Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   [crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in

[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in

Data: 2016-09-02 13:29:59
Autor: Titus Atomicus
[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in
Witam,
Ostatnio, na zakonczenie sesonu, znowu przejechalem sie pociagiem 'Sloneczny'. I przy okazji zwiedzilem dworce kolejowe w W-wie, Dzialdowie i Ilawie.
Wybralem Sloneczny, bo to pociag rowerowy i niedrogi.

A teraz kilka uwag.
Na Dworcu Wa-wa Centralna jest wreszcie dostepna obszerna winda, ktora mozna zjechac na poziom -1. A stamtad juz sa pochylnie na perony. Na peron 3 jest winda bezposrednia.
W Dzialdowie teoretycznie sa windy, ale ta na peronie nie dzialala. Na szczescie ta z przejscia podziemnego do gory, na poziom 0 dzialala.
W Ilawie - od czasu Wielkiego Remontu rowerzysci maja przechlapane.
Zlikwidowno bezposrednie wyjscie z peronow na poziomie 0.
Trzeba najpierw zejsc po schodach do przejscia podziemnego, a nastepnie wejsc znowu po schodach na poziom 0.
Dla niepelnosprwnych jest ruchoma pochylnia. Nie wiem czy dziala, bo obsluga (SOK) kategorycznie odmowila wlaczenia. 'Przeciez nie jest pan niepelnosprawny'
Moje tlumaczenia ze przeciez moge byc, jak po tych schodach bede targal rower o wadze wraz z bagazami 50-70kg nie zrobily na nich wrazenia.
Zdaje sie, ze podobna sytuacja jest w Malborku.
Co to za debil projektowal, zatwierdzal i odbieral ten remont?
Co to za debil wydal zarzadzenie, ze 'ulatwienia' maja byc tylko dla niepelnosprawnych? I co by przeszkadzalo objecie nimi i rowerow?

I jeszcze jedno - zakaz palenia.
Niby w tym 'Slonecznym' jest taki, ale to nie przeszkadza niektorym nalogowcom palic w toaletach. Upierdliwe, tym bardziej ze okien tam przeciez nie ma.
Czy instalacja alarmu dymowego w toaletach naprawde nie bylaby dobrym rozwiazaniem?
--
TA

Data: 2016-09-02 13:35:57
Autor: m
[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in
On 02.09.2016 13:29, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
I jeszcze jedno - zakaz palenia.
Niby w tym 'Slonecznym' jest taki, ale to nie przeszkadza niektorym nalogowcom palic w toaletach. Upierdliwe, tym bardziej ze okien tam przeciez nie ma.
Czy instalacja alarmu dymowego w toaletach naprawde nie bylaby dobrym rozwiazaniem?

Ciekawe, że rozwiązaniem problemu palących w toaletach jest dla ciebe
tylko alarm dymowy. Czemu nikomu nie wpadnie rozwiązanie oczywiste -
przywrócenie przedziałów dla palących?

p. m.

Data: 2016-09-02 13:44:48
Autor: /dev/SU45
[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in

Ciekawe, że rozwiązaniem problemu palących w toaletach jest dla ciebe
tylko alarm dymowy. Czemu nikomu nie wpadnie rozwiązanie oczywiste -
przywrócenie przedziałów dla palących?

To odpada. Nie da się odizolować dymu w zadawalającym stopniu, musiałby to być wagon i to ostatni. Konduktor musiałby wchodzić do zasmrodzonej przestrzeni i to w warunkach zagrożenia zdrowia, do czego nie można zmusić pracownika.

Na szczęście w kwestii palenia dużo się zmieniło na lepsze. Przede wszystkim nie ma już palących masowo kolejarzy, bo w ogóle jest ich mniej, i nie olewają już przepisów jak kiedyś, są monitoringi, praca jest szanowana bardziej niż 15 lat temu itd. Nie ma rezerwy, choć tu może minister Antoni coś wymyśli? Kibole też nie to co kiedyś. Jeszcze (?) nie ma "uchodźców" i nożowników. Żeby tylko pociągów więcej było...

Data: 2016-09-02 14:30:24
Autor: Tadeusz Franciszek Zielinski
[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in
W dniu 2016-09-02 o 13:44, /dev/SU45 pisze:

Czemu nikomu nie wpadnie rozwiązanie oczywiste -
przywrócenie przedziałów dla palących?

Albo też wydzielenie, powiedzmy, co czwartej toalety jako palarni (tzn. przebudowa jej na palarnię). Ale na to nikt nie pójdzie choćby dlatego, że przy nieotwieralnych oknach wymiana powietrza kosztuje. Zresztą właśnie z powodu tych kosztów wprowadzono zakazy palenia w samolotach.

Konduktor musiałby wchodzić do zasmrodzonej
przestrzeni i to w warunkach zagrożenia zdrowia,

Jesteś w stanie tego dowieść?

Na szczęście w kwestii palenia dużo się zmieniło na lepsze.

Zależy dla kogo. Ale też jeśli mamy w d... palących, to słusznie, że także i fanaberie rowerzystów. Niby dlaczego za ich potrzeby mają płacić ci, którzy na rowerach nie jeżdżą?

FUT pmk

Data: 2016-09-02 14:57:42
Autor: Ignac
[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in
W dniu piątek, 2 września 2016 14:30:28 UTC+2 użytkownik Tadeusz Franciszek Zielinski napisał:
W dniu 2016-09-02 o 13:44, /dev/SU45 pisze:
> Na szczęście w kwestii palenia dużo się zmieniło na lepsze.

Zależy dla kogo. Ale też jeśli mamy w d... palących, to słusznie, że także i fanaberie rowerzystów. Niby dlaczego za ich potrzeby mają płacić ci, którzy na rowerach nie jeżdżą?

Panie Tadeuszu Franciszku, bardzo proszę o większą kurtuazję.
Jeśli mamy w d... jak Pan to określił, to tylko ich dym/papierosy,
albowiem ich nowotworów/zdrowia już tam nie mamy.
Per analogiam, powinniśmy mieć w d... rowery, a nie rowerzystów.

Data: 2016-09-12 10:59:24
Autor: cytawa
[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in
Ignac pisze:

Per analogiam, powinniśmy mieć w d... rowery, a nie rowerzystów.

jesli juz to pod d...

Jan Cytawa

Data: 2016-09-03 09:33:53
Autor: /dev/SU45
[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in
Albo też wydzielenie, powiedzmy, co czwartej toalety jako palarni (tzn.
przebudowa jej na palarnię). Ale na to nikt nie pójdzie choćby dlatego,
że przy nieotwieralnych oknach wymiana powietrza kosztuje. Zresztą
właśnie z powodu tych kosztów wprowadzono zakazy palenia w samolotach.

W samolocie koszt jest nieporównywalny. Trzeba pobierać powietrze ze sprężarki turbiny silnika, co się przekłada na zużycie paliwa. I jeszcze zagrożenie pożarowe. Na kolei kibelek i tak jest na końcu drogi powietrza, koszt byłby żaden (może by była potrzebna modyfikacja systemu ale to też niedrogie). Ale odchodzi się od wydzielonych palarni, bo ich pełna szczelność jest bardzo wątpliwa. Bez śluz z wymianą powietrza i tak dym się rozłazi, widać to było w kabinach na lotniskach (też już chyba w większości zlikwidowanych).


Konduktor musiałby wchodzić do zasmrodzonej
przestrzeni i to w warunkach zagrożenia zdrowia,

Jesteś w stanie tego dowieść?

Szkodliwe warunki pracy - były takie procesy, ale w innych branżach. Dziś raczej niewyobrażalne, by zmuszać pracownika do wejścia w dym. Może inaczej jest w branży gastronomicznej, ale tam są inne warunki zatrudnienia a i tam się zmienia sytuacja.


Zależy dla kogo. Ale też jeśli mamy w d... palących, to słusznie, że
także i fanaberie rowerzystów. Niby dlaczego za ich potrzeby mają płacić
ci, którzy na rowerach nie jeżdżą?

Bo wspieramy zdrowy tryb życia? A dlaczego mamy płacić za leczenie nowotworów płuc? Zwłaszcza że sądząc po opakowaniach to większość papierosów jest z przemytu, bez akcyzy?

Data: 2016-09-02 23:15:41
Autor: jagular
[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in
W dniu 2016-09-02 o 13:44, /dev/SU45 pisze:

Ciekawe, że rozwiązaniem problemu palących w toaletach jest dla ciebe
tylko alarm dymowy. Czemu nikomu nie wpadnie rozwiązanie oczywiste -
przywrócenie przedziałów dla palących?

Są jeszcze automaty ppoż ...

To odpada. Nie da się odizolować dymu w zadawalającym stopniu, musiałby
to być wagon i to ostatni. Konduktor musiałby wchodzić do zasmrodzonej
przestrzeni i to w warunkach zagrożenia zdrowia, do czego nie można
zmusić pracownika.

Na peronach też jarają na potęgę, wystarczy popatrzeć na większych stacjach tam gdzie pociągi mają dłuższe postoje ilu ludzi wyskakuje na dyma na peron. A kondi jak sam palący to nie ma problemu a jak niepalący niech chodzi w masce ochronnej. Ostatecznie używanie masek ochronnych jest praktykowane w wielu zawodach to i tu można ... A wagon palarnia powinien być w każdym składzie, skończy się jaranie w klopach, we wszystkich wagonach, i smrodzenie niepalącym. I dotyczy to też jarających chiński szajs o nieznanym składzie zwany papierosem elektronicznym.

-- -
Jagular

Data: 2016-09-02 14:18:42
Autor: twistedme
[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in
W dniu 2016-09-02 o 13:35, m pisze:

przywrócenie przedziałów dla palących?

p. m.

Jezu hahaha przypomniało mi się. Kiedyś niestety popalałem przez krótki czas i pomyślałem sobie, że jadąc z Warszawy do Gdańska w sumie pewnie zachce mi się zapalić i nie będę kombinował jak zwykle gdzieś w przejściach, tylko wezmę przedział dla palących. W swej naiwności myślałem, że w takim przedziale palacze wychodzą na korytarz. Niestety. Podobno było to zabronione. W efekcie wyglądało to tak, że jechało tam 5 czy 6 osób i jak jedna kończyła palić, to druga zaczynała, okno zamknięte, bo zima. Nawet dla mnie jako palacza był to istny KOSZMAR! Wniosłem postulat, żeby palić razem, ale jakoś nikt nie zareagował... Do domu przyjechałem uwędzony i prałem wszystko 2x, łącznie z butami. NIGDY WIĘCEJ!

Data: 2016-09-04 12:44:57
Autor: Titus Atomicus
[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in
Bardzo przepraszam, ale watek zboczyl na kwestie palenia.
A ja wciaz pytam - co za debil jest odpowiedzialny za brak mozliwosci dostania sie na peron/opuszczenia peronu z rowerem.
I kto odpowiada za bezwzgledny zakaz korzystania z udogodnien dla niepelnosprawnych osobom sprawnym (ale z ciezkim bagazem).
--
TA

Data: 2016-09-04 15:22:55
Autor: /dev/SU45
[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in
A ja wciaz pytam - co za debil jest odpowiedzialny za brak mozliwosci
dostania sie na peron/opuszczenia peronu z rowerem.

Rower się wozi samochodem w dzisiejszych czasach. Wystarczy stanąć na chwilę przy drodze i popatrzeć.

Podobno w Warszawie rozwiązała się rowerowa Masa Krytyczna, czyli coś raczej głupiego: jeździli ponoć i blokowali skrzyżowania, żeby wymusić budowę ścieżek rowerowych. Sam bardzo lubię rowery i jeżdżę sporo, ale nie podobało mi się konfrontacyjne nastawienie. Może więc powymuszać prorowerowość kolejową w ten sposób? Albo jakiś inny? Prawda jest jednak taka że kolej mało kogo interesuje. Listki figowe zamontowane, pozory stworzone, zawsze można się wykręcić względami bezpieczeństwa albo zagrożeniem terrorystycznym...

Matką wszystkich kolejowych problemów jest system dotacji ministerialnych.

Data: 2016-09-04 16:23:48
Autor: Dąbrowski
[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in
W dniu 2016-09-04 o 15:22, /dev/SU45 pisze:
A ja wciaz pytam - co za debil jest odpowiedzialny za brak mozliwosci
dostania sie na peron/opuszczenia peronu z rowerem.

Rower się wozi samochodem w dzisiejszych czasach. Wystarczy stanąć na
chwilę przy drodze i popatrzeć.

Wystarczy przejechać się w wakacje pociągiem na trasie Suwałki - Białystok i popatrzeć. Chyba tylko w tych najwcześniejszych nie jeżdżą z rowerami. A już w wakacyjne weekendy to były problemy z miejscem.
Mają problemy rowerzyści, mają i osoby niepełnosprawne. W lipcu byłem świadkiem jak we Wrocławiu nie udało się niepełnosprawnemu na wózku dostać do pociągu, mimo że miał pomoc ze strony personelu dworcowego. I to nie z powodu niskiego peronu tylko przez chamstwo i nieżyczliwość innych podróżnych.

Data: 2016-09-04 16:59:18
Autor: /dev/SU45
[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in

Wystarczy przejechać się w wakacje pociągiem na trasie Suwałki -
Białystok i popatrzeć.

Jeżdżą, dość masowo dosiadają się w Sokółce do wieczornego, ruszając rano z Białegostoku. Ale na dalsze dystanse to tylko cień tego co kiedyś (nie tak znowu dawno), gdy "Hańcza" prowadziła dwa rowerowe wagony.

Data: 2016-09-04 16:44:30
Autor: Titus Atomicus
[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in
In article <nqh77f$vln$1@node1.news.atman.pl>, /dev/SU45 <nie.ma@w.pl> wrote:

> A ja wciaz pytam - co za debil jest odpowiedzialny za brak mozliwosci
> dostania sie na peron/opuszczenia peronu z rowerem.

Rower się wozi samochodem w dzisiejszych czasach. Wystarczy stanąć na chwilę przy drodze i popatrzeć.

Wystarczy przejechac sie pociagiem Slonecznym...
Jechalem w tygodniu i bylo cos okolo 20 rowerow.
Zdaje sie, ze nie chcesz przyjac do wiadomosci, ze rowerow jest coraz wiecej.

Podobno w Warszawie rozwiązała się rowerowa Masa Krytyczna, czyli coś raczej głupiego: jeździli ponoć i blokowali skrzyżowania, żeby wymusić budowę ścieżek rowerowych. Sam bardzo lubię rowery i jeżdżę sporo, ale nie podobało mi się konfrontacyjne nastawienie.

<=Calkiem nie na temat.

Może więc powymuszać prorowerowość kolejową w ten sposób? Albo jakiś inny? Prawda jest jednak taka że kolej mało kogo interesuje. Listki figowe zamontowane, pozory stworzone, zawsze można się wykręcić względami bezpieczeństwa albo zagrożeniem terrorystycznym...

Matką wszystkich kolejowych problemów jest system dotacji ministerialnych.

Znaczy, w jaki sposob? Rowerzysci juz podrozuja koleja...
Mnie dziwi, ze z jednej stronie kolej zacheca klientow z rowerami (czego przykladem jest Sloneczny). A z drugiej strony jacys inteligenci/decydenci na tej kolei nie potrafia rozwiazac problemu z dostepem do peronow.
Ok, zalozmy, ze zle decyzje juz podjeto i chwilowo nie mozna zainstalowac wiekszych wind czy pochylni.
Ale dlaczego nie mozna udostepnic pasaserom z wiekszym bagazem tych ruchomych rampy dla niepelnosprawnych?
Jeszcze raz pytam - kto za to odpowiada?
Na jakim szczeblu trzebaby podjac taka decyzje?
--
TA

Data: 2016-09-04 17:05:39
Autor: /dev/SU45
[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in

Wystarczy przejechac sie pociagiem Slonecznym...
Jechalem w tygodniu i bylo cos okolo 20 rowerow.

A ile bywało w wagonie rowerowym w pośpiechach ruszających z Warszawy tak z 10 lat temu? Cały wagon, i to w tłoku ogromnym. Nierzadko podsyłano jeszcze dla rowerów wagony 120A (nie było ich chyba w Warszawie?), te do których tak ciężko się wkładało rower bo był słupek w drzwiach nie wiadomo po co. A były to czasy mniej rowerowe.

Zdaje sie, ze nie chcesz przyjac do wiadomosci, ze rowerow jest coraz
wiecej.

W żaden sposób tego nie neguję, ale ogromna większość z nich podróżuje samochodami.

Data: 2016-09-05 05:49:25
Autor: Olivander
[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in
Pytania, pytania, tyle razy na nie odpowiadano, a jak by grochem o sciane, zero efektow,
nic dziwnego, że wciaz są ponawiane, bo te idiotyczne zakazy
często to bezinteresowne polactwo, zlosliwosc bez przyczyny, bo tak.

W Gdańsku kiedyś się uparłem i zjechałem z rowerem windą "tylko dla niepełnosprawnych", wbrew obstrukcji kilku ochraniarzy, którzy mieli tam kanciapę tuż obok. Zwykle jestem łagodny i niekłótliwy, tchórzliwy i cherlawy, ale czasem wstępuje To Coś we mnie, nie zawsze mam wtedy pod ręką internet, by ten gniew skanalizować, trollując ;-) Kontaktowałem się potem z Remigiuszem Kitlińskim, gdańskim oficerem rowerowym, obiecał to zmienić, zakaz usunąć, ale albo olał sprawę, jako nieważną, albo nie dał rady bo za sienki na tych cieci.

W każdym razie na windzie w Orłowie też jest napis, że ona jest tylko dla niepełnosprawnych i w paru innych miejscach widzę podobne napisy. Jak to się ma do obowiązującej w tym wesolutkim kraju kolejowej dyrektywy Unii Europejskiej  i jej licznych-ślicznych interpretacji róznych pozornie posiadających autorytet i władzę ciał, i gremiów w Polandzie nie wiem. Jak widać, w Polanda Faso jednak największą władzę dzierży Baba Z Mopem i pewne rzeczy są niemożliwe, bo tak. Szkoda, że np. przewozyregionalne.pl usunely szczegolnie klarowną oficjalną interpretację z 2014-01-13 z 16:08, chciałem ją tu wkleić, ale znikła z sieci, mam tylko oblaminowany jej wydruk i wożę w bagażniku mojego roweru na wypadek podobnych zdarzeń. wiele to nie da, ale może mnie obroni, jak znów będę się siłą przebiłał przez kilku osiłków :-) Podobnie kiedys Prezes Urzędu Transportu Kolejowego odpowiedział ŁK Bieleckiemu z Zielonego Mazowsza. Rowerzysta-pasażer ma zgodnie z Rozsądkiem (rzadki zwierz w tym kraju) i dyrektywą kolejową Unii z 2007 przywileje tak, jak by nie miał np. nogi. Bo rower to zawalidroga, jak szczególnie duży bagaż, bezpieczna obsługa roweru jest odpowiedzialnością rowerzysty, ale za to nie musi się od niego oddalać, by kupić bilet i może korzystać z innych przywilejów pasażerów z "limited mobility". Tu podejrzewam sabotażujący udział polskich tłumaczy prawa europejskiego, nie po raz pierwszy "tfurczo" je przetłumaczyli na język Kochanowskiego i Reja,  nie tylko przerobili ograniczenie ruchliwości na widoczne kalectwo, nie tylko znikli z PoRD prawa pieszego w okolicach przejść dla pieszych, dokonali wielu podobnych knotów i knocików, coby było nam tu weselej. No to jest wesoło jak cholera. A z każdą kolejną zmianą polityczną coraz weselej.

Data: 2016-09-05 14:34:51
Autor: Ignac
[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in
W dniu poniedziałek, 5 września 2016 14:49:26 UTC+2 użytkownik Olivander
Ty to się rozpisujesz :)

Pisz kolego, pisz, jak Honore de Balzac, wszak kontekst
jest najważniejszy, ja czytam z uwagą!

Data: 2016-09-05 16:17:10
Autor: Piotr aka dracorp
[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in
Dnia Mon, 05 Sep 2016 05:49:25 -0700, Olivander napisał(a):
....

Ty to się rozpisujesz :) Mnie zastanawia np dlaczego taki rowerzysta jest inaczej traktowany, przecież to też pasażer a za rower też płaci.

Szkoda, że np. przewozyregionalne.pl usunely szczegolnie klarowną
oficjalną interpretację z 2014-01-13 z 16:08, chciałem ją tu wkleić, ale
znikła z sieci, mam tylko oblaminowany jej wydruk i wożę w bagażniku
mojego roweru na wypadek podobnych zdarzeń. wiele to nie da, ale może
mnie obroni, jak znów będę się siłą przebiłał przez kilku osiłków :-)

Jak usunęli to chyba już nieważne, zawsze możesz poszukać w np http://
cachedview.com/ lub podobnej stronie.
 --
piecia aka dracorp
pisz na: piotr.r.public at gmail dot com

Data: 2016-09-07 11:41:10
Autor: Olivander
[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in
5 września 2016 18:17:12 UTC+2 użytkownik Piotr aka dracorp napisał:
Ty to się rozpisujesz :)
psieprasam

Jak usunęli to chyba już nieważne, zawsze możesz poszukać w np http://
cachedview.com/ lub podobnej stronie.
a sam se kop, ja nie umiem

Za to sfotografowałem tę moją kartkę kolejową i po skurczeniu wkleiłem w mój ulubiony pokazywacz zdjęć, który niestety przyjmie tylko 170kb i 800x800px. Wystarczy, to tylko text. U góry jest adres zrzutu, jeśli Cię to interesuje. http://galeria.mojeosiedle.pl/album_page.php?pic_id=16574&cat_id=56

A odnosiłem się dlaczego w Polsce nie wolno z rowerem do windy dla kalek i inwalidów. Odpowiedź brzmi "bo nie". Usiłowałem udowodnić, że to nie tylko "gupota", ale też nielegalna "gupota". Tylko że nikt nie broni naszych praw.

Data: 2016-09-07 21:33:43
Autor: JaceK
[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in
On 07.09.2016 20:41, Olivander wrote:
Za to sfotografowałem tę moją kartkę kolejową i po skurczeniu wkleiłem w mój ulubiony pokazywacz zdjęć, który niestety przyjmie tylko 170kb i 800x800px. Wystarczy, to tylko text. U góry jest adres zrzutu, jeśli Cię to interesuje. http://galeria.mojeosiedle.pl/album_page.php?pic_id=16574&cat_id=56

To wszystko ciągle istnieje na stronie w skróconej formie (na dole strony):

https://www.przewozyregionalne.pl/przewoz-roweru

Oryginał z 2014 r. tutaj:
https://web.archive.org/web/20140330230727/http://przewozyregionalne.pl/faq/czy-podrozny-przewozacy-rower-to-osoba-o-ograniczonej-sprawnosci-ruchowej

Data: 2016-09-05 21:57:05
Autor: JaceK
[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in
On 05.09.2016 14:49, Olivander wrote:

Szkoda, że np. przewozyregionalne.pl usunely szczegolnie klarowną oficjalną interpretację z 2014-01-13 z 16:08  [...]

O to chodzi?

"Zgodnie z ROZPORZĄDZENIEM (WE) NR 1371/2007 PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY z dnia 23 października 2007 r. dotyczące praw i obowiązków pasażerów w ruchu kolejowym, Rozdział II, Artykuł 5 - Przedsiębiorstwa kolejowe umożliwiają pasażerom przewóz rowerów w pociągu, jeżeli są one łatwe do przemieszczania, nie zakłócają świadczenia danej usługi kolejowej i jeżeli umożliwia to tabor, w odpowiednich przypadkach za opłatą.

W interREGIO Busach i autobusowej komunikacji zastępczej nie ma możliwości przewozu rowerów."

Data: 2016-09-05 13:58:56
Autor: SW3
[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in
W dniu 02.09.2016 o 14:18 twistedme <twistedme@o2.pl> pisze:

Do domu przyjechałem uwędzony

No to pewnie zaoszczędziłeś na papierosach ;)
A może ta sytuacja przyczyniła się też do decyzji o rzuceniu palenia.

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.  /Bastiat

[crosspost] kolejowo-rowerowo - Sloneczny i in

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona