W dniu 2013-11-12 22:45, ToMasz pisze:
witam
kupiłem dziecku ( i tak zgubi) telefon (58 gram) za 12 usd w chinach.
przyszedł...po miesiącu. na klawiszach ma normalne litery i "szlaczki"
miejsce na 2 simy i microSD. działa fajnie, radio fm - tylko z
kabelkiem, ekran kolorowy, aparat... 320x240 ( to się nazywa 2 mega
pixele) latarka. menue - porąbane. ustawienia BT w terminarzu, trzeba
zgadywać jaki klawisz odpowiada za funkcje wyświetlane na ekranie,
głośność klawiszami # i *. Brak wibratora. Ogólnie... telefon za 12 usd.
Ciekawe czy przeżyje chociaż rok.
To już bym wolał wydać 2x więcej i kupić coś taniego typu nokia.
--
Liwiusz