Data: 2011-07-16 15:00:51 | |
Autor: JoteR | |
ksiazka telefoniczna a ochrona danych | |
<Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał:
udalem sie do Salonu Playa [...] Raz poszła więc do fryzjera: "Poproszę o kilo sera!" Tuż obok był apteka: "Poproszę mleka pięć deka". A potem w salonie Pleja pytała o SIM Polkomtela Co gorsza, pani konsultant, powolujac sie na ochrone danych osobowych, Tak jest chyba wszędzie, ja np. w nie mogłem się dowiedzieć, kto podpisał umowę w UPC, wskazując jako miejsce wykonania usługi moje mieszkanie ;-) JoteR |
|
Data: 2011-07-16 15:33:41 | |
Autor: Titus Atomicus | |
ksiazka telefoniczna a ochrona danych | |
In article <ivs226$ohs$1@inews.gazeta.pl>, "JoteR" <joter@pf.pl> wrote:
<Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał:Bardzo przepraszam, oczywiscie bylem w Salonie Plusa, nie Playa. :-) TA |
|
Data: 2011-07-16 13:54:20 | |
Autor: Olgierd | |
ksiazka telefoniczna a ochrona danych | |
On Sat, 16 Jul 2011 15:33:41 +0200, Titus_Atomicus wrote:
Bardzo przepraszam, oczywiscie bylem w Salonie Plusa, nie Playa. PogrÄ Ĺźaj siÄ dalej trollu. -- pozdrawiam, Olgierd || Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl || |
|
Data: 2011-07-17 17:27:58 | |
Autor: PiotRek | |
ksiazka telefoniczna a ochrona danych | |
Użytkownik "JoteR" <joter@pf.pl> napisał w wiadomości news:ivs226$ohs$1inews.gazeta.pl...
<Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał: Doooobre! :-)))))) -- Pozdrawiam Piotr |