pewnie, lepiej kogo zabi, to zdecydowanie bardziej zgodne z przepisami i zdrowym rozsdkiem rozwizanie. Sam si zabi, po co wyprzedza? Kto mu kaza? Po co si spieszy, mier i tak jest szybsza. Powiedzmy, e: kobieta jechaa 40km/h spojrzaa w lusterko 30m przed skrzyzowaniem, nikogo nie widziaa za sob oprcz dwch samochodw, wrzucia lewy kierunkowskaz i wykonaa manewr skrtu w lewo. Kierowca motocykla te kobiety nie widzia za dwoma samochodami przed nim, bo by nie wykona manewru wyprzedzania. W momencie kiedy ju koczya manewr skrtu przywali w ni motocyklista. Moe jeszcze z 1 sekund i by si wyrobi za ni (moe na to liczy). A moe ona go zobaczya z boku i przyhamowaa? Nie wiadomo. |
|
Data: 2011-05-28 23:40:34 | |
Autor: Cavallino | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "nom" <nom73@usunto.gazeta.pl> napisa w wiadomoci news:
Powiedzmy, e: Akurat. IMO prdzej byo inaczej (czyli typowo): Kobieta NIE SPOJRZAA w lusterko, wrzucia kierunek i skrcia. wrzucia lewy kierunkowskaz i wykonaa manewr skrtu w lewo. Kierowca motocykla te kobiety nie widzia za dwoma samochodami przed nim, bo by nie wykona manewru wyprzedzania. W momencie kiedy ju koczya manewr skrtu przywali w ni motocyklista. A t odlego od skrzyowania to jak przeby, przefrun czy si teleportowa? |
|
Data: 2011-05-29 13:26:16 | |
Autor: nom | |
kolejny dawca | |
Uytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa w wiadomoci news:4de16bd0$0$2440$65785112news.neostrada.pl... IMO prdzej byo inaczej (czyli typowo): Widz, e mamy do czynienia z jasnowidzem. :-) |
|
Data: 2011-05-27 12:32:24 | |
Autor: CeSaR | |
kolejny dawca | |
No to wyobramy sobie sytuacje, e kto na skrzyowaniu prbuje skrci w lewo, ale widzi w lusterku, e samochd za nim go wyprzedza, wic zatrzymuje si i puszcza, po czym nastpny jeszcze go wyprzedza i tak z 10 samochodw wyprzedza a on stoi i czeka. Rewelacja. :-) Jasne. Powinien ruszy i dac si zabi. Na koniec moe nawet byby moralnym zwycizc. C |
|
Data: 2011-05-27 15:50:21 | |
Autor: jerzu | |
kolejny dawca | |
On Tue, 24 May 2011 20:42:48 +0200, "Adam U."
<WYTNIJguseva@interia.pl> wrote: http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,9640968,29_latek_zginal_na_motocyklu.html http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,trasa-siekierkowska-wypadek-motocyklista-stracil-reke,216329.html - ten ju na motocyklu nie pojedzi. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyski xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2011-05-28 12:14:52 | |
Autor: KJ Sia Sw | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-27 15:50, jerzu pisze:
http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,trasa-siekierkowska-wypadek-motocyklista-stracil-reke,216329.html Rozumiem ze glucha satysfakcja tego komentarza ma jakies mentalne uzasadnienie. Objasnij mi jakie, zawsze chcialem zrozumiec skad sie bierze taki prymitywny odruch reakcji na cudze nieszczescie. Gosc stracil reke, zycia mu to nie ulatwi, ale ty po prostu dopisujesz minus jeden jakby to byla jakas usenetowa gra. Wyjasnij mi co w zyciu spowodowalo ze jestes taki spolecznie popierdolony? Pytam ciebie bo widze niezmienna od lat stalosc pogladow w tej kwestii a to znaczy ze masz je dobrze wbite pod czaszke. KJ |
|
Data: 2011-05-28 14:16:11 | |
Autor: cbnet | |
kolejny dawca | |
A nie chodzi tu o ostrzeenie dla innych?
Ludzie o cechach psychopatycznych maj obnizony prg wyobrani oraz wraliwoci, std to co ~normalnie wydaje si za mocne, dla nich czsto pozostaje jeszcze za sabe. Dlatego reklamy spoeczne starajce si dotrze do takich osb s mocno sugestywne i wyjtkowo dosowne. Czyli tobie wystarczyoby prawdopodobnie zwyczajne ostrzeenie, ale dla tych ktrzy w pierwszym rzdzie mog by nastpni - nie. Tak to dziaa. -- CB Uytkownik "KJ Sia Sw" <KJ@noway.com> napisa w wiadomoci news:irqhv0$k80$1inews.gazeta.pl... Rozumiem ze glucha satysfakcja tego komentarza ma jakies mentalne uzasadnienie. Objasnij mi jakie, zawsze chcialem zrozumiec skad sie bierze taki prymitywny odruch reakcji na cudze nieszczescie. Gosc stracil reke, zycia mu to nie ulatwi, ale ty po prostu dopisujesz minus jeden jakby to byla jakas usenetowa gra. |
|
Data: 2011-05-28 14:49:56 | |
Autor: jerzu | |
kolejny dawca | |
On Sat, 28 May 2011 12:14:52 +0200, KJ Sia Sw <KJ@noway.com> wrote:
W dniu 2011-05-27 15:50, jerzu pisze: (...) stracil reke, zycia mu to nie ulatwi, ale ty po prostu dopisujesz minus jeden jakby to byla jakas usenetowa gra. Gdzie Ty tam widzisz minus? To jest mylnik. Wyjasnij mi co w zyciu spowodowalo ze jestes taki spolecznie popierdolony? Pytam ciebie bo widze niezmienna od lat stalosc pogladow w tej kwestii a to znaczy ze masz je dobrze wbite pod czaszke. Udowodnij. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyski xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2011-05-29 00:01:29 | |
Autor: KJ Sia Sw | |
kolejny dawca | |
W dniu 2011-05-28 14:49, jerzu pisze:
Gdzie Ty tam widzisz minus? To jest mylnik. bezmylnik. Wyjasnij mi co w zyciu spowodowalo ze jestes taki spolecznie Daj ten eb to sie odetnie czubek i zobaczy co tam sie zalgo. KJ |
|
Data: 2011-05-27 23:33:47 | |
Autor: Adam Paszczyca | |
kolejny dawca | |
Dnia Tue, 24 May 2011 20:42:48 +0200, Adam U. napisa(a):
w tym miejscu jest 40km/h i skrzyowanie -> ile musia jecha e tak si wbi w golfa? No po rozmiarze szkd, to jakie 40km/h.. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Paszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kszyca Lena 51/9, 66-305 Keszyca Lena _______/ /_ Wywoywanie slajdw http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |