Raptem dwa miesiące temu wziąłem niewielki kredyt, w  biurze obsługi klienta poinformowano mnie
że kredyt mogę sam spłacać online z konta, a jak tego nie uczynię to pieniążki zostaną pobrane same.
termin spłaty raty to 10 każdego miesiąca.
3 września  skorzystałem z opcji zmniejsz kredyt i wpłaciłem wysokość raty.
Bardzo się zdziwiłem kiedy kilka dni później dostałem sms-a że mam niedozwolony debet na koncie.
Zrozumiałem wtedy że opcją "Zmniejsz kredy nie spłaca się raty", a zmniejsza tylko wysokość kredytu.
Zastanawiam się jak to odkręcić, oczekuje pomocy że przeniosą mi te pieniążki na spłatę raty,
albo przynajmniej zostawią jakąś pozytywną  notatkę na mój temat. Nic podobnego, zobaczcie jak to naprawdę działa:

10 września Okazuje się że na koncie nie ma środków na spłatę raty kredytu, system robi mi ujemne saldo na koncie, dostaje maile i
smsy żeby szybko uregulować. Dzwonię na mlinię tam pani mi przedstawia że saldo jest ujemne ale nie ma się co martwić pieniążki na kredyt zostały przekazane.
Nie raz miałem ujemne saldo, nie dziwi mnie to...

20 Września dzwoni gość z monitoringu że rata kredytu nie została spłacona, ogarnia mnie zdziwienie jak to, jeżeli tak, to nie mogli mi pozostawić zerowy stan konta, mógłbym
przynajmniej paczki powysyłać, i nie miałbym wątpliwości że rata jest niespłacona. Próbuję
wyjaśniać, ale gościa nic nie obchodzi, on jest z firmy zewnętrznej, pyta kiedy, odpowiadam 28 września, koleś na to że musi być 25,
bo on za mnie  pleców nadstawiać nie będzie, ostatecznie zgadza się na tego 28.

Dzwonię na mlinię, oburzony tonem poprzedniego telefonu, tam bardzo miła Pani, rozumie problem, ale
nie może mi pomóc, nalegam o zostawienie choćby jakiejś notatki. Piszemy reklamację, otrzymuje nr i
potwierdzenie na maila.

25 Września, Dzwoni ktoś inny z monitoringu, pytam czemu, umawiałem się na 28, pytam, czy on wie że w tej sprawie została
złożona reklamacja. Niestety on jest z firmy zewnętrznej i nie mają dostępu do takich danych.

28 września, po wpłynięciu pieniążków na konto rata spłaca się sama.
ale nadal za 10 dni mam kolejną ratę do spłaty i ten sam problem.

Dziś, otrzymuje pismo że w mojej sprawie mbank nie dopatrzył się żadnych nieprawidłowości. zzz





--
Krzysztof <krzysiek@gemsnet.pl>

Strasznie skomplikowanie to opisujesz.

Jesli dobrze rozumiem, to:

1) 3 wrzesnia wplaciles dodatkowa sume na kredyt
2) 10 wrzesnia bank pobral zgodzie z planem splat wlasciwa rate, a poniewaz zabraklo pieniedzy na rachunku osobistym spowodowales niedozwolony debet

Wszystko jest ok moim zdaniem. Bank bedzie 10-tego kazdego miesiaca pobieral pieniadze. Natomiast dodatkowe splaty  w innych terminach zmniejszaja kwote kredytu (i plan splat a wiec i moze kwote raty pobierana 10-tego kazdego mc, nie wiem jak to maja w mbanku, czy nadplata skraca okres kredytu czy zmniejsza wysokosc rat).

Podsumowujac dodatkowa wplata powoduje, ze sumarycznie zaplacisz mniej odsetek, ale nie wplywa na procedure pobierania raty 10-tego kazdego mc.

Swoja droga troche nieladnie, ze w przypadku jakiegos bledu klienta bank traktuje go niemal jak zlodzieja.....

eg wrote:

Strasznie skomplikowanie to opisujesz.

Jesli dobrze rozumiem, to:

1) 3 wrzesnia wplaciles dodatkowa sume na kredyt
2) 10 wrzesnia bank pobral zgodzie z planem splat wlasciwa rate, a poniewaz zabraklo pieniedzy na rachunku osobistym spowodowales niedozwolony debet

Wszystko jest ok moim zdaniem. Bank bedzie 10-tego kazdego miesiaca pobieral pieniadze. Natomiast dodatkowe splaty  w innych terminach zmniejszaja kwote kredytu (i plan splat a wiec i moze kwote raty pobierana 10-tego kazdego mc, nie wiem jak to maja w mbanku, czy nadplata skraca okres kredytu czy zmniejsza wysokosc rat).

Podsumowujac dodatkowa wplata powoduje, ze sumarycznie zaplacisz mniej odsetek, ale nie wplywa na procedure pobierania raty 10-tego kazdego mc.

Swoja droga troche nieladnie, ze w przypadku jakiegos bledu klienta bank traktuje go niemal jak zlodzieja.....

tylko w tym wszystkim nie gra mi, ze ktos dzwoni i mowi ze rata niespłacona.
To albo spłacona i debet na koncie, albo niespłacona i zero na koncie.

tylko w tym wszystkim nie gra mi, ze ktos dzwoni i mowi ze rata niespłacona.
To albo spłacona i debet na koncie, albo niespłacona i zero na koncie.

ok zgoda, ale nasi bankowcy czesto nie zawsze sa doszkoleni, stad rozne ciekawe rzeczy mozna uslyszec....

rata pewnie byla traktowana przez system jako splacona (chyba, ze system zadzialalby tak, ze splacilby z jakis powodow tylko jakas czesc raty - np. jakies ograniczenie na wysokosc debetu)

On Wed, 7 Oct 2009 23:24:10 +0200
"eg" <egetin@wp.pl> wrote:

> tylko w tym wszystkim nie gra mi, ze ktos dzwoni i mowi ze rata > niespłacona.
> To albo spłacona i debet na koncie, albo niespłacona i zero na koncie.

ok zgoda, ale nasi bankowcy czesto nie zawsze sa doszkoleni, stad rozne ciekawe rzeczy mozna uslyszec....

rata pewnie byla traktowana przez system jako splacona (chyba, ze system zadzialalby tak, ze splacilby z jakis powodow tylko jakas czesc raty - np.. jakies ograniczenie na wysokosc debetu)

Widzicie mnie w tym wszystkim zaskoczyło najbardziej, że nikt nic nie może zrobić nic w
tej sprawie, i przenieś mi tych pieniędzy, to że nie reklamacje składane za pomocą mlinii
są niewidoczne dla panów z monitoringu kredytów, ponadto tych panów nie interesuje powód.
i w rezultacie zostajesz sam ze swoim problemem.  Telefony zaczynają się już w 10 dni po
terminie spłaty.

To był mój pierwszy kredyt w tym banku, i masa nieprzyjemności.

--
Krzysztof <krzysiek@gemsnet.pl>

On Wed, 07 Oct 2009 16:20:04 -0500
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote:

eg wrote:
> Strasznie skomplikowanie to opisujesz.
> > Jesli dobrze rozumiem, to:
> > 1) 3 wrzesnia wplaciles dodatkowa sume na kredyt
> 2) 10 wrzesnia bank pobral zgodzie z planem splat wlasciwa rate, a poniewaz > zabraklo pieniedzy na rachunku osobistym spowodowales niedozwolony debet
> > Wszystko jest ok moim zdaniem. Bank bedzie 10-tego kazdego miesiaca pobieral > pieniadze. Natomiast dodatkowe splaty  w innych terminach zmniejszaja kwote > kredytu (i plan splat a wiec i moze kwote raty pobierana 10-tego kazdego mc, > nie wiem jak to maja w mbanku, czy nadplata skraca okres kredytu czy > zmniejsza wysokosc rat).
> > Podsumowujac dodatkowa wplata powoduje, ze sumarycznie zaplacisz mniej > odsetek, ale nie wplywa na procedure pobierania raty 10-tego kazdego mc.
> > Swoja droga troche nieladnie, ze w przypadku jakiegos bledu klienta bank > traktuje go niemal jak zlodzieja.....
> > > tylko w tym wszystkim nie gra mi, ze ktos dzwoni i mowi ze rata niespłacona.
To albo spłacona i debet na koncie, albo niespłacona i zero na koncie.

Widzisz, ale taka prawda, miałem debet na koncie, a jak zajrzałem w rachunek kredytowy
to jego wysokość nie zmniejszyła się o wielkość powstałego debetu. Widzisz w ten
sposób bank zabezpiecza się, jakakolwiek przelew przychodzący idzie od razu na pokrycie kredytu.
A po za tym debet na koncie to wirtualne pieniądze, czy możemy mówić w takim przypadku o spłacie kredytu


--
Krzysztof <krzysiek@gemsnet.pl>

Krzysztof wrote:

Widzisz, ale taka prawda, miałem debet na koncie, a jak zajrzałem w rachunek kredytowy
to jego wysokość nie zmniejszyła się o wielkość powstałego debetu. Widzisz w ten
sposób bank zabezpiecza się, jakakolwiek przelew przychodzący idzie od razu na pokrycie kredytu.

Nie ma czegoś takiego jak bank zabezpiecza się na twoim koncie.
Albo bierze kasę i wpuszcza cię w debet, ale księguje go tam na co go wziął czyli na kredycie. Albo nie bierze kasy i masz ją na koncie, ale masz niespłaconą ratę kredytu w terminie.
Innej możliwości po prostu nie ma

A po za tym debet na koncie to wirtualne pieniądze, czy możemy mówić w takim przypadku o spłacie kredytu

debet na koncie to pożyczone pieniądze od banku czyli jak najbardziej realne  i jak najbardziej mówimy o spłacie kredytu.