hej
Chciałbym się dowiedzieć, czy normalną jest praktyka banków przy kredycie hipotecznym w walucie obcej, że kwota wyrażona w walucie obcej jest wpisywana raz do umowy w momencie jej sporządzania
w centrali banku a potem niemodyfikowalna? Tzn. jeżeli do wypłaty dochodzi tydzień po sporządzeniu
umowy a waluta leci w tym czasie o 5% w dół, to dostajemy tylko 95% wnioskowanej kwoty.
Jeżeli leci w górę to pół biedy - bank uznaje resztę za nadpłatę i automatycznie spłaca.

Mnie się w głowie nie mieści, że umowa musi być taka sztywna a nie odwołuje się do kursu
z dnia wypłaty - być może z jakimiś zabezpieczającymi widełkami kursowymi w górę i w dół.
Czy wszystkie banki robią tak jak DB?

Chciałbym się dowiedzieć, czy normalną jest praktyka banków przy kredycie hipotecznym w walucie
obcej, że kwota wyrażona w walucie obcej jest wpisywana raz do umowy w momencie jej sporządzania
w centrali banku a potem niemodyfikowalna? Tzn. jeżeli do wypłaty dochodzi tydzień po sporządzeniu
umowy a waluta leci w tym czasie o 5% w dół, to dostajemy tylko 95% wnioskowanej kwoty.
Jeżeli leci w górę to pół biedy - bank uznaje resztę za nadpłatę i automatycznie spłaca.

Mnie się w głowie nie mieści, że umowa musi być taka sztywna a nie odwołuje się do kursu
z dnia wypłaty - być może z jakimiś zabezpieczającymi widełkami kursowymi w górę i w dół.
Czy wszystkie banki robią tak jak DB?

W MultiBanku jest wpisywana do umowy kwota PLN waloryzowana w EUR w
dniu wypłaty.
Więc np. w dniu wypłaty 100.000 PLN Bank przelicza to po kursie kupna
na EUR i taką
kwotę waluty księguje na koncie kredytowym (tyle EUR do spłaty).

Marcin

On 19.12.2011 12:28, Marcin wrote:

Chciałbym się dowiedzieć, czy normalną jest praktyka banków przy kredycie hipotecznym w walucie
obcej, że kwota wyrażona w walucie obcej jest wpisywana raz do umowy w momencie jej sporządzania
w centrali banku a potem niemodyfikowalna? Tzn. jeżeli do wypłaty dochodzi tydzień po sporządzeniu
umowy a waluta leci w tym czasie o 5% w dół, to dostajemy tylko 95% wnioskowanej kwoty.
Jeżeli leci w górę to pół biedy - bank uznaje resztę za nadpłatę i automatycznie spłaca.

Mnie się w głowie nie mieści, że umowa musi być taka sztywna a nie odwołuje się do kursu
z dnia wypłaty - być może z jakimiś zabezpieczającymi widełkami kursowymi w górę i w dół.
Czy wszystkie banki robią tak jak DB?

W MultiBanku jest wpisywana do umowy kwota PLN waloryzowana w EUR w
dniu wypłaty.
Więc np. w dniu wypłaty 100.000 PLN Bank przelicza to po kursie kupna
na EUR i taką
kwotę waluty księguje na koncie kredytowym (tyle EUR do spłaty).

No, czyli tylko niektóre banki mają takie chore zasady :(
Babka z Kredyt Banku też mnie poinformowała kiedyś na gębę, że zawsze wypłata na konto złotowe będzie tyle ile było wnioskowane w złotych - ale tego nijak nie weryfikowałem.

Dnia Mon, 19 Dec 2011 11:41:32 +0100, froff <froff@interia.pl> wklepał(-a):

hej
Chciałbym się dowiedzieć, czy normalną jest praktyka banków przy kredycie hipotecznym w walucie obcej, że kwota wyrażona w walucie obcej jest wpisywana raz do umowy w momencie jej sporządzania
w centrali banku a potem niemodyfikowalna? Tzn. jeżeli do wypłaty dochodzi tydzień po sporządzeniu
umowy a waluta leci w tym czasie o 5% w dół, to dostajemy tylko 95% wnioskowanej kwoty.
Jeżeli leci w górę to pół biedy - bank uznaje resztę za nadpłatę i automatycznie spłaca.

Są takie umowy gdzie masz w umowie kwotę w walucie i takie, gdzie masz w PLN, a
ile będzie waluty to się okazuje w momencie wypłaty (lub wypłat poszczególnych
transz).

Bierz co uważasz - jak lubisz ryzyko, to pierwszą opcję.

--
Sławomir Szyszło
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/