Data: 2009-04-04 00:16:27 | |
Autor: Andrzej Adam Filip | |
konto pocztowe a odejście z pracy | |
"PYTON" <jurekgajmalpa@interia.pl> pisze:
Jako że nie jestem zorientowany dobrze w temacie więc zwracam się do speców. Sprawa wygląda następująco. Narzeczona pracowała w pewnej firmie. Na potrzeby pracy założyła sobie pocztę na gmail.com Konto zawiera w adresie tylko imię i nazwisko narzeczonej. Jako że dziewczyna zmienia pracę chciała się rozliczyć ze służbowego komputera, Tel itp. Jej szef stwierdził że musie też podać hasło do konta i nie może się na nim logować. Tłumaczy to tym że na konto mogą przychodzić informacje poufne dotyczące firmy. I moje pytanie, czy pracodawca może żądać wydania hasła do konta? W końcu konto zostało założone przez nią i jest na jej imię i nazwisko. Dziewczyna odmówiła podania hasła twierdząc że nie chce żeby ktoś mógł wysyłać z jej konta korespondencję podszywając się pod nią. Czy ktoś ma pomysł czym się podeprzeć na rozmowie z szefem ?? Jeśli konto było używane jako "służbowe" to podejście szefa ma jakiś sens praktyczny ale odmowa "oddania" konta jest też uzasadniona. Istnieje prosta metoda "techniczna" pogodzenia *oficjanie* wyrażanych celów obu stron: http://mail.google.com/support/bin/answer.py?answer=8152&cbid=-1evr3b85qi6rn&src=cb&lev=answer Canceling your Gmail address [...] Once you delete your Gmail address, you can't reactivate it, and you won't be able to retrieve any messages. -- Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com Podziwiać należy wielkie czyny, a nie słowa. -- Demokryt (ok. 460 - ok. 370 p.n.e.) |
|
Data: 2009-04-04 08:45:50 | |
Autor: lublex | |
konto pocztowe a odejście z pracy | |
Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <anfi@poczta.onet.pl> napisał Jeśli konto było używane jako "służbowe" to podejście szefa ma jakiś A tak właśnie bym odradzał. Definitywna likwidacja konta z brakiem możliwości reaktywacji? Działanie na szkodę pracodawcy... i pracodawca może wpaść na pomysł by w sądzie dochodzić odszkodowania. A jak konto było i jest (!) prywatne i z konieczności trzeba było go używać ( bo służbowego dać nie chcieli, a robić kazali) to niech się pracodawca ugryzie i koniec. pozdr lublex |
|
Data: 2009-04-04 10:03:20 | |
Autor: Andrzej Adam Filip | |
konto pocztowe a odejście z pracy | |
"lublex" <lublexNOSPAM@o2.pl> pisze:
Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <anfi@poczta.onet.pl> napisał To nie była sugestia do "natychmiastowego zastosowania" ale sugestia alternatywnego rozwiązania do wymienienia w "negocjacjach" celem *pełnego* zaspokojenia *oficjalnie* deklarowanych celów drugiej strony (pracodowcy) z zaspokojeniem *oficjalnie* deklarowanych celów pracownika. Bo śmiem podejrzewać że tak naprawdę to obu stronom niezupełnie chodzi o oficjalnie deklarowane cele :-) Wystartowaliśmy od dwóch opcji "zatrzymać sobie", "oddać pracodawcy" teraz mamy kolejną "nikt nie będzie miał/zniszczyć" :-) -- Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com Również pal - kiedy wiosna wraca - ma nadzieję, że będzie zielony. -- Przysłowie fińskie (pl.wikiquote.org) |
|
Data: 2009-04-06 15:45:28 | |
Autor: Smok Eustachy | |
konto pocztowe a odej¶cie z pracy | |
Dnia Sat, 04 Apr 2009 10:03:20 +0200, Andrzej Adam Filip napisał(a):
/.../ Wystartowaliśmy od dwóch opcji "zatrzymać sobie", "oddać pracodawcy"I takie podejście prowadzi do takiej degrengolady, jaką mamy teraz. Dla dobra przyszłych pokoleń i ze względu na wartości nie oddawać. |
|