Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gory   »   kuchenka naftowa

kuchenka naftowa

Data: 2010-06-10 23:12:44
Autor: Matusz
kuchenka naftowa
Poszukuje dobrej kuchenki, która będzie działała na nafcie (koniecznie
musi być nafta).
Może MSR DragonFly albo COLEMAN MULTI-FUEL 550? Może coś innego?
Co byście polecili?

Matusz

Data: 2010-06-11 08:56:52
Autor: Wojciech Wierba
kuchenka naftowa
W dniu 2010-06-11 08:12, Matusz pisze:
Poszukuje dobrej kuchenki, która będzie działała na nafcie (koniecznie
musi być nafta).
Może MSR DragonFly albo COLEMAN MULTI-FUEL 550? Może coś innego?
Co byście polecili?

Kilka dodatkowych informacji by się przydało:
1. Ile osób ma obsłużyć kuchenka?
2. Charakter wyprawy (treking w górach wysokich)?
3. Palnik zintegrowany ze zbiornikiem czy odłączany?

Pozdrawiam
Wojtek

Data: 2010-06-11 01:38:00
Autor: Matusz
kuchenka naftowa

1. Ile osób ma obsłużyć kuchenka?

Kilka. Z tym, że będzie ona dodatkowym kocherem. Głównie używać się
będzie kociołka na ognisku.

2. Charakter wyprawy (treking w górach wysokich)?

Tylko i wyłącznie nizinny. Transport będzie wodny (spływ na kanu).

3. Palnik zintegrowany ze zbiornikiem czy odłączany?

Nie ma znaczenia.
Teraz mam Primus Gravity MF. Niestety z naftą źle sobie radzi i będę
go musiał wystawić na Allegro.

Dlaczego nafta? Jako źródło światła biwakowego służyć będzie lampa
naftowa Petromax. Skoro więc nafta już będzie, to po co brać jeszcze
inne paliwo.

Być może wystarczająca będzie jakaś stara kuchenka Optimusa? Moja
wiedza na temat kuchenek na paliwo płynne zakończyła się na breżniewce
i Szmielu. Ale tam paliłem na benzynie.

Matusz

Data: 2010-06-11 02:03:53
Autor: MariuszS
kuchenka naftowa
Dodam, że i mnie temat BARDZO zainteresował!
Z zupełnie podobnych przyczyn, zresztą.

BTW: radzę sprawdzić poprawność działania całego zestawu, w domu,
przed wyjazdem, nawet jeśli to będzie nówka sztuka dobrej firmy ;-)
(Inżynier wie ;-))

Data: 2010-06-11 11:43:44
Autor: Wojciech Wierba
kuchenka naftowa
W dniu 2010-06-11 10:38, Matusz pisze:

1. Ile osób ma obsłużyć kuchenka?

Kilka. Z tym, że będzie ona dodatkowym kocherem. Głównie używać się
będzie kociołka na ognisku.

Tu polecam wiaderka ze stali nierdzewnej (cienkie) o pojemności
8-10-12 l dostępne w np. w Makro w cenie od ~30-40 zł.
Tylko pokrywkę trzeba dokupić. Wypróbowane wielokrotnie, lekkie,
łatwe do umycia i trawłe.
http://picasaweb.google.pl/wilow7/ImieninyJWObidowiec18200408#5481446821021180834

2. Charakter wyprawy (treking w górach wysokich)?

Tylko i wyłącznie nizinny. Transport będzie wodny (spływ na kanu).

Czyli waga i objętość palnika nie są krytyczne = palnik ze zintegrowanym zbiornikiem (IMVHO).

Kierowałbym swój wzrok w kierunku palników Coleman'a (Peak 1, 550 itp.)
albo, ale to rarytas i trudno go kupić w rozsądnej cenie,
Optimus Hiker 111 (ten sobie nawet radzi z denaturatem i paliwen diesel - mam, próbowałem), lub Optimus Hiker Plus (111 po liftingu).

Pozdrawiam
Wojtek

Data: 2010-06-11 03:24:18
Autor: Matusz
kuchenka naftowa
Kierowałbym swój wzrok w kierunku palników Coleman'a (Peak 1, 550 itp.)
albo, ale to rarytas i trudno go kupić w rozsądnej cenie,
Optimus Hiker 111 (ten sobie nawet radzi z denaturatem i paliwen diesel
- mam, próbowałem), lub Optimus Hiker Plus (111 po liftingu).

A MSR Dragonfly? Na All. jest jeden za 349 zł (Coleman 550 jest za 269
zł).

Matusz

Data: 2010-06-11 12:44:37
Autor: Wojciech Wierba
kuchenka naftowa
Matusz pisze:
Kierowałbym swój wzrok w kierunku palników Coleman'a (Peak 1, 550 itp.)
albo, ale to rarytas i trudno go kupić w rozsądnej cenie,
Optimus Hiker 111 (ten sobie nawet radzi z denaturatem i paliwen diesel
- mam, próbowałem), lub Optimus Hiker Plus (111 po liftingu).

A MSR Dragonfly? Na All. jest jeden za 349 zł (Coleman 550 jest za 269
zł).

Dragonfly pójdzie spokojnie na nafcie, może (nie pamietam dokładnie) trzeba wymienić dyszę (jest w zestawie), ale w warunkach spływu kajakowego wolałbym mieć kuchenkę, którą wyciągam, stawiam i od razu rozpalam, bez dokręcania zbiornika z paliwem i pompką, bez ubabranych rąk naftą (zawsze coś kapnie podczas składania i rozkładania). Poza tym
Dragonfly jest delikatny i większego garnka/menażki na nim nie postawisz.
Tu zdecydowanie wybrałbym Coleman'a 550 - stabilniejszy, lepsza regulacja płomienia, łatwiejsze rozpalanie, można postawić duży garnek.
No i jest gotowy do pracy zaraz po wyjęciu z pokrowca.
Warto byłoby do niego uszyć parawan na 4 szpilkach, jako osłonę przeciwwiatrową.

Coleman Peak 1 z osłoną przeciwwiatrową z zestawu menażek Trangia:
http://picasaweb.google.pl/wilow7/OsOnyPrzeciwwiatrowe#5446639213340755810

Pozdrawiam
Wojtek

Data: 2010-06-11 04:15:04
Autor: Matusz
kuchenka naftowa
Coleman 550 - 349 zł
Optimus Hiker Plus - 699 zł

Czy różnica 250 zł w cenie przełoży się także na prawie 2 razy lepsze
wyniki w użytkowaniu na nafcie?

Matusz

Data: 2010-06-11 16:05:37
Autor: Wojciech Wierba
kuchenka naftowa
W dniu 2010-06-11 13:15, Matusz pisze:
Coleman 550 - 349 zł
Optimus Hiker Plus - 699 zł

Czy różnica 250 zł w cenie przełoży się także na prawie 2 razy lepsze
wyniki w użytkowaniu na nafcie?

Napewno nie! :-)
Coleman 550 ma lepsze/szybsze zapalanie, chociaż na nafcie to zawsze troche trudniejsze.

Pozdrawiam
Wojtek

Data: 2010-06-11 20:33:11
Autor: Zbynek Ltd.
kuchenka naftowa
Witam

Matusz napisał(a) :
Coleman 550 - 349 zł
Optimus Hiker Plus - 699 zł

Może lepiej coś tańszego? Można kupić już za 40 zł. Nówkę.
http://www.allegro.pl/item1006681773_prymus_nafta_benzyna.html
Mi się podoba :-)
Mam taką, choć nie używaną jeszcze.

--
Pozdrawiam
   Zbyszek
PGP key: 0x78E9C79E

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]

Data: 2010-06-11 20:39:38
Autor: Wojciech Wierba
kuchenka naftowa
Zbynek Ltd. pisze:
Witam

Matusz napisał(a) :
Coleman 550 - 349 zł
Optimus Hiker Plus - 699 zł

Może lepiej coś tańszego? Można kupić już za 40 zł. Nówkę.
http://www.allegro.pl/item1006681773_prymus_nafta_benzyna.html
Mi się podoba :-)
Mam taką, choć nie używaną jeszcze.

To bardzo dobra propozycja, ale w tym modelu brakuje na palniku
małego pierścienia z blachy (dookoła palnika).
Nie jest to łatwo dorobić.
Pozdrawiam
Wojtek

Data: 2010-06-12 14:02:27
Autor: Wojciech Wierba
kuchenka naftowa
Ale to już bym kupił na wyjazd kajakowy
(może trzeba będzie poprawić tłoczek i zaworek pompki),
ale cena rewelacyjna.
http://moto.allegro.pl/item1062940860_kuchenka_naftowa_prympol.html

Pozdrawiam
Wojtek

Data: 2010-06-12 18:45:49
Autor: Wojciech Wierba
kuchenka naftowa
Wojciech Wierba pisze:

ale cena rewelacyjna 42 zł + 14,50 zł
http://moto.allegro.pl/item1062940860_kuchenka_naftowa_prympol.html

Doczytałem, że te kuchenki produkowane były w latach 1959-61 przez
"Stołeczne Zakłady Sprzętu Domowego" w Warszawie.
Pewnie pochodzi z jakiś magazynów Obrony Cywilnej.
Prawie pewne, że trzeba będzie wymienić tłoczek pompki i może
uszczelkę wlewu paliwa.
W końcu kuchenka ma już ~50 lat.
Pozdrawiam
Wojtek

Data: 2010-06-12 19:36:46
Autor: Doczu
kuchenka naftowa
W dniu 2010-06-12 14:02, Wojciech Wierba pisze:
Ale to już bym kupił na wyjazd kajakowy
(może trzeba będzie poprawić tłoczek i zaworek pompki),
ale cena rewelacyjna.
http://moto.allegro.pl/item1062940860_kuchenka_naftowa_prympol.html

Miałem, używałem, paliła nieźle.
Do plecaka się nie nadaje, ale rzeczywiście do kajaka to nie trzeba się tak spinać wagowo i gabarytowo.

--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

Data: 2010-06-12 19:57:34
Autor: Wojciech Wierba
kuchenka naftowa
Doczu pisze:

Do plecaka się nie nadaje, ale rzeczywiście do kajaka to nie trzeba się tak spinać wagowo i gabarytowo.

Jest też 'perełka'
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=1072944254
tylko cena lekko przesadzona:
195 zł (aktualna), 265 zł kup teraz.
Przez wiele lat używałem prawie identycznej (Primus 00)
http://picasaweb.google.pl/wilow7/OsOnyPrzeciwwiatrowe#5446639197984510738

Pozdrawiam
Wojtek

Data: 2010-06-13 07:35:19
Autor: Doczu
kuchenka naftowa
W dniu 2010-06-12 19:57, Wojciech Wierba pisze:
Doczu pisze:

Do plecaka się nie nadaje, ale rzeczywiście do kajaka to nie trzeba
się tak spinać wagowo i gabarytowo.

Jest też 'perełka'
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=1072944254
tylko cena lekko przesadzona:
195 zł (aktualna), 265 zł kup teraz.

Tego sprzedającego wogóle warto dodać do ulubionych, bo wystawia bardzo fajne fanty. Gadałem z nim - to kolekcjoner i co jakiś czas robi refresh kolekcji.
To u niego na aukcji wyhaczyłem oryginalnego Borde'a. Nie był tani, ale nie żałuję :)
Swoją drogą ostatnio sporo na Allegro jest ciekawostek, które kiedyś jak się trafiały to znikały w oka mgnieniu i to czasem za nieludzkie pieniądze.
Jeszcze w kwestii "perełki" którą przytoczyłeś - tu w tej samej cenie "Kup teraz" jest to samo tylko że nówka.
http://www.allegro.pl/item1077245348.html
Zresztą ten sprzedający ma też ciekawe fanty - widać ma układ z kimś zza Bałtyku, bo sprzedaje masę sprzętu z demobilu szwedzkiego.
Miał fajne lampy ciśnieniowe Optimusa i w cenach nawet akceptowalnych.
--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

Data: 2010-06-12 05:40:04
Autor: Doczu
kuchenka naftowa
W dniu 2010-06-11 12:44, Wojciech Wierba pisze:
Matusz pisze:
Kierowałbym swój wzrok w kierunku palników Coleman'a (Peak 1, 550 itp.)
albo, ale to rarytas i trudno go kupić w rozsądnej cenie,
Optimus Hiker 111 (ten sobie nawet radzi z denaturatem i paliwen diesel
- mam, próbowałem), lub Optimus Hiker Plus (111 po liftingu).

A MSR Dragonfly? Na All. jest jeden za 349 zł (Coleman 550 jest za 269
zł).

Dragonfly pójdzie spokojnie na nafcie, może (nie pamietam dokładnie)
trzeba wymienić dyszę (jest w zestawie), ale w warunkach spływu
kajakowego wolałbym mieć kuchenkę, którą wyciągam, stawiam i od razu
rozpalam, bez dokręcania zbiornika z paliwem i pompką, bez ubabranych
rąk naftą (zawsze coś kapnie podczas składania i rozkładania). Poza tym
Dragonfly jest delikatny i większego garnka/menażki na nim nie postawisz.
Tu zdecydowanie wybrałbym Coleman'a 550 - stabilniejszy, lepsza
regulacja płomienia, łatwiejsze rozpalanie, można postawić duży garnek.
No i jest gotowy do pracy zaraz po wyjęciu z pokrowca.

Potwierdzam powyższe jako użytkownik tego Colemana.
Swoją drogą ta cena, to niemal sprzedaż po kosztach przy dzisiejszym kursie dolara.
Za swojego Colemana z przesyłką płaciłem coś ok 220 zł przy dolarze prawie złotówkę tańszym.
W tej cenie trudno będzie znaleźć kuchenkę bardziej opłacalną w zakupie.
Gdyby te Colemany były na allegro jeszcze rok temu to bym się nie zastanawiał. Zresztą na rzecz takiego Colemana sprzedałem właśnie Primus MF ze względów, które wyżej opisał Wojtek.
--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

Data: 2010-06-16 05:58:55
Autor: Matusz
kuchenka naftowa
Dziękuję wszystkim za sugestie. Kupiłem Colemana 550.

Ostatecznie kwestia gotowania będzie rozwiązana następująco.
1. Kociołek na ognisko (na trójnogu) jako główny kocher.
2. Kelly Kettle (1,4 l) jako główny kocher do rannej kawy :) [nie
trzeba rozpalać ogniska a to ustrojstwo gotuje wodę bardzo szybko]
3. Coleman jako zapasowy kocher w razie niepogody [nafta i tak będzie
- do zasilania lampy Petromax].

Kanadyjka jest pakowna :)

Zresztą 0,5 l Kelly Kettle w górach też pewnie zdałby egzamin.

Matusz

Data: 2010-06-17 01:55:14
Autor: MariuszS
kuchenka naftowa
On 16 Cze, 14:58, Matusz <matu...@wp.pl> wrote:

1. Kociołek na ognisko (na trójnogu) jako główny kocher.
2. Kelly Kettle (1,4 l) jako główny kocher do rannej kawy :) [nie
trzeba rozpalać ogniska a to ustrojstwo gotuje wodę bardzo szybko]
[..]
Kanadyjka jest pakowna :)

Nic dodać, nic ująć - sprawdzone osobiście i wieloletnio! :-)
Jedyne, co mogę podsunąć - to drugi sprzęt do wieszania na trójnogu -
kratka z nierdzewki (taka do grilla z Castoramy, z obciętymi uchwytami
i dorobionymi łańcuszkami do zawieszania i rolka folii aluminiowej,
albowiem na wielu rzekach są pstrągarnie przy jazach :-)))

pozdr.,
Mariusz

Data: 2010-06-17 13:06:49
Autor: Doczu
kuchenka naftowa
W dniu 2010-06-16 14:58, Matusz pisze:
Zresztą 0,5 l Kelly Kettle w górach też pewnie zdałby egzamin.

A to jest taki ? Nie słyszałem.
--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

Data: 2010-06-17 05:32:36
Autor: Matusz
kuchenka naftowa

> Zresztą 0,5 l Kelly Kettle w górach też pewnie zdałby egzamin.

A to jest taki ? Nie słyszałem.

Masz rację. Takiego nie ma. Jest 0,6 l :)

http://www.allegro.pl/item1073425023_kelly_kettle_volcano_kettle_maly_0_6l_super_biwak.html

Matusz

Data: 2010-06-18 09:52:24
Autor: Doczu
kuchenka naftowa
W dniu 2010-06-17 14:32, Matusz pisze:

Zresztą 0,5 l Kelly Kettle w górach też pewnie zdałby egzamin.

A to jest taki ? Nie słyszałem.
Masz rację. Takiego nie ma. Jest 0,6 l :)
http://www.allegro.pl/item1073425023_kelly_kettle_volcano_kettle_maly_0_6l_super_biwak.html

Niemniej jest to i tak dla mnie zaskoczenie - myślałem że najmniejszy jest 1,5 L.
A tu widzę, że 0,6L jest określany mianem "średni"
To ciekaw jestem jaki jest "mały"
--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

Data: 2010-06-18 11:24:23
Autor: Tomasz Sójka
kuchenka naftowa
Dnia Fri, 18 Jun 2010 09:52:24 +0200, Doczu napisał(a):


Niemniej jest to i tak dla mnie zaskoczenie - myślałem że najmniejszy jest 1,5 L.
A tu widzę, że 0,6L jest określany mianem "średni"
To ciekaw jestem jaki jest "mały"

Na dwa "espresso"? ;)
Pozdrawiam Tomek

Data: 2010-06-18 11:50:42
Autor: Doczu
kuchenka naftowa
W dniu 2010-06-18 11:24, Tomasz Sójka pisze:
Dnia Fri, 18 Jun 2010 09:52:24 +0200, Doczu napisał(a):


Niemniej jest to i tak dla mnie zaskoczenie - myślałem że najmniejszy
jest 1,5 L.
A tu widzę, że 0,6L jest określany mianem "średni"
To ciekaw jestem jaki jest "mały"

Na dwa "espresso"? ;)

No ale do tego to chyba nie trzeba aż KK. Zapalniczka wystarczy ;)

--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

Data: 2010-06-18 13:19:28
Autor: Tomasz Sójka
kuchenka naftowa
Dnia Fri, 18 Jun 2010 11:50:42 +0200, Doczu napisał(a):


Na dwa "espresso"? ;)

No ale do tego to chyba nie trzeba aż KK. Zapalniczka wystarczy ;)

No co ty Doczu, gadżeciarz nigdy nie będzie McGyverem i na odwrót...
;)
Pozdrawiam Tomek

kuchenka naftowa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona