Data: 2013-06-24 14:37:40 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
ktoś płaci za kogoś czynsz czy to dochód? | |
On Sat, 22 Jun 2013, zlotowinfo wrote:
załóżmy sytuację standardową: Bądź łaskaw zacząć od BARDZO ścisłego określenia tych wydatków. Jest podejrzenie, że błędnie zaliczyłeś do czynszu różne opłaty: czynsz to jest PRZYCHÓD WYNAJMUJĄCEGO, wyłącznie, i to "przychód netto" - z zastrzeżeniem, iż BARDZO krytyczne jest, jak wg przepisów cywilnoprawnych (!) należy zakwalifikować dany wydatek. Może dla objaśnienia :) Dawno temu, tu na grupie, poflejmowałem kiedy minister łaskaw był wydać interpretację, że wydatki np. na telefon nie powinny być doliczane do podatawy opodatkowania należności czynszowej, <baczność> - również przy opodatkowaniu ryczałtem <spocznij> Zjeżyłem się, bo "znikąd" mi to nie wynikało. Źródło oczywiście się znalazło, jest w KC art.688[1] oraz okolicznych (rozsianych po całym tytule najmu). Otóż, skoro wydatki eksploatacyjne, w tym "drobne naprawy", z mocy prawa *obciążają najemcę*, to tym samym nie stanowią przychodu wynajmującego! Dlatego np. opłata za śmieci dotąd NIE BYŁA (jednoznacznie) przychodem wynajmującego, a jeśli nie jest ona liczona "od lokalu" to nadal nie będzie (tak właśnie uważam: jeśli jej wysokość w danym mieście jest "od osoby", "od zużytej wody" lub dowolnego innego czynnika który ZALEŻY OD NAJEMCY to przychodem z najmu nie jest, ale jak bedzie "od metra lokalu" to już stanowi problem wynajmującego i wlicza się do podstawy przychodu z najmu - o ile w ustawie nie zrobili jakiegoś wyjątki, nie sprawdzałem). Mam nadzieję że jasno wyraziłem :) To, że w przypadku podatku od najmu na zasadach ogólnych można później różne wydatki uznać za *koszt* (a przy ryczałcie nie), to już dalsza sprawa. Nie określiłeś formy podatku. Ale pierwszy etap "liczenia" jest czysto cywilnoprawny. Podatek od nieruchomości - zmartwienie wynajmującego (niech weźmie na to pieniądze skąd chce, jak z pracy, od najemcy albo wygranej z totka - najpierw musi zapłacić podatek dochodowy) Fundusz remontowy - IMO takoż, bo to jest "element amortyzacji", i jak wynajmujący chce go sobie uwzględnić, to wyłącznie jako koszt przy zasadach ogólnych. Podsumowując. Najpierw dzielisz wydatki, które ze względu na przepisy cywilnoprawne i administracyjne stanowią zobowiązanie WYNAJMUJĄCEGO i te które stanowią zobowiązanie NAJEMCY. Z interpretacji o której wspomniałem z grubsza mi wynikało (ale ja uprawnionym doradcą nie jestem :P), że również "pośrednie" zapłacenie w ten sposób, że umowę z dostawcą gazu, prądu czy czegoś tam ma wynajmujący, ale najemca mu "zwraca koszt", wychodzi, że liczy się ustawowy fakt "obowiązku najemcy", a nie to, że umowa jest w sumie "źle zawarta" (skoro najemca zużywa, najemca powinien mieć umowę). Zrozumiałe, umowa nie może mieć "władzy" nad ustawą, jeśli ustawa nie zawiera tekstu "o ile umowa nie stanowi inaczej" lub równoważnego. IMVHO, ta część wchodzi w rozważania o "refakturach", w części dotyczącej "re" a nie "faktur" :D No to teraz rozpisujesz te 500 zł oraz 350 zł na drobne (pozycje z których się składają) i może popróbujemy się poczepiać ;) (mam nadzieję że nie tylko ja) pzdr, Gotfryd |
|