Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   lancuch klinuje sie w zebatce

lancuch klinuje sie w zebatce

Data: 2017-04-11 13:23:40
Autor: schleicher.filip
lancuch klinuje sie w zebatce
witam, Mam bardzo dziwny problem ktory ciezko mi opisac. od razu mowie nie znalazlem odpowiedzi nigdzie na necie...

podczas jazdy na 1 z przodu (22 zabki na fd-m532), cos mi bardzo halasuje kiedy przykladam wieksza sie. po blizszyn zbadaniu okazalo sie ze ogniwa lancucha po okreceniu sie wokol zebatki (czyli na dole) nie ida prosto w kierunku dolnego wozka przerzutki tylko zostaja jakby zaklinowane w zabkach po czym odrywaja sie od nich robiac halas !! problem nie wystepuje przy nizszej sile ani na innych przednich trybach. obie przerzutki dobrze wyregulowane.

zaczelo sie to kiedy zmienilem lancuch na nowy (btwin 3x8), teoretycznie taki sam rozmiar jak poprzednio, ale wyciagnalem chyba o jedno oczko wiecej niz wczesniej. przedniego trybu 22T nie wymienilem bo lancuch nie przeskakuje. czy powinienem jakos naciagnac wozek przerzutki tylnej?

Data: 2017-04-11 20:29:55
Autor: Piotr aka dracorp
lancuch klinuje sie w zebatce
Dnia Tue, 11 Apr 2017 13:23:40 -0700, schleicher.filip napisał(a):

zaczelo sie to kiedy zmienilem lancuch na nowy (btwin 3x8), teoretycznie
taki sam rozmiar jak poprzednio, ale wyciagnalem chyba o jedno oczko
wiecej niz wczesniej. przedniego trybu 22T nie wymienilem bo lancuch nie
przeskakuje. czy powinienem jakos naciagnac wozek przerzutki tylnej?
Ostatnio ktoś mi w sklepie mówił dlaczego to występuje ale kurcze zapomniałem. A sam mam taki przypadek. Tylko że u mnie dość często muszę przestać kręcić bo łańcuch się klinuje.



--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr.r.public at gmail dot com

Data: 2017-04-11 22:38:50
Autor: Szuwarek
lancuch klinuje sie w zebatce
schleicher.filip@gmail.com pisze:
witam, Mam bardzo dziwny problem ktory ciezko mi opisac. od razu mowie nie znalazlem odpowiedzi nigdzie na necie...

podczas jazdy na 1 z przodu (22 zabki na fd-m532), cos mi bardzo halasuje kiedy przykladam wieksza sie. po blizszyn zbadaniu okazalo sie ze ogniwa lancucha po okreceniu sie wokol zebatki (czyli na dole) nie ida prosto w kierunku dolnego wozka przerzutki tylko zostaja jakby zaklinowane w zabkach po czym odrywaja sie od nich robiac halas !! problem nie wystepuje przy nizszej sile ani na innych przednich trybach. obie przerzutki dobrze wyregulowane.

zaczelo sie to kiedy zmienilem lancuch na nowy (btwin 3x8), teoretycznie taki sam rozmiar jak poprzednio, ale wyciagnalem chyba o jedno oczko wiecej niz wczesniej. przedniego trybu 22T nie wymienilem bo lancuch nie przeskakuje. czy powinienem jakos naciagnac wozek przerzutki tylnej?

Poszukaj "zaciąganie łańcucha" albo "chain-suck".
Może to jest to co opisujesz.
Pozdrawiam Szuwarek

Data: 2017-04-11 22:50:54
Autor: solar
lancuch klinuje sie w zebatce
W dniu 11.04.2017 o 22:23, schleicher.filip@gmail.com pisze:
witam,
Mam bardzo dziwny problem ktory ciezko mi opisac. od razu mowie nie znalazlem odpowiedzi nigdzie na necie...

podczas jazdy na 1 z przodu (22 zabki na fd-m532), cos mi bardzo halasuje kiedy przykladam wieksza sie. po blizszyn zbadaniu okazalo sie ze ogniwa lancucha po okreceniu sie wokol zebatki (czyli na dole) nie ida prosto w kierunku dolnego wozka przerzutki tylko zostaja jakby zaklinowane w zabkach po czym odrywaja sie od nich robiac halas !! problem nie wystepuje przy nizszej sile ani na innych przednich trybach. obie przerzutki dobrze wyregulowane.

zaczelo sie to kiedy zmienilem lancuch na nowy (btwin 3x8), teoretycznie taki sam rozmiar jak poprzednio, ale wyciagnalem chyba o jedno oczko wiecej niz wczesniej. przedniego trybu 22T nie wymienilem bo lancuch nie przeskakuje. czy powinienem jakos naciagnac wozek przerzutki tylnej?


To dokładnie chainsuck. A powodem jest właśnie nowy łańcuch ze starą zębatką. Na 22T z przodu praktycznie nigdy nie będzie przeskakiwać - za duże zęby, ale właśnie będzie zaciągać.

--
Solar             www.solar.blurp.org
"Nie potrzeba świątyń, nie potrzeba skomplikowanych filozofii. Mój mózg i moje serce są świątyniami, a moją filozofią jest życzliwość."
                                      Dalajlama

Data: 2017-04-11 14:14:36
Autor: schleicher.filip
lancuch klinuje sie w zebatce
dokladnie chain-suck, ogromne dzieki :)
http://fagan.co.za/Bikes/Csuck/
super stronka mega wyjasnione, sporo tech angielskiego ale ostatecznie bez wymiany trybu chyba sie nie obejdzie.

Data: 2017-04-12 14:58:28
Autor: Szuwarek
lancuch klinuje sie w zebatce
schleicher.filip@gmail.com pisze:
dokladnie chain-suck, ogromne dzieki :)
http://fagan.co.za/Bikes/Csuck/
super stronka mega wyjasnione, sporo tech angielskiego ale ostatecznie bez wymiany trybu chyba sie nie obejdzie.
Gdzieś widziałem polską stronę, gdzie opisują jak spiłować zęby, żeby jeszcze trochę posłużyły.
Pozdrawiam Szuwarek

Data: 2017-04-12 15:10:10
Autor: ąćęłńóśźż
lancuch klinuje sie w zebatce
Jeśli masz wymienialną samą małą tarczę (a nie cały napęd przedni), to może warto.
Kiedyś przy krótkim stromym podjeździe mocniej depnąłem (z tyłu nie zdążyłem przerzucić na duży tryb, więc musiałem mocniej nacisnąć) i nagle wywaliłem się.
Gdy się pozbierałem okazało się, że jest zerwany łańcuch i skrzywiona mała tarcza.
Po opisie z załączonej przez Ciebie strony może to był właśnie skutek "chain suck".


-- -- -
super stronka mega wyjasnione, sporo tech angielskiego ale ostatecznie bez wymiany trybu chyba sie nie obejdzie.

Data: 2017-04-12 20:47:03
Autor: Piotr aka dracorp
lancuch klinuje sie w zebatce
Dnia Wed, 12 Apr 2017 14:58:28 +0200, Szuwarek napisał(a):

Gdzieś widziałem polską stronę, gdzie opisują jak spiłować zęby, żeby
jeszcze trochę posłużyły.

http://rowery.zbooy.pl/szlif.html ?




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr.r.public at gmail dot com

Data: 2017-04-13 09:26:15
Autor: Andrzej Ozieblo
lancuch klinuje sie w zebatce
W dniu 2017-04-12 o 22:47, Piotr aka dracorp pisze:

Gdzieś widziałem polską stronę, gdzie opisują jak spiłować zęby, żeby
jeszcze trochę posłużyły.

http://rowery.zbooy.pl/szlif.html ?

Prehistoria :)

Data: 2017-04-13 10:46:10
Autor: Andrzej Ozieblo
lancuch klinuje sie w zebatce
W dniu 2017-04-12 o 22:47, Piotr aka dracorp pisze:

Gdzieś widziałem polską stronę, gdzie opisują jak spiłować zęby, żeby
jeszcze trochę posłużyły.

http://rowery.zbooy.pl/szlif.html ?

Warto pamiętać, że opis dotyczy tylnych koronek. Z przodu też można szlifować, ale tylne zęby czyli z przeciwnej strony niż w tylnych koronkach.

BTW warto zeszlifować w przedniej tarczy zęby z boku. W trakcie jazdy robią się wgnioty, które mogą powodować chain sucs.

Data: 2017-04-16 10:15:42
Autor: Prot Ogenes
lancuch klinuje sie w zebatce
On 2017-04-13 10:46, Andrzej Ozieblo wrote:
W dniu 2017-04-12 o 22:47, Piotr aka dracorp pisze:

Gdzieś widziałem polską stronę, gdzie opisują jak spiłować zęby, żeby
jeszcze trochę posłużyły.

http://rowery.zbooy.pl/szlif.html ?

Warto pamiętać, że opis dotyczy tylnych koronek. Z przodu też można
szlifować, ale tylne zęby czyli z przeciwnej strony niż w tylnych
koronkach.

BTW warto zeszlifować w przedniej tarczy zęby z boku. W trakcie jazdy
robią się wgnioty, które mogą powodować chain sucs.


Panowie, ale czy naprawdę warto się z tym pierdolić jeśli to rzeczywiście jest zajechane 22T? Gdyby to była trudno dostępna koronka, to rozumiem próby jej ratowania, ale w przeciwnym wypadku to chyba tylko dla sportu i to bynajmniej nie kolarstwa ;-)

http://allegro.pl/shimano-deore-m532-zebatka-tarcza-korby-3x9s-22t-i6713068414.html

pozdr
Prot

Data: 2017-04-19 15:17:14
Autor: cytawa
lancuch klinuje sie w zebatce
Prot Ogenes pisze:

Panowie, ale czy naprawdę warto się z tym pierdolić jeśli to
rzeczywiście jest zajechane 22T? Gdyby to była trudno dostępna koronka,
to rozumiem próby jej ratowania, ale w przeciwnym wypadku to chyba tylko
dla sportu i to bynajmniej nie kolarstwa ;-)

http://allegro.pl/shimano-deore-m532-zebatka-tarcza-korby-3x9s-22t-i6713068414.html


Oczywiscie, ze warto. Zajmuje mi to 3 minuty i mozna dalej jezdzic. Z tego co zauwazylem, to zasysanie wystepuje w niezbyt mocno zuzytych tarczach.

Jan Cytawa

Data: 2017-04-19 15:35:57
Autor: ąćęłńóśźż
lancuch klinuje sie w zebatce
Czy mozna przełozyć małą tarczę" lewa na prawą" (zmienić kierunek obrotów)?
Czy mała tarcza ma wskazany kierunek obrotów?
Mała tarcza nie podnosi łańcucha (IG/HG), więc jest szansa, że można ją montować w obie strony (no chyba, że ma kształt "talerzowy" - niesymetrycznej miski).

Przy okazji:
A średnia tarcza i patelnia - czy mają wskazane kierunki obrotów?

Data: 2017-04-19 09:18:09
Autor: schleicher.filip
lancuch klinuje sie w zebatce
mala mozna obrocic, pozostalych juz nie (hyperglide). mowie o fc-m532, pozostalych modeli nie wiem.

Data: 2017-04-20 00:45:07
Autor: Prot Ogenes
lancuch klinuje sie w zebatce
On 2017-04-19 15:17, cytawa wrote:
Oczywiscie, ze warto. Zajmuje mi to 3 minuty i mozna dalej jezdzic. Z
tego co zauwazylem, to zasysanie wystepuje w niezbyt mocno zuzytych
tarczach.

Internet to zadziwiające miejsce. Czas płynie tu jakby inaczej.
Wszystko zajmuje 3 sekundy, podpiłowanie 22T 3 minuty i to polecane jako rozwiązanie dla człowieka, który jeszcze chwilę temu nie wiedział że jego rowerowa przypadłość nazywa się chainsuck. Bez urazy, stwierdzam fakt, a nie zamierzam obrazić kolegę oceniając poziom wiedzy.

Przecież gościu nie będzie wiedział tak od razu z powietrza jak to zrobić nie wspominając o tym czy ma w ogóle warunki i narzędzia do tego.
Owszem, może postudiować YT, WWW i chuj wie co jeszcze, ale pytanie ile na tym czasu straci. Czy to jest naprawde warte tych ~30 zł?

Ktos zaraz powie, "ale zyska cenne doświadczenie". No błagam, jak często podpiłowujecie 22T? Nawet lepiej, kto naprawdę zajechał 22T?
Przy ukształtowaniu terenu Polski to naprawdę byłby spory wyczyn.

I tu również pewnie zaraz ktoś napisze, że regularnie robi to w 4 rowerach (dzieci) i dwóch kolejnych (swoim i żony). Taaa.. 22T... serio?

pozdr
Prot

PS Rozumiem, że pogoda chujowa jak mało kiedy w kwietniu, ale to nie usprawiedliwia takiego marnowania czasu ;-)

Data: 2017-04-20 08:07:23
Autor: cytawa
lancuch klinuje sie w zebatce
Prot Ogenes pisze:

Internet to zadziwiające miejsce. Czas płynie tu jakby inaczej.
Wszystko zajmuje 3 sekundy, podpiłowanie 22T 3 minuty i to polecane jako
rozwiązanie dla człowieka, który jeszcze chwilę temu nie wiedział że
jego rowerowa przypadłość nazywa się chainsuck. Bez urazy, stwierdzam
fakt, a nie zamierzam obrazić kolegę oceniając poziom wiedzy.


Tu juz zahaczasz o filozofie zycia. Mozna tez zamiast przyszyc guzik, kupic nowe spodnie itd. Tak, internet to zadziwiajace miejsce. Okazuje sie, ze wiele napraw jest banalnie prostych i smiesznie tanich, wystarczy tylko troche chciec i miec techniczne zaciecie. Ale tez mozna wyciagnac pieniadze i kupic nowe, niekoniecznie lepsze ale ladniejsze.

Jan Cytawa

Data: 2017-04-20 09:06:35
Autor: Prot Ogenes
lancuch klinuje sie w zebatce
On 2017-04-20 08:07, cytawa wrote:
Prot Ogenes pisze:


Tu juz zahaczasz o filozofie zycia. Mozna tez zamiast przyszyc guzik,
kupic nowe spodnie itd. Tak, internet to zadziwiajace miejsce. Okazuje
sie, ze wiele napraw jest banalnie prostych i smiesznie tanich,
wystarczy tylko troche chciec i miec techniczne zaciecie. Ale tez mozna
wyciagnac pieniadze i kupic nowe, niekoniecznie lepsze ale ladniejsze.

To nie jest kwestia filozoffi, ale zwykłej ekonomiki. Pokusiłbym sie o stwierdzenie, że przyszycie wspomnianego guzika zajmie te 3 minuty, bo jest nieporównanie prostszą operacją, a i spodnie kosztują więcej.
Podpiłowywanie 22T przez "zielonego" - ni chuja.

No ale dorbra, ekonomika przegrywa z sentymentem. Przyjmuje, że posiadacz problemu kocha swoją zębatkę :-) Fajnie by było jakby sam ocenił czy ma narzędzia, wie jak to zrobić i ile czasu mu to zajmie. W sumie od 11-go kiedy został założony wątek minęło 9 dni więc chyba to nie taka pilna sprawa :-D

pozdr
Prot

Data: 2017-04-20 09:21:35
Autor: Andrzej Ozieblo
lancuch klinuje sie w zebatce
W dniu 2017-04-20 o 00:45, Prot Ogenes pisze:

Przecież gościu nie będzie wiedział tak od razu z powietrza jak to
zrobić nie wspominając o tym czy ma w ogóle warunki i narzędzia do tego.
Owszem, może postudiować YT, WWW i chuj wie co jeszcze, ale pytanie ile
na tym czasu straci. Czy to jest naprawde warte tych ~30 zł?

Czasem jest warte czasem nie. Szczególnie wtedy jest warte jak trudno dokupić odpowiednią zębatkę. Zresztą po zbyt późnej wymianie łańcucha na ogół trzeba podszlifować 2-3 zębatki. Pamiętam kilka lat temu, że próbowałem dokupić przeskakujące 2 zębatki. Ni cholery w sklepie. Dziś pewnie dokupiłbym w internecie. Zamówić mógłbym dopiero po stwierdzeniu które przeskakują. Czekałbym kilka dni i być może przekonał, że to jednak nie to. Prawdopodobnie kupiłbym więc całą nową kasetę.

A szlifowanie jest banalnie proste o ile sie wie o co chodzi. Zresztą: "up to you".

Data: 2017-04-20 11:48:19
Autor: Prot Ogenes
lancuch klinuje sie w zebatce
On 2017-04-20 09:21, Andrzej Ozieblo wrote:
W dniu 2017-04-20 o 00:45, Prot Ogenes pisze:

Przecież gościu nie będzie wiedział tak od razu z powietrza jak to
zrobić nie wspominając o tym czy ma w ogóle warunki i narzędzia do tego.
Owszem, może postudiować YT, WWW i chuj wie co jeszcze, ale pytanie ile
na tym czasu straci. Czy to jest naprawde warte tych ~30 zł?

Czasem jest warte czasem nie. Szczególnie wtedy jest warte jak trudno
dokupić odpowiednią zębatkę. Zresztą po zbyt późnej wymianie łańcucha na
ogół trzeba podszlifować 2-3 zębatki. Pamiętam kilka lat temu, że
próbowałem dokupić przeskakujące 2 zębatki. Ni cholery w sklepie. Dziś
pewnie dokupiłbym w internecie. Zamówić mógłbym dopiero po stwierdzeniu
które przeskakują. Czekałbym kilka dni i być może przekonał, że to
jednak nie to. Prawdopodobnie kupiłbym więc całą nową kasetę.

A szlifowanie jest banalnie proste o ile sie wie o co chodzi. Zresztą:
"up to you".

Raczej kolegi Filipa :-)

A co do meritum, to tę akurat łatwo dokupć i nie kosztuje majątku.
I żeby była jasność, zgadzam się, kiedy trzeba ratować oryginalną część ze względu na brak na rynku albo jest to faktycznie warte zachodu.

Mam jednak wrażenie, że czasem granica rozsądku przesuwa się w kierunku skrajności. Za wszelką cenę, choćby dla samego udowodnienia ktoś będzie studiował technikę szlifowania, kupował narzędzia (tak tak, nie każdy ma), potem oglądał filmiki na YT, studiował PDF z Shimano aby... zaoszczędzić parę zł. Każdy musi sobie odpowiedziec sam, czy to na pewno będzie mu aż tak przydatne i czy to jest warte ceny jaką jest jego czas i potencjalna przydatność takich skillsów w przyszłoći.

Tak więc up to you, Filip :-)

pozdr
Prot

Data: 2017-04-21 04:09:12
Autor: mmateusz
lancuch klinuje sie w zebatce
W dniu czwartek, 20 kwietnia 2017 11:48:28 UTC+2 użytkownik Prot Ogenes napisał:
On 2017-04-20 09:21, Andrzej Ozieblo wrote:
> W dniu 2017-04-20 o 00:45, Prot Ogenes pisze:
Mam jednak wrażenie, że czasem granica rozsądku przesuwa się w kierunku skrajności. Za wszelką cenę, choćby dla samego udowodnienia ktoś będzie studiował technikę szlifowania, kupował narzędzia (tak tak, nie każdy ma), potem oglądał filmiki na YT, studiował PDF z Shimano aby...

Jak w pracy ,,czelendżujesz taski zgodnie ze skedżulem", a ,,kejsy rozwiązujesz ASAP", to przyjemnie sobie usiąść w spokoju, wziąć piwko i cos przykręcić, czy pomachać pilnikiem przez 15 minut. Takie hobby.

Kolejna kwestia: PKB i zarobki rosną, więc zakup np. nowej korby stanowi coraz mniejsze wyzwanie finansowe.
Równocześnie rośnie też cena usług (rosnące zarobki), wiec np. założenie tej korby jest coraz droższe.
Warto więc to umiec zrobić.
(np. w UK podstawowy przegląd roweru: 20GBP, pełny przegląd 70GBP, a najtańszy rower ~110GBP)

--
mk

Data: 2017-04-21 13:28:49
Autor: ąćęłńóśźż
lancuch klinuje sie w zebatce
Chcesz szlifować ząbki bez zdejmowania korb?
Chociaż jeśli się uprzeć...
Akurat kiedyś szlifowałem najmniejszą tarczę, nie ząbki lecz musiałem powiększyć średnicę wewnetrzną (zmiejszyłem chainline w wyniku czego tarcza 26T o małej średnicy wewnętrznej zaczepiała o suport, zdzierała lakier).
Narobiłem się (pilnikami i kamieniem szlifierskim na wiertarce).
Tarcza stalowa, oczywiście przy tarczy alu poszłoby jak w maśle.
Myślałem o profesjonalnym rozwiertaku (takim stozkowym do rozwieracania matalu do różnych srednic), ale wszystko kosztuje i gdzieś to trzeba trzymać.


-- -- -
zarobki rosną, więc zakup np. nowej korby stanowi coraz mniejsze wyzwanie finansowe.
Równocześnie rośnie też cena usług (rosnące zarobki), wiec np. założenie tej korby jest coraz droższe.

Data: 2017-04-21 13:58:59
Autor: Prot Ogenes
lancuch klinuje sie w zebatce
On 2017-04-21 13:28, ąćęłńóśźż wrote:
[...]

Narobiłem się (pilnikami i kamieniem szlifierskim na wiertarce).
Tarcza stalowa, oczywiście przy tarczy alu poszłoby jak w maśle.
Myślałem o profesjonalnym rozwiertaku (takim stozkowym do rozwieracania matalu do różnych srednic), ale wszystko kosztuje i gdzieś to trzeba trzymać.

Kwintesencja tego o czym pisałem :-)

Pamiętajcie, nie neguję prób ratowania się w sytuacjach tego wymagających, ale czasem nie warto. Każdy niech sam ocenia wedle możliwości, umiejętności i portfela.

pozdr
PRot

Data: 2017-04-21 16:23:39
Autor: Andrzej Ozieblo
lancuch klinuje sie w zebatce
W dniu 2017-04-21 o 13:58, Prot Ogenes pisze:

Pamiętajcie, nie neguję prób ratowania się w sytuacjach tego
wymagających, ale czasem nie warto. Każdy niech sam ocenia wedle
możliwości, umiejętności i portfela.

I myślę, że wszyscy sie z tym zgadzamy. Do tego dochodzi aspekt, o którym wspomniał Mateusz - niektórzy, tak jak ja, lubią dłubać. Czasem dla samego dłubania. ;) Przy komputerach, sprzęcie AGH, itp. Bawi mnie to. Przy rowerze nie odpuszczam i robię dalej wszystko sam, ale przy samochodzie, który kiedyś samodzielnie serwisowałem, włącznie z małymi remontami silnika, odpuściłem. Po prostu juz mnie takie brudne dłubanie nie cieszy, zresztą coraz trudniej samodzielnie naprawiać samochód z racji coraz większego stopnia jego komplikacji.

A odnośnie koronek kasety też prawdopodobnie nie bawiłbym się dziś w szlifowanie ani nawet w wymianę poszczególnych koronek tylko udał do sklepu po nową kasetę i tylko w razie jej braku przystąpił do prac szlifierskich.

Data: 2017-04-21 16:59:23
Autor: ąćęłńóśźż
lancuch klinuje sie w zebatce
OIDP mówimy o napędzie przednim ;-))


-- -- -
A odnośnie koronek kasety też prawdopodobnie nie bawiłbym się dziś w szlifowanie ani nawet w wymianę poszczególnych koronek tylko udał do sklepu po nową kasetę i tylko w razie jej braku przystąpił do prac szlifierskich.

Data: 2017-04-12 08:32:18
Autor: cytawa
lancuch klinuje sie w zebatce
W dniu 2017-04-11 o 22:23, schleicher.filip@gmail.com pisze:
witam, Mam bardzo dziwny problem ktory ciezko mi opisac. od razu
mowie nie znalazlem odpowiedzi nigdzie na necie...

podczas jazdy na 1 z przodu (22 zabki na fd-m532), cos mi bardzo
halasuje kiedy przykladam wieksza sie. po blizszyn zbadaniu okazalo
sie ze ogniwa lancucha po okreceniu sie wokol zebatki (czyli na dole)
nie ida prosto w kierunku dolnego wozka przerzutki tylko zostaja
jakby zaklinowane w zabkach po czym odrywaja sie od nich robiac halas
!! problem nie wystepuje przy nizszej sile ani na innych przednich
trybach. obie przerzutki dobrze wyregulowane.

zaczelo sie to kiedy zmienilem lancuch na nowy (btwin 3x8),



Zaden dziwny objaw. Raczej typowy po zmianie lancucha. Tak jak z tylu po zmianie lancuch przeskakuje, tak z przodu potrafi zasysac. Winna temu jest zmiana ksztaltu zebow, zniszczonych przez stary lancuch. Jesli tarcza jest niezajechana to mozna ja uzdrowic metodami slusarskimi, przywracajac prawidlowy ksztalt zeba.

Jan Cytawa

Data: 2017-04-12 09:51:42
Autor: ToMasz
lancuch klinuje sie w zebatce
W dniu 11.04.2017 o 22:23, schleicher.filip@gmail.com pisze:
witam,
Mam bardzo dziwny problem ktory ciezko mi opisac. od razu mowie nie znalazlem odpowiedzi nigdzie na necie...

podczas jazdy na 1 z przodu (22 zabki na fd-m532), cos mi bardzo halasuje kiedy przykladam wieksza sie. po blizszyn zbadaniu okazalo sie ze ogniwa lancucha po okreceniu sie wokol zebatki (czyli na dole) nie ida prosto w kierunku dolnego wozka przerzutki tylko zostaja jakby zaklinowane w zabkach po czym odrywaja sie od nich robiac halas !! problem nie wystepuje przy nizszej sile ani na innych przednich trybach. obie przerzutki dobrze wyregulowane.

zaczelo sie to kiedy zmienilem lancuch na nowy (btwin 3x8), teoretycznie taki sam rozmiar jak poprzednio, ale wyciagnalem chyba o jedno oczko wiecej niz wczesniej. przedniego trybu 22T nie wymienilem bo lancuch nie przeskakuje. czy powinienem jakos naciagnac wozek przerzutki tylnej?

jaki masz łańcuch? Jak nie wiesz, daj fotkę

ToMasz

Data: 2017-04-12 10:33:47
Autor: Jacek Maciejewski
lancuch klinuje sie w zebatce
Dnia Tue, 11 Apr 2017 13:23:40 -0700 (PDT), schleicher.filip@gmail.com
napisał(a):

zaczelo sie to kiedy zmienilem lancuch na nowy

Ciesz się że jedziesz i nie przeskakuje. Stary łańcuch i zębatki  jaki
miały przebieg?
--
Jacek
I hate haters.

lancuch klinuje sie w zebatce

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona