Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni

konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni

Data: 2012-12-30 05:40:52
Autor: grz
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
Witam,

Co może grozić osobie za namalowanie czegoś na asfalcie na jezdni? Czy będzie to wykroczenie, przestępstwo? Kto i na podstawie jakich paragrafów może nałożyć karę albo mandat? Czy to ma jakieś znaczenie czy to będzie droga miejska czy np. krajowa (kto inny nimi zarządza).

Pozdrawiam
Grzegorz

Data: 2012-12-30 17:38:02
Autor: Maurycy Poszepszyński
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
Użytkownik - grz  napisał::
Witam,

Co może grozić osobie za namalowanie czegoś na asfalcie na jezdni? Czy będzie to wykroczenie, przestępstwo? Kto i na podstawie jakich paragrafów może nałożyć karę albo mandat? Czy to ma jakieś znaczenie czy to będzie droga miejska czy np. krajowa (kto inny nimi zarządza).

Pozdrawiam
Grzegorz



Jeśli nasmarował strzałę przeciwną do obowiązującej to bym proponował powieszenie idioty.

Data: 2012-12-30 18:50:36
Autor: Adam Potrykus
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
On 12/30/2012 02:40 PM, grz wrote:
Witam,

Co może grozić osobie za namalowanie czegoś na asfalcie na jezdni? Czy będzie to wykroczenie, przestępstwo? Kto i na podstawie jakich paragrafów może nałożyć karę albo mandat? Czy to ma jakieś znaczenie czy to będzie droga miejska czy np. krajowa (kto inny nimi zarządza).

Pozdrawiam
Grzegorz


Art. 97 KW - Samowolne umieszczanie na drodze znaków, napisów lub
symboli. 100 zł.
Conajmniej o jedno zero za mało, biorąc pod uwagę ewentualne
konsekwencje, wynikające z wprowadzenia w błąd kierującego pojazdem.


--
Adam Potrykus

Data: 2012-12-30 10:02:56
Autor: grz
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
W dniu niedziela, 30 grudnia 2012 18:50:36 UTC+1 użytkownik Adam Potrykus napisał:
Art. 97 KW - Samowolne umieszczanie na drodze znaków, napisów lub symboli. 100 zł.

Conajmniej o jedno zero za mało, biorąc pod uwagę ewentualne konsekwencje, wynikające z wprowadzenia w błąd kierującego pojazdem.

Miałem bardziej na myśli napis w stylu "Wesołego Alleluja" albo "Szczęście młodej parze" a nie rysowanie znaków wprowadzających w błąd kierowców. Z tego co czytam Art. 97 KW to "Kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych,podlega karze grzywny do 3 000 złotych albo karze nagany.", tylko w taryfikatorze mandatów jest pod ten artykuł podciągnięte bazgranie po jezdni.

Data: 2012-12-30 19:11:53
Autor: Adam Potrykus
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
On 12/30/2012 07:02 PM, grz wrote:
W dniu niedziela, 30 grudnia 2012 18:50:36 UTC+1 użytkownik Adam Potrykus napisał:
Art. 97 KW - Samowolne umieszczanie na drodze znaków, napisów lub symboli. 100 zł.

Conajmniej o jedno zero za mało, biorąc pod uwagę ewentualne konsekwencje, wynikające z wprowadzenia w błąd kierującego pojazdem.

Miałem bardziej na myśli napis w stylu "Wesołego Alleluja" albo "Szczęście młodej parze" a nie rysowanie znaków wprowadzających w błąd kierowców. Z tego co czytam Art. 97 KW to "Kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych,podlega karze grzywny do 3 000 złotych albo karze nagany.", tylko w taryfikatorze mandatów jest pod ten artykuł podciągnięte bazgranie po jezdni.


Ale jakie to ma znaczenie, jaki napis popełniłeś?
Gdy kierowca zacznie koncentrować się na przeczytaniu tych bazgrołów,
może przeoczyć inne zagrożenie (albo sam spowodować takowe), przez co w
wyniku umieszczenia takiego napisu, może dojść do kolizji/wypadku.


--
Adam Potrykus

Data: 2012-12-30 10:20:00
Autor: grz
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
W dniu niedziela, 30 grudnia 2012 19:11:53 UTC+1 użytkownik Adam Potrykus napisał:
Ale jakie to ma znaczenie, jaki napis popełniłeś?

Ja jeszcze żadnego.

Gdy kierowca zacznie koncentrować się na przeczytaniu tych bazgrołów, może przeoczyć inne zagrożenie (albo sam spowodować takowe), przez co w wyniku umieszczenia takiego napisu, może dojść do kolizji/wypadku.

Zbaczamy z tematu trochę ale nie mogę nie skomentować: idąc tym tropem trzeba by zakazać wszelkiego rodzaju reklam przy drogach, billboardów oraz reklam na samochodach. Dzięki za odpowiedzi. Już chyba wiem to co chciałem.

Pozdrawiam

Data: 2012-12-30 20:00:58
Autor: Maurycy Poszepszyński
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
Użytkownik - grz  napisał::
W dniu niedziela, 30 grudnia 2012 19:11:53 UTC+1 użytkownik Adam Potrykus napisał:
Ale jakie to ma znaczenie, jaki napis popełniłeś?

Ja jeszcze żadnego.

Gdy kierowca zacznie koncentrować się na przeczytaniu tych bazgrołów, może przeoczyć inne zagrożenie (albo sam spowodować takowe), przez co w wyniku umieszczenia takiego napisu, może dojść do kolizji/wypadku.

Zbaczamy z tematu trochę ale nie mogę nie skomentować: idąc tym tropem trzeba by zakazać wszelkiego rodzaju reklam przy drogach, billboardów oraz reklam na samochodach.

Dzięki za odpowiedzi. Już chyba wiem to co chciałem.

Pozdrawiam


Przy drogach czy na drogach?
Położysz się i tyle.

Data: 2012-12-30 19:49:31
Autor: maruda
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
W dniu 2012-12-30 19:11, Adam Potrykus pisze:

Ale jakie to ma znaczenie, jaki napis popełniłeś?
Gdy kierowca zacznie koncentrować się na przeczytaniu tych bazgrołów,
może przeoczyć inne zagrożenie (albo sam spowodować takowe), przez co w
wyniku umieszczenia takiego napisu, może dojść do kolizji/wypadku.

No paczpan... A gdy kierowca zacznie się koncentrować na billboardach przedstawiających zgrabne i nie do końca ubrane panienki reklamujące pończochy czy staniki - to co?

A "BUS" to już wolno wymalować na jezdni? No tak... bo to urzędnik zezwolił, to oczywiście jest ponad prawem.

A widzieliśta może takie fotki, gdzie (chyba w Hameryce) na jezdni naklejano obrazki symulujące potężne dziury w nawierzchni (była to reklama amortyzatorów) i któryś kierowca próbując to ominąć zjechałby na przeciwny pas itd... - to co?

To już kierowca może być totalnym debilem, koniem dorożkarskim, krową na postronku? Pewno tak. Wam to pasuje :)



--

Dziękuję. Pozdrawiam.   Ten Maruda.

Data: 2012-12-30 20:00:08
Autor: Maurycy Poszepszyński
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
Użytkownik - maruda  napisał::
W dniu 2012-12-30 19:11, Adam Potrykus pisze:

Ale jakie to ma znaczenie, jaki napis popełniłeś?
Gdy kierowca zacznie koncentrować się na przeczytaniu tych bazgrołów,
może przeoczyć inne zagrożenie (albo sam spowodować takowe), przez co w
wyniku umieszczenia takiego napisu, może dojść do kolizji/wypadku.

No paczpan... A gdy kierowca zacznie się koncentrować na billboardach
przedstawiających zgrabne i nie do końca ubrane panienki reklamujące
pończochy czy staniki - to co?

A "BUS" to już wolno wymalować na jezdni? No tak... bo to urzędnik
zezwolił, to oczywiście jest ponad prawem.

A widzieliśta może takie fotki, gdzie (chyba w Hameryce) na jezdni
naklejano obrazki symulujące potężne dziury w nawierzchni (była to
reklama amortyzatorów) i któryś kierowca próbując to ominąć zjechałby na
przeciwny pas itd... - to co?

To już kierowca może być totalnym debilem, koniem dorożkarskim, krową na
postronku? Pewno tak. Wam to pasuje :)




Wytłumacz i uzasadnij przed sądem.

Data: 2012-12-30 21:30:35
Autor: Adam Potrykus
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
On 12/30/2012 07:49 PM, maruda wrote:

No paczpan... A gdy kierowca zacznie się koncentrować na billboardach
przedstawiających zgrabne i nie do końca ubrane panienki reklamujące
pończochy czy staniki - to co?

I co chciałeś tym udowodnić, bo nie rozumiem?

A "BUS" to już wolno wymalować na jezdni? No tak... bo to urzędnik
zezwolił, to oczywiście jest ponad prawem.

Idź wypłakiwać swoje żale gdzieś indziej, dobrze?
Jak Ci się nie podoba, to pisz skargę do właściwego urzędu, albo
zarządcy drogi, a nie na grupy dyskusyjne.

A widzieliśta może takie fotki, gdzie (chyba w Hameryce) na jezdni
naklejano obrazki symulujące potężne dziury w nawierzchni (była to
reklama amortyzatorów) i któryś kierowca próbując to ominąć zjechałby na
przeciwny pas itd... - to co?

Ojej, a widziałeś zdjęcia UFO w Roswell?

To już kierowca może być totalnym debilem, koniem dorożkarskim, krową na
postronku? Pewno tak. Wam to pasuje :)

Na pewno niektóre marudy co tu piszą, pretendują do takiej opinii.


--
Adam Potrykus

Data: 2012-12-30 14:04:03
Autor: grz
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
Ostatnia wypowiedź pana Adama sugeruje, że rzeczowa dyskusja się skończyła. Dziękuję wszystkim jeszcze raz za odpowiedzi.

Pozdrawiam.

Data: 2012-12-30 21:28:18
Autor: Jawi
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
W dniu 2012-12-30 19:11, Adam Potrykus pisze:
Ale jakie to ma znaczenie, jaki napis popełniłeś?
Gdy kierowca zacznie koncentrować się na przeczytaniu tych bazgrołów,
może przeoczyć inne zagrożenie (albo sam spowodować takowe), przez co w
wyniku umieszczenia takiego napisu, może dojść do kolizji/wypadku.

Ale pieprzysz i to w starym roku jeszcze :)


--

Data: 2013-01-01 14:29:37
Autor: Robert Tomasik
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
Użytkownik "grz" <grzegorzaksamit@gmail.com> napisał w wiadomości news:95ec63bb-48e1-47c2-be17-2570a370e6ebgooglegroups.com...
Miałem bardziej na myśli napis w stylu "Wesołego Alleluja" albo "Szczęście młodej parze" a nie rysowanie znaków wprowadzających w błąd kierowców.
Z tego co czytam Art. 97 KW to "Kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych,podlega karze grzywny do 3 000 złotych albo karze nagany.", tylko w taryfikatorze mandatów jest pod ten artykuł podciągnięte bazgranie po jezdni.


Moim zdaniem błędem jest patrzenie na ten czyn przez pryzmat PoRD. To bedzie uszkodzenie mienia, a kara zależna od kosztów usunięcia napisu.

Data: 2013-01-02 11:14:32
Autor: Gotfryd Smolik news
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
On Tue, 1 Jan 2013, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "grz" <grzegorzaksamit@gmail.com> napisał w wiadomości news:95ec63bb-48e1-47c2-be17-2570a370e6ebgooglegroups.com...
Miałem bardziej na myśli napis w stylu "Wesołego Alleluja" albo "Szczęście młodej parze" a nie rysowanie znaków wprowadzających w błąd kierowców.
Z tego co czytam Art. 97 KW to "Kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych,podlega karze grzywny do 3 000 złotych albo karze nagany.", tylko w taryfikatorze mandatów jest pod ten artykuł podciągnięte bazgranie po jezdni.


Moim zdaniem błędem jest patrzenie na ten czyn przez pryzmat PoRD. To bedzie uszkodzenie mienia, a kara zależna od kosztów usunięcia napisu.

  IMVHO takie podejście tak samo ogranicza "wizję", acz w drugą stronę.
  Jedno nie wyklucza drugiego, z tym że IMO:
- ukarać można *albo* za stworzenie zagrożenia *albo* za pisanie
  po jezdni *albo* za uszkodzenie mienia
- ale ukaranie za stwarzanie zagrożenia nie stoi na przeszkodzie
  orzeczeniu o naprawieniu szkody w uszkodzonym mieniu (w postępowaniu
  karnym/wykroczeniowym!), bo art.9 KW wyraźnie stwierdza, że kara może
  być tylko z jednego (najsurowszego) przepisu, ale "środki karne" mogą
  być pozbierane z wszystkich kwalifikujących się wykroczeń.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-01-02 19:43:38
Autor: Robert Tomasik
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1301021109100.564quad...
On Tue, 1 Jan 2013, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "grz" <grzegorzaksamit@gmail.com> napisał w wiadomości news:95ec63bb-48e1-47c2-be17-2570a370e6ebgooglegroups.com...
Miałem bardziej na myśli napis w stylu "Wesołego Alleluja" albo "Szczęście młodej parze" a nie rysowanie znaków wprowadzających w błąd kierowców.
Z tego co czytam Art. 97 KW to "Kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych,podlega karze grzywny do 3 000 złotych albo karze nagany.", tylko w taryfikatorze mandatów jest pod ten artykuł podciągnięte bazgranie po jezdni.


Moim zdaniem błędem jest patrzenie na ten czyn przez pryzmat PoRD. To bedzie uszkodzenie mienia, a kara zależna od kosztów usunięcia napisu.

 IMVHO takie podejście tak samo ogranicza "wizję", acz w drugą stronę.
 Jedno nie wyklucza drugiego, z tym że IMO:
- ukarać można *albo* za stworzenie zagrożenia *albo* za pisanie
 po jezdni *albo* za uszkodzenie mienia
- ale ukaranie za stwarzanie zagrożenia nie stoi na przeszkodzie
 orzeczeniu o naprawieniu szkody w uszkodzonym mieniu (w postępowaniu
 karnym/wykroczeniowym!), bo art.9 KW wyraźnie stwierdza, że kara może
 być tylko z jednego (najsurowszego) przepisu, ale "środki karne" mogą
 być pozbierane z wszystkich kwalifikujących się wykroczeń.

Czemu "albo"? Moze być przestępstwo uszkodzenia mienia (wartość ponad 250 zł) i wykroczenie co do oznakowania (jak zamaluje strzałkę kierunkową na jezdni przykładowo).

Data: 2012-12-30 19:04:06
Autor: Andrzej Lawa
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
W dniu 30.12.2012 18:50, Adam Potrykus pisze:

Art. 97 KW - Samowolne umieszczanie na drodze znaków, napisów lub
symboli. 100 zł.
Conajmniej o jedno zero za mało, biorąc pod uwagę ewentualne
konsekwencje, wynikające z wprowadzenia w błąd kierującego pojazdem.

Ukaranie za 97KW nie wyklucza ukarania za np. sprowadzenie zagrożenia w
ruchu drogowym.

Data: 2012-12-31 10:47:10
Autor: Gotfryd Smolik news
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
On Sun, 30 Dec 2012, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 30.12.2012 18:50, Adam Potrykus pisze:

Art. 97 KW - Samowolne umieszczanie na drodze znaków, napisów lub
symboli. 100 zł.
Conajmniej o jedno zero za mało, biorąc pod uwagę ewentualne
konsekwencje, wynikające z wprowadzenia w błąd kierującego pojazdem.

Ukaranie za 97KW nie wyklucza ukarania za np. sprowadzenie zagrożenia
w ruchu drogowym.

  Na pewno?
  Jakoś tak mi się zdaje, że nie można karać dwa razy za ten sam czyn,
aby skutek był podobny przepis musiałby przewidywać podwyższenie
kary za jeden "czyn łączny" (tak AFAIR jest np. za niektóre wykroczenia
po pijaku).
  Skoro nawet fiskus przegrał przed NSA problem "podwójnej kary", to
coś w tym musi być ;)

  Jeszcze raz: istnienie dwu dających się zastosować w tym samym przypadku
(różnych) kar oczywiscie nie wyklucza zastosowania kary bardziej
dolegliwej, ale to co innego niż ukaranie za dany czyn i późniejszą
próbę drugiego ukarania za ten sam czyn poprzez odrębną ocenę
zachowania (ale tego samego czynu).

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-12-31 13:24:32
Autor: Andrzej Lawa
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
W dniu 31.12.2012 10:47, Gotfryd Smolik news pisze:

 Jeszcze raz: istnienie dwu dających się zastosować w tym samym przypadku
(różnych) kar oczywiscie nie wyklucza zastosowania kary bardziej
dolegliwej, ale to co innego niż ukaranie za dany czyn i późniejszą
próbę drugiego ukarania za ten sam czyn poprzez odrębną ocenę
zachowania (ale tego samego czynu).

Nie miałem na myśli późniejszej próby, ale "hurtowego" ukarania za
wszystkie naruszone przepisy.

Fakt, nieco dwuznacznie to ująłem.

Data: 2013-01-02 11:16:42
Autor: Gotfryd Smolik news
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
On Mon, 31 Dec 2012, Andrzej Lawa wrote:

Nie miałem na myśli późniejszej próby, ale "hurtowego" ukarania za
wszystkie naruszone przepisy.

  OK.
  Ja z kolei miałem na myśli, że ów "hurt" nie może przekładać się na
kilkukrotne karanie za ten sam czyn, o ile przepis tego nie stanowi,
przy czym przepis może przewidywać sumę kar (ale musi wtedy istnieć!)
  Nie wyklucza to stosowania odrębnych "środków karnych", np. kary
z jednego przepisu i nawiązki z innego, albo mandatu z jednego
przepisu a zawieszenia prawa jazdy z drugiego, ale *NIE* karania
dwa razy.

<dopisek: po napisaniu całej treści przeczytałem post od Roberta,
  całkiem zasadnie wskazujacy na kwestię "szkody", tam odniosłem
  się do owych "środków karnych">

http://karne.pl/wykroczenia.html
+++
Art. 9. (7)
§ 1. Jeżeli czyn wyczerpuje znamiona wykroczeń okreœlonych
w dwóch lub więcej przepisach ustawy, stosuje się przepis przewidujšcy
najsurowszš karę, co nie stoi na przeszkodzie orzeczeniu œrodków karnych
na podstawie innych naruszonych przepisów.

§ 2. Jeżeli jednoczeœnie orzeka się o ukaraniu za dwa lub więcej
wykroczeń, wymierza się łšcznie karę w granicach zagrożenia okreœlonych
w przepisie przewidujšcym najsurowszš karę, co nie stoi na przeszkodzie
orzeczeniu œrodków karnych na podstawie innych naruszonych przepisów.
-- -

Fakt, nieco dwuznacznie to ująłem.

  Może ustalmy: chodziło o dwa różne możliwe wykroczenia, oba wynikające
z tego samego faktu - namalowania czegoś na jezdni.
  Jeden mandat za malowanie po jezdni.
  Drugi mandat za stwarzanie zagrożenia.

  IMO można dać tylko jeden ALBO drugi.
  Jak ukarany przyjmie mandat za malowanie po jezdni, to nie można już
go nijak ukarać za stwarzanie zagrożenia (bo mandatu nie można
"cofnąć").
  Z kolei w razie karania "za malowanie i stwarzanie zagrożenia"
kara będzie wyłącznie w wymiarze za stwarzanie zagrożenia - skoro samo
"malowanie" nie daje do ręki żadnego innego środka karnego, który
byłby albo rozłączny albo wyższy niż kara za stworzenie zagrożenia.

  Nie można do kary za stworzenie zagrożenia "dołożyć" kary za malowanie.
  Łączna maksymalna kara to to samo, co maksymalna kara za zagrożenie.

  Malowanie po jezdni to jeden "czyn", czyli przypadek nieporównywalny
z np. przekroczeniem prędkości podczas wyprzedzania w miejscu
niedozwolonym, w którym mamy dwa "czyny" - mające odwzorowanie
w fizycznych parametrach ruchu, bo nie tylko w złym miejscu ale
jeszcze ze złą prędkością. Trzeba by pogłówkować jak dołączyć
kolejny "czyn" ze złym kierunkiem na domiar :> (za co można
by spokojnie dołożyć kolejną karę, sumowaną z poprzednimi)

  Pasuje?

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-01-02 15:27:59
Autor: Andrzej Lawa
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
W dniu 02.01.2013 11:16, Gotfryd Smolik news pisze:

 Ja z kolei miałem na myśli, że ów "hurt" nie może przekładać się na
kilkukrotne karanie za ten sam czyn, o ile przepis tego nie stanowi,
przy czym przepis może przewidywać sumę kar (ale musi wtedy istnieć!)
 Nie wyklucza to stosowania odrębnych "środków karnych", np. kary
z jednego przepisu i nawiązki z innego, albo mandatu z jednego
przepisu a zawieszenia prawa jazdy z drugiego, ale *NIE* karania
dwa razy.

Zgoda.
[ciach]

 Z kolei w razie karania "za malowanie i stwarzanie zagrożenia"
kara będzie wyłącznie w wymiarze za stwarzanie zagrożenia - skoro samo
"malowanie" nie daje do ręki żadnego innego środka karnego, który
byłby albo rozłączny albo wyższy niż kara za stworzenie zagrożenia.

No nie do końca, bo za "stwarzanie zagrożenia" może dostać tylko
"ryczałt" w postaci mandatu, a jak będzie karany jednocześnie "za
malowanie i stwarzanie zagrożenia" to oprócz surowego ukarania za to
stwarzanie zagrożenia właściciel drogi może go także od ręki cywilnie
(adhezyjnie) ścigać w zakresie kosztów.

Bez tego właściciel drogi musiałby go osobno cywilnie pozywać (bo w
zakresie stwarzania zagrożenia nie jest stroną i nie może działać jako
posiłkowy).

Chyba że coś przegapiłem?

 Nie można do kary za stworzenie zagrożenia "dołożyć" kary za malowanie.
 Łączna maksymalna kara to to samo, co maksymalna kara za zagrożenie.

Zależy co rozumiesz przez "karę" ;) Jeśli faktycznie tylko grzywnę, to
tak, ale zasądzenie odszkodowania też można uznać za swego rodzaju karę
mającą na celu naprawienie cudzej wymiernej szkody.

[ciach]

jeszcze ze złą prędkością. Trzeba by pogłówkować jak dołączyć
kolejny "czyn" ze złym kierunkiem na domiar :> (za co można
by spokojnie dołożyć kolejną karę, sumowaną z poprzednimi)

 Pasuje?

Z zastrzeżeniami jak wyżej.

Data: 2013-01-03 22:27:20
Autor: Gotfryd Smolik news
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
On Wed, 2 Jan 2013, Andrzej Lawa wrote:

No nie do końca, bo za "stwarzanie zagrożenia" może dostać tylko
"ryczałt" w postaci mandatu, a jak będzie karany jednocześnie "za
malowanie i stwarzanie zagrożenia" to oprócz surowego ukarania za to
stwarzanie zagrożenia właściciel drogi może go także od ręki cywilnie
(adhezyjnie) ścigać w zakresie kosztów.

  Po pierwsze, nie odniosłem się do kwestii odpowiedzialności
cywilnoprawnej, bo tu w 100% racja, a po drugie, wyraźnie zastrzegłem
że różne "środki prawne" mogą być sumowane, w odróżnieniu od
"sumy kar"!

Bez tego właściciel drogi musiałby go osobno cywilnie pozywać (bo w
zakresie stwarzania zagrożenia nie jest stroną i nie może działać jako
posiłkowy).

Chyba że coś przegapiłem?

  Nic.
  Za mało podkreśleń i emotek wrzuciłem ;)

 Nie można do kary za stworzenie zagrożenia "dołożyć" kary za malowanie.
 Łączna maksymalna kara to to samo, co maksymalna kara za zagrożenie.

Zależy co rozumiesz przez "karę" ;) Jeśli faktycznie tylko grzywnę

  Areszt, więzienie i rozstrzelanie też :)
  Ale każde *osobno*.
  Zobowiązanie do naprawienia szkody to "inny środek karny"
niż kara grzywny. I może być zastosowany, w maksymalnym
wymiarze niż z każdego przepisu osobno, ale tylko raz.
  Fakt, że natura tej kary jest jaka jest, w niczym nie
uchybia zasadom ogólnym - właśnie przepis o zakazie
"sumowania kar" uniemożliwia nałożenie dwukrotnego
naprawienia szkody która "podpada" pod dwa artykuły
naraz.
  Spróbuj rzucić okiem do KW - tam literalnie jest taki zapis,
różnicujący różne "środki karne" właśnie.
  Różne "środki" można składać (z różnych podstaw do ukarania),
choć nie mam pojęcia i nie sprawdzałem czy można zaaplikować
np. areszt i więzienie jednocześnie.

ale zasądzenie odszkodowania też można uznać za swego rodzaju karę

  Zgadza się.
  I jako "inny środek karny" może być orzeczona niezależnie,
oprócz grzywny, więzienia i rozstrzelania ;), pczy czym każdy
ten "środek" może pochodzić z innego artykułu, mimo że *za
ten sam czyn*, jednak w wymiarze nie większym niż najsurowsza
z kar osobno brana.
  Nie można sumować grzywien.
  Z zastrzeżeniem istnienia odrębnego przepisu (dla tego przypadku
i wszyskich obok).
  Nie można sumować aresztów.
  Nie można sumować rozstrzelań ;)
  Nie można sumować nakazów naprawienia szkody.
  Ale można wziąć z jednego przepisu grzywnę a z drugiego areszt.
  I poprawić nakazem naprawienia szkody z dowolnego powodu.

  Tak się zastanawiam, czy twórcy podatku dochodowego wzorowali
się na KW i KK... :P
(tam jest nieco podobny mechanizm z rozdzielaniem i łączeniem
wg kryterium "źródeł")

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-01-04 08:40:50
Autor: Andrzej Lawa
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
W dniu 03.01.2013 22:27, Gotfryd Smolik news pisze:

 Po pierwsze, nie odniosłem się do kwestii odpowiedzialności
cywilnoprawnej, bo tu w 100% racja, a po drugie, wyraźnie zastrzegłem
że różne "środki prawne" mogą być sumowane, w odróżnieniu od
"sumy kar"!

OK

Bez tego właściciel drogi musiałby go osobno cywilnie pozywać (bo w
zakresie stwarzania zagrożenia nie jest stroną i nie może działać jako
posiłkowy).

Chyba że coś przegapiłem?

 Nic.
 Za mało podkreśleń i emotek wrzuciłem ;)

Albo ja za mało dokładnie czytałem ;)
[ciach]

 Zgadza się.
 I jako "inny środek karny" może być orzeczona niezależnie,
oprócz grzywny, więzienia i rozstrzelania ;), pczy czym każdy
ten "środek" może pochodzić z innego artykułu, mimo że *za
ten sam czyn*, jednak w wymiarze nie większym niż najsurowsza
z kar osobno brana.

No to doszliśmy do konsensusu :)

Data: 2013-01-01 14:28:06
Autor: Robert Tomasik
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
Użytkownik "Adam Potrykus" <adamp@no.spam.please.pl> napisał w wiadomości news:kbputc$uvt$1node2.news.atman.pl...
On 12/30/2012 02:40 PM, grz wrote:
Witam,

Co może grozić osobie za namalowanie czegoś na asfalcie na jezdni? Czy będzie to wykroczenie, przestępstwo? Kto i na podstawie jakich paragrafów może nałożyć karę albo mandat? Czy to ma jakieś znaczenie czy to będzie droga miejska czy np. krajowa (kto inny nimi zarządza).

Pozdrawiam
Grzegorz


Art. 97 KW - Samowolne umieszczanie na drodze znaków, napisów lub
symboli. 100 zł.
Conajmniej o jedno zero za mało, biorąc pod uwagę ewentualne
konsekwencje, wynikające z wprowadzenia w błąd kierującego pojazdem.

Nie wiemy, czy facet chce malować znaki,. Może chce napisać, że "Kocha Agatę" :-)

Data: 2013-01-01 18:13:03
Autor: Adam Potrykus
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
On 01/01/2013 02:28 PM, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "Adam Potrykus" <adamp@no.spam.please.pl> napisał w
wiadomości news:kbputc$uvt$1node2.news.atman.pl...
On 12/30/2012 02:40 PM, grz wrote:
Witam,

Co może grozić osobie za namalowanie czegoś na asfalcie na jezdni?
Czy będzie to wykroczenie, przestępstwo? Kto i na podstawie jakich
paragrafów może nałożyć karę albo mandat? Czy to ma jakieś znaczenie
czy to będzie droga miejska czy np. krajowa (kto inny nimi zarządza).

Pozdrawiam
Grzegorz


Art. 97 KW - Samowolne umieszczanie na drodze znaków, napisów lub
symboli. 100 zł.
Conajmniej o jedno zero za mało, biorąc pod uwagę ewentualne
konsekwencje, wynikające z wprowadzenia w błąd kierującego pojazdem.

Nie wiemy, czy facet chce malować znaki,. Może chce napisać, że "Kocha
Agatę" :-)

No właśnie, czyli chce popełnić napisanie napisu ;-)
A w tym Art jest mowa o umieszczaniu znaków, NAPISÓW lub symboli :-)

--
Adam Potrykus

Data: 2013-01-01 21:41:51
Autor: Zachodni Wiatr
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
Oglądnijcie relacje z TUR DE POLONE :) Tam dopiero bekną za pisanie na drodze.
J.begin:vcard
fn:Sex Drag  & Gans
n:;Sex Drag  & Gans
url:http://tinyurl.com/2a376x4
version:2.1
end:vcard

Data: 2013-01-01 22:12:55
Autor: Robert Tomasik
konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni
Użytkownik "Zachodni Wiatr" <zuza_anal_no_spam@o2.nospam.pl> napisał w wiadomości news:50e34a41$0$1312$65785112news.neostrada.pl...
Oglądnijcie relacje z TUR DE POLONE :) Tam dopiero bekną za pisanie na
drodze.
J.


Sądzisz, że wykonano to bez zgody właściciela drogi?

konsekwencje za namalowanie czegoś na jezdni

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona