Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   ładowanie akumulatora w notebooku

ładowanie akumulatora w notebooku

Data: 2010-12-29 12:14:45
Autor: adresss
ładowanie akumulatora w notebooku
On Tue, 28 Dec 2010 11:33:10 +0100, "Piotr Wozniacki"
<p.wozniacki@wp.pl> wrote:

Witam,

Są różne "szkoły" - ale w przypadku współczesnych baterii Li-Ion, czy jest zalecane ich wyjmowanie (albo wyłączanie ładowania, gdy laptop ma taką funkcję) na okres użytkowania "stacjonarnego", tzn. gdy gniazdko sieciowe/zasilacz są stale pod ręką?

ja w stacjonarnym notebooku mam akumulator w szufladzie i wkladam go
raz na 2-3 miesiace. Lezac rozladowuje sie samoistnie jakies 30%. A
czasami jade na akku aby go calkowicie rozladowac.


--
ThinkXtra

Data: 2010-12-29 22:46:01
Autor: JaromirD
�adowanie akumulatora w notebooku
adresss@poczta.pl wrote:

w stacjonarnym notebooku

Ciekawy oksymoron...

Data: 2010-12-30 14:38:32
Autor: Piotr Wozniacki
ładowanie akumulatora w notebooku


UĹźytkownik "JaromirD"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ifga6p$o5i$1@news.onet.pl...

adresss@poczta.pl wrote:

w stacjonarnym notebooku

Ciekawy oksymoron...

Oksymoron, to fakt - ale chyba kaĹźdy wie, o co chodzi...

Mój laptop pracuje cały czas na biurku, a z baterii korzystać zamierzam średnio raz- dwa na miesiąc, gdy zabieram go na prezentację czy szkolenie (a nawet wtedy, tylko "na wszelki wypadek", bo z reguły zasilanie sieciowe też jest dostępne)..

Pozdrawiam

Piotr

Data: 2010-12-31 00:52:02
Autor: adresss
ładowanie akumulatora w notebooku

adresss@poczta.pl wrote:

w stacjonarnym notebooku

Ciekawy oksymoron...

ale mysle, ze trafne stwierdzenie. Coraz czesciej ludzie kupuja
notebooka, zamiast stacjonarny komputer, aby....mnie miejsca zajmowal.
A to, ze czasami gdzies go zabiora ze soba, to nie jest zaprzeczeniem
stwierdzenia "stacjonarny notebook". Przeciez z rzeczowniku notebook
nie nic nie wskazuje, ze jest niestacjonarny.

nawet nie wiedzialem, ze jest takie slowo jak "oksymoron".

--
ThinkXtra

Data: 2010-12-31 01:23:03
Autor: Przemysław Ryk
ładowanie akumulatora w notebooku
Dnia Fri, 31 Dec 2010 00:52:02 +0100, adresss@poczta.pl napisał(a):

Ciekawy oksymoron...

ale mysle, ze trafne stwierdzenie. Coraz czesciej ludzie kupuja
notebooka, zamiast stacjonarny komputer, aby....mnie miejsca zajmowal.

Owszem. Za jakiś czas patrzy się jednak na sytuacje, gdy ów notebook obrasta
zewnętrzną klawiaturą, myszą, dodatkowym dyskiem, niejednokrotnie jakąś
podstawką, aby ekran pod wygodniejszym kątem był. Plątanina kabli rośnie,
ale dalej nazywa się, że mniej miejsca notebook zajmuje. I choć może jest w
tym trochę prawdy, to śmiem twierdzić, że pieprznik z kablami bywa mocno
większy. :) Że się tak trochę powyzłośliwiam i ponabijam. ;D

(ciach...)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Kobiety pracują obecnie jak dżokeje, przewodzą firmom i prowadzą badania ]
[ z fizyki atomowej. Czemuż nie miałyby kiedyś się nauczyć parkować tyłem? ]
[                                                           (Bill Vaughan) ]

Data: 2010-12-31 09:46:11
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
ładowanie akumulatora w notebooku
Dnia 2010-12-31, o godz. 01:23:03
Przemysław Ryk <przemyslaw.ryk@gmail.com> napisał(a):

Dnia Fri, 31 Dec 2010 00:52:02 +0100, adresss@poczta.pl napisał(a):

>>Ciekawy oksymoron...
> > ale mysle, ze trafne stwierdzenie. Coraz czesciej ludzie kupuja
> notebooka, zamiast stacjonarny komputer, aby....mnie miejsca
> zajmowal.

Owszem. Za jakiś czas patrzy się jednak na sytuacje, gdy ów notebook
obrasta zewnętrzną klawiaturą, myszą, dodatkowym dyskiem,
niejednokrotnie jakąś podstawką, aby ekran pod wygodniejszym kątem
był. Plątanina kabli rośnie, ale dalej nazywa się, że mniej miejsca
notebook zajmuje. I choć może jest w tym trochę prawdy, to śmiem
twierdzić, że pieprznik z kablami bywa mocno większy. :) Że się tak
trochę powyzłośliwiam i ponabijam. ;D

Ta... ;-) W domu sam laptok+zasilacz głównie na stoliku na kanapie w
salonie. Drugi laptok żony (dostałem w rozliczeniu za tzw. fuchę bo
inaczej bym nie kupił) robi za stacjonarkę w kuchni. Ale w pracy mój
laptok często dla wygody jest podpięty pod monitor większy, mysz,
klawiaturę, siec na kabelku bo szybsza, często jakiś dysk po USB, do
tego stacja dokująca do telefonu etc. No i efekt jest taki że na biurku
trza więcej miejsca niż na zwykłe 3 monitory, 3 klawiatury i 3 myszki
bo jeszcze laptok się musi zmieścić. Tylko mi nie piszcie o KVM-ie bo
jeden komplet jest po 8- a drugi pod 16-portowy podpięty ;-)

Zdrówko

Data: 2010-12-31 12:07:00
Autor: Sergiusz Rozanski
ładowanie akumulatora w notebooku
Dnia 31.12.2010 Przemysław Ryk <przemyslaw.ryk@gmail.com> napisał/a:
Dnia Fri, 31 Dec 2010 00:52:02 +0100, adresss@poczta.pl napisał(a):

Ciekawy oksymoron...

ale mysle, ze trafne stwierdzenie. Coraz czesciej ludzie kupuja
notebooka, zamiast stacjonarny komputer, aby....mnie miejsca zajmowal.

Owszem. Za jakiś czas patrzy się jednak na sytuacje, gdy ów notebook obrasta
zewnętrzną klawiaturą, myszą, dodatkowym dyskiem, niejednokrotnie jakąś
podstawką, aby ekran pod wygodniejszym kątem był. Plątanina kabli rośnie,
ale dalej nazywa się, że mniej miejsca notebook zajmuje. I choć może jest w
tym trochę prawdy, to śmiem twierdzić, że pieprznik z kablami bywa mocno
większy. :) Że się tak trochę powyzłośliwiam i ponabijam. ;D

Ale jak nie obrasta, albo obrost jest sporadyczny, to właściwie po pracy zamykam
klape, na półkę a nie ma pudła w domu. No i można z nim usiąść gdzie się chce,
a do odbioru treści gdzie właściwie tylko touchpad i kursory to i położyć - jak lekki.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Data: 2010-12-31 23:30:41
Autor: Przemysław Ryk
ładowanie akumulatora w notebooku
Dnia 31 Dec 2010 12:07:00 GMT, Sergiusz Rozanski napisał(a):

Ale jak nie obrasta, albo obrost jest sporadyczny, to właściwie po pracy zamykam
klape, na półkę a nie ma pudła w domu. No i można z nim usiąść gdzie się chce,
a do odbioru treści gdzie właściwie tylko touchpad i kursory to i położyć - jak lekki.

Tej - ale wiesz, że w chwili obecnej wcale nie jest specjalnie trudno
zbudować przyzwoity komputer, który nie będzie straszył gabarytami? :)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Nie należy siadać na honorze, bo jedynym efektem będą odciski na dupie.  ]
[                                                    (Tadeusz Kochanowicz) ]

Data: 2011-01-01 23:08:15
Autor: Sergiusz Rozanski
ładowanie akumulatora w notebooku
Dnia 31.12.2010 Przemysław Ryk <przemyslaw.ryk@gmail.com> napisał/a:
Dnia 31 Dec 2010 12:07:00 GMT, Sergiusz Rozanski napisał(a):

Ale jak nie obrasta, albo obrost jest sporadyczny, to właściwie po pracy zamykam
klape, na półkę a nie ma pudła w domu. No i można z nim usiąść gdzie się chce,
a do odbioru treści gdzie właściwie tylko touchpad i kursory to i położyć - jak lekki.

Tej - ale wiesz, Ĺźe w chwili obecnej wcale nie jest specjalnie trudno
zbudować przyzwoity komputer, który nie będzie straszył gabarytami? :)

WIem, ale choćby monitor, klawiatura, mysz itd to jednak gdzieś stoi,
a nie musi.

Data: 2010-12-31 09:36:53
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
ładowanie akumulatora w notebooku
Dnia 2010-12-31, o godz. 00:52:02
adresss@poczta.pl napisał(a):


>adresss@poczta.pl wrote:
>
>> w stacjonarnym notebooku
>
>Ciekawy oksymoron...

ale mysle, ze trafne stwierdzenie. Coraz czesciej ludzie kupuja
notebooka, zamiast stacjonarny komputer, aby....mnie miejsca zajmowal.

W takiej sytuacji jak ma mało miejsca zajmować to ja radze coś w stylu
np. http://sklep.adax.pl/product_info.php?products_id=7111 choć to
akurat dość spore jest bo ma CD zwykły a nie slim. Jak mniej mocy
potrzeba to jeszcze coś mniejszego na Atomie o np.
http://pl.asus.com/product.aspx?P_ID=JEaDVvtKZ9hHhda2 który można
zamontować z tyłu monitora czy nawet telewizora.

Zdrówko

ładowanie akumulatora w notebooku

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona