Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   koniec elektryków

koniec elektryków

Data: 2018-11-20 10:53:55
Autor: J.F.
koniec elektryków
Użytkownik "Mateusz Viste"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5bf3cf0b$0$15086$426a74cc@news.free.fr...
Tytuł postu jest oczywistą prowokacją w kontekście niedawnego wątku o
dieslach :)

A propos - zycie dopisuje ciag dalszy - prad ma w Polsce podrozec o ~50% dla ludnosci.
I juz elektryki nie beda tak oplacalne jak sie wydaje :-)

Wczoraj wieczorem trafiłem na ciekawy wywiad z szwajcarskim naukowcem,
który tłumaczy dlaczego pojazdy elektryczne są pomyłką bez przyszłości.
https://www.letemps.ch/lifestyle/voiture-electrique-une-aberration

Argumenty są w większości te które już znamy (śmieszny zasięg, wysoka
cena, niedobór energii z OZE, żałosna sprawność akumulatorów...), ale
szczególnie zainteresowała mnie wzmianka o "paliwie słonecznym", bo o
tym nigdy nie słyszałem. Po krótkim googlowaniu widzę że faktycznie coś
takiego istnieje: https://en.wikipedia.org/wiki/Solar_fuel

Brzmi ciekawie. Nie chodzi tu (tylko) o zwyczajną produkcję wodoru za
pomocą elektrolizy słonecznej, wygląda na to że da się także robić coś
na wzór fotosyntezy, przekształcając dwutlenek węgla w inne, ciekawsze
związki. A dwutlenku węgla u nas dostatek, i ponoć ciągle go przybywa.

Sprawa jest ogolnie znana - majac energie mozna z niej duzo zrobic,
a straty ... jesli to bedzie "darmowa" energia ze slonca, to mozna sie nie przejmowac.

W ostatecznosci mozna rzepak posadzic i diesle reaktywowac, albo buraki/ziemniaki i na alkoholu :-)

Kiedys podawalem to
https://www.zmescience.com/research/us-navy-synthetic-jet-fuel-seawater-0423432/

3$/galon to taniej niz na naszej stacji, tylko kto nam emerytom doplaci :-)

Ale to niekoniecznie oznacza koniec elektrykow - spalinowe silniki maja niska sprawnosc i pare innych wad.
Ogniwa paliwowe maja wysoka sprawnosc - nawet jesli ogolnie niezbyt imponujaca.

Wiec tego wodoru bym jeszcze nie konczyl, a w kolejce sa ogniwa na alkohol, metan ... a moze sie uda na glukoze zrobic.
Albo na celuloze ... czy chocby taki glupi LiH4 ...

Ciekawe co przyniesie najbliższa dekada. Rozwój elektryków, czy może
ktoś faktycznie wpadnie na to jak zasilić nasze spalinki jakimś paliwem
słonecznym? Prof. Lino Guzzella (ten z artykułu) przewiduje, że
przyszłością są pojazdy spalinowe które będą palić 2.5l/100, z czego
litr będzie bio-paliwem, a pozostała część paliwem słonecznym.

Kiedys chemia zrobi postep - w koncu po co nam rosliny - to co one robia mozemy i my zrobic w probowce.

Albo po prostu ulepszymy genetycznie rosliny i bakterie, beda robily to co nam trzeba.

J.

Data: 2018-11-20 11:18:46
Autor: LordBluzg(R)
koniec elektryków
W dniu 2018-11-20 o 10:53, J.F. pisze:
Użytkownik "Mateusz Viste"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5bf3cf0b$0$15086$426a74cc@news.free.fr...
Tytuł postu jest oczywistą prowokacją w kontekście niedawnego wątku o
dieslach :)

A propos - zycie dopisuje ciag dalszy - prad ma w Polsce podrozec o ~50% dla ludnosci.
I juz elektryki nie beda tak oplacalne jak sie wydaje :-)

Wczoraj wieczorem trafiłem na ciekawy wywiad z szwajcarskim naukowcem,
który tłumaczy dlaczego pojazdy elektryczne są pomyłką bez przyszłości.
https://www.letemps.ch/lifestyle/voiture-electrique-une-aberration

Argumenty są w większości te które już znamy (śmieszny zasięg, wysoka
cena, niedobór energii z OZE, żałosna sprawność akumulatorów...), ale
szczególnie zainteresowała mnie wzmianka o "paliwie słonecznym", bo o
tym nigdy nie słyszałem. Po krótkim googlowaniu widzę że faktycznie coś
takiego istnieje: https://en.wikipedia.org/wiki/Solar_fuel

Brzmi ciekawie. Nie chodzi tu (tylko) o zwyczajną produkcję wodoru za
pomocą elektrolizy słonecznej, wygląda na to że da się także robić coś
na wzór fotosyntezy, przekształcając dwutlenek węgla w inne, ciekawsze
związki. A dwutlenku węgla u nas dostatek, i ponoć ciągle go przybywa.

Sprawa jest ogolnie znana - majac energie mozna z niej duzo zrobic,
a straty ... jesli to bedzie "darmowa" energia ze slonca, to mozna sie nie przejmowac.

W ostatecznosci mozna rzepak posadzic i diesle reaktywowac, albo buraki/ziemniaki i na alkoholu :-)

Kiedys podawalem to
https://www.zmescience.com/research/us-navy-synthetic-jet-fuel-seawater-0423432/ 3$/galon to taniej niz na naszej stacji, tylko kto nam emerytom doplaci :-)

Ale to niekoniecznie oznacza koniec elektrykow - spalinowe silniki maja niska sprawnosc i pare innych wad.
Ogniwa paliwowe maja wysoka sprawnosc - nawet jesli ogolnie niezbyt imponujaca.

Wiec tego wodoru bym jeszcze nie konczyl, a w kolejce sa ogniwa na alkohol, metan ... a moze sie uda na glukoze zrobic.
Albo na celuloze ... czy chocby taki glupi LiH4 ...

Ciekawe co przyniesie najbliższa dekada. Rozwój elektryków, czy może
ktoś faktycznie wpadnie na to jak zasilić nasze spalinki jakimś paliwem
słonecznym? Prof. Lino Guzzella (ten z artykułu) przewiduje, że
przyszłością są pojazdy spalinowe które będą palić 2.5l/100, z czego
litr będzie bio-paliwem, a pozostała część paliwem słonecznym.

Kiedys chemia zrobi postep - w koncu po co nam rosliny - to co one robia mozemy i my zrobic w probowce.

Albo po prostu ulepszymy genetycznie rosliny i bakterie, beda robily to co nam trzeba.

Chomiki. Hodowla chomików. Koła 20' i w każdym kole 10 chomików :]
Albo mrówki. Te majo potencjał :] Takie mrowisko w bagażniku. Wrzucasz śmieci, mrówki jedzo i się rozmnażajo a ponieważ są silniejsze od słonia to masz ostrą siłę pociągową. Zamiast kół, gasienice :]...itd

Opcja niemiecka (gaz z gówna) :D
W końcu takie wynalazki, mozna by dopieścić:
http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/gaz-drzewny-do-silnika/

--
LordBluzg(R)
         <<<Pasek Grozy>>>
OPOZYCJA ZNÓW WTRĄCA SIĘ W NIE SWOJE AFERY

Data: 2018-11-20 13:53:13
Autor: J.F.
koniec elektryków
Użytkownik "LordBluzg(R)"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5bf3df94$0$499$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2018-11-20 o 10:53, J.F. pisze:
Albo po prostu ulepszymy genetycznie rosliny i bakterie, beda robily to co nam trzeba.

Chomiki. Hodowla chomików. Koła 20' i w każdym kole 10 chomików :]
Albo mrówki. Te majo potencjał :] Takie mrowisko w bagażniku. Wrzucasz śmieci, mrówki jedzo i się rozmnażajo a ponieważ są silniejsze od słonia to masz ostrą siłę pociągową. Zamiast kół, gasienice :]...itd

Sie nasmiewasz, ale moze taka wlasnie bedzie przyszlosc - w silniku beda sztucznie wychodowane miesnie, do tego elektryczna pompa sztucznej krwi i dozownik cukru ...

Opcja niemiecka (gaz z gówna) :D

Jak najbardziej tak, tylko skad tyle g* wziac.
Mieso dla Chinczykow chodowac ?

W końcu takie wynalazki, mozna by dopieścić:
http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/gaz-drzewny-do-silnika/

A lasow starczy ?
Bo dopieszczenie to imo jakies gruntowne by sie przydalo,

J.

Data: 2018-11-20 15:25:08
Autor: Pszemol
koniec elektryków
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "Mateusz Viste"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5bf3cf0b$0$15086$426a74cc@news.free.fr...
Tytuł postu jest oczywistą prowokacją w kontekście niedawnego wątku o
dieslach :)

A propos - zycie dopisuje ciag dalszy - prad ma w Polsce podrozec o ~50% dla ludnosci.
I juz elektryki nie beda tak oplacalne jak sie wydaje :-)

Wczoraj wieczorem trafiłem na ciekawy wywiad z szwajcarskim naukowcem,
który tłumaczy dlaczego pojazdy elektryczne są pomyłką bez przyszłości.
https://www.letemps.ch/lifestyle/voiture-electrique-une-aberration

Argumenty są w większości te które już znamy (śmieszny zasięg, wysoka
cena, niedobór energii z OZE, żałosna sprawność akumulatorów...), ale
szczególnie zainteresowała mnie wzmianka o "paliwie słonecznym", bo o
tym nigdy nie słyszałem. Po krótkim googlowaniu widzę że faktycznie coś
takiego istnieje: https://en.wikipedia.org/wiki/Solar_fuel

Brzmi ciekawie. Nie chodzi tu (tylko) o zwyczajną produkcję wodoru za
pomocą elektrolizy słonecznej, wygląda na to że da się także robić coś
na wzór fotosyntezy, przekształcając dwutlenek węgla w inne, ciekawsze
związki. A dwutlenku węgla u nas dostatek, i ponoć ciągle go przybywa.

Sprawa jest ogolnie znana - majac energie mozna z niej duzo zrobic,
a straty ... jesli to bedzie "darmowa" energia ze slonca, to mozna sie nie przejmowac.

Błędna strategia. Zawsze masz jakieś koszty inwestycji na harvesting tej
energii powszechnie dostępnej. I zawsze jest konkurencyjny sposób aby tą
energię wykorzystać bardziej efektywnie.

W ostatecznosci mozna rzepak posadzic i diesle reaktywowac, albo buraki/ziemniaki i na alkoholu :-)

No widzisz.

Kiedys podawalem to
https://www.zmescience.com/research/us-navy-synthetic-jet-fuel-seawater-0423432/

3$/galon to taniej niz na naszej stacji, tylko kto nam emerytom doplaci :-)

Ale to niekoniecznie oznacza koniec elektrykow - spalinowe silniki maja niska sprawnosc i pare innych wad.
Ogniwa paliwowe maja wysoka sprawnosc - nawet jesli ogolnie niezbyt imponujaca.

Wiec tego wodoru bym jeszcze nie konczyl, a w kolejce sa ogniwa na alkohol, metan ... a moze sie uda na glukoze zrobic.
Albo na celuloze ... czy chocby taki glupi LiH4 ...

Ciekawe co przyniesie najbliższa dekada. Rozwój elektryków, czy może
ktoś faktycznie wpadnie na to jak zasilić nasze spalinki jakimś paliwem
słonecznym? Prof. Lino Guzzella (ten z artykułu) przewiduje, że
przyszłością są pojazdy spalinowe które będą palić 2.5l/100, z czego
litr będzie bio-paliwem, a pozostała część paliwem słonecznym.

Kiedys chemia zrobi postep - w koncu po co nam rosliny - to co one robia mozemy i my zrobic w probowce.

I pewnie w bardzie efektywny sposób.

Albo po prostu ulepszymy genetycznie rosliny i bakterie, beda robily to co nam trzeba.

To też się już dzieje.

koniec elektryków

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona