Data: 2010-03-25 08:20:18 | |
Autor: emarcin | |
kredyt na dom | |
Witam! Może tutaj Ktoś z Was pomoże i doradzi odnośnie kredytu hipotecznego na dom. 200 tys zł/10 lat i wklad wlasny drugie tyle. Wyszło mi, że w efekcie przez 10 lat trzeba przepłacić ok. 35%, a n 8 lat już 27%... Nie zaczynaj od "procentów". To, że w tej chwili jest to 4,5 czy 6 procent to nic nie znaczy. Najważniejsze jest to z czego ten "procent" się składa, a właściwie jak to zapisywane jest w umowie. Inaczej po kilku miesiącach może okazać się że oprocentowanie nagle rośnie. Powinny być wyraźnie określone: marża banku - x (stała część) + jakiś wibor - y (zmienna). Wtedy masz oprocentowanie x+y. Obliczany koszt kredytu (łącznie odsetki i koszty inne) jest określany dla wiboru na dzisiaj, a jak naprawdę będzie to nikt nie wie. Umowy zapewne nie zobaczysz teraz (tylko tuż przed podpisaniem), więc dopytuj jaką metodę ustalania oprocentowania bank stosuje (jaka jest marża i jaki wibor jest stosowany). Oczywiście jeszcze inne opłaty: za uruchomienie kredytu, rozpatrzenie wniosku, ubezpieczenie itd itp Kreatywność banków w tym względzie nie zna granic. Niekiedy trzeba mieć w danym banku konto, bo wtedy jest mniejsza marża. Niemniej trzeba sporo wpłacić przy uruchomieniu kredytu. Przy kredytach walutowych dochodzi jeszcze problem kursów stosowanych przy przeliczeniach. Pozdrawiam emarcin |
|