Data: 2010-09-20 23:34:53 | |
Autor: Michał V-R | |
kolizja warszawa | |
W dniu 2010-09-20 20:35, ponury pisze:
witam. dzis jadac swa buma mialem mialem kolizje na skrzyzowaniu Jak dla mnie nie zachowales bezpieznego odstepu i jest twoja wina, ze on skrecal to inna sprawa i za to powinien dostac mandat. A co by bylo, gdyby on hamowal awaryjnie, bo mu by cos lub ktos wyskoczylo przed maske? Tez bys w niego wjechal. Rozumiem, ze jechales bezposrednio za nim -- -- Pozdrawiam Michal V-R gg 9409047 -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ĹĽyje sie raz, pozniej sie tylko straszy -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- |
|
Data: 2010-09-21 06:07:16 | |
Autor: jahi | |
kolizja warszawa | |
Michał V-R wrote:
Jak dla mnie nie zachowales bezpieznego odstepu i jest twoja wina, ze Hamować awaryjnie mógł, skręcać w tym miejscu nie miał prawa. I tego ponury nie musiał przewidywać, zasada ograniczonego zaufania też ma swoje granice. -- |
|
Data: 2010-09-21 08:49:18 | |
Autor: Michał V-R | |
kolizja warszawa | |
W dniu 2010-09-21 08:07, jahi pisze:
Hamować awaryjnie mógł, skręcać w tym miejscu nie miał prawa. I ZAufanie azufaniem, co nie zmienia faktu nie zachowania bezpiecznej odleglosci nad poprzedzajacym pojazdem, myale, ze jakby hamowal awaryjnie, to szkody bylyby wieksze. W takich sytuacjach, tak to interpretuja przepisy, skrecajacy moze jedynie mandat dostac, za wykonanie manewru skretu w lewo -- -- Pozdrawiam Michal V-R gg 9409047 -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- |
|
Data: 2010-09-21 09:38:21 | |
Autor: J_K_K | |
kolizja warszawa | |
Użytkownik "Michał V-R" <michalvet@o2.pl> napisał w wiadomości news:i79kh8$l8m$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-09-21 08:07, jahi pisze:Gdyby zajechał mu drogę, sytuacja była by inna. Podobnie jak np. wyprzedzający na podwójnej ciągłej, popełnia "tylko" wykroczenie, a jadący prawidłowo, ale uderzający w ww. delikwenta np. w momencie skrętu w lewo "już" doprowadza do kolizji i z reguły jest uznawany za sprawcę, bo się nie upewnił o możliwości bezpiecznego skrętu. Pzdr JKK |
|
Data: 2010-09-21 10:22:58 | |
Autor: gildor | |
kolizja warszawa | |
jahi pisze:
Michał V-R wrote: nie ma nic do rzeczy. bezpośrednią przyczyną kolizji nie był skręt puszki, tylko niezachowanie ostrożności przez ponurego. sprawcą jest ponury, a puszkarz dostanie mandat za złamanie zakazu skrętu. tyle. sąd niczego nie zmieni. przykro mi ponury, jesteś sprawcą kolizji. -- gildor czarny grzechotnik w litrze k5 |
|
Data: 2010-09-21 10:25:05 | |
Autor: newrom | |
kolizja warszawa | |
On Tue, 21 Sep 2010 10:22:58 +0200, gildor <gildor@NOSPAM.gazeta.pl>
wrote: . s±d niczego nie zmieni. przykro mi ponury, jeste¶ sprawc± kolizji. Nie mow hop! IMO blizej temu to wspolwiny. pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html |
|
Data: 2010-09-21 10:31:49 | |
Autor: gildor | |
kolizja warszawa | |
newrom@spamcom.com pisze:
On Tue, 21 Sep 2010 10:22:58 +0200, gildor <gildor@NOSPAM.gazeta.pl> Niestety nie. Taki ekstremalny przykład: korek, czy raczej powolna jazda aut przy ci±głej, typ wyprzedza sznurek przekraczaj±c przy tym ci±gł±. Droga podporz±dkowana. Sznurek się rozstępuje na chwilę, bo z parkingu czy tam osiedla puszka chce pojechać w lewo. Jak puszczaj±, to jedzie patrz±c tylko w prawo. Wysuwa się, a z lewej wyprzedzaj±cy trafia w puszkę. Winny wł±czaj±cy się do ruchu, mandat 200pln za przekroczenie ci±głej dla drugiego. Tu podobnie, puszka łamie przepis, ale zapewne wł±czyła przy tym kierunek, ergo, wyprzedzanie/omijanie jedynie z prawej. -- gildor czarny grzechotnik w litrze k5 |
|
Data: 2010-09-21 11:07:53 | |
Autor: newrom | |
kolizja warszawa | |
On Tue, 21 Sep 2010 10:31:49 +0200, gildor <gildor@NOSPAM.gazeta.pl>
wrote: Niestety nie. To zalezy od prawnika i PMSa sedziny. Tu podobnie, puszka łamie przepis, ale zapewne wł±czyła przy tym kierunek, ergo, wyprzedzanie/omijanie jedynie z prawej. Pod warunkiem ze wlaczyla. Pod warunkeim ze dostatecznie wczesnie (czyli ze sygnalizowala, a nie potwierdzala fakt wlaczeniem migacza) itd itp. pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html |
|
Data: 2010-09-21 11:18:47 | |
Autor: gildor | |
kolizja warszawa | |
newrom@spamcom.com pisze:
On Tue, 21 Sep 2010 10:31:49 +0200, gildor <gildor@NOSPAM.gazeta.pl> ja piszę o sytuacji, a nie naci±ganiu prawa czy innych elementach wpływaj±cych na wyroki s±dów (łapówki, kumoterstwo etc). Tu podobnie, puszka łamie przepis, ale zapewne wł±czyła przy tym kierunek, ergo, wyprzedzanie/omijanie jedynie z prawej. jak nie wł±czył(a) (dlaczego "a"?), to jest winny(a). zwykłe zajechanie drogi wychodzi. pod jednym warunkiem, zależy czy paciak był w tyłek, czy w bok. jak w tyłek, to nadal będzie winny ponury, jak w lewy bok, to puszkarz. w takiej sytuacji oczywi¶cie. no tak jest i kuniec. i nie wlepiaj mi tu znuff PMS czy PWM sędziny. sędzina siedzi z tyłu, a ponury nie napisał w któr± cze¶ć sędzi... puszki przywalił. -- gildor czarny grzechotnik w litrze k5 |
|
Data: 2010-09-21 09:54:24 | |
Autor: ponury | |
kolizja warszawa | |
On 21 Wrz, 11:18, gildor <gil...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
new...@spamcom.com pisze: witam. przepraszam ze teraz odpisuje . uderzylem w lewy bok puszki na wysokosci tylnego kola. pzdr ponury bmw k 100 |
|
Data: 2010-09-21 23:54:45 | |
Autor: J_K_K | |
kolizja warszawa | |
Użytkownik "ponury" <vivaldivw@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:9c92a65b-eb89-44a0-bee4-c03d092a7f2cc32g2000vbq.googlegroups.com...
uderzylem w lewy bok puszki na wysokosci tylnego kola. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Czyli, jeżeli skręcał w lewo, to nie upewnił się, że może. Nie wyprzedzałe¶ w miejscu niedozwolonym ? (ci±gła, skrzyżowanie, etc). Pzdr JKK |
|
Data: 2010-09-21 11:40:37 | |
Autor: newrom | |
kolizja warszawa | |
On Tue, 21 Sep 2010 11:18:47 +0200, gildor <gildor@NOSPAM.gazeta.pl>
wrote: ja piszę o sytuacji, a nie naci±ganiu prawa czy innych elementach wpływaj±cych na wyroki s±dów (łapówki, kumoterstwo etc). A material dowodowy masz czy wyssales ? drogi wychodzi. pod jednym warunkiem, zależy czy paciak był w tyłek, czy dupa tam. Jak nagle nacisniesz hampel zeby dac nauczke temu za Toba, a nie bylo zadnego powodu na drodze (typu pies czy cos) to bedzie Twoja wina chocby Ci do pojazdu wjechal razem z tylnia klapa. Nie mowie o kombinacji i naginaniu prawa. wlepiaj mi tu znuff PMS czy PWM sędziny. sędzina siedzi z tyłu, a ponury nie napisał w któr± cze¶ć sędzi... puszki przywalił. PMS to najwieksza potega swiata prawniczego. To bardzo duze ryzyko go nie doceniac! pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html |
|
Data: 2010-09-21 11:49:27 | |
Autor: gildor | |
kolizja warszawa | |
newrom@spamcom.com pisze:
On Tue, 21 Sep 2010 11:18:47 +0200, gildor <gildor@NOSPAM.gazeta.pl> mam wsparcie. pisałem, sędzina siedzi z tyłu. drogi wychodzi. pod jednym warunkiem, zależy czy paciak był w tyłek, czy a to puszkarz chciał ukarać ponurego? no, to już jakie¶ podprogi zaczynasz czytać w tym niewyraĽnym po¶cie. Nie mowie o kombinacji i naginaniu prawa. no popatrz. a ja o czym pisze? wlepiaj mi tu znuff PMS czy PWM sędziny. sędzina siedzi z tyłu, a ponury nie napisał w któr± cze¶ć sędzi... puszki przywalił. a PWM to najwieksza potega swiata kobiecego. i piomaya. bardzo duże ryzyko kłócić się wówczas z kobiet±. i piomayem. -- gildor czarny grzechotnik w litrze k5 |
|
Data: 2010-09-21 11:55:42 | |
Autor: newrom | |
kolizja warszawa | |
On Tue, 21 Sep 2010 11:49:27 +0200, gildor <gildor@NOSPAM.gazeta.pl>
wrote: mam wsparcie. pisałem, sędzina siedzi z tyłu. Czym jezdzi ? a to puszkarz chciał ukarać ponurego? no, to już jakie¶ podprogi zaczynasz czytać w tym niewyraĽnym po¶cie. Przez anal logie pisalem. no popatrz. a ja o czym pisze? Nie mam pojecia! a PWM to najwieksza potega swiata kobiecego. i piomaya. bardzo duże ryzyko kłócić się wówczas z kobiet±. i piomayem. http://pl.wikipedia.org/wiki/PWM o ktore dokladnie Ci sie rozchodzi ? :) pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html |
|
Data: 2010-09-21 12:07:12 | |
Autor: gildor | |
kolizja warszawa | |
newrom@spamcom.com pisze:
On Tue, 21 Sep 2010 11:49:27 +0200, gildor <gildor@NOSPAM.gazeta.pl> siedzi. Roman, pacz mnie na usta: siedzi. i nie chodzi o pobyt w zamkniętym zakładzie karny, w zamian za naci±ganie przepisów PoRD dla dobra dyskusji na PRM (znowu ładny skrócik) a to puszkarz chciał ukarać ponurego? no, to już jakie¶ podprogi zaczynasz czytać w tym niewyraĽnym po¶cie. zostaw j± dla siebie, w takim razie. tak± analogię no popatrz. a ja o czym pisze? to zapytaj. a PWM to najwieksza potega swiata kobiecego. i piomaya. bardzo duże ryzyko kłócić się wówczas z kobiet±. i piomayem. o żadn± z powyższych. permanentna w¶cieklizna macicy jest jedna. -- gildor czarny grzechotnik w litrze k5 |
|
Data: 2010-09-21 13:45:19 | |
Autor: newrom | |
kolizja warszawa | |
On Tue, 21 Sep 2010 12:07:12 +0200, gildor <gildor@NOSPAM.gazeta.pl>
wrote: siedzi. Roman, pacz mnie na usta: siedzi. Siedzi, oki, czyli to nie bedzie enduro, kross ani supermoto. Czyli pewnie jezdzi scigaczem albo nejkedem. Ale prawie na pewno czyms asfaltowym. to zapytaj. Przeciez i tak nie odpiszesz tylko zaczniej gadac o jakiejs sedzinie co jezdzi geesem czy cos. o żadn± z powyższych. permanentna w¶cieklizna macicy jest jedna. Chyba nie znam, czy Mika ja czesto przywozi na imprezy preclowe ? ;> pozdr newrom i gromnica -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html |
|
Data: 2010-09-21 15:16:36 | |
Autor: gildor | |
kolizja warszawa | |
newrom@spamcom.com pisze:
On Tue, 21 Sep 2010 12:07:12 +0200, gildor <gildor@NOSPAM.gazeta.pl> no nie wiem do czego zakwalifikować t± bume k 100. było też napisane, ze nie pacn±ł na asfalt. czy też safalt. to zapytaj. hmm.. o żadn± z powyższych. permanentna w¶cieklizna macicy jest jedna. a nie wiem. raz miała. Mikołaj może opowiedzieć. -- gildor czarny grzechotnik w litrze k5 |
|
Data: 2010-09-21 15:34:00 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
kolizja warszawa | |
gildor pisze:
a nie wiem. raz miała. Mikołaj może opowiedzieć. gildor, imprezy preclowe od zawsze bawia, ucza i wychowuja. Ucza miedzy innymi tego ze zabawy miedzy preclami nie sa potem materialem wychowawczym na preclach. I ja bym tez zwyczaj zachowal. KJ |
|
Data: 2010-09-21 15:37:34 | |
Autor: gildor | |
kolizja warszawa | |
KJ Siła Słów pisze:
gildor pisze: dobra, dobra. -- gildor czarny grzechotnik w litrze k5 |
|
Data: 2010-09-21 11:18:50 | |
Autor: de Fresz | |
kolizja warszawa | |
On 2010-09-21 11:07:53 +0200, newrom@spamcom.com said:
Pod warunkiem ze wlaczyla. Pod warunkeim ze dostatecznie wczesnie Ale na to trzeba by mieć dobrych ¶wiadków, a znaj±c nasze realia takich nie było, więc klasycznie - słowa jednego kontra słowo drugiego. -- Pozdrawiam de Fresz |
|
Data: 2010-09-21 09:55:22 | |
Autor: ponury | |
kolizja warszawa | |
On 21 Wrz, 11:18, de Fresz <defr...@NOSPAMo2.pl> wrote:
On 2010-09-21 11:07:53 +0200, new...@spamcom.com said: witam .tak jestem tylko ja i on bez swiadkow zdarzenai w tym czasie kamera byla gdzie indziej pzdr ponury bmw k 100 |
|
Data: 2010-09-21 11:19:52 | |
Autor: gildor | |
kolizja warszawa | |
de Fresz pisze:
On 2010-09-21 11:07:53 +0200, newrom@spamcom.com said: i ¶lady. ¶lady na puszce. -- gildor czarny grzechotnik w litrze k5 |
|
Data: 2010-09-21 11:37:59 | |
Autor: de Fresz | |
kolizja warszawa | |
On 2010-09-21 11:19:52 +0200, gildor <gildor@NOSPAM.gazeta.pl> said:
Pod warunkiem ze wlaczyla. Pod warunkeim ze dostatecznie wczesnie No te policmajstry ocenili jak ocenili. Ale oczywi¶cie nie można wykluczać, że to były tempe w... onsacze. -- Pozdrawiam de Fresz |
|
Data: 2010-09-22 08:42:14 | |
Autor: jahi | |
kolizja warszawa | |
gildor wrote:
nie ma nic do rzeczy. bezpośrednią przyczyną kolizji nie był Przecież to można interpretować również w drugą stronę. Jak by nie skręcił to by nie było kolizji. Skręcając w niedozwolonym miejscu stworzył zagrożenie na drodze w wyniku czego doszło do kolizji. Poza tym nie upewnił się, że skręcając nie spowoduje zagrożenia. Jak by zahamował żeby skręcić i punury wjechałby w bagażnik to OK, wina ponurego, ale on skręcił zajeżdżając mu drogę (udrezenie w bok). Taka jest moja koncepcja i tego się będę trzymał ;) -- |
|
Data: 2010-09-22 10:54:11 | |
Autor: gildor | |
kolizja warszawa | |
jahi pisze:
gildor wrote: ma obowiązek upewnienia się, czy na pasie, na który chce wjechać, ktoś jedzie. nie jechał. ponury też go nie wyprzedzał. za to jechał zbyt blisko. Jak by zahamował żeby skręcić i punury wjechałby w uderzenie w bok było efektem próby ucieczki z niewygodnej sytuacji, a nie faktem, ze ponury jechał lewym pasem lub wyprzedzał. ponury jechał po prostu blisko osi jezdni, co napisał, a i tego nie powinien, gdyż powinien być maksymalnie blisko prawej krawędzi jezdni. wiec i to go pogrążyło. przyjął złą linię obrony. mógł mówić, że wyprzedzał. http://www.zumi.pl/namapie.html?&loc=warszawa,+anielewicza&Submit=Szukaj&long=20.9988149&lat=52.2491422&type=2&scale=1b&svActive=false to skrzyżowanie ze światłami, nic mu nie zabraniało. nawet przerywana tam jest. Taka jest moja koncepcja i tego się będę trzymał ;) ale niestety błędna. -- gildor czarny grzechotnik w litrze k5 |
|