Data: 2010-07-24 16:33:16 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
kolizja, jak się bronić - finał | |
szymon napisał(a):
Ok 3 miesiące temu pisałem, że znajomy miał kolizję z policjantem. ZnajomyDwa lata temu na osiedlowym skrzyżowaniu najechałem na tył nieoznakowanego radiowozu. Na miejsce zdarzenia przybyła drogówka, obwiniła mnie tym zdarzeniem i chciała wlepić mandat za wyprzedzanie na skrzyżowaniu, bo tak twierdzili ci co ich najechałem. Nie przyjąłem mandatu, bo twierdziłem że: dojechali do prawej krawędzi i sie zatrzymali, ja wykonywałem manewr omijania, a oni w tym momencie zaczęli wykonywać manewr zawracania i zajechali mi drogę. Drogówka była głucha na to co mówię i ślepa na miejsca uszkodzenia aut i umiejscowienie śladów hamowania. Spotkaliśmy się w sądzie, i sąd uniewinnił mnie. Odpuściłem dochodzenie winy, bo uszkodzenia były znikome. -- Krzysiek |
|