Data: 2010-09-20 11:35:58 | |
Autor: ponury | |
kolizja warszawa | |
witam. dzis jadac swa buma mialem mialem kolizje na skrzyzowaniu
andersa z anielewicza . puszkarz jadac w strone zoliborza chcial skrec w lewo a jest tam zakaz . ja jadac z tylu jego nie centralnie ale tak przy osi nie uchronilem sie przed uderzeniem go po jego manewrze . jakos sie udalo nie pacnac na safalt. policja ponad dwie godziny ustalala winnego i ustalia ze winny jestem ja prowadzacy motor . co mnie zdziwilo i powidzialem zeby konczyli bo ja sie nie zgadzam z tym i do sadu grodzkiego .wiec przekazali sprawe na walicow. mimo ze puszkarz sie przyznal to klepali wine mnie . malo tego ze on popelnil wykroczenie i w wyniku tego doszlo do kolizjii to niesteyt ale winny mailem byc ja . teraz dochodzenie o zobaczymy. ot taka sobie historia \ pozdr ponury bmw k 100 |
|
Data: 2010-09-20 21:03:18 | |
Autor: J_K_K | |
kolizja warszawa | |
Uzytkownik "ponury" <vivaldivw@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci news:15a0be35-8fe2-4c36-8b50-7f449023d123t11g2000vbc.googlegroups.com... witam. dzis jadac swa buma mialem mialem kolizje na skrzyzowaniu Skoro piszesz, to jestes caly, jak maszyna ? andersa z anielewicza . puszkarz jadac w strone zoliborza chcial Czyli pewnie do Ciebie niezachowanie bezpiecznej odleglosci / predkosci, a do niego nieuzasadnione gwaltowne hamowanie / zatrzymanie ? Pzdr JKK |
|
Data: 2010-09-21 10:01:14 | |
Autor: ponury | |
kolizja warszawa | |
On 20 Wrz, 21:03, "J_K_K" <J_K_Kwytni...@itotezpoczta.fm> wrote:
Uzytkownik "ponury" <vivald...@poczta.onet.pl> napisal w wiadomoscinews:15a0be35-8fe2-4c36-8b50-7f449023d123t11g2000vbc.googlegroups.com... witam . cos takiego bylo ze odleglosc nie ta ale jak ruszylismy spod swiatel to byl przede mna jakies poltora motoru , i nagle jego skret w lewo i kolzja . pzdr ponury bmw k 100 |
|
Data: 2010-09-21 22:41:49 | |
Autor: zefir | |
kolizja warszawa | |
W dniu 2010-09-21 19:01, ponury pisze:
On 20 Wrz, 21:03, "J_K_K"<J_K_Kwytni...@itotezpoczta.fm> wrote: Ewidentnie Twoja wina. Nie widzę różnicy pomiędzy tym zdarzeniem a sytuacj±, w której go¶ć hamuje bo widzi na jezdni g±sienicę motyla modraszka telejusa i nie chce go rozjechać. Nie zachowałe¶ odległo¶ci i powód jego zatrzymania nie ma nic do rzeczy. -- pzdr. zefir |
|
Data: 2010-09-20 21:51:24 | |
Autor: gogi | |
kolizja warszawa | |
W dniu 2010-09-20 20:35, ponury pisze:
witam. dzis jadac swa buma mialem mialem kolizje na skrzyzowaniu [ciach] Witam, wszystko zalezy czy miales szanse zobaczyc czy gosc skreca. Czy wlaczyl kierunek itp. Najrozsadniej byloby uznac Ciebie jako wspolsprawce, niestety, ale to byloby zgodne z prawem. Pozdr. -- gogi |
|
Data: 2010-09-20 22:27:18 | |
Autor: maverik | |
kolizja warszawa | |
wszystko zalezy czy miales szanse zobaczyc czy gosc skreca. Czy wlaczyl kierunek itp. ta, to jak wjedziesz na skrzyżowanie z podporządkowanej i będziesz miał wypadek to wina będzie leżeć po stronie motocykla na głównej drodze.. bo się nie rozejrzał, weź się ogarnij |
|
Data: 2010-09-21 18:39:27 | |
Autor: gogi | |
kolizja warszawa | |
W dniu 2010-09-20 22:27, maverik pisze:
ta, to jak wjedziesz na skrzyżowanie z podporządkowanej i będziesz miał A jak by tedy przechodzily dzieci... -- gogi |
|
Data: 2010-09-20 23:34:53 | |
Autor: Michał V-R | |
kolizja warszawa | |
W dniu 2010-09-20 20:35, ponury pisze:
witam. dzis jadac swa buma mialem mialem kolizje na skrzyzowaniu Jak dla mnie nie zachowales bezpieznego odstepu i jest twoja wina, ze on skrecal to inna sprawa i za to powinien dostac mandat. A co by bylo, gdyby on hamowal awaryjnie, bo mu by cos lub ktos wyskoczylo przed maske? Tez bys w niego wjechal. Rozumiem, ze jechales bezposrednio za nim -- -- Pozdrawiam Michal V-R gg 9409047 -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ĹĽyje sie raz, pozniej sie tylko straszy -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- |
|
Data: 2010-09-21 06:07:16 | |
Autor: jahi | |
kolizja warszawa | |
Michał V-R wrote:
Jak dla mnie nie zachowales bezpieznego odstepu i jest twoja wina, ze Hamować awaryjnie mógł, skręcać w tym miejscu nie miał prawa. I tego ponury nie musiał przewidywać, zasada ograniczonego zaufania też ma swoje granice. -- |
|
Data: 2010-09-21 08:49:18 | |
Autor: Michał V-R | |
kolizja warszawa | |
W dniu 2010-09-21 08:07, jahi pisze:
Hamować awaryjnie mógł, skręcać w tym miejscu nie miał prawa. I ZAufanie azufaniem, co nie zmienia faktu nie zachowania bezpiecznej odleglosci nad poprzedzajacym pojazdem, myale, ze jakby hamowal awaryjnie, to szkody bylyby wieksze. W takich sytuacjach, tak to interpretuja przepisy, skrecajacy moze jedynie mandat dostac, za wykonanie manewru skretu w lewo -- -- Pozdrawiam Michal V-R gg 9409047 -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- |
|
Data: 2010-09-21 09:38:21 | |
Autor: J_K_K | |
kolizja warszawa | |
Użytkownik "Michał V-R" <michalvet@o2.pl> napisał w wiadomości news:i79kh8$l8m$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-09-21 08:07, jahi pisze:Gdyby zajechał mu drogę, sytuacja była by inna. Podobnie jak np. wyprzedzający na podwójnej ciągłej, popełnia "tylko" wykroczenie, a jadący prawidłowo, ale uderzający w ww. delikwenta np. w momencie skrętu w lewo "już" doprowadza do kolizji i z reguły jest uznawany za sprawcę, bo się nie upewnił o możliwości bezpiecznego skrętu. Pzdr JKK |
|
Data: 2010-09-21 10:22:58 | |
Autor: gildor | |
kolizja warszawa | |
jahi pisze:
Michał V-R wrote: nie ma nic do rzeczy. bezpośrednią przyczyną kolizji nie był skręt puszki, tylko niezachowanie ostrożności przez ponurego. sprawcą jest ponury, a puszkarz dostanie mandat za złamanie zakazu skrętu. tyle. sąd niczego nie zmieni. przykro mi ponury, jesteś sprawcą kolizji. -- gildor czarny grzechotnik w litrze k5 |
|
Data: 2010-09-21 10:25:05 | |
Autor: newrom | |
kolizja warszawa | |
On Tue, 21 Sep 2010 10:22:58 +0200, gildor <gildor@NOSPAM.gazeta.pl>
wrote: . s±d niczego nie zmieni. przykro mi ponury, jeste¶ sprawc± kolizji. Nie mow hop! IMO blizej temu to wspolwiny. pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html |
|
Data: 2010-09-21 10:31:49 | |
Autor: gildor | |
kolizja warszawa | |
newrom@spamcom.com pisze:
On Tue, 21 Sep 2010 10:22:58 +0200, gildor <gildor@NOSPAM.gazeta.pl> Niestety nie. Taki ekstremalny przykład: korek, czy raczej powolna jazda aut przy ci±głej, typ wyprzedza sznurek przekraczaj±c przy tym ci±gł±. Droga podporz±dkowana. Sznurek się rozstępuje na chwilę, bo z parkingu czy tam osiedla puszka chce pojechać w lewo. Jak puszczaj±, to jedzie patrz±c tylko w prawo. Wysuwa się, a z lewej wyprzedzaj±cy trafia w puszkę. Winny wł±czaj±cy się do ruchu, mandat 200pln za przekroczenie ci±głej dla drugiego. Tu podobnie, puszka łamie przepis, ale zapewne wł±czyła przy tym kierunek, ergo, wyprzedzanie/omijanie jedynie z prawej. -- gildor czarny grzechotnik w litrze k5 |
|
Data: 2010-09-21 11:07:53 | |
Autor: newrom | |
kolizja warszawa | |
On Tue, 21 Sep 2010 10:31:49 +0200, gildor <gildor@NOSPAM.gazeta.pl>
wrote: Niestety nie. To zalezy od prawnika i PMSa sedziny. Tu podobnie, puszka łamie przepis, ale zapewne wł±czyła przy tym kierunek, ergo, wyprzedzanie/omijanie jedynie z prawej. Pod warunkiem ze wlaczyla. Pod warunkeim ze dostatecznie wczesnie (czyli ze sygnalizowala, a nie potwierdzala fakt wlaczeniem migacza) itd itp. pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html |
|
Data: 2010-09-21 11:18:47 | |
Autor: gildor | |
kolizja warszawa | |
newrom@spamcom.com pisze:
On Tue, 21 Sep 2010 10:31:49 +0200, gildor <gildor@NOSPAM.gazeta.pl> ja piszę o sytuacji, a nie naci±ganiu prawa czy innych elementach wpływaj±cych na wyroki s±dów (łapówki, kumoterstwo etc). Tu podobnie, puszka łamie przepis, ale zapewne wł±czyła przy tym kierunek, ergo, wyprzedzanie/omijanie jedynie z prawej. jak nie wł±czył(a) (dlaczego "a"?), to jest winny(a). zwykłe zajechanie drogi wychodzi. pod jednym warunkiem, zależy czy paciak był w tyłek, czy w bok. jak w tyłek, to nadal będzie winny ponury, jak w lewy bok, to puszkarz. w takiej sytuacji oczywi¶cie. no tak jest i kuniec. i nie wlepiaj mi tu znuff PMS czy PWM sędziny. sędzina siedzi z tyłu, a ponury nie napisał w któr± cze¶ć sędzi... puszki przywalił. -- gildor czarny grzechotnik w litrze k5 |
|
Data: 2010-09-21 09:54:24 | |
Autor: ponury | |
kolizja warszawa | |
On 21 Wrz, 11:18, gildor <gil...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
new...@spamcom.com pisze: witam. przepraszam ze teraz odpisuje . uderzylem w lewy bok puszki na wysokosci tylnego kola. pzdr ponury bmw k 100 |
|
Data: 2010-09-21 23:54:45 | |
Autor: J_K_K | |
kolizja warszawa | |
Użytkownik "ponury" <vivaldivw@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:9c92a65b-eb89-44a0-bee4-c03d092a7f2cc32g2000vbq.googlegroups.com...
uderzylem w lewy bok puszki na wysokosci tylnego kola. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Czyli, jeżeli skręcał w lewo, to nie upewnił się, że może. Nie wyprzedzałe¶ w miejscu niedozwolonym ? (ci±gła, skrzyżowanie, etc). Pzdr JKK |
|
Data: 2010-09-21 11:40:37 | |
Autor: newrom | |
kolizja warszawa | |
On Tue, 21 Sep 2010 11:18:47 +0200, gildor <gildor@NOSPAM.gazeta.pl>
wrote: ja piszę o sytuacji, a nie naci±ganiu prawa czy innych elementach wpływaj±cych na wyroki s±dów (łapówki, kumoterstwo etc). A material dowodowy masz czy wyssales ? drogi wychodzi. pod jednym warunkiem, zależy czy paciak był w tyłek, czy dupa tam. Jak nagle nacisniesz hampel zeby dac nauczke temu za Toba, a nie bylo zadnego powodu na drodze (typu pies czy cos) to bedzie Twoja wina chocby Ci do pojazdu wjechal razem z tylnia klapa. Nie mowie o kombinacji i naginaniu prawa. wlepiaj mi tu znuff PMS czy PWM sędziny. sędzina siedzi z tyłu, a ponury nie napisał w któr± cze¶ć sędzi... puszki przywalił. PMS to najwieksza potega swiata prawniczego. To bardzo duze ryzyko go nie doceniac! pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html |
|
Data: 2010-09-21 11:49:27 | |
Autor: gildor | |
kolizja warszawa | |
newrom@spamcom.com pisze:
On Tue, 21 Sep 2010 11:18:47 +0200, gildor <gildor@NOSPAM.gazeta.pl> mam wsparcie. pisałem, sędzina siedzi z tyłu. drogi wychodzi. pod jednym warunkiem, zależy czy paciak był w tyłek, czy a to puszkarz chciał ukarać ponurego? no, to już jakie¶ podprogi zaczynasz czytać w tym niewyraĽnym po¶cie. Nie mowie o kombinacji i naginaniu prawa. no popatrz. a ja o czym pisze? wlepiaj mi tu znuff PMS czy PWM sędziny. sędzina siedzi z tyłu, a ponury nie napisał w któr± cze¶ć sędzi... puszki przywalił. a PWM to najwieksza potega swiata kobiecego. i piomaya. bardzo duże ryzyko kłócić się wówczas z kobiet±. i piomayem. -- gildor czarny grzechotnik w litrze k5 |
|
Data: 2010-09-21 11:55:42 | |
Autor: newrom | |
kolizja warszawa | |
On Tue, 21 Sep 2010 11:49:27 +0200, gildor <gildor@NOSPAM.gazeta.pl>
wrote: mam wsparcie. pisałem, sędzina siedzi z tyłu. Czym jezdzi ? a to puszkarz chciał ukarać ponurego? no, to już jakie¶ podprogi zaczynasz czytać w tym niewyraĽnym po¶cie. Przez anal logie pisalem. no popatrz. a ja o czym pisze? Nie mam pojecia! a PWM to najwieksza potega swiata kobiecego. i piomaya. bardzo duże ryzyko kłócić się wówczas z kobiet±. i piomayem. http://pl.wikipedia.org/wiki/PWM o ktore dokladnie Ci sie rozchodzi ? :) pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html |
|
Data: 2010-09-21 12:07:12 | |
Autor: gildor | |
kolizja warszawa | |
newrom@spamcom.com pisze:
On Tue, 21 Sep 2010 11:49:27 +0200, gildor <gildor@NOSPAM.gazeta.pl> siedzi. Roman, pacz mnie na usta: siedzi. i nie chodzi o pobyt w zamkniętym zakładzie karny, w zamian za naci±ganie przepisów PoRD dla dobra dyskusji na PRM (znowu ładny skrócik) a to puszkarz chciał ukarać ponurego? no, to już jakie¶ podprogi zaczynasz czytać w tym niewyraĽnym po¶cie. zostaw j± dla siebie, w takim razie. tak± analogię no popatrz. a ja o czym pisze? to zapytaj. a PWM to najwieksza potega swiata kobiecego. i piomaya. bardzo duże ryzyko kłócić się wówczas z kobiet±. i piomayem. o żadn± z powyższych. permanentna w¶cieklizna macicy jest jedna. -- gildor czarny grzechotnik w litrze k5 |
|
Data: 2010-09-21 13:45:19 | |
Autor: newrom | |
kolizja warszawa | |
On Tue, 21 Sep 2010 12:07:12 +0200, gildor <gildor@NOSPAM.gazeta.pl>
wrote: siedzi. Roman, pacz mnie na usta: siedzi. Siedzi, oki, czyli to nie bedzie enduro, kross ani supermoto. Czyli pewnie jezdzi scigaczem albo nejkedem. Ale prawie na pewno czyms asfaltowym. to zapytaj. Przeciez i tak nie odpiszesz tylko zaczniej gadac o jakiejs sedzinie co jezdzi geesem czy cos. o żadn± z powyższych. permanentna w¶cieklizna macicy jest jedna. Chyba nie znam, czy Mika ja czesto przywozi na imprezy preclowe ? ;> pozdr newrom i gromnica -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html |
|
Data: 2010-09-21 15:16:36 | |
Autor: gildor | |
kolizja warszawa | |
newrom@spamcom.com pisze:
On Tue, 21 Sep 2010 12:07:12 +0200, gildor <gildor@NOSPAM.gazeta.pl> no nie wiem do czego zakwalifikować t± bume k 100. było też napisane, ze nie pacn±ł na asfalt. czy też safalt. to zapytaj. hmm.. o żadn± z powyższych. permanentna w¶cieklizna macicy jest jedna. a nie wiem. raz miała. Mikołaj może opowiedzieć. -- gildor czarny grzechotnik w litrze k5 |
|
Data: 2010-09-21 15:34:00 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
kolizja warszawa | |
gildor pisze:
a nie wiem. raz miała. Mikołaj może opowiedzieć. gildor, imprezy preclowe od zawsze bawia, ucza i wychowuja. Ucza miedzy innymi tego ze zabawy miedzy preclami nie sa potem materialem wychowawczym na preclach. I ja bym tez zwyczaj zachowal. KJ |
|
Data: 2010-09-21 15:37:34 | |
Autor: gildor | |
kolizja warszawa | |
KJ Siła Słów pisze:
gildor pisze: dobra, dobra. -- gildor czarny grzechotnik w litrze k5 |
|
Data: 2010-09-21 11:18:50 | |
Autor: de Fresz | |
kolizja warszawa | |
On 2010-09-21 11:07:53 +0200, newrom@spamcom.com said:
Pod warunkiem ze wlaczyla. Pod warunkeim ze dostatecznie wczesnie Ale na to trzeba by mieć dobrych ¶wiadków, a znaj±c nasze realia takich nie było, więc klasycznie - słowa jednego kontra słowo drugiego. -- Pozdrawiam de Fresz |
|
Data: 2010-09-21 09:55:22 | |
Autor: ponury | |
kolizja warszawa | |
On 21 Wrz, 11:18, de Fresz <defr...@NOSPAMo2.pl> wrote:
On 2010-09-21 11:07:53 +0200, new...@spamcom.com said: witam .tak jestem tylko ja i on bez swiadkow zdarzenai w tym czasie kamera byla gdzie indziej pzdr ponury bmw k 100 |
|
Data: 2010-09-21 11:19:52 | |
Autor: gildor | |
kolizja warszawa | |
de Fresz pisze:
On 2010-09-21 11:07:53 +0200, newrom@spamcom.com said: i ¶lady. ¶lady na puszce. -- gildor czarny grzechotnik w litrze k5 |
|
Data: 2010-09-21 11:37:59 | |
Autor: de Fresz | |
kolizja warszawa | |
On 2010-09-21 11:19:52 +0200, gildor <gildor@NOSPAM.gazeta.pl> said:
Pod warunkiem ze wlaczyla. Pod warunkeim ze dostatecznie wczesnie No te policmajstry ocenili jak ocenili. Ale oczywi¶cie nie można wykluczać, że to były tempe w... onsacze. -- Pozdrawiam de Fresz |
|
Data: 2010-09-22 08:42:14 | |
Autor: jahi | |
kolizja warszawa | |
gildor wrote:
nie ma nic do rzeczy. bezpośrednią przyczyną kolizji nie był Przecież to można interpretować również w drugą stronę. Jak by nie skręcił to by nie było kolizji. Skręcając w niedozwolonym miejscu stworzył zagrożenie na drodze w wyniku czego doszło do kolizji. Poza tym nie upewnił się, że skręcając nie spowoduje zagrożenia. Jak by zahamował żeby skręcić i punury wjechałby w bagażnik to OK, wina ponurego, ale on skręcił zajeżdżając mu drogę (udrezenie w bok). Taka jest moja koncepcja i tego się będę trzymał ;) -- |
|
Data: 2010-09-22 10:54:11 | |
Autor: gildor | |
kolizja warszawa | |
jahi pisze:
gildor wrote: ma obowiązek upewnienia się, czy na pasie, na który chce wjechać, ktoś jedzie. nie jechał. ponury też go nie wyprzedzał. za to jechał zbyt blisko. Jak by zahamował żeby skręcić i punury wjechałby w uderzenie w bok było efektem próby ucieczki z niewygodnej sytuacji, a nie faktem, ze ponury jechał lewym pasem lub wyprzedzał. ponury jechał po prostu blisko osi jezdni, co napisał, a i tego nie powinien, gdyż powinien być maksymalnie blisko prawej krawędzi jezdni. wiec i to go pogrążyło. przyjął złą linię obrony. mógł mówić, że wyprzedzał. http://www.zumi.pl/namapie.html?&loc=warszawa,+anielewicza&Submit=Szukaj&long=20.9988149&lat=52.2491422&type=2&scale=1b&svActive=false to skrzyżowanie ze światłami, nic mu nie zabraniało. nawet przerywana tam jest. Taka jest moja koncepcja i tego się będę trzymał ;) ale niestety błędna. -- gildor czarny grzechotnik w litrze k5 |
|
Data: 2010-09-21 10:26:04 | |
Autor: gildor | |
kolizja warszawa | |
ponury pisze:
witam. dzis jadac swa buma mialem mialem kolizje na skrzyzowaniu Przykra historia i pewnie w stresie pisałeś, ale jakbyś mógł przeczytać zanim naciśniesz "wyślij", łatwiej było by Cię zrozumieć. pozdrawiam -- gildor czarny grzechotnik w litrze k5 |
|
Data: 2010-09-21 15:51:08 | |
Autor: Glub | |
kolizja warszawa | |
Podobnie.
Kolizji winny byłem ja bo nie zachowalem ostrożności i bezpiecznej odległości, mimo ze koleś wymusił pierwszeństwo skrętu w lewo gdy my (3 maszyny, ja ostatni) byliśmy w trakcie wyprzedzania. -- Glub |
|
Data: 2010-09-22 10:54:45 | |
Autor: de Fresz | |
kolizja warszawa | |
On 2010-09-21 17:51:08 +0200, Glub <glubone@gmail.com> said:
Podobnie. Je¶li sygnalizował skręt w lewo, to nie mieli¶cie prawa go wyprzedzać z lewej. Kluczowa jest oczywi¶cie ¶cieżka czasu, czyli kto zacz±ł wyprzedzać, kto najpierw wł±czył migacz itd, ale tu znów - bez ¶wiadków dupa zbita. -- Pozdrawiam de Fresz |
|
Data: 2010-09-22 21:43:30 | |
Autor: Glub | |
kolizja warszawa | |
On 2010-09-22 10:54:45 +0200, de Fresz said:
On 2010-09-21 17:51:08 +0200, Glub <glubone@gmail.com> said: Zaczęli¶my manewr wyprzedzania zanim kole¶ wł±czył kierunek. Jeste¶my na drugim pasie, pierwszy wyprzedził, dopiero teraz corsa wł±cza kierunkowskaz i zaczyna zjeżdżać w lewo. Grzesiek hamuje a ja nie zd±żam i walę w GPetkę Grze¶ka. Najechałem więc moja wina. Poza tym wyprzedzali¶my na skrzyżowaniu T [skręt w lewo], manewr nieprawidłowo wykonywany i dostałem mandat za spowodowanie kolizji. -- Glub |
|
Data: 2010-09-23 12:57:31 | |
Autor: FanTomas | |
kolizja warszawa | |
koles chciał skrecic w lewo czyli rozumiem ze było to przed jakims skrzyzowaniem czy przed na przykład zjazdem do posesji?
bo jesli przed skrzyzowaniem nawet z drog±podporz±dkowan± (utwardzon± na odcinku min 50 metrów) to nie mieliscie prawa go wyprzedzac i była to wasza wina. jesli kolo chciał zjechac do posesji połozonej po lewej stronie drogi to tutaj liczy sie juz kto pierwszy rozpocz±ł swój manewr. pozdro -- Jesli Boga nie ma (co daj Bóg) - to dzieki Bogu! Ale je¶li Bóg jest (co nie daj Boże) -to niech nas ręka Boska broni!!! Użytkownik "Glub" <glubone@gmail.com> napisał w wiadomo¶ci news:i7dm92$gui$1inews.gazeta.pl... On 2010-09-22 10:54:45 +0200, de Fresz said: |
|
Data: 2010-09-23 13:16:46 | |
Autor: gildor | |
kolizja warszawa | |
FanTomas pisze:
koles chciał skrecic w lewo czyli rozumiem ze było to przed jakims skrzyzowaniem czy przed na przykład zjazdem do posesji? a co to za różnica, skoro kolizja nast±piła poprzez wjechanie w dupe motocykla przez inny motocykl, a nie w auto. auto nie uczestniczyło w kolizji. bo jesli przed skrzyzowaniem nawet z drog±podporz±dkowan± (utwardzon± na odcinku min 50 metrów) to nie mieliscie prawa go wyprzedzac i była to wasza wina. jesli kolo chciał zjechac do posesji połozonej po lewej stronie drogi to tutaj liczy sie juz kto pierwszy rozpocz±ł swój manewr. gdyby¶ uważnie przeczytał, to by¶ nie gdybał. -- gildor czarny grzechotnik w litrze k5 |
|
Data: 2010-09-23 13:46:20 | |
Autor: Glub | |
kolizja warszawa | |
On 2010-09-23 12:57:31 +0200, FanTomas said:
koles chciał skrecic w lewo czyli rozumiem ze było to przed jakims skrzyzowaniem czy przed na przykład zjazdem do posesji? pisz pod cytatem. Mówię ze to była nasza/moja wina bo wyprzedzali¶my na skrzyżowaniu T. -- Glub |
|
Data: 2010-09-21 10:29:56 | |
Autor: JK | |
kolizja warszawa | |
Uzytkownik "ponury" <vivaldivw@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci news:15a0be35-8fe2-4c36-8b50-7f449023d123t11g2000vbc.googlegroups.com...
witam. dzis jadac swa buma mialem mialem kolizje na skrzyzowaniu.... ustalia ze winny jestem ja prowadzacy motor . co mnie zdziwilo .... Witam Odpusc sobie walke. Piszesz o dwóch róznych sprawach: 1. niestosowanie sie do zakazu skretu przez taksiarza - mandat dla taksiarza 2. niezachowanie nalezytej ostroznosci i odleglosci od poprzedajacego pojazu - mandat niestety Ty Masz obowiazek zachowac odleglosc o pojazdu poprzedzajacego. To tak jak z nietrzezwym prowadzacym - uczestnictwo takiego klienta np. w kolizji (przy braku jego winy) nie zdejmuje winy ze sprawcy... Pozdrawiam - JK |
|
Data: 2010-09-21 15:54:32 | |
Autor: Monster | |
kolizja warszawa | |
W dniu 2010-09-21 10:29, JK pisze:
WitamKolina, gdzie to analfabeto skopiowałeś? -- Tomek BMW R1100S Dniepr z wozem |
|
Data: 2010-09-21 12:41:00 | |
Autor: Grzybol | |
kolizja warszawa | |
Uzytkownik "ponury" <vivaldivw@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
news:15a0be35-8fe2-4c36-8b50-7f449023d123t11g2000vbc.googlegroups.com... popelnil wykroczenie i w wyniku tego doszlo do kolizjii to niesteytale winny mailem byc ja . teraz dochodzenie o zobaczymy. ot taka sobie Wina jest tego, kogo wskaze PAN POLICJANT. W Lublinie swego czasu bylo kilkunastu policjantów z drogówki, którzy za oplata, wcale nie drobna ustalali wine na zyczenie. Rozdawali nawet wizytówki kierowcom. Masz stluczke? Jestes sprawca? Zadzwon, a sprawca bedzie pokrzywdzony!!! Dzialalo to kilka ladnych lat. Dopiero wkurwil sie ktos wazny kogo uznano winnym i sprawa sie rypla. Na podstawie takiego przykladu w któym umoczonych bylo kilkunastu policjantów, mozna wysnuc przypuszczenie, ze taka grupa dziala w kazdym województwie, a byc moze w kazdym miescie w tym kraju. Wcale bym sie nie zdziwil... -- Grzybol |
|
Data: 2010-09-21 12:53:01 | |
Autor: duddits | |
kolizja warszawa | |
On 21.09.2010 12:41, Grzybol wrote:
Wcale bym sie A ja i owszem, bo teorie spiskowe znam głównie z literatury SF. Miałem podobną przygodę tyle, że za kółkiem siedział wysokiej rangi funkcjonariusz Policji po cywilu (auto też jego prywatne). Wezwana na miejsce drogówka orzekła winę gliniarza, dostał na miejscu mandat i punkty, które przyjął. Ja natomiast bez większych problemów odzyskuję właśnie pieniądze z jego OC. Nie przesadzajmy. -- duddits |
|
Data: 2010-09-21 12:54:59 | |
Autor: Grzybol | |
kolizja warszawa | |
Użytkownik "duddits" <duddits@NOSPAMfz8n.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:i7a2qg$b71$1inews.gazeta.pl... On 21.09.2010 12:41, Grzybol wrote: Jedna jaskółka wiosny nie wróży... To wyj±tkowy jaki¶ gad musiał być, nielubiany przez resztę swojaków... -- Grzybol |
|
Data: 2010-09-21 16:30:10 | |
Autor: Asmodeusz | |
kolizja warszawa | |
W dniu 2010-09-21 12:53, duddits pisze:
On 21.09.2010 12:41, Grzybol wrote: No co? Nie chcieli żeby przełożeni się dowiedzieli o ich metodach działania to widząc szefa szefów udawali praworządnych, obowiązkowych funkcjonariuszy. :) |
|
Data: 2010-09-21 16:43:25 | |
Autor: duddits | |
kolizja warszawa | |
On 21.09.2010 16:30, Asmodeusz wrote:
No co? Nie chcieli żeby przełożeni się dowiedzieli o ich metodach Aha, a to że czekaliśmy na nich godzinę to tak dla niepoznaki? :) No to już wszystko jasne. -- duddits |
|
Data: 2010-09-21 19:11:15 | |
Autor: Asmodeusz | |
kolizja warszawa | |
W dniu 2010-09-21 16:43, duddits pisze:
On 21.09.2010 16:30, Asmodeusz wrote:No udawali teĹĽ zapracowanych. :) |
|
Data: 2010-09-23 08:41:10 | |
Autor: Adams | |
kolizja warszawa | |
W dniu 2010-09-20 20:35, ponury pisze:
witam. dzis jadac swa buma mialem mialem kolizje na skrzyzowaniu Oooo, to identyczna historia, jak moja sprzed roku. Tyle że mi się ford kuga zatrzymał przed nosem na zielonym ¶wietle, w nocy w Gdańsku. Bo się zastanawiał czy skręcić. Przyjebałem mu centralnie. To cud, że w RTku tylko błotnik się urwał a u mnie tylko co¶ tam w ręcę pękło, w każdym razie wsiadłem na moto i pojechałem dalej nad morze :) A policja przyjechała i na moje rzucanie mięsem stwierdziła, że oni rozumiej±, że to jaki¶ kawał debila (dosłownie), ale przepisy mamy takie, że winny jest ten który przyjebie z tyłu. Bo nie zachował szczególnej ostrożno¶ci, prędko¶ci nie dostosował i inne takie. Więc analogicznie: moja wina, ale bez mandatu. Kuga się naprawiał z mojego OC a ja musiałem dwie stówki wydać na malowanie przedniego błotnika :( -- Adams R1100RT, '95 |
|
Data: 2010-09-23 13:02:50 | |
Autor: FanTomas | |
kolizja warszawa | |
Adams ten pierwszy na K 100 ty na R1100Rt W ŻYCIU BYM BMW NIE KUPIŁ!!! to jakies strasznie niebezpieczne motury som! a gdyby tak twoje dzieci w przyszłosci przebiegały tędy w przyszłosci??? (sprawdzic czy nie ksi±dz) pozdro |
|
Data: 2010-09-23 17:06:56 | |
Autor: Monster | |
kolizja warszawa | |
W dniu 2010-09-23 13:02, FanTomas pisze:
ten pierwszy na K 100Przesadzasz:-P zapomniałeś o Doktorskim K1200 i jelonku;ja mogę się pochwalić sarną,glebą w deszczu z finałem na Corolli no i trafieniem przez Passata. aha,jeszcze z Bmwupodobnych dwa Dniepry i Ural rozwalone w jednym karambolu:-) -- Tomek BMW R1100S Dniepr z wozem |
|