Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   kto robi fotki ?

kto robi fotki ?

Data: 2010-09-14 19:05:31
Autor: Bydlę
kto robi fotki ?
yoytek wrote:
to juz tak kazdy moze sobie zakupic sprzet i fotki robic ?

Tak.


oni to potem sprzedaja policji/strazy gminnej ?

Nie.


moga sie chowac ?

Tak.

moga to byc jabyc "dziwni prywatni ludzie ?

Tak.



--
Bydlę

Data: 2010-09-14 23:22:05
Autor: elmer radi radisson
kto robi fotki ?
On 2010-09-14 19:05, Bydlę wrote:

moga to byc jabyc "dziwni prywatni ludzie ?

Tak.

Z tym to jest jakiś wał, bo do obsługi FR potrzebne jest przeszkolenie
i uprawnienia, które niebiescy i SM nabywaja po przeszkoleniu w CSP.
Wiec jesli jest choc cien podejrzenia, ze urzadzenie postawily jakies
prywatne wiesniaki, co do ktorych nie ma pewnosci czy umieja chocby
jesc nozem i widelcem, to wypada sie pytac o pokazanie papierow
poswiadczajacych uprawnienia tego kto to urzadzenie obslugiwal. Inaczej
to jak dla mnie, to ciagnie wrecz proba wyludzenia. Aby to mialo cien
legalnosci, to w ich towarzystwie powinien byc chociaz uprawniony straznik.


--

memento lorem ipsum

Data: 2010-09-15 00:12:50
Autor: to
kto robi fotki ?
begin elmer radi radisson
moga to byc jabyc "dziwni prywatni ludzie ?

Tak.

Z tym to jest jakiś wał, bo do obsługi FR potrzebne jest przeszkolenie i
uprawnienia (...)

Ależ nie są potrzebne, możesz sobie kupić FR i fotografować nim w zasadzie co Ci się podoba. Do używania FR nie jest konieczna żadna licencja.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-09-15 11:22:37
Autor: elmer radi radisson
kto robi fotki ?
On 2010-09-15 02:12, to wrote:

Ależ nie są potrzebne, możesz sobie kupić FR i fotografować nim w
zasadzie co Ci się podoba. Do używania FR nie jest konieczna żadna
licencja.

To wiadomo.  Fotopamiatkarstwo dobrowolne takie jak z niedzwiedziem w
Zakopanem. Tyle, ze nie ma podstaw zeby sie powolywac na jakas
legalnosc takiego dokumentu jako dowodu wykroczenia.


--

memento lorem ipsum

Data: 2010-09-15 10:07:52
Autor: to
kto robi fotki ?
begin elmer radi radisson
To wiadomo.  Fotopamiatkarstwo dobrowolne takie jak z niedzwiedziem w
Zakopanem. Tyle, ze nie ma podstaw zeby sie powolywac na jakas legalnosc
takiego dokumentu jako dowodu wykroczenia.

No nie ma. ;)

--
ignorance is bliss

Data: 2010-09-15 08:51:12
Autor: Andrzej Lawa
kto robi fotki ?
W dniu 14.09.2010 23:22, elmer radi radisson pisze:
On 2010-09-14 19:05, Bydlę wrote:

moga to byc jabyc "dziwni prywatni ludzie ?

Tak.

Z tym to jest jakiś wał, bo do obsługi FR potrzebne jest przeszkolenie
i uprawnienia, które niebiescy i SM nabywaja po przeszkoleniu w CSP.

Ojej. I co grozi za używanie bez?

Wiec jesli jest choc cien podejrzenia, ze urzadzenie postawily jakies
prywatne wiesniaki, co do ktorych nie ma pewnosci czy umieja chocby
jesc nozem i widelcem, to wypada sie pytac o pokazanie papierow
poswiadczajacych uprawnienia tego kto to urzadzenie obslugiwal.

A na jakiej podstawie?

Inaczej
to jak dla mnie, to ciagnie wrecz proba wyludzenia. Aby to mialo cien
legalnosci, to w ich towarzystwie powinien byc chociaz uprawniony straznik.

Jakiego wyłudzenia?

Stoją sobie i fotografują. Ktoś chciał ci to zdjęcie sprzedać?

Data: 2010-09-15 11:41:23
Autor: elmer radi radisson
kto robi fotki ?
On 2010-09-15 08:51, Andrzej Lawa wrote:

Ojej. I co grozi za używanie bez?

Olaboga, niewaznosc dowodu wykroczenia. Masz gdzies w jakiejs ustawie zapisane, ze prywatne firmy sa uprawnione do przeprowadzania takich
pomiarow? Analogicznie jak napisano o SM?

A na jakiej podstawie?

Takiej, na jakiej ktos chce wystawic mandat karny uzyskany poprzez
prace urzadzenia charakteryzujacego sie okreslonymi warunkami do wykonania prawidlowego pomiaru. Analogicznie, jak urzadzenie musi byc
legalizowane.

To moze nie widzisz nic przeciwko temu zeby policja wystawiala tanio oplacanych staczy z suszarkami i sama tylko zatrzymywala i wypisywala
mandaty? Przeciez to tez chyba zaden problem, nie?

Stoją sobie i fotografują. Ktoś chciał ci to zdjęcie sprzedać?

Takiego wyludzenia, ze probuje sie poswiadczyc fakt wykroczenia i
uzyskac srodki z mandatu karnego (z reguly na rzecz kasy gminnej)
w oparciu o pomiar dokonany z naruszeniem przepisow, czyli
z premedytacja niewazny. A zapewne wiesz ze juz samo nieprawidlowe
ustawienie urzadzenia wzgledem drogi skutkuje bledem kosinusa
i przeklamanym pomiarem. I gdzie tu urzedowe potwierdzenie ze
obsluga napewno umie wlasciwie uzywac takiego urzadzenia?


--

memento lorem ipsum

Data: 2010-09-15 12:28:14
Autor: Andrzej Lawa
kto robi fotki ?
W dniu 15.09.2010 11:41, elmer radi radisson pisze:
On 2010-09-15 08:51, Andrzej Lawa wrote:

Ojej. I co grozi za używanie bez?

Olaboga, niewaznosc dowodu wykroczenia.

Sorry winnetou, ale to nie tak działa.

Homologacje i szkolenia są po to, żeby nie trzeba było sobie zawracać
głowy dyskutowaniem dowodu - jest zwyczajnie bezdyskusyjny i już.

Robienie zdjęć, nawet nie fotoradarem a np. nagranie filmu zwykłą
kamerą, utrudnia sprawę o tyle, że trzeba przekonać sąd o tym, że dowód
jest rzetelny. I tyle. Jak wykażesz, że kamera ma stabilne fps i uda ci
się poprawnie oznaczyć odległości na filmie - dowód jak znalazł.

Masz gdzies w jakiejs ustawie
zapisane, ze prywatne firmy sa uprawnione do przeprowadzania takich
pomiarow? Analogicznie jak napisano o SM?

A ty co, dziecko Stalina?

Żeby było coś zabronione, musi zostać zakazane - a nie odwrotnie.

A na jakiej podstawie?

Takiej, na jakiej ktos chce wystawic mandat karny uzyskany poprzez
prace urzadzenia charakteryzujacego sie okreslonymi warunkami do
wykonania prawidlowego pomiaru. Analogicznie, jak urzadzenie musi byc
legalizowane.

Umm... Od kiedy osoby prywatne wystawiają mandaty karne??

To moze nie widzisz nic przeciwko temu zeby policja wystawiala tanio
oplacanych staczy z suszarkami i sama tylko zatrzymywala i wypisywala
mandaty? Przeciez to tez chyba zaden problem, nie?

Ja nie mam nic przeciwko temu, ale policjanci dostaliby od tego szału,
bo zamiast mieć fotkę, z którą nie da się dyskutować, musieliby liczyć,
udowadniać i powoływać biegłych.

Stoją sobie i fotografują. Ktoś chciał ci to zdjęcie sprzedać?

Takiego wyludzenia, ze probuje sie poswiadczyc fakt wykroczenia i
uzyskac srodki z mandatu karnego (z reguly na rzecz kasy gminnej)

Przepraszam bardzo - może niedowidzę, ale gdzie w początkowym tekście
było coś o mandatach karnych?

Zresztą w ogóle w całym wątku - poza twoimi urojeniami - nie widzę żeby
ci "cywile" robili cokolwiek poza staniem.

w oparciu o pomiar dokonany z naruszeniem przepisow, czyli
z premedytacja niewazny. A zapewne wiesz ze juz samo nieprawidlowe

Nie znasz prawa - za dużo amerykańskich filmów się naoglądałeś.

To u nich dowód uzyskany z naruszeniem prawa jest automatycznie nieważny.

U nas musisz tylko przekonać o jego wiarygodności sąd.

Data: 2010-09-15 12:46:34
Autor: elmer radi radisson
kto robi fotki ?
On 2010-09-15 12:28, Andrzej Lawa wrote:


Masz gdzies w jakiejs ustawie
zapisane, ze prywatne firmy sa uprawnione do przeprowadzania takich
pomiarow? Analogicznie jak napisano o SM?

A ty co, dziecko Stalina?

Rozumiem ze nie masz argumentow, ale proponuje z klawiatury wziac lapki
dalej od kwestii rodzinnych, za to skupic sie na prawnych konkretach.

Żeby było coś zabronione, musi zostać zakazane - a nie odwrotnie.

Wiec co powiesz na to:

Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji (..) w sprawie legalności działania gmin odnośnie do zawieranych z prywatnymi firmami umów, przewidujących korzystanie z fotoradarów w zamian za udział tych firm w dochodach gmin pochodzących z grzywien nakładanych w drodze mandatu karnego przez strażników gminnych (..)

Warunkiem wykonywania przez strażników czynności z zakresu kontroli ruchu drogowego jest posiadanie odpowiedniego upoważnienia wydanego przez właściwego komendanta powiatowego (miejskiego) Policji (vide: art. 129e ust. 1). Upoważnienie to może być wydane strażnikom, którzy nie byli skazani za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji oraz ukończyli odpowiednie szkolenie (vide: § 14 ust. 1 rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji z dnia 30 grudnia 2002 r. w sprawie kontroli ruchu drogowego, Dz. U. z 2003 r. Nr 14, poz. 144, z późn. zm.).

*Kontrola ruchu drogowego może być wykonywana przez ściśle określone podmioty, w tym straże gminne (miejskie), które muszą spełniać określone wymagania. W związku z powyższym zlecenie przez straż gminną (miejską) wykonywania niektórych czynności z zakresu kontroli ruchu drogowego, m.in. rejestrowania naruszeń przepisów ruchu drogowego za pomocą fotoradarów, bądź obróbki wykonanych fotografii podmiotom sektora prywatnego, jest niedopuszczalne.*

*Wykonywanie czynności polegających na obsłudze fotoradarów przez firmę świadczącą usługi na rzecz straży gminnych (miejskich) w celu ujawnienia sprawców wykroczenia oraz przygotowania i dostarczenia dowodów prowadziłoby do naruszenia art. 54 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, stanowiącego o przeprowadzeniu czynności wyjaśniających przez upoważniony do tego ustawowo organ.*

http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/29AF29BA


Przepraszam bardzo - może niedowidzę, ale gdzie w początkowym tekście
było coś o mandatach karnych?
Zresztą w ogóle w całym wątku - poza twoimi urojeniami - nie widzę żeby
ci "cywile" robili cokolwiek poza staniem.

Slowo "fotoradar", wlacznie z odnosnikiem do zdjecia padlo w tym watku dobre kilka razy, nie badz dziecinny i nie udawaj ze nie wiesz do czego
wykorzystuje sie to urzadzenie. O mandatach pisano takowoz.
Jestes rowniez dziwnie nieswiadomy rzeczywistosci w  ktorej przynajmniej
motoryzacyjnej czesci dosc powszechnie od jakiegos czasu wiadomo ze chodzi o dosc powszechny proceder wynajmu przez gminy prywatnych firm
do robienia fotek na cele mandatowania przez wlasna SM.

Jeszcze do do wyludzania, proponuje poczytac czesc dotyczaca zwiazku
zysku gmin i prywatnej firmy. Co to niby jest w swietle calej sytuacji
podanej w w/w pismie, jak nie wałek.


--

memento lorem ipsum

Data: 2010-09-16 10:47:57
Autor: Andrzej Lawa
kto robi fotki ?
W dniu 15.09.2010 12:46, elmer radi radisson pisze:

A ty co, dziecko Stalina?

Rozumiem ze nie masz argumentow, ale proponuje z klawiatury wziac lapki

Mam, tylko tobie wszystko trzeba pisać baaaaaaaaaaaaardzo prostym
językiem - przenośni np. nie chwytasz.

dalej od kwestii rodzinnych, za to skupic sie na prawnych konkretach.

To był prawny konkret. To za Stalina żeby cokolwiek zrobić, potrzebne
było zezwolenie.

Żeby było coś zabronione, musi zostać zakazane - a nie odwrotnie.

Wiec co powiesz na to:

[ciach]

To, że nie rozumiesz, co się do ciebie pisze.

Kontrola ruchu drogowego to jedno, a stanie sobie z fotoradarem to coś
zupełnie innego. Dopiero jak ktoś zacznie zatrzymywać i przystępować do
kontroli i ewentualnego ukarania, to zaczyna się czynność "ustawowo
reglamentowana".

Przepraszam bardzo - może niedowidzę, ale gdzie w początkowym tekście
było coś o mandatach karnych?
Zresztą w ogóle w całym wątku - poza twoimi urojeniami - nie widzę żeby
ci "cywile" robili cokolwiek poza staniem.

Slowo "fotoradar", wlacznie z odnosnikiem do zdjecia padlo w tym watku
dobre kilka razy, nie badz dziecinny i nie udawaj ze nie wiesz do czego
wykorzystuje sie to urzadzenie.

Ja się odnosiłem do tej gałęzi wątku, w której mowa była tylko o staniu
i robieniu zdjęć.

Data: 2010-09-16 16:44:21
Autor: elmer radi radisson
kto robi fotki ?
On 2010-09-16 10:47, Andrzej Lawa wrote:

Kontrola ruchu drogowego to jedno, a stanie sobie z fotoradarem to coś
zupełnie innego. Dopiero jak ktoś zacznie zatrzymywać i przystępować do
kontroli i ewentualnego ukarania, to zaczyna się czynność "ustawowo
reglamentowana".

Slabo mi. Znaczy sie ze w odroznieniu od merkantylnego, zarobkowego dzialania o ktorego przypadkach pisza inni w tym watku i ogolnie
wiadomo ze to czesto spotykana praktyka wierzysz sam, ze sa to jedynie
fotoamatorzy ktorzy przestawili sie juz z Nikonow, Canonow i Sony na
Fotorapidy, AD9 i Multanowy po sto tysi PLN+ i uprawiaja calkowicie rozrywkowo carspotting dla wlasnej uciechy?

Po za tym o jakim zatrzymywaniu w ogole piszesz?  Jak sie uzywa
FR to nie po to, by kogos zatrzymywac. Z drobnymi wyjatkami
ktore czasem w okreslony sposob uprawia policja.

Proponuje nie wykrecac kota ogonem w kwestiach tego do czego
sluza fotoradary, bo ostatnio to wiedza nawet juz 6-7 latkowie
i nikt nie bedzie na tyle naiwny zeby myslec ze panowie obslugujacy
pudlo na trojnogu blyskajace przy drodze niewinnie przestawili
sie z trzaskania fot golych tylkow na wymienianie sie kolekcjami
wlasnorecznie wykonanych zdjec samochodow w ruchu.


--

memento lorem ipsum

Data: 2010-09-15 19:25:19
Autor: Bydlę
kto robi fotki ?
elmer radi radisson wrote:
> On 2010-09-14 19:05, Bydlę wrote:
>
>>> moga to byc jabyc "dziwni prywatni ludzie ?
>>
>>
>> Tak.
>
>
> Z tym to jest jakiś wał,

Bezczelnie odpowiadałem na pytania.

Czy każdy może robić zdjęcia?
Każdy.

Czy może być to dziwny człowiek?
Może.

Czy można sprzedać zdjęcia SM?
Nie można.

:-)



> bo do obsługi FR potrzebne jest przeszkolenie
> i uprawnienia,

Nieprawda.
Możesz sobie kupić FR, trzaskać zdjęcia i żadnych przeszkoleń nie potrzebujesz.

Problem robi się wtedy, gdy chcesz to robić _dla_ SM czy policji...
Ale wtedy nie sprzedajesz zdjęć.


> Wiec jesli jest choc cien podejrzenia, ze urzadzenie postawily jakies
> prywatne wiesniaki, co do ktorych nie ma pewnosci czy umieja chocby
> jesc nozem i widelcem, to wypada sie pytac o pokazanie papierow
> poswiadczajacych uprawnienia

To zawsze - bez wyjątku.


> tego kto to urzadzenie obslugiwal. Inaczej
> to jak dla mnie, to ciagnie wrecz proba wyludzenia


Dlatego właśnie *zawsze* trzeba się handryczyć.


>. Aby to mialo cien
> legalnosci, to w ich towarzystwie powinien byc chociaz uprawniony straznik.

RU sure?

--
Bydlę

Data: 2010-09-15 21:26:26
Autor: elmer radi radisson
kto robi fotki ?
On 2010-09-15 19:25, Bydlę wrote:

Nieprawda.
Możesz sobie kupić FR, trzaskać zdjęcia i żadnych przeszkoleń nie
potrzebujesz.

Wydawalo mi sie ze wyraznie mowa o znanych sytuacjach ze stawianiem
FR przez prywatne firmy wykonujacych foty dla SM, a nie zboczonej
formie fotoamatorskiego gadzeciarstwa ze sprzetem drozszym niz Hasselblad H4D-40, dla prywatnej satysfakcji i albumu na polce. Bo
o takich kolekcjonerach zdjec samochodow to jeszcze nie slyszalem.

RU sure?

Yep. Zobacz mojego posta z 12:46.


--

memento lorem ipsum

Data: 2010-09-16 19:16:13
Autor: Bydlę
kto robi fotki ?
elmer radi radisson wrote:
On 2010-09-15 19:25, Bydlę wrote:

Nieprawda.
Możesz sobie kupić FR, trzaskać zdjęcia i żadnych przeszkoleń nie
potrzebujesz.


Wydawalo mi sie ze wyraznie mowa o znanych sytuacjach ze stawianiem
FR przez prywatne firmy wykonujacych foty dla SM


A ja odpowidałem na pytania postawione bez takiego założenia.
Zacytować?
Proszę:

yoytek wrote:
> a w krzakach schowany Peugeot 206 ...
> zdazylem tylko zauwazyc co to za autko i ze jacys kolesie w nim siedzieli.
> nie widzialem czy cos stalo przed autem czy cykali ze srodka...
> to juz tak kazdy moze sobie zakupic sprzet i fotki robic ?
> oni to potem sprzedaja policji/strazy gminnej ?
> moga sie chowac ? moga to byc jabyc "dziwni prywatni ludzie ?



RU sure?

Yep. Zobacz mojego posta z 12:46.

Dzięki, bo ja nie byłem pewien.

--
Bydlę

Data: 2010-09-16 20:17:47
Autor: elmer radi radisson
kto robi fotki ?
On 2010-09-16 19:16, Bydlę wrote:

A ja odpowidałem na pytania postawione bez takiego założenia.
Zacytować?
 > to juz tak kazdy moze sobie zakupic sprzet i fotki robic ?
 > oni to potem sprzedaja policji/strazy gminnej ?


Chyba widac o jakie zalozenie chodzilo i jakiego typu wykorzystanie sprzetu, w zwiazku z nastepnym pytaniem.
W koncu jakos sie nikt nie pyta na grupie, czy mozna stac na parkingu
w lesie i siku robic albo jesc kanapki.


--

memento lorem ipsum

Data: 2010-09-17 10:56:05
Autor: Bydlę
kto robi fotki ?
elmer radi radisson wrote:
On 2010-09-16 19:16, Bydlę wrote:

A ja odpowidałem na pytania postawione bez takiego założenia.
Zacytować?
 > to juz tak kazdy moze sobie zakupic sprzet i fotki robic ?
 > oni to potem sprzedaja policji/strazy gminnej ?



Chyba widac o jakie zalozenie chodzilo i jakiego typu wykorzystanie sprzetu, w zwiazku z nastepnym pytaniem.
W koncu jakos sie nikt nie pyta na grupie, czy mozna stac na parkingu
w lesie i siku robic albo jesc kanapki.

Kto wie - mam przykłady na to, że ludzie czytają to co napiszę, ale bełkoczą i wymyślają brenide, na które odpisuję.

Gdyby autor dostał wezwanie ze zdjęciem z tamtego miejsca, to inaczej traktowałbym sprawę.

(parę dni temu na trasie spotkałem gości robiących zdjęcia samochodom (tak, z użyciem lapmy błyskowej). idioci stawali tam na hamulcach i stwarzali zagrożenie, normalni jechali dalej tak, jak jechali. miałbym pytać na grupie, czy komuś wolno robić zdjęcia? ja wiem że wolno, więc nie pytałem, ale autor wątku nie wiedział, bo zadał dość precyzyjne pytania...
;>)

--
Bydlę

kto robi fotki ?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona