rs wrote:

znajoma poprosila mnie o wybor laptopa. ma to byc rzecz solidna i
niezawodna, ale jednoczesnie elegancko wygladajaca oraz w miare
mobilna. nie musi byc natomiast super szybka. bedzie sluzyl glownie do
pisania, internetu, odrobina malo zaawansowanej grafiki i prezentacji
multimedialnych. nie musi miec zadnych gadzeetow w stylu wbudowanych
kamer, identyfikatorow palcowych i co tam jeszcze sie teraz wklada.

Oczywiscie jakis IBM (seria T lub mniejsza X), ew. z nowszych Lenovo. Przy
takich wymaganiach bedzie to sprzet idealny: bardzo solidny, swietnie
wykonany i w absolutnie kazdym detalu przemyslany, za to bez zadnych
wodotryskow (chyba, ze wodotryskiem nazwiemy diode podswietlajaca
klawiature).

k,

Oczywiscie jakis IBM (seria T lub mniejsza X), ew. z nowszych Lenovo. Przy
takich wymaganiach bedzie to sprzet idealny: bardzo solidny, swietnie
wykonany i w absolutnie kazdym detalu przemyslany, za to bez zadnych
wodotryskow (chyba, ze wodotryskiem nazwiemy diode podswietlajaca
klawiature).

Wszystko mozna powiedziec i IBMach ale to ze sa eleganckie to na pewno
nie. Seria T ciagle wyglada jak dobrze przyciety klocek.

Wszystko mozna powiedziec i IBMach ale to ze sa eleganckie to na pewno
nie. Seria T ciagle wyglada jak dobrze przyciety klocek.

jak to mowia o gustach sie nie dyskutuje :)
ale wg mnie seria T czy X to jedne z najladniejszych notebookow.
ich prostota jest wg mnie idealna i mam nadzieje ze ich wyglad sie nie zmieni i bede mogl nadal kupowac te serie(obecnie juz serie W :)

--
pzdr
piotrek

BearBag wrote:

Oczywiscie jakis IBM (seria T lub mniejsza X), ew. z nowszych Lenovo. Przy
takich wymaganiach bedzie to sprzet idealny: bardzo solidny, swietnie
wykonany i w absolutnie kazdym detalu przemyslany, za to bez zadnych
wodotryskow (chyba, ze wodotryskiem nazwiemy diode podswietlajaca
klawiature).

Wszystko mozna powiedziec i IBMach ale to ze sa eleganckie to na pewno
nie. Seria T ciagle wyglada jak dobrze przyciety klocek.

De gustibus non est disputandum.
Mnie tam wygląd T bardzo pasuje.


--
Artur 'Bzyk' Frydel
"W Królestwie Środka nigdy nie wiadomo, co jest przysłowiem, a co zwykłą
bzdurą. Dla ucha cudzoziemca jedno i drugie brzmi niebezpiecznie podobnie."

On Tue, 30 Jun 2009 20:11:56 +0000 (UTC), Artur Frydel
<artur.frydel@gmail.com> wrote:

BearBag wrote:

Oczywiscie jakis IBM (seria T lub mniejsza X), ew. z nowszych Lenovo. Przy
takich wymaganiach bedzie to sprzet idealny: bardzo solidny, swietnie
wykonany i w absolutnie kazdym detalu przemyslany, za to bez zadnych
wodotryskow (chyba, ze wodotryskiem nazwiemy diode podswietlajaca
klawiature).

Wszystko mozna powiedziec i IBMach ale to ze sa eleganckie to na pewno
nie. Seria T ciagle wyglada jak dobrze przyciety klocek.

De gustibus non est disputandum.
Mnie tam wygląd T bardzo pasuje.

ale eleganckie, to przepraszam, one nijak nie sa, tym bardziej, ze to
ma byc laptop dla kobiety.  <rs>

On Mon, 29 Jun 2009 01:09:11 -0700 (PDT), BearBag wrote:

Wszystko mozna powiedziec i IBMach ale to ze sa eleganckie to na pewno
nie. Seria T ciagle wyglada jak dobrze przyciety klocek.

A co moze byc bardziej stonowanego/eleganckiego od
http://i122.photobucket.com/albums/o254/rziomber/Sprzet/Elektronika/thinkpad.jpg
? :)
No moze Dell Latitude E6400 ATG...
--
Pozdrawiam
Radoslaw Ziomber
www.astrofizyka.info

To jest właśnie już wspomniany problem rozmowy o gustach, dla jednego
piękna będzie ascetyczna prostota i funkcjonalność dla drugiego diody,
pięknie wyglądające na wystawie ale niesamowicie trudne ( jeśli nie
niemożliwe) w utrzymaniu w czystości lśniące powierzchnie. Z
doświadczenia wiem że Lenovo to faktycznie porządna marka, wygląd
lapka nie każdego zachwyci ale dla mnie to jeden z ich głównych atutów