Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   "kryzys demograficzny"

"kryzys demograficzny"

Data: 2012-02-18 08:04:57
Autor: glob
"kryzys demograficzny"


Grzegorz Z. napisa³(a):
Prosz� wskaza� w kt�rym miejscu niniejszego rozumowania zawarty jest b��d?

=======================>
Przyrost naturalny na Ziemi jest okre�lany wzrostowo jako w miar� stabilny
wzrost procentowy. Ludzie nie potrafi� wyobrazi� sobie wzrostu
eksponencjalnego i my�l� �e wzrost procentowy jest linowy. S� w b��dzie.

Je�li m�wimy o jakimkolwiek dodatnim wzro�cie procentowym (a takim jest
wzrost liczby ludno�ci na Ziemi), to m�wimy o wzro�cie eksponencjalnym.
Oznacza to �e co pewien okres czasu nast�puje podwojenie pocz�tkowej
warto�ci.

W przypadku 5% wzrostu ludno�ci (kt�ry wydaje si� zupe�nie ma�y),
podwojenie populacji nast�puje po oko�o 14 latach. Po kolejnych 14 latach
mamy do czynienia z 4 krotn� liczb� ludno�ci.

Wygl�da to mniej wi�cej tak:

http://img522.imageshack.us/img522/6771/exponent.jpg

Dop�ki jeste�my w punktach A-C, to cieszymy si� ze wspania�ego wzrostu jaki
mamy.

W punkcie D zaczynamy zauwa�a�, �e co� mo�e by� nie tak, ale mamy przecie�
jeszcze a� 3/4 powierzchni i zasob�w Ziemi do w�asnej dyspozycji.
Zaniepokojenie wzrasta w momencie punktu E po 14 latach, a panika zaczyna
si� w po�owie punktu F, gdy zostaje ludziom ju� tylko 7 lat do w�asnej
zag�ady.

W ten sam spos�b gin� bakterie i dro�d�e w procesie fermentacji.

Wyobra� sobie butelk� z dro�d�ami w kt�rej mamy mikroskopijne bakterie, a
czas podwojenia ich liczby wynosi 1 minut�. Stawiamy j� o godzinie 11, a po
godzinie, dok�adnie o 12, butelka jest pe�na. Ma ona wszelkie dogodne
warunki do wzrostu bakterii.

Pytanie nr 1. Kiedy butelka by�a w po�owie pe�na ?
Pytanie nr 2. Gdyby� by� bakteri�, kiedy zda�by� sobie spraw�, �e w
�rodowisku butelki zaczyna brakowa� miejsca ?

Odpowied� 1. Butelka by�a w po�owie pe�na na 1 minut� przed 12.
Odpowied� 2. Zostawiam do w�asnej analizy.

Na 4 minuty przed zag�ad� bakterii, butelka jest pe�na w 6.3%.
W jakim po�o�eniu jest teraz ludzko�� ?

Wracaj�c do twojej definicji wolno�ci przytocz� s�owa Isaaca Asimova.

"Demokracja nie przetrwa przeludnienia.
Ludzka godno�� nie przetrwa przeludnienia.
Wygoda i uczciwo�� nie przetrwa przeludnienia.
Kiedy zwi�ksza si� liczba ludzi na Ziemi, znaczenie �ycia pojedynczego
cz�owieka nie tylko si� zmniejsza, ale ca�kowicie znika. Im wi�ksza jest
liczba ludzi, tym mniej znaczy jednostka."

Procentowy wzrost ludno�ci jest w tej chwili mniejszy, ale wci�� jest
dodatnim wzrostem procentowym. Wyd�u�a si� tylko czas podwojenia, ale nie
zmienia si� wiele. Przy takiej tendencji ludzka cywilizacja upadnie.
Mo�liwe �e jeszcze za naszego �ycia.

Odpowiadaj�c wi�c na twoje stwierdzenie.
Tak, zmniejszenie liczby ludno�ci na Ziemi ma wiele wsp�lnego z my�leniem i
z wolno�ci� jednostki. Zmniejszenie ludno�ci nie musi si� odbywa� za pomoc�
egzekucji. Wystarczy rozs�dnie podej�� do rozmna�ania, bo w tej chwili
gotuje si� potomkom los gorszy od niewoli.

http://www.forum.nautilus.org.pl/viewtopic.php?t=719

--
"Jak ju� nie b�d� mog�a sobie sama nala� tej herbaty z baniaczka to mam
inne wyj�cie na tak� sytuacj�" M.Czubaszek

Na pierwszy rzut oka jest wszystko w porz±dku. Nawet wiadomo ¿e gdyby
w tym momencie kobiety na ¶wiecie od³o¿y³y antykoncepcjê, to za rok
mamy koniec ¶wiata.

"kryzys demograficzny"

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona