Witam,
otrzymałem list od komornika, że chce ściągnąć ode mnie należność w celu
zaspokojenia roszczenia (sprawa dotyczy jazdy nie tyle bez ważnego
biletu, co nie zgłoszenia się w określonym terminie celem przedłożenia
ważnego dokumentu uprawniającego do zniżki na bilet, tu fakt po części
moje zaniedbanie).
Ale co mnie zdziwiło to koszta egzekucji.
W treści listu mam wymienione:
- należność główna: 107,80zł
- odsetki ustawowe: 36,57zł
- koszty sądowe: 30zł
- koszty zast. pełnomocnika wierzyciela w post. egzek.: 0zł
- koszta egzekucji: 271,13zł

i właśnie zdumiewają mnie te koszta egzekucji, w końcu są 2-2,5 raza
większe niż wierzytelność. Jest to pierwszy list wysłany do mnie od
komornika, także aż tyle się chyba nie napracowali ;)
W Internecie znalazłem coś, że opłaty komornicze to 15% egzekwowanej
kwoty ( http://www.tinyurl.pl?WpbNnreB ).

Jak to jest i czy koszta nie są zawyżone? Dziękuję z góry za pomoc.

--
pozdrawiam
Waldemar Fras'
site: http://waldi.ekrakow.net

Waldemar Fraś pisze:

W Internecie znalazłem coś, że opłaty komornicze to 15% egzekwowanej
kwoty ( http://www.tinyurl.pl?WpbNnreB ).

   Ale nie mniej niż 1/10 średniego wynagrodzenia. Wygląda mniej więcej poprawnie, choć z doświadczenia mogę powiedzieć, że kwota ta to dwieście kilkadziesiąt zł.

--
Liwiusz

Liwiusz pisze:

Waldemar Fraś pisze:

W Internecie znalazłem coś, że opłaty komornicze to 15% egzekwowanej
kwoty ( http://www.tinyurl.pl?WpbNnreB ).

  Ale nie mniej niż 1/10 średniego wynagrodzenia. Wygląda mniej więcej
poprawnie, choć z doświadczenia mogę powiedzieć, że kwota ta to dwieście
kilkadziesiąt zł.

A jak ma się to do zadłużenia, czy jak np. jest 60zł to koszta są takie
same pobierane?

--
pozdrawiam
Waldemar Fras'
site: http://waldi.ekrakow.net

Użytkownik "Waldemar Fraś" <waldemar.fras@nospam.ekrakow.net> napisał w wiadomości news:grnmku$m1c$2inews.gazeta.pl...

A jak ma się to do zadłużenia, czy jak np. jest 60zł to koszta są takie
same pobierane?

Przeciez Liwiusz napisal Ci:

Ale *nie mniej* niż 1/10 średniego wynagrodzenia. Wygląda mniej więcej
poprawnie, choć z doświadczenia mogę powiedzieć, że kwota ta to dwieście
kilkadziesiąt zł.

co jeszcze jest niejasne?

Pozdrawiam
SDD

SDD pisze:

Użytkownik "Waldemar Fraś" <waldemar.fras@nospam.ekrakow.net> napisał w wiadomości news:grnmku$m1c$2inews.gazeta.pl...

A jak ma się to do zadłużenia, czy jak np. jest 60zł to koszta są takie
same pobierane?

Przeciez Liwiusz napisal Ci:

Ale *nie mniej* niż 1/10 średniego wynagrodzenia. Wygląda mniej więcej
poprawnie, choć z doświadczenia mogę powiedzieć, że kwota ta to dwieście
kilkadziesiąt zł.

co jeszcze jest niejasne?

Witaj,
wszystko jasne ale mam dodatkowe pytanie, czy istnieje jakaś opcja
"manewru" z kosztami egzekucyjnymi? Bo co do zaległości na rzecz
przewoźnika (nasiejszego MPK) nie mam objekcji, natomiast zastanawia
mnie kwestia kosztów egzekucyjnych, czy jest jakaś możliwość dogadania
się z komornikiem? Dodam, że wezwanie jest pierwszym od komornika.
Dodam, że nie zamierzam uchylać się od zapłaty ale to postępowanie
komornicze akurat jest tu spora kwotą i to oderwaną w tym przypadku od
realiów (zwłaszcza za wysyłkę jednego listu wraz z sporządzeniem go).

--
pozdrawiam
Waldemar Fras'
site: http://waldi.ekrakow.net

Waldemar Fraś wrote:

SDD pisze:

Użytkownik "Waldemar Fraś" <waldemar.fras@nospam.ekrakow.net> napisał w wiadomości news:grnmku$m1c$2inews.gazeta.pl...

A jak ma się to do zadłużenia, czy jak np. jest 60zł to koszta są takie
same pobierane?

Przeciez Liwiusz napisal Ci:

Ale *nie mniej* niż 1/10 średniego wynagrodzenia. Wygląda mniej więcej
poprawnie, choć z doświadczenia mogę powiedzieć, że kwota ta to dwieście
kilkadziesiąt zł.

co jeszcze jest niejasne?

Witaj,
wszystko jasne ale mam dodatkowe pytanie, czy istnieje jakaś opcja
"manewru" z kosztami egzekucyjnymi?

nie.
komornik też człowiek i z czegoś zyc musi   :)

  Bo co do zaległości na rzecz

przewoźnika (nasiejszego MPK) nie mam objekcji, natomiast zastanawia
mnie kwestia kosztów egzekucyjnych, czy jest jakaś możliwość dogadania
się z komornikiem?

j.w

Dodam, że wezwanie jest pierwszym od komornika.
Dodam, że nie zamierzam uchylać się od zapłaty ale to postępowanie
komornicze akurat jest tu spora kwotą i to oderwaną w tym przypadku od
realiów (zwłaszcza za wysyłkę jednego listu wraz z sporządzeniem go).

hmm, było myśleć o zapłaceniu naleności zanim sprawa trafiła do sądu i komornika.
Zdaje się, że to było sporo czasu.
Teraz jest po rybkach.

W dniu 2009-04-10 19:27, witek pisze:

Witaj,
wszystko jasne ale mam dodatkowe pytanie, czy istnieje jakaś opcja
"manewru" z kosztami egzekucyjnymi?

nie.
komornik też człowiek

Oh! Nie przesadzałbym :P

i z czegoś zyc musi :)

pozdrawiam.
PlaMa

Użytkownik "Waldemar Fraś" <waldemar.fras@nospam.ekrakow.net> napisał w wiadomości news:grnpuh$8nl$1inews.gazeta.pl...

mnie kwestia kosztów egzekucyjnych, czy jest jakaś możliwość dogadania
się z komornikiem? Dodam, że wezwanie jest pierwszym od komornika.

Jedyna osoba, z ktora mozna sie *dogadac* w tym wypadku jest wierzyciel
Z komornikiem *dogadac* sie nie mozna.

W poprzednim poscie zamiast "wierzyciel" napisalem "dluznik" - scancelowalem go :)

Pozdrawiam
SDD

SDD pisze:

Użytkownik "Waldemar Fraś" <waldemar.fras@nospam.ekrakow.net> napisał w wiadomości news:grnpuh$8nl$1inews.gazeta.pl...

mnie kwestia kosztów egzekucyjnych, czy jest jakaś możliwość dogadania
się z komornikiem? Dodam, że wezwanie jest pierwszym od komornika.

Jedyna osoba, z ktora mozna sie *dogadac* w tym wypadku jest wierzyciel
Z komornikiem *dogadac* sie nie mozna.

W poprzednim poscie zamiast "wierzyciel" napisalem "dluznik" - scancelowalem go :)

Pozdrawiam
SDD

A dodatkowe pytanie bo część "bezsporną" zaraz przeleję (bo do niej
zastrzeżeń naturalnie mieć nie mogę), natomiast kwestia komornika, może
faktycznie udam się do MPK.
Druga sprawa ma jakieś znaczenie, że to jest "zawiadomienie o wszczęciu
postępowania egzekucyjnego"? czy to ogólnie bez znaczenia co jest w
nagłówku pisma :)

--
pozdrawiam
Waldemar Fras'
site: http://waldi.ekrakow.net

Waldemar Fraś pisze:

A dodatkowe pytanie bo część "bezsporną" zaraz przeleję (bo do niej
zastrzeżeń naturalnie mieć nie mogę), natomiast kwestia komornika, może
faktycznie udam się do MPK.
Druga sprawa ma jakieś znaczenie, że to jest "zawiadomienie o wszczęciu
postępowania egzekucyjnego"? czy to ogólnie bez znaczenia co jest w
nagłówku pisma :)

   Nawet jak spłacisz całe MPK i MPK powie komornikowi, aby już umorzył postępowanie, to komornik nadal będzie Cię ścigał o te 270zł. Jeśli jesteś goły i wesoły i nic nie masz, to pewnie nic nie ściągnie, po kilku miesiącach umorzy egzekucję i jest możliwe, że już nie będzie do tego wracał. Jest to jedyny sposób, aby tego nie zapłacić teraz. W przeciwnym przypadku - jeśli masz uchwytne dla komornika źródła majątku - nie ma możliwości wykpienia się z płacenia.



--
Liwiusz

Liwiusz pisze:

Waldemar Fraś pisze:

A dodatkowe pytanie bo część "bezsporną" zaraz przeleję (bo do niej
zastrzeżeń naturalnie mieć nie mogę), natomiast kwestia komornika, może
faktycznie udam się do MPK.
Druga sprawa ma jakieś znaczenie, że to jest "zawiadomienie o wszczęciu
postępowania egzekucyjnego"? czy to ogólnie bez znaczenia co jest w
nagłówku pisma :)

  Nawet jak spłacisz całe MPK i MPK powie komornikowi, aby już umorzył
postępowanie, to komornik nadal będzie Cię ścigał o te 270zł. Jeśli
jesteś goły i wesoły i nic nie masz, to pewnie nic nie ściągnie, po
kilku miesiącach umorzy egzekucję i jest możliwe, że już nie będzie do
tego wracał. Jest to jedyny sposób, aby tego nie zapłacić teraz. W
przeciwnym przypadku - jeśli masz uchwytne dla komornika źródła majątku
- nie ma możliwości wykpienia się z płacenia.

W sumie zapłacę całość, trzeba to jakoś przyjąć na klatę ;)

--
pozdrawiam
Waldemar Fras'
site: http://waldi.ekrakow.net