W dniu 2018-11-14 o 18:03, JaceK pisze:

Czy ktoś z Was przerabiał temat kredytu na zakup nieruchomości z licytacji komorniczej? Czy to jest możliwe w naszej rzeczywistości, czy też należy zapomnieć? Obdzwoniłem kilka infolinii ale nie wiedzą.

Jest to formalnie możliwe, ale nie polecam, bo bank z głupiego powodu przedłuży procedurę, i nie dość, że nie kupisz, to jeszcze wadium przepadnie.

Produktu, który by ci dawał gwarancję bezpieczeństwa nie dostaniesz, chyba że to będzie już udzielony kredyt lub dostęp do niego w jakiejś linii.

--
Liwiusz

On 14.11.2018 18:05, Liwiusz wrote:

W dniu 2018-11-14 o 18:03, JaceK pisze:

Czy ktoś z Was przerabiał temat kredytu na zakup nieruchomości z
licytacji komorniczej? Czy to jest możliwe w naszej rzeczywistości,
czy też należy zapomnieć? Obdzwoniłem kilka infolinii ale nie wiedzą.

Jest to formalnie możliwe, ale nie polecam, bo bank z głupiego powodu
przedłuży procedurę, i nie dość, że nie kupisz, to jeszcze wadium
przepadnie.

Produktu, który by ci dawał gwarancję bezpieczeństwa nie dostaniesz,
chyba że to będzie już udzielony kredyt lub dostęp do niego w jakiejś
linii.

Dziękuję Ci bardzo. To prawda, jest takie nieprzyjemne ryzyko wtopy. Czy masz może wiedzę, czy procedura dla takiego niecodziennego kredytu bardzo odbiega od "zwykłej" procedury dla kredytu hipotecznego?

JaceK

W dniu 14.11.2018 o 18:10, JaceK pisze:

czy procedura dla takiego niecodziennego kredytu bardzo odbiega od "zwykłej" procedury dla kredytu hipotecznego?

A dlaczego miałaby odbiegać? Tak samo kupa kasy, tak samo (jak i przy kupnie z drugiej ręki) wycena, no nie widzę czemu w ocenie banku kupno od komornika miałoby być mniej ryzykowne niż kupno od Kowalskiego.

Pamiętaj, że najczęściej zapłacić musisz na drugi dzień po licytacji. Ile zwykle trwa przydzielenie kredytu hipotecznego?
A i komornik nie jest taki w ciemię bity, żeby sprzedawać mieszkania (ostatnio pożądany towar, o czym świadczy także Twoje pytanie) za pół ceny. Więc przebitka nie będzie znakomita...
Już pomijam fakt, że łatwiej znaleźć na licytacji motorówkę niż mieszkanie.

--
Alf/red/

On 14.11.2018 18:32, Alf/red/ wrote:

W dniu 14.11.2018 o 18:10, JaceK pisze:

czy procedura dla takiego niecodziennego kredytu bardzo odbiega od
"zwykłej" procedury dla kredytu hipotecznego?

Pamiętaj, że najczęściej zapłacić musisz na drugi dzień po licytacji.

Dowiadywałem się, że sądy zazwyczaj przychylnie patrzą na wnioski o przedłużenie terminu płatności.

JaceK

Złóż zapytanie do prezesa sądu, przy którym działa ten konkretny komornik.
Znam sprawy, gdzie sąd uwalał nabywcę (oszczędzającego na prawniku), bo z kwoty pół miliona należnego za lokal sąd zaliczał w pierwszej kolejności 200 złotych za jakiś nieopłacony wniosek i stwierdzał, że wobec wpłaty w wysokości jedynie 499.800,- zł należna kwota nie została uiszczona i odmawiał przysądzenia własności.
Stan przedzawałowy, wydatki na prawnika i kolejne półtora roku gry gdzie zwycięzcą może być jednynie nadzwyczajna kasta - bezcenne.


-- -- -

Dowiadywałem się, że sądy zazwyczaj przychylnie patrzą na wnioski o przedłużenie terminu płatności.

W dniu 2018-11-14 o 19:32, Alf/red/ pisze:

W dniu 14.11.2018 o 18:10, JaceK pisze:

czy procedura dla takiego niecodziennego kredytu bardzo odbiega od "zwykłej" procedury dla kredytu hipotecznego?

A dlaczego miałaby odbiegać? Tak samo kupa kasy, tak samo (jak i przy kupnie z drugiej ręki) wycena, no nie widzę czemu w ocenie banku kupno od komornika miałoby być mniej ryzykowne niż kupno od Kowalskiego.

Pamiętaj, że najczęściej zapłacić musisz na drugi dzień po licytacji. Ile zwykle trwa przydzielenie kredytu hipotecznego?
A i komornik nie jest taki w ciemię bity, żeby sprzedawać mieszkania (ostatnio pożądany towar, o czym świadczy także Twoje pytanie) za pół ceny. Więc przebitka nie będzie znakomita...
Już pomijam fakt, że łatwiej znaleźć na licytacji motorówkę niż mieszkanie.

To jest ładne mieszkanie:
http://www.plotek.pl/plotek/7,154063,24167001,komornik-przejal-mieszkanie-bilguuna-ariunbaatara-wiemy-juz.html

--
animka

W dniu 2018-11-14 o 18:10, JaceK pisze:

On 14.11.2018 18:05, Liwiusz wrote:

W dniu 2018-11-14 o 18:03, JaceK pisze:

Czy ktoś z Was przerabiał temat kredytu na zakup nieruchomości z
licytacji komorniczej? Czy to jest możliwe w naszej rzeczywistości,
czy też należy zapomnieć? Obdzwoniłem kilka infolinii ale nie wiedzą.

Jest to formalnie możliwe, ale nie polecam, bo bank z głupiego powodu
przedłuży procedurę, i nie dość, że nie kupisz, to jeszcze wadium
przepadnie.

Produktu, który by ci dawał gwarancję bezpieczeństwa nie dostaniesz,
chyba że to będzie już udzielony kredyt lub dostęp do niego w jakiejś
linii.

Dziękuję Ci bardzo. To prawda, jest takie nieprzyjemne ryzyko wtopy. Czy masz może wiedzę, czy procedura dla takiego niecodziennego kredytu bardzo odbiega od "zwykłej" procedury dla kredytu hipotecznego?

Nawet jeśli procedura byłaby taka sama, to nie zgadzałbym się na takie warunki, bo nawet przy normalnym kupnie procedura jest "może damy kredyt, może nie damy, do momentu wypłaty nie znasz dnia ani godziny (ani miesiąca wypłaty kredytu, oraz tego, czy w ogóle do wypłaty dojdzie)".

--
Liwiusz

W dniu 2018-11-14 o 21:32, Liwiusz pisze:

Nawet jeśli procedura byłaby taka sama, to nie zgadzałbym się na takie warunki, bo nawet przy normalnym kupnie procedura jest "może damy kredyt, może nie damy, do momentu wypłaty nie znasz dnia ani godziny (ani miesiąca wypłaty kredytu, oraz tego, czy w ogóle do wypłaty dojdzie)".

gwarancji uzyskania kredytu nie ma żadnej, dlatego też składa się kilka wniosków, aby te szanse max zwiększyć

--
pozdrawiam
RobertS

W dniu 2018-11-14 o 18:05, Liwiusz pisze:

Jest to formalnie możliwe, ale nie polecam, bo bank z głupiego powodu przedłuży procedurę, i nie dość, że nie kupisz, to jeszcze wadium przepadnie.

ale też głupoty wypisujesz... ;-/

Produktu, który by ci dawał gwarancję bezpieczeństwa nie dostaniesz, chyba że to będzie już udzielony kredyt lub dostęp do niego w jakiejś linii.

kredyt masz wtedy kiedy bank go faktycznie uruchomi, nie ma tutaj żadnej gwarancji, tak samo ryzykują ci co wpłacili zadatek

--
pozdrawiam
RobertS

W dniu 2018-11-14 o 19:35, RobertS pisze:

W dniu 2018-11-14 o 18:05, Liwiusz pisze:

Jest to formalnie możliwe, ale nie polecam, bo bank z głupiego powodu przedłuży procedurę, i nie dość, że nie kupisz, to jeszcze wadium przepadnie.

ale też głupoty wypisujesz... ;-/

Potrafisz choćby szczątkowo jakoś to umotywować?

Produktu, który by ci dawał gwarancję bezpieczeństwa nie dostaniesz, chyba że to będzie już udzielony kredyt lub dostęp do niego w jakiejś linii.

kredyt masz wtedy kiedy bank go faktycznie uruchomi, nie ma tutaj żadnej gwarancji, tak samo ryzykują ci co wpłacili zadatek

Ryzykują, dlatego przy kredycie, którego jeszcze nie mamy, nie daje się zadatku.

--
Liwiusz

ale też głupoty wypisujesz... ;-/


-- -- -

przy kredycie, którego jeszcze nie mamy, nie daje się zadatku.

W dniu 2018-11-15 o 07:59, n pisze:

ale też głupoty wypisujesz... ;-/

˙???zp ??u ??u? ???n?? 'o?dnł? zs??n?o???z ę?s ?? ?ż 'o? ?l? 'zs?qo? ??? ?? ??u?d ˙???? ??u n??łd? ??ó?? ?u '???z?? ?o??pod z?z?d ??o?n ??u?uo??? ?z???dz?q?z ę?s ??zpę?u??d ???o?s ?lś?? '?s?? ??dnł? '??u????z?d z?ę??

--
Liwiusz

No już widzę kupowanie mieszkania z drugiej ręki i staranie się o kredyt na konkretny lokal bez umowy przedwstępnej z zadatkiem...
Kupisz wreszcie psa, czy nie chcą Ci sprzedać?


-- -- -

˙???? ??u n??łd? ??ó?? ?u '???z?? ?o??pod z?z?d ??o?n ??u?uo??? ?z???dz?q?z ę?s ??zpę?u??d ???o?s ?lś?? '?s?? ??dnł? '??u????z?d z?ę??

W dniu 2018-11-15 o 13:45, n pisze:

No już widzę kupowanie mieszkania z drugiej ręki i staranie się o kredyt na konkretny lokal bez umowy przedwstępnej z zadatkiem...

˙(????u?q 3 ? n??p??? ??u?uz?z?d ??o?po ?u??o?u??n?opn ˙du) ????p?d?z?d ???uolś???o ? n?o??z o??? ??śo??lżo? ?lnzn?l? ?ł??u?s? ?q? '????p?z ć?q ?sn? o? żn? ?lś?? 'ę?n???ns ˙??o?n ???s???

--
Liwiusz

Sprzedajesz mieszkanie?
Chętnie Ci wpłace zadatek z możliwoscią zwrotu (to jakiś oksymoron, trudne słowo ale jest internet) i z ustawową dwukrotnością zadatku, gdy nawalisz.
Aaaa, zapominałem, Pan nie właściciel, Pan wynajmuje...
No to jako właściciel odpowiem nabywcy-gołodupcowi bez kasy:
Szukaj innego frajera!

W dniu 2018-11-15 o 17:02, n pisze:

Sprzedajesz mieszkanie?
Chętnie Ci wpłace zadatek z możliwoscią zwrotu (to jakiś oksymoron, trudne słowo ale jest internet) i z ustawową dwukrotnością zadatku, gdy nawalisz.
Aaaa, zapominałem, Pan nie właściciel, Pan wynajmuje...
No to jako właściciel odpowiem nabywcy-gołodupcowi bez kasy:
Szukaj innego frajera!

Panowie, można tak napisać umowę, że zadatek (w określonej sytuacji) będzie zwrotny. Jeżeli strony się na to zgodzą to nie ma przeszkód.

Zwykle taki zapis występuje jeżeli sprzedający chce sprzedać, ale kupujący ma spore wątpliwości czy dostanie kredyt.

--
pozdrawiam
RobertS

W dniu 2018-11-15 o 10:57, Liwiusz pisze:

W dniu 2018-11-15 o 07:59, n pisze:

ale też głupoty wypisujesz... ;-/

˙???zp ??u ??u? ???n?? 'o?dnł? zs??n?o???z ę?s ?? ?ż 'o? ?l? 'zs?qo? ???
?? ??u?d ˙???? ??u n??łd? ??ó?? ?u '???z?? ?o??pod z?z?d ??o?n ??u?uo???
?z???dz?q?z ę?s ??zpę?u??d ???o?s ?lś?? '?s?? ??dnł? '??u????z?d z?ę??

Czy mógłbyś nie trzymać komórki do góry nogami jak odpisujesz?

Pozdrawiam

W dniu 2018-11-15 o 13:59, Miroo pisze:

W dniu 2018-11-15 o 10:57, Liwiusz pisze:

W dniu 2018-11-15 o 07:59, n pisze:

ale też głupoty wypisujesz... ;-/

˙???zp ??u ??u? ???n?? 'o?dnł? zs??n?o???z ę?s ?? ?ż 'o? ?l? 'zs?qo? ???
?? ??u?d ˙???? ??u n??łd? ??ó?? ?u '???z?? ?o??pod z?z?d ??o?n ??u?uo???
?z???dz?q?z ę?s ??zpę?u??d ???o?s ?lś?? '?s?? ??dnł? '??u????z?d z?ę??

Czy mógłbyś nie trzymać komórki do góry nogami jak odpisujesz?

Piszę do Kunia, on trzyma głowę do góry nogami, więc trzeba mu pisać na opak. Przynajmniej dopóki się nie nauczy normalnie postować.

--
Liwiusz

Naucz się wycinać posty.


-- -- -
"Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote in message news:psjrl5$q5h$1node1.news.atman.pl...

W dniu 2018-11-15 o 13:59, Miroo pisze:

W dniu 2018-11-15 o 10:57, Liwiusz pisze:

W dniu 2018-11-15 o 07:59, n pisze:

ale też głupoty wypisujesz... ;-/

˙???zp ??u ??u? ???n?? 'o?dnł? zs??n?o???z ę?s ?? ?ż 'o? ?l? 'zs?qo? ???
?? ??u?d ˙???? ??u n??łd? ??ó?? ?u '???z?? ?o??pod z?z?d ??o?n ??u?uo???
?z???dz?q?z ę?s ??zpę?u??d ???o?s ?lś?? '?s?? ??dnł? '??u????z?d z?ę??

Czy mógłbyś nie trzymać komórki do góry nogami jak odpisujesz?

Piszę do Kunia, on trzyma głowę do góry nogami, więc trzeba mu pisać na opak. Przynajmniej dopóki się nie nauczy normalnie postować.

-- Liwiusz

Liwiusz w <news:psjrl5$q5h$1node1.news.atman.pl>:

W dniu 2018-11-15 o 13:59, Miroo pisze:

Czy mógłbyś nie trzymać komórki do góry nogami jak odpisujesz?

Piszę do Kunia,

OŚLE, piszesz do grupy dyskusyjnej!!!

--
'Tom N'

Osłu nie wytłomaczysz.

To niepełnosprawny, nie znęcaj się nad inwalidą.


-- -- -

Czy mógłbyś nie trzymać komórki do góry nogami jak odpisujesz?

W dniu 2018-11-14 o 21:24, Liwiusz pisze:

Jest to formalnie możliwe, ale nie polecam, bo bank z głupiego powodu przedłuży procedurę, i nie dość, że nie kupisz, to jeszcze wadium przepadnie.

ale też głupoty wypisujesz... ;-/

Potrafisz choćby szczątkowo jakoś to umotywować?

ale co mam motywować?
napisałeś, że bank będzie sztucznie przedłużał procedurę, bo klient kupuje z licytacji, to przecież bez sensu

bank jest od tego aby na kliencie zarobić, jeżeli analitykowi się transakcja nie spodoba to od razu da negata, przedłużanie procedury nie przyniesie mu żadnych korzyści

Produktu, który by ci dawał gwarancję bezpieczeństwa nie dostaniesz, chyba że to będzie już udzielony kredyt lub dostęp do niego w jakiejś linii.

kredyt masz wtedy kiedy bank go faktycznie uruchomi, nie ma tutaj żadnej gwarancji, tak samo ryzykują ci co wpłacili zadatek

Ryzykują, dlatego przy kredycie, którego jeszcze nie mamy, nie daje się zadatku.

a jak nie dasz zadatku albo jakiś śmieszny lub będzie to tylko zaliczka to każda ze stron może się w każdej chwili wycofać,
tutaj sytuacja zupełnie życiowa (zdarza się):

mój klient znalazł super mieszkania za dobrą cenę, ale umówił się ze sprzedającym tylko na zaliczkę, przeprowadziliśmy całą procedurę, gość nawet podpisał umowę kredytową i....sprzedający się rozmyślił, oddał wpłaconą kasę (zaliczka) i po zawodach, tak zrobił, bo mógł

przy sensownym zadatku sprzedający musiałby mu zwrócić podwójną wpłaconą kwotę więc naprawdę by się zastanowił czy chce się wycofać z transakcji

--
pozdrawiam
RobertS

W dniu 2018-11-15 o 23:41, RobertS pisze:

W dniu 2018-11-14 o 21:24, Liwiusz pisze:

Jest to formalnie możliwe, ale nie polecam, bo bank z głupiego powodu przedłuży procedurę, i nie dość, że nie kupisz, to jeszcze wadium przepadnie.

ale też głupoty wypisujesz... ;-/

Potrafisz choćby szczątkowo jakoś to umotywować?

ale co mam motywować?
napisałeś, że bank będzie sztucznie przedłużał procedurę, bo klient kupuje z licytacji, to przecież bez sensu

Nie "bo klient kupuje z licytacji", tylko "bo klient bierze kredyt". Naprawdę widziałem w branży finansowej na poziomie obsługi klienta lub analityka tyle idiotów, tyle idiotycznych procedur, tyle sytuacji nielogicznych, że to, że bank odmówi wydania kredytu "bo nie" i okaże się to w ostatnim możliwym dniu jest całkowicie "oczekiwalne".

bank jest od tego aby na kliencie zarobić, jeżeli analitykowi się transakcja nie spodoba to od razu da negata, przedłużanie procedury nie przyniesie mu żadnych korzyści

Tak być powinno, ale nie jest.

przy sensownym zadatku sprzedający musiałby mu zwrócić podwójną wpłaconą kwotę więc naprawdę by się zastanowił czy chce się wycofać z transakcji

Wiem jak działa zadatek, nie trzeba tego tłumaczyć. Pomijając już ten fakt - mówimy o licytacji komorniczej, tam nie ma zadatku, a pieniądze można tylko stracić.

--
Liwiusz

Ty, Ty widziałeś idiotę?
Animka na to: "niemożliwe"...


-- -- -

widziałem w branży finansowej na poziomie obsługi klienta lub analityka tyle idiotów, tyle idiotycznych