Data: 2011-02-03 06:49:30 | |
Autor: cyrena | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
szlag mnie trafi! (sorry)
wlasnie weszlam na swoje konto i patrze a tam blokada. nie na jakies 50-100zł ale na 12000 ! w banku widze tylko KOM Poznań (XXXXXX). tak wiec odnalazlam w necie numer i dzwonie. pytam o co chodzi bo nie wiem. powiedzialam, ze wyslalam maila z zapytaniem, ale nie dostalam zadnej odpowiedzi. pani w sekretatiacie z pyskiem do mnie, ze oni na maile nie odpowiadaja i nie trzeba bylo dlugow robic, a przez telefon to moze mi tylko milego dnia zyczyc. poprosilam o rozmowe z komornikiem. nie ma, nie bedzie, moze w poniedzialek (zadzwonie, ale pewnie sie niczego nie dowiem). nie dostalam zadnej informacji pisemnej. mimo, ze nie ma mnie w polsce, to zostawilam przekierowanie poczty na adres mojej mamy. wiec gdyby cos wysylali to z pewnoscia to coś by do mnie dotarło. pytania: 1.czy komornik ma prawo nieudzielic mi informacji czego dotyczy zadłuzenie? 2.co mi grozi jesli nie bede tego spłacac (nawet jesli sie okaze ze słusznie), bo po prostu nie mam z czego, wszystko co mialam mi skradziono (https://groups.google.com/group/pl.soc.prawo/browse_thread/ thread/db9fad3d88921e74?hl=pl#). pieniadze z mojej pracy wystarczaja na przezycie i spłate długów zaciagnietych tuz po kradziezy. nie mam nic wartosciowego (nawet lodówki). 3.czy komornik z pl moze mnie scigac za granica? czy musze mu podawac moj aktualny adres i miejsce pracy? 4.czy moze wejsc na konto zagraniczne? |
|
Data: 2011-02-03 16:15:41 | |
Autor: Liwiusz | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 2011-02-03 15:49, cyrena pisze:
1.czy komornik ma prawo nieudzielic mi informacji czego dotyczy Dostaniesz zawiadomienie o zajęciu pocztą. 2.co mi grozi jesli nie bede tego spłacac (nawet jesli sie okaze ze Nic Ci nie grozi, tj. to nie jest karalne. 3.czy komornik z pl moze mnie scigac za granica? czy musze mu podawac Raczej nie ma takich uprawnień, co nie znaczy, że wierzyciel nie może tego zrobić poprzez komornika w innym kraju. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-02-03 08:02:28 | |
Autor: cyrena | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
> 1.czy komornik ma prawo nieudzielic mi informacji czego dotyczy raczej nie sądzę, ostatni adres w polsce (czyli moj zameldowania) jest nieaktualny od 4 lat, mało tego dom został wyburzony jakies 2 lata temu... > 2.co mi grozi jesli nie bede tego sp acac (nawet jesli sie okaze zeto znaczy, ze moge spokojnie spac bo i tak nie mam z czego splacac? > 3.czy komornik z pl moze mnie scigac za granica? czy musze mu podawac moj aktualny adres i miejsce pracy? Jak z takim komornikiem w ogóle rozmawiac? po pierwszych słowach z sama sekretarka slabo mi sie zrobilo. musialabym chyba z nim pisemnie, a to sie wiaze z podaniem adresu, a tego nie chce, poniewaz obawiam sie, ze jesli podam adres do korespondencji w pl to komornik wejdzie jako do mojego mieszkania (a w internecie jest kilka artykułow z tym wlasnie komornikiem w roli głownej). nie chce tez podawac mojego adresu za granica... bo nie. co z tym fantem? |
|
Data: 2011-02-03 11:22:12 | |
Autor: witek | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
On 2/3/2011 10:02 AM, cyrena wrote:
to tym gorzej dla ciebie. bedzie zlozony w aktach jako doreczony. to znaczy, ze moge spokojnie spac bo i tak nie mam z czego splacac?2.co mi grozi jesli nie bede tego sp acac (nawet jesli sie okaze ze to znaczy, ze ewentualnie nie pojdziesz za to siedziec. o splacie nie bylo ani slowa.
komornik rozmawia z dluznikami pisemnie. podac adres do korespondencji jakiegos prawnika |
|
Data: 2011-02-03 18:42:13 | |
Autor: Liwiusz | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 2011-02-03 18:22, witek pisze:
komornik rozmawia z dluznikami pisemnie. Jeszcze mi się nie zdarzyło, aby któryś ze mną nie chciał rozmawiać przez telefon, a rozmawiałem z kilkudziesięcioma. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-02-03 21:15:04 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 2011-02-03 18:42, Liwiusz pisze:
W dniu 2011-02-03 18:22, witek pisze: Ale jak dłużnik, czy np. księgowy który będzie potrącał z pensji dłużnikowi? Bo to może być istotna różnica. |
|
Data: 2011-02-03 21:24:15 | |
Autor: Alek | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał
Jako dłużnik? Miałeś kilkadziesiąt egzekucji? :O |
|
Data: 2011-02-03 22:19:00 | |
Autor: Liwiusz | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 2011-02-03 21:24, Alek pisze:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał Jako wierzyciel. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-02-03 23:02:13 | |
Autor: Alek | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał
^^^^^^^^^^^^ podac adres do korespondencji jakiegos prawnika To sporo zmienia. |
|
Data: 2011-02-03 23:20:36 | |
Autor: Liwiusz | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 2011-02-03 23:02, Alek pisze:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał To zależy co jest powodem odmowy informacji. Jeśli tak zwana ochrona danych, jak również brak możliwości weryfikacji, to odmawiając rozmowy z dłużnikiem, powinni również odmówić rozmowy z wierzycielem. A - jak wspomniałem - w praktyce się to nie zdarza. Natomiast możliwe jest, że nie chcą rozmawiać z dłużnikiem, ponieważ mają go w dupie. O komorniku dobrze to nie świadczy. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-02-03 23:25:13 | |
Autor: Alek | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał
Owszem. Ale wierzyciel jest klientem, może dać zarobić temu komornikowi albo innemu. A dłużnik wyboru nie ma, to i można sobie pozwolić na inne traktowanie. |
|
Data: 2011-02-03 23:33:04 | |
Autor: Liwiusz | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 2011-02-03 23:25, Alek pisze:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał Przede wszystkim dłużnik daje zarobić komornikowi, więc jeśli dzwoni, to prawdopodobnie w celu porozmawiania o spłacie. Gdybym wiedział, że komornik tak zbywa dłużnika, to pewnie bym go nie wybrał. Ale i tak bym się o tym nie dowiedział. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-02-04 04:24:38 | |
Autor: RafaĹ \"SP\" Gil | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 2011-02-03 23:33, Liwiusz pisze:
Przede wszystkim dĹuĹźnik daje zarobiÄ komornikowi, wiÄc jeĹli Wolisz, Ĺźeby dĹuĹźnik ugadaĹ siÄ z komornikiem na dowolne wpĹaty po 200 PLN , niĹź na komorniczÄ pacyfikacjÄ wszelkich skĹadnikĂłw majÄ tku i wpĹywy na wysokoĹci 2 000 PLN ? :) -- RafaĹ "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ CzÄĹci do skuterĂłw Kaski z homologacjÄ CzÄĹci do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 |
|
Data: 2011-02-04 07:40:37 | |
Autor: Mruk | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 2011-02-04 04:24, "RafaĹ \"SP\" Gil" pisze:
W dniu 2011-02-03 23:33, Liwiusz pisze: nie zawsze komornik ma co zajÄ Ä. A dobrowolna spĹata to zawsze spĹata. ZdarzyĹo mi siÄ, Ĺźe laska od komornika dzwoniĹa ustaliÄ czy plan spĹat jest do zaakceptowania. M |
|
Data: 2011-02-04 00:38:42 | |
Autor: cyrena | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
Natomiast mo liwe jest, e nie chc rozmawia z d u nikiem, poniewa o tym komorniku dobrze nie swiadcza artykuły w gazetach i opinie w internecie (wierzycieli jak i dłuzników). gosc jakby prowadzil prywatna wojne w swoim prywatnym swiecie. po przeczytaniu tychze artykułow sądze ze jednal ma dluznika w dupie. jakis czas temu dostal zlecenie odzyskania dlugu od pana X.Y. niestety pan ten zechcial zejsc z tego padolu. lecz komornik sie nie poddal, poszedl do innego pana X.Y. to samo nazwisko, to samo miasto, lecz inny adres, inna firma. zabral (dosc biednej) rodzinie wszystko co mialo wartosc wieksza niz 10zł. nieszczesny pan X.Y. tlumaczyl ze to nie on, ze to pomyłka, a komornik stwierdzil krotko: gowno mnie to ochodzi, jest wyrok wiec nie przeszkadzaj mi pan tu. niestety, nie moge sie doszukac jak i czy zakonczyla sie sprawa. dlatego nie chce podawac adresu czyjegokolwiek, wlasnie dlatego, zeby jemu nie odwalilo przyjsc wlasnie pod ten adres (jakikolwiek on nie bedzie) i zabrac np tv czy lodowke... |
|
Data: 2011-02-04 07:55:06 | |
Autor: Andrzej Ława | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 03.02.2011 23:20, Liwiusz pisze:
Natomiast możliwe jest, że nie chcą rozmawiać z dłużnikiem, ponieważ Niby dlaczego? Zdarzają się zajęcia omyłkowe (np. pomylona osoba) albo z tytułu egzekucyjnego uzyskanego w wyniku jakiegoś błędu lub kantu i osoba z zajęciem na koncie może np. nie wiedzieć o co chodzi - i co złego się stanie, jeśli kancelaria rzekomego dłużnika poinformuje, co to niby za dług, za co i kto jest wierzycielem. |
|
Data: 2011-02-04 07:56:19 | |
Autor: Andrzej Ława | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 04.02.2011 07:55, Andrzej Ława pisze:
W dniu 03.02.2011 23:20, Liwiusz pisze: Pardą: nie zauważyłem "nie" w Twojej wypowiedzi ;) Muszę się napić porannej herbaty... |
|
Data: 2011-02-04 07:52:47 | |
Autor: Andrzej Ława | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 03.02.2011 18:22, witek pisze:
raczej nie sądzę, ostatni adres w polsce (czyli moj zameldowania) jest Ummm... Nawet jeśli zwrotka wróci z adnotacją "budynek nie istnieje"? |
|
Data: 2011-02-04 07:56:30 | |
Autor: Liwiusz | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 2011-02-04 07:52, Andrzej Ława pisze:
W dniu 03.02.2011 18:22, witek pisze: Optymista. Kiedyś pozwałem dłużnika na adres, który nie istnieje (ulica nie miała takiego numeru) i był normalnie awizowany LOL. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-02-04 08:08:26 | |
Autor: Andrzej Ława | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 04.02.2011 07:56, Liwiusz pisze:
Ummm... Nawet jeśli zwrotka wróci z adnotacją "budynek nie istnieje"? Niezłe. Ale czasem może się zdarzyć uczciwy i kompetentny listonosz, czyż nie? ;) |
|
Data: 2011-02-04 08:12:29 | |
Autor: Alek | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał
Za takie numery powinny być drakońskie kary dla listonoszy. Bo od ich zachowania zależą losy postepowań, czasem brzemiennych w poważne skutki trudne do odkręcenia. Obecnie wychodzi na to, że o wyniku sprawy w wiekszym stopniu niż sędzia decyduje listonosz. |
|
Data: 2011-02-04 08:30:56 | |
Autor: Liwiusz | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 2011-02-04 08:12, Alek pisze:
Obecnie wychodzi na to, że o wyniku sprawy w wiekszym stopniu niż sędzia Już dawno doszedłem do takiego wniosku. Zwłaszcza czytając wywieszone na sądowej tablicy ogłoszeń postanowienia o zawieszeniu postępowań, bo "adresat nie mieszka", "wyprowadził się" i zastanawiając się ile z tych informacji jest nieprawdziwych. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-02-04 09:55:34 | |
Autor: Alek | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał
Równie dobre są wywieszone tamże przesyłki, których nie udało się doreczyć. Powisi taki list kilka tygodni, zainteresowany o tym nie wie bo i skąd, a formalny skutek jest. |
|
Data: 2011-02-04 10:00:14 | |
Autor: Andrzej Ława | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 04.02.2011 09:55, Alek pisze:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał Informacja dodatkowa, "wewnętrzna": listonosze nie mogą robić adnotacji np. w przypadku wyburzonego budynku, informacji o wyprowadzce adresata czy jego śmierci itepe. Polecenie "odgórne", które wyszło z... sądów. W sumie logiczne: niedoręczony list to problem dla sądu. "Odleżały" list to problem dla adresata... Ale czy to zgodne z prawem? |
|
Data: 2011-02-05 13:20:15 | |
Autor: Marek Dyjor | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
Andrzej Ława wrote:
W dniu 04.02.2011 09:55, Alek pisze: imho powinno sie to zaskarżyć do trybunału konstytucyjnego... |
|
Data: 2011-02-05 13:32:08 | |
Autor: Liwiusz | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 2011-02-05 13:20, Marek Dyjor pisze:
Informacja dodatkowa, "wewnętrzna": listonosze nie mogą robić A co listonoszów obchodzi wewnętrzna regulacja sądu? Rozporządzenie w sprawie doręczeń się nie zmieniło. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-02-07 11:43:16 | |
Autor: ąćęłńóśźż | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
Phi...
Ostatnio w Wawrze wyburzyli nie ten dom co trzeba, na wniosku był inny numer posesji. -- -- - | Kiedyś pozwałem dłużnika na adres, który nie istnieje i był normalnie awizowany LOL. |
|
Data: 2011-02-03 17:35:50 | |
Autor: spp | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 2011-02-03 17:02, cyrena pisze:
to znaczy, ze moge spokojnie spac bo i tak nie mam z czego splacac?2.co mi grozi jesli nie bede tego sp acac (nawet jesli sie okaze ze Pod warunkiem, że nie zakładasz niczego mieć także w przyszłości.:( -- spp |
|
Data: 2011-02-03 21:16:20 | |
Autor: niusy.pl | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> to znaczy, ze moge spokojnie spac bo i tak nie mam z czego splacac?2.co mi grozi jesli nie bede tego sp acac (nawet jesli sie okaze ze Upadłość jeszcze może ogłosić by uciąć stare długi |
|
Data: 2011-02-03 22:34:59 | |
Autor: spp | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 2011-02-03 21:16, niusy.pl pisze:
to znaczy, ze moge spokojnie spac bo i tak nie mam z czego splacac?2.co mi grozi jesli nie bede tego sp acac (nawet jesli sie okaze ze Wygląda na to że jeszcze nie jest tak uboga. ;) -- spp |
|
Data: 2011-02-04 00:32:35 | |
Autor: cyrena | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
Wygl da na to e jeszcze nie jest tak uboga. ;) ze ja? 2 lata temu stracilam wszystko w wyniku kradziezy. sprawa w sadzie czeka na apelacje. odszukaj moje posty na forum to sie dowiesz. poza tym, co to znaczy "tak uboga"? ze posiadam bielizne na zmiane? czy moze dlatego, ze mam naczynia, zeby zrobic sobie cos do jedzenia? a moze dlatego, ze kombinuje jak tu przezyc z dnia na dzien? rozpedz sie, sciana sama sie znajdzie. nie napisalam, ze chce unikac jakichs platnosci. napisalam, ze mam zalozona blokade na koncie i nie moge dowiedziec sie o co chodzi. nic nie wiem, zebym miala tak duze zadluzenie, tym bardziej wydaje mi sie to dziwne. zapytalam czy jakies konsekwencje poniose za to ze nie splacam (nawet jesli slusznie zasadzone), poniewaz nie stac mnie na to, zeby zyc jak czlowiek, zeby zyc tak jak przed kradzieza, poniewaz nie mam nic wartosciowego, nic do spieniezenia. mam nadzieje, ze teraz zrozumiales/las. |
|
Data: 2011-02-04 09:44:06 | |
Autor: Andrzej Ĺawa | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 04.02.2011 09:32, cyrena pisze:
Wygl da na to e jeszcze nie jest tak uboga. ;) Ja bym siÄ nie zdziwiĹ jakby siÄ okazaĹo, Ĺźe te 12 tysiÄcy to "zalegĹy czynsz" od tej wĹaĹcicielki lokalu, co ciebie okradĹa... |
|
Data: 2011-02-04 14:38:08 | |
Autor: Jacek_P | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
Andrzej Ĺawa napisal:
Ja bym siÄ nie zdziwiĹ jakby siÄ okazaĹo, Ĺźe te 12 tysiÄcy to "zalegĹy Hm, czekaj! Jedna rzecz mnie intryguje. Cyrena napisaĹa, Ĺźe wyjechaĹa za granicÄ. W jaki wiÄc sposĂłb wĹaĹcicielka jÄ okradĹa? Czy przypadkiem Cyrena nie przemilczaĹa kilku istotnych fragmentĂłw? Jak wyglÄ daĹ wyjazd? To nie byĹo przypadkiem porzucenie wynajmowanego mieszkania wraz zawartoĹciÄ , niepĹacenie czynszu, niepozostawienie adresu do odbioru przesyĹek? A po kilku latach radosny powrĂłt i zdziwienie, Ĺźe wĹaĹcicielka weszĹa do mieszkania porzuconego przez wynajmujÄ cego, wywaliĹa rzeczy i zmieniĹa zamki? Nie wiem, ale brakuje mi w relacji Cyreny tych istotnych fragmentĂłw. MoĹźe faktycznie to wĹaĹcicielka teraz jÄ Ĺciga za zalegĹy czynsz, a Cyrena dla Ĺciemy prĂłbuje kontrowaÄ oskarĹźeniem o kradzieĹź. -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2011-02-04 08:07:03 | |
Autor: cyrena | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
On 4 Lut, 14:38, Jacek_P <Lato-i-U...@cyf-kr.edu.pl> wrote:
Andrzej Ława napisal: Jacek ale przyznaj sie, ze nie umiesz czytac ze zrozumieniem.... specjalnie dla Ciebie sprobuje prosto i chronologicznie. 1. 4 lata temu wyprowadzilam sie z mieszkania/domu gdzie był moj ostatni adres zameldowania stałego. 2. ok 2 lata temu dom wyburzyli (mnie juz nie było w miesice) 3. 2.5 roku temu wynajelam mieszkanie w innym miescie, gdzie po 4 miesiacach wlascicielka wlamala sie do mieszkania i mnie okradla (wyrok zapadl, jest nieprawomocny, czeka apelacja) 4. 2 dni temu zobaczylam blokade konta na niebotyczna (dla mnie) kwote, gdzie nie moge dowiedziec sie skad, kto, co i dlaczego. 5. nie mam zaleglosci finansowych na tak duza kwote! Nie wiem co chciales tym postem osiagnac. moje zapytanie było raczej w miare konkretne, ale jesli chcesz koniecznie rozkminiac moja sytuacje, masz uprawnienia adwokackie oraz jestes w stanie udowodnic swoja skutecznosc, to chetnie porozmawiam z Toba. adwokat bedzie mi potrzebny do reprezentowania mnie w sadzie apelacyjnym i dalej. mam nadzieje ze teraz jest to czytelne :/ |
|
Data: 2011-02-04 22:24:17 | |
Autor: Jacek_P | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
cyrena napisal:
Jacek ale przyznaj sie, ze nie umiesz czytac ze zrozumieniem.... Raczej ty nie potrafiĹaĹ do tej pory przejrzyĹcie napisaÄ, CO, KIEDY i w relacji Z KIM siÄ dziaĹo. specjalnie dla Ciebie sprobuje prosto i chronologicznie. ChciaĹem, abyĹ wreszcie zamieĹciĹa to zestawienie, ktĂłre powyĹźej zamieĹciĹaĹ. Poprzednie twoje posty byĹy na tyle chaotyczne, Ĺźe nie moĹźna byĹo dojĹÄ CO, KIEDY i w relacji Z KIM siÄ dziaĹo. Jak widaÄ metoda wstrzÄ sowa dziaĹa. moje zapytanie byĹo raczej w Nie jestem z pĂłĹĹwiatka, wiÄc daruj sobie tÄ grypserÄ. Zamieszczasz posty na publicznej LIĹCIE DYSKUSYJNEJ, wiÄc kaĹźdy moĹźe je komentowaÄ w dowolny wybrany przez siebie sposĂłb. masz uprawnienia adwokackie oraz jestes w stanie udowodnic swoja Teraz w miarÄ tak. Od poczÄ tku brakowaĹo podania tej sekwencji czasowej. Nie jestem adwokatem i zgroza mnie ogarnia na myĹl, Ĺźe mĂłgĹbym nim byÄ ;) -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2011-02-05 02:24:38 | |
Autor: cyrena | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
Raczej ty nie potrafiłaś do tej pory przejrzyście napisać,czy na tym forum trzeba opisac historie zycia, zeby Jacek mogl zrozumiec? chyba tak, bo Jacek nie potrafi odnalezc poprzednich postow, doczytac dat i umiejscowic w czasie. no ale skoro wystawilam zapytanie na grupach, to musze liczyc sie ze taki Jacek sie znajdzie. Chciałem, abyś wreszcie zamieściła to zestawienie, które powyżej zadajac konkretne pytania licze na konkretne odpowiedzi a nie dochodzenie co, kiedy i z kim sie działo. ja wiem co, kiedy i z kim sie dzialo. chcialam uzyskac odpowiedzi na zadane pytania. oto pytania które zadalam, zastanawia mnie który moment jest niezrozumialy... "1.czy komornik ma prawo nieudzielic mi informacji czego dotyczy zadłuzenie? 2.co mi grozi jesli nie bede tego spłacac (nawet jesli sie okaze ze słusznie), bo po prostu nie mam z czego, wszystko co mialam mi skradziono. pieniadze z mojej pracy wystarczaja na przezycie i spłate długów zaciagnietych tuz po kradziezy. nie mam nic wartosciowego (nawet lodówki). 3.czy komornik z pl moze mnie scigac za granica? czy musze mu podawac moj aktualny adres i miejsce pracy? 4.czy moze wejsc na konto zagraniczne? " .....> Jak widać metoda wstrząsowa działa..... Nie jestem z półświatka, więc daruj sobie tę grypserę. Zamieszczasz jesli szukasz sensacji to musisz znalezc inny watek. albo lepiej znalezc inne hobby, np zbieranie znaczkow.... |
|
Data: 2011-02-05 10:04:28 | |
Autor: witek | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
On 2/5/2011 4:24 AM, cyrena wrote:
to u prawnika, tutaj mozesz liczyc tylko na tyle na ile inni maja ochote. a nie dochodzenie co, kiedy i z kim sie działo. ja wiem co, kiedy i z kim "1.czy komornik ma prawo nieudzielic mi informacji czego dotyczy nie, ma ci przysłać tytuł egzekucyjny z tym, ze niekonicznie musi to zrobi juz zaraz natychmiast i przez telefon. 2.co mi grozi jesli nie bede tego spłacac (nawet jesli sie okaze ze grozi ci tylko tyle, ze zabierze ci to co sie da, jak nic nie masz to sie nie da. komornik odpisze wierzycielowi, ze nic nie masz, a wierzyciel ma 10 lat na powtorne udanie sie do komornika, i tak w kolko. w efekcie kiedys na emeryturze cie dorwie, a potem twoich spadkobiercow o ile ktorys nie bedzie swiadom, ze masz komorniak na karku i spadek przyjmie. 3.czy komornik z pl moze mnie scigac za granica? bezposrednio nie, bo komornik działa na podstawie polskiego prawa, ktore za granica nie obowiazuje, co nie oznacza, ze uzyskanie tytulu egzekucyjnego za granica jest niemozliwe. czy musze mu podawac glowy nie dam, ale nie. 4.czy moze wejsc na konto zagraniczne? " sam nie, ale bez problemu mogą to uzyskac na podstawie lokalnego prawa. komornik tego robil nie bedzie, ale wierzyciel moze o to wystpaic. jak wyzej..
zwolnij, ty ty prosisz o rade, a nie grupa ciebie. ignoruj posty ktore cie nie interesuja, jak sie zaczniasz stawiac, to uzyskasz efekt dokladnie odwrotny do oczekiwanego. |
|
Data: 2011-02-05 10:11:22 | |
Autor: cyrena | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
bardzo dzieki! o tego typu odpowiedzi mi chodzilo. przepraszam, ze się unioslam, ale przez ostatnie 2 lata czuje, ze sie mnie wkręca w jakies dziwne historie. zaraz wlos mi sie jeży kiedy czytam/slysze teksty w stylu jacka. |
|
Data: 2011-02-05 10:51:38 | |
Autor: Jacek_P | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
cyrena napisal:
jesli szukasz sensacji to musisz znalezc inny watek. albo lepiej Twoje osÄ dy i sugestie majÄ dla mnie takie znaczenie jak brzÄczenie much... -- Jacek |
|
Data: 2011-02-13 23:54:31 | |
Autor: niusy.pl | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
UĹźytkownik "Jacek_P" <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> ...Zamieszczasz tematycznej GRUPIE Listy nieco inaczej dziaĹajÄ . ZwykĹe emaile rozsyĹane do wszystkich zapisanych. |
|
Data: 2011-02-13 23:07:13 | |
Autor: Jacek_P | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
niusy.pl napisal:
tematycznej GRUPIE Nieistotny niuans w kwestii meritum. Sprawa nie dotyczyĹa rozróşnienia techniki push od pop. -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2011-02-14 09:20:18 | |
Autor: niusy.pl | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
UĹźytkownik "Jacek_P" <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> tematycznej GRUPIE Ale tu nie ma rozróşnieniu push od pop :-) ZarĂłwno listy jak i grupy dziaĹajÄ pod tym wzglÄdem identycznie. PrzesyĹki rozsyĹane sÄ po Ĺwiecie by dotrzeÄ najbliĹźej uĹźytkownika jak to moĹźliwe. MogÄ trafiaÄ rĂłwnie dobrze do serwera poĹredniczÄ cego z ktĂłrego dopiero bÄdzie je trzeba pobraÄ (pop) jak i wprost do aplikacji przyjmujÄ cej je i przedstawiajÄ cej uĹźytkownikowi (push). Inny jest tylko sposĂłb dystrybucji. No nie ta grupa, ale myĹlÄ, Ĺźe nikomu nie zaszkodzi. |
|
Data: 2011-02-03 17:57:51 | |
Autor: Liwiusz | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 2011-02-03 17:02, cyrena pisze:
adresu za granica... bo nie. co z tym fantem? Sprawa potoczy się parę miesięcy i zostanie umorzona jako bezskuteczna. W ciągu 10 lat wierzyciel będzie mógł wszcząć kolejną egzekucję, więc jeśli planujesz kiedyś mieć coś wartościowego w Polsce (nieruchomości, samochód, udziały w polskich spółkach), to warto dogadać się z wierzycielem. Nie sądzę, aby wierzyciel próbował egzekwować to za granicą, choć nie można tego zupełnie wykluczyć. Musiałby jednak mieć informacje na Twój temat (gdzie jesteś, gdzie pracujesz), a tego się pewnie nie dowie. Ponadto musiałby wiedzieć jak się do tego za granicą zabrać. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-02-03 21:18:24 | |
Autor: niusy.pl | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> ... To nie jest takie pewne. Musiałaby to ukrywać. Inaczej jak nie ona to ktoś kto ją zna wypapla. |
|
Data: 2011-02-03 19:15:35 | |
Autor: Arek | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 2011-02-03 15:49, cyrena pisze:
szlag mnie trafi! (sorry)[..] Twoje konto bankowe jest ustawowo chronione do trzykrotności przeciętnej płacy, czyli około 7 tys. złotych. Nie mają prawa Ci zabrać nic do wysokości tej kwoty. Arek -- http://www.arnoldbuzdygan.com |
|
Data: 2011-02-03 10:44:00 | |
Autor: cyrena | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
Twoje konto bankowe jest ustawowo chronione do trzykrotno ci przeci tnej 1. nie zamierzam splacac czegos o czym nie moge sie dowiedziec, najpierw telefonicznie 2. nie mam nigdzie zadluzenia na taka kwote, splacam zus i tu jestem w stalym kontakcie - dlatego to jakies podejrzane jest. 3. od lat kiedy nie mieszkam pod adresem zameldowania cala poczta jest dostarczana do mojej mamy (z malego miasta pochodze) i gdyby cokolwiek bylo wyslane na tamten adres to z pewnoscia byloby dostarczone do mamy (dochodza nawet foldery reklamowe firm z ktorymi wspolpracowalam) 4. zamierzam miec, zamierzam sie odkuc po tych wszystkich "polskich szkodach", lecz nie w polsce 5. zalozyli blokade na dokladnie 12 138,50zł (srednia krajowa to 3033zł, wiec raczej z tą ochroną to tez jakas lipa) cos dziwnego sie dzieje... kilka tygodni temu dobijala sie do mnie firma windykacyjna w sprawie telefonu w tepsie. telefonu nie ma juz prawie 7 lat. podobno mialam niezaplacone rachunki (wszystkie w tej samej kwocie 197.35) za miesiace: maj, sierpien, pazdziernik, listopad i grudzien w rok po rozwiązaniu umowy i likwidacji telefonu. naciagactwo czy zyciowy niefart? |
|
Data: 2011-02-03 13:03:25 | |
Autor: witek | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
On 2/3/2011 12:44 PM, cyrena wrote:
Twoje konto bankowe jest ustawowo chronione do trzykrotno ci przeci tnej akurat komornikwi sie nie splaca tylko komornik ci zabiera. wiec tutaj akurat towje zamierzenia są mało istotne. 2. 100nie mam nigdzie zadluzenia na taka kwote, splacam zus i tu jestem w Nie wazne czy gdzie i jakie zadluzenie masz, tylko co sąd przyklepał. 3. od lat kiedy nie mieszkam pod adresem zameldowania cala poczta jest to tym bardziej sie zainteresuj kto cie robi w bambuko skoro nic nie dotarło, a za chwile okaze sie, ze za to zaplacisz. 4. zamierzam miec, zamierzam sie odkuc po tych wszystkich "polskich -> alt.pl.psycholog 5. zalozyli blokade na dokladnie 12 138,50zł (srednia krajowa to no to juz mniej wiecej wiesz co sąd przyklepał. |
|
Data: 2011-02-03 19:48:18 | |
Autor: Arek | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 2011-02-03 19:44, cyrena pisze:
[..] 5. zalozyli blokade na dokladnie 12 138,50zł (srednia krajowa to Żadna lipa, jakiś niedouczony pracownik w banku. Wynajmujesz prawnika, składasz pozew do sądu i puszczasz bank w skarpetach. cos dziwnego sie dzieje... kilka tygodni temu dobijala sie do mnie Naciągactwo. Dadzą sprawę do sądu elektronicznego, sąd przyklepie, Ty się nie odwołasz i będziesz miała kolejną rzecz do spłaty :) Witaj w Polsce! Arek -- http://www.arnoldbuzdygan.com |
|
Data: 2011-02-03 13:03:58 | |
Autor: witek | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
On 2/3/2011 12:48 PM, Arek wrote:
W dniu 2011-02-03 19:44, cyrena pisze: chyba własnych, a ty idziesz w zamian na boso.
|
|
Data: 2011-02-03 20:10:37 | |
Autor: Arek | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 2011-02-03 20:03, witek pisze:
chyba własnych, a ty idziesz w zamian na boso. Mówisz, że banków nie obowiązuje prawo ? Arek -- http://www.arnoldbuzdygan.com |
|
Data: 2011-02-03 21:22:01 | |
Autor: Alek | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
Użytkownik "Arek" <arek@eteria.net> napisał
Mówisz, że jakikolwiek bank na świecie pójdzie w skarpetkach z powodu kilku czy kilkunastu tysięcy? |
|
Data: 2011-02-03 22:04:48 | |
Autor: Arek | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 2011-02-03 21:22, Alek pisze:
Mówisz, że jakikolwiek bank na świecie pójdzie w skarpetkach z powodu To była hiperbola. Ale wystarczy jej z naddatkiem na spłatę długów :) O ile oczywiście coś z tym zrobi a nie okaże się kolejną krową do dojenia. Arek -- http://www.arnoldbuzdygan.com |
|
Data: 2011-02-03 15:52:29 | |
Autor: witek | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
On 2/3/2011 3:04 PM, Arek wrote:
W dniu 2011-02-03 21:22, Alek pisze:zdaje sie, ze to ciebie ostatnimi czasy doją. |
|
Data: 2011-02-03 22:40:56 | |
Autor: Pspso Smurfo | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
Órzytkownik "Arek" napisał:
Żadna lipa, jakiś niedouczony pracownik w banku. taaaa z tymi naszymi prafnikami to oni co najwyżej mogą puścić w skarperkach, ale klienta:O) |
|
Data: 2011-02-04 02:40:54 | |
Autor: Kubba Bubba | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
Użytkownik "cyrena" <ewa.danel@gmail.com> napisał w wiadomości news:05a64657-b51b-4218-a49a-4e7630522e5ax18g2000yqe.googlegroups.com... 1. nie zamierzam splacac czegos o czym nie moge sie >dowiedziec, zadzwon jak będzie komornik, dogadasz się - sekretarki to najczęściej tępe strzały 2. nie mam nigdzie zadluzenia na taka kwote, splacam >zus i tu jestem w moze pobieralas jakies swiadczenia? renta po kims bliskim? po latach zus mógł uznać że jednak była ona nienależna 4. zamierzam miec, zamierzam sie odkuc po tych >wszystkich "polskich to się nie masz o co martwić, zresztą po 10 latach powinnaś już być czysta 5. zalozyli blokade na dokladnie 12 138,50zł (srednia >krajowa to bank zakłada blokadę, a potem na Twoje życzenie możę odblokować kwotę wolną od zajęcia egzekucyjnego - wystarczy telefon do teleserwisu z taką prośbą cos dziwnego sie dzieje... kilka tygodni temu dobijala sie >do mnie 7 lat? ja bym olał sikiem prostym Pzdr, K |
|
Data: 2011-02-04 02:46:00 | |
Autor: Kubba Bubba | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
cos dziwnego sie dzieje... kilka tygodni temu dobijala sie >do mnie przypomniało mi się, że swego czasu była podobna afera na grubszą skalę - zdaje się że z "cyfrą +" albo wizją tv... poczytaj w archiwum jak to się pokończyło bo dużo osób się sądziło |
|
Data: 2011-02-04 10:07:38 | |
Autor: Massai | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
cyrena wrote:
5. zalozyli blokade na dokladnie 12 138,50zł (srednia krajowa to Właśnie mniej więcej tyle blokują. Trochę to głupie, bo za np. niezapłacony mandat na 50 pln można się na stacji nieco zdziwić, bankomat pokazuje że kasa jest, ale nie wypłaca bo pisze że "brak środków".
Pojechali sobie z wyrokiem nakazowym. Nieodebrałaś, nie złożyłaś sprzeciwu, wyrok sie uprawomocnił - i gotowe. Jakbyś odebrała, złożyła sprzeciw od nakazu, rozprawa - i podnosisz przedawnienie, do widzenia państwu. Ci windykatorzy pewnie wiedzieli że jesteś za granicą, bo by się nie pchali w sąd, wiedząc że przegrają. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2011-02-04 03:53:04 | |
Autor: cyrena | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
Pojechali sobie z wyrokiem nakazowym. Nieodebrałaś, nie złożyłaś jakby babcia miala wasy... gdyby wlasciciel domu zyl, to by domu nie przejeto, nie zburzono, ja mieszkalabym sobie spokojnie, odebralabym pismo, po drodze nie narazajac sie na utrate wszystkiego co mialam itd... jesli chodzi o telefon z firmy windykacyjnej to sprawa chyba ucichla. najpierw "jakos" odnalezli moja matke i dzwonili do niej. od niej sie dowiedzialam ze dzwonili, wiec oddzwonilam. jak sie dowiedzialam o co chodzi, to poprosilam o rozpiske za co komu, ile i dlaczego. po otrzymaniu takiej mailowej informacji, oddzwonilam i wyjasnilam, ze to jakas pomylka. najpierw maja sie dogadac z tpsa, ze chce ichniejsze rachunki nie z tej firmy. jakis list z tpsy, ze jestem im cos winna a dopiero pozniej cisnienie mi podnosic. poprosilam o kontakt kiedy beda juz mieli wszystko a ja bede miala kopie (bo przeciez musze sie jakos ustosunkowac). od tej pory spokoj i cisza. zadnego kontaku, zadnego maila. tak musi byc, bo ja wiem ze sprawa byla zamknieta dawno temu a rachunki dotyczyly okresu, kiedy umowa juz nie istniala. |
|
Data: 2011-02-09 08:44:21 | |
Autor: Massai | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
cyrena wrote:
> Pojechali sobie z wyrokiem nakazowym. Nieodebrałaś, nie złożyłaś Nie "tak musi być", tylko będzie jak sąd postanowi. Jak oni przedstawili wystawione faktury na ciebie w sądzie w postępowaniu nakazowym, sąd cię "zawiadomił" na nieistniejący adres, nie złożyłaś sprzeciwu na czas (bo nie wiedziałaś o postępowaniu), to w majestacie prawa uznano te rachunki za prawdziwe i słuszne, i komornik będzie ściągał. Uwierz, sporo firm windykacyjnych wykorzystuje sytuację że wiele osób wyjechało za granicę nie zostawiając adresu kontaktowego, i to że w polskim prawie jest chytra instytucja "zawiadomienie strony za pomocę nieodebranego listu poleconego" - i w efekcie biegają do sądu z wątpliwymi wierzytelnościami, i wygrywają. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2011-02-05 01:04:24 | |
Autor: macso | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
Użytkownik "Arek" <arek@eteria.net> napisał w wiadomości news:iierc9$sll$1inews.gazeta.pl... W dniu 2011-02-03 15:49, cyrena pisze: ale bank i tak ci nie wypłaci tego z powodu zajęcia macso |
|
Data: 2011-02-04 07:46:00 | |
Autor: Mruk | |
komornik - bo ja juz nic nie wiem | |
W dniu 2011-02-03 15:49, cyrena pisze:
szlag mnie trafi! (sorry) 1. napisz do komornika jaki ustalasz adres do doręczeń i popros o swój egzemplarz zawiadomienia o zajęciu. 2. Gdy będziesz go miał widnieć tam będzie który sąd przyklepał nakaz 3. osobiście do sądu lub przez pełnomocnika pzeczytać akta OCB 4. sprzeciw + wniosek o przywrócenie terminu + dowody, że już od dawna nie mieszkasz gdzie probowali doręczać pozew. Jest też opcja z wnioskiem o doręczenie pozwu ale jakos mało skuteczna z mojego doświadczenia. Jeżeli sprawe olejesz to prędzej czy później tą kasę Ci zabiorą. Jak nie teraz to za 10 lat. Może jak dostaniesz spadek, może w innych okolicznościach. Jeżeli dług jest typu "cyfra" to ja bym walczył. 5. co do kwoty to banki różnie blokują. np. ING blokuje 125% zajęcia - tak profilaktycznie na bazie swojego regulaminu wewnętrznego. M |