Data: 2012-11-21 14:59:59 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
W dniu 2012-11-20 10:46, Łukasz pisze:> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/28f244cab5bff38d.html
> > według mnie B ma pierwszeństwo > i liczę że upewnicie mnie w słuszności > A pojedzie pierwszy. B nie widzi znaków jakie ma A. Ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa, więc to zrobi, skoro A nadjeżdża z jego prawej strony. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." |
|
Data: 2012-11-21 15:51:27 | |
Autor: RedLite | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
W dniu 2012-11-21 14:59, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
W dniu 2012-11-20 10:46, Łukasz pisze:> A pojedzie pierwszy. Wrong B nie widzi znaków jakie ma A. Ma obowiązek ustąpić A ma bezwzględny obowiązek się zatrzymać, natomiast B ma ustąpić pierwszeństwa. Ustąpienie pierwszeństwa nie oznacza zatrzymania pojazdu, a jedynie takie zachowanie, które nie spowoduje zmiany kierunku, pasa czy zmiany prędkości innego uczestnika ruchu. -- RedLite |
|
Data: 2012-11-21 16:36:20 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
W dniu 2012-11-21 15:51, RedLite pisze:
W dniu 2012-11-21 14:59, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: Formalnie może i masz rację. Ale ja będąc w aucie B, zdecydowanie nie wychyliłbym się przed A. Dla świętego spokoju - czasem lepiej odpuścić, niż psuć sobie nerwy brakiem auta, walką z ubezpieczycielem, itp. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." |
|
Data: 2012-11-21 16:36:36 | |
Autor: cef | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
RedLite wrote:
> według mnie B ma pierwszeństwo He, he - takie proste oznakowanie, dwa pojazdy więc tylko dwa rozwiązania, ale każdy ma jakieś inne uzasadnienie. Strach na drogę wyjeżdżać. Wymyślcie jeszcze coś :-) |
|
Data: 2012-11-21 16:39:46 | |
Autor: cef | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
cef wrote:
He, he - takie proste oznakowanie, dwa pojazdy więc tylko dwa Zapomniałem -ja z opcji: AB |
|
Data: 2012-11-21 16:45:03 | |
Autor: cef | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
RedLite wrote:
B nie widzi znaków jakie ma A. Ma obowiązek ustąpić I o co Ci chodzi konkretnie? To zatrzymanie się wyklucza pierwszeństwo? |
|
Data: 2012-11-21 17:12:57 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
On Wed, 21 Nov 2012 15:51:27 +0100, RedLite
<yazzmaq@berditscheev.von.pl> wrote: A pojedzie pierwszy. no i gitara: A się zatrzymał, zobaczył, że na drodze z pierwszeństwem (znaczy na tych dwóch "odnogach" brak przeciwników i ruszył. Doszło do kolizji. Kto winien? B, bo nie ustąpił pierwszeństwa. Czyli... "A pojedzie pierwszy". A ujmując inaczej: jako kierujący B jaką masz pewność, że zdążysz przejechać na tyle szybko, że A zdoła się zatrzymać i ruszyć i nie będzie "na kursie kolizyjnym" z Tobą? Nie ma przecież przepisu nakazującego stać określony czas. -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski Super gadżet na Mikołaja lub gwiazdkę: zwijacz do krawata! http://allegro.pl/show_item.php?item=2808394711 |
|
Data: 2012-11-21 17:31:19 | |
Autor: Michoo | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
On 21.11.2012 17:12, Jarek Andrzejewski wrote:
Skrzyżowanie jest częścią drogi. Więc musi nie tylko sprawdzić wjazdy na skrzyżowanie ale też samo skrzyżowanie. i ruszył. Albo A bo wymusił. Zależnie od sytuacji faktycznej.
Zbliżasz się do skrzyżowania jako B: - widzisz A, który się zatrzymał i właśnie rusza - przepuszczasz go, bo jest z prawej. - widzisz A, który się zatrzymuje - jedziesz bo A się zatrzymuje a pierwszeństwo odnosi się do poruszających się pojazdów. Wjeżdżasz na skrzyżowanie - znajdujesz się na drodze z pierwszeństwem. A zanim ruszy musi ci ustąpić. -- Pozdrawiam Michoo |
|
Data: 2012-11-21 17:42:24 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
On Wed, 21 Nov 2012 17:31:19 +0100, Michoo <michoo_news@vp.pl> wrote:
On 21.11.2012 17:12, Jarek Andrzejewski wrote: sprawdził. "B" nie było na skrzyżowaniu. Ruszył. i ruszył. "wymusił"? Przecież zatrzymał się i ruszył. Jak można mówić o wymuszeniu, skoro po prostu skorzystał z przysługującego mu pierwszeństwa przejazdu. A ujmując inaczej: jako kierujący B jaką masz pewność, że zdążysz A co w sytuacji, gdy zderzasz się swoim prawym przednim rogiem z lewym przednim rogiem auta drugiego auta? Nadal uważasz, że "zyskałeś pierwszeństwo" tylko dlatego, że on się zatrzymał "na stopie"? -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski Super gadżet na Mikołaja lub gwiazdkę: zwijacz do krawata! http://allegro.pl/show_item.php?item=2808394711 |
|
Data: 2012-11-21 17:54:00 | |
Autor: Michoo | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
On 21.11.2012 17:42, Jarek Andrzejewski wrote:
On Wed, 21 Nov 2012 17:31:19 +0100, Michoo<michoo_news@vp.pl> wrote: B ustępuje.
Ma pierwszeństwo nad B wjeżdżającym na skrzyżowanie a nie jadącym już po drodze z pierwszeństwem.
To raczej oznacza, że ja byłem na drodze z pierwszeństwem kiedy on na nią wjeżdżał. Więc tak. -- Pozdrawiam Michoo |
|
Data: 2012-11-21 18:09:12 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
On Wed, 21 Nov 2012 17:54:00 +0100, Michoo <michoo_news@vp.pl> wrote:
A co w sytuacji, gdy zderzasz się swoim prawym przednim rogiem z lewym IMHO mylisz się. To inna sytuacja, IMHO analogiczna: skrzyżowanie, droga z pierwszeństwem "w poprzek" pusta. Widoczność doskonała. Ty nadjeżdżasz drogą podporządkowaną z zamiarem skrętu w lewo w drogę z pierwszeństwem. Z przeciwka (także drogą podporządkowaną) nadjeżdża inny pojazd z zamiarem przejechania na wprost. Czy uważasz, że jeśli zdążysz skręcić (wg Twojej teorii: znajdziesz się na drodze z pierwszeństwem) i drugi pojazd uderzy w prawy bok Twojego pojazdu, to on będzie winien kolizji, bo już "zyskałeś pierwszeństwo"? -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski Super gadżet na Mikołaja lub gwiazdkę: zwijacz do krawata! http://allegro.pl/show_item.php?item=2808394711 |
|
Data: 2012-11-21 18:16:28 | |
Autor: Michoo | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
On 21.11.2012 18:09, Jarek Andrzejewski wrote:
IMHO mylisz się. Nie. bo już "zyskałeś W sumie zyskałem, ale dla sprawstwa kolizji ma znaczenie wymuszenie pierwszeństwa przed znalezieniem się na tej drodze. Nie miałem prawa zmuszać drugiego do hamowania. Ale gdyby on stał (z nieważnej przyczyny - mógł po okulary sięgać) w momencie kiedy ja skręcałem to nie ma prawa mi wjechać w bok. -- Pozdrawiam Michoo |
|
Data: 2012-11-21 18:39:59 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
On Wed, 21 Nov 2012 18:16:28 +0100, Michoo <michoo_news@vp.pl> wrote:
bo już "zyskałeś no właśnie: skoro "B" ma pierwszeństwo, to Ciebie obowiązuje: ustąpienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości, a pieszego - do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku; "A" ma prawo ruszyć po zatrzymaniu się na "stopie", a jeśli Twoje działanie zmusi go do czegoś, co w tej definicji podano, to znaczy, że swojego obowiązku nie spełniłeś. Być może "A" zostanie uznany winnym spowodowania kolizji (bo to, że ma pierwszeństwo nie oznacza, że może "walnąć" bezkarnie, jeśli ma możliwość uniknięcia kolizji), ale kwestia pierwszeństwa jest IMHO jasna. Czyli może być tak: jeśli walniecie się przednimi rogami, to znaczy, że nie ustąpiłeś (IMHO twierdzenie o "zdobyciu pierwszeństwa" przez fakt wjazdu na skrzyżowanie jest całkowice chybione), ale jeśli "B" trafi cię w tylny narożnik, to może oznaczać, że miał możliwość się zatrzymać, ale tego nie zrobił (np. nie zachował wymaganej w tej sytuacji szczególnej ostrożności). IMHO to wszystko zależy od konkretnej sytuacji (np. odległości, osiąganych prędkości itp.) - mógł po okulary sięgać) w momencie kiedy ja skręcałem to nie ma prawa mi wjechać w bok. I tu (IMHO znów) się mylisz: art. 17 PoRD: 1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego/.../ IMHO powód zatrzymania ma znaczenie. Jak zatrzymał się, żeby sięgnąć po okulary, to zatrzymanie nie wynikało z warunków lub przepisów i wtedy ruszając włącza się do ruchu ze wszystkimi tego konsekwencjami. Jeśli jednak zatrzymał się na "stopie", to Ty musisz spodziewać się, że za chwilę ruszy - a wciąż ma przez Tobą pierwszeństwo. |
|
Data: 2012-11-21 18:34:59 | |
Autor: J.F | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
Użytkownik "Jarek Andrzejewski" napisał w wiadomości
Ty nadjeżdżasz drogą podporządkowaną z zamiarem skrętu w lewo w drogę A jak z kazdej strony sa drogi dwujezdniowe i wysepka na srodku ? Albo taki przypadek - jedziesz (A) prosto, po prawej B chce prosto, a z naprzeciwka C chce w lewo ... a skrzyzowanie rownorzedne ... Albo taki przypadek http://maps.google.com/maps?hl=pl&ll=51.115044,17.074208&z=18 teraz troche przebudowali, swiatla postawili ale dawniej zakret na Kochanowskiego byl ostrzejszy i mialem watpliwosci - czy to jedno skrzyzowanie, czy dwa. Czy wjezdzajacy z Parkowej powinien ustapic wjezdzajacemu z Rozyckiego, czy jak juz jest na glownej to nie powinien ... bo glowna to Kochanowskiego i most.. J. |
|
Data: 2012-11-21 18:47:17 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
On Wed, 21 Nov 2012 18:34:59 +0100, "J.F"
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote: A jak z kazdej strony sa drogi dwujezdniowe i wysepka na srodku ? bez znaków określających pierwszeństwo? Albo taki przypadek - jedziesz (A) prosto, po prawej B chce prosto, a z naprzeciwka C chce w lewo ... a skrzyzowanie rownorzedne ... wyjaśni się, jeśli dojdzie do kolizji :-) Albo taki przypadek Nie wiem, ja bym chyba traktował każde "połączenie jezdni" jako osobne skrzyżowanie.
Parkowa-Kochanowskiego to jedno skrzyżowanie, a Różyckiego-Kochanowskiego - drugie. Nie widzę, żeby można było mówić o skrzyżowaniu Różyckiego-Parkowa. -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski Super gadżet na Mikołaja lub gwiazdkę: zwijacz do krawata! http://allegro.pl/show_item.php?item=2808394711 |
|
Data: 2012-11-21 19:44:58 | |
Autor: J.F | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
Użytkownik "Jarek Andrzejewski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:sj4qa896be17b43341c8iriscr6o6jcsqq@4ax.com...
On Wed, 21 Nov 2012 18:34:59 +0100, "J.F" A jak z kazdej strony sa drogi dwujezdniowe i wysepka na srodku ?bez znaków określających pierwszeństwo? A wszystko jedno, tzn wyniki beda inne, ale problem ten sam - liczy sie na ktorej drodze byles przed wjazdem na skrzyzowanie, czy na ktorej aktualnie jestes .. Albo taki przypadek - jedziesz (A) prosto, po prawej B chce prosto, a wyjaśni się, jeśli dojdzie do kolizji :-) A jak sie wszyscy trzej stukna ? A prawda - to wszyscy winni :-) No to niech to bedzie egzamin - ktory nie zdal ? :-) Albo taki przypadek Nie wiem, ja bym chyba traktował każde "połączenie jezdni" jako osobne Dawniej uklad byl nieco inny, skret ostrzejszy i w zasadzie pasowalo to do skrzyzowania 4 ulic, z czego dwie nieco przerosniete. Ale musialbym jakas stara mape odszukac, bo zdjec chyba nie bedzie. http://fotopolska.eu/foto/102/102274.jpg 1948 - kwadrat 18i http://fotopolska.eu/foto/102/102287.jpg 1958 - L/M8 Czyz drobne korekty biegu ulicy moga zmienic skrzyzowania ? :-) Ha .... a moze mi chodzilo Kopernika, ktora dzis jest odcieta, ale pare lat temu jak widac dochodzila w "bezposredniej bliskosci" Parkowej :-) J. |
|
Data: 2012-11-21 20:05:57 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
On Wed, 21 Nov 2012 19:44:58 +0100, "J.F"
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote: Użytkownik "Jarek Andrzejewski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:sj4qa896be17b43341c8iriscr6o6jcsqq@4ax.com... jeśli wyspa jest odpowiednio duża, to chyba trzeba to trakować jak 4 skrzyżowania. No to niech to bedzie egzamin - ktory nie zdal ? :-)w praktyce (np. skrzyżowanie Dąbrowskiego-Kilińskiego w Łodzi) ktoś "jest grzeczny" i sytuacja się rozładowuje albo wszyscy wjeżdżają "trochę/do połowy" (przed tymi z podporządkowanej) i sami zatrzymują się przed tymi z pierwszeństwem. Nie widzę, żeby można było mówić o skrzyżowaniu Różyckiego-Parkowa. to mi wygląda na podobne do tego: http://goo.gl/maps/WmR1r czyli z tych dwóch podporządkowanych (obie to chyba ul.Łąkowa) ten z prawej ma pierwszeństwo (a obie ustępują tym na Mickiewicza). Czyz drobne korekty biegu ulicy moga zmienic skrzyzowania ? :-) pewnie właśnie dlatego to zrobili - żeby uprościć. W czasach koni i furmanek czasu na decyzję i reakcję było więcej niż w czasach auto osiągających prędkości "przelotowe" w parę sekund... -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski Super gadżet na Mikołaja lub gwiazdkę: zwijacz do krawata! http://allegro.pl/show_item.php?item=2808394711 |
|
Data: 2012-11-21 20:39:51 | |
Autor: J.F | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
Użytkownik "Jarek Andrzejewski" napisał w wiadomości
On Wed, 21 Nov 2012 19:44:58 +0100, "J.F" A jak z kazdej strony sa drogi dwujezdniowe i wysepka na srodku ?bez znaków określających pierwszeństwo? jeśli wyspa jest odpowiednio duża, to chyba trzeba to trakować jak 4 Ale to sa dwie drogi, np krajowe, to chyba jedno ? A wyspa ... powiedzmy 6x6m, na tyle szeroka zeby samochod dalo sie w miare prosto zaparkowac na pasie. I neikoniecznie wyspa - tory tramwajowe tam biegna :-P Dawniej uklad byl nieco inny, skret ostrzejszy i w zasadzie pasowalo to mi wygląda na podobne do tego: http://goo.gl/maps/WmR1r Tu szczesliwie masz wyraznie pasy namalowane, ale jakby tak byly mniej wyrazne i a osie dochodzacych ulic na wysokosci kraweznika Mickiewicza rozsuniete o 5-10m, to co bys powiedzial ? :-) Czyz drobne korekty biegu ulicy moga zmienic skrzyzowania ? :-)pewnie właśnie dlatego to zrobili - żeby uprościć. No, tam sie juz i nowoczesne samochody scigaly. Ale pamiec mi wraca i chyba naprawde chodzilo o piata droge - dzis odcieta. A dawniej ruch na niej byl taki ze problemu nie bylo :-) J. |
|
Data: 2012-11-21 19:22:41 | |
Autor: LEPEK | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
W dniu 2012-11-21 17:31, Michoo pisze:
Wjeżdżasz na skrzyżowanie - znajdujesz się na drodze z pierwszeństwem. Że jak?! Pierwszeństwo ustala się przed wjazdem na skrzyżowanie. Wjazd na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej nie oznacza ani wjazdu na drogę z pierwszeństwem, ani otrzymania pierwszeństwa. Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Corolla E11 4E-FE sedan '97 Avensis T22 1CD-FTV sedan '01 |
|
Data: 2012-11-21 20:07:29 | |
Autor: Artur Maśląg | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
W dniu 2012-11-21 19:22, LEPEK pisze:
W dniu 2012-11-21 17:31, Michoo pisze: To w jakimś stopniu jest prawdą, ale tylko w jakimś ;) Pierwszeństwo ustala się przed wjazdem na skrzyżowanie. Ono w sumie jest ustalone - A musi ustąpić wszystkim, którzy się poruszają po drodze, skrzyżowaniu itd. Włącza się do ruchu. Ale... Z rysunku tak naprawdę nie wynika jakiekolwiek włączanie się do ruchu, ponieważ jest A-7 i B-20, co świadczy o tym, że pojazd już się włączył. Skoro się włączył to będą normalne reguły pierwszeństwa. Oznakowanie może trochę mylące, ale w sytuacji dwóch dojeżdżających z podporządkowanych to jednak A ma pierwszeństwo nad B. W życiu może być oczywiście różnie :) Wjazd Owszem, oznacza. Tyle, że z tego niewiele wynika w tej dyskusji, |
|
Data: 2012-11-21 20:17:55 | |
Autor: frank drebin | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
Użytkownik "LEPEK" <gdzies@wsi.pl> napisał w wiadomości news:k8j65b$h5g$1news.task.gda.pl...
W dniu 2012-11-21 17:31, Michoo pisze: oczywiście że tak. Dla mnie klasycznym przykładem jest jedno skrzyżowanie w Szczecinie. http://goo.gl/maps/y2b9e Osoby jadące na wprost (jak na zdjęciu) traktują, że po przejechaniu znaków na ziemii są już na drodze z pierwszeństwem, w nosie mając tych z prawej a także tych z przeciwka (na głównej) skręcających w swoje lewo. Z moich obserwacji wynika, że robi to ponad 90% kierowców. Za każdym razem zajeżdżam takiemu delikwentowi drogę trąbiąc, po to, żeby wyciągnął wniosek i być może zachował życie w innym przypadku. Jako ciekawostkę podam, że pół kilometra wcześniej jest WORD i jeździ tędy mnóstwo nauk jazdy, którym wielokrotnie też zajeżdżalem drogę :) -- Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy. |
|
Data: 2012-11-21 20:33:41 | |
Autor: Michoo | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
On 21.11.2012 20:17, frank drebin wrote:
Użytkownik "LEPEK" <gdzies@wsi.pl> napisał w wiadomości Osoby jadące na wprost (jak na zdjęciu) traktują, że po przejechaniu I raczej mają rację. Z moich obserwacji wynika, że robi to ponad 90% kierowców. Czyli wymuszasz i używasz nieprawidłowo sygnału dźwiękowego. którym wielokrotnie też zajeżdżalem drogę :) Prawa do zajeżdżania nie masz nawet jak masz pierwszeństwo. To może inaczej - od kiedy wg ciebie "poruszasz się po drodze z pierwszeństwem"? -- Pozdrawiam Michoo |
|
Data: 2012-11-21 20:58:44 | |
Autor: Tom N | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
Michoo w <news:k8jam9$iun$1mx1.internetia.pl>:
On 21.11.2012 20:17, frank drebin wrote: Osoby jadące na wprost (jak na zdjęciu) traktują, że po przejechaniu I raczej mają rację. Ci jadący z Jagiellońskiej też maja rację? <https://maps.google.pl/maps?q=krasnik+pks&hl=pl&ie=UTF8&ll=50.923161,22.226865&spn=0.001047,0.002438&sll=53.448084,14.573531&sspn=0.003955,0.009753&hq=pks&hnear=Kra%C5%9Bnik,+kra%C5%9Bnicki,+lubelskie&t=h&fll=50.923193,22.226391&fspn=0.00104,0.002438&z=19> Znaki są takie: Jagiellońska STOP Lubelska przy Santander USTĄP Lubelska od PKO BP w stronę Mostowej PIERWSZEŃSTWO Wszystko oczywiście z odpowiednimi tabliczkami pokazującymi drogę z pierwszeństwem pod wymienionymi powyżej znakami. Jadący Lubelską mający USTĄP są obtrąbiani przez tych, którym udało sie wjechać na skrzyżowanie z Jagiellońskiej tuż za "dupą" jadących Lubelską z pierwszeństwem, celują w tym autokary wyjeżdżające z PKS. A tu masz widok z Lubelskiej z pierwszeństwem na Lubelską z USTĄP -- Jagiellońska i PKS ze STOP są po prawej <http://www.youtube.com/watch?v=OuVD1Z5Y5nw&list=ULOuVD1Z5Y5nw&feature=player_detailpage#t=0s> -- 'Tom N' |
|
Data: 2012-11-21 21:16:18 | |
Autor: frank drebin | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
Użytkownik "Michoo" <michoo_news@vp.pl> napisał w wiadomości news:k8jam9$iun$1mx1.internetia.pl...
On 21.11.2012 20:17, frank drebin wrote:nie, nie mają. Znaki wyraźnie informują jak przebiega droga z pierwszeństwem. To, że komuś się wydaje, że z chwilą przejechania znaków na ziemii jest na drodze z pierwszeństwem nie zmienia faktu że tak nie jest. nie wymuszam, jestem na pierwszeństwieZ moich obserwacji wynika, że robi to ponad 90% kierowców.Czyli wymuszasz i używasz nieprawidłowo sygnału dźwiękowego. ale ja tylko prawidłowo skręcam powodując zatrzymanie się baranaktórym wielokrotnie też zajeżdżalem drogę :)Prawa do zajeżdżania nie masz nawet jak masz pierwszeństwo. To może inaczej - od kiedy wg ciebie "poruszasz się po drodze z pierwszeństwem"?nie ma "według mnie". Po to jest PORD i znaki. -- Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy. |
|
Data: 2012-11-21 17:41:33 | |
Autor: RedLite | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
W dniu 2012-11-21 17:12, Jarek Andrzejewski pisze:
no i gitara: A się zatrzymał, zobaczył, że na drodze z pierwszeństwem Tak. Aczkolwiek niekoniecznie. :D Wymuszenie przez B owszem, ale wina kolizji po obu stronach. Nie możesz pchać się na chama; nawet pod samochód, który łamie przepisy. Czyli... "A pojedzie pierwszy". Nie. Nie zawsze. A ujmując inaczej: jako kierujący B jaką masz pewność, że zdążysz Wiec jeśli ja dojeżdżam i widzę, że chłop już się zatrzymał lub jest tego bardzo bliski, to się nie pcham, bo ryzykuję wymuszenie. Ale gdy widzę, że obaj dojedziemy do skrzyżowania mniej więcej jednocześnie zwalniam, ale nie zatrzymuje się. On musi. -- RedLite |
|
Data: 2012-11-21 17:46:43 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
On Wed, 21 Nov 2012 17:41:33 +0100, RedLite
<yazzmaq@berditscheev.von.pl> wrote: W dniu 2012-11-21 17:12, Jarek Andrzejewski pisze: Wymuszenie przez B owszem, ale wina kolizji po obu stronach. Nie możesz pchać się na chama; nawet pod samochód, który łamie przepisy. a to zależy, kto w kogo stuknie. Przecież ruszając nie masz powodów podejrzewać, że B Ci nie ustąpi (np. jadąc wolno lub nawet zatrzymując się przed Twoim torem jazdy). |
|
Data: 2012-11-21 18:14:25 | |
Autor: RedLite | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
W dniu 2012-11-21 17:46, Jarek Andrzejewski pisze:
Wymuszenie przez B owszem, ale wina kolizji po obu stronach. Nie możesz a to zależy, kto w kogo stuknie. True. :-) -- RedLite |
|
Data: 2012-11-21 18:14:46 | |
Autor: Tom N | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
RedLite w <news:50ad0441$0$1221$65785112news.neostrada.pl>:
Ale gdy widzę, że obaj dojedziemy do skrzyżowania mniej więcej jednocześnie zwalniam, ale nie zatrzymuje się. On musi. I w razie kolizji, Tobie za nieustąpienie pierwszeństwa, jemu za niezastosowanie się do znaku B-20 On nie musi się zatrzymać, tylko powinien -- drobna różnica... -- 'Tom N' |
|
Data: 2012-11-21 18:46:18 | |
Autor: RedLite | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
W dniu 2012-11-21 18:14, (Tom N) pisze:
Ale gdy widzę, że obaj dojedziemy do skrzyżowania mniej więcej I w razie kolizji, Tobie za nieustąpienie pierwszeństwa, jemu za Przepisy ogólne są poniżej znaków w hierarchii na drodze. A ja mam znak ostrzegawczy, podczas gdy on zakazu. Większa wina po jego stronie. :D On nie musi się zatrzymać, tylko powinien -- drobna różnica... Ten, który ma stop musi zawsze. Ten, który wyjeżdża ze strefy musi zawsze. Ten który ma znak ustąp - musi ustąpić. -- RedLite |
|
Data: 2012-11-21 18:50:56 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
On Wed, 21 Nov 2012 18:46:18 +0100, RedLite
<yazzmaq@berditscheev.von.pl> wrote: A ja mam znak ostrzegawczy, podczas gdy on zakazu. Większa wina po jego stronie. :D a masz coś na poparcie tej śmiałej tezy, że B-20 stoi w hierachii ważności przepisów niżej niż A-7? -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski Super gadżet na Mikołaja lub gwiazdkę: zwijacz do krawata! http://allegro.pl/show_item.php?item=2808394711 |
|
Data: 2012-11-22 21:18:53 | |
Autor: Tom N | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
Jarek Andrzejewski w <news:125qa8hmivoapdata6q086rmm3j03sltv74ax.com>:
On Wed, 21 Nov 2012 18:46:18 +0100, RedLite A ja mam znak ostrzegawczy, podczas gdy on zakazu. Większa wina po jego stronie. :D a masz coś na poparcie tej śmiałej tezy, że B-20 stoi w hierachii żółte jest poniżej czerwonego ;D -- 'Tom N' |
|
Data: 2012-11-21 18:55:15 | |
Autor: Tom N | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
RedLite w <news:50ad1371$0$26689$65785112news.neostrada.pl>:
W dniu 2012-11-21 18:14, (Tom N) pisze: Ale gdy widzę, że obaj dojedziemy do skrzyżowania mniej więcej I w razie kolizji, Tobie za nieustąpienie pierwszeństwa, jemu za Przepisy ogólne są poniżej znaków w hierarchii na drodze. A gdzie w przepisach jest coś o wyższości znaków ostrzegawczych nad zakazu, albo odwrotnie? ;P On nie musi się zatrzymać, tylko powinien -- drobna różnica... Ten, który ma stop musi zawsze. Zrozum, że nie musi -- tylko, że powinien, pod rygorem kary za niezastosowanie się do znaku Ten, który wyjeżdża ze strefy musi zawsze. A to już jest ciekawe, nawet przyjmując, że powinien się zatrzymać pod jakimś rygorem -- wskażesz odpowiedni przepis? -- 'Tom N' |
|
Data: 2012-11-22 19:01:17 | |
Autor: RedLite | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
W dniu 2012-11-21 18:55, (Tom N) pisze:
A gdzie w przepisach jest coś o wyższości znaków ostrzegawczych nad zakazu, Nie literalnie. ;D Zgodnie z nazewnictwem jedne ostrzegają, drugie zakazują. Intencja jest jasna. Ten, który ma stop musi zawsze. Zrozum, że nie musi -- tylko, że powinien, pod rygorem kary za :) Musi, jeśli ma zamiar działać zgodnie z prawem. Ten, który wyjeżdża ze strefy musi zawsze. Nie. Zapędziłem się tu ;-) -- RedLite |
|
Data: 2012-11-22 19:30:12 | |
Autor: Tom N | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
RedLite w <news:50ae6872$0$1220$65785112news.neostrada.pl>:
W dniu 2012-11-21 18:55, (Tom N) pisze: A gdzie w przepisach jest coś o wyższości znaków ostrzegawczych nad zakazu, Nie literalnie. ;D Zgodnie z nazewnictwem jedne ostrzegają, drugie zakazują. Intencja jest jasna. Na temat intencji to już się sąd wypowiedział, że znaki nazywane informacyjnymi w rozporządzeniu pełnią również inne funkcje np. zakazu, ale o wyższości znaków kategori X nad kategorią Y sie IMHO sąd jeszcze nie wypowiedział, i w ustawie tego też nie ma Ten, który ma stop musi zawsze. Zrozum, że nie musi -- tylko, że powinien, pod rygorem kary za:) Musi, jeśli ma zamiar działać zgodnie z prawem. Czyli powinien, bo to oznacza "musi jeżeli chce być w zgodzie z prawem" ;P -- 'Tom N' |
|
Data: 2012-11-22 20:57:24 | |
Autor: RedLite | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
W dniu 2012-11-22 19:30, (Tom N) pisze:
Czyli powinien, bo to oznacza "musi jeżeli chce być w zgodzie z prawem" ;P Dla jednego (taki, czy inny) przepis prawa oznacza, że musi; dla innego, że powinien, a dla innego ze ew. może. To raczej nie jest istotne dla sprawy. Żółty ustąp jest warunkowy, czerwony stop jest bezwarunkowy - to jest sens mojej wypowiedzi. -- RedLite |
|
Data: 2012-11-22 21:19:09 | |
Autor: Tom N | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
RedLite w <news:50ae83a9$0$1217$65785112news.neostrada.pl>:
W dniu 2012-11-22 19:30, (Tom N) pisze: Czyli powinien, bo to oznacza "musi jeżeli chce być w zgodzie z prawem" ;P Dla jednego (taki, czy inny) przepis prawa oznacza, że musi; dla innego, że powinien, a dla innego ze ew. może. To raczej nie jest istotne dla sprawy. Żółty ustąp jest warunkowy, czerwony stop jest bezwarunkowy - to jest sens mojej wypowiedzi. Tylko, że sens Twoich (liczba mnoga) wypowiedzi nijak ma się do przepisów, może zbyt dużą wagę przykładasz do czerwonego w związku ze swoim nikiem ;-P Zarówno żółty jak i czerwony (również niebieski) mogą zostać zignorowane przez kierującego, i nic na to nie poradzisz -- no chyba, że przy każdym znaku ustawisz tylu policjantów, żeby wyłapali wszystkich, którzy znak mają w głębokim poważaniu "Ale gdy widzę, że obaj dojedziemy do skrzyżowania mniej więcej jednocześnie zwalniam, ale nie zatrzymuje się. On musi." Przemyśl jeszcze to powyższe co napisałeś, czerwony stop to nie jest mur, który go może zatrzymać, jeżeli będziesz argumentował jak dotychczas, to marne Twoje szanse całkowitą naprawę z OC -- 'Tom N' |
|
Data: 2012-11-22 21:51:09 | |
Autor: RedLite | |
krzyżówka- kto pojedzie pierwszy | |
W dniu 2012-11-22 21:19, (Tom N) pisze:
Zarówno żółty jak i czerwony (również niebieski) mogą zostać zignorowane Zignorowane może być wszystko; tylko co to wnosi? "Ale gdy widzę, że obaj dojedziemy do skrzyżowania mniej więcej Przemyśl jeszcze to powyższe co napisałeś, czerwony stop to nie jest mur, Z kodeksowego punktu widzenia to jest mur. :) A rozmawiamy o przepisach właśnie. -- RedLite |
|