Data: 2011-05-17 01:08:54 | |
Autor: Stefan Szczygielski | |
kupiłam nowe auto, nie mogę go utrzymać - co zrobić | |
W dniu 16.05.2011 22:09, tradycja pisze:
w 2010 (niecały rok temu) kupiłam nowego Civica (2009) za 66 tyś No jeśli coś jest sprzedawalne i Cię na to nie stać, to się sprzedaje - ja tu nie widzę żadnej sprzeczności czy głupoty... Ale czy masz kredyt na samochód czy samochód w kredycie? Kredyt na samochód to pieniądz jak każdy inny i sprzedając samochód pokrywasz ile tam możesz kredytów najdroższych (w szczególności tych z kart), czynszów i innych, ew. kupujesz tanie auto a resztą próbujesz skrócić kredyt samochodowy/zmniejszyć zań ratę. Jest szansa na zamknięcie budżetu dodatkowo z tej strony, że samochód za np. 10 kpln będzie tańszy w utrzymaniu niż ten nowy. Jeśli masz samochód w kredycie, czy jak to tam zwał, to właścicielem samochodu jest bank i samochodu samotrzeć (samotrzecia?) sprzedać nie możesz. Możesz natomiast kombinować, czy ktoś by nie chciał od ciebie tego samochodu wraz z kredytem odkupić - oczywiście bank musi coś takiego przewidywać. Tak czy inaczej należy dokładnie zbadać swoje siły, a następnie udać się na wyczerpującą rozmowę z bankiem i dowiedzieć się, jakie są możliwości. Wbrew pozorom (?) bankowi zależy, żeby jego klient się spłacił. S. |
|
Data: 2011-05-17 03:15:43 | |
Autor: Massai | |
kupiłam nowe auto, nie mogę go utrzymać - co zrobić | |
Stefan Szczygielski wrote:
W dniu 16.05.2011 22:09, tradycja pisze: W kwestii formalnej - samotrzeć oznacza "we troje/we trzech" ;-) -- Pozdro Massai |
|
Data: 2011-05-17 09:49:33 | |
Autor: Janusz | |
kupiłam nowe auto, nie mogę go utrzymać - co zrobić | |
W dniu 17.05.2011 05:15, Massai pisze:
W kwestii formalnej - samotrzeć oznacza "we troje/we trzech" ;-) Lepiej uważać ze staropolszczyzną. Już kilkadziesiąt lat temu zauważono, że łatwo samotrzeć pomylić z samogwałtem. Oczywiście my się nie pomylimy, bo wiemy, ale są tacy, co nie wiedzą, i nieporozumienie gotowe. Jeszcze się ktoś obrazi i posądzi o molestowanie :-) Jan |
|
Data: 2011-05-17 11:17:10 | |
Autor: Stefan Szczygielski | |
[OT] kupiłam nowe auto (...) | |
W dniu 17.05.2011 05:15, Massai pisze:
Jeśli masz samochód w kredycie, czy jak to tam zwał, to właścicielemW kwestii formalnej - samotrzeć oznacza "we troje/we trzech" ;-) Kajam się i dziękuję za naprowadzenie. :) Nie tłumaczy mnie ani późna pora, ani podskórna myśl, że Tradycja weźmie przy sprzedaży Szwagra do pomocy. ;) Nad językiem trzeba nieustannie pracować, dzięki PMSowi nieustannie szlifuję moją polszczyznę! :F S. |
|
Data: 2011-05-18 00:49:09 | |
Autor: tradycja | |
[OT] kupiłam nowe auto (...) | |
"Stefan Szczygielski" <groups@siospammoomean.eu.org> wrote in message news:iqteen$rng$1news.onet.pl...
pora, ani podskórna myśl, że Tradycja weźmie przy sprzedaży Szwagra do jakny Tradycja miałą Szwagra do pomocy, to by nie miała hondy na kredyt! :_) |
|
Data: 2011-05-27 11:01:07 | |
Autor: tradycja | |
kupiłam nowe auto, nie mogę go utrzymać - co zrobić | |
"Stefan Szczygielski" <groups@siospammoomean.eu.org> wrote in message news:iqsaq6$bb9$1news.onet.pl...
Ale czy masz kredyt na samochód czy samochód w kredycie?w kredycie Jeśli masz samochód w kredycie, czy jak to tam zwał, to właścicielem otóż jednak mogę: wystawiam samochód i z kupcem przychodzę do banku - oczywiście kwota musi pokrywać cały kapitał na dany dzień (obecnie 68,5 tyś) Zastanawiam się, może w czymś jest lepszy roczny samochód od nowego, he, i sprzedaż nie jest wcale absurdem? Noooo, np nowym nie można przycisnąć pierwszy miesiąc, bo musi się dotrzeć wszystko ładnie i tłoki ułożyc i klocki ... :))) - a moje eauto przeszło wzorowe intro :p więc jest lepsze od nowego prawda? :_)) Możesz natomiast kombinować, czy ktoś by nie chciał od ciebie tego samochodu wraz z kredytem odkupić - oczywiście bank musi coś pomóżcie proszę, gdzie skutczenie wystawić ogłoszenie?? |
|
Data: 2011-05-27 09:55:45 | |
Autor: Massai | |
kupilam nowe auto, nie mogę go utrzymac | |
tradycja wrote:
"Stefan Szczygielski" <groups@siospammoomean.eu.org> wrote in message Tzn. ten kupiec ma zapłacić za twój samochód 68,5 tysiąca? Po co? skoro za tyle może kupić w salonie nowy?
W niczym, jest tylko gorszy. Noooo, np nowym nie można Nie te czasy, samochód wyjeżdża z salonu dotarty. - a moje eauto przeszło wzorowe intro Problem w tym że tylko Ty tak twierdzisz, ten kto kupuje nie może mieć żadnej pewności. -- Pozdro Massai |
|