Mam od lat konto w Eurobanku i Mbanku. chciałbym kupic działkę pod
przyszły dom. Mój wkład 20.000 zł a kredyt chciałbym na około 80.000 zł.
Żona nie pracuje, 1 dziecko. Nigdy w zyciu nie brałem kredytów. Ale mam
taką sytuacje teraz że przez okrez 3-4 miesięcy będe otrzymywał
wynagrodzenie 6 tys brutto. dlatego chciałbym to wykorzystać :) W jakim
banku najlepiej kredyt na mój cel? i przede wszystkim bank który
polecicie z jakiego okresu bedzie chciał zaświadczenia o dochodach, bo
jesli ostatnie 3 m-ce to będą to te 6 tys zł (może nawet 7 tys) ale
wczesniej juz lipa bo minimalna płaca

czyli zrobiłeś sobie dochód pod kredyt? w takim razie koniecznie trzeba skorzystać z banku, który do zdolności weźmie ostatnie 3 m-ce i nie będzie się interesował co było wcześniej

taki właśnie masz plan?

--
pozdrawiam
RobertS

Użytkownik "RobertS"  napisał w wiadomości >

czyli zrobiłeś sobie dochód pod kredyt? w takim razie koniecznie trzeba skorzystać z banku, który do zdolności weźmie ostatnie 3 m-ce i nie będzie się interesował co było wcześniej

taki właśnie masz plan?

dokładnie o to chodzi

Użytkownik "RobertS"  napisał w wiadomości >

czyli zrobiłeś sobie dochód pod kredyt? w takim razie koniecznie
trzeba skorzystać z banku, który do zdolności weźmie ostatnie 3 m-ce i
nie będzie się interesował co było wcześniej

taki właśnie masz plan?

dokładnie o to chodzi

Zaden bank przy kredycie na 80 tys nie bedzie patrzyl na 3 miesiace a przynajmniej 6 a nawet na ostatnie 12 miesiecy.

-- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

Użytkownik "Regand"  napisał w wiadomości

dokładnie o to chodzi

Zaden bank przy kredycie na 80 tys nie bedzie patrzyl na 3 miesiace a przynajmniej 6 a nawet na ostatnie 12 miesiecy.

no to... pupa :(

Zaden bank przy kredycie na 80 tys nie bedzie patrzyl na 3 miesiace a
przynajmniej 6 a nawet na ostatnie 12 miesiecy.

skąd masz takie "dziwne" informacje? oczywiście, że są banki, które wymagają historii i danych za 3 miesiące

później napiszę więcej

--
pozdrawiam
RobertS

Zaden bank przy kredycie na 80 tys nie bedzie patrzyl na 3 miesiace a
przynajmniej 6 a nawet na ostatnie 12 miesiecy.

skąd masz takie "dziwne" informacje? oczywiście, że są banki, które
wymagają historii i danych za 3 miesiące

później napiszę więcej

jest wiele banków, w których musisz udokumentować dochód z ostatnich 3 miesięcy...

takie robienie dochodu pod kredyt to nic nowego ;-)
dobrze, że szczerze napisałeś jak sprawa wygląda

skoro chcesz kredyt na zakup działki to kiedy ew. będziesz chciał budować na niej dom?

chodzi o to, aby koszty początkowe i koszt wcześniejszej spłaty były jak najniższe

coś jeszcze wyjaśnić?

--
pozdrawiam
RobertS

Użytkownik "RobertS"  napisał w wiadomości

takie robienie dochodu pod kredyt to nic nowego ;-)
dobrze, że szczerze napisałeś jak sprawa wygląda

skoro chcesz kredyt na zakup działki to kiedy ew. będziesz chciał budować na niej dom?

chodzi o to, aby koszty początkowe i koszt wcześniejszej spłaty były jak najniższe

tak, to własnie wygląda, nie będę  ściemniał bo i po co?, i tak dobrze  bo obawiałem sie nie odpowiedzi na moje pytanie ale całej litanii odpowiedzi poza tematem, że to złe, niemoralne, oszustwo i nie dam rady spłacić kredytu i w ogóle pełno postów starających mi wmówić że to się może dla mnie źle skończyć :)

Kiedy będę chciał budować dom? Nie mam bladego pojęcia, najpierw kredyt na działkę i jego spłata. Pewnie od razu po spłacie budowa domu. Kredyt chciałbym na max 5 lat. Za godzinkę idę do Banku Spółdzielczego, to może byc masakra w porównaniu z prawdziwymi bankami (masakra dla innych banków, nie BS :)) Ale zobaczymy jak coś to prosze o informację jaki bank proponujesz i dlaczego właśnie ten dla którego usługi świadczysz :)

tak, to własnie wygląda, nie będę  ściemniał bo i po co?, i tak dobrze  bo obawiałem sie nie odpowiedzi na moje pytanie ale całej litanii odpowiedzi poza tematem, że to złe, niemoralne, oszustwo i nie dam rady spłacić kredytu i w ogóle pełno postów starających mi wmówić że to się może dla mnie źle skończyć :)

Bo moze. Nie jest to, bynajmniej, ocena Twojego postepowania, ale glos w dyskusji i rada.

Za godzinkę idę do Banku Spółdzielczego, to może byc masakra w porównaniu z prawdziwymi bankami (masakra dla innych banków, nie BS

A ten BS nie jest prawdziwy?

tak, to własnie wygląda, nie będę  ściemniał bo i po co?, i tak dobrze
bo obawiałem sie nie odpowiedzi na moje pytanie ale całej litanii
odpowiedzi poza tematem, że to złe, niemoralne, oszustwo i nie dam rady
spłacić kredytu i w ogóle pełno postów starających mi wmówić że to się
może dla mnie źle skończyć :)

robienie sobie dochodu pod kredyt to nic nowego, nie jest to również nielegalne, bowiem nikt nieprawdy w dokumentach nie podaje, są banki w których to się nie uda i takie, które tego "nie widzą"

Kiedy będę chciał budować dom? Nie mam bladego pojęcia, najpierw kredyt
na działkę i jego spłata. Pewnie od razu po spłacie budowa domu. Kredyt
chciałbym na max 5 lat. Za godzinkę idę do Banku Spółdzielczego, to może
byc masakra w porównaniu z prawdziwymi bankami (masakra dla innych
banków, nie BS :)) Ale zobaczymy jak coś to prosze o informację jaki
bank proponujesz i dlaczego właśnie ten dla którego usługi świadczysz :)

i czego w tym BSie sie dowiedziałeś?

wybierając bank musisz się kierować:
1. akceptacją dochodu z 3 m-cy
2. niskim upfrontem (koszty startowe czyli prowizja i ew. obowiązkowe ubezpieczenia)
3. mniejsze znaczenie ma marża

jestem pośrednikiem, mam w ofercie praktycznie wszystkie banki...i jest jeden, który idealnie pasuje do Twojej sytuacji ;-)


--
pozdrawiam
RobertS

Użytkownik "RobertS" napisał w wiadomości >

jestem pośrednikiem, mam w ofercie praktycznie wszystkie banki...i jest jeden, który idealnie pasuje do Twojej sytuacji ;-)

A więc tak, BS chce zaświadczenie z 3 ostatnich m-cy, żaden Pit roczny i inne okresy zatrudnienia ich nie interesują. Przy kwocie kredytu 80.000 zł prowizja jednorazowa 2.5% ale 50% szabs że jak zawnioskuję u Prezesa obniżkę to zejdzie nawet do 1,5% a do 2% to już duże szanse. Kredyt oficjalnie brany na 15 lat. Jego koszt 44.000 TYS (SPŁACAM 124.000 ZŁ). Oczywiście moge spłacić wcześniej i tego jak mantry będę się trzymał. A więc gdyby udało mi się spłacić przez 5 lat, na co liczę i te 5 lat to max, będę starał się w 4 lata, to koszt kredytu 14.000 zł, spłacam 94.000 na te 5 lat

A więc tak, BS chce zaświadczenie z 3 ostatnich m-cy, żaden Pit roczny i
inne okresy zatrudnienia ich nie interesują. Przy kwocie kredytu 80.000
zł prowizja jednorazowa 2.5% ale 50% szabs że jak zawnioskuję u Prezesa
obniżkę to zejdzie nawet do 1,5% a do 2% to już duże szanse. Kredyt
oficjalnie brany na 15 lat. Jego koszt 44.000 TYS (SPŁACAM 124.000 ZŁ).
Oczywiście moge spłacić wcześniej i tego jak mantry będę się trzymał. A
więc gdyby udało mi się spłacić przez 5 lat, na co liczę i te 5 lat to
max, będę starał się w 4 lata, to koszt kredytu 14.000 zł, spłacam
94.000 na te 5 lat

uważasz, że to jest dobra propozycja?
2,5 lub nawet 2% prowizji przy taki krótkim okresie kredytowania?!

możesz dostać kredyt bez prowizji, ale skoro te 1600 zł nie robi różnicy to po co szukać dalej?

i tak z ciekawości:

a pozostałe warunki jakie są?

i nie licz na to, "a może mi się uda", "z pewnością spłacę"....kredyt hipo to najtańszy kredyt na rynku, w wielu przypadkach nawet jeżeli klient ma kasę to go nie spłaca wcześniej, bo...mu się to nie opłaca

--
pozdrawiam
RobertS

uważasz, że to jest dobra propozycja?
2,5 lub nawet 2% prowizji przy taki krótkim okresie kredytowania?!

15 lat to nie tak krotko
albo trzeba sie trzymac wersji oficjalnej, albo brac kredyt oficjalnie na 5 lat

możesz dostać kredyt bez prowizji, ale skoro te 1600 zł nie robi różnicy to po co szukać dalej?

roznica jest znaczna
w banku spoldzielczym (przynajmniej tych, ktore znam) w przypadku klopotow mozna sie porozumiec
zarzad jest wzglednie blisko klienta, a nie siedzi na tronie z lapka (znaczy pierscieniem) do calowania
ludzie sa mniej skomercjalizowani i rozumieja, ze problemy klienta moga sie stac problemami banku
te 1600 zlotych roznicy, ktore tak naprawde moze sie skurczyc po negocjacjach, moze w przyszlosci okazac sie znacznie mniejsza kwota, anizeli wyssa bank komercyjny w razie problemow

roznica jest znaczna
w banku spoldzielczym (przynajmniej tych, ktore znam) w przypadku klopotow
mozna sie porozumiec
zarzad jest wzglednie blisko klienta, a nie siedzi na tronie z lapka (znaczy
pierscieniem) do calowania
ludzie sa mniej skomercjalizowani i rozumieja, ze problemy klienta moga sie
stac problemami banku
te 1600 zlotych roznicy, ktore tak naprawde moze sie skurczyc po
negocjacjach, moze w przyszlosci okazac sie znacznie mniejsza kwota, anizeli
wyssa bank komercyjny w razie problemow

wybacz, ale kompletne bzdury wypisujesz, bank to nie organizacja charytatywna, w każdym jak nie spłacasz kredytu to masz problem

w BSie, który mam w okolicy były takie akcje, że jak bank przejmował kamienicę (bo właściciel nie spłacał kredytu) to zbirów nasyłał na mieszkańców, aby się wyprowadzili (bez lokatorów łatwiej sprzedać), nawet temat w gazetach i tv był pokazywany

tak właśnie zarząd tego banku "rozumiał" problemy innych ludzi

poza tym oprocentowanie ustalane decyzją zarządu, oprócz standardowych zabezpieczeń klienci musieli przyprowadzać poręczycieli i podpisywać weksle - kredyty naprawdę dla ludzi o mocnych nerwach

robiłem refinanse takich kredytów w bankach komercyjnych i czytając zapisy umów naprawdę włosy się na głowie jeżyły jak coś takiego mógł ktoś podpisać

dlatego też nie robiłem i nie robię kredytów w BSach i zdecydowanie odradzam je klientom

--
pozdrawiam
RobertS

UĹźytkownik "RobertS"  napisał w wiadomości

roznica jest znaczna
w banku spoldzielczym (przynajmniej tych, ktore znam) w przypadku klopotow
mozna sie porozumiec zarzad jest wzglednie blisko klienta, a nie siedzi na tronie z lapka (znaczy
pierscieniem) do calowania

wybacz, ale kompletne bzdury wypisujesz, bank to nie organizacja charytatywna, w każdym jak nie spłacasz kredytu to masz problem

Ale sposob podejscia do problemu moze byc juz rozny ...

w BSie, który mam w okolicy były takie akcje, że jak bank przejmował kamienicę (bo właściciel nie spłacał kredytu) to zbirów nasyłał na mieszkańców, aby się wyprowadzili (bez lokatorów łatwiej sprzedać), nawet temat w gazetach i tv był pokazywany
tak właśnie zarząd tego banku "rozumiał" problemy innych ludzi

No coz, dla wlasciciela to lepiej.
Inny bank by mu te kamienice zlicytowal z ludzmi, tanio, strata znikoma w skali obrotow calego banku ... ale nie, roznica bedzie nadal na kredytobiorcy wisiec.
Potem sprzedadza dlugi za bezcen, i beda go jakies zbiry nachodzic :-)

poza tym oprocentowanie ustalane decyzją zarządu, oprócz standardowych

w mBanku tez tak bylo ...


J.

dlatego też nie robiłem i nie robię kredytów w BSach i zdecydowanie odradzam je klientom

za mala prowizja, he?

ja tylko w kwestii formalnej, kredyt juz wzięty, skonczyło sie na 1% prowizji
Nigdzie indziej lepiej niz w społdzielczym bym nie dostał
dzieki za pomoc