Czołem. Taki widoczek. Szosóweczka, oponki 1", kierownica baranek, klamkomanetki. I między klamkomanetkami *wiklinowy koszyk na zakupy*.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

-- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

In article <lrgpnu$asr$1@node2.news.atman.pl>,
 PeJot <PeJot_slepy_adres@nigdzie.pl> wrote:

Czołem. Taki widoczek. Szosóweczka, oponki 1", kierownica baranek, klamkomanetki. I między klamkomanetkami *wiklinowy koszyk na zakupy*.

Pokaz fotke!
A czy baranek byl podniesiony do gory?
--
TA

W dniu 01.08.2014 21:27, PeJot pisze:

Czołem. Taki widoczek. Szosóweczka, oponki 1", kierownica baranek,
klamkomanetki. I między klamkomanetkami *wiklinowy koszyk na zakupy*.

A może ktoś tak lubi? Mentalność Polaka, wytknąć inność. Może wyskocz na chwilę ze swojego grajdoła poza kraj to takich obciachów zobaczysz wiele, na które nikt oprócz polaczków nie zwraca uwagi.

In article <lrgv49$g7d$1@node2.news.atman.pl>,
 chomiczon <robhaj_BLE_@wp.pl> wrote:

W dniu 01.08.2014 21:27, PeJot pisze:
> Czołem. Taki widoczek. Szosóweczka, oponki 1", kierownica baranek,
> klamkomanetki. I między klamkomanetkami *wiklinowy koszyk na zakupy*.
>

A może ktoś tak lubi?

Widocznie lubi, skoro jezdzi.
A kolega PeJot jak kazdy inny ma prawo do wysmiewania obciachu.

Mentalność Polaka, wytknąć inność. Może wyskocz na chwilę ze swojego grajdoła poza kraj to takich obciachów zobaczysz wiele, na które nikt oprócz polaczków nie zwraca uwagi.

A mentalosc trolla to pakowania sie na obca grupe dyskusyjna i epatowawanie swoimi kompleksami.

Gratulacje dla kolejnego 'udanego' debiutu na preclu.
--
TA

W dniu 02.08.2014 00:30, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

In article <lrgv49$g7d$1@node2.news.atman.pl>,
  chomiczon <robhaj_BLE_@wp.pl> wrote:

W dniu 01.08.2014 21:27, PeJot pisze:

Czołem. Taki widoczek. Szosóweczka, oponki 1", kierownica baranek,
klamkomanetki. I między klamkomanetkami *wiklinowy koszyk na zakupy*.

A mentalosc trolla to pakowania sie na obca grupe dyskusyjna i
epatowawanie swoimi kompleksami.

Gratulacje dla kolejnego 'udanego' debiutu na preclu.

O proszę, kolega rości sobie prawo do bycia jedynym, który może się wypowiadać w usenecie. Brawo.

Tak samo jak PeJot krytykuje innych, tak samo ja mogę skrytykować PeJota. A do trollowania mi daleko. Drażni mnie tylko wszechobecna krytyka wszystkiego i wszystkich.

Co do grupy, czytam regularnie od bardzo długiego czasu. Nie wypowiadam się prawie wcale, nie czuję potrzeby. Może dlatego, że spędzam więcej czasu na rowerze zamiast wytykać obciachowość innym na p.r.r.

"chomiczon" <robhaj_BLE_@wp.pl> wrote in message news:lrhu0g$b01$1node2.news.atman.pl...

Tak samo jak PeJot krytykuje innych, tak samo ja mogę skrytykować PeJota. A do trollowania mi daleko. Drażni mnie tylko wszechobecna krytyka wszystkiego i wszystkich.

Popieram Cię w tej kwestii bo sam też z perspektywy pobytu za
granicą wiele lat dostrzegam tą inność w naszym narodzie polegającą
na nieproszonym ocenianiu, wciskaniu rad, krytykowaniu obciachów itp.
Nie wiem skąd się bierze u nas taka tendencja do komformizmu
i tępienia inności, brak tolerancji do niestandardowych rozwiązań...
Jakieś kompleksy? Chęć usilna niewyróżniania się i tępienie u innych
każdej okoliczności wyróżniania się?

Mnie wszyscy się "dziwili" jak kupiłem rower "hybryd": wszyscy
pytali "czemu nie górski, ten wygląda dziwnie"... Jeden kumpel Polak
rozbrechtał się na mój widok bez powstrzymywania się ani trochę.

Co do bagażnika na kolażówce to słusznie Titus zauważył w innym
wątku przy okazji rowera z włókna węglowego jak ktoś pytał o
bagażnik do takiego - jest to faktycznie jak montowanie haka
holowniczego do ferrari, ale jak ktoś lubi to czemu nie?

Co do bagażnika na kolażówce to słusznie Titus zauważył w innym
wątku przy okazji rowera z włókna węglowego jak ktoś pytał o
bagażnik do takiego - jest to faktycznie jak montowanie haka
holowniczego do ferrari, ale jak ktoś lubi to czemu nie?

Przyczyna jest chyba prosta: zbyt male zapotrzebowanie na rynku.
W innym przypadku oprocz karbonowego bagaznika dokladali by jeszcze
karbonowe srubki z tytanowymi podkladkami ;]

"atm" <_@vp.pl> wrote in message news:53dcea7c$0$2371$65785112news.neostrada.pl...

Co do bagażnika na kolażówce to słusznie Titus zauważył w innym
wątku przy okazji rowera z włókna węglowego jak ktoś pytał o
bagażnik do takiego - jest to faktycznie jak montowanie haka
holowniczego do ferrari, ale jak ktoś lubi to czemu nie?

Przyczyna jest chyba prosta: zbyt male zapotrzebowanie na rynku.
W innym przypadku oprocz karbonowego bagaznika dokladali by
jeszcze karbonowe srubki z tytanowymi podkladkami ;]

Zgoda, ale nawet niszowość zapotrzebowania nie powinna być
powodem do wyśmiewania się bo ktoś zrobił "obciach".

On 2014-08-03 00:40, Pszemol wrote:

"atm" <_@vp.pl> wrote in message
news:53dcea7c$0$2371$65785112news.neostrada.pl...

Co do bagażnika na kolażówce to słusznie Titus zauważył w innym
wątku przy okazji rowera z włókna węglowego jak ktoś pytał o
bagażnik do takiego - jest to faktycznie jak montowanie haka
holowniczego do ferrari, ale jak ktoś lubi to czemu nie?

Przyczyna jest chyba prosta: zbyt male zapotrzebowanie na rynku.
W innym przypadku oprocz karbonowego bagaznika dokladali by
jeszcze karbonowe srubki z tytanowymi podkladkami ;]

Zgoda, ale nawet niszowość zapotrzebowania nie powinna być
powodem do wyśmiewania się bo ktoś zrobił "obciach".

Warto sie tym przejmowac? A niech sobie uwaza co chce, jego prawo.

"atm" <_@vp.pl> wrote in message news:53ddf7e2$0$2240$65785112news.neostrada.pl...

On 2014-08-03 00:40, Pszemol wrote:

"atm" <_@vp.pl> wrote in message
news:53dcea7c$0$2371$65785112news.neostrada.pl...

Co do bagażnika na kolażówce to słusznie Titus zauważył w innym
wątku przy okazji rowera z włókna węglowego jak ktoś pytał o
bagażnik do takiego - jest to faktycznie jak montowanie haka
holowniczego do ferrari, ale jak ktoś lubi to czemu nie?

Przyczyna jest chyba prosta: zbyt male zapotrzebowanie na rynku.
W innym przypadku oprocz karbonowego bagaznika dokladali by
jeszcze karbonowe srubki z tytanowymi podkladkami ;]

Zgoda, ale nawet niszowość zapotrzebowania nie powinna być
powodem do wyśmiewania się bo ktoś zrobił "obciach".

Warto sie tym przejmowac? A niech sobie uwaza co chce, jego prawo.

Myślę że warto takie zachowania tępić bo nie przycinane w zalążku
mogą wyrosnąć na dosyć uciążliwe prześladowania "bullying".
Nie każdy człowiek ma "grubą skórę" po której takie komentarze
spłyną jak po kaczce - czasem takie słowa zabolą, niepotrzebnie ale zabolą.
Generalnie tolerowanie takich zachowań oznacza tolerowanie
nieprzyjemnej, agresywnej atmosfery... A przecież mogło by być miło, nie?

In article <lrlsa9$98j$1@dont-email.me>, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote:

"atm" <_@vp.pl> wrote in message news:53ddf7e2$0$2240$65785112news.neostrada.pl...
> On 2014-08-03 00:40, Pszemol wrote:
>> "atm" <_@vp.pl> wrote in message
>> news:53dcea7c$0$2371$65785112news.neostrada.pl...
>>>> Co do bagażnika na kolażówce to słusznie Titus zauważył w innym
>>>> wątku przy okazji rowera z włókna węglowego jak ktoś pytał o
>>>> bagażnik do takiego - jest to faktycznie jak montowanie haka
>>>> holowniczego do ferrari, ale jak ktoś lubi to czemu nie?
>>>
>>> Przyczyna jest chyba prosta: zbyt male zapotrzebowanie na rynku.
>>> W innym przypadku oprocz karbonowego bagaznika dokladali by
>>> jeszcze karbonowe srubki z tytanowymi podkladkami ;]
>>
>> Zgoda, ale nawet niszowość zapotrzebowania nie powinna być
>> powodem do wyśmiewania się bo ktoś zrobił "obciach".
>
> Warto sie tym przejmowac? A niech sobie uwaza co chce, jego prawo.

Myślę że warto takie zachowania tępić bo nie przycinane w zalążku
mogą wyrosnąć na dosyć uciążliwe prześladowania "bullying".
Nie każdy człowiek ma "grubą skórę" po której takie komentarze
spłyną jak po kaczce - czasem takie słowa zabolą, niepotrzebnie ale zabolą.
Generalnie tolerowanie takich zachowań oznacza tolerowanie
nieprzyjemnej, agresywnej atmosfery... A przecież mogło by być miło, nie?

A gdzie swoboda wyrazania opinii?
--
TA

On 2014-08-03 20:58, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

In article <lrlsa9$98j$1@dont-email.me>, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com>
wrote:

"atm" <_@vp.pl> wrote in message
news:53ddf7e2$0$2240$65785112news.neostrada.pl...

On 2014-08-03 00:40, Pszemol wrote:

"atm" <_@vp.pl> wrote in message
news:53dcea7c$0$2371$65785112news.neostrada.pl...

Co do bagażnika na kolażówce to słusznie Titus zauważył w innym
wątku przy okazji rowera z włókna węglowego jak ktoś pytał o
bagażnik do takiego - jest to faktycznie jak montowanie haka
holowniczego do ferrari, ale jak ktoś lubi to czemu nie?

Przyczyna jest chyba prosta: zbyt male zapotrzebowanie na rynku.
W innym przypadku oprocz karbonowego bagaznika dokladali by
jeszcze karbonowe srubki z tytanowymi podkladkami ;]

Zgoda, ale nawet niszowość zapotrzebowania nie powinna być
powodem do wyśmiewania się bo ktoś zrobił "obciach".

Warto sie tym przejmowac? A niech sobie uwaza co chce, jego prawo.

Myślę że warto takie zachowania tępić bo nie przycinane w zalążku
mogą wyrosnąć na dosyć uciążliwe prześladowania "bullying".
Nie każdy człowiek ma "grubą skórę" po której takie komentarze
spłyną jak po kaczce - czasem takie słowa zabolą, niepotrzebnie ale zabolą.
Generalnie tolerowanie takich zachowań oznacza tolerowanie
nieprzyjemnej, agresywnej atmosfery... A przecież mogło by być miło, nie?

A gdzie swoboda wyrazania opinii?

Problem trudny do rozwiazania, choc patrzac na to co sie dzieje wokol mozna odniesc zupelnie odmienne wrazenie - akceptacja i tolerancja dla wszystkiego. Ten jeden koszyk to akurat pikus.

In article <53deab3d$0$2163$65785112@news.neostrada.pl>, atm <_@vp.pl> wrote:

On 2014-08-03 20:58, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
> In article <lrlsa9$98j$1@dont-email.me>, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com>
> wrote:
>
>> "atm" <_@vp.pl> wrote in message
>> news:53ddf7e2$0$2240$65785112news.neostrada.pl...
>>> On 2014-08-03 00:40, Pszemol wrote:
>>>> "atm" <_@vp.pl> wrote in message
>>>> news:53dcea7c$0$2371$65785112news.neostrada.pl...
>>>>>> Co do bagażnika na kolażówce to słusznie Titus zauważył w innym
>>>>>> wątku przy okazji rowera z włókna węglowego jak ktoś pytał o
>>>>>> bagażnik do takiego - jest to faktycznie jak montowanie haka
>>>>>> holowniczego do ferrari, ale jak ktoś lubi to czemu nie?
>>>>>
>>>>> Przyczyna jest chyba prosta: zbyt male zapotrzebowanie na rynku.
>>>>> W innym przypadku oprocz karbonowego bagaznika dokladali by
>>>>> jeszcze karbonowe srubki z tytanowymi podkladkami ;]
>>>>
>>>> Zgoda, ale nawet niszowość zapotrzebowania nie powinna być
>>>> powodem do wyśmiewania się bo ktoś zrobił "obciach".
>>>
>>> Warto sie tym przejmowac? A niech sobie uwaza co chce, jego prawo.
>>
>> Myślę że warto takie zachowania tępić bo nie przycinane w zalążku
>> mogą wyrosnąć na dosyć uciążliwe prześladowania "bullying".
>> Nie każdy człowiek ma "grubą skórę" po której takie komentarze
>> spłyną jak po kaczce - czasem takie słowa zabolą, niepotrzebnie ale zabolą.
>> Generalnie tolerowanie takich zachowań oznacza tolerowanie
>> nieprzyjemnej, agresywnej atmosfery... A przecież mogło by być miło, nie?
>
> A gdzie swoboda wyrazania opinii?
>

Problem trudny do rozwiazania, choc patrzac na to co sie dzieje wokol mozna odniesc zupelnie odmienne wrazenie - akceptacja i tolerancja dla wszystkiego. Ten jeden koszyk to akurat pikus.

Alez ja jestem za akceptacja i tolerancja.
Co nie znaczy, ze nie moge sie z obciachu podsmiewac.
--
TA

Użytkownik <Titus_Atomicus napisał

Alez ja jestem za akceptacja i tolerancja.

Titus, zgodzę się że jesteś "za" ale chyba raczej w stosunku do siebie i to nie jest żart.


Pieszy.

p.s. poza tym mógłbyś łaskawie wycinać adres mailowy w cytacie jako i ja czynię.

In article <lrmdrq$8mj$2@dont-email.me>, "TW Dziobak" <dziobak@hot.pl> wrote:

Użytkownik <Titus_Atomicus napisał

> Alez ja jestem za akceptacja i tolerancja.

Titus, zgodzę się że jesteś "za" ale chyba raczej w stosunku do siebie i to nie jest żart.

Mozesz miec takie zdanie.
Ale obawiam sie ze jestes w mylnym bledzie.

Pieszy.

To co tu robisz?

p.s. poza tym mógłbyś łaskawie wycinać adres mailowy w cytacie jako i ja czynię.

E, przesadzasz. Nikt czegos takiego nie robi, a ty czepnales sie akurat mnie.
Czepiac sie tez trzeba potrafic.
A ty na przyklad nie stosujesz delimitera.
Obawiam sie z nie jestes partnerem do dyskusji.
--
TA

Użytkownik <Titus_Atomicus

Obawiam sie z nie jestes partnerem do dyskusji.

Dla ciebie nie.


Pieszy

In article <lror2m$9o6$1@dont-email.me>, "TW Dziobak" <dziobak@hot.pl> wrote:

Użytkownik <Titus_Atomicus

> Obawiam sie z nie jestes partnerem do dyskusji.

Dla ciebie nie.

LOL
A dla ciebie Plonk, rzecz jasna, o ktory juz dawno sie dopominales.
Nawet mojq empatia ma jakies granice.
--
TA

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

In article <lror2m$9o6$1@dont-email.me>, "TW Dziobak" <dziobak@hot.pl> wrote:

Użytkownik <Titus_Atomicus

Obawiam sie z nie jestes partnerem do dyskusji.

Dla ciebie nie.

LOL
A dla ciebie Plonk, rzecz jasna, o ktory juz dawno sie dopominales.
Nawet mojq empatia ma jakies granice.

został Ci jeszcze ktoś nie spolonkowany? :-) Ja trafiłem do tego zacnego grona juz kilka lat temu.... :-). (sorry nie przeczytasz bo masz mnie kf-ie... :-). Żenada...)


--
Pozdrawiam
michał


-- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

<Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> wrote in message news:Titus_Atomicus-D094B4.20584803082014node2.news.atman.pl...

> Warto sie tym przejmowac? A niech sobie uwaza co chce, jego prawo.

Myślę że warto takie zachowania tępić bo nie przycinane w zalążku
mogą wyrosnąć na dosyć uciążliwe prześladowania "bullying".
Nie każdy człowiek ma "grubą skórę" po której takie komentarze
spłyną jak po kaczce - czasem takie słowa zabolą, niepotrzebnie ale zabolą.
Generalnie tolerowanie takich zachowań oznacza tolerowanie
nieprzyjemnej, agresywnej atmosfery... A przecież mogło by być miło, nie?

A gdzie swoboda wyrazania opinii?

Twoja swoboda wyrażania opinii kończy się tam gdzie krzywdzisz innego.
Kultura osobista wymaga powstrzymania się od słów które ewidentnie nic
nie wnoszą a tylko krzywdzą innych ludzi.
Niestety dzieci widzą zachowanie rodziców i przynoszą takie zachowania
do szkoły i potem śmieją się z "obciachu" bo ktoś przyszedł do klasy
w okularach albo w takim czy innym ubraniu, albo w takiej czy innej fryzurze
czy z takim czy innym laptopem - dlaczego tworzyć niemiłą atmosferę?

In article <lrofh2$hb2$1@dont-email.me>, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote:

<Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> wrote in message news:Titus_Atomicus-D094B4.20584803082014node2.news.atman.pl...
>> > Warto sie tym przejmowac? A niech sobie uwaza co chce, jego prawo.
>>
>> Myślę że warto takie zachowania tępić bo nie przycinane w zalążku
>> mogą wyrosnąć na dosyć uciążliwe prześladowania "bullying".
>> Nie każdy człowiek ma "grubą skórę" po której takie komentarze
>> spłyną jak po kaczce - czasem takie słowa zabolą, niepotrzebnie ale >> zabolą.
>> Generalnie tolerowanie takich zachowań oznacza tolerowanie
>> nieprzyjemnej, agresywnej atmosfery... A przecież mogło by być miło, nie?
>
> A gdzie swoboda wyrazania opinii?

Twoja swoboda wyrażania opinii kończy się tam gdzie krzywdzisz innego.

Nie, najwidoczniej odmawiasz innym prawa do krytyki negatywnej.

Kultura osobista wymaga powstrzymania się od słów które ewidentnie nic
nie wnoszą a tylko krzywdzą innych ludzi.

Nazwanie obciachy obciachem kogos krzywdzi?
Nie przesadzaj.

Niestety dzieci widzą zachowanie rodziców i przynoszą takie zachowania
do szkoły i potem śmieją się z "obciachu" bo ktoś przyszedł do klasy
w okularach albo w takim czy innym ubraniu, albo w takiej czy innej fryzurze
czy z takim czy innym laptopem - dlaczego tworzyć niemiłą atmosferę?

Zieew.

--
TA

On Sun, 3 Aug 2014, Pszemol wrote:

Myślę że warto takie zachowania tępić bo nie przycinane w zalążku
mogą wyrosnąć na dosyć uciążliwe prześladowania "bullying".

  Najwyraźniej "środek tępiący" jest niewłaściwy.
  Popatrz na ten wątek: "poważny opór" skutkuje pytaniem o wolność
osobistą, prawa człowieka, rezolucję OZN ;) itepe.
  Prześmiewczość IMVHO da się ugryźć wyłącznie wyśmianiem - każdy
"poważny" argument przeciw obraca się przeciw źródłu :>

Nie każdy człowiek ma "grubą skórę"

  Gdzieś tam na końcu pisałeś o dzieciach - druga strona tego
medalu wyrabia asertywność ;)
(i nie, nie mam na myśli "ofiary wyśmiewania", a umiejętność
wychwycenia że coś tu jest nie tak, najwyraźniej TEGO
rodzice nie uczą)

pzdr, Gotfryd

In article <lrhu0g$b01$1@node2.news.atman.pl>,
 chomiczon <robhaj_BLE_@wp.pl> wrote:

W dniu 02.08.2014 00:30, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
> In article <lrgv49$g7d$1@node2.news.atman.pl>,
>   chomiczon <robhaj_BLE_@wp.pl> wrote:
>
>> W dniu 01.08.2014 21:27, PeJot pisze:
>>> Czołem. Taki widoczek. Szosóweczka, oponki 1", kierownica baranek,
>>> klamkomanetki. I między klamkomanetkami *wiklinowy koszyk na zakupy*.
>>>
>
> A mentalosc trolla to pakowania sie na obca grupe dyskusyjna i
> epatowawanie swoimi kompleksami.
>
> Gratulacje dla kolejnego 'udanego' debiutu na preclu.
>

O proszę, kolega rości sobie prawo do bycia jedynym, który może się wypowiadać w usenecie. Brawo.

Tak samo jak PeJot krytykuje innych, tak samo ja mogę skrytykować PeJota. A do trollowania mi daleko. Drażni mnie tylko wszechobecna krytyka wszystkiego i wszystkich.

Co do grupy, czytam regularnie od bardzo długiego czasu. Nie wypowiadam się prawie wcale, nie czuję potrzeby. Może dlatego, że spędzam więcej czasu na rowerze zamiast wytykać obciachowość innym na p.r.r.

A, juz wiem. To kolega jezdzi na szosowce z tym koszyczkiem.
Dlatego tak cie to poruszylo.
LOL
--
TA

In article <lrhu0g$b01$1@node2.news.atman.pl>,
 chomiczon <robhaj_BLE_@wp.pl> wrote:

W dniu 02.08.2014 00:30, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
> In article <lrgv49$g7d$1@node2.news.atman.pl>,
>   chomiczon <robhaj_BLE_@wp.pl> wrote:
>
>> W dniu 01.08.2014 21:27, PeJot pisze:
>>> Czołem. Taki widoczek. Szosóweczka, oponki 1", kierownica baranek,
>>> klamkomanetki. I między klamkomanetkami *wiklinowy koszyk na zakupy*.
>>>
>
> A mentalosc trolla to pakowania sie na obca grupe dyskusyjna i
> epatowawanie swoimi kompleksami.
>
> Gratulacje dla kolejnego 'udanego' debiutu na preclu.
>

O proszę, kolega rości sobie prawo do bycia jedynym, który może się wypowiadać w usenecie. Brawo.

Tak samo jak PeJot krytykuje innych, tak samo ja mogę skrytykować PeJota. A do trollowania mi daleko. Drażni mnie tylko wszechobecna krytyka wszystkiego i wszystkich.

Co do grupy, czytam regularnie od bardzo długiego czasu. Nie wypowiadam się prawie wcale, nie czuję potrzeby. Może dlatego, że spędzam więcej czasu na rowerze zamiast wytykać obciachowość innym na p.r.r.

Jasne, 'czytam grupe od dawna i dopiero ten 'obciach' sklonil mnie do coming-outu'.

LOL
--
TA

W dniu 2014-08-02 00:30, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

A mentalosc trolla to pakowania sie na obca grupe dyskusyjna i
epatowawanie swoimi kompleksami.

Czas się dowiedzieć co oznacza "Troll" :)

In article <53dd3ab2$0$2369$65785112@news.neostrada.pl>,
 Jawi <tajny@poufny.com> wrote:

W dniu 2014-08-02 00:30, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
> A mentalosc trolla to pakowania sie na obca grupe dyskusyjna i
> epatowawanie swoimi kompleksami.
Czas się dowiedzieć co oznacza "Troll" :)

Sprawdz se w googlach.
:-(
--
TA

W dniu 2014-08-01 23:00, chomiczon pisze:

W dniu 01.08.2014 21:27, PeJot pisze:

Czołem. Taki widoczek. Szosóweczka, oponki 1", kierownica baranek,
klamkomanetki. I między klamkomanetkami *wiklinowy koszyk na zakupy*.

A może ktoś tak lubi?

A widziałeś kiedy jak działają klamkomanetki szosowe ? Szeroki koszyk skutecznie utrudniał korzystanie z nich.

--
P.Jankisz

Mon, 04 Aug 2014 06:51:45 +0200 PeJot <PeJot_@slepyadres.pl> napisał:

A widziałeś kiedy jak działają klamkomanetki szosowe ? Szeroki koszyk skutecznie utrudniał korzystanie z nich.

Ojej, to trzeba było ratować właściciela roweru - podejść z łomem,
upierdolić mu ten koszyk, poklepać gościa po plecach i powiedzieć
"Spoko stary, teraz już nie będziesz miał problemów z korzystaniem z
klamkomanetek, no i stajl roweru ci się poprawi. Nie musisz
dziękować...".
:-)

W dniu 2014-08-04 23:23, __Maciek pisze:

Ojej, to trzeba było ratować właściciela roweru - podejść z łomem,
upierdolić mu ten koszyk, poklepać gościa po plecach i powiedzieć
"Spoko stary, teraz już nie będziesz miał problemów z korzystaniem z
klamkomanetek, no i stajl roweru ci się poprawi. Nie musisz
dziękować...".

Dzięki gościu za instruktaż. Od razu poznałem praktyka :>

--
P.Jankisz

On 2014-08-01 21:27, PeJot wrote:

Czołem. Taki widoczek. Szosóweczka, oponki 1", kierownica baranek,
klamkomanetki. I między klamkomanetkami *wiklinowy koszyk na zakupy*.

IMO jednak większym obciachem jest jeżdżenie w lajkrach. :-D

W dniu 2014-08-01 23:16, JDX pisze:

IMO jednak większym obciachem jest jeżdżenie w lajkrach. :-D

Nie zgodzę się. Jeszcze większym jest pucowanie ramek MTB - ja naprawdę nie wiem gdzie ci kolesie pro-obcisłogatkowi trenują, ale to nie możliwe aby mieć tak czystą ramę bez codziennego pucowania roweru.

--
Tęskono i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Jeszcze większym jest pucowanie ramek MTB - ja naprawdę
nie wiem gdzie ci kolesie pro-obcisłogatkowi trenują, ale to nie możliwe aby mieć tak czystą ramę bez codziennego pucowania roweru.

        Może to zasługa myjni bezdotykowej  za 2 zł ?

"Wojtas" <wojtas@!#NOSPAM#!rubikon.pl> wrote in message news:lrh1a1$5h5$1speranza.aioe.org...

W dniu 2014-08-01 23:16, JDX pisze:

IMO jednak większym obciachem jest jeżdżenie w lajkrach. :-D

Nie zgodzę się. Jeszcze większym jest pucowanie ramek MTB - ja naprawdę nie wiem gdzie ci kolesie pro-obcisłogatkowi trenują, ale to nie możliwe aby mieć tak czystą ramę bez codziennego pucowania roweru.

Nie wszyscy jeżdzą w czasie deszczu po błocie...
A zakurzony rower wystarczy przetrzeć wilgotnym ręcznikiem
i wygląda jak nowy.

W dniu 2014-08-02 14:51, Pszemol pisze:

Nie wszyscy jeżdzą w czasie deszczu po błocie...
A zakurzony rower wystarczy przetrzeć wilgotnym ręcznikiem
i wygląda jak nowy.

Odpowiedz mi - tylko po co?

--
Tęskono i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

"Wojtas" <wojtas@!#NOSPAM#!rubikon.pl> wrote in message news:lrjn3g$4u5$1speranza.aioe.org...

W dniu 2014-08-02 14:51, Pszemol pisze:

Nie wszyscy jeżdzą w czasie deszczu po błocie...
A zakurzony rower wystarczy przetrzeć wilgotnym ręcznikiem
i wygląda jak nowy.

Odpowiedz mi - tylko po co?

Bo lubię otaczać się rzeczami które są czyste.
Praktycznego powodu oczywiście nie ma...

Nie wiem jak Ci to wytłumaczyć...
Hm... może tak: swój tyłek jak często myjesz?

W dniu 2014-08-03 00:42, Pszemol pisze:

Bo lubię otaczać się rzeczami które są czyste.

Jak już jedziesz to nie boisz się, że przypadkiem się spocisz i pobrudzisz?

Nie wiem jak Ci to wytłumaczyć...
Hm... może tak: swój tyłek jak często myjesz?

No i już zagadka obcisłogatkowców rozwiązana - myślą, że rama rowerowa jest jak dupa i trzeba ją pucować regularnie.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

"Wojtas" <wojtas@!#NOSPAM#!rubikon.pl> wrote in message news:lrsp5n$ldf$1speranza.aioe.org...

W dniu 2014-08-03 00:42, Pszemol pisze:

Bo lubię otaczać się rzeczami które są czyste.

Jak już jedziesz to nie boisz się, że przypadkiem się spocisz i pobrudzisz?

Wtedy nie...

Nie wiem jak Ci to wytłumaczyć...
Hm... może tak: swój tyłek jak często myjesz?

No i już zagadka obcisłogatkowców rozwiązana - myślą, że rama rowerowa jest jak dupa i trzeba ją pucować regularnie.

Ci w obcisłych gatkach po prostu jeźdzą dużo więcej niż Ty
i w normalnych portkach tyłek im obciera...

On 2014-08-03 00:01, Wojtas wrote:

W dniu 2014-08-02 14:51, Pszemol pisze:

Nie wszyscy jeżdzą w czasie deszczu po błocie...
A zakurzony rower wystarczy przetrzeć wilgotnym ręcznikiem
i wygląda jak nowy.

Odpowiedz mi - tylko po co?

1. Niektorzy trzymaja rower w domu i taki odpadniety kawal blota nie jest fajnym dodatkiem do wzorka na dywanie.

2. Nastepny wypad rowerem moze zaczynac sie od spakowania sprzetu do samochodu. Tutaj rowniez nasypanie blota niekoniecznie jest dobrym dodatkiem.

3. Serwisuje sie lepiej bez dodatkow zaschnietego blota.



Pisze jednak od strony praktycznej.

W dniu 2014-08-03 10:59, atm pisze:

1. Niektorzy trzymaja rower w domu i taki odpadniety kawal blota nie
jest fajnym dodatkiem do wzorka na dywanie.

Też trzymam. Błoto same z siebie nie odpada. Po drugie to już nie o błoto chodzi ale o zwykłe przykurzenie roweru, które w niczym nie przeszkadza.

2. Nastepny wypad rowerem moze zaczynac sie od spakowania sprzetu do
samochodu. Tutaj rowniez nasypanie blota niekoniecznie jest dobrym
dodatkiem.

Od tego jest bagażnik rowerowy.

3. Serwisuje sie lepiej bez dodatkow zaschnietego blota.

Znikoma różnica.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

On 2014-08-06 10:27, Wojtas wrote:

W dniu 2014-08-03 10:59, atm pisze:

1. Niektorzy trzymaja rower w domu i taki odpadniety kawal blota nie
jest fajnym dodatkiem do wzorka na dywanie.

Też trzymam. Błoto same z siebie nie odpada. Po drugie to już nie o
błoto chodzi ale o zwykłe przykurzenie roweru, które w niczym nie
przeszkadza.

Bloto samo nie odpada podobnie jak rower sam sie nie wiesza na scianie.

2. Nastepny wypad rowerem moze zaczynac sie od spakowania sprzetu do
samochodu. Tutaj rowniez nasypanie blota niekoniecznie jest dobrym
dodatkiem.

Od tego jest bagażnik rowerowy.

Kwestia potrzeb.

3. Serwisuje sie lepiej bez dodatkow zaschnietego blota.

Znikoma różnica.

Zalezy ile blota i gdzie, wtedy tez dodatkowo daje os sobie znac pkt 1.

On Saturday, August 2, 2014 7:37:12 AM UTC+10, Wojtas wrote:

Nie zgodz� si�. Jeszcze wi�kszym jest pucowanie ramek MTB - ja naprawd� nie wiem gdzie ci kolesie pro-obcis�ogatkowi trenuj�, ale to nie mo�liwe aby mie� tak czyst� ram� bez codziennego pucowania roweru.

Coz to takiego dziwnego? Ja mam zwyczaj myc rower po kazdej blotnistej czy zakurzonej jezdzie. To taki problem poswiecic 2 minuty (doslownie) i splukac bloto/kurz? Dzieki temu jak wieczorem przygotowuje rower na nastepny poranek to nie musze sie babrac w blocie. Jakos przyjemniej mi sie jezdzi na czystym nasmarowanym rowerze niz takim na chrupiacym od piasku. A i milej nie miec w garazu tony naniesionego blota. Ale co kto lubi.

Pozdrawiam,
Iguan   --
Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

W dniu 2014-08-03 01:26, Iguan_007 pisze:

Coz to takiego dziwnego? Ja mam zwyczaj myc rower po kazdej blotnistej czy zakurzonej jezdzie.

To taki problem poswiecic 2 minuty (doslownie) i splukac bloto/kurz? Dzieki temu jak wieczorem
przygotowuje rower na nastepny poranek to nie musze sie babrac w blocie.
Jakos przyjemniej mi sie jezdzi na czystym nasmarowanym rowerze niz takim na chrupiacym od piasku.
A i milej nie miec w garazu tony naniesionego blota. Ale co kto lubi.

Po solidnym błocie wskazane. Jednak parę kropek i trochę kurzu to naprawdę w niczym nie przeszkadza. Pucowanie tego to taki sam pierdolec jak polerowanie autka każdego dnia (nie mówię o zabytkowym sprzęcie a użytkowym).

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Użytkownik "Wojtas"  napisał

Nie zgodzę się. Jeszcze większym jest pucowanie ramek MTB - ja naprawdę nie wiem gdzie ci kolesie pro-obcisłogatkowi trenują, ale to nie możliwe aby mieć tak czystą ramę bez codziennego pucowania roweru.

Wow!
Nawet nie wiesz jak mnie ucieszyłeś :)
Moj MTB jest przeciętnie uświniony ale już zaczynałem się z tego powodu stresować a tu widzę że dopiero jak do dokrora będzie szedł to trzeba będzie wypucować :)

pozdrawiam

Pieszy

W dniu 2014-08-04 00:08, TW Dziobak pisze:

Wow!
Nawet nie wiesz jak mnie ucieszyłeś :)
Moj MTB jest przeciętnie uświniony ale już zaczynałem się z tego powodu
stresować a tu widzę że dopiero jak do dokrora będzie szedł to trzeba
będzie wypucować :)

Za to po wymyciu pomyśl ile punktów do lansu więcej wskakuje :) Do tego oczojebisty zestwik ubraniowy z samymi reklamami i można hulać po Lesie Bielańskim w koło. Jest moc (studentki USKW pewnie sikają po nogach)!

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

"Wojtas" <wojtas@!#NOSPAM#!rubikon.pl> wrote in message news:lrsplk$mnk$1speranza.aioe.org...

W dniu 2014-08-04 00:08, TW Dziobak pisze:

Nawet nie wiesz jak mnie ucieszyłeś :)
Moj MTB jest przeciętnie uświniony ale już zaczynałem się z tego powodu
stresować a tu widzę że dopiero jak do dokrora będzie szedł to trzeba
będzie wypucować :)

Za to po wymyciu pomyśl ile punktów do lansu więcej wskakuje :) Do tego oczojebisty zestwik ubraniowy z samymi reklamami i można hulać po Lesie Bielańskim w koło. Jest moc (studentki USKW pewnie sikają po nogach)!

Powiedz od razu że im lasek zazdrościsz... teraz wiadomo o co chodziło :-)

Czołem. Taki widoczek. Szosóweczka, oponki 1", kierownica baranek,
klamkomanetki. I między klamkomanetkami *wiklinowy koszyk na zakupy*.

IMO jednak większym obciachem jest jeżdżenie w lajkrach. :-D

To co dopiero powiedziec o tych w bermudach :)

W dniu 14-08-01 23:16, JDX pisze:

On 2014-08-01 21:27, PeJot wrote:

Czołem. Taki widoczek. Szosóweczka, oponki 1", kierownica baranek,
klamkomanetki. I między klamkomanetkami *wiklinowy koszyk na zakupy*.

IMO jednak większym obciachem jest jeżdżenie w lajkrach. :-D

a Ty zapewne w bojówkach udajesz komandosa:)

W dniu 2014-08-01 21:27, PeJot pisze:

Czołem. Taki widoczek. Szosóweczka, oponki 1", kierownica baranek,
klamkomanetki. I między klamkomanetkami *wiklinowy koszyk na zakupy*.

No i co? Czy naprawdę wszystkim już główki obciosano do kształtu sześcianu? Jak do biura, to koniecznie w krawacie, jak na rower to bez koszyka i w "stosownych" ciuchach?
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Jacek

On 2014-08-01 21:27, PeJot wrote:

Czołem. Taki widoczek. Szosóweczka, oponki 1", kierownica baranek,
klamkomanetki. I między klamkomanetkami *wiklinowy koszyk na zakupy*.

   pffffff,
   ucz się

Fri, 01 Aug 2014 21:27:54 +0200 PeJot <PeJot_slepy_adres@nigdzie.pl>
napisał:

Czołem. Taki widoczek. Szosóweczka, oponki 1", kierownica baranek, klamkomanetki. I między klamkomanetkami *wiklinowy koszyk na zakupy*.

LOL. Chyba chciałeś zatrollować. No bo chyba nie piszesz tego na
poważnie?
Rower to sprzęt użytkowy, nie każdy co ma szosówkę, musi być kolarzem.
Jeżeli ktoś czuje się pewnie na szosówce (na mnie (180cm/100kg) i na
warszawskie dziury to zbyt rachityczny rower, wolę MTB), to czemu ma
jej nie używać do użytkowej i rekreacyjnej jazdy?

In article <d5tvt9l5t9gjkr4qsl5pbt7v71jiqhfc05@4ax.com>,
 __Maciek <i80c586@cyberspace.org> wrote:

Fri, 01 Aug 2014 21:27:54 +0200 PeJot <PeJot_slepy_adres@nigdzie.pl>
napisał:

>Czołem. Taki widoczek. Szosóweczka, oponki 1", kierownica baranek, >klamkomanetki. I między klamkomanetkami *wiklinowy koszyk na zakupy*.

LOL. Chyba chciałeś zatrollować. No bo chyba nie piszesz tego na
poważnie?
Rower to sprzęt użytkowy, nie każdy co ma szosówkę, musi być kolarzem.
Jeżeli ktoś czuje się pewnie na szosówce (na mnie (180cm/100kg) i na
warszawskie dziury to zbyt rachityczny rower, wolę MTB), to czemu ma
jej nie używać do użytkowej i rekreacyjnej jazdy?

O, nie Dudus nie wsiadzie na kolarzowe.
Dajcie mu damke z kierownica podniesiona do gory.
--
TA

Ohoho, a to ci dopiero obciach. Rower ma taki, jaki ma. Wiekszym obciachem, chociaż tu prosi się o inne slowo, jest wysmiewanie się z umiejetnosci adaptacji do wlasnych potrzeb. Na szczescie sa tacy ktorzy maja ludzi o ograniczonych umyslach gdzies i robia swoje.
Jedyny wlasciwy wzorzec pedalowania :P