Czołem,

Jeśli są tu jacyś obecni lub byli posiadacze kii sportage, hyundaia tucsona
albo hyundaia santa fe z silnikiem Diesla w wersji 2.0 o mocy 113 koni
(czyli roczniki 2004-2006, turbina bez zmiennej geometrii), to uprzejmie
proszę o podzielenie się informacją, czy udało im się kiedykolwiek zejść ze
spalaniem poniżej 8 l/100 km.
Bo mnie się to wydaje niemożliwe, a z rozmaitych miejsc w sieci wynikałoby,
że się jednak da.

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

On 2017-03-03 23:06, Maciek wrote:

Czołem,

Jeśli są tu jacyś obecni lub byli posiadacze kii sportage, hyundaia tucsona
albo hyundaia santa fe z silnikiem Diesla w wersji 2.0 o mocy 113 koni
(czyli roczniki 2004-2006, turbina bez zmiennej geometrii), to uprzejmie
proszę o podzielenie się informacją, czy udało im się kiedykolwiek zejść ze
spalaniem poniżej 8 l/100 km.
Bo mnie się to wydaje niemożliwe, a z rozmaitych miejsc w sieci wynikałoby,
że się jednak da.

https://www.spritmonitor.de/en/overview/23-Kia/220-Sportage.html?fueltype=1&constyear_s=2004&constyear_e=2006&powerunit=2

W dniu 03-03-2017 o 23:28, AL pisze:

On 2017-03-03 23:06, Maciek wrote:

Czołem,

Jeśli są tu jacyś obecni lub byli posiadacze kii sportage, hyundaia
tucsona
albo hyundaia santa fe z silnikiem Diesla w wersji 2.0 o mocy 113 koni
(czyli roczniki 2004-2006, turbina bez zmiennej geometrii), to uprzejmie
proszę o podzielenie się informacją, czy udało im się kiedykolwiek
zejść ze
spalaniem poniżej 8 l/100 km.

W 2 litrówce?
Bez szans, auta tych gabarytów po prostu tyle palą.
Wszystkie, bez wyjątku.
A wręcz te 8 l wydaje mi się małym spalaniem, bo 8 to mi pali Duster 1.5 dci, a to mniejsze auto.

W dniu 04.03.2017 o 07:38, Cavallino pisze:

W dniu 03-03-2017 o 23:28, AL pisze:

On 2017-03-03 23:06, Maciek wrote:

Czołem,

Jeśli są tu jacyś obecni lub byli posiadacze kii sportage, hyundaia
tucsona
albo hyundaia santa fe z silnikiem Diesla w wersji 2.0 o mocy 113 koni
(czyli roczniki 2004-2006, turbina bez zmiennej geometrii), to uprzejmie
proszę o podzielenie się informacją, czy udało im się kiedykolwiek
zejść ze
spalaniem poniżej 8 l/100 km.

W 2 litrówce?
Bez szans, auta tych gabarytów po prostu tyle palą.
Wszystkie, bez wyjątku.
A wręcz te 8 l wydaje mi się małym spalaniem, bo 8 to mi pali Duster 1.5
dci, a to mniejsze auto.

dobrze że moje citroeny 2.0 hdi o tym nie wiedziały. Chyba że mówicie o jeździe w totalnym korku tylko w mieście, to zimą pali więcej niż 8. latem mniej niż 7, na trasie okolice6ciu. jak jadę autostradą to na licznik do stacji benzynowej wskazuje ponad 1000km na baku

ToMasz

W dniu .03.2017 o 09:12 ToMasz <Nieczytam@orange.pl> pisze:


(...)

jak jadę autostradą to na licznik do stacji benzynowej wskazuje ponad  1000km na baku

2.0 hdi165, C4GP - trasa na południe:

http://i65.tinypic.com/ins7wh.jpg

Wszystko zależy od średniej. Coś mi się nie chce wierzyć w 1000km na baku  na autostradzie, chyba, że średnia w okolicach 70-90km/h

TG

W dniu 04-03-2017 o 09:27, Tomasz Gorbaczuk pisze:

W dniu .03.2017 o 09:12 ToMasz <Nieczytam@orange.pl> pisze:


(...)

jak jadę autostradą to na licznik do stacji benzynowej wskazuje ponad
1000km na baku

2.0 hdi165, C4GP - trasa na południe:

Nie sugerowałbym się spalaniem vana jeśli mówimy o suvie.
To zupełnie inna bajka, Lodgy też pali mniej od Dustera.

W dniu .03.2017 o 17:56 Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> pisze:

(...)

jak jadę autostradą to na licznik do stacji benzynowej wskazuje ponad
1000km na baku

2.0 hdi165, C4GP - trasa na południe:

Nie sugerowałbym się spalaniem vana jeśli mówimy o suvie.
To zupełnie inna bajka, Lodgy też pali mniej od Dustera.

Ja to wiem - odniosłem się do rzekomego niskiego spalania (poniżej 6l/100)  2.0 HDI na autostradzie.

TG

W dniu 04-03-2017 o 09:12, ToMasz pisze:

W dniu 04.03.2017 o 07:38, Cavallino pisze:

W dniu 03-03-2017 o 23:28, AL pisze:

On 2017-03-03 23:06, Maciek wrote:

Czołem,

Jeśli są tu jacyś obecni lub byli posiadacze kii sportage, hyundaia
tucsona
albo hyundaia santa fe z silnikiem Diesla w wersji 2.0 o mocy 113 koni
(czyli roczniki 2004-2006, turbina bez zmiennej geometrii), to
uprzejmie
proszę o podzielenie się informacją, czy udało im się kiedykolwiek
zejść ze
spalaniem poniżej 8 l/100 km.

W 2 litrówce?
Bez szans, auta tych gabarytów po prostu tyle palą.
Wszystkie, bez wyjątku.
A wręcz te 8 l wydaje mi się małym spalaniem, bo 8 to mi pali Duster 1.5
dci, a to mniejsze auto.

dobrze że moje citroeny 2.0 hdi o tym nie wiedziały.

A w jakim suvie te 2.0 hdi?
Miał w ogóle citroen jakiegos suv-a , nie licząc Aircrossa by Mitsu?

On 2017-03-04 17:55, Cavallino wrote:

W dniu 04-03-2017 o 09:12, ToMasz pisze:

W dniu 04.03.2017 o 07:38, Cavallino pisze:

W dniu 03-03-2017 o 23:28, AL pisze:

On 2017-03-03 23:06, Maciek wrote:

Czołem,

Jeśli są tu jacyś obecni lub byli posiadacze kii sportage, hyundaia
tucsona
albo hyundaia santa fe z silnikiem Diesla w wersji 2.0 o mocy 113 koni
(czyli roczniki 2004-2006, turbina bez zmiennej geometrii), to
uprzejmie
proszę o podzielenie się informacją, czy udało im się kiedykolwiek
zejść ze
spalaniem poniżej 8 l/100 km.

W 2 litrówce?
Bez szans, auta tych gabarytów po prostu tyle palą.
Wszystkie, bez wyjątku.
A wręcz te 8 l wydaje mi się małym spalaniem, bo 8 to mi pali Duster 1.5
dci, a to mniejsze auto.

dobrze że moje citroeny 2.0 hdi o tym nie wiedziały.

A w jakim suvie te 2.0 hdi?
Miał w ogóle citroen jakiegos suv-a , nie licząc Aircrossa by Mitsu?

C-Crosser  (2.2 HDI 156KM   lub 2.4 MIVEC 170KM (benzyna))

Obecnie DS7 - świeżo po premierze.

W dniu 04-03-2017 o 21:46, AL pisze:

On 2017-03-04 17:55, Cavallino wrote:

W dniu 04-03-2017 o 09:12, ToMasz pisze:

W dniu 04.03.2017 o 07:38, Cavallino pisze:

W dniu 03-03-2017 o 23:28, AL pisze:

On 2017-03-03 23:06, Maciek wrote:

Czołem,

Jeśli są tu jacyś obecni lub byli posiadacze kii sportage, hyundaia
tucsona
albo hyundaia santa fe z silnikiem Diesla w wersji 2.0 o mocy 113
koni
(czyli roczniki 2004-2006, turbina bez zmiennej geometrii), to
uprzejmie
proszę o podzielenie się informacją, czy udało im się kiedykolwiek
zejść ze
spalaniem poniżej 8 l/100 km.

W 2 litrówce?
Bez szans, auta tych gabarytów po prostu tyle palą.
Wszystkie, bez wyjątku.
A wręcz te 8 l wydaje mi się małym spalaniem, bo 8 to mi pali Duster
1.5
dci, a to mniejsze auto.

dobrze że moje citroeny 2.0 hdi o tym nie wiedziały.

A w jakim suvie te 2.0 hdi?
Miał w ogóle citroen jakiegos suv-a , nie licząc Aircrossa by Mitsu?

C-Crosser  (2.2 HDI 156KM   lub 2.4 MIVEC 170KM (benzyna))

To też by Mitsu zapewne?
No i nie ma silników 2.0, więc raczej nie o tym nawijał.

Obecnie DS7 - świeżo po premierze.

Tak wiem, brzydszy klon 3008.

On 2017-03-04 23:22, Cavallino wrote:

W dniu 04-03-2017 o 21:46, AL pisze:

On 2017-03-04 17:55, Cavallino wrote:

W dniu 04-03-2017 o 09:12, ToMasz pisze:

W dniu 04.03.2017 o 07:38, Cavallino pisze:

W dniu 03-03-2017 o 23:28, AL pisze:

On 2017-03-03 23:06, Maciek wrote:

Czołem,

Jeśli są tu jacyś obecni lub byli posiadacze kii sportage, hyundaia
tucsona
albo hyundaia santa fe z silnikiem Diesla w wersji 2.0 o mocy 113
koni
(czyli roczniki 2004-2006, turbina bez zmiennej geometrii), to
uprzejmie
proszę o podzielenie się informacją, czy udało im się kiedykolwiek
zejść ze
spalaniem poniżej 8 l/100 km.

W 2 litrówce?
Bez szans, auta tych gabarytów po prostu tyle palą.
Wszystkie, bez wyjątku.
A wręcz te 8 l wydaje mi się małym spalaniem, bo 8 to mi pali Duster
1.5
dci, a to mniejsze auto.

dobrze że moje citroeny 2.0 hdi o tym nie wiedziały.

A w jakim suvie te 2.0 hdi?
Miał w ogóle citroen jakiegos suv-a , nie licząc Aircrossa by Mitsu?

C-Crosser  (2.2 HDI 156KM   lub 2.4 MIVEC 170KM (benzyna))

2.2 HDI to by PSA (montowane we francuskich bliźniakach i bardziej wypaśnych Outlanderach MK2 - biły na głowę 2.0 TDI 140KM (kulturą pracy, bezawaryjnością, dynamiką)

Mitsu w końcówce produkcji wprowadził swoje diesle 2.3.

2.4 MIVEC to by Japan

To też by Mitsu zapewne?
No i nie ma silników 2.0, więc raczej nie o tym nawijał.

Obecnie DS7 - świeżo po premierze.

Tak wiem, brzydszy klon 3008.

DS7 z 3008 to on nie ma akurat nic wspólnego.
3008 to crossover (czyli pseudoterenowy miniwan)

W dniu 06-03-2017 o 21:24, AL pisze:

Obecnie DS7 - świeżo po premierze.

Tak wiem, brzydszy klon 3008.

DS7 z 3008 to on nie ma akurat nic wspólnego.

Jeśli mówisz o DS7 crossback, to ma bardzo dużo.
Nawet na pierwszy rzut oka rozpoznałem na jakim samochodzie jest oparty.
To jest 3008, tyle że luksusowo wykończony, i z mocniejszymi silnikami.

http://francuskie.pl/przyszlosc-ds-ds7-crossback-seryjny-e-tense/

Ale to dobrze, bo 3008 to świetne auto, właśnie został samochodem roku.
Mnie się podoba do tego stopnia, że czekam na dostawę......

On 2017-03-07 18:20, Cavallino wrote:

W dniu 06-03-2017 o 21:24, AL pisze:

Obecnie DS7 - świeżo po premierze.

Tak wiem, brzydszy klon 3008.

DS7 z 3008 to on nie ma akurat nic wspólnego.

Jeśli mówisz o DS7 crossback, to ma bardzo dużo.
Nawet na pierwszy rzut oka rozpoznałem na jakim samochodzie jest oparty.
To jest 3008, tyle że luksusowo wykończony, i z mocniejszymi silnikami.

http://francuskie.pl/przyszlosc-ds-ds7-crossback-seryjny-e-tense/

Ale to dobrze, bo 3008 to świetne auto, właśnie został samochodem roku.
Mnie się podoba do tego stopnia, że czekam na dostawę......

mnie się średnio podoba - ale to kwestia gustu i każdy ma swoje upodobania (nie wnikam),
ale co to za SUV z napędem na 1 oś?

W dniu 2017-03-07 o 23:23, AL pisze:

Ale to dobrze, bo 3008 to świetne auto, właśnie został samochodem roku.
Mnie się podoba do tego stopnia, że czekam na dostawę......

mnie się średnio podoba - ale to kwestia gustu i każdy ma swoje
upodobania (nie wnikam),
ale co to za SUV z napędem na 1 oś?

Normalny. SUV to nie terenówka.
W takich gdzie klient ma wybór lepiej sprzedają się tańsze czyli
właśnie z napędem tylko na jedną oś.


Pozdrawiam

On 2017-03-08 01:43, RadoslawF wrote:

W dniu 2017-03-07 o 23:23, AL pisze:

Ale to dobrze, bo 3008 to świetne auto, właśnie został samochodem roku.
Mnie się podoba do tego stopnia, że czekam na dostawę......

mnie się średnio podoba - ale to kwestia gustu i każdy ma swoje
upodobania (nie wnikam),
ale co to za SUV z napędem na 1 oś?

Normalny. SUV to nie terenówka.
W takich gdzie klient ma wybór lepiej sprzedają się tańsze czyli
właśnie z napędem tylko na jedną oś.

jeśli zdają sobie sprawę i nie zostają potem w pierwszej kałuży - to OK.

Ale SUV bez napędu na 2 osie traci sporo na swojej uniwersalności (na to jest termin: Crossover).

W dniu 2017-03-08 o 20:54, AL pisze:

Ale to dobrze, bo 3008 to świetne auto, właśnie został samochodem roku.
Mnie się podoba do tego stopnia, że czekam na dostawę......

mnie się średnio podoba - ale to kwestia gustu i każdy ma swoje
upodobania (nie wnikam),
ale co to za SUV z napędem na 1 oś?

Normalny. SUV to nie terenówka.
W takich gdzie klient ma wybór lepiej sprzedają się tańsze czyli
właśnie z napędem tylko na jedną oś.

jeśli zdają sobie sprawę i nie zostają potem w pierwszej kałuży - to OK.

Nie zostają, no chyba że się tam zepsuje.
SUV to takie miejskie cudu udające terenówkę i mający wyższe zawieszenie
żeby to udawanie działało jak trzeba zaparkować po drugiej stronie
krawężnika. W poprzek kraju nikt tym nie jeździ bo i po co ?

Ale SUV bez napędu na 2 osie traci sporo na swojej uniwersalności (na to
jest termin: Crossover).

Napęd na cztery przydaje się raz do roku jak spadnie pierwszy śnieg
z zaskoczenia i w dużej ilości a co drugi jełop ma letnie opony
i wspólnymi siłami w godzinach szczytu potrafią zablokować miasto.
Wtedy terenówki latają bezkarnie trawnikami i chodnikami.

Przydają się jeszcze przy maszynach sportowych, ale to tak powyżej
dwustu koni.


Pozdrawiam

On 2017-03-08 23:33, RadoslawF wrote:

W dniu 2017-03-08 o 20:54, AL pisze:

Ale to dobrze, bo 3008 to świetne auto, właśnie został samochodem
roku.
Mnie się podoba do tego stopnia, że czekam na dostawę......

mnie się średnio podoba - ale to kwestia gustu i każdy ma swoje
upodobania (nie wnikam),
ale co to za SUV z napędem na 1 oś?

Normalny. SUV to nie terenówka.
W takich gdzie klient ma wybór lepiej sprzedają się tańsze czyli
właśnie z napędem tylko na jedną oś.

jeśli zdają sobie sprawę i nie zostają potem w pierwszej kałuży - to OK.

Nie zostają, no chyba że się tam zepsuje.
SUV to takie miejskie cudu udające terenówkę i mający wyższe zawieszenie
żeby to udawanie działało jak trzeba zaparkować po drugiej stronie
krawężnika. W poprzek kraju nikt tym nie jeździ bo i po co ?

Ale SUV bez napędu na 2 osie traci sporo na swojej uniwersalności (na to
jest termin: Crossover).

Napęd na cztery przydaje się raz do roku jak spadnie pierwszy śnieg
z zaskoczenia i w dużej ilości a co drugi jełop ma letnie opony
i wspólnymi siłami w godzinach szczytu potrafią zablokować miasto.
Wtedy terenówki latają bezkarnie trawnikami i chodnikami.

Przydają się jeszcze przy maszynach sportowych, ale to tak powyżej
dwustu koni.

nie potwierdzam Twoich odkryć (z autopsji).

W dniu 2017-03-08 o 23:59, AL pisze:

Ale SUV bez napędu na 2 osie traci sporo na swojej uniwersalności (na to
jest termin: Crossover).

Napęd na cztery przydaje się raz do roku jak spadnie pierwszy śnieg
z zaskoczenia i w dużej ilości a co drugi jełop ma letnie opony
i wspólnymi siłami w godzinach szczytu potrafią zablokować miasto.
Wtedy terenówki latają bezkarnie trawnikami i chodnikami.

Przydają się jeszcze przy maszynach sportowych, ale to tak powyżej
dwustu koni.

nie potwierdzam Twoich odkryć (z autopsji).

Zmień autopsję.  :-)


Pozdrawiam

W dniu 09.03.2017 o 01:19, RadoslawF pisze:

W dniu 2017-03-08 o 23:59, AL pisze:

Ale SUV bez napędu na 2 osie traci sporo na swojej uniwersalności
(na to
jest termin: Crossover).

Napęd na cztery przydaje się raz do roku jak spadnie pierwszy śnieg
z zaskoczenia i w dużej ilości a co drugi jełop ma letnie opony
i wspólnymi siłami w godzinach szczytu potrafią zablokować miasto.
Wtedy terenówki latają bezkarnie trawnikami i chodnikami.

Przydają się jeszcze przy maszynach sportowych, ale to tak powyżej
dwustu koni.

nie potwierdzam Twoich odkryć (z autopsji).

Zmień autopsję.  :-)

nie obiecuję ;)

W dniu 07-03-2017 o 23:23, AL pisze:

Ale to dobrze, bo 3008 to świetne auto, właśnie został samochodem roku.
Mnie się podoba do tego stopnia, że czekam na dostawę......

mnie się średnio podoba - ale to kwestia gustu i każdy ma swoje
upodobania (nie wnikam),
ale co to za SUV z napędem na 1 oś?

No wiem i ubolewam, ale nie chcę mi się czekać aż zaadaptują do niego napęd np. z Mokki. ;-)
Zamówiłem chociaż Grip Control, chociaż głównie dlatego że w standardzie ma opony wielosezonowe i ładniejsze alusy.

On 2017-03-08 16:54, Cavallino wrote:

W dniu 07-03-2017 o 23:23, AL pisze:

Ale to dobrze, bo 3008 to świetne auto, właśnie został samochodem roku.
Mnie się podoba do tego stopnia, że czekam na dostawę......

mnie się średnio podoba - ale to kwestia gustu i każdy ma swoje
upodobania (nie wnikam),
ale co to za SUV z napędem na 1 oś?

No wiem i ubolewam, ale nie chcę mi się czekać aż zaadaptują do niego
napęd np. z Mokki. ;-)
Zamówiłem chociaż Grip Control, chociaż głównie dlatego że w standardzie
ma opony wielosezonowe i ładniejsze alusy.

  porónanie, jak opel mokka 4x4 miażdży system GripControl w 3008
https://youtu.be/qwwpPchWRHE?t=369
(jak masz czas możesz od samego początku oglądać - ale widać jak GripControl daje ciała)

W dniu 08-03-2017 o 20:50, AL pisze:

No wiem i ubolewam, ale nie chcę mi się czekać aż zaadaptują do niego
napęd np. z Mokki. ;-)
Zamówiłem chociaż Grip Control, chociaż głównie dlatego że w standardzie
ma opony wielosezonowe i ładniejsze alusy.

 porónanie, jak opel mokka 4x4 miażdży system GripControl w 3008

Nie muszę patrzeć, fizyki nie oszukasz.

Tue, 7 Mar 2017 18:20:11 +0100, w <o9mq49$nur$1@node1.news.atman.pl>, Cavallino
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(-a):

Ale to dobrze, bo 3008 to świetne auto, właśnie został samochodem roku.
Mnie się podoba do tego stopnia, że czekam na dostawę......

Przy tych cenach to poziom chyba Audi Q3... (czyli efektywnie droższe auto)

Dnia Sat, 4 Mar 2017 09:12:12 +0100, ToMasz napisał(a):

dobrze że moje citroeny 2.0 hdi o tym nie wiedziały.

Nie ta generacja silników.

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Czołem,

Jeśli są tu jacyś obecni lub byli posiadacze kii sportage, hyundaia
tucsona
albo hyundaia santa fe z silnikiem Diesla w wersji 2.0 o mocy 113
koni (czyli roczniki 2004-2006, turbina bez zmiennej geometrii), to
uprzejmie proszę o podzielenie się informacją, czy udało im się
kiedykolwiek zejść ze
spalaniem poniżej 8 l/100 km.

W 2 litrówce?
Bez szans, auta tych gabarytów po prostu tyle palą.
Wszystkie, bez wyjątku.
A wręcz te 8 l wydaje mi się małym spalaniem, bo 8 to mi pali Duster
1.5 dci, a to mniejsze auto.

:)
Trzeba umiec jezdzic... madrze ;-P


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czas to pieniądz, pieniądz to kobiety, kobiety to strata czasu"

Dnia Sat, 4 Mar 2017 07:38:10 +0100, Cavallino napisał(a):

A wręcz te 8 l wydaje mi się małym spalaniem, bo 8 to mi pali Duster 1.5 dci, a to mniejsze auto.

Nie tyle mniejsze, co sporo lżejsze. Kijawka z dieslem waży 1600 czy 1700
kilo.
Jak na 1.5 dci to spore spalanie.


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Dnia Fri, 03 Mar 2017 23:28:24 +0100, AL napisał(a):

https://www.spritmonitor.de/en/overview/23-Kia/220-Sportage.html
?fueltype=1&constyear_s=2004&constyear_e=2006&powerunit=2

Znam. To własnie jedno z tych miejsc.

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

W dniu 04.03.2017 o 10:32, Maciek pisze:

https://www.spritmonitor.de/en/overview/23-Kia/220-Sportage.html
?fueltype=1&constyear_s=2004&constyear_e=2006&powerunit=2

Znam. To własnie jedno z tych miejsc.

Pewnie się da - na przykład na autostradzie za tirem.

Spalanie "z internetów" prawie zawsze będzie zanizone. Wiekszość ludzi uważa, że podejmuje dobre decyzję w szczególności jeśli chodzi o wybór auta.

Dlatego wyniki z takich stron to średnia z od tych "katalogowe +20 procent" do "ło paanie jak jade autostradom za tirem, to muszem potem wenżykiem spuszczac bo siem przelewo" - zwłaszcza wśród posiadaczy dizli jeżdzonych po 5km w miescie popularne ;)

Równie dobrze możesz zrobić ankietę wśród samców "jak oceniasz swoje zdolności za kierownicą"

A - "znacznie powyżej przeciętnej"
B - "lepiej niż baby"
C - "przeciętnie"
D - "chujowo"
E - "jeżdzę jak pizda"


Shrek.

Dnia Sat, 4 Mar 2017 10:56:28 +0100, Shrek napisał(a):

Równie dobrze możesz zrobić ankietę wśród samców "jak oceniasz swoje zdolności za kierownicą"

A - "znacznie powyżej przeciętnej"
B - "lepiej niż baby"
C - "przeciętnie"
D - "chujowo"
E - "jeżdzę jak pizda"

Rzecz w tym, że tym razem wyniki z sieci są niejednoznaczne, tak jakby
wiekszosć przyznawała się do faktycznego spalania. Na tym tle pojawiają sie
rodzynki w postaci wyników 7,5/100 na przykład i powstaje pytanie, czy ja
nie umiem, czy oni zmyślają... :)

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

W dniu 04.03.2017 o 19:51, Maciek pisze:

Dnia Sat, 4 Mar 2017 10:56:28 +0100, Shrek napisał(a):

Równie dobrze możesz zrobić ankietę wśród samców "jak oceniasz swoje
zdolności za kierownicą"

A - "znacznie powyżej przeciętnej"
B - "lepiej niż baby"
C - "przeciętnie"
D - "chujowo"
E - "jeżdzę jak pizda"

Rzecz w tym, że tym razem wyniki z sieci są niejednoznaczne, tak jakby
wiekszosć przyznawała się do faktycznego spalania. Na tym tle pojawiają sie
rodzynki w postaci wyników 7,5/100 na przykład i powstaje pytanie, czy ja
nie umiem, czy oni zmyślają... :)

A jak myślisz. Większości wychodzi ileś tam (powiedzmy 8,5) a trzem rodzynkom 7,5. Albo pojechali raz autostradą za tirem u uznali to za normę, albo mają spieprzoną sondę lambda i palą zawory zamiast paliwa, albo są właśnie z kategorii, co im się po dłużej jeżdzie ulewa;)

W skrócie - albo konfabulują, albo potem będzie płacz, że im się zawory upaliły po 100 tysiącach.

Na przykład mój jak się postaram w trasie, to pali o liter więcej niż minimalne średnie spalanie przy oszczędnej jeździe wg raportu spalania. A w mieście to wogóle pali o ponad dwa litry więcej niż maksymalne średnie spalanie (choć niby w cyklu mieszanym). Też na początku myślałem że coś nie tak, ale na forum większości tak pali, a jak ktoś pisze, ze mu 10 litrów LPG pali w miescie to pytają czy był w tej bajce smok;)

Shrek

Dnia Sat, 4 Mar 2017 20:14:52 +0100, Shrek napisał(a):

Na przykład mój jak się postaram w trasie, to pali o liter więcej niż minimalne średnie spalanie przy oszczędnej jeździe wg raportu spalania. A w mieście to wogóle pali o ponad dwa litry więcej niż maksymalne średnie spalanie (choć niby w cyklu mieszanym). Też na początku myślałem że coś nie tak, ale na forum większości tak pali, a jak ktoś pisze, ze mu 10 litrów LPG pali w miescie to pytają czy był w tej bajce smok;)

OK.

Od zawsze jeżdżę benzynami i LPG. Diesla mam dopiero drugiego (poprzedni
był wolnossący, to inna bajka) i na razie ciężko mi wyczuć pewne rzeczy w
nim.

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

W dniu 04.03.2017 o 20:44, Maciek pisze:

Dnia Sat, 4 Mar 2017 20:14:52 +0100, Shrek napisał(a):

Na przykład mój jak się postaram w trasie, to pali o liter więcej niż
minimalne średnie spalanie przy oszczędnej jeździe wg raportu spalania.
A w mieście to wogóle pali o ponad dwa litry więcej niż maksymalne
średnie spalanie (choć niby w cyklu mieszanym). Też na początku myślałem
że coś nie tak, ale na forum większości tak pali, a jak ktoś pisze, ze
mu 10 litrów LPG pali w miescie to pytają czy był w tej bajce smok;)

OK.

Od zawsze jeżdżę benzynami i LPG. Diesla mam dopiero drugiego (poprzedni
był wolnossący, to inna bajka) i na razie ciężko mi wyczuć pewne rzeczy w
nim.

Ja też akurat benzyną, ale kumple narzekali, że im dizle więcej palą niż miały;)

Shrek

W dniu 2017-03-04 o 20:48, Shrek pisze:

Na przykład mój jak się postaram w trasie, to pali o liter więcej niż
minimalne średnie spalanie przy oszczędnej jeździe wg raportu spalania.
A w mieście to wogóle pali o ponad dwa litry więcej niż maksymalne
średnie spalanie (choć niby w cyklu mieszanym). Też na początku myślałem
że coś nie tak, ale na forum większości tak pali, a jak ktoś pisze, ze
mu 10 litrów LPG pali w miescie to pytają czy był w tej bajce smok;)

OK.

Od zawsze jeżdżę benzynami i LPG. Diesla mam dopiero drugiego (poprzedni
był wolnossący, to inna bajka) i na razie ciężko mi wyczuć pewne rzeczy w
nim.

Ja też akurat benzyną, ale kumple narzekali, że im dizle więcej palą niż
miały;)

Wszyscy tak mają.
Producenci podają brednie i nie ma mocnego który to ukróci.


Pozdrawiam

W dniu 04.03.2017 o 21:04, RadoslawF pisze:

Ja też akurat benzyną, ale kumple narzekali, że im dizle więcej palą niż
miały;)

Wszyscy tak mają.
Producenci podają brednie i nie ma mocnego który to ukróci.

Tylko jedni przyznają, że pali więcej, a drugi po to kupił dizla, żeby palił mało. I będzie sam przed sobą (a już na pewno przed innymi) twierdził, że pali tyle co w katalogi albo i mniej jak się postara.

Shrek

Użytkownik Maciek docktor@poczta.onet.pl ...

Na przykład mój jak się postaram w trasie, to pali o liter więcej niż
minimalne średnie spalanie przy oszczędnej jeździe wg raportu
spalania. A w mieście to wogóle pali o ponad dwa litry więcej niż
maksymalne średnie spalanie (choć niby w cyklu mieszanym). Też na
początku myślałem że coś nie tak, ale na forum większości tak pali, a
jak ktoś pisze, ze mu 10 litrów LPG pali w miescie to pytają czy był
w tej bajce smok;)

OK.

Od zawsze jeżdżę benzynami i LPG. Diesla mam dopiero drugiego
(poprzedni był wolnossący, to inna bajka) i na razie ciężko mi wyczuć
pewne rzeczy w nim.

diesel 2,3 ducato.
Spalanie w jezdzie po miescie w zaleznosci od kierowcy: 8 do 12,5.

Nie widze powodu, zeby nie wierzyc, ze jest pare osób ktore umieja jezdzic ekonomicznie.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Obdarowany mówi dziękuję,
a w duchu myśli - jeleń!"  Richard Fish

W dniu 04.03.2017 o 22:00, Budzik pisze:

diesel 2,3 ducato.
Spalanie w jezdzie po miescie w zaleznosci od kierowcy: 8 do 12,5.

Nie widze powodu, zeby nie wierzyc, ze jest pare osób ktore umieja jezdzic
ekonomicznie.

A ile katalogowo?

Shrek

Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

diesel 2,3 ducato.
Spalanie w jezdzie po miescie w zaleznosci od kierowcy: 8 do 12,5.

Nie widze powodu, zeby nie wierzyc, ze jest pare osób ktore umieja
jezdzic ekonomicznie.

A ile katalogowo?

Znalazłem tylko dla odrobine nowszych:
Zużycie paliwa NEDC: 6,1-6,8 l/100 km* Na trasie te 6,8 jest realne o ile się nie spieszysz i jedziesz maks 90 na godzine.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Moi ludzie pracują na okrągło! Czasem nawet po 2, 3 godziny na dobę!!!"
kpt. Bertorelli/Dzielna Armia Włoska/Allo, Allo

W dniu 05.03.2017 o 10:01, Budzik pisze:

Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

diesel 2,3 ducato.
Spalanie w jezdzie po miescie w zaleznosci od kierowcy: 8 do 12,5.

Nie widze powodu, zeby nie wierzyc, ze jest pare osób ktore umieja
jezdzic ekonomicznie.

A ile katalogowo?

Znalazłem tylko dla odrobine nowszych:
Zużycie paliwa NEDC: 6,1-6,8 l/100 km*

Czyli nie kilka osób potrafi ekonomicznie, a nikt nie potrafi zejść do danych producenta;)

Generalnie w miescie, to spalę dowolnym samochodem ile wlejesz;) To że ktoś spali 20% mniej niż ja nie jest żadnym osiągnięciem.

Na trasie te 6,8 jest realne o ile się nie spieszysz i jedziesz maks 90 na
godzine.

Tak jak pisałem - za tirem na autostradzie... czyli z D4.

Shrek

Dnia Sun, 5 Mar 2017 10:36:38 +0100, Shrek napisał(a):

W dniu 05.03.2017 o 10:01, Budzik pisze:

Znalazłem tylko dla odrobine nowszych:
Zużycie paliwa NEDC: 6,1-6,8 l/100 km*

Czyli nie kilka osób potrafi ekonomicznie, a nikt nie potrafi zejść do danych producenta;)

Bo dane producenta sa w/g programu jazdy zatwierdzonego przez rzad, a
jakze rzad moze nakazac rozpedzanie do 80 po miescie :-)

Albo hamowanie co 200m, bo tak sa przejscia :-)

Ale ...sprawdzic jakie spalanie Szwedom czy Szwajcarom wychodzi :-)

Na trasie te 6,8 jest realne o ile się nie spieszysz i jedziesz maks 90 na
godzine.

Tak jak pisałem - za tirem na autostradzie... czyli z D4.

Akurat moja vectra przy ~140 na autostradzie pali dosc malo, bo ok 6
litrow. Poza autostrada spalanie rosnie :-)

J.

Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

diesel 2,3 ducato.
Spalanie w jezdzie po miescie w zaleznosci od kierowcy: 8 do 12,5.

Nie widze powodu, zeby nie wierzyc, ze jest pare osób ktore umieja
jezdzic ekonomicznie.

A ile katalogowo?

Znalazłem tylko dla odrobine nowszych:
Zużycie paliwa NEDC: 6,1-6,8 l/100 km*

Czyli nie kilka osób potrafi ekonomicznie, a nikt nie potrafi zejść do
danych producenta;)

A to jest zupełnie inna inszość :)
Chociaz tak jak piszę, ja w trasie mam własnie spalanie w granicach 6,5-6,8 a kiedyś udało mi się na trasie około 400 km z około 15 przystankami mieć właśnie 6,1 ale to tylko raz :)

Generalnie w miescie, to spalę dowolnym samochodem ile wlejesz;) To że
ktoś spali 20% mniej niż ja nie jest żadnym osiągnięciem.

Jak uważasz.
Ja uważam, ze jak spale 8 tam gdzie ktoś inny spali 12 a dojedziemy prawie w tym samym czasie to to jest osiągniecie...

Na trasie te 6,8 jest realne o ile się nie spieszysz i jedziesz maks
90 na godzine.

Tak jak pisałem - za tirem na autostradzie... czyli z D4.

Nie, nie za tirem..
Po prostu jadąc normalnie ale maks 90.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Nawet najdłuższa droga zaczyna się zawsze od pierwszego kroku.
(Mądrość Wschodu)

W dniu 05.03.2017 o 13:01, Budzik pisze:

Generalnie w miescie, to spalę dowolnym samochodem ile wlejesz;) To że
ktoś spali 20% mniej niż ja nie jest żadnym osiągnięciem.

Jak uważasz.
Ja uważam, ze jak spale 8 tam gdzie ktoś inny spali 12 a dojedziemy prawie
w tym samym czasie to to jest osiągniecie...

Eee tam. Bez problemu spalę nawet 50% więcej niż ty normalnie;)

Na trasie te 6,8 jest realne o ile się nie spieszysz i jedziesz maks
90 na godzine.

Tak jak pisałem - za tirem na autostradzie... czyli z D4.

Nie, nie za tirem..
Po prostu jadąc normalnie ale maks 90.

Czyli w końcu za tirem;)

Shrek

Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

 Jak uważasz.
Ja uważam, ze jak spale 8 tam gdzie ktoś inny spali 12 a dojedziemy
prawie w tym samym czasie to to jest osiągniecie...

Eee tam. Bez problemu spalę nawet 50% więcej niż ty normalnie;)

To tez jest jakies "osiągniecie"
:)

Na trasie te 6,8 jest realne o ile się nie spieszysz i jedziesz
maks 90 na godzine.

Tak jak pisałem - za tirem na autostradzie... czyli z D4.

Nie, nie za tirem..
Po prostu jadąc normalnie ale maks 90.

Czyli w końcu za tirem;)

Za tirem zejde spokojnie do 6.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiarą można manipulować. Tylko
wiedza jest niebezpieczna."  Frank Herbert

W dniu 03.03.2017 o 23:06, Maciek pisze:

Czołem,

Miałęm tuska 2.0crdi, ale z turbo ze zmienną geometrią i skrzynią '6' (113-ki mają chyba 5-biegową?).
W trasie, dynamicznie, ale bez zapieprzania spalał 8,5/100.
Jak się jechało przepisowo, to schodziło poniżej 7. Gabaryty i aerodynamika cegły swoje robią. Za to w mieście palił tylko 12 :)

W dniu 03.03.2017 o 23:06, Maciek pisze:

Czołem,

Jeśli są tu jacyś obecni lub byli posiadacze kii sportage, hyundaia tucsona
albo hyundaia santa fe z silnikiem Diesla w wersji 2.0 o mocy 113 koni
(czyli roczniki 2004-2006, turbina bez zmiennej geometrii), to uprzejmie
proszę o podzielenie się informacją, czy udało im się kiedykolwiek zejść ze
spalaniem poniżej 8 l/100 km.
Bo mnie się to wydaje niemożliwe, a z rozmaitych miejsc w sieci wynikałoby,
że się jednak da.

Na autostradzie spoko.
W mieście do 9/100.

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

W dniu 2017-03-03 o 23:06, Maciek pisze:

Czołem,

Jeśli są tu jacyś obecni lub byli posiadacze kii sportage, hyundaia tucsona
albo hyundaia santa fe z silnikiem Diesla w wersji 2.0 o mocy 113 koni
(czyli roczniki 2004-2006, turbina bez zmiennej geometrii), to uprzejmie
proszę o podzielenie się informacją, czy udało im się kiedykolwiek zejść ze
spalaniem poniżej 8 l/100 km.
Bo mnie się to wydaje niemożliwe, a z rozmaitych miejsc w sieci wynikałoby,
że się jednak da.

Trochę OT jeżeli chodzi o samochód
Pożyczak :D Nissan X-trail 2.0 2010.
- autostrada 4 osoby 140km/h 8,1l (wg komputera)-zrobione prawie 500km.
- autostrada z 4ma starszymi paniami, więc "kapelusz mode" spalanie 6,7l

Pozdrawiam

W dniu 04-03-2017 o 20:12, Baczek pisze:

W dniu 2017-03-03 o 23:06, Maciek pisze:

Czołem,

Jeśli są tu jacyś obecni lub byli posiadacze kii sportage, hyundaia tucsona
albo hyundaia santa fe z silnikiem Diesla w wersji 2.0 o mocy 113 koni
(czyli roczniki 2004-2006, turbina bez zmiennej geometrii), to uprzejmie
proszę o podzielenie się informacją, czy udało im się kiedykolwiek zejść ze
spalaniem poniżej 8 l/100 km.
Bo mnie się to wydaje niemożliwe, a z rozmaitych miejsc w sieci wynikałoby,
że się jednak da.

Trochę OT jeżeli chodzi o samochód
Pożyczak :D Nissan X-trail 2.0 2010.
- autostrada 4 osoby 140km/h 8,1l (wg komputera)-zrobione prawie 500km.

Ile?
Myślałem że 50 tys - to byłby jakiś wyznacznik.

I jakie spalanie faktyczne?
Bo to z wyświetlacza potrafi się różnić nawet o 20%...

W dniu 2017-03-04 o 20:20, Cavallino pisze:

W dniu 04-03-2017 o 20:12, Baczek pisze:

W dniu 2017-03-03 o 23:06, Maciek pisze:

Czołem,

Jeśli są tu jacyś obecni lub byli posiadacze kii sportage, hyundaia
tucsona
albo hyundaia santa fe z silnikiem Diesla w wersji 2.0 o mocy 113 koni
(czyli roczniki 2004-2006, turbina bez zmiennej geometrii), to uprzejmie
proszę o podzielenie się informacją, czy udało im się kiedykolwiek
zejść ze
spalaniem poniżej 8 l/100 km.
Bo mnie się to wydaje niemożliwe, a z rozmaitych miejsc w sieci
wynikałoby,
że się jednak da.

Trochę OT jeżeli chodzi o samochód
Pożyczak :D Nissan X-trail 2.0 2010.
- autostrada 4 osoby 140km/h 8,1l (wg komputera)-zrobione prawie 500km.

Ile?
Myślałem że 50 tys - to byłby jakiś wyznacznik.

Samochód pożyczony wiec nie dałem rady zrobić więcej, niemniej trudno
byłoby tylko po autostradzie zrobić 50000km.

I jakie spalanie faktyczne?
Bo to z wyświetlacza potrafi się różnić nawet o 20%...

Przed wyjazdem zatankowane do pełna, po powrocie przed oddaniem auta
także. Wynik zbieżny z komputerem.

Maciek <docktor@poczta.onet.pl> Wrote in message:

Jeśli są tu jacyś obecni lub byli posiadacze kii sportage, hyundaia tucsona
albo hyundaia santa fe z silnikiem Diesla w wersji 2.0 o mocy 113 koni
(czyli roczniki 2004-2006, turbina bez zmiennej geometrii), to uprzejmie
proszę o podzielenie się informacją, czy udało im się kiedykolwiek zejść ze
spalaniem poniżej 8 l/100 km.

Te nowe diesele to sobie piją niemało. Tyle, że ja superba 2.0
 190km kupiłem. Miał palić 6,5-7 w porywach. I patrz Pan u mnie po
 mieście chla nawet 9,5. Dziś było ciepło i jechałem za miastem to
 6,2 spalił. Nawet 5,7 momentami pokazywał. Co nie zmienia faktu,
 że na mojej codziennej trasie po mieście w korkach nadal pali
 9... Pociesza mnie, że kolega kupił podobnego w benzynie i jemu
 pije na tej trasie prawie 12. Oczywiście podkreślić należy, że ja
 nie uznaję ecodrivingu tylko wciskam że podłoga się ugina... A
 poprzednik, czyli Avensis, na tej samej trasie i tak samo
 ujeżdżany, też 2.0 D4D 125km, spalał 7,5.


--
Konfabulator


-- -- Android NewsGroup Reader-- --
http://usenet.sinaapp.com/

Użytkownik Konfabulator Konfabulatorski konfabulator@10g.pl ...

Oczywiście podkreślić należy, że ja
 nie uznaję ecodrivingu tylko wciskam że podłoga się ugina...

Zarząd firmy Lotos bardzo dziękuje ;-)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kobiety mogą uczynić milionerem tylko takiego mężczyznę, który jest
miliarderem"   - Charlie Chaplin

Hej,
Mam Sonate 2.0CRDI z automatyczna skrzynia.
Jezdze nia 5-ty rok. Spalanie na trasie przy 130-140 okolo 7,3l.
Miasto - 10 a i zdarza sie, ze 11.
Tryb mieszany: 9,2 - 9,4
To nie jest oszczedny silnik, ale za to bezawaryjny:)
Pozdrawiam
Piotr

Dnia Thu, 9 Mar 2017 21:17:40 +0100, gobo napisał(a):

Mam Sonate 2.0CRDI z automatyczna skrzynia.

Głupie pytanie - jak brzmi ten silnik w Twoim aucie?
Mnie zdziwiło, że ten motor ma dość odmienny dźwięk niż Hdi czy dCi. Teraz
się zastanawiam, czy tak ma być :)



--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Hej,
Na co dzien jezdze Sonata, bo to moje wozidlo prywatne i z szescioma autami sluzbowymi: Passatami, Caddy, Golfami i Caravella - wszystko to diesle z rocznikow 2012-2015. Jakos nie wylapuje wielkiej roznicy w dzwieku podczas ich pracy. No, moze poza Caddy bo to przypomina jazde w pralce.
Sonate uwazam za w miare ciche auto i normalnie brzmiace. Moze jakis napinacz, rolka czy alternator generuje jakis inny dzwiek u Ciebie? A moze turbina?
Pozdrawiam
Piotr