Data: 2011-10-24 08:53:06 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
"ktĂłry ma dĹuĹźszego", czyli na ile nas ze doĹwiadczenia rowerowe pozwalajÄ nam udzie laÄ rad innym - zaproszenie do napier**lanki | |
Dnia Mon, 24 Oct 2011 01:29:23 +0200, #:-) gps napisał(a):
- jak radzicie sobie z rosnącą dumą po kolejnych wyjazdach i czy przeradza się u was w zadufanie i patrzenie z góry na 'drobniejszy płaz'Ja w trakcie ostatniej wyprawy zapuściłem długie włosy :) I teraz już wystarczająco sie odróżniam :) - czy widząc relację z wyprawy wzbudza się w was zazdrość, bywa podlana zjadliwą żółcią, że tamten znowu gdzieś k***wa pojechał, a ja nie, bo np. nie dałbym tak radyNo nie... Co najwyżej myśl: O! to jest dobry pomysł tam pojechać. - gdzie dajecie upust swoim doświadczeniom i przeżyciom z wyprawNa grupie i forach tematycznych. - jak leczycie frustrację spowodowana tym, że nikt już nie chce was słuchać, bo wasze kolejne wyjazdy innych nudząNie zamieszczam (już) dzienników, opisów zdjęć. Jedynie info że byłem i jak kto ciekaw to może wypytać o szczegóły. Od opisów są przewodniki a od zdjęć Google :) - czy długodystansowi lub -czasowi rowerzyści to jednostki i tak nie przystosowane społecznie (=szukają czegoś lub uciekają od czegoś)Coś jest na rzeczy. - który z was ma już tak, że jak się kończy jedna wyprawa, nie bardzo potraficie myśleć o czym innym, jak tylko o następnejPrzesada, żyć na codzień jakoś trzeba ale ciągnie wilka do lasu :) -- Jacek |
|