Data: 2009-09-17 14:29:48 | |
Autor: piszczek | |
komornik urzedu skarbowego | |
Dzierzawie bezposrednio lokal od X, ktory jest wlascicielem, wklepanym w ksiegach wieczystych. Syn X ma dlug wobec US na kwote okolo 3000. Mieszkaja razem. US przyslal do mnie pismo, w ktorym nazywa mnie dluznikiem wierzytelnosci. Chca bym zamiast czynszu dla X dal pieniadze dla nich na pokrycie dlugu syna X wobec nich. Poszedlem do urzedu sprawe wyjasnic. Komornik przyznal, ze nie moga egzekwowac ode mnie zadnych pieniedzy, ale byl przy tym chamski i bezczelny. Poirytowal mnie skrajnie i na pewno napisze skarge do naczelnika. Zastanawiam sie jednak czy moge zaszkodzic mu w jakis sposob wykazujac jego niekompetencje. Czy to nie podchodzi pod probe jakiegos wyludzenia? Skoro sie urzednik dowiedzial, ze ja place jakies pieniadze rodzinie X, to musial sie tego dowiedziec z kopii umowy pomiedzy mna a X, ktorej kopia jest zlozona w US. Widzial zatem czarno na bialym, ze umowa o dzierzawe jest pomiedzy mna a X a nie synem X. Oprocz tego gdyby chcial sprawdzic kto jest wlascicielem uderzylby prosto do ksiag wieczystych i wtedy mialby pewnosc kto ostatecznie zarabia na dzierzawie.
pozdrawiam piszczalka |
|
Data: 2009-09-17 15:07:19 | |
Autor: Arek | |
komornik urzedu skarbowego | |
piszczek pisze:
[..] To jest poborca skarbowy a nie komornik to raz. Dwa - żyjesz w państwie na wskroś policyjnym i se możesz zaszkodzić, ale pani Jadzi, a nie urzędasowi. pozdrawiam Arek -- http://www.arnoldbuzdygan.com |
|