Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce

kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce

Data: 2017-10-18 15:57:58
Autor: Robert Tomasik
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 18-10-17 o 12:23, Olin pisze:
Tureccy agenci odebrali transparenty uczestniczkom demonstracji przeciw
Erdoganowi.

- ,,Panie, do których należał transparent, przyszły na manifestację już z
samymi drzewcami. Kobiety były bardzo poruszone, na pewno nie była to
przyjemna rozmowa z ochroniarzami. Obok stała polska policja. Nie
reagowała" - powiedziała portalowi gazeta.pl Dorota Olko z Partii Razem,
współorganizatorka demonstracji.

całość:
https://koduj24.pl/tureccy-agenci-odebrali-transparenty-uczestniczkom-demonstracji-przeciw-erdoganowi/

A policjantów ktoś zapytał? Bo oczywiście odbieranie komukolwiek
czegokolwiek wbrew prawu stanowi przestępstwo, tylko że dziennikarz, to
nawet do tych kobiet nie dotarł - jak wynika z materiału - a jedynie do
organizatorki protestu,która o zdarzeniu zaledwie słyszała.

Data: 2017-10-19 10:37:11
Autor: Olin
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
Dnia Wed, 18 Oct 2017 15:57:58 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

A policjantów ktoś zapytał? Bo oczywiście odbieranie komukolwiek
czegokolwiek wbrew prawu stanowi przestępstwo, tylko że dziennikarz, to
nawet do tych kobiet nie dotarł - jak wynika z materiału - a jedynie do
organizatorki protestu,która o zdarzeniu zaledwie słyszała.

Policjantów chiba nie, ale rzeczone kobiety - jak wynika z fragmentu innego
artykułu o tym samym - jednak owszem:
http://wyborcza.pl/7,75398,22527229,tureckie-sluzby-bezpieczenstwa-zabraly-transparenty-uczestniczek.html

"- Dwie kobiety szły na manifestację. Niosły transparenty z napisem
"Korepetycje z dyktatury" w języku polskim, angielskim i tureckim. W
okolicy placu Piłsudskiego tureckie służby zabrały je. Obok stała polska
policja. Nie reagowała. Pod Pałac Prezydencki dotarły już tylko z drzewcami
- wyjaśnia Dorota Olko, rzeczniczka Razem.

Jedna z kobiet, której odebrano transparent, opisała zdarzenie na
Facebooku. Służby były brutalne, a wszystko wydarzyło się, kiedy Erdogan
składał wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza.

Kobiety wystąpiły też na manifestacji. - Tajniacy siłą zabrali nam flagę
Unii Europejskiej i transparenty, również ten schowany. Nikt nam nie
pomógł. Po fakcie pojawiła się policja. Nie zgadzamy się na taką sytuację w
naszym kraju - opowiadała pierwsza z nich.

- Mamy prawo protestować. Nie zgadzam się, żeby tajna policja mnie
przewracała oraz zabierała transparenty i flagę unijną - podsumowała
druga."

Wygląda na to, że z jedną można się nawet skontaktować, bo ma imię i
nazwisko:
https://twitter.com/hashtag/KorepetycjeErdogana?src=hash

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami.
 Niestety, jest to rząd."
Woody Allen

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

Data: 2017-10-19 11:19:02
Autor: A. Filip
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce [obywatele "pieniacze" na koszt własny?]
Olin <kuku@adres.w.stopce> pisze:
Dnia Wed, 18 Oct 2017 15:57:58 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

A policjantów ktoś zapytał? Bo oczywiście odbieranie komukolwiek
czegokolwiek wbrew prawu stanowi przestępstwo, tylko że dziennikarz, to
nawet do tych kobiet nie dotarł - jak wynika z materiału - a jedynie do
organizatorki protestu,która o zdarzeniu zaledwie słyszała.

Policjantów chiba nie, ale rzeczone kobiety - jak wynika z fragmentu innego
artykułu o tym samym - jednak owszem:
http://wyborcza.pl/7,75398,22527229,tureckie-sluzby-bezpieczenstwa-zabraly-transparenty-uczestniczek.html

"- Dwie kobiety szły na manifestację. Niosły transparenty z napisem
"Korepetycje z dyktatury" w języku polskim, angielskim i tureckim. W
okolicy placu Piłsudskiego tureckie służby zabrały je. Obok stała polska
policja. Nie reagowała. Pod Pałac Prezydencki dotarły już tylko z drzewcami
- wyjaśnia Dorota Olko, rzeczniczka Razem.

Jedna z kobiet, której odebrano transparent, opisała zdarzenie na
Facebooku. Służby były brutalne, a wszystko wydarzyło się, kiedy Erdogan
składał wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza.

Kobiety wystąpiły też na manifestacji. - Tajniacy siłą zabrali nam flagę
Unii Europejskiej i transparenty, również ten schowany. Nikt nam nie
pomógł. Po fakcie pojawiła się policja. Nie zgadzamy się na taką sytuację w
naszym kraju - opowiadała pierwsza z nich.

- Mamy prawo protestować. Nie zgadzam się, żeby tajna policja mnie
przewracała oraz zabierała transparenty i flagę unijną - podsumowała
druga."

Wygląda na to, że z jedną można się nawet skontaktować, bo ma imię i
nazwisko:
https://twitter.com/hashtag/KorepetycjeErdogana?src=hash

Poszkodowane panie wytaczają proces czy tylko "smędzą po GW mediach"?
Od ataków po linii "trzeba zawstydzić" jest pl.soc.polityka.
*Tu* na temat są *konsekwencje* karne i prawno cywilne.

"Nie skarżącemu się (do sądu) krzywda duża nie stała się"
  -- parafraza sentencji Rzymskiej

Przestawiona wersja IMHO nie zmusza prokuratury do zajęcia się sprawą
bez _formalnego_ zgłoszenia jak się jej "chyba nie chce" dopóki Erdogan
"może być przyjacielem" tego rządu. Po formalnym zgłoszeniu IMHO na 90%
sprawa zostanie _przez prokuraturę_ umorzona.  Uświęconą tradycją jest że
podobnych "zbrodni" w Polsce _na koszt własny_ prawie nikt nie ściga.

BTW Jak zabierali _wchodzącym_ na teren chroniony _wszystkie_
transparenty i flagi to mają całkiem dobre usprawiedliwienie/wykręt po
linii zapewniania bezpieczeństwa, eliminowania możliwości przygotowań do
ataku na gościa lub "witający tłum" pod osłoną transparentu/flagi.

A do średnio poważnej *tutaj* rozmowy na taki temat potrzeba by
zaprezentowania stanowiska nie przez "dziennikarzynę" ale przez *nie
anonimowego* prawnika który przepytał "poszkodowane" _bezpośrednio_.
Bez tego na 70% będziemy mieć tylko zabawę w medialno-prawny głuchy
telefon, zwycięstwo (politycznych) emocji i demagogii nad faktycznym
stanem prawnym.

--
A. Filip
| Kiedy na św. Barbarę błoto, będzie zima jak złoto.
| (Przysłowie polskie)

Data: 2017-10-19 12:15:46
Autor: Olin
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce [obywatele "pieniacze" na koszt własny?]
Dnia Thu, 19 Oct 2017 11:19:02 +0200 (CEST), A. Filip napisał(a):

Uświęconą tradycją jest że
podobnych "zbrodni" w Polsce _na koszt własny_ prawie nikt nie ściga.

Trudno się nie zgodzić z Twym słusznym oburzeniem, tym bardziej że fatalny
przykład młodzieży daje osobiście minister Macierewicz, który zawiadomił
Departament do Spraw Wojskowych Prokuratury Krajowej ws. książki Tomasza
Piątka "Macierewicz i jego tajemnice" Zawiadomienie dotyczy stosowania przemocy lub groźby wobec funkcjonariusza
publicznego w celu podjęcia lub zaniechania czynności służbowych (za co
grozi do 3 lata więzienia) i publicznego znieważania lub poniżania
konstytucyjnego organu RP (do dwóch lat więzienia). Przywołany w nim został
też art. 231a Kk, w myśl którego z ochrony prawnej przewidzianej podczas
lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, korzysta też
funkcjonariusz publiczny w sytuacji, gdy "bezprawny zamach na jego osobę
został podjęty z powodu wykonywanego przez niego zawodu lub zajmowanego
stanowiska".


--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Kiedy zaczynają dużo mówić o patriotyzmie, bogu, honorze i ojczyźnie to na
pewno znowu coś ukradli."
Michaił Sałtykow Szczedrin

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

Data: 2017-10-19 12:45:25
Autor: A. Filip
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce [obywatele "pieniacze" na koszt własny?]
Olin <kuku@adres.w.stopce> pisze:
Dnia Thu, 19 Oct 2017 11:19:02 +0200 (CEST), A. Filip napisał(a):

Uświęconą tradycją jest że podobnych "zbrodni" w Polsce _na koszt
własny_ prawie nikt nie ściga.

Trudno się nie zgodzić z Twym słusznym oburzeniem, tym bardziej że fatalny
przykład młodzieży daje osobiście minister Macierewicz, który zawiadomił
Departament do Spraw Wojskowych Prokuratury Krajowej ws. książki Tomasza
Piątka "Macierewicz i jego tajemnice"
...

To może podasz mi jak to straszliwa kara spotkała (uzbrojonych)
izraelskich ochroniarzy wycieczki młodzieżowej za wprowadzanie
"porządku" na ulicach Krakowa?  AFAIR Izraelscy ochroniarze zwykłej wycieczki
byli na dyplomatycznych papierach jak pobili Włocha w Krakowie w 2007 [1].

Jestem za tym by ochroniarze Erdogana (też na dyplomatycznych papierach?)
ponieśli karę równie surową jak ta ustanowiona tamtym precedensem.
Bo czy to zły precedens był?! :-)

Wymieniony na stronie poniżej [1] link na GW artykuł *już* nie działa
ale papier chyba przetrwał? :-)
Ja jeszcze pamiętam jak wyłuskałem "smakowite detale" z GW artykułu by
odnieść "nieco" inne wrażenie niż jak domniemuje zamierzone przez GW.

[1] http://forum.gazeta.pl/forum/w,50,58793809,58793809,Izraelscy_ochroniarze_pobili_Wlocha_w_Krakowie_.html#p58799809
Izraelscy ochroniarze pobili Włocha w Krakowie...
yann17 10.03.07, 13:33


--
A. Filip
| Święty Alojzy miód w plastrach dojrzy.  (Przysłowie polskie)

Data: 2017-10-19 12:58:17
Autor: Olin
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce [obywatele "pieniacze" na koszt własny?]
Dnia Thu, 19 Oct 2017 12:45:25 +0200 (CEST), A. Filip napisał(a):

Wymieniony na stronie poniżej [1] link na GW artykuł *już* nie działa
ale papier chyba przetrwał? :-)
Ja jeszcze pamiętam jak wyłuskałem "smakowite detale" z GW artykułu by

Na szczęście sprawa - i jeszcze więcej podobnych kwiatków - została opisana
gdzie indziej:
http://www.tur-info.pl/p/ak_id,21009,,izrael,ochroniarze,izraelscy_ochroniarze,krakow,kazimierz,mike_urbaniak,atak.html

Każdy może sobie przypomnieć, kto wtedy (marzec 2007) rządził, a przy
okazji wyobrazić, co będą zabierać, kiedy z braterską wizytą do naszego
kraju przybędzie Maduro albo sam Kim Dzong Un. Swoją drogą, ciekawe jak skończyliby tureccy ochroniarze, gdyby zabrali
choć ołówek Pana Posła Jackiewicza.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Znam ja ich wszystkich, same łajdaki. Całe miasto takie: łajdak na łajdaku
jedzie i łajdakiem pogania. Jeden tam tylko jest porządny człowiek:
prokurator, ale i ten - prawdę mówiąc - świnia"
Nikołaj Gogol

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

Data: 2017-10-20 22:58:21
Autor: Robert Tomasik
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 19-10-17 o 10:37, Olin pisze:

A policjantów ktoś zapytał? Bo oczywiście odbieranie komukolwiek
czegokolwiek wbrew prawu stanowi przestępstwo, tylko że dziennikarz, to
nawet do tych kobiet nie dotarł - jak wynika z materiału - a jedynie do
organizatorki protestu,która o zdarzeniu zaledwie słyszała.
Policjantów chiba nie, ale rzeczone kobiety - jak wynika z fragmentu innego
artykułu o tym samym - jednak owszem:
http://wyborcza.pl/7,75398,22527229,tureckie-sluzby-bezpieczenstwa-zabraly-transparenty-uczestniczek.html

Jeśli było tak, jak opisują te kobiety, to oczywiście owe służby
działały bezprawnie. Tylko coś nie za bardzo wierzę w tę wersje zdarzeń.
Jeżeli nawet nie naz BOR chronił Prezydenta Turcji, tylko jego własne
służby (bo tak bywa), to na pewno nie dalej,niż bezpośrednio przy
VIP-ie. Za skrajnie nieprawdopodobne uważam, by służby owe latały za
jakimiś oszołomami z transparentami. Prezydentowi Turcji
najprawdopodobniej "lata", co sobie myślą takie kobiety w tłumie.

Data: 2017-10-20 16:46:44
Autor: witek
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
On 10/20/2017 3:58 PM, Robert Tomasik wrote:
W dniu 19-10-17 o 10:37, Olin pisze:

A policjantów ktoś zapytał? Bo oczywiście odbieranie komukolwiek
czegokolwiek wbrew prawu stanowi przestępstwo, tylko że dziennikarz, to
nawet do tych kobiet nie dotarł - jak wynika z materiału - a jedynie do
organizatorki protestu,która o zdarzeniu zaledwie słyszała.
Policjantów chiba nie, ale rzeczone kobiety - jak wynika z fragmentu innego
artykułu o tym samym - jednak owszem:
http://wyborcza.pl/7,75398,22527229,tureckie-sluzby-bezpieczenstwa-zabraly-transparenty-uczestniczek.html

Jeśli było tak, jak opisują te kobiety, to oczywiście owe służby
działały bezprawnie. Tylko coś nie za bardzo wierzę w tę wersje zdarzeń.
Jeżeli nawet nie naz BOR chronił Prezydenta Turcji, tylko jego własne
służby (bo tak bywa), to na pewno nie dalej,niż bezpośrednio przy
VIP-ie. Za skrajnie nieprawdopodobne uważam, by służby owe latały za
jakimiś oszołomami z transparentami. Prezydentowi Turcji
najprawdopodobniej "lata", co sobie myślą takie kobiety w tłumie.


O izraelskich ochroniarzach wycieczek z izreala tez pewnie nie słyszałeś?
I to że mają broń pewnie też nie.

Data: 2017-10-21 00:38:22
Autor: Robert Tomasik
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 20-10-17 o 23:46, witek pisze:

A policjantów ktoś zapytał? Bo oczywiście odbieranie komukolwiek
czegokolwiek wbrew prawu stanowi przestępstwo, tylko że dziennikarz, to
nawet do tych kobiet nie dotarł - jak wynika z materiału - a jedynie do
organizatorki protestu,która o zdarzeniu zaledwie słyszała.
Policjantów chiba nie, ale rzeczone kobiety - jak wynika z fragmentu
innego
artykułu o tym samym - jednak owszem:
http://wyborcza.pl/7,75398,22527229,tureckie-sluzby-bezpieczenstwa-zabraly-transparenty-uczestniczek.html
Jeśli było tak, jak opisują te kobiety, to oczywiście owe służby
działały bezprawnie. Tylko coś nie za bardzo wierzę w tę wersje zdarzeń.
Jeżeli nawet nie naz BOR chronił Prezydenta Turcji, tylko jego własne
służby (bo tak bywa), to na pewno nie dalej,niż bezpośrednio przy
VIP-ie. Za skrajnie nieprawdopodobne uważam, by służby owe latały za
jakimiś oszołomami z transparentami. Prezydentowi Turcji
najprawdopodobniej "lata", co sobie myślą takie kobiety w tłumie.
O izraelskich ochroniarzach wycieczek z izreala tez pewnie nie słyszałeś?
I to że mają broń pewnie też nie.

Widziałeś, by ochroniarz izraelski latał i dawał "po ryju" osobom, które
nie stwarzają zagrożenia bezpośredniego dla ochranianych osób? Mienie
chodzi o to, że nie mogą, tylko, że jest to sprzeczne z logiką i taktyką.

Data: 2017-10-20 19:32:44
Autor: witek
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
On 10/20/2017 5:38 PM, Robert Tomasik wrote:
W dniu 20-10-17 o 23:46, witek pisze:

A policjantów ktoś zapytał? Bo oczywiście odbieranie komukolwiek
czegokolwiek wbrew prawu stanowi przestępstwo, tylko że dziennikarz, to
nawet do tych kobiet nie dotarł - jak wynika z materiału - a jedynie do
organizatorki protestu,która o zdarzeniu zaledwie słyszała.
Policjantów chiba nie, ale rzeczone kobiety - jak wynika z fragmentu
innego
artykułu o tym samym - jednak owszem:
http://wyborcza.pl/7,75398,22527229,tureckie-sluzby-bezpieczenstwa-zabraly-transparenty-uczestniczek.html
Jeśli było tak, jak opisują te kobiety, to oczywiście owe służby
działały bezprawnie. Tylko coś nie za bardzo wierzę w tę wersje zdarzeń.
Jeżeli nawet nie naz BOR chronił Prezydenta Turcji, tylko jego własne
służby (bo tak bywa), to na pewno nie dalej,niż bezpośrednio przy
VIP-ie. Za skrajnie nieprawdopodobne uważam, by służby owe latały za
jakimiś oszołomami z transparentami. Prezydentowi Turcji
najprawdopodobniej "lata", co sobie myślą takie kobiety w tłumie.
O izraelskich ochroniarzach wycieczek z izreala tez pewnie nie słyszałeś?
I to że mają broń pewnie też nie.

Widziałeś, by ochroniarz izraelski latał i dawał "po ryju" osobom, które
nie stwarzają zagrożenia bezpośredniego dla ochranianych osób?

Widziałem


https://www.wykop.pl/link/206980/krakow-zamierza-rozbroic-izraelskich-ochroniarzy/

http://www.tur-info.pl/p/ak_id,21009,,izrael,ochroniarze,izraelscy_ochroniarze,krakow,kazimierz,mike_urbaniak,atak.html

https://noisms.wordpress.com/2007/03/10/zydowscy-bandyci-na-ulicach-krakowa/



Mienie
chodzi o to, że nie mogą, tylko, że jest to sprzeczne z logiką i taktyką.


Jak widać logika to trudny przedmiot.

Data: 2017-10-21 01:31:23
Autor: RadoslawF
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 2017-10-21 o 00:38, Robert Tomasik pisze:
W dniu 20-10-17 o 23:46, witek pisze:

A policjantów ktoś zapytał? Bo oczywiście odbieranie komukolwiek
czegokolwiek wbrew prawu stanowi przestępstwo, tylko że dziennikarz, to
nawet do tych kobiet nie dotarł - jak wynika z materiału - a jedynie do
organizatorki protestu,która o zdarzeniu zaledwie słyszała.
Policjantów chiba nie, ale rzeczone kobiety - jak wynika z fragmentu
innego
artykułu o tym samym - jednak owszem:
http://wyborcza.pl/7,75398,22527229,tureckie-sluzby-bezpieczenstwa-zabraly-transparenty-uczestniczek.html
Jeśli było tak, jak opisują te kobiety, to oczywiście owe służby
działały bezprawnie. Tylko coś nie za bardzo wierzę w tę wersje zdarzeń.
Jeżeli nawet nie naz BOR chronił Prezydenta Turcji, tylko jego własne
służby (bo tak bywa), to na pewno nie dalej,niż bezpośrednio przy
VIP-ie. Za skrajnie nieprawdopodobne uważam, by służby owe latały za
jakimiś oszołomami z transparentami. Prezydentowi Turcji
najprawdopodobniej "lata", co sobie myślą takie kobiety w tłumie.
O izraelskich ochroniarzach wycieczek z izreala tez pewnie nie słyszałeś?
I to że mają broń pewnie też nie.

Widziałeś, by ochroniarz izraelski latał i dawał "po ryju" osobom, które
nie stwarzają zagrożenia bezpośredniego dla ochranianych osób? Mienie
chodzi o to, że nie mogą, tylko, że jest to sprzeczne z logiką i taktyką.

http://www.tur-info.pl/p/ak_id,21009,,izrael,ochroniarze,izraelscy_ochroniarze,krakow,kazimierz,mike_urbaniak,atak.html

I pewnie widział bo jeden z głośniejszych przypadków pobicia odbył się
przed kamerami i pokazywała go telewizja. Sprawcy nie aresztowano.


Pozdrawiam

Data: 2017-10-21 08:16:14
Autor: A. Filip
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce [Gdy Izraelscy ochroniarze zaatakowali polskiego żyda w Polsce w synagodze?]
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:
W dniu 2017-10-21 o 00:38, Robert Tomasik pisze:
W dniu 20-10-17 o 23:46, witek pisze:

A policjantów ktoś zapytał? Bo oczywiście odbieranie komukolwiek
czegokolwiek wbrew prawu stanowi przestępstwo, tylko że dziennikarz, to
nawet do tych kobiet nie dotarł - jak wynika z materiału - a jedynie do
organizatorki protestu,która o zdarzeniu zaledwie słyszała.
Policjantów chiba nie, ale rzeczone kobiety - jak wynika z fragmentu
innego
artykułu o tym samym - jednak owszem:
http://wyborcza.pl/7,75398,22527229,tureckie-sluzby-bezpieczenstwa-zabraly-transparenty-uczestniczek.html
Jeśli było tak, jak opisują te kobiety, to oczywiście owe służby
działały bezprawnie. Tylko coś nie za bardzo wierzę w tę wersje zdarzeń.
Jeżeli nawet nie naz BOR chronił Prezydenta Turcji, tylko jego własne
służby (bo tak bywa), to na pewno nie dalej,niż bezpośrednio przy
VIP-ie. Za skrajnie nieprawdopodobne uważam, by służby owe latały za
jakimiś oszołomami z transparentami. Prezydentowi Turcji
najprawdopodobniej "lata", co sobie myślą takie kobiety w tłumie.
O izraelskich ochroniarzach wycieczek z izreala tez pewnie nie słyszałeś?
I to że mają broń pewnie też nie.

Widziałeś, by ochroniarz izraelski latał i dawał "po ryju" osobom, które
nie stwarzają zagrożenia bezpośredniego dla ochranianych osób? Mienie
chodzi o to, że nie mogą, tylko, że jest to sprzeczne z logiką i taktyką.

http://www.tur-info.pl/p/ak_id,21009,,izrael,ochroniarze,izraelscy_ochroniarze,krakow,kazimierz,mike_urbaniak,atak.html

I pewnie widział bo jeden z głośniejszych przypadków pobicia odbył się
przed kamerami i pokazywała go telewizja. Sprawcy nie aresztowano.

http://www.tur-info.pl/p/ak_id,21009,,izrael,ochroniarze,izraelscy_ochroniarze,krakow,kazimierz,mike_urbaniak,atak.html
Sytuacja, w której krakowski Żyd idący w szabat do swojej własnej
synagogi, w swoim własnym kraju, jest sprawdzany i do tego atakowany
przez izraelskich ochroniarzy, jest - delikatnie mówiąc - kuriozalna i
skandaliczna.
[ Pierwsze komentarze pod tekstem mają daty z marca 2007]

--
A. Filip
| Kto nie myśli o jutrze, będzie miał kłopoty, zanim dziś się skończy.
| (Przysłowie chińskie)

Data: 2017-10-21 12:15:24
Autor: RadoslawF
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce [Gdy Izraelscy ochroniarze zaatakowali polskiego żyda w Polsce w synagodze?]
W dniu 2017-10-21 o 08:16, A. Filip pisze:

http://www.tur-info.pl/p/ak_id,21009,,izrael,ochroniarze,izraelscy_ochroniarze,krakow,kazimierz,mike_urbaniak,atak.html
Sytuacja, w której krakowski Żyd idący w szabat do swojej własnej
synagogi, w swoim własnym kraju, jest sprawdzany i do tego atakowany
przez izraelskich ochroniarzy, jest - delikatnie mówiąc - kuriozalna i
skandaliczna.
[ Pierwsze komentarze pod tekstem mają daty z marca 2007]

Admini przekleili.
Ja nie linkowałem komentarzy tylko informacje o pobiciu która jest
faktem niepodważonym przez przedstawiciela ambasady Izraela.


Pozdrawiam

Data: 2017-10-21 14:19:59
Autor: A. Filip
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce [Gdy Izraelscy ochroniarze zaatakowali polskiego żyda w Polsce w synagodze?]
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:
W dniu 2017-10-21 o 08:16, A. Filip pisze:

http://www.tur-info.pl/p/ak_id,21009,,izrael,ochroniarze,izraelscy_ochroniarze,krakow,kazimierz,mike_urbaniak,atak.html
Sytuacja, w której krakowski Żyd idący w szabat do swojej własnej
synagogi, w swoim własnym kraju, jest sprawdzany i do tego atakowany
przez izraelskich ochroniarzy, jest - delikatnie mówiąc - kuriozalna i
skandaliczna.
[ Pierwsze komentarze pod tekstem mają daty z marca 2007]

Admini przekleili.
Ja nie linkowałem komentarzy tylko informacje o pobiciu która jest
faktem niepodważonym przez przedstawiciela ambasady Izraela.

Pozdrawiam

Ja po kilku wrzutach "odgrzewanych BARDZO STARYCH kotletów" (z innych grup)
jest uczulonych na linki do artykułów "bez daty".

--
A. Filip
| Kiedy staną otworem wrota wojny, ludzie przestają widzieć jasny dzień.
| (Przysłowie maoryskie)

Data: 2017-10-21 16:00:10
Autor: RadoslawF
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce [Gdy Izraelscy ochroniarze zaatakowali polskiego żyda w Polsce w synagodze?]
W dniu 2017-10-21 o 14:19, A. Filip pisze:

http://www.tur-info.pl/p/ak_id,21009,,izrael,ochroniarze,izraelscy_ochroniarze,krakow,kazimierz,mike_urbaniak,atak.html
Sytuacja, w której krakowski Żyd idący w szabat do swojej własnej
synagogi, w swoim własnym kraju, jest sprawdzany i do tego atakowany
przez izraelskich ochroniarzy, jest - delikatnie mówiąc - kuriozalna i
skandaliczna.
[ Pierwsze komentarze pod tekstem mają daty z marca 2007]

Admini przekleili.
Ja nie linkowałem komentarzy tylko informacje o pobiciu która jest
faktem niepodważonym przez przedstawiciela ambasady Izraela.

Pozdrawiam

Ja po kilku wrzutach "odgrzewanych BARDZO STARYCH kotletów" (z innych grup)
jest uczulonych na linki do artykułów "bez daty".

Była data publikacji artykułu. Komentarzy nie czytałem.
Jedni nagłaśniają problem panoszenia się ochroniarzy wiadomych wycieczek
którzy potrafili nie wpuścić na ulice jej mieszkańca czy próbować
wylegitymować jakiegoś polaka pod pozorem ochraniania wycieczki.
Z drugiej faktycznych przypadków nadużycia siły było kilka a ten który
widziałem był sprowokowany przez "poszkodowanego". A potem płacono
odszkodowania.


Pozdrawiam

Data: 2017-10-21 17:57:21
Autor: A. Filip
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce [Gdy Izraelscy ochroniarze zaatakowali polskiego żyda w Polsce w synagodze?]
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:
W dniu 2017-10-21 o 14:19, A. Filip pisze:
[...]
Ja po kilku wrzutach "odgrzewanych BARDZO STARYCH kotletów" (z innych grup)
jest uczulonych na linki do artykułów "bez daty".

Była data publikacji artykułu. Komentarzy nie czytałem.
Jedni nagłaśniają problem panoszenia się ochroniarzy wiadomych wycieczek
którzy potrafili nie wpuścić na ulice jej mieszkańca czy próbować
wylegitymować jakiegoś polaka pod pozorem ochraniania wycieczki.
Z drugiej faktycznych przypadków nadużycia siły było kilka a ten który
widziałem był sprowokowany przez "poszkodowanego". A potem płacono
odszkodowania.

Pozdrawiam

Data jest tam produkowana przez java-script.  Ja ma to wyłączone dla
"nieznanych stron" wiec daty nie zobaczyłem.

<h1 class="aktualnosci">Izraelscy ochroniarze dbając o bezpieczeństwo swoich obywateli, atakują mieszkańców Polski!</h1>
<b><script type='text/javascript'>document.write('2007-03-21');</script></b></p>

--
A. Filip
| Nadmiar słów powoduje potknięcie języka i znudzenie przyjaciół.
| (Przysłowie arabskie)

Data: 2017-10-21 16:29:35
Autor: Robert Tomasik
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 21-10-17 o 01:31, RadoslawF pisze:

A policjantów ktoś zapytał? Bo oczywiście odbieranie komukolwiek
czegokolwiek wbrew prawu stanowi przestępstwo, tylko że
dziennikarz, to
nawet do tych kobiet nie dotarł - jak wynika z materiału - a
jedynie do
organizatorki protestu,która o zdarzeniu zaledwie słyszała.
Policjantów chiba nie, ale rzeczone kobiety - jak wynika z fragmentu
innego
artykułu o tym samym - jednak owszem:
http://wyborcza.pl/7,75398,22527229,tureckie-sluzby-bezpieczenstwa-zabraly-transparenty-uczestniczek.html

Jeśli było tak, jak opisują te kobiety, to oczywiście owe służby
działały bezprawnie. Tylko coś nie za bardzo wierzę w tę wersje
zdarzeń.
Jeżeli nawet nie naz BOR chronił Prezydenta Turcji, tylko jego własne
służby (bo tak bywa), to na pewno nie dalej,niż bezpośrednio przy
VIP-ie. Za skrajnie nieprawdopodobne uważam, by służby owe latały za
jakimiś oszołomami z transparentami. Prezydentowi Turcji
najprawdopodobniej "lata", co sobie myślą takie kobiety w tłumie.
O izraelskich ochroniarzach wycieczek z izreala tez pewnie nie
słyszałeś?
I to że mają broń pewnie też nie.
Widziałeś, by ochroniarz izraelski latał i dawał "po ryju" osobom, które
nie stwarzają zagrożenia bezpośredniego dla ochranianych osób? Mienie
chodzi o to, że nie mogą, tylko, że jest to sprzeczne z logiką i taktyką.
http://www.tur-info.pl/p/ak_id,21009,,izrael,ochroniarze,izraelscy_ochroniarze,krakow,kazimierz,mike_urbaniak,atak.html
I pewnie widział bo jeden z głośniejszych przypadków pobicia odbył się
przed kamerami i pokazywała go telewizja. Sprawcy nie aresztowano.

Mam ciekawsze rzeczy do oglądania. Jeśli chodzi o podlinkowany artykuł,
to owi pracownicy ochrony pracują w oparciu o ustawę, Tam są warunki
użycia środków przymusu.

Data: 2017-10-21 17:03:13
Autor: RadoslawF
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 2017-10-21 o 16:29, Robert Tomasik pisze:

A policjantów ktoś zapytał? Bo oczywiście odbieranie komukolwiek
czegokolwiek wbrew prawu stanowi przestępstwo, tylko że
dziennikarz, to
nawet do tych kobiet nie dotarł - jak wynika z materiału - a
jedynie do
organizatorki protestu,która o zdarzeniu zaledwie słyszała.
Policjantów chiba nie, ale rzeczone kobiety - jak wynika z fragmentu
innego
artykułu o tym samym - jednak owszem:
http://wyborcza.pl/7,75398,22527229,tureckie-sluzby-bezpieczenstwa-zabraly-transparenty-uczestniczek.html

Jeśli było tak, jak opisują te kobiety, to oczywiście owe służby
działały bezprawnie. Tylko coś nie za bardzo wierzę w tę wersje
zdarzeń.
Jeżeli nawet nie naz BOR chronił Prezydenta Turcji, tylko jego własne
służby (bo tak bywa), to na pewno nie dalej,niż bezpośrednio przy
VIP-ie. Za skrajnie nieprawdopodobne uważam, by służby owe latały za
jakimiś oszołomami z transparentami. Prezydentowi Turcji
najprawdopodobniej "lata", co sobie myślą takie kobiety w tłumie.
O izraelskich ochroniarzach wycieczek z izreala tez pewnie nie
słyszałeś?
I to że mają broń pewnie też nie.
Widziałeś, by ochroniarz izraelski latał i dawał "po ryju" osobom, które
nie stwarzają zagrożenia bezpośredniego dla ochranianych osób? Mienie
chodzi o to, że nie mogą, tylko, że jest to sprzeczne z logiką i taktyką.
http://www.tur-info.pl/p/ak_id,21009,,izrael,ochroniarze,izraelscy_ochroniarze,krakow,kazimierz,mike_urbaniak,atak.html
I pewnie widział bo jeden z głośniejszych przypadków pobicia odbył się
przed kamerami i pokazywała go telewizja. Sprawcy nie aresztowano.

Mam ciekawsze rzeczy do oglądania. Jeśli chodzi o podlinkowany artykuł,
to owi pracownicy ochrony pracują w oparciu o ustawę, Tam są warunki
użycia środków przymusu.

Czyli nie doczytałeś że chodzi o ochroniarzy z Izraela.


Pozdrawiam

Data: 2017-10-21 20:39:10
Autor: Robert Tomasik
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 21-10-17 o 17:03, RadoslawF pisze:

Mam ciekawsze rzeczy do oglądania. Jeśli chodzi o podlinkowany artykuł,
to owi pracownicy ochrony pracują w oparciu o ustawę, Tam są warunki
użycia środków przymusu.
Czyli nie doczytałeś że chodzi o ochroniarzy z Izraela.

Bez większego znaczenia jest to, czy są z Krakowa, Warszawy, Teheranu
albo i Londynu. W Polsce obowiązuje polskie prawo i trzeba badać ich
zachowanie wg tego prawa.

Data: 2017-10-21 22:11:49
Autor: RadoslawF
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 2017-10-21 o 20:39, Robert Tomasik pisze:

Mam ciekawsze rzeczy do oglądania. Jeśli chodzi o podlinkowany artykuł,
to owi pracownicy ochrony pracują w oparciu o ustawę, Tam są warunki
użycia środków przymusu.
Czyli nie doczytałeś że chodzi o ochroniarzy z Izraela.

Bez większego znaczenia jest to, czy są z Krakowa, Warszawy, Teheranu
albo i Londynu. W Polsce obowiązuje polskie prawo i trzeba badać ich
zachowanie wg tego prawa.

Chyba że politycy podpisali umowę że jest inaczej.
W przypadku ochroniarzy z Izraela podpisali.
Zanim podpisali potrafili nie wpuścić na "zabezpieczaną" ulicę
szefa krakowskiej policji. Wielokrotnie było że nie wpuścili mieszkańców.
https://krakow.onet.pl/izraelscy-ochroniarze-bez-broni/lsh2v
Broni im nie zabrali.


Pozdrawiam

Data: 2017-10-22 12:31:19
Autor: Robert Tomasik
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 21-10-17 o 22:11, RadoslawF pisze:
W dniu 2017-10-21 o 20:39, Robert Tomasik pisze:

Mam ciekawsze rzeczy do oglądania. Jeśli chodzi o podlinkowany artykuł,
to owi pracownicy ochrony pracują w oparciu o ustawę, Tam są warunki
użycia środków przymusu.
Czyli nie doczytałeś że chodzi o ochroniarzy z Izraela.

Bez większego znaczenia jest to, czy są z Krakowa, Warszawy, Teheranu
albo i Londynu. W Polsce obowiązuje polskie prawo i trzeba badać ich
zachowanie wg tego prawa.

Chyba że politycy podpisali umowę że jest inaczej.

Radek! Weź i pomyśl czasem,co piszesz? Prezydent Polski z Prezydentem
Izraela układali sie w sprawie mordobicia? Już pomijam to,że przecież
musieli by taką umowę gdzieś opublikować, bo inaczej ktoś by tych
ochroniarzy mógł po prostu powystrzelać.

Z mojego doświadczenia wynika, że przeważnie to wygląda tak, że sam
poszkodowany nieświadomy tego, że ochrona m pewne uprawnienia wynikające
z ustaw prowokuje problem. Piszę przeważnie i celowo nie odnoszę się do
żadnej z wyżej omawianych sytuacji, bo to trzeba by było zbadać po
prostu. Również rzekomy brak reakcji Policji. Przykładowo, czy to nie
była impreza masowa, w obrębie której działały służby organizatora - tam
Policja  interweniuje w określonych w ustawie przypadkach.

W przypadku ochroniarzy z Izraela podpisali.

A jest gdzieś publikowana? To ewentualnie podyskutuję.

Zanim podpisali potrafili nie wpuścić na "zabezpieczaną" ulicę
szefa krakowskiej policji. Wielokrotnie było że nie wpuścili mieszkańców.
https://krakow.onet.pl/izraelscy-ochroniarze-bez-broni/lsh2v

Z tego artykułu wynika, że strona izraelska wydała paszporty
dyplomatyczne swoim ochroniarzom i nie mogą być sądzeni w Polce.
Niewiele to ma z umowami jakimikolwiek wspólnego. Nie znam się, ale
pewnie mogli tak zrobić. To również zgodnie z prawem upoważni ich do
noszenia broni. Pytanie - n które nie potrafię odpowiedzieć - czy
dyplomata może na terenie Polski wykonywać funkcje służby ochrony. W jej
obrębie ma prawo do legitymowania czy wpuszczania lub nie osób. To
działa podobnie, jak na meczach, czy koncertach.

Broni im nie zabrali.

Dokąd mają paszporty dyplomatyczne, mają ją legalnie.

Data: 2017-10-22 12:47:50
Autor: A. Filip
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
W dniu 21-10-17 o 22:11, RadoslawF pisze:
W dniu 2017-10-21 o 20:39, Robert Tomasik pisze:

Mam ciekawsze rzeczy do oglądania. Jeśli chodzi o podlinkowany artykuł,
to owi pracownicy ochrony pracują w oparciu o ustawę, Tam są warunki
użycia środków przymusu.
Czyli nie doczytałeś że chodzi o ochroniarzy z Izraela.

Bez większego znaczenia jest to, czy są z Krakowa, Warszawy, Teheranu
albo i Londynu. W Polsce obowiązuje polskie prawo i trzeba badać ich
zachowanie wg tego prawa.

Chyba że politycy podpisali umowę że jest inaczej.

Radek! Weź i pomyśl czasem,co piszesz? Prezydent Polski z Prezydentem
Izraela układali sie w sprawie mordobicia? Już pomijam to,że przecież
musieli by taką umowę gdzieś opublikować, bo inaczej ktoś by tych
ochroniarzy mógł po prostu powystrzelać.

Z mojego doświadczenia wynika, że przeważnie to wygląda tak, że sam
poszkodowany nieświadomy tego, że ochrona m pewne uprawnienia wynikające
z ustaw prowokuje problem. Piszę przeważnie i celowo nie odnoszę się do
żadnej z wyżej omawianych sytuacji, bo to trzeba by było zbadać po
prostu. Również rzekomy brak reakcji Policji. Przykładowo, czy to nie
była impreza masowa, w obrębie której działały służby organizatora - tam
Policja  interweniuje w określonych w ustawie przypadkach.

W przypadku ochroniarzy z Izraela podpisali.

A jest gdzieś publikowana? To ewentualnie podyskutuję.

Zanim podpisali potrafili nie wpuścić na "zabezpieczaną" ulicę
szefa krakowskiej policji. Wielokrotnie było że nie wpuścili mieszkańców.
https://krakow.onet.pl/izraelscy-ochroniarze-bez-broni/lsh2v

Z tego artykułu wynika, że strona izraelska wydała paszporty
dyplomatyczne swoim ochroniarzom i nie mogą być sądzeni w Polce.
Niewiele to ma z umowami jakimikolwiek wspólnego. Nie znam się, ale
pewnie mogli tak zrobić. To również zgodnie z prawem upoważni ich do
noszenia broni. Pytanie - n które nie potrafię odpowiedzieć - czy
dyplomata może na terenie Polski wykonywać funkcje służby ochrony. W jej
obrębie ma prawo do legitymowania czy wpuszczania lub nie osób. To
działa podobnie, jak na meczach, czy koncertach.

Broni im nie zabrali.

Dokąd mają paszporty dyplomatyczne, mają ją legalnie.

Jak rozumiem z samego posiadania paszportu dyplomatycznego nie wynika
_automatycznie_ uznanie statusu dyplomatycznego przez kraj w którym dana
osoba przebywa.  Służby graniczne nie mogą po zobaczeniu paszportu
kazać jego posiadaczowi spierdalać z powrotem ze swoim gnatem w kieszeni?

Sprowadza się to do tego czy Polska jako kraj uznała status
dyplomatyczny "ochroniarzy z dyplomatycznymi paszportami".
Uznała de iure albo de facto.

--
A. Filip
| Kiedy się nikogo o nic nie prosi, wszyscy wydają się uczynni.
| (Przysłowie chińskie)

Data: 2017-10-23 00:05:49
Autor: RadoslawF
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 2017-10-22 o 12:31, Robert Tomasik pisze:

Mam ciekawsze rzeczy do oglądania. Jeśli chodzi o podlinkowany artykuł,
to owi pracownicy ochrony pracują w oparciu o ustawę, Tam są warunki
użycia środków przymusu.
Czyli nie doczytałeś że chodzi o ochroniarzy z Izraela.

Bez większego znaczenia jest to, czy są z Krakowa, Warszawy, Teheranu
albo i Londynu. W Polsce obowiązuje polskie prawo i trzeba badać ich
zachowanie wg tego prawa.

Chyba że politycy podpisali umowę że jest inaczej.

Radek! Weź i pomyśl czasem,co piszesz? Prezydent Polski z Prezydentem
Izraela układali sie w sprawie mordobicia? Już pomijam to,że przecież
musieli by taką umowę gdzieś opublikować, bo inaczej ktoś by tych
ochroniarzy mógł po prostu powystrzelać.

Dlaczego ty tego nie zrobisz?
Dyplomaci umówili się w sprawie statusy ochroniarzy wycieczek młodzieży
z Izraela. I kto miałby ich powystrzelać skoro oni mają broń
a obywatelem komendanci policji tego "przywileju" odmawiali
przez wiele lat.

Z mojego doświadczenia wynika, że przeważnie to wygląda tak, że sam
poszkodowany nieświadomy tego, że ochrona m pewne uprawnienia wynikające
z ustaw prowokuje problem. Piszę przeważnie i celowo nie odnoszę się do
żadnej z wyżej omawianych sytuacji, bo to trzeba by było zbadać po
prostu. Również rzekomy brak reakcji Policji. Przykładowo, czy to nie
była impreza masowa, w obrębie której działały służby organizatora - tam
Policja  interweniuje w określonych w ustawie przypadkach.

Czyli miejscowy żyd który chciał wejść do miejscowej synagogi
sprowokował ochroniarzy chęcią wejścia?
A tłumaczenie niewpuszczenia mieszkańca na ulice na której mieszka
bo może tam była jakaś impreza sporo mówi o twoim sposobie
rozumowania.


Pozdrawiam

Data: 2017-10-23 00:30:29
Autor: Robert Tomasik
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 23-10-17 o 00:05, RadoslawF pisze:

Czyli miejscowy żyd który chciał wejść do miejscowej synagogi
sprowokował ochroniarzy chęcią wejścia?

Pewnie chcieli go skontrolować na bramce bezpieczeństwa.

A tłumaczenie niewpuszczenia mieszkańca na ulice na której mieszka
bo może tam była jakaś impreza sporo mówi o twoim sposobie
rozumowania.

Zdaje się, że chodziło nie o mieszkańca. Dyskutujemy o rzeczach, o
których niewiele wiemy. Próbujesz się opierać na tym, co wyczytasz w
Internecie, a ja po prostu niewierze w te opowieści.

Data: 2017-10-23 16:06:56
Autor: RadoslawF
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 2017-10-23 o 00:30, Robert Tomasik pisze:

Czyli miejscowy żyd który chciał wejść do miejscowej synagogi
sprowokował ochroniarzy chęcią wejścia?

Pewnie chcieli go skontrolować na bramce bezpieczeństwa.

W synagodze w Polsce? Już nie wiem to fantazja czy głupota.
I dla przypomnienia, pobili go bo chciał wejść do miejsca które
zawłaszczyli ochroniarze na czas przebywania tam wycieczki z Izraela.

A tłumaczenie niewpuszczenia mieszkańca na ulice na której mieszka
bo może tam była jakaś impreza sporo mówi o twoim sposobie
rozumowania.

Zdaje się, że chodziło nie o mieszkańca. Dyskutujemy o rzeczach, o
których niewiele wiemy. Próbujesz się opierać na tym, co wyczytasz w
Internecie, a ja po prostu niewierze w te opowieści.

Ty dyskutujesz o rzeczach o których nie wiesz.
Wielokrotnie dochodziło do skarg mieszkańców których ochroniarze
nie wpuścili na ulice przy której mieszkali. Głośno się zrobiło
jak nie wpuścili miejscowego komendanta policji.
Ale dalej szukaj usprawiedliwienia dla policji tłumacząc dlaczego
na ulicach naszego miasta rządzą ochroniarze z innego kraju.


Pozdrawiam

Data: 2017-10-23 21:02:49
Autor: Robert Tomasik
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 23-10-17 o 16:06, RadoslawF pisze:

Czyli miejscowy żyd który chciał wejść do miejscowej synagogi
sprowokował ochroniarzy chęcią wejścia?
Pewnie chcieli go skontrolować na bramce bezpieczeństwa.
W synagodze w Polsce? Już nie wiem to fantazja czy głupota.
I dla przypomnienia, pobili go bo chciał wejść do miejsca które
zawłaszczyli ochroniarze na czas przebywania tam wycieczki z Izraela.

Nie mamy zielonego pojęcia, jak to wyglądało i czy zawłaszczali ją, czy
nie. Tak czy inaczej wiele razy tu pisałem, że jak Ci się działania
jakiś służb bezpieczeństwa nie podobają, to się s gę pisze, a nie wdaje
z nimi w bijatyki, to to w jeden sposób może się tylko skończyć.

Trzeba by było ustalić,jaki status mieli ci ochroniarze w danym miejscu.
Bo kluczowym tu jest ustalenie ich statusu prawnego. Może na czas pobytu
w Synagodze tamtej wycieczki zostali wynajęci przez zarząd synagogi i
stanowili wewnętrzną służbę ochrony? Ale to są tylko moje dywagacje.
Zdaje się, że chodziło nie o mieszkańca. Dyskutujemy o rzeczach, o
których niewiele wiemy. Próbujesz się opierać na tym, co wyczytasz w
Internecie, a ja po prostu niewierze w te opowieści.
Ty dyskutujesz o rzeczach o których nie wiesz.

Wątpię, byś i Ty dysponował innymi, niż publicznie dostępne dane. Stad
ja staram się pokazać, ze istnieją inne, niż  przedstawiane przez
dziennikarzy możliwości.

Wielokrotnie dochodziło do skarg mieszkańców których ochroniarze
nie wpuścili na ulice przy której mieszkali. Głośno się zrobiło
jak nie wpuścili miejscowego komendanta policji.

Ale tam była jakaś impreza masowa? Czy goście tak sobie blokowali ulice?

Ale dalej szukaj usprawiedliwienia dla policji tłumacząc dlaczego
na ulicach naszego miasta rządzą ochroniarze z innego kraju.

Są momenty, w których mogą.

Data: 2017-10-24 11:39:44
Autor: RadoslawF
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 2017-10-23 o 21:02, Robert Tomasik pisze:

Czyli miejscowy żyd który chciał wejść do miejscowej synagogi
sprowokował ochroniarzy chęcią wejścia?
Pewnie chcieli go skontrolować na bramce bezpieczeństwa.
W synagodze w Polsce? Już nie wiem to fantazja czy głupota.
I dla przypomnienia, pobili go bo chciał wejść do miejsca które
zawłaszczyli ochroniarze na czas przebywania tam wycieczki z Izraela.

Nie mamy zielonego pojęcia, jak to wyglądało i czy zawłaszczali ją, czy
nie. Tak czy inaczej wiele razy tu pisałem, że jak Ci się działania
jakiś służb bezpieczeństwa nie podobają, to się s gę pisze, a nie wdaje
z nimi w bijatyki, to to w jeden sposób może się tylko skończyć.

Z tego co wyczytałem skargi były nieskuteczne, wywołanie awantury
czasami pomagało. Bo przynajmniej umundurowane nieroby z policji
łaskawie przyjechali i ostudzili zapał zagranicznych ochroniarzy
do rządzenia na ulicy.

Trzeba by było ustalić,jaki status mieli ci ochroniarze w danym miejscu.
Bo kluczowym tu jest ustalenie ich statusu prawnego. Może na czas pobytu
w Synagodze tamtej wycieczki zostali wynajęci przez zarząd synagogi i
stanowili wewnętrzną służbę ochrony? Ale to są tylko moje dywagacje.

Ochroniarze którzy przyjechali z Izraela ochraniać wycieczkę z Izraela
nagle mieli by być wynajętą ochroną przez miejscową Synagogę?
Weź przestań wymyślać.

Zdaje się, że chodziło nie o mieszkańca. Dyskutujemy o rzeczach, o
których niewiele wiemy. Próbujesz się opierać na tym, co wyczytasz w
Internecie, a ja po prostu niewierze w te opowieści.
Ty dyskutujesz o rzeczach o których nie wiesz.

Wątpię, byś i Ty dysponował innymi, niż publicznie dostępne dane. Stad
ja staram się pokazać, ze istnieją inne, niż  przedstawiane przez
dziennikarzy możliwości.

Dziwne jednostronne są te twoje inne możliwości.

Wielokrotnie dochodziło do skarg mieszkańców których ochroniarze
nie wpuścili na ulice przy której mieszkali. Głośno się zrobiło
jak nie wpuścili miejscowego komendanta policji.

Ale tam była jakaś impreza masowa? Czy goście tak sobie blokowali ulice?

Wycieczka stojąca na środku ulicy i oglądająca kamienicę gdzie przed
wojna mieszkał znany cadyk to nei jest impreza masowa.

Ale dalej szukaj usprawiedliwienia dla policji tłumacząc dlaczego
na ulicach naszego miasta rządzą ochroniarze z innego kraju.

Są momenty, w których mogą.

Oczywiście.
A skargi dotyczą zdarzeń w których nie mieli takiego prawa a jednak
to robili.


Pozdrawiam

Data: 2017-10-24 17:46:45
Autor: J.F.
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:osn1p4$d61$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-10-23 o 21:02, Robert Tomasik pisze:
Czyli miejscowy żyd który chciał wejść do miejscowej synagogi
sprowokował ochroniarzy chęcią wejścia?
Pewnie chcieli go skontrolować na bramce bezpieczeństwa.
W synagodze w Polsce? Już nie wiem to fantazja czy głupota.
I dla przypomnienia, pobili go bo chciał wejść do miejsca które
zawłaszczyli ochroniarze na czas przebywania tam wycieczki z Izraela.
[...] Z tego co wyczytałem skargi były nieskuteczne, wywołanie awantury
czasami pomagało. Bo przynajmniej umundurowane nieroby z policji
łaskawie przyjechali i ostudzili zapał zagranicznych ochroniarzy
do rządzenia na ulicy.

Downing Street tez juz zamkneli, nie da sie spojrzec premierowi do ogrodka.

Ale to chyba jakos po dobroci - wykupili inne budynki ... czy wywlaszczyli ? :-)

Trzeba by było ustalić,jaki status mieli ci ochroniarze w danym miejscu.
Bo kluczowym tu jest ustalenie ich statusu prawnego. Może na czas pobytu
w Synagodze tamtej wycieczki zostali wynajęci przez zarząd synagogi i
stanowili wewnętrzną służbę ochrony? Ale to są tylko moje dywagacje.
Ochroniarze którzy przyjechali z Izraela ochraniać wycieczkę z Izraela
nagle mieli by być wynajętą ochroną przez miejscową Synagogę?
Weź przestań wymyślać.

Myslisz, ze jeden rabin z drugim sie nie umowili na wizyte ?

Jakby tak amerykanski prezydent dal sie zaciagnac do kosciola w czasie wizyty, to tez byloby wejscie za przepustkami i po przeszukaniu przez amerykanskich "ochroniarzy".

Jak Melania zwiedzala Warszawe i Centrum Nauki Kopernik, to myslisz, ze bilet mozna bylo zwyczajnie kupic i wejsc ?
A ulice przed wejsciem pewnie tez zamkneli, zeby mogla wysiasc z samochodu ...

J.

Data: 2017-10-24 20:27:20
Autor: RadoslawF
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 2017-10-24 o 17:46, J.F. pisze:

Czyli miejscowy żyd który chciał wejść do miejscowej synagogi
sprowokował ochroniarzy chęcią wejścia?
Pewnie chcieli go skontrolować na bramce bezpieczeństwa.
W synagodze w Polsce? Już nie wiem to fantazja czy głupota.
I dla przypomnienia, pobili go bo chciał wejść do miejsca które
zawłaszczyli ochroniarze na czas przebywania tam wycieczki z Izraela.
[...] Z tego co wyczytałem skargi były nieskuteczne, wywołanie awantury
czasami pomagało. Bo przynajmniej umundurowane nieroby z policji
łaskawie przyjechali i ostudzili zapał zagranicznych ochroniarzy
do rządzenia na ulicy.

Downing Street tez juz zamkneli, nie da sie spojrzec premierowi do ogrodka.

Ale nie wycieczkowicze z innego kraju.

Ale to chyba jakos po dobroci - wykupili inne budynki ... czy wywlaszczyli ? :-)

Trzeba by było ustalić,jaki status mieli ci ochroniarze w danym miejscu.
Bo kluczowym tu jest ustalenie ich statusu prawnego. Może na czas pobytu
w Synagodze tamtej wycieczki zostali wynajęci przez zarząd synagogi i
stanowili wewnętrzną służbę ochrony? Ale to są tylko moje dywagacje.
Ochroniarze którzy przyjechali z Izraela ochraniać wycieczkę z Izraela
nagle mieli by być wynajętą ochroną przez miejscową Synagogę?
Weź przestań wymyślać.

Myslisz, ze jeden rabin z drugim sie nie umowili na wizyte ?

Ten który tam mieszkał nie żyje, skąd ten drugi?

Jakby tak amerykanski prezydent dal sie zaciagnac do kosciola w czasie wizyty, to tez byloby wejscie za przepustkami i po przeszukaniu przez amerykanskich "ochroniarzy".

Tam nie było prezydentów tylko wycieczka młodzieży.
I nikt wcześniej nie ogłaszał że będą zamknięte ulice czy
jakieś przybytki z powodu prezydenta.
Co oznacza że policja powinna zatrzymać osobników wymuszających
takie nielegalne zakazy siłą czy bronią.

Jak Melania zwiedzala Warszawe i Centrum Nauki Kopernik, to myslisz, ze bilet mozna bylo zwyczajnie kupic i wejsc ?
A ulice przed wejsciem pewnie tez zamkneli, zeby mogla wysiasc z samochodu ...

Ale to nie była wycieczka amerykańskich prezydentów czy papieży
tylko młodzieży z Izraela. I nikt wcześniej nie ogłaszał zamknięcia
jakiegoś terenu jak w przypadku wizyt prezydentów czy papieży.


Pozdrawiam

Data: 2017-10-24 20:34:30
Autor: J.F.
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oso0mc$k9b$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2017-10-24 o 17:46, J.F. pisze:
Trzeba by było ustalić,jaki status mieli ci ochroniarze w danym miejscu.
Bo kluczowym tu jest ustalenie ich statusu prawnego. Może na czas pobytu
w Synagodze tamtej wycieczki zostali wynajęci przez zarząd synagogi i
stanowili wewnętrzną służbę ochrony? Ale to są tylko moje dywagacje.
Ochroniarze którzy przyjechali z Izraela ochraniać wycieczkę z Izraela
nagle mieli by być wynajętą ochroną przez miejscową Synagogę?
Weź przestań wymyślać.

Myslisz, ze jeden rabin z drugim sie nie umowili na wizyte ?

Ten który tam mieszkał nie żyje, skąd ten drugi?

ktos tam chyba w tej synagodze rzadzi, tak calkiem publiczna nie jest.

Jakby tak amerykanski prezydent dal sie zaciagnac do kosciola w czasie wizyty, to tez byloby wejscie za przepustkami i po przeszukaniu przez amerykanskich "ochroniarzy".

Tam nie było prezydentów tylko wycieczka młodzieży.
I nikt wcześniej nie ogłaszał że będą zamknięte ulice czy
jakieś przybytki z powodu prezydenta.

Wycieczka mlodziezy moze bulwersowac ... ale zamkniecie ulicy z powodu jakiegos tam prezydenciny to jakim prawem ? :-)

Co oznacza że policja powinna zatrzymać osobników wymuszających
takie nielegalne zakazy siłą czy bronią.

A oni im powiedza ze to uzgodnione z naszym MSZ i policja sie bedzie musiala grzecznie wycofac :-)

J.

Data: 2017-10-24 22:15:14
Autor: Robert Tomasik
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 24-10-17 o 20:34, J.F. pisze:

Co oznacza że policja powinna zatrzymać osobników wymuszających
takie nielegalne zakazy siłą czy bronią.
A oni im powiedza ze to uzgodnione z naszym MSZ i policja sie bedzie
musiala grzecznie wycofac :-)

MSZ tu nie ma nic do rzeczy. Takie rzeczy uzgadnia się z miejscową
Policją przed rozpoczęciem. Natomiast sprawa ma drugi aspekt - czysto
taktyczny.

Ochroniarze mogą przeginać - niezależnie od narodowości czasem im się
wydaje, że mogą wszytko - a na miejscu jest jeden patrol. Dokąd
ochroniarze nie "przeginają", to czasem lepiej nie reagować, bo z
gównianej sprawy może wyniknąć potężna awantura. A Policja ma przede
wszystkim chronić bezpieczeństwo, a nie prawo pojedynczego kowalskiego
do spacerowania ulicą.

Tu narodowość ochroniarzy nie ma nic do rzeczy. Z lokalnych przykładów:

1) Ochrona meczy -dokąd nie wezwie Policji, to Policja zasadniczo nie
interweniuje.
2) Ochrona w marketach - ile było rożnych przepychanek?
3) SOK - kilka lat temu nagminnie wojowali z fotografami i dopiero kilka
grubszych awantur to ukróciło.
4) Muzea i kilka wojen z fotografującymi, aż sąd musiał jednoznacznie im
wyjaśnić, że żadna opłata się nie należy.

Podobnie było z tymi izraelskimi wycieczkami, ale to raczej są sytuacje
sprzed lat. Teraz jest problem z ochroniarzami tureckimi, który trzeba
rozwiązać oczywiście, ale na pewno nie urządzając strzelaninę Policji z
nimi na placu.

Data: 2017-10-25 14:46:38
Autor: J.F.
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59ef9f64$0$5148$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 24-10-17 o 20:34, J.F. pisze:
Co oznacza że policja powinna zatrzymać osobników wymuszających
takie nielegalne zakazy siłą czy bronią.
A oni im powiedza ze to uzgodnione z naszym MSZ i policja sie bedzie
musiala grzecznie wycofac :-)

MSZ tu nie ma nic do rzeczy. Takie rzeczy uzgadnia się z miejscową
Policją przed rozpoczęciem. Natomiast sprawa ma drugi aspekt - czysto
taktyczny.

IMO to takie rzeczy uzgadnia sie z MSZ, a ten powiadamia MSW, ktory powiadamia komendanta.
Bo co - chcesz zalatwic z komendantem rejonowym prawo wwiezienia broni dla ochroniarzy wycieczki ?
Z komisariatami wzdluz calej trasy ?

Ochroniarze mogą przeginać - niezależnie od narodowości czasem im się
wydaje, że mogą wszytko - a na miejscu jest jeden patrol. Dokąd
ochroniarze nie "przeginają", to czasem lepiej nie reagować, bo z
gównianej sprawy może wyniknąć potężna awantura.

Szczegolnie jak patrol nie wie kto ma racje, a dogadac sie nie mozna z powodu jezykow :-)

Tu narodowość ochroniarzy nie ma nic do rzeczy. Z lokalnych przykładów:

Ma o tyle, ze izraelskie wycieczki sa standardowo ochraniane.
Inne jakos nie musza.
Na Okeciu tez zdaje sie maja wlasna kontrole i odprawe ..

Podobnie było z tymi izraelskimi wycieczkami, ale to raczej są sytuacje
sprzed lat. Teraz jest problem z ochroniarzami tureckimi, który trzeba
rozwiązać oczywiście, ale na pewno nie urządzając strzelaninę Policji z
nimi na placu.

Innymi slowy - zagraniczny ochroniarz ma zawsze racje, rozejsc sie obywatele, a pania o dowod prosze i bez awanturowania  :-)

J.

Data: 2017-10-25 07:00:34
Autor: przemek.jedrzejczak
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
-- Innymi slowy - zagraniczny ochroniarz ma zawsze racje, rozejsc sie obywatele, a pania o dowod prosze i bez awanturowania  :-)

a moze wylegitymowac i jesli sa na liscie poszukiwanych przez USA to wydac Amerykanom ? oni moga zatrzymac kazdego :-)

http://asbarez.com/164327/warrants-issued-for-erdogan-goons-dc-officials-confirm/

Data: 2017-10-25 07:01:17
Autor: przemek.jedrzejczak
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
Data: 2017-10-26 23:27:22
Autor: Robert Tomasik
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 25-10-17 o 14:46, J.F. pisze:

IMO to takie rzeczy uzgadnia sie z MSZ, a ten powiadamia MSW, ktory
powiadamia komendanta.
Bo co - chcesz zalatwic z komendantem rejonowym prawo wwiezienia broni
dla ochroniarzy wycieczki ?
Z komisariatami wzdluz calej trasy ?

Prawa do wwiezienia broni nie musisz z nikim załatwiać. jest odpowiednia
ustawa. Faceci mają odpowiednie papiery i tyle. Regularnie jeżdżę za
granicę z bronią i z nikim tego nie uzgadniam. mam mieć odpowiednie
zezwolenia ze sobą.

Ale prawo do wwiezienia broni nie jest równoznaczne z prawem do
urządzania jakiś szopek na obcym terenie. Jak planujesz takie zadania to
uzgadnia się to z miejscową Policją, a nie Ministrem. Są odpowiednie
procedury. Nie będę na publicznym forum tego rozkminiał, bo Ci którzy
się tym zajmują wiedz to.

Ochroniarze mogą przeginać - niezależnie od narodowości czasem im się
wydaje, że mogą wszytko - a na miejscu jest jeden patrol. Dokąd
ochroniarze nie "przeginają", to czasem lepiej nie reagować, bo z
gównianej sprawy może wyniknąć potężna awantura.
Szczegolnie jak patrol nie wie wiele kto ma racje, a dogadac sie nie mozna z
powodu jezykow :-)

No właśnie. Dokąd nie zagraża to życiu ani zdrowi nikogo, to z
taktycznego punktu widzenia lepiej działać delikatnie. Jeśli nawet taka
ochrona przegina, to się szuka jej dowódcy i najpierw próbuje przekonać,
by sobie swoich ludzi sam ogarnął. I to tk działa na każdej impresie
masowej czy na styku współdziałania jakaś tam ochrona / Policja.

Wiele też zależy od tego,który taktycznie dowodzi po stronie Policji.
Trzeba po prostu wyczucia, by z jednej strony dać Ochronie robić swoje,
a z drugiej od razu wyjaśnić, że mają to robić w granicach prawa i tyle.
Czasem trzeba łatać niedoróbki organizatorów. A czasem trzeba tupnąć
nogą, bo ochroniarze też ludzie i błądzą czasem.

Tu narodowość ochroniarzy nie ma nic do rzeczy. Z lokalnych przykładów:

Ma o tyle, ze izraelskie wycieczki sa standardowo ochraniane.
Inne jakos nie musza.
Na Okeciu tez zdaje sie maja wlasna kontrole i odprawe ..

Miałem okazję współpracować z tymi ich ochronami i mile to wspominam.
Trzeba im pokazać właściwe miejsce w szeregu i tyle. Oni próbują
realizować własne procedury. Czasem to nie przystaje do naszych realiów
lub prawa. W tych ochronach jest wielu tamtejszych mundurowych i wydaje
im się, ze ruchem mogą w Polsce kierować. Wystarczy im wyjaśnić kilka spraw.

Natomiast osobną sprawą są różnej maści prowokatorzy i kretyni próbujący
po prostu "coś udowodnić". Wystarczy generalnie uszanować ich
udziwnienia. Chcą sobie w dziwnych naktryciach głowy biegać, to co to
komu przeszkadza?

Podobnie było z tymi izraelskimi wycieczkami, ale to raczej są sytuacje
sprzed lat. Teraz jest problem z ochroniarzami tureckimi, który trzeba
rozwiązać oczywiście, ale na pewno nie urządzając strzelaninę Policji z
nimi na placu.
Innymi slowy - zagraniczny ochroniarz ma zawsze racje, rozejsc sie
obywatele, a pania o dowod prosze i bez awanturowania  :-)

Każdy ochroniarz ma racje. Jak nie ma, to pisz skargę, a nie urządzaj
pyskówek.

Data: 2017-10-27 00:18:22
Autor: J.F.
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
Dnia Thu, 26 Oct 2017 23:27:22 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
W dniu 25-10-17 o 14:46, J.F. pisze:
IMO to takie rzeczy uzgadnia sie z MSZ, a ten powiadamia MSW, ktory
powiadamia komendanta.
Bo co - chcesz zalatwic z komendantem rejonowym prawo wwiezienia broni
dla ochroniarzy wycieczki ?
Z komisariatami wzdluz calej trasy ?

Prawa do wwiezienia broni nie musisz z nikim załatwiać. jest odpowiednia
ustawa. Faceci mają odpowiednie papiery i tyle. Regularnie jeżdżę za
granicę z bronią i z nikim tego nie uzgadniam. mam mieć odpowiednie
zezwolenia ze sobą.

Ustawa na unijnych przepisach ?

Do Izraela chyba tak prosto bys nie wwiozl :-)
Ale "dyplomata" chyba moze.

Ale prawo do wwiezienia broni nie jest równoznaczne z prawem do
urządzania jakiś szopek na obcym terenie. Jak planujesz takie zadania to
uzgadnia się to z miejscową Policją, a nie Ministrem. Są odpowiednie
procedury. Nie będę na publicznym forum tego rozkminiał, bo Ci którzy
się tym zajmują wiedz to.

Nie lepiej odgornie ?
Szczegolnie, jesli powinno byc to dogadane przed przyjazdem.

Ochroniarze mogą przeginać - niezależnie od narodowości czasem im się
wydaje, że mogą wszytko - a na miejscu jest jeden patrol. Dokąd
ochroniarze nie "przeginają", to czasem lepiej nie reagować, bo z
gównianej sprawy może wyniknąć potężna awantura.
Szczegolnie jak patrol nie wie wiele kto ma racje, a dogadac sie nie mozna z
powodu jezykow :-)

No właśnie. Dokąd nie zagraża to życiu ani zdrowi nikogo, to z
taktycznego punktu widzenia lepiej działać delikatnie. Jeśli nawet taka
ochrona przegina, to się szuka jej dowódcy i najpierw próbuje przekonać,
by sobie swoich ludzi sam ogarnął. I to tk działa na każdej impresie
masowej czy na styku współdziałania jakaś tam ochrona / Policja.

Wiele też zależy od tego,który taktycznie dowodzi po stronie Policji.
Trzeba po prostu wyczucia, by z jednej strony dać Ochronie robić swoje,
a z drugiej od razu wyjaśnić, że mają to robić w granicach prawa i tyle.
Czasem trzeba łatać niedoróbki organizatorów. A czasem trzeba tupnąć
nogą, bo ochroniarze też ludzie i błądzą czasem.

Tu narodowość ochroniarzy nie ma nic do rzeczy. Z lokalnych przykładów:

Ma o tyle, ze izraelskie wycieczki sa standardowo ochraniane.
Inne jakos nie musza.
Na Okeciu tez zdaje sie maja wlasna kontrole i odprawe ..

Miałem okazję współpracować z tymi ich ochronami i mile to wspominam.
Trzeba im pokazać właściwe miejsce w szeregu i tyle. Oni próbują
realizować własne procedury. Czasem to nie przystaje do naszych realiów
lub prawa. W tych ochronach jest wielu tamtejszych mundurowych i wydaje
im się, ze ruchem mogą w Polsce kierować. Wystarczy im wyjaśnić kilka spraw.

Komendant moze im pozwolic z bronia biegac po ulicy, a stanac na
skrzyzowaniu nie moze pozwolic ? Co za czasy :-)

Natomiast osobną sprawą są różnej maści prowokatorzy i kretyni próbujący
po prostu "coś udowodnić". Wystarczy generalnie uszanować ich
udziwnienia. Chcą sobie w dziwnych naktryciach głowy biegać, to co to
komu przeszkadza?

no ale widzisz, ze nie o to chodzi - stoisz sobie z transparentem,  a
ktos go wyrywa. Idziesz chodnikiem, a ktos mowi ze dzis tu nie wolno.
Jedziesz samochodem, a ktos ... no przeciez nie ma prawa cie
zatrzymac, zgodnie z tym co napisales :-)

Podobnie było z tymi izraelskimi wycieczkami, ale to raczej są sytuacje
sprzed lat. Teraz jest problem z ochroniarzami tureckimi, który trzeba
rozwiązać oczywiście, ale na pewno nie urządzając strzelaninę Policji z
nimi na placu.
Innymi slowy - zagraniczny ochroniarz ma zawsze racje, rozejsc sie
obywatele, a pania o dowod prosze i bez awanturowania  :-)
Każdy ochroniarz ma racje. Jak nie ma, to pisz skargę, a nie urządzaj
pyskówek.

Na publicznym terenie ? Nie pomyliles ochroniarza z policjantem ?

J.

Data: 2017-10-27 20:42:40
Autor: Robert Tomasik
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 27-10-17 o 00:18, J.F. pisze:

Prawa do wwiezienia broni nie musisz z nikim załatwiać. jest odpowiednia
ustawa. Faceci mają odpowiednie papiery i tyle. Regularnie jeżdżę za
granicę z bronią i z nikim tego nie uzgadniam. mam mieć odpowiednie
zezwolenia ze sobą.

Ustawa na unijnych przepisach ?

Przybliżysz, co masz na myśli?

Do Izraela chyba tak prosto bys nie wwiozl :-)

Kwestia posiadania odpowiednich dokumentów.

Ale "dyplomata" chyba moze.

Nie znam Izraelskiego prawa. Mogę się wypowiadać za Polskę.

Ale prawo do wwiezienia broni nie jest równoznaczne z prawem do
urządzania jakiś szopek na obcym terenie. Jak planujesz takie zadania to
uzgadnia się to z miejscową Policją, a nie Ministrem. Są odpowiednie
procedury. Nie będę na publicznym forum tego rozkminiał, bo Ci którzy
się tym zajmują wiedz to.
Nie lepiej odgornie ?
Szczegolnie, jesli powinno byc to dogadane przed przyjazdem.

Nie. Bo na miejscu będzie dowodzić Powiat, góra Województwo. Oczywiście
czasem to i moc ustawy ma, jak w wypadku ŚDM.

Miałem okazję współpracować z tymi ich ochronami i mile to wspominam.
Trzeba im pokazać właściwe miejsce w szeregu i tyle. Oni próbują
realizować własne procedury. Czasem to nie przystaje do naszych realiów
lub prawa. W tych ochronach jest wielu tamtejszych mundurowych i wydaje
im się, ze ruchem mogą w Polsce kierować. Wystarczy im wyjaśnić kilka spraw.
Komendant moze im pozwolic z bronia biegac po ulicy, a stanac na
skrzyzowaniu nie moze pozwolic ? Co za czasy :-)

Komendant tu na nic pozwalać nie może. To normuje kilka ustaw. Ponieważ
piszemy ogólnie, to nie chce mi się rozkminiać publicznie.

Natomiast osobną sprawą są różnej maści prowokatorzy i kretyni próbujący
po prostu "coś udowodnić". Wystarczy generalnie uszanować ich
udziwnienia. Chcą sobie w dziwnych naktryciach głowy biegać, to co to
komu przeszkadza?
no ale widzisz, ze nie o to chodzi - stoisz sobie z transparentem,  a
ktos go wyrywa. Idziesz chodnikiem, a ktos mowi ze dzis tu nie wolno.
Jedziesz samochodem, a ktos ... no przeciez nie ma prawa cie
zatrzymac, zgodnie z tym co napisales :-)

Wiesz, ale ja już różnych kretynów przerabiałem i jakoś żaden z nich nie
był ochroniarzem izraelskim. W Bieczu, zanim zbudowali obwodnicę
regularnie w niedziele ruchem kierował miejscowy ksiądz zatrzymując na
krajówce ruch, by wierni z kościoła wyjechać mogli.

Przejrzyj forum kolejowe, jak kilka lat temu regularnie były afery o
fotografowanie na kolei. Aż Dyrektor Generalny PKP musiał pismo napisać,
ze nie jest zakazane - tu SOK-iści się wygłupiali. Zresztą afer o
zakazywanie fotografowania było wiele więcej. Sąd musiał wyprostować
obsługę muzeów (chyba o Pieskową Skałę poszło) i wymagało to dopiero
postawienia się przez jakiegoś adwokata.

Każdy ochroniarz ma racje. Jak nie ma, to pisz skargę, a nie urządzaj
pyskówek.
Na publicznym terenie ? Nie pomyliles ochroniarza z policjantem ?

No właśnie nadal nie. To wynika po prostu z dość prostej konstatacji.
Ochroniarz skoro już postanowił się wydurniać, to co możesz zrobić?
Zastrzelisz idiotę? Będziesz się z nim bił? Czasem rozmowa z dowódcą
ochrony, albo organizatorem pomaga, ale jak nie, to n miejscu nic nie
poradzisz. Nadzór nad tymi formacjami ma Komendant Wojewódzki Policji,
ale to nadzór administracyjny. Zostaje albo skarga w trybie
administracyjnym, albo zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa
przekroczenia uprawnień w drastycznych wypadkach.

No i pozostaje jeszcze jeden aspekt. To działa na ochroniarzy. Z
bojówkami ochronopodobnymi trudniej. Najlepiej starać się dokumentować
poprzez sfotografowanie, nagranie.

Data: 2017-10-24 22:07:09
Autor: Robert Tomasik
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 24-10-17 o 20:27, RadoslawF pisze:

Tam nie było prezydentów tylko wycieczka młodzieży.
I nikt wcześniej nie ogłaszał że będą zamknięte ulice czy
jakieś przybytki z powodu prezydenta.
Co oznacza że policja powinna zatrzymać osobników wymuszających
takie nielegalne zakazy siłą czy bronią.

Ty byś tylko wojny wywoływał. Poza Tobą to niewielu ludziom po prostu
przeszkadza. Nikt nie będzie urządzał strzelaniny z jakimiś dyplomatami
tylko po to, byś sobie mógł pochodzić swobodnie. Przestępstwo zmuszania
do określonego zachowania jest ścigane na wniosek. Nie ma wniosku, nie
ma problemu.

Sądzę, że opisywane przez Ciebie zdarzenia należało by badać w oparciu o
Ustawę o ochronie osób i mienia, wynikające z niej uprawnienia oraz
ewentualne przekroczenie uprawnień w tym zakresie. Może o
bezpieczeństwie imprez masowych. Miałem okazje takie wycieczki oglądać z
bliska, bo sporo ich do naszego miasta przyjeżdża, ale nigdy nie
widziałem, by owi ochroniarze przeginali.

Znowu będziesz pisał, że kogoś tam bronię, coś ukrywam. Ale ustalmy
jedno na wstępie. Widziałeś kiedykolwiek naganne zachowania tej ochrony,
czy opierasz się na materiałach prasowych / internetowych? Bo w
materiałach prasowych, to ja już wiele bredni widziałem.

Ale to nie była wycieczka amerykańskich prezydentów czy papieży
tylko młodzieży z Izraela. I nikt wcześniej nie ogłaszał zamknięcia
jakiegoś terenu jak w przypadku wizyt prezydentów czy papieży.

Jak przedszkolanka staje w poprzek przejścia dla pieszych, by grupa w
całości bezpiecznie przeszła, to też Policjant powinien ją zastrzelić?
Czy uważasz, że ponieważ jest Polką, to jej wolno?

Data: 2017-10-25 01:46:53
Autor: RadoslawF
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 2017-10-24 o 22:07, Robert Tomasik pisze:

Tam nie było prezydentów tylko wycieczka młodzieży.
I nikt wcześniej nie ogłaszał że będą zamknięte ulice czy
jakieś przybytki z powodu prezydenta.
Co oznacza że policja powinna zatrzymać osobników wymuszających
takie nielegalne zakazy siłą czy bronią.

Ty byś tylko wojny wywoływał. Poza Tobą to niewielu ludziom po prostu
przeszkadza. Nikt nie będzie urządzał strzelaniny z jakimiś dyplomatami
tylko po to, byś sobie mógł pochodzić swobodnie. Przestępstwo zmuszania
do określonego zachowania jest ścigane na wniosek. Nie ma wniosku, nie
ma problemu.

Dlaczego zaraz wojny? Gdzieś twierdziłem że macie do niech strzelać?

Sądzę, że opisywane przez Ciebie zdarzenia należało by badać w oparciu o
Ustawę o ochronie osób i mienia, wynikające z niej uprawnienia oraz
ewentualne przekroczenie uprawnień w tym zakresie. Może o
bezpieczeństwie imprez masowych. Miałem okazje takie wycieczki oglądać z
bliska, bo sporo ich do naszego miasta przyjeżdża, ale nigdy nie
widziałem, by owi ochroniarze przeginali.

I to że nie widziałeś ma stanowić dowód że dziennikarze napisali
nieprawdę?

Znowu będziesz pisał, że kogoś tam bronię, coś ukrywam. Ale ustalmy
jedno na wstępie. Widziałeś kiedykolwiek naganne zachowania tej ochrony,
czy opierasz się na materiałach prasowych / internetowych? Bo w
materiałach prasowych, to ja już wiele bredni widziałem.

Mam szczęście nie mieszkać w Krakowie.

Ale to nie była wycieczka amerykańskich prezydentów czy papieży
tylko młodzieży z Izraela. I nikt wcześniej nie ogłaszał zamknięcia
jakiegoś terenu jak w przypadku wizyt prezydentów czy papieży.

Jak przedszkolanka staje w poprzek przejścia dla pieszych, by grupa w
całości bezpiecznie przeszła, to też Policjant powinien ją zastrzelić?
Czy uważasz, że ponieważ jest Polką, to jej wolno?

Nie widzisz różnicy między przedszkolanką stojąca na pasach podczas
przejścia dzieci przez jezdnie a ochroniarzem który blokuje chodnik
i nie wpuszcza mieszkańców pod ich kamienicę?


Pozdrawiam

Data: 2017-10-26 23:10:45
Autor: Robert Tomasik
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 25-10-17 o 01:46, RadoslawF pisze:

Ty byś tylko wojny wywoływał. Poza Tobą to niewielu ludziom po prostu
przeszkadza. Nikt nie będzie urządzał strzelaniny z jakimiś dyplomatami
tylko po to, byś sobie mógł pochodzić swobodnie. Przestępstwo zmuszania
do określonego zachowania jest ścigane na wniosek. Nie ma wniosku, nie
ma problemu.
Dlaczego zaraz wojny? Gdzieś twierdziłem że macie do niech strzelać?

Toteż nota dyplomatyczna będzie odpowiednią reakcją.

I to że nie widziałeś ma stanowić dowód że dziennikarze napisali
nieprawdę?

Ależ nie. Po prostu moje wieloletnie doświadczenia w porównywaniu tego,
co widziałem i tego, co napisali podkopało moje zaufanie do tego, co
piszą. Być może oczywiście krzywdzę któregoś z nich. Może czasem piszą
prawdę. Ja po prostu w to nie wierzę. Gdybyś Ty napisał, ze widziałeś,
to bym ewentualnie dopytał o szczegóły i możemy dyskutować.

Jak przedszkolanka staje w poprzek przejścia dla pieszych, by grupa w
całości bezpiecznie przeszła, to też Policjant powinien ją zastrzelić?
Czy uważasz, że ponieważ jest Polką, to jej wolno?
Nie widzisz różnicy między przedszkolanką stojąca na pasach podczas
przejścia dzieci przez jezdnie a ochroniarzem który blokuje chodnik
i nie wpuszcza mieszkańców pod ich kamienicę?

No właśnie niespecjalną na poziomie taktycznym. Przy czym wiele zależy
od czasu. Co innego utworzenie korytarza, by chronieni sobie przeszli, a
co innego blokowanie ulicy na pół dnia. Ale nadal nie widzę miejsca do
interwencji pojedynczego patrolu, bo się zrobi przepychanka. "Działę"
powinien chwycić organizator.

Inaczej ma się tu sprawa z tym odbieraniem transparentów, które było
początkiem tego wątku. Tu już mamy do czynienia z przestępstwem i jeśli
policjanci to widzieli, to powinni na poziomie taktycznym interweniować.
Chyba, że działo się to wydzielonym i dozorowanym przez tę drugą
formację terenie - bo tego nie wiem. Albo, ze były inne istotne
taktyczne powody, że tego nie dało się zrobić. Bo przyznasz, że żadnych
trwałych następstw zabrania jakiś szmat z napisami nie ma. Dlatego
trzeba by policjantów zapytać.

Na meczu - bo zasada jest analogiczna - jeśli nawet ochrona popełnia
błąd, to nie wyślesz policjanta, by ich tam ustawiał. No chyba, że
zagrożone byłoby życie albo zdrowie. Ale wówczas idziesz plutonem. Nie
wyślesz, bo zrobisz sobie taką taktyczną kaszanę, że może nawet ktoś
zginąć. Prościej udokumentować i później ścigać sprawcę.

Data: 2017-10-27 03:32:18
Autor: RadoslawF
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 2017-10-26 o 23:10, Robert Tomasik pisze:

Ty byś tylko wojny wywoływał. Poza Tobą to niewielu ludziom po prostu
przeszkadza. Nikt nie będzie urządzał strzelaniny z jakimiś dyplomatami
tylko po to, byś sobie mógł pochodzić swobodnie. Przestępstwo zmuszania
do określonego zachowania jest ścigane na wniosek. Nie ma wniosku, nie
ma problemu.
Dlaczego zaraz wojny? Gdzieś twierdziłem że macie do niech strzelać?

Toteż nota dyplomatyczna będzie odpowiednią reakcją.

Żeby ją napisać potrzeba jakiegoś meldunku z przebiegu zajścia.
A tu ciężko policje namówić aby poszła i przesłuchała strony zajścia.

I to że nie widziałeś ma stanowić dowód że dziennikarze napisali
nieprawdę?

Ależ nie. Po prostu moje wieloletnie doświadczenia w porównywaniu tego,
co widziałem i tego, co napisali podkopało moje zaufanie do tego, co
piszą. Być może oczywiście krzywdzę któregoś z nich. Może czasem piszą
prawdę. Ja po prostu w to nie wierzę. Gdybyś Ty napisał, ze widziałeś,
to bym ewentualnie dopytał o szczegóły i możemy dyskutować.

Jak przedszkolanka staje w poprzek przejścia dla pieszych, by grupa w
całości bezpiecznie przeszła, to też Policjant powinien ją zastrzelić?
Czy uważasz, że ponieważ jest Polką, to jej wolno?
Nie widzisz różnicy między przedszkolanką stojąca na pasach podczas
przejścia dzieci przez jezdnie a ochroniarzem który blokuje chodnik
i nie wpuszcza mieszkańców pod ich kamienicę?

No właśnie niespecjalną na poziomie taktycznym. Przy czym wiele zależy
od czasu. Co innego utworzenie korytarza, by chronieni sobie przeszli, a
co innego blokowanie ulicy na pół dnia. Ale nadal nie widzę miejsca do
interwencji pojedynczego patrolu, bo się zrobi przepychanka. "Działę"
powinien chwycić organizator.

Za porządek na ulicy odpowiada policja a nie mityczny organizator.

Inaczej ma się tu sprawa z tym odbieraniem transparentów, które było
początkiem tego wątku. Tu już mamy do czynienia z przestępstwem i jeśli
policjanci to widzieli, to powinni na poziomie taktycznym interweniować.
Chyba, że działo się to wydzielonym i dozorowanym przez tę drugą
formację terenie - bo tego nie wiem. Albo, ze były inne istotne
taktyczne powody, że tego nie dało się zrobić. Bo przyznasz, że żadnych
trwałych następstw zabrania jakiś szmat z napisami nie ma. Dlatego
trzeba by policjantów zapytać.

Na meczu - bo zasada jest analogiczna - jeśli nawet ochrona popełnia
błąd, to nie wyślesz policjanta, by ich tam ustawiał. No chyba, że
zagrożone byłoby życie albo zdrowie. Ale wówczas idziesz plutonem. Nie
wyślesz, bo zrobisz sobie taką taktyczną kaszanę, że może nawet ktoś
zginąć. Prościej udokumentować i później ścigać sprawcę.

Mecze odbywają się na terenie zamkniętym posiadającym własną ochronę.
Normalnie ulica nie jest terenem zamkniętym gdzie mają rządzić
ochroniarze zagranicznych wycieczek. I kto jak kto ale policjant
odpowiedzialny za te ulice powinien to wiedzieć a nie tworzyć
bezsensowne wymówki.


Pozdrawiam

Data: 2017-10-27 20:29:07
Autor: Robert Tomasik
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 27-10-17 o 03:32, RadoslawF pisze:

Ty byś tylko wojny wywoływał. Poza Tobą to niewielu ludziom po prostu
przeszkadza. Nikt nie będzie urządzał strzelaniny z jakimiś dyplomatami
tylko po to, byś sobie mógł pochodzić swobodnie. Przestępstwo zmuszania
do określonego zachowania jest ścigane na wniosek. Nie ma wniosku, nie
ma problemu.
Dlaczego zaraz wojny? Gdzieś twierdziłem że macie do niech strzelać?
Toteż nota dyplomatyczna będzie odpowiednią reakcją.
Żeby ją napisać potrzeba jakiegoś meldunku z przebiegu zajścia.
A tu ciężko policje namówić aby poszła i przesłuchała strony zajścia.

Rozumiem, że strony same się nie zgłoszą i policja ma je "łapać".
Zdecydujmy się, o czym piszemy. Czy chodzi Ci o reakcje na miejscu - tu
opisałem już, w czym problem, czy o reakcję procesową, która wymaga
złożenia zawiadomienia o przestępstwie.

No właśnie niespecjalną na poziomie taktycznym. Przy czym wiele zależy
od czasu. Co innego utworzenie korytarza, by chronieni sobie przeszli, a
co innego blokowanie ulicy na pół dnia. Ale nadal nie widzę miejsca do
interwencji pojedynczego patrolu, bo się zrobi przepychanka. "Działę"
powinien chwycić organizator.
Za porządek na ulicy odpowiada policja a nie mityczny organizator.

No właśnie nie do końca. Zajrzyj do Ustawy o imprezach masowych.

Mecze odbywają się na terenie zamkniętym posiadającym własną ochronę.
Normalnie ulica nie jest terenem zamkniętym gdzie mają rządzić
ochroniarze zagranicznych wycieczek. I kto jak kto ale policjant
odpowiedzialny za te ulice powinien to wiedzieć a nie tworzyć
bezsensowne wymówki.

Czasem ulica jest terenem imprezy masowej i tam rządzi organizator.
Pisałeś o Synagodze, a to nie ulica. Ma swojego właściciela. Ten może
regulować sposób korzystania z niej. Ale na pewno masz rację, że
generalnie w miejscu publicznym na pewno ochrona nie powinna utrudniać
osobom postronnym korzystania z miejsc publicznych, a Policja powinna
reagować na to.

Data: 2017-10-28 00:52:33
Autor: RadoslawF
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 2017-10-27 o 20:29, Robert Tomasik pisze:

Ty byś tylko wojny wywoływał. Poza Tobą to niewielu ludziom po prostu
przeszkadza. Nikt nie będzie urządzał strzelaniny z jakimiś dyplomatami
tylko po to, byś sobie mógł pochodzić swobodnie. Przestępstwo zmuszania
do określonego zachowania jest ścigane na wniosek. Nie ma wniosku, nie
ma problemu.
Dlaczego zaraz wojny? Gdzieś twierdziłem że macie do niech strzelać?
Toteż nota dyplomatyczna będzie odpowiednią reakcją.
Żeby ją napisać potrzeba jakiegoś meldunku z przebiegu zajścia.
A tu ciężko policje namówić aby poszła i przesłuchała strony zajścia.

Rozumiem, że strony same się nie zgłoszą i policja ma je "łapać".
Zdecydujmy się, o czym piszemy. Czy chodzi Ci o reakcje na miejscu - tu
opisałem już, w czym problem, czy o reakcję procesową, która wymaga
złożenia zawiadomienia o przestępstwie.

O reakcje na miejscu, do procesu nie dojdzie bo winowajca wyjedzie
i jeśli faktycznie będzie zagrożony to nie wróci.

No właśnie niespecjalną na poziomie taktycznym. Przy czym wiele zależy
od czasu. Co innego utworzenie korytarza, by chronieni sobie przeszli, a
co innego blokowanie ulicy na pół dnia. Ale nadal nie widzę miejsca do
interwencji pojedynczego patrolu, bo się zrobi przepychanka. "Działę"
powinien chwycić organizator.
Za porządek na ulicy odpowiada policja a nie mityczny organizator.

No właśnie nie do końca. Zajrzyj do Ustawy o imprezach masowych.

Kilkudziesięcioosobowa wycieczka z Izraela nie jest imprezą masową.

Mecze odbywają się na terenie zamkniętym posiadającym własną ochronę.
Normalnie ulica nie jest terenem zamkniętym gdzie mają rządzić
ochroniarze zagranicznych wycieczek. I kto jak kto ale policjant
odpowiedzialny za te ulice powinien to wiedzieć a nie tworzyć
bezsensowne wymówki.

Czasem ulica jest terenem imprezy masowej i tam rządzi organizator.
Pisałeś o Synagodze, a to nie ulica. Ma swojego właściciela. Ten może
regulować sposób korzystania z niej. Ale na pewno masz rację, że
generalnie w miejscu publicznym na pewno ochrona nie powinna utrudniać
osobom postronnym korzystania z miejsc publicznych, a Policja powinna
reagować na to.

I o to mi chodzi. Bo reakcje były na zasadzie nie wiem, nie widziałem
jak my się z nimi dogadamy.


Pozdrawiam

Data: 2017-10-28 19:46:41
Autor: Robert Tomasik
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 28-10-17 o 00:52, RadoslawF pisze:

Rozumiem, że strony same się nie zgłoszą i policja ma je "łapać".
Zdecydujmy się, o czym piszemy. Czy chodzi Ci o reakcje na miejscu - tu
opisałem już, w czym problem, czy o reakcję procesową, która wymaga
złożenia zawiadomienia o przestępstwie.
O reakcje na miejscu, do procesu nie dojdzie bo winowajca wyjedzie
i jeśli faktycznie będzie zagrożony to nie wróci.

No to trzeba by było go zatrzymać w areszcie. W wypadku dyplomaty dość
mało prawdopodobne. Jeśli policjanci nie widzieli zajścia i nikt sprawcy
nie sfotografował ani nie było tam monitoringu, to faktycznie cienko to
widzę w praktyce. Ale nie miej o to pretensji do Policji.

No właśnie nie do końca. Zajrzyj do Ustawy o imprezach masowych.
Kilkudziesięcioosobowa wycieczka z Izraela nie jest imprezą masową.

No to masz jeszcze kilka innych ustaw. Tam określono, co wolno, a co nie
i kiedy. Jeśli to nie była impreza masowa (zamykanie ulicy mi to raczej
sugeruje), to mamy Ustawę o ochronie osób i mienia. Ta podstaw do
zamykania ulic nie daje, ale do legitymowania w granicach chronionych
obiektów, czy ograniczania do nich dostępu już tak - i to by wyjaśniało
te historię z Synagogą.

Teraz trzeba by było jakiegoś wiarygodnego opisu sposobu użycia środków
przymusu przez ochroniarzy. Nie mam pomysłu na uzasadnienie kopania
leżącego na ziemi (resztę spokojnie da się ustawą uzasadnić), ale
chętnie bym usłyszał rzetelny opis, bo może zamiast kopać przydeptali
leżącemu stopę, by zablokować poderwanie się z ziemi, co już jest
dozwolone, a to już dziennikarz mógł spokojnie naciągnąć - zwłaszcza, ze
chyba sam tego nie widział i oparł się na opisie.

Przy czym ja nadal snuje jakieś domysły, ze tak mogło być. Bo zacząć
należy od tego, czy dysponent Synagogi wyraził zgodę na utrudnienia w
dostępie w czasie pobytu tej wycieczki. Jeśli nie, to ochroniarze
dopuścili się przestępstwa "zmuszania do określonego zachowania poprzez
użycie siły fizycznej".

We wszystkich tych wypadkach problemem jet to, że przeważnie w prasie
mamy przemyślane stanowisko jednej ze stron bez możliwości weryfikacji,
jak to wyglądało z drugiej strony. Dziennikarze na tym zerują, że
większości profesjonalistów nie chce się czytać tych ich głupot i tego
weryfikować w praktyce.

Czasem ulica jest terenem imprezy masowej i tam rządzi organizator.
Pisałeś o Synagodze, a to nie ulica. Ma swojego właściciela. Ten może
regulować sposób korzystania z niej. Ale na pewno masz rację, że
generalnie w miejscu publicznym na pewno ochrona nie powinna utrudniać
osobom postronnym korzystania z miejsc publicznych, a Policja powinna
reagować na to.
I o to mi chodzi. Bo reakcje były na zasadzie nie wiem, nie widziałem
jak my się z nimi dogadamy.

Po pierwsze w znanych mi wypadkach Ci ochroniarze jeżdżący do Polski
spokojnie mówią po polsku - przeważnie - bo pochodzą z polskich rodzin -
celowo tak dobierają. To wiele ułatwia im tu na miejscu, bo bariera
językowa, to nie tylko problem z Policją. Jak nie mówią, to mają tam
tłumacza. Ja tam nigdy nie miałem z nimi problemu. Problem - z tego co
wiem - zaczynał, jak im się pozwalało na zbyt dużo. No ale nikt nie jest
doskonały.

Generalnie, by tego fleima nie ciągnąć, to ustalmy, że problemy z
Żydowskimi, czy jakimikolwiek ochroniarzami nie są problemem
obowiązującego w Polsce prawa, tylko problemami związanymi z czynnikiem
ludzkim, czyli jego zastosowaniem. Co o zasady ochroniarze, jak się
biorą za pracę w Polsce, powinni polskie prawo znać. Oni tego prawa nie
znają i próbują stosować procedury ochrony, których ich nauczono. Po
kilku problemach z tego co wiem wyjeżdżający do polski są zapoznawani z
naszym prawem i od wielu lat problemów nie mamy.

Nie ma to żadnego związku z ochroniarzami tureckimi. Jeśli opis pań w
artykule jest ścisły, no to popełnili przestępstwo. Czy byli
ochroniarzami, czy nawet przechodniami. Ewentualnie można by zastosować
procedurę polegającą na przyjęciu, ze panie dopuściły się tymi hasłami
znieważenia głowy obcego państwa, a więc powinni je zatrzymać
obywatelsko / ująć i oddać w ręce Policji, a nie zabierać im
transparent. Nie podejmuję się oceny, na ile ów transparent spełnia
znamiona znieważenia, ale staram się przełożyć na prawo ich działania
taktyczne.

Teraz pytanie, czy zabrali im ten transparent, czy złożyli propozycję
"nie do odrzucenia", że panie oddają transparent, albo je zatrzymają i
przekażą Policji. Cos w stylu spuszczenia powietrza z opon przez
rowerzystę jadącego bez karty rowerowej czy świateł, zamiast mandatu.
Też nielegalne, ale trochę inaczej wygląda.

Data: 2017-10-28 23:58:12
Autor: RadoslawF
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 2017-10-28 o 19:46, Robert Tomasik pisze:

Rozumiem, że strony same się nie zgłoszą i policja ma je "łapać".
Zdecydujmy się, o czym piszemy. Czy chodzi Ci o reakcje na miejscu - tu
opisałem już, w czym problem, czy o reakcję procesową, która wymaga
złożenia zawiadomienia o przestępstwie.
O reakcje na miejscu, do procesu nie dojdzie bo winowajca wyjedzie
i jeśli faktycznie będzie zagrożony to nie wróci.

No to trzeba by było go zatrzymać w areszcie. W wypadku dyplomaty dość
mało prawdopodobne. Jeśli policjanci nie widzieli zajścia i nikt sprawcy
nie sfotografował ani nie było tam monitoringu, to faktycznie cienko to
widzę w praktyce. Ale nie miej o to pretensji do Policji.

A do kogo mam mieć do komunikacji miejskiej? Policja odpowiada
za bezpieczeństwo na ulicach to mam do policji.

No właśnie nie do końca. Zajrzyj do Ustawy o imprezach masowych.
Kilkudziesięcioosobowa wycieczka z Izraela nie jest imprezą masową.

No to masz jeszcze kilka innych ustaw. Tam określono, co wolno, a co nie
i kiedy. Jeśli to nie była impreza masowa (zamykanie ulicy mi to raczej
sugeruje), to mamy Ustawę o ochronie osób i mienia. Ta podstaw do
zamykania ulic nie daje, ale do legitymowania w granicach chronionych
obiektów, czy ograniczania do nich dostępu już tak - i to by wyjaśniało
te historię z Synagogą.

Bez żartów. Oni nie chronili synagogi tylko wycieczkę a pobicie
z kopaniem leżącego to jednak nie legitymowanie.

Teraz trzeba by było jakiegoś wiarygodnego opisu sposobu użycia środków
przymusu przez ochroniarzy. Nie mam pomysłu na uzasadnienie kopania
leżącego na ziemi (resztę spokojnie da się ustawą uzasadnić), ale
chętnie bym usłyszał rzetelny opis, bo może zamiast kopać przydeptali
leżącemu stopę, by zablokować poderwanie się z ziemi, co już jest
dozwolone, a to już dziennikarz mógł spokojnie naciągnąć - zwłaszcza, ze
chyba sam tego nie widział i oparł się na opisie.

Przy czym ja nadal snuje jakieś domysły, ze tak mogło być. Bo zacząć
należy od tego, czy dysponent Synagogi wyraził zgodę na utrudnienia w
dostępie w czasie pobytu tej wycieczki. Jeśli nie, to ochroniarze
dopuścili się przestępstwa "zmuszania do określonego zachowania poprzez
użycie siły fizycznej".

Nikt ich za to nie zatrzymał a ambasada załatwiła z poszkodowanym
odszkodowanie i nie wniósł oskarżenia.

We wszystkich tych wypadkach problemem jet to, że przeważnie w prasie
mamy przemyślane stanowisko jednej ze stron bez możliwości weryfikacji,
jak to wyglądało z drugiej strony. Dziennikarze na tym zerują, że
większości profesjonalistów nie chce się czytać tych ich głupot i tego
weryfikować w praktyce.

Bywa i tak. Ale czytałem też o forsowaniu zamkniętej bramy autobusem
bo wycieczka za późno dojechała a obiekt zamknięto. Policja nawet
kierowcy za to nie zatrzymała.

Czasem ulica jest terenem imprezy masowej i tam rządzi organizator.
Pisałeś o Synagodze, a to nie ulica. Ma swojego właściciela. Ten może
regulować sposób korzystania z niej. Ale na pewno masz rację, że
generalnie w miejscu publicznym na pewno ochrona nie powinna utrudniać
osobom postronnym korzystania z miejsc publicznych, a Policja powinna
reagować na to.
I o to mi chodzi. Bo reakcje były na zasadzie nie wiem, nie widziałem
jak my się z nimi dogadamy.

Po pierwsze w znanych mi wypadkach Ci ochroniarze jeżdżący do Polski
spokojnie mówią po polsku - przeważnie - bo pochodzą z polskich rodzin -
celowo tak dobierają. To wiele ułatwia im tu na miejscu, bo bariera
językowa, to nie tylko problem z Policją. Jak nie mówią, to mają tam
tłumacza. Ja tam nigdy nie miałem z nimi problemu. Problem - z tego co
wiem - zaczynał, jak im się pozwalało na zbyt dużo. No ale nikt nie jest
doskonały.

Generalnie, by tego fleima nie ciągnąć, to ustalmy, że problemy z
Żydowskimi, czy jakimikolwiek ochroniarzami nie są problemem
obowiązującego w Polsce prawa, tylko problemami związanymi z czynnikiem
ludzkim, czyli jego zastosowaniem. Co o zasady ochroniarze, jak się
biorą za pracę w Polsce, powinni polskie prawo znać. Oni tego prawa nie
znają i próbują stosować procedury ochrony, których ich nauczono. Po
kilku problemach z tego co wiem wyjeżdżający do polski są zapoznawani z
naszym prawem i od wielu lat problemów nie mamy.

Powiedział bym że to niechęć egzekwowania obowiązującego prawa przez
policję. Stanąć z fotoradarem i trzepać mandaty potrafią, obronić
obywateli już nie bardzo.

Nie ma to żadnego związku z ochroniarzami tureckimi. Jeśli opis pań w
artykule jest ścisły, no to popełnili przestępstwo. Czy byli
ochroniarzami, czy nawet przechodniami. Ewentualnie można by zastosować
procedurę polegającą na przyjęciu, ze panie dopuściły się tymi hasłami
znieważenia głowy obcego państwa, a więc powinni je zatrzymać
obywatelsko / ująć i oddać w ręce Policji, a nie zabierać im
transparent. Nie podejmuję się oceny, na ile ów transparent spełnia
znamiona znieważenia, ale staram się przełożyć na prawo ich działania
taktyczne.

Teraz pytanie, czy zabrali im ten transparent, czy złożyli propozycję
"nie do odrzucenia", że panie oddają transparent, albo je zatrzymają i
przekażą Policji. Cos w stylu spuszczenia powietrza z opon przez
rowerzystę jadącego bez karty rowerowej czy świateł, zamiast mandatu.
Też nielegalne, ale trochę inaczej wygląda.

Akurat z ochroniarzami Tureckimi będzie mocno prawdopodobne że działali
w terenie im przydzielonym do ochrony na zasadzie porozumienia z Policją.
I powiedział bym że w porównaniu do tego co zrobili w USA u nas było
grzecznie i spokojnie.


Pozdrawiam

Data: 2017-10-22 12:50:56
Autor: Robert Tomasik
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 22-10-17 o 12:47, A. Filip pisze:

Dokąd mają paszporty dyplomatyczne, mają ją legalnie.

Jak rozumiem z samego posiadania paszportu dyplomatycznego nie wynika
_automatycznie_ uznanie statusu dyplomatycznego przez kraj w którym dana
osoba przebywa.  Służby graniczne nie mogą po zobaczeniu paszportu
kazać jego posiadaczowi spierdalać z powrotem ze swoim gnatem w kieszeni?

No nie z bardzo mogą.

Sprowadza się to do tego czy Polska jako kraj uznała status
dyplomatyczny "ochroniarzy z dyplomatycznymi paszportami".
Uznała de iure albo de facto.

NA całym świecie tak jest, tylko niewielu dyplomatów bierze udział w
mordobiciach.

Data: 2017-10-22 13:04:55
Autor: A. Filip
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
W dniu 22-10-17 o 12:47, A. Filip pisze:

Dokąd mają paszporty dyplomatyczne, mają ją legalnie.

Jak rozumiem z samego posiadania paszportu dyplomatycznego nie wynika
_automatycznie_ uznanie statusu dyplomatycznego przez kraj w którym dana
osoba przebywa.  Służby graniczne nie mogą po zobaczeniu paszportu
kazać jego posiadaczowi spierdalać z powrotem ze swoim gnatem w kieszeni?

No nie z bardzo mogą.

Czyli tysiące uzbrojonych ruskich dyplomatów musieliby wpuścić? ;-)
Bez dojścia do aż tej granicy Straż Graniczna może i powinna w
wątpliwych przypadkach obijać _swoją_ dupę blachą i zwalać decyzję na
kogo innego przez przetrzymanie "dyplomaty" na granicy.

Izraelscy ochroniarze długiej serii (szkolnych) wycieczek i tureccy
ochroniarze prezydenta Turcji (aż 18 oskarżonych o pobicie w USA) to
IMHO już tyle że trzeba choć trochę _chcieć_ uznać ich status
dyplomatyczny o ile się nie jest niekompetentnym debilem.

Sprowadza się to do tego czy Polska jako kraj uznała status
dyplomatyczny "ochroniarzy z dyplomatycznymi paszportami".
Uznała de iure albo de facto.

NA całym świecie tak jest, tylko niewielu dyplomatów bierze udział w
mordobiciach.

A dyskutujemy w tym wątku o "dyplomatach" aż straszliwie trudnych do
odróżnienia od normalnych dyplomatów?

--
A. Filip
| Każde grabie do siebie grabią.  (Przysłowie polskie)

Data: 2017-10-22 13:20:19
Autor: Robert Tomasik
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 22-10-17 o 13:04, A. Filip pisze:


Czyli tysiące uzbrojonych ruskich dyplomatów musieliby wpuścić? ;-)

Ilość owych dyplomatów można normować w umowach. Przecież US z Rosją
właśnie wymieniali się na takie uprzejmości. Po za tym to upoważnia do
wwozu broni "do ochrony osobistej", a to w Polsce pistolet / rewolwer.

Bez dojścia do aż tej granicy Straż Graniczna może i powinna w
wątpliwych przypadkach obijać _swoją_ dupę blachą i zwalać decyzję na
kogo innego przez przetrzymanie "dyplomaty" na granicy.

Tu jest wiele niedogodności.

Izraelscy ochroniarze długiej serii (szkolnych) wycieczek i tureccy
ochroniarze prezydenta Turcji (aż 18 oskarżonych o pobicie w USA) to
IMHO już tyle że trzeba choć trochę _chcieć_ uznać ich status
dyplomatyczny o ile się nie jest niekompetentnym debilem.

Co do tureckich ochroniarzy, to nie mam zielonego pojęcia, jak jest ich
status w Polsce. Jakikolwiek by nie był, rozbojów im dokonywać nie
wolno. Ewentualnie otwartym pozostaje, czy można ich sądzić w Polsce,
czy jedynie pozostaje nota dyplomatyczna.

Sprowadza się to do tego czy Polska jako kraj uznała status
dyplomatyczny "ochroniarzy z dyplomatycznymi paszportami".
Uznała de iure albo de facto.

NA całym świecie tak jest, tylko niewielu dyplomatów bierze udział w
mordobiciach.

A dyskutujemy w tym wątku o "dyplomatach" aż straszliwie trudnych do
odróżnienia od normalnych dyplomatów?

Tu nie ma mniej, lub bardziej normalnych. Poczytaj choćby Suworowa, jak
Rosja rozwiązała problem wydając szpiegom paszporty dyplomatyczne. Też
ich nie sądzi się, a jedynie wydala.

Data: 2017-10-22 13:36:13
Autor: A. Filip
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
W dniu 22-10-17 o 13:04, A. Filip pisze:
...
A dyskutujemy w tym wątku o "dyplomatach" aż straszliwie trudnych do
odróżnienia od normalnych dyplomatów?

Tu nie ma mniej, lub bardziej normalnych. Poczytaj choćby Suworowa, jak
Rosja rozwiązała problem wydając szpiegom paszporty dyplomatyczne. Też
ich nie sądzi się, a jedynie wydala.

A dlaczego zjeżdżasz z dyplo-ochroniarzy na dyplo-szpiegów?
Dyplo-szpiedzy są przyjmowani na zasadzie wiemy/podejrzewamy+ ale
tolerujemy żeby samemu "wysyłać na zasadzie wzajemności".  Tylko niby
Rosja to robi bo inni to idioci (całkowicie) marnujący taką szansę?

Po za tym IMHO jest duża różnica między osobą _wpuszczoną_ "jako
dyplomata" (konsekwencje uznanie statusu dyplomatycznego przy
wpuszczeniu do kraju) a osobą nie wpuszczoną jako dyplomata (odmowa
uznania statusu dyplomatycznego "jeszcze przed startem").

--
A. Filip
| Gniewliwy szybko się starzeje.  (Przysłowie ormiańskie)

Data: 2017-10-22 13:56:58
Autor: Robert Tomasik
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 22-10-17 o 13:36, A. Filip pisze:
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
W dniu 22-10-17 o 13:04, A. Filip pisze:
...
A dyskutujemy w tym wątku o "dyplomatach" aż straszliwie trudnych do
odróżnienia od normalnych dyplomatów?

Tu nie ma mniej, lub bardziej normalnych. Poczytaj choćby Suworowa, jak
Rosja rozwiązała problem wydając szpiegom paszporty dyplomatyczne. Też
ich nie sądzi się, a jedynie wydala.

A dlaczego zjeżdżasz z dyplo-ochroniarzy na dyplo-szpiegów?

Bo z prawnego punktu widzenia i jedni i drudzy popełniają przestępstwa
na terenie kraju, na którego terenie się znajdują.

Po za tym IMHO jest duża różnica między osobą _wpuszczoną_ "jako
dyplomata" (konsekwencje uznanie statusu dyplomatycznego przy
wpuszczeniu do kraju) a osobą nie wpuszczoną jako dyplomata (odmowa
uznania statusu dyplomatycznego "jeszcze przed startem").

Wiesz, odmowa wpuszczenia dyplomaty, to dość poważny wrogi krok.

Data: 2017-10-21 18:03:34
Autor: A. Filip
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
W dniu 21-10-17 o 01:31, RadoslawF pisze:

A policjantów ktoś zapytał? Bo oczywiście odbieranie komukolwiek
czegokolwiek wbrew prawu stanowi przestępstwo, tylko że
dziennikarz, to
nawet do tych kobiet nie dotarł - jak wynika z materiału - a
jedynie do
organizatorki protestu,która o zdarzeniu zaledwie słyszała.
Policjantów chiba nie, ale rzeczone kobiety - jak wynika z fragmentu
innego
artykułu o tym samym - jednak owszem:
http://wyborcza.pl/7,75398,22527229,tureckie-sluzby-bezpieczenstwa-zabraly-transparenty-uczestniczek.html

Jeśli było tak, jak opisują te kobiety, to oczywiście owe służby
działały bezprawnie. Tylko coś nie za bardzo wierzę w tę wersje
zdarzeń.
Jeżeli nawet nie naz BOR chronił Prezydenta Turcji, tylko jego własne
służby (bo tak bywa), to na pewno nie dalej,niż bezpośrednio przy
VIP-ie. Za skrajnie nieprawdopodobne uważam, by służby owe latały za
jakimiś oszołomami z transparentami. Prezydentowi Turcji
najprawdopodobniej "lata", co sobie myślą takie kobiety w tłumie.
O izraelskich ochroniarzach wycieczek z izreala tez pewnie nie
słyszałeś?
I to że mają broń pewnie też nie.
Widziałeś, by ochroniarz izraelski latał i dawał "po ryju" osobom, które
nie stwarzają zagrożenia bezpośredniego dla ochranianych osób? Mienie
chodzi o to, że nie mogą, tylko, że jest to sprzeczne z logiką i taktyką.
http://www.tur-info.pl/p/ak_id,21009,,izrael,ochroniarze,izraelscy_ochroniarze,krakow,kazimierz,mike_urbaniak,atak.html
I pewnie widział bo jeden z głośniejszych przypadków pobicia odbył się
przed kamerami i pokazywała go telewizja. Sprawcy nie aresztowano.

Mam ciekawsze rzeczy do oglądania. Jeśli chodzi o podlinkowany artykuł,
to owi pracownicy ochrony pracują w oparciu o ustawę, Tam są warunki
użycia środków przymusu.

Nie wiem jak jest teraz ale wtedy wyglądało na to że ci ochroniarze
mieli status dyplomatyczny żeby mogli ganiać po Polsce _uzbrojeni_ bez
"zwykłych" wymogów prawnych.  Jak wyszło przy okazji tamtych pobić
uznanie ich statusu dyplomatycznego niosło "uboczne skutki prawne".

Dobrymi chęciami droga do piekła jest wybrukowana.

Po ilu latach przedawnia się pobicie jak mamy ścigać ochroniarzy na
dyplomatycznych papierach?
[Zakładam że Tureccy ochroniarze *też* byli na dyplomatycznych papierach]

--
A. Filip
| Starość jest drugim dzieciństwem.  (Przysłowie ormiańskie)

Data: 2017-10-21 20:40:52
Autor: Robert Tomasik
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 21-10-17 o 18:03, A. Filip pisze:

Po ilu latach przedawnia się pobicie jak mamy ścigać ochroniarzy na
dyplomatycznych papierach?
[Zakładam że Tureccy ochroniarze *też* byli na dyplomatycznych papierach]

Na jakichkolwiek by papierach nie byli, to jeśli są ochroniarzami, to
nie jest to pobicie, tylko przekroczenie uprawnień. Ścigane z urzędu.
Pytanie, czy jesteśmy w stanie dowieść, że byli pracownikami ochrony.

Data: 2017-10-20 23:25:01
Autor: Kubuś Puchatek
kto odpowiada za porządek na ulicach w Pols ce
W dniu 20.10.2017 o 22:58 Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:

W dniu 19-10-17 o 10:37, Olin pisze:

A policjantów ktoś zapytał? Bo oczywiście odbieranie komukolwiek
czegokolwiek wbrew prawu stanowi przestępstwo, tylko że dziennikarz, to
nawet do tych kobiet nie dotarł - jak wynika z materiału - a jedynie do
organizatorki protestu,która o zdarzeniu zaledwie słyszała.
Policjantów chiba nie, ale rzeczone kobiety - jak wynika z fragmentu  innego
artykułu o tym samym - jednak owszem:
http://wyborcza.pl/7,75398,22527229,tureckie-sluzby-bezpieczenstwa-zabraly-transparenty-uczestniczek.html

Jeśli było tak, jak opisują te kobiety, to oczywiście owe służby
działały bezprawnie. Tylko coś nie za bardzo wierzę w tę wersje zdarzeń.
Jeżeli nawet nie naz BOR chronił Prezydenta Turcji, tylko jego własne
służby (bo tak bywa), to na pewno nie dalej,niż bezpośrednio przy
VIP-ie. Za skrajnie nieprawdopodobne uważam, by służby owe latały za
jakimiś oszołomami z transparentami. Prezydentowi Turcji

https://www.youtube.com/watch?v=8V1trmIEaIo ci to nie latają?
https://www.youtube.com/watch?v=DS2HnH5aOFQ i wypowiedzi protestantów.

najprawdopodobniej "lata", co sobie myślą takie kobiety w tłumie.


A na tym filmie https://www.youtube.com/watch?v=g_yZ1IG-9Wo to pizzę u  ochroniarza zamawiał, a te "kobiety z tłumu" przypadkowo na drodze do  pizzeri się znalazły.

Pozdrawiam
Kamil

P.S. A może to był kebab? Hmmm...

Data: 2017-10-21 00:45:40
Autor: Robert Tomasik
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 20-10-17 o 23:25, Kubuś Puchatek pisze:

A policjantów ktoś zapytał? Bo oczywiście odbieranie komukolwiek
czegokolwiek wbrew prawu stanowi przestępstwo, tylko że dziennikarz, to
nawet do tych kobiet nie dotarł - jak wynika z materiału - a jedynie do
organizatorki protestu,która o zdarzeniu zaledwie słyszała.
Policjantów chiba nie, ale rzeczone kobiety - jak wynika z fragmentu
innego
artykułu o tym samym - jednak owszem:
http://wyborcza.pl/7,75398,22527229,tureckie-sluzby-bezpieczenstwa-zabraly-transparenty-uczestniczek.html
Jeśli było tak, jak opisują te kobiety, to oczywiście owe służby
działały bezprawnie. Tylko coś nie za bardzo wierzę w tę wersje zdarzeń.
Jeżeli nawet nie naz BOR chronił Prezydenta Turcji, tylko jego własne
służby (bo tak bywa), to na pewno nie dalej,niż bezpośrednio przy
VIP-ie. Za skrajnie nieprawdopodobne uważam, by służby owe latały za
jakimiś oszołomami z transparentami. Prezydentowi Turcji
https://www.youtube.com/watch?v=8V1trmIEaIo ci to nie latają?
https://www.youtube.com/watch?v=DS2HnH5aOFQ i wypowiedzi protestantów.
najprawdopodobniej "lata", co sobie myślą takie kobiety w tłumie.
A na tym filmie https://www.youtube.com/watch?v=g_yZ1IG-9Wo to pizzę u
ochroniarza zamawiał, a te "kobiety z tłumu" przypadkowo na drodze do
pizzeri się znalazły.

Ostatni film mi nie chodzi, ale akurat nie do końca się zrozumieliśmy.
Nie chodzi mi o to, że służby za demonstrantami nie ganiają. Pewnie, ze
ganiają. Czy to mądre, czy nie, to już jest temat na przydługawą dyskusję.

Mnie chodzi o to, że jeśli nawet Prezydent Turcji przyjechał tu ze swoją
ochroną, to z kilkoma ludźmi, a resztę obstawia nasz BOR, Policja itd.
Za skrajnie nieprawdopodobne uważam, by ci ochroniarze występujący w
garstce ganiali za babami po ulicy, bo kto by w tym czasie chronił
prezydenta?

Data: 2017-10-20 19:35:12
Autor: witek
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
On 10/20/2017 5:45 PM, Robert Tomasik wrote:
W dniu 20-10-17 o 23:25, Kubuś Puchatek pisze:

A policjantów ktoś zapytał? Bo oczywiście odbieranie komukolwiek
czegokolwiek wbrew prawu stanowi przestępstwo, tylko że dziennikarz, to
nawet do tych kobiet nie dotarł - jak wynika z materiału - a jedynie do
organizatorki protestu,która o zdarzeniu zaledwie słyszała.
Policjantów chiba nie, ale rzeczone kobiety - jak wynika z fragmentu
innego
artykułu o tym samym - jednak owszem:
http://wyborcza.pl/7,75398,22527229,tureckie-sluzby-bezpieczenstwa-zabraly-transparenty-uczestniczek.html
Jeśli było tak, jak opisują te kobiety, to oczywiście owe służby
działały bezprawnie. Tylko coś nie za bardzo wierzę w tę wersje zdarzeń.
Jeżeli nawet nie naz BOR chronił Prezydenta Turcji, tylko jego własne
służby (bo tak bywa), to na pewno nie dalej,niż bezpośrednio przy
VIP-ie. Za skrajnie nieprawdopodobne uważam, by służby owe latały za
jakimiś oszołomami z transparentami. Prezydentowi Turcji
https://www.youtube.com/watch?v=8V1trmIEaIo ci to nie latają?
https://www.youtube.com/watch?v=DS2HnH5aOFQ i wypowiedzi protestantów.
najprawdopodobniej "lata", co sobie myślą takie kobiety w tłumie.
A na tym filmie https://www.youtube.com/watch?v=g_yZ1IG-9Wo to pizzę u
ochroniarza zamawiał, a te "kobiety z tłumu" przypadkowo na drodze do
pizzeri się znalazły.

Ostatni film mi nie chodzi, ale akurat nie do końca się zrozumieliśmy.
Nie chodzi mi o to, że służby za demonstrantami nie ganiają. Pewnie, ze
ganiają. Czy to mądre, czy nie, to już jest temat na przydługawą dyskusję.

Mnie chodzi o to, że jeśli nawet Prezydent Turcji przyjechał tu ze swoją
ochroną, to z kilkoma ludźmi, a resztę obstawia nasz BOR, Policja itd.
Za skrajnie nieprawdopodobne uważam, by ci ochroniarze występujący w
garstce ganiali za babami po ulicy, bo kto by w tym czasie chronił
prezydenta?


To w takim razie youtube ci coś inne filmiki odtwarza jeśli klikałeś w linki powyżej.

Data: 2017-10-21 01:24:48
Autor: RadoslawF
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 2017-10-21 o 00:45, Robert Tomasik pisze:

A policjantów ktoś zapytał? Bo oczywiście odbieranie komukolwiek
czegokolwiek wbrew prawu stanowi przestępstwo, tylko że dziennikarz, to
nawet do tych kobiet nie dotarł - jak wynika z materiału - a jedynie do
organizatorki protestu,która o zdarzeniu zaledwie słyszała.
Policjantów chiba nie, ale rzeczone kobiety - jak wynika z fragmentu
innego
artykułu o tym samym - jednak owszem:
http://wyborcza.pl/7,75398,22527229,tureckie-sluzby-bezpieczenstwa-zabraly-transparenty-uczestniczek.html
Jeśli było tak, jak opisują te kobiety, to oczywiście owe służby
działały bezprawnie. Tylko coś nie za bardzo wierzę w tę wersje zdarzeń.
Jeżeli nawet nie naz BOR chronił Prezydenta Turcji, tylko jego własne
służby (bo tak bywa), to na pewno nie dalej,niż bezpośrednio przy
VIP-ie. Za skrajnie nieprawdopodobne uważam, by służby owe latały za
jakimiś oszołomami z transparentami. Prezydentowi Turcji
https://www.youtube.com/watch?v=8V1trmIEaIo ci to nie latają?
https://www.youtube.com/watch?v=DS2HnH5aOFQ i wypowiedzi protestantów.
najprawdopodobniej "lata", co sobie myślą takie kobiety w tłumie.
A na tym filmie https://www.youtube.com/watch?v=g_yZ1IG-9Wo to pizzę u
ochroniarza zamawiał, a te "kobiety z tłumu" przypadkowo na drodze do
pizzeri się znalazły.

Ostatni film mi nie chodzi, ale akurat nie do końca się zrozumieliśmy.
Nie chodzi mi o to, że służby za demonstrantami nie ganiają. Pewnie, ze
ganiają. Czy to mądre, czy nie, to już jest temat na przydługawą dyskusję.

Mnie chodzi o to, że jeśli nawet Prezydent Turcji przyjechał tu ze swoją
ochroną, to z kilkoma ludźmi, a resztę obstawia nasz BOR, Policja itd.
Za skrajnie nieprawdopodobne uważam, by ci ochroniarze występujący w
garstce ganiali za babami po ulicy, bo kto by w tym czasie chronił
prezydenta?

Ile to dla ciebie jest garstka skoro za pobicie demonstrantów w USA
postawiono zarzuty 18 ochroniarzom tureckiego prezydenta?
Tam lokalna policja interweniowała a nie przyglądała się.


Pozdrawiam

Data: 2017-10-21 09:53:53
Autor: Robert Tomasik
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 21-10-17 o 01:24, RadoslawF pisze:

Ile to dla ciebie jest garstka skoro za pobicie demonstrantów w USA
postawiono zarzuty 18 ochroniarzom tureckiego prezydenta?
Tam lokalna policja interweniowała a nie przyglądała się.

A u nas przyglądała się? Bo nigdzie nie wigdzie takiej informacji.

Data: 2017-10-21 12:09:30
Autor: RadoslawF
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 2017-10-21 o 09:53, Robert Tomasik pisze:

Ile to dla ciebie jest garstka skoro za pobicie demonstrantów w USA
postawiono zarzuty 18 ochroniarzom tureckiego prezydenta?
Tam lokalna policja interweniowała a nie przyglądała się.

A u nas przyglądała się? Bo nigdzie nie wigdzie takiej informacji.

Wedle "poszkodowanych" pań "stała i nic nie robiła".
I zanim napiszesz że u nas nie pobili to zrobili coś co nazywaliście
"zabór mienia".


Pozdrawiam

Data: 2017-10-21 16:22:36
Autor: Robert Tomasik
kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce
W dniu 21-10-17 o 12:09, RadoslawF pisze:

Ile to dla ciebie jest garstka skoro za pobicie demonstrantów w USA
postawiono zarzuty 18 ochroniarzom tureckiego prezydenta?
Tam lokalna policja interweniowała a nie przyglądała się.
A u nas przyglądała się? Bo nigdzie nie wigdzie takiej informacji.
Wedle "poszkodowanych" pań "stała i nic nie robiła".
I zanim napiszesz że u nas nie pobili to zrobili coś co nazywaliście
"zabór mienia".

Mnie to bardziej na rozbój albo zmuszanie do określonego zaufania wygląda.

kto odpowiada za porządek na ulicach w Polsce

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona