Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   kupno auta jeden kluczyk

kupno auta jeden kluczyk

Data: 2009-11-13 12:59:14
Autor: P_ablo
kupno auta jeden kluczyk

Użytkownik "namikk" <namikk@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hdjf7n$er$1nemesis.news.neostrada.pl...
Witam,
koleś zajmuje się sprowadzaniem aut i ich dalszą odsprzedażą w kraju ma
zarejestrowaną firmę.Pewne auto,które mnie poważnie interesuje jest już
przygotowane do rejestracji wszystko niby ok.,ale ma tylko jeden kluczyk..
(ponoć sprzedawca tylko ten jeden kluczyk dostał i tak sprzedaje)-a różne
się historie słyszy na temat kupna auta z jednym kluczykiem.Jak sprawdzić
czy auto nie zostało komuś "zwałowane" w Belgii(mam nr VIN)tak,żeby
spokojnie spać,żeby przypadkiem też nie odjechało "samo" z pod domu?
Nabył ktoś kiedyś takie auto, wszelkie sugestie mile widziane.
Z

Co to za samochod?

Najsensowniej jest sprawdzic odplatnie w firmie ktora sie tym zajmuje. Moga rowniez sprawdzic czy nie ciazy na nim jakis zastaw. Musisz wziac pod uwage, ze zawsze cos moze wyplynac pozniej. Polecam  http://www.erp.pl/  i radze uwazac na samochody z Wloch, czym bryczka drozsza tym wieksze ryzyko. Czesto kradziez jest zglaszana dopiero po zbyciu na podstawie falszywych dokumentow do Rosji czy Polski i dopiero wyludzane odszkodowania. Sam kiedys prawie wpierdzielilem sie w zakup Q7 z Wloch na ktorym ciazyl zastaw bankowy...

W wielu markach mozna usunac z komputera samochodu wpisy kluczykow ktorych nie posiadasz, jednak najlepiej domontowac jakas madra blokade skrzyni biegow. Za kilkaset zl masz wzgledny spokoj. Z drugiej strony, jesli nawet otrzymasz 2 kluczyki, to jaka gwarancja, ze nie bylo ich wiecej? W BMW mozna wprogramowac 6 ...

Jesli bedziesz sprawdzal pojazd u naszej dzielnej policji, to zazadaj sprawdzenia w bazie europejskiej. Wbrew pozorom dla policjanta moze to nie byc oczywiste i sprawdzi tylko w polskich bazach pojazdow poszukiwanych.

Picasso

Data: 2009-11-13 13:17:01
Autor: P_ablo
kupno auta jeden kluczyk

Użytkownik "P_ablo" <ooo@op.pl> napisał w wiadomości news:hdjhr5$9j7$1atlantis.news.neostrada.pl...

Nabył ktoś kiedyś takie auto, wszelkie sugestie mile widziane.


Dodam jeszcze, ze brak kluczyka o niczym nie swiadczy. Sprowadzilem bryczke ze stanow przez pewnego posrednika. Dostalem oczywiscie jeden kluczyk. Kiedy zaczalem upominac sie o drugi, posrednik kazam mi przyjechac z samochodem "to moze cos dopasujemy". Na miejscu otworzyl walizke a w niej KILKASET kluczykow... Wyjsanil mi, ze nikt nie ma glowy do tego i klient dostaje auto tylko z tym kluczykiem ktory wisi na plastikowej opasce przy kierownicy. Posrednik reszte otrzymuje w gustownym woreczku a biorac pod uwage, ze tym transportem ktorym ja sprowadzalem samochod plynelo 95 samochodow...

Kiedy po drodze jest kilku posrednikow dla ktorych takie samochody sa jak ziemniaki, to nie ma sie co dziwic brakami. Do tego jesli auto bylo gdzies tam leasingowane, to prawdopodobne, ze drugi kluczyk zostal w banku - powodow braku moze byc wiele, poczawszy od najbardziej prozaicznego - zagubienie.

Picasso

Data: 2009-11-13 13:55:39
Autor: GK
kupno auta jeden kluczyk
P_ablo pisze:

Najsensowniej jest sprawdzic odplatnie w firmie ktora sie tym zajmuje. Moga rowniez sprawdzic czy nie ciazy na nim jakis zastaw. Musisz wziac pod uwage, ze zawsze cos moze wyplynac pozniej. Polecam  http://www.erp.pl/  i radze uwazac na samochody z Wloch, czym bryczka drozsza tym wieksze ryzyko. Czesto kradziez jest zglaszana dopiero po zbyciu na podstawie falszywych dokumentow do Rosji czy Polski i dopiero wyludzane odszkodowania. Sam kiedys prawie wpierdzielilem sie w zakup Q7 z Wloch na ktorym ciazyl zastaw bankowy...

Picasso


Przypomniała mi się historia sprzed jakichś 10 czy 12 lat. Kolega kupił VW Golfa, właśnie od kogoś, kto sprowadził go z Włoch, sprawdzał wszędzie gdzie się dało, auto było czyste. Zarejestrował, jeździł i fajnie, dopóki nie pojechaliśmy do Niemiec. Wracając przez Czechy na granicy ja poszedłem odebrać VAT, a kolega miał zaczekać po przejechaniu za przejściem. Do budy celników, wchodzi zielony policjant, rozgląda się i podchodzi do mnie pokazując dowód rejestracyjny i pytając, czy to moje. Ja odpowiadam, że to kolegi. No i za moment miałem kajdanki na rękach i znalazłem się w areszcie, jak i kolega również. Było ok. połnocy, wypuścili nas ok. 8 rano. Oczywiście auto zostało a my najpierw wracaliśmy stopem, potem do Pragi pociągiem a z Pragi zabrał nas ojciec kolegi. Przechlapana podróż, koło zapasowe, drukarka, rzeczy osobiste i zakupy.
Okazało się, że kolega auto zarejestrował w Polsce jakoś w połowie maja, a poprzedni właściciel zgłosił kradzież pod koniec maja. Sprawa się wyjaśniła, ale trwało to ponad 6 miesięcy. Auto koledze oddali, Włocha wsadzili za wyłudzenie odszkodowania i fałszywe zgłoszenie, ale co się kolega namartwił to jego.
Nie życzę nikomu takich "przygód".
Pozdrawiam,
Grzegorz

kupno auta jeden kluczyk

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona