Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   kolizja + nieprzyznanie sie do winy sprawcy

kolizja + nieprzyznanie sie do winy sprawcy

Data: 2010-12-17 20:34:15
Autor: Cavallino
kolizja + nieprzyznanie sie do winy sprawcy
Użytkownik "bartek" <zielony@w.pl> napisał w wiadomości news:iegbpu$pq7$1mx1.internetia.pl...
witam
mialem dzis kolizje, facet wyjechal mi na podporzadkowanej, niby mnie nie widzial
zderzylismy sie

policja przyjechala jego wina, mandacik  dostal, przyznal sie

lecz w momencie podpisania mandatu stwierdzil ze jednak sie nie zgadza i nie podpisuje mandatu....

i tu sie zaczynaja schody bo nie wiem co robic.

normalnie to bym pojechal do ubezpieczyciela sprawcy i po ptakach

a teraz jak to zalatwic?????policja zabrala mi dowod bo lampa jest krzywa musze jechac ustawic lampe odebrac dowod itp ...


jak to sprtynie zalatwiac zeby nie stracic calego watku i kosztow poniesionych do prawomocnego wyroku ile to moze trwac?

Jak facet sprytny to lata całe.



wiem ze teraz auta mi nie naprawia bo nie ma sprawcy, a co z protokolem zniszczen wyrzadzona szkoda i kwota?

Idziesz do jego ubezpieczyciela i on robi wycenę.
Ale kasy nie dostaniesz przed wyrokiem.
Jak masz AC - to korzystaj, bo jest właśnie na takie przypadki.

kolizja + nieprzyznanie sie do winy sprawcy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona