|
Data: 2011-07-30 12:10:11 |
| Autor: Pawel |
| lampki dla wiesniaka |
W dniu 2011-07-30 02:43, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Aha, predkosc poruszania sie - max. 10-12km/h - czesciej mniej.
Z zalozenia nie po nocach, ale czasem sie zdarza nieplanowany pozniejszy
powrot po zmroku.
Powrot po zmroku oczywiscie wezykiem, jak to na wiosce? ;))
|
|
|
Data: 2011-07-31 20:04:43 |
| Autor: Titus Atomicus |
| lampki dla wiesniaka |
In article <4e33d882@news.home.net.pl>, Pawel <zx040040@gmail.com> wrote:
W dniu 2011-07-30 02:43, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
> Aha, predkosc poruszania sie - max. 10-12km/h - czesciej mniej.
> Z zalozenia nie po nocach, ale czasem sie zdarza nieplanowany pozniejszy
> powrot po zmroku.
Powrot po zmroku oczywiscie wezykiem, jak to na wiosce? ;))
A co to ma do rzeczy?
TA
|
|
|
Data: 2011-08-09 12:35:55 |
| Autor: Ryszard Mikke |
| lampki dla wiesniaka |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):
In article <4e33d882@news.home.net.pl>, Pawel <zx040040@gmail.com> wrote:
> W dniu 2011-07-30 02:43, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
> > Aha, predkosc poruszania sie - max. 10-12km/h - czesciej mniej.
> > Z zalozenia nie po nocach, ale czasem sie zdarza nieplanowany pozniejszy
> > powrot po zmroku.
> > Powrot po zmroku oczywiscie wezykiem, jak to na wiosce? ;))
A co to ma do rzeczy?
Do powrotu wezykiem sa specjalne lampki, utrzymujace kierunek swiecenia za
pomoca zyroskopu. Ustawiasz lampke, ruszasz - i mozesz jechac wezykiem,a
lampka swieci caly czas prosto. Tyle, ze wezyk nie moze byc bardziej
zamaszysty, niz 45 stopni w kazda strone i na zakretach trzeba procedure
powtarzac - stajesz, ustawiasz, ruszasz...
--
rmikke
--
|
|
|
Data: 2011-08-09 15:58:57 |
| Autor: Titus Atomicus |
| lampki dla wiesniaka |
In article <j1r9ja$38r$1@inews.gazeta.pl>,
"Ryszard Mikke" <rmikke@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a): > In article <4e33d882@news.home.net.pl>, Pawel <zx040040@gmail.com> > wrote:
> > > W dniu 2011-07-30 02:43, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
> > > Aha, predkosc poruszania sie - max. 10-12km/h - czesciej mniej.
> > > Z zalozenia nie po nocach, ale czasem sie zdarza nieplanowany pozniejszy
> > > powrot po zmroku.
> > > > Powrot po zmroku oczywiscie wezykiem, jak to na wiosce? ;))
> > A co to ma do rzeczy?
Do powrotu wezykiem sa specjalne lampki, utrzymujace kierunek swiecenia za
pomoca zyroskopu. Ustawiasz lampke, ruszasz - i mozesz jechac wezykiem,a
lampka swieci caly czas prosto. Tyle, ze wezyk nie moze byc bardziej
zamaszysty, niz 45 stopni w kazda strone i na zakretach trzeba procedure
powtarzac - stajesz, ustawiasz, ruszasz...
E, zapetliles sie. Po co komu lamka ktora nie swieci w linii jazdy?
TA
|
|
|
Data: 2011-08-09 14:15:44 |
| Autor: Ryszard Mikke |
| lampki dla wiesniaka |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):
In article <j1r9ja$38r$1@inews.gazeta.pl>,
"Ryszard Mikke" <rmikke@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
> Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a): > > > In article <4e33d882@news.home.net.pl>, Pawel <zx040040@gmail.com> > > wrote:
> > > > > W dniu 2011-07-30 02:43, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
> > > > Aha, predkosc poruszania sie - max. 10-12km/h - czesciej mniej.
> > > > Z zalozenia nie po nocach, ale czasem sie zdarza nieplanowany pozniejsz
y
> > > > powrot po zmroku.
> > > > > > Powrot po zmroku oczywiscie wezykiem, jak to na wiosce? ;))
> > > > A co to ma do rzeczy?
> > Do powrotu wezykiem sa specjalne lampki, utrzymujace kierunek swiecenia za
> pomoca zyroskopu. Ustawiasz lampke, ruszasz - i mozesz jechac wezykiem,a
> lampka swieci caly czas prosto. Tyle, ze wezyk nie moze byc bardziej
> zamaszysty, niz 45 stopni w kazda strone i na zakretach trzeba procedure
> powtarzac - stajesz, ustawiasz, ruszasz...
> E, zapetliles sie. Po co komu lamka ktora nie swieci w linii jazdy?
No jak to po co?
Ulatwia utrzymanie kierunku przeciez. Czlowiek, wracajacy wezykiem odruchowo
wrecz kieruje sie tam, gdzie lampka swieci. Sprawdzono eksperymentalnie, ze z
taka lampka znacznie mniej sie "halsuje".
--
rmikke
--
|
|
|
Data: 2011-08-09 16:35:38 |
| Autor: Titus Atomicus |
| lampki dla wiesniaka |
In article <j1rfeg$oee$1@inews.gazeta.pl>,
"Ryszard Mikke" <rmikke@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):
> > > E, zapetliles sie. Po co komu lamka ktora nie swieci w linii jazdy?
No jak to po co?
Ulatwia utrzymanie kierunku przeciez. Czlowiek, wracajacy wezykiem odruchowo
wrecz kieruje sie tam, gdzie lampka swieci. Sprawdzono eksperymentalnie, ze z
taka lampka znacznie mniej sie "halsuje".
Masz taka lampke?
E, niewazne.
Na razie zamowilem to:
http://allegro.pl/show_item.php?item=1731499833
TA
|
|
|
Data: 2011-08-09 16:36:09 |
| Autor: Ryszard Mikke |
| lampki dla wiesniaka |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):
In article <j1rfeg$oee$1@inews.gazeta.pl>,
"Ryszard Mikke" <rmikke@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
> Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a): > > > > > > E, zapetliles sie. Po co komu lamka ktora nie swieci w linii jazdy?
> > No jak to po co?
> > Ulatwia utrzymanie kierunku przeciez. Czlowiek, wracajacy wezykiem odruchowo
> wrecz kieruje sie tam, gdzie lampka swieci. Sprawdzono eksperymentalnie, ze z
> taka lampka znacznie mniej sie "halsuje".
> Masz taka lampke?
E, niewazne.
Na razie zamowilem to:
http://allegro.pl/show_item.php?item=1731499833
Moim skromnym, nalezalo sie po prostu wybrac na pobliski bazar.
Przynajmniej w mojej okolicy (Rondo Wiatraczna i Plac Szembeka)
bez problemu trafi sie zestaw co najmniej rownie dobry i, biorac
pod uwage koszty przesylki, w podobnej cenie. A pomacac mozna,
a nawet wlaczyc i zobaczyc jak swieci.
Zupelnie oof topic - miesiac temu na Wiatracznej widzialem lampke na jednej diodzie, 25W. Na paluszka AAA.
--
rmikke
--
|
|