Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.telefonia.gsm   »   ksiazka telefoniczna a ochrona danych

ksiazka telefoniczna a ochrona danych

Data: 2011-07-16 15:00:51
Autor: JoteR
ksiazka telefoniczna a ochrona danych
<Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał:

udalem sie do Salonu Playa [...]
okazalo sie, ze numer (SimPlus) nie byl zarejestrowany na
mnie, jak przez co najmniej 5 lat myslalem.

Raz poszła więc do fryzjera:
"Poproszę o kilo sera!"
Tuż obok był apteka:
"Poproszę mleka pięć deka".
A potem w salonie Pleja
pytała o SIM Polkomtela

Co gorsza, pani konsultant, powolujac sie na ochrone danych osobowych,
nie mogla mi powiedziec na kogo ten numer jest zarejestrowany (mimo,
ze wymienialem kilka prawdopodobnych osob z rodziny), a nawet nie mogla
powiedziec czy numer w ogole jest zarejestrowany czy nie.
Czy miala racje?
Przeciez to juz jakas paranoja jest.

Tak jest chyba wszędzie, ja np. w nie mogłem się dowiedzieć, kto podpisał umowę w UPC, wskazując jako miejsce wykonania usługi moje mieszkanie ;-)

JoteR

Data: 2011-07-16 15:33:41
Autor: Titus Atomicus
ksiazka telefoniczna a ochrona danych
In article <ivs226$ohs$1@inews.gazeta.pl>, "JoteR" <joter@pf.pl> wrote:

<Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał:

> udalem sie do Salonu Playa [...]
> okazalo sie, ze numer (SimPlus) nie byl zarejestrowany na
> mnie, jak przez co najmniej 5 lat myslalem.

Raz poszła więc do fryzjera:
"Poproszę o kilo sera!"
Tuż obok był apteka:
"Poproszę mleka pięć deka".
A potem w salonie Pleja
pytała o SIM Polkomtela

Bardzo przepraszam, oczywiscie bylem w Salonie Plusa, nie Playa.
:-)

TA

Data: 2011-07-16 13:54:20
Autor: Olgierd
ksiazka telefoniczna a ochrona danych
On Sat, 16 Jul 2011 15:33:41 +0200, Titus_Atomicus wrote:

Bardzo przepraszam, oczywiscie bylem w Salonie Plusa, nie Playa.

Pogrążaj się dalej trollu.

--
pozdrawiam, Olgierd
|| Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl ||

Data: 2011-07-17 17:27:58
Autor: PiotRek
ksiazka telefoniczna a ochrona danych
Użytkownik "JoteR" <joter@pf.pl> napisał w wiadomości news:ivs226$ohs$1inews.gazeta.pl...
<Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał:
udalem sie do Salonu Playa [...]
okazalo sie, ze numer (SimPlus) nie byl zarejestrowany na
mnie, jak przez co najmniej 5 lat myslalem.

Raz poszła więc do fryzjera:
"Poproszę o kilo sera!"
Tuż obok był apteka:
"Poproszę mleka pięć deka".
A potem w salonie Pleja
pytała o SIM Polkomtela

Doooobre! :-))))))

--
Pozdrawiam

Piotr

ksiazka telefoniczna a ochrona danych

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona