http://moto.pl/MotoPL/1,88389,7003944,Zegnajcie__francuskie_limuzyny.html

no poza 607 ;)

--

Dnia pięknego Fri, 04 Sep 2009 17:09:24 +0000, osobnik zwany
 Michał wystukał:

http://moto.pl/

MotoPL/1,88389,7003944,Zegnajcie__francuskie_limuzyny.html

francuzi wycofują się z segmentu premium ale wypuszczają nowego DSa ;)
pieprzenie dziennikarzyn





--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Dnia Fri, 4 Sep 2009 18:37:33 +0000 (UTC), masti napisał(a):

francuzi wycofują się z segmentu premium ale wypuszczają nowego DSa ;)
pieprzenie dziennikarzyn

Ale ten nowy DS póki co będzie w segmencie B a nie F...
Później będzie coś z segmentu E, oparte o C5

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Dnia pięknego Fri, 04 Sep 2009 19:43:36 +0100, osobnik zwany Waldek Godel
wystukał:

Dnia Fri, 4 Sep 2009 18:37:33 +0000 (UTC), masti napisał(a):

francuzi wycofują się z segmentu premium ale wypuszczają nowego DSa ;)
pieprzenie dziennikarzyn

Ale ten nowy DS póki co będzie w segmencie B a nie F... Później będzie
coś z segmentu E, oparte o C5

"Powrotem do klasy premium ma być kolejny z modeli serii DS Citroena" :)



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Dnia Fri, 4 Sep 2009 18:57:34 +0000 (UTC), masti napisał(a):

"Powrotem do klasy premium ma być kolejny z modeli serii DS Citroena" :)

Klasy a nie segmentu. Krótko mówiąc, podoba im się kasa płacona przez
klientów Mini i Fiata 500

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Użytkownik " Michał"

http://moto.pl/MotoPL/1,88389,7003944,Zegnajcie__francuskie_limuzyny.html

no poza 607 ;)

Nawiązując do tematu postu - widać były zbyt dobre jak na nasze warunki

Dnia Fri, 4 Sep 2009 19:52:49 +0200, WIHEDCNF napisał(a):

Nawiązując do tematu postu - widać były zbyt dobre jak na nasze warunki

W koncu w Bolandzie Octavia jest limuzyną klasy średniej a buma 5 klasy
wyższej...

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał w wiadomości news:o9phpqjn3sqp$.dlglepper.institute.com...

Dnia Fri, 4 Sep 2009 19:52:49 +0200, WIHEDCNF napisał(a):

Nawiązując do tematu postu - widać były zbyt dobre jak na nasze warunki

W koncu w Bolandzie Octavia jest limuzyną klasy średniej a buma 5 klasy
wyższej...

Niestety niektórym koncernom duże autka "nie wychodzą", nawet nie w tym sensie, że są niedoskonałe,
to raczej konkurencja jest zbyt daleko z przodu, czy to ze względów technologicznych, czy też prestiżowych.
Łatwo to zauważyć na przykładzie historii np samochodów Fiata lub Opla - całkiem fajne auta klasy kompakt
i ewentualnie średnia, ale klasa wyższa to już niestety przeważnie porażka.

WIHEDCNF pisze:

Niestety niektórym koncernom duże autka "nie wychodzą", nawet nie w tym sensie, że są niedoskonałe,

Taa Citroenowi nie wychodzily nigdy auta klasy wyzszej? :D

to raczej konkurencja jest zbyt daleko z przodu, czy to ze względów technologicznych, czy też prestiżowych.

O Citroenie mowisz? :)

Łatwo to zauważyć na przykładzie historii np samochodów Fiata lub Opla - całkiem fajne auta klasy kompakt

Tu mowa o autach francuskich wiec trafiles jak kula w plot :)

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Użytkownik "castrol"

Niestety niektórym koncernom duże autka "nie wychodzą", nawet nie w tym sensie, że są niedoskonałe,

Taa Citroenowi nie wychodzily nigdy auta klasy wyzszej? :D

to raczej konkurencja jest zbyt daleko z przodu, czy to ze względów technologicznych, czy też prestiżowych.

O Citroenie mowisz? :)

Łatwo to zauważyć na przykładzie historii np samochodów Fiata lub Opla - całkiem fajne auta klasy kompakt

Tu mowa o autach francuskich wiec trafiles jak kula w plot :)

No jasne, ty znasz masę prestiżowych i do tego niezawodnych citroenów, ranaultów i peugeotów - spoko

WIHEDCNF pisze:

"castrol"

Niestety niektórym koncernom duże autka "nie wychodzą", nawet nie w tym sensie, że są niedoskonałe,

Taa Citroenowi nie wychodzily nigdy auta klasy wyzszej? :D

to raczej konkurencja jest zbyt daleko z przodu, czy to ze względów technologicznych, czy też prestiżowych.

O Citroenie mowisz? :)

Łatwo to zauważyć na przykładzie historii np samochodów Fiata lub Opla - całkiem fajne auta klasy kompakt

Tu mowa o autach francuskich wiec trafiles jak kula w plot :)

No jasne, ty znasz masę prestiżowych i do tego niezawodnych citroenów, ranaultów i peugeotów - spoko

Masz rację - golfa i passata nic nie przebije. Z całą pewnością nie
te francuskie pseudosamochody...

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:h7rrc5$gbi$1inews.gazeta.pl...

WIHEDCNF pisze:

"castrol"

Niestety niektórym koncernom duże autka "nie wychodzą", nawet nie w tym sensie, że są niedoskonałe,

Taa Citroenowi nie wychodzily nigdy auta klasy wyzszej? :D

to raczej konkurencja jest zbyt daleko z przodu, czy to ze względów technologicznych, czy też prestiżowych.

O Citroenie mowisz? :)

Łatwo to zauważyć na przykładzie historii np samochodów Fiata lub Opla - całkiem fajne auta klasy kompakt

Tu mowa o autach francuskich wiec trafiles jak kula w plot :)

No jasne, ty znasz masę prestiżowych i do tego niezawodnych citroenów, ranaultów i peugeotów - spoko

Masz rację - golfa i passata nic nie przebije. Z całą pewnością nie
te francuskie pseudosamochody...

No i tu sie musze z Toba zgodzic


Kriso

Kriso <bit@ada.pl> napisał(a):

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:h7rrc5$gbi$1inews.gazeta.pl...
> WIHEDCNF pisze:
>> "castrol"
>>
>>>> Niestety niektórym koncernom duże autka "nie wychodzą", nawet nie w

tym

>>>> sensie, że są niedoskonałe,
>>>
>>> Taa Citroenowi nie wychodzily nigdy auta klasy wyzszej? :D
>>>
>>>> to raczej konkurencja jest zbyt daleko z przodu, czy to ze względów >>>> technologicznych, czy też prestiżowych.
>>>
>>> O Citroenie mowisz? :)
>>>
>>>> Łatwo to zauważyć na przykładzie historii np samochodów Fiata lub >>>> Opla - całkiem fajne auta klasy kompakt
>>>
>>> Tu mowa o autach francuskich wiec trafiles jak kula w plot :)
>>
>> No jasne, ty znasz masę prestiżowych i do tego niezawodnych citroenów, >> ranaultów i peugeotów - spoko
>
> Masz rację - golfa i passata nic nie przebije. Z całą pewnością nie
> te francuskie pseudosamochody...

No i tu sie musze z Toba zgodzic

vw nie miał do 2002 (2004 w usa) auta które mogło by się równać
z tymi ciroenami, renaultami a nawet peugeotem.

pozdrawiam.

--

On Fri, 4 Sep 2009 21:14:41 +0000 (UTC),   Michał wrote:

vw nie miał do 2002 (2004 w usa) auta które mogło by się równać
z tymi ciroenami, renaultami a nawet peugeotem.

Twoje zdanie podziela 39 Polakow, 6700 europejczykow i zero
mieszkancow Ameryki ? :-)

I co mi sie wydaje ze posiadacze poprzednich modeli nie byli
zadowoleni :-)

J.

Użytkownik "castrol"

Niestety niektórym koncernom duże autka "nie wychodzą", nawet nie w tym sensie, że są niedoskonałe,

Taa Citroenowi nie wychodzily nigdy auta klasy wyzszej? :D

Wiesz historia którą ja pamietam to jakieś 40 lat i w historii tej jakoś nie mogę sobie przypomnieć prestizowego Citroena, za to dobrze pamietam takie, którym dupa wlecze się po asfalcie

to raczej konkurencja jest zbyt daleko z przodu, czy to ze względów technologicznych, czy też prestiżowych.

O Citroenie mowisz? :)

Tak o Citroenie, wiesz nawet Aston Martin napchał kiedyś do swojego modelu różnokolorowych diodek, bo myślał, że to jest nowoczesne

Łatwo to zauważyć na przykładzie historii np samochodów Fiata lub Opla - całkiem fajne auta klasy kompakt

Tu mowa o autach francuskich wiec trafiles jak kula w plot :)

Nie chciałem urazić posiadaczy aut francuskich, dlatego posłuzyłem się przykładem aut, które sam posiadam(lub posiadałem, bo Fiata już nie mam) - tyle, że ja potrafię na temat mojego auta powiedzieć, że pali mi 10 litrów paliwa, że czasem się psuje i że nie zawsze jest cool

Dnia Sat, 5 Sep 2009 00:12:47 +0200, WIHEDCNF napisał(a):

Wiesz historia którą ja pamietam to jakieś 40 lat i w historii tej jakoś nie mogę sobie przypomnieć prestizowego Citroena, za to dobrze pamietam takie, którym dupa wlecze się po asfalcie

Masz słabą pamięć. DS, SM, CX...


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Waldek Godel pisze:

Masz słabą pamięć. DS, SM, CX...

No i ja bym jednak dodal wspolczesne C6 :)

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

WIHEDCNF pisze:
(...)

Wiesz historia którą ja pamietam to jakieś 40 lat i w historii tej jakoś nie mogę sobie przypomnieć prestizowego Citroena, za to dobrze pamietam takie, którym dupa wlecze się po asfalcie

Pamięć szwankuje - pomijając modele dość egzotyczne, to tylko
przez grzeczność przytoczę te, którymi dane mi było jeździć
- DS, CX.

Reszty mi się komentować nawet nie chce.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Użytkownik "Artur Maśląg"

Wiesz historia którą ja pamietam to jakieś 40 lat i w historii tej jakoś nie mogę sobie przypomnieć prestizowego Citroena, za to dobrze pamietam takie, którym dupa wlecze się po asfalcie

Pamięć szwankuje - pomijając modele dość egzotyczne, to tylko
przez grzeczność przytoczę te, którymi dane mi było jeździć
- DS, CX.

Reszty mi się komentować nawet nie chce.

o cx:

Niska jakość wykonania objawiająca się odpadającymi elementami wyposażenia wnętrza, czy nieszczelnością pompy w układzie zawieszenia zepsuły mu reputację

o ds:

Tak duża ilość nowych, wcześniej nie stosowanych rozwiązań sprzyjała awariom. Dostosowując się do potrzeb, Citroën stworzył model ID.

Oczywiście Twoje Citroeny były i jak sądzę są niezawodne a taki DX śmiało mógł konkurować w każdej dziedzinie np z autami VW, Mercedesa czy Audi, że o Japończykach nie wspomnę

Dnia Sat, 5 Sep 2009 13:48:00 +0200, WIHEDCNF napisał(a):

o cx:

Niska jakość wykonania objawiająca się odpadającymi elementami wyposażenia wnętrza, czy nieszczelnością pompy w układzie zawieszenia zepsuły mu reputację

no.. tak.. to musiał zdecydowanie fachowiec pisać. Co prawda od niemeckich
aut, ale fachowiec. I może nawet kiedyś widział na oczy Citroena, może na
zdjęciu albo w telewizji...

o ds:

Tak duża ilość nowych, wcześniej nie stosowanych rozwiązań sprzyjała awariom. Dostosowując się do potrzeb, Citroën stworzył model ID.

ID był prostszy, żeby był TAŃSZY. DS był autem luksusowym a więc DROGIM, co
automatycznie ograniczało popyt. Może błędem było nadanie innej nazwy,
teraz to się załatwia robiąc różne wersje wyposażeniowe.
Przy czym zawieszenie było identyczne, wyeliminowano drogie bajery jak
skręcane światła czy automatyczna skrzynia biegów (a raczej automatycznie
sterowana)

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Oczywiście Twoje Citroeny były i jak sądzę są niezawodne a taki DX
śmiało mógł konkurować w każdej dziedzinie np z autami VW, Mercedesa czy Audi, że o Japończykach nie wspomnę

Miał być BX - przepraszam za pomyłkę

WIHEDCNF pisze:
(...)

o cx:

Niska jakość wykonania objawiająca się odpadającymi elementami wyposażenia wnętrza, czy nieszczelnością pompy w układzie zawieszenia zepsuły mu reputację

Widzę, że nic na temat tych samochodów nie wiesz, ale czerpiesz
garściami z bliżej niesprecyzowanych doniesień "internetowych"...

o ds:

Tak duża ilość nowych, wcześniej nie stosowanych rozwiązań sprzyjała awariom. Dostosowując się do potrzeb, Citroën stworzył model ID.

LOL - powstała wersja tańsza, która była wykastrowana z wiele elementów
"luksusowych" - dziwnym trafem atut w postaci zawieszenia pozostał.

Oczywiście Twoje Citroeny były i jak sądzę są niezawodne a taki DX śmiało mógł konkurować w każdej dziedzinie np z autami VW, Mercedesa czy Audi, że o Japończykach nie wspomnę

DX-a nie znam, a co do konkurowania i niezawodności - Xantia biła i bije
na głowę Passata B4. Podobnie jak Carina E. Golf przy Corolli to jakiś
ubogi krewny.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Użytkownik "Artur Maśląg"

DX-a nie znam, a co do konkurowania i niezawodności - Xantia biła i bije
na głowę Passata B4. Podobnie jak Carina E. Golf przy Corolli to jakiś
ubogi krewny.

Citroen wzorem bezawaryjności, w zasadzie zamkneliście mi usta.

Pozdrawiam

Dnia Sat, 5 Sep 2009 18:12:06 +0200, WIHEDCNF napisał(a):

Citroen wzorem bezawaryjności, w zasadzie zamkneliście mi usta.

W zasadzie tak, np. Xsary i Xsary Picasso od lat stoją bardzo wysoko w
rankingach, a Picasso wręcz przewodzi mu od jakiegoś czasu

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Waldek Godel pisze:

Dnia Sat, 5 Sep 2009 18:12:06 +0200, WIHEDCNF napisał(a):

Citroen wzorem bezawaryjności, w zasadzie zamkneliście mi usta.

Polskojęzyczna prasa motoryzacyjna celowo nie publikuje pełnych raportów TUV. Zgadnij czemu...

W zasadzie tak, np. Xsary i Xsary Picasso od lat stoją bardzo wysoko w
rankingach, a Picasso wręcz przewodzi mu od jakiegoś czasu

A Xantia - wiem, ta dziwna, co to "ma takie butle z gazem co jak wybuchną to wszystkich pozabijają" jest w rankingach niezawodności wyżej niż Passsat o BMW3 nie mówiąc...

Ale przecież to tylko szwabska propaganda - nasi szpece wiedzo lepiej...

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

Wojciech Smagowicz [ZIWK] <wsmag@o2.pl> napisał(a):

Waldek Godel pisze:
> Dnia Sat, 5 Sep 2009 18:12:06 +0200, WIHEDCNF napisał(a):
> >> Citroen wzorem bezawaryjności, w zasadzie zamkneliście mi usta.
Polskojęzyczna prasa motoryzacyjna celowo nie publikuje pełnych raportów TUV. Zgadnij czemu...
> > W zasadzie tak, np. Xsary i Xsary Picasso od lat stoją bardzo wysoko w
> rankingach, a Picasso wręcz przewodzi mu od jakiegoś czasu
> A Xantia - wiem, ta dziwna, co to "ma takie butle z gazem co jak wybuchną to wszystkich pozabijają" jest w rankingach niezawodności wyżej niż Passsat o BMW3 nie mówiąc...

Ale przecież to tylko szwabska propaganda - nasi szpece wiedzo lepiej...

miało być o dobrych samochodach a tu znowu passat i bmw3 się pojawia ... ;)


--

  Michał pisze:

A Xantia - wiem, ta dziwna, co to "ma takie butle z gazem co jak wybuchną to wszystkich pozabijają" jest w rankingach niezawodności wyżej niż Passsat o BMW3 nie mówiąc...

Ale przecież to tylko szwabska propaganda - nasi szpece wiedzo lepiej...

miało być o dobrych samochodach a tu znowu passat i bmw3 się pojawia ... ;)

Bo to dla większości naszych rodaków szczyt marzeń i "gorących nocnych snów o samochodzie"
A potem zdziwienie, że np w kompaktowym ZX (1991r) jest więcej miejsca niż w kompaktowym Golfie V (2003r)

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]"

A Xantia - wiem, ta dziwna, co to "ma takie butle z gazem co jak wybuchną to wszystkich pozabijają" jest w rankingach niezawodności wyżej niż Passsat o BMW3 nie mówiąc...

Ale przecież to tylko szwabska propaganda - nasi szpece wiedzo lepiej...

miało być o dobrych samochodach a tu znowu passat i bmw3 się pojawia ... ;)

Bo to dla większości naszych rodaków szczyt marzeń i "gorących nocnych snów o samochodzie"
A potem zdziwienie, że np w kompaktowym ZX (1991r) jest więcej miejsca niż w kompaktowym Golfie V (2003r)

A potem zdziwienie, że w Tipo jest jeszcze więcej miejsca, tylko co to ma do rzeczy?
Jakoś nie zauważam różnic w szczytach marzeń i gorących nocnych snów o samochodzie naszych rodaków i reszty co bardziej cywilizowanego świata, firma Citroen natomiast zaprzestaje produkcji dużych aut z uwagi na znikomą sprzedaż. No patrz Pan - taki świetny, taki prestiżowy a się nie sprzedaje - jak to możliwe? A już wiem, to przez takich jak ja.

Użytkownik "WIHEDCNF" <23pr@hwdp.nl> napisał w wiadomości news:h800p3$9th$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]"

A Xantia - wiem, ta dziwna, co to "ma takie butle z gazem co jak wybuchną to wszystkich pozabijają" jest w rankingach niezawodności wyżej niż Passsat o BMW3 nie mówiąc...

Ale przecież to tylko szwabska propaganda - nasi szpece wiedzo lepiej...

miało być o dobrych samochodach a tu znowu passat i bmw3 się pojawia ... ;)

Bo to dla większości naszych rodaków szczyt marzeń i "gorących nocnych snów o samochodzie"
A potem zdziwienie, że np w kompaktowym ZX (1991r) jest więcej miejsca niż w kompaktowym Golfie V (2003r)

A potem zdziwienie, że w Tipo jest jeszcze więcej miejsca, tylko co to ma do rzeczy?
Jakoś nie zauważam różnic w szczytach marzeń i gorących nocnych snów o samochodzie naszych rodaków i reszty co bardziej cywilizowanego świata, firma Citroen natomiast zaprzestaje produkcji dużych aut z uwagi na znikomą sprzedaż. No patrz Pan - taki świetny, taki prestiżowy a się nie sprzedaje - jak to możliwe? A już wiem, to przez takich jak ja.

Bo samochody są dla ludzi - klientów.
A durni na swiecie więcej niz mądrych;-)

p47

Waldek Godel pisze:

Dnia Sat, 5 Sep 2009 18:12:06 +0200, WIHEDCNF napisał(a):

Citroen wzorem bezawaryjności, w zasadzie zamkneliście mi usta.

W zasadzie tak, np. Xsary i Xsary Picasso od lat stoją bardzo wysoko w
rankingach, a Picasso wręcz przewodzi mu od jakiegoś czasu

z pewnością chodzi o auta zakupione, serwisowane i jeżdżące na terenie "starej Unii". Oczywiście, nie wchodzą w rachubę auta mocno "bite", naprawiane w polskich serwisach i jeżdżące na polskim paliwie, panie administratorze co Pan o tym sądzi?

WIHEDCNF pisze:

"Artur Maśląg"

DX-a nie znam, a co do konkurowania i niezawodności - Xantia biła i bije
na głowę Passata B4. Podobnie jak Carina E. Golf przy Corolli to jakiś
ubogi krewny.

Citroen wzorem bezawaryjności, w zasadzie zamkneliście mi usta.

Sprowadzaniem sprawy do absurdu nie zasłonisz swej ignorancji.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Użytkownik "Artur Maśląg"

DX-a nie znam, a co do konkurowania i niezawodności - Xantia biła i bije
na głowę Passata B4. Podobnie jak Carina E. Golf przy Corolli to jakiś
ubogi krewny.

Citroen wzorem bezawaryjności, w zasadzie zamkneliście mi usta.

Sprowadzaniem sprawy do absurdu nie zasłonisz swej ignorancji.

Czyż nie to chciałeś przekazać w swoim poście, że Citroeny to najlepsze auta, najbardziej niezawodne i prestiżowe? Być może opatrznie Cię zrozumiałem Arturze Maślągu nieignorancie.

WIHEDCNF pisze:

"Artur Maśląg"

DX-a nie znam, a co do konkurowania i niezawodności - Xantia biła i bije
na głowę Passata B4. Podobnie jak Carina E. Golf przy Corolli to jakiś
ubogi krewny.

Citroen wzorem bezawaryjności, w zasadzie zamkneliście mi usta.

Sprowadzaniem sprawy do absurdu nie zasłonisz swej ignorancji.

Czyż nie to chciałeś przekazać w swoim poście, że Citroeny to najlepsze auta, najbardziej niezawodne i prestiżowe?

To jakaś chora projekcja rzeczywistości. Wcale mnie nie dziwi. Nie
jesteś specjalnie oryginalny w tej materii. Nie wiem jak to się stało,
że zniknąłeś z mej wypowiedzi Toyotę, ale jakoś to zniosę ;)

Być może opatrznie Cię zrozumiałem Arturze Maślągu nieignorancie.

Z całą pewnością, anonimie WIHEDCNF.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Użytkownik "Artur Maśląg"

To jakaś chora projekcja rzeczywistości. Wcale mnie nie dziwi. Nie
jesteś specjalnie oryginalny w tej materii. Nie wiem jak to się stało,
że zniknąłeś z mej wypowiedzi Toyotę, ale jakoś to zniosę ;)

Być może chora, ale to, że mam odmienne zdanie na temat niezawodności Citroena
nie powinno chyba wywoływać w Tobie aż takiej frustracji :)

Pozdrawiam

WIHEDCNF pisze:

"Artur Maśląg"

To jakaś chora projekcja rzeczywistości. Wcale mnie nie dziwi. Nie
jesteś specjalnie oryginalny w tej materii. Nie wiem jak to się stało,
że zniknąłeś z mej wypowiedzi Toyotę, ale jakoś to zniosę ;)

Być może chora, ale to, że mam odmienne zdanie na temat niezawodności Citroena

Zdanie masz jak typowy troll - coś tam wyczytałeś i bzdury
produkujesz...

nie powinno chyba wywoływać w Tobie aż takiej frustracji :)

Frustracji? Raczej wybuchów radości z tytułu lamerskich doniesień.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Użytkownik "Artur Maśląg"

Zdanie masz jak typowy troll - coś tam wyczytałeś i bzdury
produkujesz...

Ty zaś masz zdanie jak fanboy Citroena, zaczynam mieć podejrzenia, czy czasem nie jesteś jego użytkownikiem

nie powinno chyba wywoływać w Tobie aż takiej frustracji :)

Frustracji? Raczej wybuchów radości z tytułu lamerskich doniesień.

Odpuść sobie tych lamerów i ignorantów, to i ja się pośmieję

WIHEDCNF pisze:

"Artur Maśląg"

Zdanie masz jak typowy troll - coś tam wyczytałeś i bzdury
produkujesz...

Ty zaś masz zdanie jak fanboy Citroena, zaczynam mieć podejrzenia, czy czasem nie jesteś jego użytkownikiem

Śmieszne są te Twoje interpretacje, ale skoro masz z tego jakąś
przyjemność...

nie powinno chyba wywoływać w Tobie aż takiej frustracji :)

Frustracji? Raczej wybuchów radości z tytułu lamerskich doniesień.

Odpuść sobie tych lamerów i ignorantów, to i ja się pośmieję

Wiesz, nic nie poradzę, że okazałeś się w zakresie omawianej
materii lamerem i ignorantem - możesz się pośmiać z siebie.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Użytkownik "Artur Maśląg"

Zdanie masz jak typowy troll - coś tam wyczytałeś i bzdury
produkujesz...

Ty zaś masz zdanie jak fanboy Citroena, zaczynam mieć podejrzenia, czy czasem nie jesteś jego użytkownikiem

Śmieszne są te Twoje interpretacje, ale skoro masz z tego jakąś
przyjemność...

nie powinno chyba wywoływać w Tobie aż takiej frustracji :)

Frustracji? Raczej wybuchów radości z tytułu lamerskich doniesień.

Odpuść sobie tych lamerów i ignorantów, to i ja się pośmieję

Wiesz, nic nie poradzę, że okazałeś się w zakresie omawianej
materii lamerem i ignorantem - możesz się pośmiać z siebie.

Ty zaś w tej dyskusji okazałeś się pospolitym chamen, który z argumentów "za" przedstawił jakże ważną informację, że jeździł DS i CX . Widocznie twoje DS i CX były bardziej zaawansowane technologicznie niż mój XM, i dlatego teraz jesteś taki mądry.

WIHEDCNF pisze:
(...)

Wiesz, nic nie poradzę, że okazałeś się w zakresie omawianej
materii lamerem i ignorantem - możesz się pośmiać z siebie.

Ty zaś w tej dyskusji okazałeś się pospolitym chamen, który z argumentów "za" przedstawił jakże ważną informację, że jeździł DS i CX . Widocznie twoje DS i CX były bardziej zaawansowane technologicznie niż mój XM, i dlatego teraz jesteś taki mądry.

Wij się dalej :) O XM nie było mowy (za młody), ale to co napisałeś:
<cite>
Wiesz historia którą ja pamietam to jakieś 40 lat i w historii tej jakoś nie mogę sobie przypomnieć prestizowego Citroena, za to dobrze pamietam takie, którym dupa wlecze się po asfalci
</cite>
świadczy tylko o tym, że nie masz pojęcia o tych samochodach, a teraz dodatkowo próbujesz coś udowodnić na podstawie jednego egzemplarza,
którego to podobno byłeś właścicielem :)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Użytkownik "Artur Maśląg"

Wiesz, nic nie poradzę, że okazałeś się w zakresie omawianej
materii lamerem i ignorantem - możesz się pośmiać z siebie.

Ty zaś w tej dyskusji okazałeś się pospolitym chamen, który z argumentów "za" przedstawił jakże ważną informację, że jeździł DS i CX . Widocznie twoje DS i CX były bardziej zaawansowane technologicznie niż mój XM, i dlatego teraz jesteś taki mądry.

Wij się dalej :) O XM nie było mowy (za młody), ale to co napisałeś:
<cite>
Wiesz historia którą ja pamietam to jakieś 40 lat i w historii tej jakoś nie mogę sobie przypomnieć prestizowego Citroena, za to dobrze pamietam takie, którym dupa wlecze się po asfalci
</cite>
świadczy tylko o tym, że nie masz pojęcia o tych samochodach, a teraz dodatkowo próbujesz coś udowodnić na podstawie jednego egzemplarza,
którego to podobno byłeś właścicielem :)

Ok, szkoda soboty.
Przekonałeś mnie, Citroeny, zwłaszcza te większe to prestiżowe i niezawodne limuzyny. Jak mogłem tego do tej pory nie zauważyć? Widać do wszystkich przymiotów którymi mnie określiłeś należy jeszcze dodać ślepotę.

WIHEDCNF pisze:
(...)

Ok, szkoda soboty.
Przekonałeś mnie, Citroeny, zwłaszcza te większe to prestiżowe i niezawodne limuzyny. Jak mogłem tego do tej pory nie zauważyć?

Oho - teraz się pojawia ironia, która ma być unikiem przed
rzeczywistością :)

Widać do wszystkich przymiotów którymi mnie określiłeś należy jeszcze dodać ślepotę.

To nie jest ślepota - to raczej wybiórczy wzrok i podobna interpretacja
wybranych faktów :)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Użytkownik "Artur Maśląg"

Ok, szkoda soboty.
Przekonałeś mnie, Citroeny, zwłaszcza te większe to prestiżowe i niezawodne limuzyny. Jak mogłem tego do tej pory nie zauważyć?

Oho - teraz się pojawia ironia, która ma być unikiem przed
rzeczywistością :)

Widać do wszystkich przymiotów którymi mnie określiłeś należy jeszcze dodać ślepotę.

To nie jest ślepota - to raczej wybiórczy wzrok i podobna interpretacja
wybranych faktów :)

Wybranych faktów? Przypomnę tylko, że temat dotyczył końca produkcji dobrego samochodu - to jest fakt. No patrz Pan, takie dobre, takie wspaniałe a zaprzestają produkcji. Jako już przekonany nie potrafię zrozumieć prostego faktu, że te kilka miliardów ludzi dało się omamić zmowie żydowskiej loży masońskiej i kupują gówna w postaci Mercedesów, Audi i BMW - lecz wsyscy oni zostaną wystrychnięci na "dudka" bo zarówno Ty jak i ja wiemy co tak naprawdę jest dobre, prestiżowe i niezawodne. Zaprawdę powiadam znak kółek zębatych(kupionych zresztą w Polsce) zawojuje jeszcze nad światem i słynne zielone kule wystawać będą spod masek w każdym kraju i na każdym kontynencie.

WIHEDCNF pisze:

wspaniałe a zaprzestają produkcji. Jako już przekonany nie potrafię zrozumieć prostego faktu, że te kilka miliardów ludzi dało się omamić zmowie żydowskiej loży masońskiej i kupują gówna w postaci Mercedesów, Audi i BMW - lecz wsyscy oni zostaną wystrychnięci na "dudka" bo zarówno

Jesz gówno bo miliony much nie mogą się mylić?

Ty jak i ja wiemy co tak naprawdę jest dobre, prestiżowe i niezawodne. Zaprawdę powiadam znak kółek zębatych(kupionych zresztą w Polsce) zawojuje jeszcze nad światem i słynne zielone kule wystawać będą spod masek w każdym kraju i na każdym kontynencie.

O pneumatycznych zawieszeniach m.in w S-klasie pewnie nie słyszałeś? I o tym że to także się psuje pewnie też?


Pozdrawiam
Pawel

Użytkownik "DoQ"

Jesz gówno bo miliony much nie mogą się mylić?

Muchy jeżdżą Citroenami? Zresztą już teraz gdy Artur mnie przekonał potrafię rozróżnić Citroena od gówna, więc mnie nie nabierzesz na swoją retorykę.

Ty jak i ja wiemy co tak naprawdę jest dobre, prestiżowe i niezawodne. Zaprawdę powiadam znak kółek zębatych(kupionych zresztą w Polsce) zawojuje jeszcze nad światem i słynne zielone kule wystawać będą spod masek w każdym kraju i na każdym kontynencie.

O pneumatycznych zawieszeniach m.in w S-klasie pewnie nie słyszałeś? I o tym że to także się psuje pewnie też?

Słyszałem

Artur Maśląg pisze:

Być może opatrznie Cię zrozumiałem Arturze Maślągu nieignorancie.

Z całą pewnością, anonimie WIHEDCNF.

1.Anonimie? Anonimem to ja jestem, on pisze z netii.
2.Cytroeny som CHÓJOVVE, jak żarcie które gotuje tfoja matóla.
3.Morzesz vvypierdalalć :)

WIHEDCNF pisze:

Użytkownik "castrol"

Niestety niektórym koncernom duże autka "nie wychodzą", nawet nie w tym sensie, że są niedoskonałe,

Taa Citroenowi nie wychodzily nigdy auta klasy wyzszej? :D

Wiesz historia którą ja pamietam to jakieś 40 lat i w historii tej jakoś nie mogę sobie przypomnieć prestizowego Citroena, za to dobrze pamietam takie, którym dupa wlecze się po asfalcie

Prestiż i "szacunek na dzielni" to daje tylko 20 letni Golf-przystanek.
;)

no to krótka lekcja historii:
http://en.wikipedia.org/wiki/Traction_Avant
http://en.wikipedia.org/wiki/Citro%C3%ABn_DS
http://en.wikipedia.org/wiki/Citro%C3%ABn_SM
http://en.wikipedia.org/wiki/Citro%C3%ABn_CX
http://en.wikipedia.org/wiki/Citro%C3%ABn_XM

Z samochodami jest jak winem - dla jednych "Czar PGR-u" po 3,50, a dla innych np. Chateau Saint Florin - Bordeaux po 35,00.

P.s. Wleczenie  tyłu to tylko świadczy o braku właściwej obsługi - jakby na przyjęciu pojawić się w poplamionym i niewyprasowanym garniturze.

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]"

http://en.wikipedia.org/wiki/Citro%C3%ABn_XM

Z samochodami jest jak winem - dla jednych "Czar PGR-u" po 3,50, a dla innych np. Chateau Saint Florin - Bordeaux po 35,00.

Tak, tyle, że  nadmiar tego Bordeaux z linku, omal nie doprowadził mnie do pewnego stanu przychodzącego PO stanie upojenia

WIHEDCNF pisze:

Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]"

http://en.wikipedia.org/wiki/Citro%C3%ABn_XM

Z samochodami jest jak winem - dla jednych "Czar PGR-u" po 3,50, a dla innych np. Chateau Saint Florin - Bordeaux po 35,00.

Tak, tyle, że  nadmiar tego Bordeaux z linku, omal nie doprowadził mnie do pewnego stanu przychodzącego PO stanie upojenia

To już indywidualna decyzja i jej skutki ;) - chyba jesteś odpowiedzialny za własne postępowanie.

Mnie chodziło różnicę w podejściu - wiadomo, że z jabolem ma się większy szacunek pod sklepem, a na eleganckiej kolacji ten jabol wywołał by "lekkie" zażenowanie.



--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

Tak, tyle, że  nadmiar tego Bordeaux z linku, omal nie doprowadził mnie do pewnego stanu przychodzącego PO stanie upojenia

Może jednak trzeba było nie do kowala z nim jeździć? XM miał swoje bolączki, głównie w elektryce, ale są ludzie, którzy sobie z tym radzą.
No chyba że trafiłeś na jakiś popowodziowy - wtedy nawet czary nie pomogą. Taki rok.

C

Dnia Mon, 7 Sep 2009 14:59:13 +0200, CeSaR napisał(a):

Może jednak trzeba było nie do kowala z nim jeździć? XM miał swoje bolączki, głównie w elektryce, ale są ludzie, którzy sobie z tym radzą.

I poduszki przedniego mcphersona, tzn bolączka jest taka, że nie są
wieczne, natomiast są drogie, więc nikt tego nie wymienia, a jak już
wymienia, to na takie ze szrotu.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Wiesz historia którą ja pamietam to jakieś 40 lat i w historii tej jakoś nie mogę sobie przypomnieć prestizowego Citroena, za to dobrze pamietam takie, którym dupa wlecze się po asfalcie

Bo Citroeny to ogólnie dupa..... I pomyśleć, że tyle osób się nabrało...

C