Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   kolejny rowerowy obciach

kolejny rowerowy obciach

Data: 2014-08-01 23:16:19
Autor: JDX
kolejny rowerowy obciach
On 2014-08-01 21:27, PeJot wrote:
Czołem. Taki widoczek. Szosóweczka, oponki 1", kierownica baranek,
klamkomanetki. I między klamkomanetkami *wiklinowy koszyk na zakupy*.

IMO jednak większym obciachem jest jeżdżenie w lajkrach. :-D

Data: 2014-08-01 23:37:12
Autor: Wojtas
kolejny rowerowy obciach
W dniu 2014-08-01 23:16, JDX pisze:

IMO jednak większym obciachem jest jeżdżenie w lajkrach. :-D

Nie zgodzę się. Jeszcze większym jest pucowanie ramek MTB - ja naprawdę nie wiem gdzie ci kolesie pro-obcisłogatkowi trenują, ale to nie możliwe aby mieć tak czystą ramę bez codziennego pucowania roweru.

--
Tęskono i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Data: 2014-08-02 01:11:57
Autor: Epesz
kolejny rowerowy obciach

Jeszcze większym jest pucowanie ramek MTB - ja naprawdę
nie wiem gdzie ci kolesie pro-obcisłogatkowi trenują, ale to nie możliwe aby mieć tak czystą ramę bez codziennego pucowania roweru.

        Może to zasługa myjni bezdotykowej  za 2 zł ?

Data: 2014-08-02 07:51:10
Autor: Pszemol
kolejny rowerowy obciach
"Wojtas" <wojtas@!#NOSPAM#!rubikon.pl> wrote in message news:lrh1a1$5h5$1speranza.aioe.org...
W dniu 2014-08-01 23:16, JDX pisze:

IMO jednak większym obciachem jest jeżdżenie w lajkrach. :-D

Nie zgodzę się. Jeszcze większym jest pucowanie ramek MTB - ja naprawdę nie wiem gdzie ci kolesie pro-obcisłogatkowi trenują, ale to nie możliwe aby mieć tak czystą ramę bez codziennego pucowania roweru.

Nie wszyscy jeżdzą w czasie deszczu po błocie...
A zakurzony rower wystarczy przetrzeć wilgotnym ręcznikiem
i wygląda jak nowy.

Data: 2014-08-03 00:01:24
Autor: Wojtas
kolejny rowerowy obciach
W dniu 2014-08-02 14:51, Pszemol pisze:

Nie wszyscy jeżdzą w czasie deszczu po błocie...
A zakurzony rower wystarczy przetrzeć wilgotnym ręcznikiem
i wygląda jak nowy.

Odpowiedz mi - tylko po co?

--
Tęskono i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Data: 2014-08-02 17:42:13
Autor: Pszemol
kolejny rowerowy obciach
"Wojtas" <wojtas@!#NOSPAM#!rubikon.pl> wrote in message news:lrjn3g$4u5$1speranza.aioe.org...
W dniu 2014-08-02 14:51, Pszemol pisze:

Nie wszyscy jeżdzą w czasie deszczu po błocie...
A zakurzony rower wystarczy przetrzeć wilgotnym ręcznikiem
i wygląda jak nowy.

Odpowiedz mi - tylko po co?

Bo lubię otaczać się rzeczami które są czyste.
Praktycznego powodu oczywiście nie ma...

Nie wiem jak Ci to wytłumaczyć...
Hm... może tak: swój tyłek jak często myjesz?

Data: 2014-08-06 10:31:50
Autor: Wojtas
kolejny rowerowy obciach
W dniu 2014-08-03 00:42, Pszemol pisze:

Bo lubię otaczać się rzeczami które są czyste.

Jak już jedziesz to nie boisz się, że przypadkiem się spocisz i pobrudzisz?

Nie wiem jak Ci to wytłumaczyć...
Hm... może tak: swój tyłek jak często myjesz?

No i już zagadka obcisłogatkowców rozwiązana - myślą, że rama rowerowa jest jak dupa i trzeba ją pucować regularnie.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Data: 2014-08-09 16:40:26
Autor: Pszemol
kolejny rowerowy obciach
"Wojtas" <wojtas@!#NOSPAM#!rubikon.pl> wrote in message news:lrsp5n$ldf$1speranza.aioe.org...
W dniu 2014-08-03 00:42, Pszemol pisze:

Bo lubię otaczać się rzeczami które są czyste.

Jak już jedziesz to nie boisz się, że przypadkiem się spocisz i pobrudzisz?

Wtedy nie...

Nie wiem jak Ci to wytłumaczyć...
Hm... może tak: swój tyłek jak często myjesz?

No i już zagadka obcisłogatkowców rozwiązana - myślą, że rama rowerowa jest jak dupa i trzeba ją pucować regularnie.

Ci w obcisłych gatkach po prostu jeźdzą dużo więcej niż Ty
i w normalnych portkach tyłek im obciera...

Data: 2014-08-03 10:59:23
Autor: atm
kolejny rowerowy obciach
On 2014-08-03 00:01, Wojtas wrote:
W dniu 2014-08-02 14:51, Pszemol pisze:

Nie wszyscy jeżdzą w czasie deszczu po błocie...
A zakurzony rower wystarczy przetrzeć wilgotnym ręcznikiem
i wygląda jak nowy.

Odpowiedz mi - tylko po co?


1. Niektorzy trzymaja rower w domu i taki odpadniety kawal blota nie jest fajnym dodatkiem do wzorka na dywanie.

2. Nastepny wypad rowerem moze zaczynac sie od spakowania sprzetu do samochodu. Tutaj rowniez nasypanie blota niekoniecznie jest dobrym dodatkiem.

3. Serwisuje sie lepiej bez dodatkow zaschnietego blota.



Pisze jednak od strony praktycznej.

Data: 2014-08-06 10:27:06
Autor: Wojtas
kolejny rowerowy obciach
W dniu 2014-08-03 10:59, atm pisze:

1. Niektorzy trzymaja rower w domu i taki odpadniety kawal blota nie
jest fajnym dodatkiem do wzorka na dywanie.

Też trzymam. Błoto same z siebie nie odpada. Po drugie to już nie o błoto chodzi ale o zwykłe przykurzenie roweru, które w niczym nie przeszkadza.

2. Nastepny wypad rowerem moze zaczynac sie od spakowania sprzetu do
samochodu. Tutaj rowniez nasypanie blota niekoniecznie jest dobrym
dodatkiem.

Od tego jest bagażnik rowerowy.

3. Serwisuje sie lepiej bez dodatkow zaschnietego blota.

Znikoma różnica.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Data: 2014-08-06 13:49:54
Autor: atm
kolejny rowerowy obciach
On 2014-08-06 10:27, Wojtas wrote:
W dniu 2014-08-03 10:59, atm pisze:

1. Niektorzy trzymaja rower w domu i taki odpadniety kawal blota nie
jest fajnym dodatkiem do wzorka na dywanie.

Też trzymam. Błoto same z siebie nie odpada. Po drugie to już nie o
błoto chodzi ale o zwykłe przykurzenie roweru, które w niczym nie
przeszkadza.

Bloto samo nie odpada podobnie jak rower sam sie nie wiesza na scianie.



2. Nastepny wypad rowerem moze zaczynac sie od spakowania sprzetu do
samochodu. Tutaj rowniez nasypanie blota niekoniecznie jest dobrym
dodatkiem.

Od tego jest bagażnik rowerowy.

Kwestia potrzeb.



3. Serwisuje sie lepiej bez dodatkow zaschnietego blota.

Znikoma różnica.


Zalezy ile blota i gdzie, wtedy tez dodatkowo daje os sobie znac pkt 1.

Data: 2014-08-02 16:26:56
Autor: Iguan_007
kolejny rowerowy obciach
On Saturday, August 2, 2014 7:37:12 AM UTC+10, Wojtas wrote:

Nie zgodz� si�. Jeszcze wi�kszym jest pucowanie ramek MTB - ja naprawd� nie wiem gdzie ci kolesie pro-obcis�ogatkowi trenuj�, ale to nie mo�liwe aby mie� tak czyst� ram� bez codziennego pucowania roweru.

Coz to takiego dziwnego? Ja mam zwyczaj myc rower po kazdej blotnistej czy zakurzonej jezdzie. To taki problem poswiecic 2 minuty (doslownie) i splukac bloto/kurz? Dzieki temu jak wieczorem przygotowuje rower na nastepny poranek to nie musze sie babrac w blocie. Jakos przyjemniej mi sie jezdzi na czystym nasmarowanym rowerze niz takim na chrupiacym od piasku. A i milej nie miec w garazu tony naniesionego blota. Ale co kto lubi.

Pozdrawiam,
Iguan   --
Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

Data: 2014-08-06 10:35:18
Autor: Wojtas
kolejny rowerowy obciach
W dniu 2014-08-03 01:26, Iguan_007 pisze:

Coz to takiego dziwnego? Ja mam zwyczaj myc rower po kazdej blotnistej czy zakurzonej jezdzie.
To taki problem poswiecic 2 minuty (doslownie) i splukac bloto/kurz? Dzieki temu jak wieczorem
przygotowuje rower na nastepny poranek to nie musze sie babrac w blocie.
Jakos przyjemniej mi sie jezdzi na czystym nasmarowanym rowerze niz takim na chrupiacym od piasku.
A i milej nie miec w garazu tony naniesionego blota. Ale co kto lubi.

Po solidnym błocie wskazane. Jednak parę kropek i trochę kurzu to naprawdę w niczym nie przeszkadza. Pucowanie tego to taki sam pierdolec jak polerowanie autka każdego dnia (nie mówię o zabytkowym sprzęcie a użytkowym).

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Data: 2014-08-04 00:08:45
Autor: TW Dziobak
kolejny rowerowy obciach

Użytkownik "Wojtas"  napisał

Nie zgodzę się. Jeszcze większym jest pucowanie ramek MTB - ja naprawdę nie wiem gdzie ci kolesie pro-obcisłogatkowi trenują, ale to nie możliwe aby mieć tak czystą ramę bez codziennego pucowania roweru.

Wow!
Nawet nie wiesz jak mnie ucieszyłeś :)
Moj MTB jest przeciętnie uświniony ale już zaczynałem się z tego powodu stresować a tu widzę że dopiero jak do dokrora będzie szedł to trzeba będzie wypucować :)

pozdrawiam

Pieszy

Data: 2014-08-06 10:40:22
Autor: Wojtas
kolejny rowerowy obciach
W dniu 2014-08-04 00:08, TW Dziobak pisze:

Wow!
Nawet nie wiesz jak mnie ucieszyłeś :)
Moj MTB jest przeciętnie uświniony ale już zaczynałem się z tego powodu
stresować a tu widzę że dopiero jak do dokrora będzie szedł to trzeba
będzie wypucować :)

Za to po wymyciu pomyśl ile punktów do lansu więcej wskakuje :) Do tego oczojebisty zestwik ubraniowy z samymi reklamami i można hulać po Lesie Bielańskim w koło. Jest moc (studentki USKW pewnie sikają po nogach)!

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Data: 2014-08-09 16:42:01
Autor: Pszemol
kolejny rowerowy obciach
"Wojtas" <wojtas@!#NOSPAM#!rubikon.pl> wrote in message news:lrsplk$mnk$1speranza.aioe.org...
W dniu 2014-08-04 00:08, TW Dziobak pisze:

Nawet nie wiesz jak mnie ucieszyłeś :)
Moj MTB jest przeciętnie uświniony ale już zaczynałem się z tego powodu
stresować a tu widzę że dopiero jak do dokrora będzie szedł to trzeba
będzie wypucować :)

Za to po wymyciu pomyśl ile punktów do lansu więcej wskakuje :) Do tego oczojebisty zestwik ubraniowy z samymi reklamami i można hulać po Lesie Bielańskim w koło. Jest moc (studentki USKW pewnie sikają po nogach)!

Powiedz od razu że im lasek zazdrościsz... teraz wiadomo o co chodziło :-)

Data: 2014-08-02 02:25:11
Autor: Czesław Wiśniak
kolejny rowerowy obciach
Czołem. Taki widoczek. Szosóweczka, oponki 1", kierownica baranek,
klamkomanetki. I między klamkomanetkami *wiklinowy koszyk na zakupy*.

IMO jednak większym obciachem jest jeżdżenie w lajkrach. :-D

To co dopiero powiedziec o tych w bermudach :)

Data: 2014-08-02 12:53:00
Autor: mbut
kolejny rowerowy obciach
W dniu 14-08-01 23:16, JDX pisze:
On 2014-08-01 21:27, PeJot wrote:
Czołem. Taki widoczek. Szosóweczka, oponki 1", kierownica baranek,
klamkomanetki. I między klamkomanetkami *wiklinowy koszyk na zakupy*.

IMO jednak większym obciachem jest jeżdżenie w lajkrach. :-D

a Ty zapewne w bojówkach udajesz komandosa:)

kolejny rowerowy obciach

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona