Data: 2016-12-27 12:41:20 | |
Autor: sczygiel | |
kupowaĹem dzisiaj akumulator... | |
W dniu wtorek, 27 grudnia 2016 19:31:10 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
ciach. Tez ostatnio kupowalem aku. I facet (obsługa) w sklepie miał taki fajny miernik który miał blaszana grzałke i woltomierz. I ładnie pokazywało jaki jest spadek napięcia przy obciążeniu. To co widziałes to jakaś sciema. Ale i ja bylem zdziwiony mnogością róznych marek akumulatorów bo w sumie ze znanych mi były tylko varty i centry. Reszta to jakies dziwne chińsko lub dyskotekowo brzmiące nazwy. Kupilem centre z średniej półki cenowej (ceny byly w sumie mocno wyrównane róznice na poziomie 10% między najtańszym a najdroższym). Co ciekawe ta co była w aucie od 6 lat to właśnie centra. Wcześniej musiał byc motorcraft czy cos w ten deseń ale w 4 letnim aucie go juz nie było. Albo padł albo ktos sobie go podmienił na te centre. Tak czy siak wytrzymała ponad 5 lat co wg niektórych stronek jest normą. W drugim aucie mam oryginał fordowski ale nawet nie wiem jaki. Od 10 lat tyle że to benzyniak więc ani świec żarowych ani grzanej szyby nie ma. |
|
Data: 2016-12-27 13:02:08 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
kupowaĹem dzisiaj akumulator... | |
W ciągu ostatniego miesiąca były na Amazonie co najmniej 3 promocje na varte blue dynamic 70(72) za 40 EUR więc albo czyszczenie magazynów albo większa dostawa z prc
|
|
Data: 2016-12-27 22:33:24 | |
Autor: Adam | |
kupowałem dzisiaj akumulator... | |
W dniu 2016-12-27 o 21:41, sczygiel@gmail.com pisze:
W dniu wtorek, 27 grudnia 2016 19:31:10 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał: Ja ostatnio kupiłem Yuasę. Za krótko, aby cokolwiek powiedzieć. Ale z poprzednich aut: Centra w Poldku - 14 lat i jeszcze działała. Centra - wiele lat w Maluchu, później po sprzedaży jeszcze kilka lat pracowała Lanos - nie pamiętam jaki był fabryczny. Zaraz po gwarancji padł na pysk, wstawiłem Centrę. Ale po kilku latach sprzedałem, ze sprawną Centrą. W kilku innych różne, ale tylko Centry wpominam, że pracowały długo. Ale wszystkie były możliwie "normalne", bez udziwnień i "ulepszeń". Oraz obowiązkowo z korkami. Ale co do dziwnie brzmiących nazw: Są akumulatory Topla. Oprócz (subiektywnie) dziwnie brzmiącej nazwy, czcionka z napisu przystaje bardziej do lizaków dla dzieci lub jakichś zabawek dla przedszkolaków, niż do produktu dla dorosłego odbiorcy. A ponoć to jedne z lepszych akumulatorów. A kolejnym razem może się pokuszę na Optimę :) -- Pozdrawiam. Adam |
|
Data: 2016-12-27 22:39:44 | |
Autor: PiteR | |
kupowałem dzisiaj akumulator... | |
na ** p.m.s ** Adam pisze tak:
Ale co do dziwnie brzmiących nazw: a co powiesz na Vesna? http://www.tab.si/index.php/starter/display/68 -- Piter Kia ma 7 lat gwarancji ale jak będzie jeździć po 29 latach? |
|
Data: 2016-12-27 23:01:38 | |
Autor: Shrek | |
kupowałem dzisiaj akumulator... | |
W dniu 27.12.2016 o 22:33, Adam pisze:
Ja ostatnio kupiłem Yuasę. Za krótko, aby cokolwiek powiedzieć. Kupiłem do motoctkla - po roku padaka. Kupie Excide za mniej niż połowę ceny i zobaczymy. Ale co do dziwnie brzmiących nazw: Ostatnio kupiłem Nordstara - nazwa china-polo, a okazuje się, że to Piastów robi. Zobaczymy - nawet jak wytrzyma 2 lata to stosunek cena jakość będzie jak bosch z wyższej pólki;) Shrek |
|
Data: 2017-01-01 02:50:01 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kupowałem dzisiaj akumulator... | |
Hello Adam,
Tuesday, December 27, 2016, 10:33:24 PM, you wrote: Tez ostatnio kupowalem aku.Ja ostatnio kupiłem Yuasę. Za krótko, aby cokolwiek powiedzieć. W 1999 roku kupiłem Lanosa wyprodukowanego w 1998 roku. Oryginalny akumulator Delkor czy jakoś tak. Wytrzymał do 2007 roku, czyli 9 lat od produkcji. Kupiłem Centrę, szwankowała od początku i już po dwóch latach, tuż po uplywie gwarancji musiałem ja wyrzucić. W 2009 roku kupiłem najtańszy akumulator w sklepie z nalepka papierową (małą) DAEWOO. Wytrzymał do zeszłego roku w lepszym stanie niż Centra. Czyli 6 lat. Teraz też mam jakiś wynalazek i nie narzekam. Centry nigdy więcej nie kupię. Przy okazji: Centra to obecnie Exide. [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2017-01-01 12:40:09 | |
Autor: PiteR | |
kupowałem dzisiaj akumulator... | |
na ** p.m.s ** RoMan Mandziejewicz pisze tak:
Kupiłem Centrę, szwankowała od początku i już po dwóch Może akumulatory trzeba ważyć ile jest ołowiu w ołowiu ;) Moja Topla 66Ah (czerwona) waży 15.7kg -- Piter Kia ma 7 lat gwarancji ale jak będzie jeździć po 30 latach? |
|
Data: 2017-01-01 05:48:02 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
kupowaĹem dzisiaj akumulator... | |
Ilosc olowiu nie swiadczy o tym czy dlugo wytrzyma. Olow robi za metaliczny przewodnik, im wiecej tym teoretycznie mniejsza rezystancja wewnetrzna. O trwalosci decyduja masy czynne na plytach. To w masach czynnych jest technologia a nie w cisnieniowym odlewie kratki ktora te masy utrzymuje. Pomijajac wady produkcyjne to na trwalosc akumulatora najwiekszy wplyw ma uzytkownik. Przekroczenie jakiegos magicznego napiecia, znajdujacego sie w okolicach 15V powoduje bardzo szybkie zniszczenie akumulatora. Troche wolniej sie niszczy jak bedzie za male napiecie w czasie ladowania, w okolicach 13V jest to napiecie. Czesto slysze ze teraz to chujowe prostowniki robia, i ze ktos ma taki co zagotuje elektrolit. Czesto akukulatory nie sa przykrecone do nadwozia. To tez im nie sluzy. Akumulator to taki zwierz ze jak sie kupi i prawidlowo zamontuje w samochodzie to nalezy o nim zapomniec. Jak silnik dobrze odpala to przejechanie trzech kilometrow uzupelnia ubytek spowodowany odpaleniem. A jak ktos musi podladowac akumulator bo na przyklad zostawil wlaczona jakas lampke albo pojechal na wakacje i przez trzy tygodnie alarm rozladowal akumulator to lepiej niech odpali na kable z innego samochodu niz pierdoli sie z ladowaniem z prostownika. A jak juz musi z prostownika to ma byc to prostownik do akumulatorow rozruchowch. I nie do oporu niech laduje a dwie trzy godziny zeby wbic tyle zeby wystarczylo na odpalenie. Reszte zrobi alternator. Zaraz JF blysnie ze ktos ma samochod zabytkowy co ma byc w gotowosci. Taki ktos ma sobie kupic porzadny prostownik ze zrodlem napieciowym 14,2V i podlaczy go na stale. Amen.
|
|
Data: 2017-01-02 13:54:30 | |
Autor: J.F. | |
kupowałem dzisiaj akumulator... | |
Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup
Pomijajac wady produkcyjne to na trwalosc akumulatora najwiekszy wplyw ma uzytkownik. Tylko, ze to praktycznie sie nie zdarza. Awaria regulatora musiala by byc. Albo zamilowanie do dlugotrwalego ladowania prostownikiem ... o to latwiej, jak ktos wygodny garaz ma. Troche wolniej sie niszczy jak bedzie za male napiecie w czasie ladowania, w okolicach 13V jest to napiecie. Na tyle wolniej, ze rok i na smietnik ? Czesto slysze ze teraz to chujowe prostowniki robia, i ze ktos ma taki co zagotuje elektrolit. To nie wiem jakie. Moj "zwykly prostownik" ma co prawda napiecie szczytowe ~19V, i jak najbardziej potrafi gazowac akumulatorem. Ale to jest delikatne gazowanie, prad spada ponizej 1A, akumulator jest ledwo cieply. Co oczywiscie tez akumulatorowi szkodzi, ale nie tak, ze go w pare godzin zalatwi. A jak ktos musi podladowac akumulator bo na przyklad zostawil wlaczona jakas lampke albo pojechal na wakacje Hm ... -jak sie ma kable i drugi samochod pod reka, to dla kregoslupa lepiej tak odpalic, ale czy dla akumulatora lepiej ? -prostownik rozruchowy oczywiscie bedzie swietny do szybkiego odpalenia, ale rzadko kto takowy ma, -"zwykly prostownik" po 15 minut do godziny ladowania jest w stanie taki silnik zapalic. -akumulator pozostaje jednak nienaladowany, a jak sie zgadzamy - ten stan mu szkodzi. Naladowanie do pelna potrwa pare godzin ... wiec co wybierasz: a) pogodzic sie z tym i nic nie robic, ryzykujac, ze jutro tez nie zapali, bo 3 km bylo za malo b) przejechac tych 500 km, c) przypomniec sobie, ze przeciez codziennie stoisz dwa razy po pol godziny w korku, to sie w tydzien naladuje, mimo swiatel, wycieraczek, ogrzewania szyb. d) przeprosic sie z prostownikiem na cala noc .. Zaraz JF blysnie ze ktos ma samochod zabytkowy co ma byc w gotowosci. Takiego tam mastera uzywanego raz na tydzien :-) ..Taki ktos ma sobie kupic porzadny prostownik ze zrodlem napieciowym 14,2V i podlaczy go na stale. Amen. Amen bylby, jakbys napisal 13.5V, a nie 14.2. Troche za duzo. Juz nawet nie wszystkie samochody tyle maja w alternatorze. I takowe "prostowniki" sa, np do motocykli, co to stoja pol roku w garazu. Moga byc osobne malutkie, moze byc funkcja w "prostowniku" - "trickle charge". J. |
|
Data: 2017-01-02 06:26:46 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
kupowaĹem dzisiaj akumulator... | |
Daj sobie spokoj. Twoich bredni nikt nie czyta.
|
|
Data: 2017-01-05 11:26:10 | |
Autor: Ä ÄÄĹĹóşş | |
kupowałem dzisiaj akumulator... | |
Zwyklejszy prostownik mozna podłączyc przez zegar sterujący.
-- -- - Moj "zwykly prostownik" ma co prawda napiecie szczytowe ~19V, i jak najbardziej potrafi gazowac akumulatorem. |
|
Data: 2017-01-05 12:25:08 | |
Autor: J.F. | |
kupowałem dzisiaj akumulator... | |
Użytkownik " ąćęłńóśźż" napisał
Zwyklejszy prostownik mozna podłączyc przez zegar sterujący. A widzisz, dobry pomysl, zegar akurat mam i sie marnuje ... nastepnym razem moze skorzystam :-) -- -- - Moj "zwykly prostownik" ma co prawda napiecie szczytowe ~19V, i jak najbardziej potrafi gazowac akumulatorem. J. |
|
Data: 2017-01-02 18:13:45 | |
Autor: J.F. | |
kupowałem dzisiaj akumulator... | |
Użytkownik "PiteR" napisał w wiadomości
Może akumulatory trzeba ważyć ile jest ołowiu w ołowiu ;) Niektorzy juz na to wpadli, Chinczyki dobalastowuja szklem albo piaskiem :-) Co prawda raczej mniejsze sztuki, takich rozruchowych chinskich to raczej u nas nie ma ... nie oplaca sie transport ? J. |
|
Data: 2017-01-01 21:40:38 | |
Autor: Ä ÄÄĹĹóşş | |
kupowałem dzisiaj akumulator... | |
Centry były dwie.
Prawie jak Stomil. -- -- - Centra to obecnie Exide. |
|
Data: 2017-01-01 22:42:09 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
kupowałem dzisiaj akumulator... | |
Hello ąćęłńóśźż,
Sunday, January 1, 2017, 9:40:38 PM, you wrote: Centry były dwie. Nie pisze o tym co było, tylko o tym co jest. Prawie jak Stomil. -- -- - Co to za dziki obyczaj odpowiadania nad cytatem? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2017-01-05 23:50:43 | |
Autor: Jawi | |
kupowałem dzisiaj akumulator... | |
W dniu 2017-01-01 o 22:42, RoMan Mandziejewicz pisze:
Co to za dziki obyczaj odpowiadania nad cytatem?No co Ty, dla niego norma. Powie Ci, że czytnik masz zmienić. -- "Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka, że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią" |
|