Data: 2012-07-03 09:31:50 | |
Autor: identyfikator: 20040501 | |
kredyt i praca | |
jak to jest, jeśli ktoś wiziął kredyt, a później straci pracę to w dniu utraty pracy musi wpłacić-zwrócić cały zaciągnięty kredyt?
|
|
Data: 2012-07-03 07:44:07 | |
Autor: mohonk | |
kredyt i praca | |
identyfikator: 20040501 <NOSPAMtestowanije@go2.pl> napisał(a):
jak to jest, jeśli ktoś wiziął kredyt, a później straci pracę to w dniu utraty pracy musi wpłacić-zwrócić cały zaciągnięty kredyt? Zależy co jest napisane w umowie kredytu. W praktyce jednak dopóki płacisz terminowo raty to bank się Tobą nie zainteresuje. mohonk -- |
|
Data: 2012-07-03 09:37:03 | |
Autor: gregor | |
kredyt i praca | |
W dniu 2012-07-03 09:31, identyfikator: 20040501 pisze:
jak to jest, jeśli ktoś wiziął kredyt, a później straci pracę to w dniu od tego jest chyba ubezpieczenie kredytu ? gregor |
|
Data: 2012-07-03 09:41:09 | |
Autor: Jakub Jewuła | |
kredyt i praca | |
od tego jest chyba ubezpieczenie kredytu ? hahaha q |
|
Data: 2012-07-03 09:41:28 | |
Autor: identyfikator: 20040501 | |
kredyt i praca | |
od tego jest chyba ubezpieczenie kredytu ? a jeśli nie ma? |
|
Data: 2012-07-03 09:44:46 | |
Autor: Kamil Jońca | |
kredyt i praca | |
"identyfikator: 20040501" <NOSPAMtestowanije@go2.pl> writes:
jak to jest, jeśli ktoś wiziął kredyt, a później straci pracę to w*Zwykle* jest tak, że jeśli spłacasz raty i bank nie ma powodów żeby się tobą interesować (np. jest to kredyt hipoteczyny i przez wzrost franka/spadek wartosci mieszkania, zmieni się LTV) to pies z kulawą nogą się ni będzie interesował faktem, czy masz pracę czy nie. Bylebyś płacił. Podkreślam: zwykle. KJ -- http://modnebzdury.wordpress.com/2009/10/01/niewiarygodny-list-prof-majewskiej-wprowadzenie/ Nie oddawaj Polski oszołomom http://www.skubi.net/nieoddaj.html |
|
Data: 2012-07-03 10:40:15 | |
Autor: Krystek | |
kredyt i praca | |
W dniu 2012-07-03 09:44, Kamil Jońca pisze:
"identyfikator: 20040501"<NOSPAMtestowanije@go2.pl> writes: Tak, ale *z reguły* w umowie kredytowej jest zapisane, że kredytobiorca musi informować bank o ważnych zmianach, które zaszły w jego życiu (zawarcie małżeństwa, utrata pracy etc.) żeby właśnie mieć podstawę do ponownego przeliczenia rat kredytu albo do zainteresowania się żyrantami, ubezpieczycielem. Wtedy można z bankiem negocjować. Tyle, że aneksy do umów przeważnie kosztują. I to czasem niemało. K. -- http://www.krystek.art.pl/ |
|