Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   legia-arka

legia-arka

Data: 2010-11-19 20:44:33
Autor: Fidelio
legia-arka
Tego, że japończyk przyzna legii karnego z kapelusza to się nie spodziewałem ;-)

Żałosne.

Data: 2010-11-19 11:53:35
Autor: ligwan
legia-arka
On 19 Lis, 20:44, "Fidelio" <tmackow...@onet.eu> wrote:
Tego, e japo czyk przyzna legii karnego z kapelusza to si nie spodziewa em
;-)

a osne.

Jak widać w przyrodzie nic nie ginie

Data: 2010-11-19 12:00:13
Autor: Klepa
legia-arka
On 19 Lis, 20:53, ligwan <llig...@gmail.com> wrote:
On 19 Lis, 20:44, "Fidelio" <tmackow...@onet.eu> wrote:

> Tego, e japo czyk przyzna legii karnego z kapelusza to si nie spodziewa em
> ;-)

> a osne.

Jak widać w przyrodzie nic nie ginie

No może tak mnie nie cieszy ta bramka, ale takie życie raz na wozie a
raz nie :-)

Data: 2010-11-19 21:02:53
Autor: yamma
legia-arka
Klepa wrote:
On 19 Lis, 20:53, ligwan <llig...@gmail.com> wrote:
On 19 Lis, 20:44, "Fidelio" <tmackow...@onet.eu> wrote:

Tego, e japo czyk przyzna legii karnego z kapelusza to si nie
spodziewa em ;-)

a osne.

Jak widać w przyrodzie nic nie ginie

No może tak mnie nie cieszy ta bramka, ale takie życie raz na wozie a
raz nie :-)

Ty, ale to przecież toczka w toczkę sytuacja jak z Komorowskim i Cionkiem. Takie ujadanie tutaj było, że karny, że żółta a nawet czerwona kartka dla Komora. Widzę, że na prspn przepisy się co tydzień zmieniają. :-D
yamma

Data: 2010-11-19 12:11:36
Autor: Klepa
legia-arka
On 19 Lis, 21:02, "yamma" <ya...@wp.pl> wrote:
Klepa wrote:
> On 19 Lis, 20:53, ligwan <llig...@gmail.com> wrote:
>> On 19 Lis, 20:44, "Fidelio" <tmackow...@onet.eu> wrote:

>>> Tego, e japo czyk przyzna legii karnego z kapelusza to si nie
>>> spodziewa em ;-)

>>> a osne.

>> Jak wida w przyrodzie nic nie ginie

> No mo e tak mnie nie cieszy ta bramka, ale takie ycie raz na wozie a
> raz nie :-)

Ty, ale to przecie toczka w toczk sytuacja jak z Komorowskim i Cionkiem.
Takie ujadanie tutaj by o, e karny, e ta a nawet czerwona kartka dla
Komora. Widz , e na prspn przepisy si co tydzie zmieniaj . :-D
yamma

punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :-). A tak poważnie to tej
akcji to nikt na grupie nie powinien nawet pamiętać, bez kartek bez
karnego.
Klepa

Data: 2010-11-19 21:18:53
Autor: Fidelio
legia-arka
Ty, ale to przecież toczka w toczkę sytuacja jak z Komorowskim i Cionkiem. Takie ujadanie tutaj było, że karny, że żółta a nawet czerwona kartka dla Komora. Widzę, że na prspn przepisy się co tydzień zmieniają. :-D
yamma

Analogia tutaj jest co najmniej kulawa. Cionek nie ciągnął kilka metrów Komorowskiego za chabety po murawie jak to zrobił Radovic z obrońcą Arki.

Data: 2010-11-19 21:28:53
Autor: yamma
legia-arka
Fidelio wrote:
Ty, ale to przecież toczka w toczkę sytuacja jak z Komorowskim i
Cionkiem. Takie ujadanie tutaj było, że karny, że żółta a nawet
czerwona kartka dla Komora. Widzę, że na prspn przepisy się co
tydzień zmieniają. :-D yamma

Analogia tutaj jest co najmniej kulawa. Cionek nie ciągnął kilka
metrów Komorowskiego za chabety po murawie jak to zrobił Radovic z
obrońcą Arki.

Tylko wskoczył Komorowskiemu na plecy za co Komor odwzajemnił mu się podcinką.
yamma

Data: 2010-11-22 15:51:09
Autor: AJK
legia-arka
19-11-2010  o godz. 21:18 Fidelio napisał:

Ty, ale to przecież toczka w toczkę sytuacja jak z Komorowskim i Cionkiem. Takie ujadanie tutaj było, że karny, że żółta a nawet czerwona kartka dla Komora. Widzę, że na prspn przepisy się co tydzień zmieniają. :-D
yamma

Analogia tutaj jest co najmniej kulawa. Cionek nie ciągnął kilka metrów Komorowskiego za chabety po murawie jak to zrobił Radovic z obrońcą Arki.

I jednak jest różnica między złapaniem za majtki a przywaleniem z kopa od
tyłu (pomijając już że bez piłki). Ściąganie majtek raczej nie grozi
kontuzją.


--
AJK

Data: 2010-11-19 20:56:13
Autor: Cavallino
legia-arka
Użytkownik "ligwan" <lligwan@gmail.com> napisał w wiadomości news:b8fcec96-fa47-421f-a818-08f4bde37692k22g2000yqh.googlegroups.com...
On 19 Lis, 20:44, "Fidelio" <tmackow...@onet.eu> wrote:
Tego, e japo czyk przyzna legii karnego z kapelusza to si nie spodziewa em
;-)

a osne.

Jak widać w przyrodzie nic nie ginie

Za to punkty Legii przybywają z kapelusza.

Data: 2010-11-19 21:16:11
Autor: Fidelio
legia-arka
Jak widać w przyrodzie nic nie ginie

Za to punkty Legii przybywają z kapelusza.

Z nowo wybudowanych stadionów ten na Łazienkowskiej jest zdecydowanie najszczęśliwszy, wystarczy tylko sobie przypomnieć mecze z Cracovią czy Lechem.

Przyznać się co to za amulety zakitraliście w fundamentach ;-)

Data: 2010-11-20 00:05:25
Autor: Aman
legia-arka


Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ic6kou$5jh$1@news.onet.pl...
Użytkownik "ligwan" <lligwan@gmail.com> napisał w wiadomości news:b8fcec96-fa47-421f-a818-08f4bde37692k22g2000yqh.googlegroups.com...
On 19 Lis, 20:44, "Fidelio" <tmackow...@onet.eu> wrote:
Tego, e japo czyk przyzna legii karnego z kapelusza to si nie spodziewa em
;-)

a osne.

Jak widać w przyrodzie nic nie ginie

Za to punkty Legii przybywają z kapelusza.

ok. ale ustalmy 1 rzecz. W analogicznej sytuacji w meczu Legia- Jaga pisałeś , że karny był... Wszyscy wiemy z powtórek , że sędzia stał tyłem do akcji i faulu nie widział - ale ok niech bedzie wina sedziego ze sie zle ustawil.

Tak wiec czy dzis wina sedziego jest , to że widział co się stało? czy też może faulu dziś nie było ale tym samym w poprzednim meczu na Łazienkowskiej też nie było przewinienia???

Pozdrawiam

Amam

Data: 2010-11-20 00:12:28
Autor: Cavallino
legia-arka
Użytkownik "Aman" <aman@maMailawWaster.pl> napisał w wiadomości news:

Za to punkty Legii przybywają z kapelusza.

ok. ale ustalmy 1 rzecz. W analogicznej sytuacji w meczu Legia- Jaga

Żadnej analogicznej.
To Komorowski faulował, a nie był faulowany.
Przeczytaj dokładnie co pisałem.

Tak wiec czy dzis wina sedziego jest , to że widział co się stało?

Że nie widział całości.
Wyjścia miał dwa - przerwać grę, dać obu po żółtej i podyktować wolnego dla Arki.
Albo olać oba zdarzenia i puścić grę.
To co zrobił, jest nie do obrony w żadnym ujęciu.

Data: 2010-11-20 10:25:04
Autor: Aman
legia-arka
Albo olać oba zdarzenia i puścić grę.
To co zrobił, jest nie do obrony w żadnym ujęciu.

żeby była jasność. ja nie bronie jego decyzji , bo uważam , że wlaśnie takie sytuacje sędziowie powinni olewać. Ale , w sytuacji sprzed 2 tyg , Cionek tez najpierw pokładał się na Komorowskim a dopiero pozniej w rewanzu bylo kopniecie - tutaj w rewanzu kibice mogli zobaczy gacie Radovica :) .  Przy skladaniu wyjasnien przed Komisja sam Cionek bagatelizował sprawę. Dla mnie w obu sytuacjach nie powinno być karnego .


Pozdrawiam

Aman

Data: 2010-11-20 10:49:32
Autor: Cavallino
legia-arka
Użytkownik "Aman" <aman@maMailawWaster.pl> napisał w wiadomości news:ic845f$476$1inews.gazeta.pl...
Albo olać oba zdarzenia i puścić grę.
To co zrobił, jest nie do obrony w żadnym ujęciu.

żeby była jasność. ja nie bronie jego decyzji , bo uważam , że wlaśnie takie sytuacje sędziowie powinni olewać. Ale , w sytuacji sprzed 2 tyg , Cionek tez najpierw pokładał się na Komorowskim

W sensie perfidnie faulował?
Musiałem coś przeoczyć.

Data: 2010-11-20 10:57:53
Autor: Aman
legia-arka
W sensie perfidnie faulował?
Musiałem coś przeoczyć.

czy faul musi byc perfidny by został odgwizdany ?
Wystarczy utrudnić lub uniemożliwić interwencje obrońcy w sposób nieprzepisowy - a takim jest przenisienie swojego cięzaru ciała na obrońce.
Oczywiście Radovic faulował dużo wyraźniej i karnego nie powinno być. I gole z takich karnych wywolują u mnie niesmak i nie potrafię się cieszyć z takich bramek. Zwyciestwo po karnym z kapelusza ktroy ustawił mecz również mnie nie cieszy , tym bardziej , że Legia grała bardzo słabo.


Pozdrawiam

Aman

Data: 2010-11-20 11:07:13
Autor: Cavallino
legia-arka
Użytkownik "Aman" <aman@maMailawWaster.pl> napisał w wiadomości news:ic8630$9n9$1inews.gazeta.pl...
W sensie perfidnie faulował?
Musiałem coś przeoczyć.

czy faul musi byc perfidny by został odgwizdany ?

Musi być faulem, a ja tam nic takiego nie widziałem.
I praktycznie nikt nie widział, legionistów żyjących w swoim matrixie oczywiście wyłączając.

Wystarczy utrudnić lub uniemożliwić interwencje obrońcy w sposób nieprzepisowy - a takim jest przenisienie swojego cięzaru ciała na obrońce.

Czyli mówisz o zdarzeniu jakich w meczu są dziesiątki, ale praktycznie rzadko są odgwizdywane?
Myślałem, że silisz się na obiektywizm.

Nie można czegoś, co tylko przy interpretacji a'la Webb mogło być faulem, przeciwstawiać ewidentnemu dla każdego faulowi Radovica i jeszcze nawijać o analogicznej sytuacji.

Data: 2010-11-20 14:49:33
Autor: yamma
legia-arka
Aman wrote:
W sensie perfidnie faulował?
Musiałem coś przeoczyć.

czy faul musi byc perfidny by został odgwizdany ?

Nie. Faul na korzyść Legii nie powinien być odgwizdany, w drugą stronę zaś jak najbardziej. :-)
yamma

Data: 2010-11-20 14:58:58
Autor: Cavallino
legia-arka
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:ic8jlt$m0a$1inews.gazeta.pl...
Aman wrote:
W sensie perfidnie faulował?
Musiałem coś przeoczyć.

czy faul musi byc perfidny by został odgwizdany ?

Nie. Faul na korzyść Legii nie powinien być odgwizdany, w drugą stronę zaś jak najbardziej. :-)

Jak rozumiem sytuacja odwrotna nie przeszkadza żadnemu z Twoich kolegów po szaliku?
Nie żeby jej bronić, to trzeba mieć dużo bezczelności w sobie.

Data: 2010-11-20 15:43:25
Autor: Max
legia-arka

Nie. Faul na korzyść Legii nie powinien być odgwizdany, w drugą stronę zaś jak najbardziej. :-)

Jak rozumiem sytuacja odwrotna nie przeszkadza żadnemu z Twoich kolegów po szaliku?
Nie żeby jej bronić, to trzeba mieć dużo bezczelności w sobie.
Przez lata sie przyzwyczaili ze wszystko co by sie nie działo...  to  i tak było w strone Legii... ze teraz ciezko im wrócic  do rzeczywistości....

Data: 2010-11-20 00:26:41
Autor: RedLite
legia-arka
W dniu 2010-11-20 00:05, oskarżony *Aman*, zeznał co następuje:

Tak wiec czy dzis wina sedziego jest , to że widział co się stało? czy
też może faulu dziś nie było ale tym samym w poprzednim meczu na
Łazienkowskiej też nie było przewinienia???

Sędzia powinien gwizdnąć w momencie faulu Radovicia, wtedy piłka nie jest byłaby już w grze. A jak wiadomo z przepisów FIFA:

"LAW 14 – THE PENALTY KICK
A penalty kick is awarded against a team that commits one of the ten offences for which a direct free kick is awarded, inside its own penalty area and *while the ball is in play* "

Zresztą w momencie w którym Bruma faulował piłka już była w rękach bramkarza. IMO to również już nie jest piłka w grze.


--

signature

Data: 2010-11-19 15:38:17
Autor: Marek W.
legia-arka
On 20 Lis, 00:26, RedLite <si...@ocho.es> wrote:
W dniu 2010-11-20 00:05, oskarżony *Aman*, zeznał co następuje:

> Tak wiec czy dzis wina sedziego jest , to że widział co się stało? czy
> też może faulu dziś nie było ale tym samym w poprzednim meczu na
> Łazienkowskiej też nie było przewinienia???

Sędzia powinien gwizdnąć w momencie faulu Radovicia, wtedy piłka nie
jest byłaby już w grze. A jak wiadomo z przepisów FIFA:

"LAW 14 - THE PENALTY KICK
A penalty kick is awarded against a team that commits one of the ten
offences for which a direct free kick is awarded, inside its own penalty
area and *while the ball is in play* "

Zresztą w momencie w którym Bruma faulował piłka już była w rękach
bramkarza. IMO to również już nie jest piłka w grze.


W kwestii formalnej: w rękach bramkarza piłka jest jak najbardziej w
grze, złapanie jej nie przerywa przebiegu gry, akcji etc.
Poza grą jest wtedy gdy jest poza boiskiem, przed wznowieniem gry ze
środka, z rzutu wolnego, rożnego, karnego, autu bramkowgo i bocznego.

Data: 2010-11-20 00:46:40
Autor: RedLite
legia-arka
W dniu 2010-11-20 00:38, oskarżony *Marek W.*, zeznał co następuje:


W kwestii formalnej: w rękach bramkarza piłka jest jak najbardziej w
grze, złapanie jej nie przerywa przebiegu gry, akcji etc.
Poza grą jest wtedy gdy jest poza boiskiem, przed wznowieniem gry ze
środka, z rzutu wolnego, rożnego, karnego, autu bramkowgo i bocznego.

Faktycznie, teraz dopiero luknąłem w zasady :D Gdy bramkarz ją złapie piłka dalej jest w grze.

--

signature

Data: 2010-11-20 10:26:49
Autor: Aman
legia-arka

Tak wiec czy dzis wina sedziego jest , to że widział co się stało? czy
też może faulu dziś nie było ale tym samym w poprzednim meczu na
Łazienkowskiej też nie było przewinienia???

Sędzia powinien gwizdnąć w momencie faulu Radovicia, wtedy piłka nie jest byłaby już w grze. A jak wiadomo z przepisów FIFA:

tak . zgadzam się. i powinien też gwizdnąć jak Cionek wisiał na plecach Komorowskiego :) . I nie było by 2 kontrowersyjnych tematow i plomiennych dyskusji na prspn :)

Pozdrawiam

Aman

Data: 2010-11-20 10:51:00
Autor: Cavallino
legia-arka
Użytkownik "Aman" <aman@maMailawWaster.pl> napisał w wiadomości news:ic848n$4ck$1inews.gazeta.pl...

Tak wiec czy dzis wina sedziego jest , to że widział co się stało? czy
też może faulu dziś nie było ale tym samym w poprzednim meczu na
Łazienkowskiej też nie było przewinienia???

Sędzia powinien gwizdnąć w momencie faulu Radovicia, wtedy piłka nie jest byłaby już w grze. A jak wiadomo z przepisów FIFA:

tak . zgadzam się. i powinien też gwizdnąć jak Cionek wisiał na plecach Komorowskiego :) . I nie było by 2 kontrowersyjnych tematow i plomiennych dyskusji na prspn :)

Ale są, bo w obu sytuacjach sędziowie wybrali rozwiązanie zdecydowanie korzystniejsze dla Legii.
Tylko to łączy te dwie sytuacje.

Data: 2010-11-20 11:35:30
Autor: rotax
legia-arka
W dniu 2010-11-20 10:51, Cavallino pisze:

Ale są, bo w obu sytuacjach sędziowie wybrali rozwiązanie zdecydowanie
korzystniejsze dla Legii.
Tylko to łączy te dwie sytuacje.

Ech ta czarna mafia...teraz jeszcze na dodatek namowili  Japonczykow (a moze odpalili im cos z puli), zeby gwizdali na korzysc Legii :>

Enyłej, nadal jestem totalnie zniesmaczony po tym meczu, z taką grą to jak dla mnie powinno być 0:0.

--
Molim Was kruha
rotax

Data: 2010-11-20 12:16:38
Autor: Fidelio
legia-arka
Użytkownik "rotax" <rotax@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ic889n$ga8$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-11-20 10:51, Cavallino pisze:

Ale są, bo w obu sytuacjach sędziowie wybrali rozwiązanie zdecydowanie
korzystniejsze dla Legii.
Tylko to łączy te dwie sytuacje.

Ech ta czarna mafia...teraz jeszcze na dodatek namowili  Japonczykow (a moze odpalili im cos z puli), zeby gwizdali na korzysc Legii :>

Enyłej, nadal jestem totalnie zniesmaczony po tym meczu, z taką grą to jak dla mnie powinno być 0:0.

Powinno być 1:0 dla Arki do przerwy, ale Budzyński spartolił jak junior, a Skaba z kolei się sensownie zachował.

Data: 2010-11-21 19:03:26
Autor: Przemek Budzyński
legia-arka
W dniu 2010-11-20 12:16, Fidelio pisze:

Powinno być 1:0 dla Arki do przerwy, ale Budzyński spartolił jak junior,

Budz__i___ński, za pozwoleniem :) :)

Data: 2010-11-19 13:14:19
Autor: Klepa
legia-arka
On 19 Lis, 20:44, "Fidelio" <tmackow...@onet.eu> wrote:
Tego, e japo czyk przyzna legii karnego z kapelusza to si nie spodziewa em
;-)

a osne.

Ja wiem, że poruszanie tematu innego niż karny zapewne będzie nudne
ale co tam ....

Wynik 3:0, co by nie mówić nie oddaje obrazu meczu :-).
Arce jako zespołowi brakuje tylko strzelania bramek. To całkowicie
inaczej ustawiałoby ich mecze.
Dobre zdanie z wywiadów po meczu to że ostatnie 5 bramek w lidze to
nie stracili tylko sobie strzelili. (Arka)
Arka to naprawdę dobry zespół (choć ciężko ich oceniać na tle
kiepskiej Legii :-)

W pewnym momencie oglądałem to jako komedie. Takiej nieudolności w
grze Legii to dawno nie widziałem. Borysiuk po nastu minutach biegania
w
reprezentacji to chyba za bardzo w siebie uwierzył. Tak ładnie
podawał .... tylko że nie do tych zawodników. Co do bramkarza (Skaba)
to nawet mi się nie chce pisać.
Te dwa mecze to jakoś się przemęczy ale w rundę wiosenną, to albo
Antolovic coś pokaże albo trzeba szukać bramkarza. Obrona .... chce
się napisać jaka obrona Arki?
,to obraz nędzy i rozpaczy. Zresztą cały zespół zagrał wielkie g....
No ale 3 punkty są.

W sumie w tym sezonie każdy może wygrać z każdym i w tym widzę
nadzieje :-) A że czołówka za bardzo nie chce uciekać .... :-)

Klepa

Data: 2010-11-19 22:30:40
Autor: yamma
legia-arka
Klepa wrote:

Wynik 3:0, co by nie mówić nie oddaje obrazu meczu :-).
Arce jako zespołowi brakuje tylko strzelania bramek. To całkowicie
inaczej ustawiałoby ich mecze.

Absolutnie się nie zgodzę. To są klasyczni drwale, którzy na boisku uprawiają rąbankę a nie piłkę nożną. Oni przy takim ustawieniu nie byli w stanie dzisiaj czegokolwiek strzelić. Ten karny ustawił mecz ale podejrzewam, że w końcówce Legia i tak coś by ustrzeliła. Nie da się grać tak aktywnie w linii pomocy jak to dzisiaj grała Arka przez cały mecz. Zarobili 6 żółtych kartek ale gdyby legioniści nie grali tak zachowawczo (w niektórych sytuacjach wyraźnie cofali nogi) to tych kartek byłoby więcej. Jeśli mam być szczery, to wolałbym takich drwali nie oglądać w polskiej lidze. Stawiam dolary przeciw orzechom, że liczba kontuzjowanych piłkarzy w polskiej lidze jest obecnie chyba rekordowa w Europie.

W pewnym momencie oglądałem to jako komedie. Takiej nieudolności w
grze Legii to dawno nie widziałem. Borysiuk po nastu minutach biegania
w
reprezentacji to chyba za bardzo w siebie uwierzył. Tak ładnie
podawał .... tylko że nie do tych zawodników. Co do bramkarza (Skaba)
to nawet mi się nie chce pisać.

Dla mnie to ewidentny taktyczny błąd Skorży, który nie przygotował Legii na tak wysoko grającą Arkę. Legijna linia pomocy, a zwłaszcza Vrdoljak i Iwański grali zbyt głęboko cofnięci przez co przy konstruowaniu akcji z defensywy byli kompletnie bezproduktywni.
yamma

Data: 2010-11-19 13:56:08
Autor: Klepa
legia-arka
On 19 Lis, 22:30, "yamma" <ya...@wp.pl> wrote:
Absolutnie się nie zgodzę. To są klasyczni drwale, którzy na boisku
uprawiają rąbankę a nie piłkę nożną. Oni przy takim ustawieniu nie byli w
stanie dzisiaj czegokolwiek strzelić. Ten karny ustawił mecz ale
podejrzewam, że w końcówce Legia i tak coś by ustrzeliła. Nie da się grać
tak aktywnie w linii pomocy jak to dzisiaj grała Arka przez cały mecz..
Zarobili 6 żółtych kartek ale gdyby legioniści nie grali tak zachowawczo (w
niektórych sytuacjach wyraźnie cofali nogi) to tych kartek byłoby więcej.

Trochę generalizujesz. Jeżeli chodzi o środek pomocy to może
rzeczywiście trochę lasem zalatywało :-), jednak z przodu to parę razy
całkiem nieźle przewieźli obronę Legii, i napastnicy mają umiejętności
(kiwania a nie strzelania :-) ).


Dla mnie to ewidentny taktyczny błąd Skorży, który nie przygotował Legii na
tak wysoko grającą Arkę. Legijna linia pomocy, a zwłaszcza Vrdoljak i
Iwański grali zbyt głęboko cofnięci przez co przy konstruowaniu akcji z
defensywy byli kompletnie bezproduktywni.

O tu się zgodzę, w pierwszej połowie Legia to jak dzieci we mgle. Arka
wysoko podeszłą i Legia nie wiedziała co zrobić. Po przerwie chyba
Skorża się zorientował że w swojej taktyce i to Legioniści podeszli
pod Arke. Tylko pytanie ile w tym zasługi tego że Arka musiała się
odkryć.

Klepa

Data: 2010-11-19 23:01:13
Autor: Fidelio
legia-arka
O tu się zgodzę, w pierwszej połowie Legia to jak dzieci we mgle. Arka
wysoko podeszłą i Legia nie wiedziała co zrobić. Po przerwie chyba

Wynik z pierwszej połowy bardziej ustawił drugą niż taktyka Skorży.

Data: 2010-11-19 23:44:03
Autor: Cavallino
legia-arka
Użytkownik "Klepa" <wklepack@gmail.com> napisał w wiadomości news:


O tu się zgodzę, w pierwszej połowie Legia to jak dzieci we mgle. Arka
wysoko podeszłą i Legia nie wiedziała co zrobić. Po przerwie chyba
Skorża się zorientował że w swojej taktyce i to Legioniści podeszli
pod Arke. Tylko pytanie ile w tym zasługi tego że Arka musiała się
odkryć.

100%.
Karny ustawił mecz.
Arka grała na 0-0 i tak by się skończyło, gdyby żadna kontra jej nie wpadła.

Data: 2010-11-19 15:25:56
Autor: Klepa
legia-arka
On 19 Lis, 23:44, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl>
wrote:
Użytkownik "Klepa" <wklep...@gmail.com> napisał w wiadomości news:

>O tu się zgodzę, w pierwszej połowie Legia to jak dzieci we mgle. Arka
>wysoko podeszłą i Legia nie wiedziała co zrobić. Po przerwie chyba
>Skorża się zorientował że w swojej taktyce i to Legioniści podeszli
>pod Arke. Tylko pytanie ile w tym zasługi tego że Arka musiała się
>odkryć.

100%.
Karny ustawił mecz.
Arka grała na 0-0 i tak by się skończyło, gdyby żadna kontra jej nie wpadła.

No widzisz według Ciebie 100% według kogoś innego 50 %. Teraz to tylko
gdybanie. Czy Legia coś by strzeliła (w sumie to wystarczyło oddać
strzał w światło bramki a dzisiaj było już zagrożenie), czy byłoby 0 :
0, a może Arka wygrałaby. Nie wątpliwie karny miał duży wpływ na ten
mesz. Nawet kolosalny. Tylko teraz to zgaduj zgadula coby było gdyby.
Mecz brzydki a za razem komiczny.

Klepa

Data: 2010-11-20 00:05:47
Autor: RedLite
legia-arka
W dniu 2010-11-19 23:44, oskarżony *Cavallino*, zeznał co następuje:

Arka grała na 0-0 i tak by się skończyło, gdyby żadna kontra jej nie
wpadła.

Gdyby Budziński umiał podciąć piłkę, do przerwy byłoby 0:1 i to Legia musiałaby się odsłonić. Nie wiadomo jak by się wtedy skończyło, ale karny całkowicie wypaczył wynik tego meczu - tu chyba (prawie) wszyscy jesteśmy zgodni.

--

signature

Data: 2010-11-20 00:13:13
Autor: Cavallino
legia-arka
Użytkownik "RedLite" <siete@ocho.es> napisał w wiadomości news:ic6vrv$9b7$1news.onet.pl...
W dniu 2010-11-19 23:44, oskarżony *Cavallino*, zeznał co następuje:

Arka grała na 0-0 i tak by się skończyło, gdyby żadna kontra jej nie
wpadła.

Gdyby Budziński umiał podciąć piłkę, do przerwy byłoby 0:1 i to Legia musiałaby się odsłonić. Nie wiadomo jak by się wtedy skończyło, ale karny całkowicie wypaczył wynik tego meczu

Czy wynik to nie wiadomo, pamiętam pierwszą połowę Lecha na Łazienkowskiej.
Ale przebieg na 100%.

Data: 2010-11-20 00:28:35
Autor: RedLite
legia-arka
W dniu 2010-11-20 00:13, oskarżony *Cavallino*, zeznał co następuje:

Nie wiadomo jak by się wtedy skończyło, ale
karny całkowicie wypaczył wynik tego meczu

Czy wynik to nie wiadomo, pamiętam pierwszą połowę Lecha na Łazienkowskiej.
Ale przebieg na 100%.

Mówię w kontekście stylu gry Arki, ilości straconych bramek itd. Myślę, że mając jeden zero grałaby to co potrafi najlepiej i tej kości by już nie oddała. Na 90% :D

--

signature

Data: 2010-11-20 00:33:32
Autor: Cavallino
legia-arka
Użytkownik "RedLite" <siete@ocho.es> napisał w wiadomości news:ic716m$ce9$2news.onet.pl...
W dniu 2010-11-20 00:13, oskarżony *Cavallino*, zeznał co następuje:

Nie wiadomo jak by się wtedy skończyło, ale
karny całkowicie wypaczył wynik tego meczu

Czy wynik to nie wiadomo, pamiętam pierwszą połowę Lecha na Łazienkowskiej.
Ale przebieg na 100%.

Mówię w kontekście stylu gry Arki, ilości straconych bramek itd. Myślę, że mając jeden zero grałaby to co potrafi najlepiej i tej kości by już nie oddała. Na 90% :D

Pewnie tak, ale to nie był karny dla Arki, tylko dla Legii.
Szansa że Arka strzeli bramę na wyjeździe była taka sobie.
Gdy przegrywała i nie mogła grać z kontry, była już żadna.

Brakuje im 3bamby (niech go sobie biorą z powrotem) i Wisły za przeciwnika. ;-)

Data: 2010-11-20 00:38:22
Autor: RedLite
legia-arka
W dniu 2010-11-20 00:33, oskarżony *Cavallino*, zeznał co następuje:

Pewnie tak, ale to nie był karny dla Arki, tylko dla Legii.
Szansa że Arka strzeli bramę na wyjeździe była taka sobie.
Gdy przegrywała i nie mogła grać z kontry, była już żadna.

Aj, pomieszałem sytuację Budzińskiego z karnym
Inaczej mówiąc, niewykorzystanie sam na sam+karny = (IMO) wypaczony (odwrotny) wynik

Brakuje im [...] Wisły za
przeciwnika. ;-)

Tja ;/

--

siganture

Data: 2010-11-20 12:20:12
Autor: Fidelio
legia-arka
Mówię w kontekście stylu gry Arki, ilości straconych bramek itd. Myślę, że mając jeden zero grałaby to co potrafi najlepiej i tej kości by już nie oddała. Na 90% :D

Pewnie tak, ale to nie był karny dla Arki, tylko dla Legii.
Szansa że Arka strzeli bramę na wyjeździe była taka sobie.

Jesteś pewien, że oglądałeś ten mecz? Bo o ile pamiętam to Arka miała jakieś dwa razy więcej oddanych strzałów na bramkę niż Legia po I połowie.

I jedną 100% szansę zmarnowaną na bramkę. Legia nie miała nawet 1/3 tego. To co Arka grała we wcześniejszych meczach nie ma znaczenia.

Data: 2010-11-20 14:57:40
Autor: Cavallino
legia-arka
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:ic8ate$mqm$1news.onet.pl...
Mówię w kontekście stylu gry Arki, ilości straconych bramek itd. Myślę, że mając jeden zero grałaby to co potrafi najlepiej i tej kości by już nie oddała. Na 90% :D

Pewnie tak, ale to nie był karny dla Arki, tylko dla Legii.
Szansa że Arka strzeli bramę na wyjeździe była taka sobie.

Jesteś pewien, że oglądałeś ten mecz? Bo o ile pamiętam to Arka miała jakieś dwa razy więcej oddanych strzałów na bramkę niż Legia po I połowie.

Oczywiście.
Tylko nie przeceniałbym ich możliwości do strzelenia z tych sytuacji bramki.
Pamiętasz może, kiedy ktoś kto obecnie gra w Arce, strzelił coś na wyjeździe?

Data: 2010-11-20 15:22:58
Autor: Fidelio
legia-arka
Mówię w kontekście stylu gry Arki, ilości straconych bramek itd. Myślę, że mając jeden zero grałaby to co potrafi najlepiej i tej kości by już nie oddała. Na 90% :D

Pewnie tak, ale to nie był karny dla Arki, tylko dla Legii.
Szansa że Arka strzeli bramę na wyjeździe była taka sobie.

Jesteś pewien, że oglądałeś ten mecz? Bo o ile pamiętam to Arka miała jakieś dwa razy więcej oddanych strzałów na bramkę niż Legia po I połowie.

Oczywiście.
Tylko nie przeceniałbym ich możliwości do strzelenia z tych sytuacji bramki.
Pamiętasz może, kiedy ktoś kto obecnie gra w Arce, strzelił coś na wyjeździe?

Nie pamiętam również żeby wcześniej tak dobrze grali na wyjeździe.

Data: 2010-11-20 15:28:00
Autor: Cavallino
legia-arka
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Tylko nie przeceniałbym ich możliwości do strzelenia z tych sytuacji bramki.
Pamiętasz może, kiedy ktoś kto obecnie gra w Arce, strzelił coś na wyjeździe?

Nie pamiętam również żeby wcześniej tak dobrze grali na wyjeździe.

A ja pamiętam, grali choćby w Poznaniu.
Labukas zmaścił taką sytuację że hej.

Data: 2010-11-20 15:39:29
Autor: Fidelio
legia-arka
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:ic8lte$qp6$1news.onet.pl...
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Tylko nie przeceniałbym ich możliwości do strzelenia z tych sytuacji bramki.
Pamiętasz może, kiedy ktoś kto obecnie gra w Arce, strzelił coś na wyjeździe?

Nie pamiętam również żeby wcześniej tak dobrze grali na wyjeździe.

A ja pamiętam, grali choćby w Poznaniu.
Labukas zmaścił taką sytuację że hej.

To, że ktoś miał sytuację nie znaczy, że zespół grał dobrze. Wątpię żeby wtedy Arka zdominowała Lecha i miała taką przewagę w strzałach na bramkę.

Data: 2010-11-20 15:41:39
Autor: Cavallino
legia-arka
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Nie pamiętam również żeby wcześniej tak dobrze grali na wyjeździe.

A ja pamiętam, grali choćby w Poznaniu.
Labukas zmaścił taką sytuację że hej.

To, że ktoś miał sytuację nie znaczy, że zespół grał dobrze. Wątpię żeby wtedy Arka zdominowała Lecha i miała taką przewagę w strzałach na bramkę.

Nie pamiętasz, to sobie odśwież pamięć, a nie gadaj po próżnicy.
Może aż takiej przewagi w strzałach nie miała, ale grała lepiej niż Lech i powinna mecz wygrać.

Data: 2010-11-20 15:49:05
Autor: Fidelio
legia-arka
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:ic8mn1$tff$1news.onet.pl...
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Nie pamiętam również żeby wcześniej tak dobrze grali na wyjeździe.

A ja pamiętam, grali choćby w Poznaniu.
Labukas zmaścił taką sytuację że hej.

To, że ktoś miał sytuację nie znaczy, że zespół grał dobrze. Wątpię żeby wtedy Arka zdominowała Lecha i miała taką przewagę w strzałach na bramkę.

Nie pamiętasz, to sobie odśwież pamięć, a nie gadaj po próżnicy.
Może aż takiej przewagi w strzałach nie miała, ale grała lepiej niż Lech i powinna mecz wygrać.

Ok, ale wtedy wszyscy grali lepiej niż Lech poza Cracovią ;-)

Data: 2010-11-20 00:34:17
Autor: yamma
legia-arka
RedLite wrote:

Gdyby Budziński umiał podciąć piłkę, do przerwy byłoby 0:1 i to Legia
musiałaby się odsłonić.

Takie teksty zawsze mnie rozwalają. Gdyby Boniek w 82r. stanął w innym miejscu w murze, to być może mielibyśmy teraz stadiony im. Piechniczka. :-)
yamma

Data: 2010-11-20 00:39:23
Autor: RedLite
legia-arka
W dniu 2010-11-20 00:34, oskarżony *yamma*, zeznał co następuje:

Takie teksty zawsze mnie rozwalają. Gdyby Boniek w 82r. stanął w innym
miejscu w murze, to być może mielibyśmy teraz stadiony im. Piechniczka. :-)

Może, może [;

--

signature

Data: 2010-11-20 12:22:10
Autor: Fidelio
legia-arka
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:ic71i9$h0a$1inews.gazeta.pl...
RedLite wrote:

Gdyby Budziński umiał podciąć piłkę, do przerwy byłoby 0:1 i to Legia
musiałaby się odsłonić.

Takie teksty zawsze mnie rozwalają.

Taki tekst jest uzasadniony jeśli dyskutujemy o tym kto miał przewagę i był bliższy strzelenia bramki w I połowie.

Data: 2010-11-19 22:58:20
Autor: Fidelio
legia-arka
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:ic6qae$oov$1inews.gazeta.pl...
Klepa wrote:

Wynik 3:0, co by nie mówić nie oddaje obrazu meczu :-).
Arce jako zespołowi brakuje tylko strzelania bramek. To całkowicie
inaczej ustawiałoby ich mecze.

Absolutnie się nie zgodzę. To są klasyczni drwale, którzy na boisku uprawiają rąbankę a nie piłkę nożną. Oni przy takim ustawieniu nie byli w stanie dzisiaj czegokolwiek strzelić.

No, no, gdybym nie widział tego meczu i jechał tylko na stereotypowej opinii na temat Arki to może bym dał się nabrać na takie konkluzje.

Ty być może drzemałeś słodko kiedy Legia popełniała radosne błędy w obronie, a Budzyński wychodził sam na sam ze Skabą, nie będę też przytaczał ilości strzałów oddanych w pierwszej połowie przez Arkę i Legię żeby się nie pastwić nad tą ostatnią, ale Arka miała w tej statystyce zdecydowaną przewagę.

Arka grała zadziwiająco dobrze, Legia zadziwiająco nieporadnie. Potem wkroczył Japończyk i być może wtedy Ty zacząłeś oglądać a ja zniesmaczony przestałem ;-)

Data: 2010-11-19 23:23:24
Autor: yamma
legia-arka
Fidelio wrote:
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości
news:ic6qae$oov$1inews.gazeta.pl...

Absolutnie się nie zgodzę. To są klasyczni drwale, którzy na boisku
uprawiają rąbankę a nie piłkę nożną. Oni przy takim ustawieniu nie
byli w stanie dzisiaj czegokolwiek strzelić.

No, no, gdybym nie widział tego meczu i jechał tylko na stereotypowej
opinii na temat Arki to może bym dał się nabrać na takie konkluzje.

Ty być może drzemałeś słodko kiedy Legia popełniała radosne błędy w
obronie, a Budzyński wychodził sam na sam ze Skabą, nie będę też
przytaczał ilości strzałów oddanych w pierwszej połowie przez Arkę i
Legię żeby się nie pastwić nad tą ostatnią, ale Arka miała w tej
statystyce zdecydowaną przewagę.

Bez przesady. Większość z tych akcji była po kardynalnych wręcz błędach legijnej defensywy. U Borysiuka naliczyłem chyba 5 bardzo poważnych błędów. Na miejscu Skorży zmieniłbym go już po 15 minutach. W ogóle Legia zagrał tragicznie pod względem taktycznym. Piłkarze nie mieli absolutnie żadnej koncepcji jak przejść na drugą połowę boiska. Chyba zabrakło Kucharczyka, który naprawdę potrafi o tę piłkę powalczyć w środku. Zabrakło też przenoszenia akcji na skrzydła. To w tamtych rejonach boiska legioniści powinni tworzyć przewagę i tam próbować konstruować akcje. Za ten mecz generalnie należy się bardzo duży minus dla Skorży. Na szczęście opatrzność zwróciła nam te 3 pkt, które straciliśmy tydzień temu. :-)
yamma

Data: 2010-11-19 22:50:04
Autor: Fidelio
legia-arka
Ja wiem, że poruszanie tematu innego niż karny zapewne będzie nudne
ale co tam ....

Wynik 3:0, co by nie mówić nie oddaje obrazu meczu :-).
Arce jako zespołowi brakuje tylko strzelania bramek. To całkowicie
inaczej ustawiałoby ich mecze.
Dobre zdanie z wywiadów po meczu to że ostatnie 5 bramek w lidze to
nie stracili tylko sobie strzelili. (Arka)
Arka to naprawdę dobry zespół (choć ciężko ich oceniać na tle
kiepskiej Legii :-)

Arka świetnie fizycznie wyglądała, Pasieka robi tam świetną robotę.

A Legia to grała kompletny piach, jak będzie tak dalej to nawet gospodarskie sędziowanie im nie pomoże.

Data: 2010-11-19 20:49:30
Autor: Max
legia-arka

Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:ic6k32$2tb$1news.onet.pl...
Tego, że japończyk przyzna legii karnego z kapelusza to się nie spodziewałem ;-)

Żałosne.
Widze ze oboje pisalismy temat...   ech..szkoda gadać...

Data: 2010-11-19 20:55:03
Autor: yamma
legia-arka
Fidelio wrote:
Tego, że japończyk przyzna legii karnego z kapelusza to się nie
spodziewałem ;-)

Żałosne.

Ej, no przecież Bruma prawie ściągnął spodenki Radovicowi. Że było po akcji? Zapytaj Budzyńskiego albo AJK, oni ci powiedzą, że karny jak najbardziej słuszny. :-)
yamma

Data: 2010-11-19 20:57:00
Autor: Cavallino
legia-arka
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:ic6kn5$5bf$1inews.gazeta.pl...
Fidelio wrote:
Tego, że japończyk przyzna legii karnego z kapelusza to się nie
spodziewałem ;-)

Żałosne.

Ej, no przecież Bruma prawie ściągnął spodenki Radovicowi. Że było po akcji?

Nie.
Że wcześniej Radovic wlókł za szmaty Brumę tak na oko 5 razy dłużej i dalej.

Data: 2010-11-19 21:15:09
Autor: maciej
legia-arka
?Cavallino napisał:

Że wcześniej Radovic wlókł za szmaty Brumę tak na oko 5 razy dłużej i dalej.

Przywilej korzyści, bramkarz złapał piłkę.

Data: 2010-11-19 21:19:58
Autor: Fidelio
legia-arka
Nie.
Że wcześniej Radovic wlókł za szmaty Brumę tak na oko 5 razy dłużej i dalej.

Otóż to. Niestety skośnooki spojrzał w momencie kiedy Bruma się akurat zrewanżował.

Data: 2010-11-20 01:30:18
Autor: Andrzej Zbierzchowski
legia-arka
W dniu 2010-11-19 20:57, Cavallino pisze:
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości
news:ic6kn5$5bf$1inews.gazeta.pl...
Fidelio wrote:
Tego, że japończyk przyzna legii karnego z kapelusza to się nie
spodziewałem ;-)

Żałosne.

Ej, no przecież Bruma prawie ściągnął spodenki Radovicowi.

I sędzia okazał się być homofobem...


--
"Komunizm to ustrój, w którym lud pracujący miast i wsi będzie zjadał
owoce swojej pracy ustami swoich przedstawicieli"

Data: 2010-11-19 21:02:05
Autor: AJK
legia-arka
19-11-2010  o godz. 20:55 yamma napisał(a):

Fidelio wrote:
Tego, że japończyk przyzna legii karnego z kapelusza to się nie
spodziewałem ;-)

Żałosne.

Ej, no przecież Bruma prawie ściągnął spodenki Radovicowi. Że było po akcji? Zapytaj Budzyńskiego albo AJK, oni ci powiedzą, że karny jak najbardziej słuszny. :-)

Nienienie - przecież to był zaledwie faul taktyczny na bardzo naciąganą
żółtą kartkę, a Bruma przecież nie połamał Radoviciovi nóg, prawda?

--
AJK (kurczę, myślałem, że niektórzy mają choć odrobinę przyzwoitości i
zdrowego rozsądku... A tu jak zwykle klubowy kalizm za klubowym kalizmem
i tupetem pogania)

Data: 2010-11-19 21:03:22
Autor: Max
legia-arka

Ej, no przecież Bruma prawie ściągnął spodenki Radovicowi. Że było po akcji?

Tu powinno byc po zoltej kartce w obie strony i koniec tematu...
 Yamma.. myslałem ze Ty obiektywny jestes ... a nie tylko jak Ci  po dupie jadą...

Data: 2010-11-19 21:08:59
Autor: yamma
legia-arka
Max wrote:
Ej, no przecież Bruma prawie ściągnął spodenki Radovicowi. Że było po
akcji?

Tu powinno byc po zoltej kartce w obie strony i koniec tematu...
Yamma.. myslałem ze Ty obiektywny jestes ... a nie tylko jak Ci  po
dupie jadą...

Jeśli już mówimy o dupach, to radziłbym ci zerknąć na swoją bo chyba cię właśnie coś w nią gryzie. :-)
A tak na poważnie, to ani w tamtej sytuacji ani w tej nie powinno być karnego. Nie wiem czy są jakieś wytyczne w tym temacie ale jeśli faulowany piłkarz nie ma szans uczestniczyć w akcji to faulujący co najwyżej powinien zarobić żółtko w pierwszej wolnej chwili.
yamma

Data: 2010-11-19 21:16:58
Autor: yamma
legia-arka
yamma wrote:

A tak na poważnie, to ani w tamtej sytuacji ani w tej nie powinno być
karnego. Nie wiem czy są jakieś wytyczne w tym temacie ale jeśli
faulowany piłkarz nie ma szans uczestniczyć w akcji to faulujący co
najwyżej powinien zarobić żółtko w pierwszej wolnej chwili.

A tak w ogóle to poziom sędziowania w tym meczu jest żenujący.
yamma

Data: 2010-11-19 21:23:59
Autor: Fidelio
legia-arka
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:ic6m08$9s4$1inews.gazeta.pl...
yamma wrote:

A tak na poważnie, to ani w tamtej sytuacji ani w tej nie powinno być
karnego. Nie wiem czy są jakieś wytyczne w tym temacie ale jeśli
faulowany piłkarz nie ma szans uczestniczyć w akcji to faulujący co
najwyżej powinien zarobić żółtko w pierwszej wolnej chwili.

A tak w ogóle to poziom sędziowania w tym meczu jest żenujący.
yamma

Czego zresztą nie rozumiem, bo ten sam skład sędziował mecz Lech-Lechia i nie było tragedii.

Data: 2010-11-20 18:51:39
Autor: Andrzej Zbierzchowski
legia-arka
W dniu 2010-11-19 21:23, Fidelio pisze:
Czego zresztą nie rozumiem, bo ten sam skład sędziował mecz Lech-Lechia
i nie było tragedii.

Ale tam chyba nie było takiej zażartej walki w środku. W Warszawie był taki pressing wzajemny, że ciężko było wymienić trzy podania.
--
"Komunizm to ustrój, w którym lud pracujący miast i wsi będzie zjadał
owoce swojej pracy ustami swoich przedstawicieli"

Data: 2010-11-19 21:20:14
Autor: AJK
legia-arka
19-11-2010  o godz. 21:08 yamma napisał:

Ej, no przecież Bruma prawie ściągnął spodenki Radovicowi. Że było po
akcji?

Tu powinno byc po zoltej kartce w obie strony i koniec tematu...
Yamma.. myslałem ze Ty obiektywny jestes ... a nie tylko jak Ci  po
dupie jadą...

Jeśli już mówimy o dupach, to radziłbym ci zerknąć na swoją bo chyba cię właśnie coś w nią gryzie. :-)
A tak na poważnie, to ani w tamtej sytuacji ani w tej nie powinno być karnego. Nie wiem czy są jakieś wytyczne w tym temacie ale jeśli faulowany piłkarz nie ma szans uczestniczyć w akcji to faulujący co najwyżej powinien zarobić żółtko w pierwszej wolnej chwili.

Czy jeśli akcja toczy się pod bramką A, można podejść do niebiorącego w
akcji bramkarza B i przykopać mu w goleń? Albo jakiemukolwiek innemu,
niebiorącemu udziału w akcji zawodnikowi?

--
AJK

Data: 2010-11-19 21:26:23
Autor: yamma
legia-arka
AJK wrote:
19-11-2010  o godz. 21:08 yamma napisał:

Ej, no przecież Bruma prawie ściągnął spodenki Radovicowi. Że było
po akcji?

Tu powinno byc po zoltej kartce w obie strony i koniec tematu...
Yamma.. myslałem ze Ty obiektywny jestes ... a nie tylko jak Ci  po
dupie jadą...

Jeśli już mówimy o dupach, to radziłbym ci zerknąć na swoją bo chyba
cię właśnie coś w nią gryzie. :-)
A tak na poważnie, to ani w tamtej sytuacji ani w tej nie powinno być
karnego. Nie wiem czy są jakieś wytyczne w tym temacie ale jeśli
faulowany piłkarz nie ma szans uczestniczyć w akcji to faulujący co
najwyżej powinien zarobić żółtko w pierwszej wolnej chwili.

Czy jeśli akcja toczy się pod bramką A, można podejść do niebiorącego
w akcji bramkarza B i przykopać mu w goleń? Albo jakiemukolwiek
innemu, niebiorącemu udziału w akcji zawodnikowi?

Oczywiście! Pod warunkiem, że się chce pauzować kilka następnych meczów.
yamma

Data: 2010-11-19 21:31:16
Autor: Danpe
legia-arka
On Fri, 19 Nov 2010 21:26:23 +0100, "yamma" <yamma@wp.pl> wrote:

AJK wrote:

Czy jeśli akcja toczy się pod bramką A, można podejść do niebiorącego
w akcji bramkarza B i przykopać mu w goleń? Albo jakiemukolwiek
innemu, niebiorącemu udziału w akcji zawodnikowi?

Oczywiście! Pod warunkiem, że się chce pauzować kilka następnych meczów.
yamma

Ostatrni przyklad Legionisty pokazuje, ze sie nie pauzuje.
W tym przypadku to jednak chyba na szczescie, bo partolil gosc w meczu
z Wisla :)
--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Data: 2010-11-19 21:31:52
Autor: AJK
legia-arka
19-11-2010  o godz. 21:26 yamma napisał:

Ej, no przecież Bruma prawie ściągnął spodenki Radovicowi. Że było
po akcji?

Tu powinno byc po zoltej kartce w obie strony i koniec tematu...
Yamma.. myslałem ze Ty obiektywny jestes ... a nie tylko jak Ci  po
dupie jadą...

Jeśli już mówimy o dupach, to radziłbym ci zerknąć na swoją bo chyba
cię właśnie coś w nią gryzie. :-)
A tak na poważnie, to ani w tamtej sytuacji ani w tej nie powinno być
karnego. Nie wiem czy są jakieś wytyczne w tym temacie ale jeśli
faulowany piłkarz nie ma szans uczestniczyć w akcji to faulujący co
najwyżej powinien zarobić żółtko w pierwszej wolnej chwili.

Czy jeśli akcja toczy się pod bramką A, można podejść do niebiorącego
w akcji bramkarza B i przykopać mu w goleń? Albo jakiemukolwiek
innemu, niebiorącemu udziału w akcji zawodnikowi?

Oczywiście! Pod warunkiem, że się chce pauzować kilka następnych meczów.

Przecież napisałeś, że "najwyżej zarobić żółtko w pierwszej wolnej
chwili". Komorowski przykopał niebiorącemu udziału w akcji, a ty pisałeś
o bardzo naciąganej żółtej kartki. A teraz nagle pauzowanie kilku meczów.
Konsekwencji odrobinę. Albo braku szalika na oczach. Albo raczej jednego
i drugiego.

--
AJK

Data: 2010-11-19 20:57:51
Autor: RedLite
legia-arka
W dniu 2010-11-19 20:44, oskarżony *Fidelio*, zeznał co następuje:
Tego, że japończyk przyzna legii karnego z kapelusza to się nie
spodziewałem ;-)

Żałosne.

I jeszcze immunitet Komorowskiego :]

--

signature

Data: 2010-11-19 12:01:57
Autor: Klepa
legia-arka
On 19 Lis, 20:57, RedLite <si...@ocho.es> wrote:
W dniu 2010-11-19 20:44, oskar ony *Fidelio*, zezna co nast puje:

> Tego, e japo czyk przyzna legii karnego z kapelusza to si nie
> spodziewa em ;-)
> a osne.

I jeszcze immunitet Komorowskiego :]

--

signature

Najlepiej gdyby go wyrzucił z boiska, ...Legia na pewno nie byłaby
osłabiona.

Zresztą cała obrona jak dzieci we mgle :-)

Klepa

Data: 2010-11-19 21:26:23
Autor: maciej
legia-arka
?Fidelio napisał:

Tego, że japończyk przyzna legii karnego z kapelusza to się nie spodziewałem ;-)

Żałosne.


Bzdury. Akcja. Radovic oczywiście fauluje. Sędzia puszcza przywilej korzysci, nie ma sensu zatrzymywać gry jak bramkarz łapie piłkę. Nowa akcja. Radovic faulowany w polu karnym. Karny.
Koniec prostej historii.

Data: 2010-11-19 21:32:04
Autor: Fidelio
legia-arka
Użytkownik "maciej" <f_r_e_n_z_@_o_2_._p_l> napisał w wiadomości news:4ce6dd92$0$27046$65785112news.neostrada.pl...
?Fidelio napisał:

Tego, że japończyk przyzna legii karnego z kapelusza to się nie spodziewałem ;-)

Żałosne.


Bzdury. Akcja. Radovic oczywiście fauluje. Sędzia puszcza przywilej korzysci,

Arka nie była wtedy jeszcze przy piłce więc jaki przywilej.

Data: 2010-11-19 21:37:02
Autor: maciej
legia-arka
?Fidelio napisał:

Arka nie była wtedy jeszcze przy piłce więc jaki przywilej.

Legia też nie. Piłka zmierzała prosto w ręce bramkarza Arki.

Data: 2010-11-19 21:47:41
Autor: Fidelio
legia-arka
Użytkownik "maciej" <f_r_e_n_z_@_o_2_._p_l> napisał w wiadomości news:4ce6e013$0$27035$65785112news.neostrada.pl...
?Fidelio napisał:

Arka nie była wtedy jeszcze przy piłce więc jaki przywilej.

Legia też nie. Piłka zmierzała prosto w ręce bramkarza Arki.

Nope. Zawodnik Legii podawał do zawodnika Legii, ewentualna korzyść mogła być zastosowana tylko na korzyść Legii.

Sędzia powinien gwizdnąć i tyle.

Data: 2010-11-19 21:53:21
Autor: maciej
legia-arka
?Fidelio napisał:

Nope. Zawodnik Legii podawał do zawodnika Legii, ewentualna korzyść mogła być zastosowana tylko na korzyść Legii.

Ale skąd Ty to wszystko bierzesz? Gdzie jest napisane o tych podaniach, posiadaniu piłki przez drużynę, której ma być przyznana korzyść?

Sędzia powinien gwizdnąć i tyle.

Wcale nie.

Data: 2010-11-19 21:59:46
Autor: Fidelio
legia-arka

Użytkownik "maciej" <f_r_e_n_z_@_o_2_._p_l> napisał w wiadomości news:4ce6e3e2$0$27037$65785112news.neostrada.pl...
?Fidelio napisał:

Nope. Zawodnik Legii podawał do zawodnika Legii, ewentualna korzyść mogła być zastosowana tylko na korzyść Legii.

Ale skąd Ty to wszystko bierzesz? Gdzie jest napisane o tych podaniach, posiadaniu piłki przez drużynę, której ma być przyznana korzyść?

Z logiki.

Data: 2010-11-19 22:14:21
Autor: maciej
legia-arka
?Fidelio napisał:

Z logiki.

To przestań się już kompromitować na grupie o piłce nożnej.
Przywilej korzyści stosuje się, gdy drużyna poszkodowana może odnieść korzyść z nieprzerywania gry. Na pewno bramkarz ma lepsze możliwości wprowadzenia piłki niż rzut wolny z 5 metra.

Data: 2010-11-19 22:20:37
Autor: RedLite
legia-arka
W dniu 2010-11-19 22:14, oskarżony *maciej*, zeznał co następuje:

To przestań się już kompromitować na grupie o piłce nożnej.
Przywilej korzyści stosuje się, gdy drużyna poszkodowana może odnieść
korzyść z nieprzerywania gry. Na pewno bramkarz ma lepsze możliwości
wprowadzenia piłki niż rzut wolny z 5 metra.

W momencie faulu bramkarz jeszcze nie miał piłki w rękach
A gdyby jej nie złapał to dopiero byłaby korzyść, ROTFL^2


--

signature

Data: 2010-11-19 22:30:00
Autor: Fidelio
legia-arka
Użytkownik "maciej" <f_r_e_n_z_@_o_2_._p_l> napisał w wiadomości news:4ce6e925$0$27027$65785112news.neostrada.pl...
?Fidelio napisał:

Z logiki.

To przestań się już kompromitować na grupie o piłce nożnej.
Przywilej korzyści stosuje się, gdy drużyna poszkodowana może odnieść korzyść z nieprzerywania gry. Na pewno bramkarz ma lepsze możliwości wprowadzenia piłki niż rzut wolny z 5 metra.

Tak, z pewnością Arka mogła odnieść korzyść z powodu ostrego dośrodkowania w jej pole karne, w które wbiegał Radovic ciągnąc za sobą po murawie Brumę jak worek kartofli.... zdecydowanie należało puścić tę akcję! Proponuję następnym razem pomyśleć zanim się zaproponuje tak kuriozalną i urągającą wszelkiej logice interpretację.

Data: 2010-11-19 22:41:57
Autor: maciej
legia-arka
?Fidelio napisał:

Tak, z pewnością Arka mogła odnieść korzyść z powodu ostrego dośrodkowania w jej pole karne, w które wbiegał Radovic ciągnąc za sobą po murawie Brumę jak worek kartofli.... zdecydowanie należało puścić tę akcję! Proponuję następnym razem pomyśleć zanim się zaproponuje tak kuriozalną i urągającą wszelkiej logice interpretację.

Trudno, jak nie potrafisz zrozumieć prostej rzeczy to twój problem, nie mój. Zażalenia do rodziców i nauczycieli.

Data: 2010-11-19 23:07:24
Autor: Fidelio
legia-arka
Użytkownik "maciej" <f_r_e_n_z_@_o_2_._p_l> napisał w wiadomości news:4ce6ef46$0$22795$65785112news.neostrada.pl...
?Fidelio napisał:

Tak, z pewnością Arka mogła odnieść korzyść z powodu ostrego dośrodkowania w jej pole karne, w które wbiegał Radovic ciągnąc za sobą po murawie Brumę jak worek kartofli.... zdecydowanie należało puścić tę akcję! Proponuję następnym razem pomyśleć zanim się zaproponuje tak kuriozalną i urągającą wszelkiej logice interpretację.

Trudno, jak nie potrafisz zrozumieć prostej rzeczy to twój problem, nie mój. Zażalenia do rodziców i nauczycieli.

Ktoś wyjaśnił Ci za mnie:

"Teraz obejrzałem jeszcze raz i widać wyraźnie, że w momencie popełnienia
faulu przez Radovicia piłkę w polu karnym Arki ma Vrdoljak.
http://ekstraklasa.tv/ekstraklasa/12,91668,8690081,Gole_14__kolejki_Ekstraklasy.html
Cóż... przywilej korzyści w sytuacji gdy w posiadaniu piłki jest
przeciwnik to już byłby czysty surrealizm :D"

Data: 2010-11-21 20:53:48
Autor: maciej
legia-arka
?Fidelio napisał:

Nope. Zawodnik Legii podawał do zawodnika Legii, ewentualna korzyść mogła być zastosowana tylko na korzyść Legii.

Ale skąd Ty to wszystko bierzesz? Gdzie jest napisane o tych podaniach, posiadaniu piłki przez drużynę, której ma być przyznana korzyść?

Z logiki.

Mam nadzieję, że słyszeliście w kontrowersjach o korzystaniu z czego mówił Stępniewski mistrzowie od logiki (razem z RedLite).

Data: 2010-11-21 21:03:45
Autor: Przemek Budzyński
legia-arka
W dniu 2010-11-21 20:53, maciej pisze:

Mam nadzieję, że słyszeliście w kontrowersjach o korzystaniu z czego
mówił Stępniewski mistrzowie od logiki (razem z RedLite).


a słyszałeś co mówił o suchości przepisu i duchu gry?

Data: 2010-11-21 21:40:56
Autor: maciej
legia-arka
?Przemek Budzyński napisał:

a słyszałeś co mówił o suchości przepisu i duchu gry?

A to w związku z czym? Bo ja w zwiazku z wyśmiewaniem przez dwóch panów teorii o możliwości zastosowania przywileju korzyści ogólnie, a szczegółowo to braku koniecznosci dyktowania wolnego po faulu Radovicia.

O braku ducha pisał wczoraj AJK, ale pewnie tradycyjnie nie ogarniasz wątku.

Data: 2010-11-21 23:36:31
Autor: Cavallino
legia-arka
Użytkownik "Przemek Budzyński" <bat_oczir@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:icbu0l$3r6$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-11-21 20:53, maciej pisze:

Mam nadzieję, że słyszeliście w kontrowersjach o korzystaniu z czego
mówił Stępniewski mistrzowie od logiki (razem z RedLite).


a słyszałeś co mówił o suchości przepisu i duchu gry?


I o spalonym Radovicu, który pod żadną korzyść nie podlega, choćby sędzia bardzo chciał? ;-)

Data: 2010-11-19 21:35:22
Autor: AJK
legia-arka
19-11-2010  o godz. 21:26 maciej napisał:

Tego, że japończyk przyzna legii karnego z kapelusza to się nie spodziewałem ;-)

Żałosne.

Bzdury. Akcja. Radovic oczywiście fauluje. Sędzia puszcza przywilej korzysci, nie ma sensu zatrzymywać gry jak bramkarz łapie piłkę. Nowa akcja. Radovic faulowany w polu karnym. Karny.
Koniec prostej historii.

Amen. Głupi karny, chyba najgłupszy jaki widziałem, ale Japończyk chyba
będzie w stanie go obronić. Za gacie też trzymać nie wolno. Większość
csędziów by to puściła, paru może dałoby żółtą, ale faul był, był z
premedytacją i był w polu karnym. Ciekaw jestem, co powiedzą w
"Kontrowersjach", ale tak na pierwszy rzut oka to z duchem prawa nie ma
to nic wspólnego, ale literą - niestety, i owszem.

--
AJK

Data: 2010-11-19 21:44:10
Autor: Fidelio
legia-arka
Amen. Głupi karny, chyba najgłupszy jaki widziałem, ale Japończyk chyba
będzie w stanie go obronić. Za gacie też trzymać nie wolno. Większość
csędziów by to puściła, paru może dałoby żółtą, ale faul był, był z
premedytacją i był w polu karnym. Ciekaw jestem, co powiedzą w
"Kontrowersjach", ale tak na pierwszy rzut oka to z duchem prawa nie ma
to nic wspólnego, ale literą - niestety, i owszem.

No jakże to tak? Przecież obowiązkiem sędziego było gwizdnąć już przy faulu Radovica i przerwać akcję. Sędzia tego nie zrobił więc jakim cudem może się obronić?

Selektywność w wyborze fauli do gwizdania? Chyba w jakimś Nippon football.

Data: 2010-11-19 21:53:38
Autor: AJK
legia-arka
19-11-2010  o godz. 21:44 Fidelio napisał:

Amen. Głupi karny, chyba najgłupszy jaki widziałem, ale Japończyk chyba
będzie w stanie go obronić. Za gacie też trzymać nie wolno. Większość
csędziów by to puściła, paru może dałoby żółtą, ale faul był, był z
premedytacją i był w polu karnym. Ciekaw jestem, co powiedzą w
"Kontrowersjach", ale tak na pierwszy rzut oka to z duchem prawa nie ma
to nic wspólnego, ale literą - niestety, i owszem.

No jakże to tak? Przecież obowiązkiem sędziego było gwizdnąć już przy faulu Radovica i przerwać akcję. Sędzia tego nie zrobił więc jakim cudem może się obronić?

Selektywność w wyborze fauli do gwizdania? Chyba w jakimś Nippon football.

Powinien. Nie zrobił. Ale my rozmawiamy o faulu Brumy i Japończyk też z
niego się będzie tłumaczył. A to co było przedtem to inna historia, z
której tłumaczył się ewentualnie będzie osobno. Albowiem, ganz ryba, co
Radović robił Brumie wcześniej, gdyż nie istnieje zasada: "on mnie
faulował, ale sędzia nie widział, więc ja mu teraz mogę odpłacić".


--
AJK

Data: 2010-11-19 22:00:47
Autor: Fidelio
legia-arka
Amen. Głupi karny, chyba najgłupszy jaki widziałem, ale Japończyk chyba
będzie w stanie go obronić. Za gacie też trzymać nie wolno. Większość
csędziów by to puściła, paru może dałoby żółtą, ale faul był, był z
premedytacją i był w polu karnym. Ciekaw jestem, co powiedzą w
"Kontrowersjach", ale tak na pierwszy rzut oka to z duchem prawa nie ma
to nic wspólnego, ale literą - niestety, i owszem.

No jakże to tak? Przecież obowiązkiem sędziego było gwizdnąć już przy faulu
Radovica i przerwać akcję. Sędzia tego nie zrobił więc jakim cudem może się
obronić?

Selektywność w wyborze fauli do gwizdania? Chyba w jakimś Nippon football.

Powinien. Nie zrobił.

No i to załatwia sprawę.

Gdyby gwizdnął nie byłoby faulu Brumy.

Data: 2010-11-19 22:26:33
Autor: AJK
legia-arka
19-11-2010  o godz. 22:00 Fidelio napisał:

Amen. Głupi karny, chyba najgłupszy jaki widziałem, ale Japończyk chyba
będzie w stanie go obronić. Za gacie też trzymać nie wolno. Większość
csędziów by to puściła, paru może dałoby żółtą, ale faul był, był z
premedytacją i był w polu karnym. Ciekaw jestem, co powiedzą w
"Kontrowersjach", ale tak na pierwszy rzut oka to z duchem prawa nie ma
to nic wspólnego, ale literą - niestety, i owszem.

No jakże to tak? Przecież obowiązkiem sędziego było gwizdnąć już przy
faulu Radovica i przerwać akcję. Sędzia tego nie zrobił więc jakim
cudem może się obronić?

Selektywność w wyborze fauli do gwizdania? Chyba w jakimś Nippon football.

Powinien. Nie zrobił.

No i to załatwia sprawę.
Gdyby gwizdnął nie byłoby faulu Brumy.

Niczego niestety nie załatwia Tu zrobił błąd, tam zrobił błąd, ale
gdybaniem to se możemy poduszki powypychać. Gdyby kiedyś Szulc nie dał
kartki z powietrza Sobolewskiemu, to by go Baszczyński nie zbluzgał,
gdyby Komorowski dostał co mu się należy, to Kirma by tydzień temu nie
bolało, a dziś byśmy mówili o Jędrzejczyku, a gdyby ciocia miała wąsy...
itd. Gdyby gwizdnął, toby faulu nie było. Ale nie gwizdnął i był. A skoro
był...

--
AJK

Data: 2010-11-19 22:38:56
Autor: Fidelio
legia-arka
Niczego niestety nie załatwia Tu zrobił błąd,

Ależ załatwia. Popełnił błąd, który spowodował błędne odczytanie całej sytuacji i wypaczył w ten sposób wynik spotkania w moim odczuciu. W ciąg dalszy jego gwizdania nie muszę już wnikać, mógł być hiperpoprawny, ale to nie ma znaczenia. Jak mawia klasyk, to nie był błąd to był wielbłąd ;-)

Data: 2010-11-19 22:16:43
Autor: Cavallino
legia-arka
Użytkownik "AJK" <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał w wiadomości news:

Za gacie też trzymać nie wolno. Większość
csędziów by to puściła, paru może dałoby żółtą, ale faul był,

W obu przypadkach.
Jeśli puścić - to też w obu.
Albo w żadnym.
Inaczej cienka ta korzyść, polegająca na tym, że ten korzystający dostaje żółtko i ma karnego przeciw sobie.

Data: 2010-11-19 21:43:24
Autor: Max
legia-arka

Bzdury. Akcja. Radovic oczywiście fauluje. Sędzia puszcza przywilej korzysci, nie ma sensu zatrzymywać gry jak bramkarz łapie piłkę. Nowa akcja. Radovic faulowany w polu karnym. Karny.
Koniec prostej historii.
 o kuzwa:D    nastepny    kreton z Warszawki?:)

Jak trzeba to sie wytłumaczy tak..by było dla Legii... niewazne co by to było...
JAK CIE ZŁAPIĄ ZA RĘKĘ   MÓW ZE TO NIE TWOJA RĘKA!
Legia nic nie gra...a kolejny mecz dzieki pomocy sedziow wygrra...  jebana stolica...

Data: 2010-11-19 23:11:52
Autor: tester
legia-arka
Data: 2010-11-19 22:06:02
Autor: RedLite
legia-arka
W dniu 2010-11-19 21:26, oskarżony *maciej*, zeznał co następuje:

Bzdury. Akcja. Radovic oczywiście fauluje. Sędzia puszcza przywilej
korzysci, nie ma sensu zatrzymywać gry jak bramkarz łapie piłkę. Nowa
akcja. Radovic faulowany w polu karnym. Karny.
Koniec prostej historii.

ROTFL przywilej korzyści pod łasną bramką :D
To co opowiadasz to jakieś banialuki
Sędzie może puścić grę, jesli drużyna przeciwko której faul został popełniony osiągnie z tego tytułu korzyść (jest szansa na zdobycie bramki)

--

signature

Data: 2010-11-19 13:18:08
Autor: Marek W.
legia-arka
On 19 Lis, 22:06, RedLite <si...@ocho.es> wrote:
W dniu 2010-11-19 21:26, oskar ony *maciej*, zezna co nast puje:

> Bzdury. Akcja. Radovic oczywi cie fauluje. S dzia puszcza przywilej
> korzysci, nie ma sensu zatrzymywa gry jak bramkarz apie pi k . Nowa
> akcja. Radovic faulowany w polu karnym. Karny.
> Koniec prostej historii.

ROTFL przywilej korzy ci pod asn bramk :D
To co opowiadasz to jakie banialuki
S dzie mo e pu ci gr , jesli dru yna przeciwko kt rej faul zosta
pope niony osi gnie z tego tytu u korzy (jest szansa na zdobycie bramki)


I Ty i Fidelio po prostu nie macie racji, ale jeśli wolisz
stwierdzenia typu bzdury i banialuki to właśnie w ten sposób piszecie..
Nie może być przywileju korzyści pod własną bramką tylko wtedy gdy
jest szansa na zdobycie bramki? To typowa bzdura!
A dlaczego sędzia nie gwiżdże ewidentnego spalonego kiedy widzi, że
piłkę przejmie np. bramkarz? Bo zachowuje płynność gry, czy zagwiżdże
czy nie i tak w posiadaniu piłki będzie zespół broniący się w danej
sytuacji. Można to nazwać płynnością gry, można przywilejem korzyści,
wszzystko jedno, ważne co z tego wynika.
To samo z sytuacją Radovica. Po co miał przerywać akcję po jego faulu
i przyznawać piłkę Arce skoro widział, że za moment i tak będzie ona w
jej posiadaniu po złapaniu jej przez bramkarza. Chyba jest to
oczywiste?

Data: 2010-11-19 22:43:48
Autor: Fidelio
legia-arka
> Bzdury. Akcja. Radovic oczywi cie fauluje. S dzia puszcza przywilej
> korzysci, nie ma sensu zatrzymywa gry jak bramkarz apie pi k . Nowa
> akcja. Radovic faulowany w polu karnym. Karny.
> Koniec prostej historii.

ROTFL przywilej korzy ci pod asn bramk :D
To co opowiadasz to jakie banialuki
S dzie mo e pu ci gr , jesli dru yna przeciwko kt rej faul zosta
pope niony osi gnie z tego tytu u korzy (jest szansa na zdobycie bramki)


I Ty i Fidelio po prostu nie macie racji, ale jeśli wolisz
stwierdzenia typu bzdury i banialuki to właśnie w ten sposób piszecie.
Nie może być przywileju korzyści pod własną bramką tylko wtedy gdy
jest szansa na zdobycie bramki? To typowa bzdura!
A dlaczego sędzia nie gwiżdże ewidentnego spalonego kiedy widzi, że
piłkę przejmie np. bramkarz? Bo zachowuje płynność gry, czy zagwiżdże
czy nie i tak w posiadaniu piłki będzie zespół broniący się w danej
sytuacji. Można to nazwać płynnością gry, można przywilejem korzyści,
wszzystko jedno, ważne co z tego wynika.
To samo z sytuacją Radovica. Po co miał przerywać akcję po jego faulu
i przyznawać piłkę Arce skoro widział, że za moment i tak będzie ona w
jej posiadaniu po złapaniu jej przez bramkarza. Chyba jest to
oczywiste?


No jasne, jak już bramkarz złapie to oczywiste, ale jak zrobi Cabaja i piłka w siatce to już mniej oczywiste? Dlatego Z REGUŁY nikt nie bawi się w gwizdanie korzyści w sytuacjach podbramkowych.

Data: 2010-11-19 13:58:10
Autor: Marek W.
legia-arka
On 19 Lis, 22:43, "Fidelio" <tmackow...@onet.eu> wrote:

I Ty i Fidelio po prostu nie macie racji, ale je li wolisz
stwierdzenia typu bzdury i banialuki to w a nie w ten spos b piszecie.
Nie mo e by przywileju korzy ci pod w asn bramk tylko wtedy gdy
jest szansa na zdobycie bramki? To typowa bzdura!
A dlaczego s dzia nie gwi d e ewidentnego spalonego kiedy widzi, e
pi k przejmie np. bramkarz? Bo zachowuje p ynno gry, czy zagwi d e
czy nie i tak w posiadaniu pi ki b dzie zesp broni cy si w danej
sytuacji. Mo na to nazwa p ynno ci gry, mo na przywilejem korzy ci,
wszzystko jedno, wa ne co z tego wynika.
To samo z sytuacj Radovica. Po co mia przerywa akcj po jego faulu
i przyznawa pi k Arce skoro widzia , e za moment i tak b dzie ona w
jej posiadaniu po z apaniu jej przez bramkarza. Chyba jest to
oczywiste?

No jasne, jak ju bramkarz z apie to oczywiste, ale jak zrobi Cabaja i pi ka
w siatce to ju mniej oczywiste? Dlatego Z REGU Y nikt nie bawi si w
gwizdanie korzy ci w sytuacjach podbramkowych.

Jeśli bramkarz zrobiłby "Cabaja" to sędzia powinien zagwizdać wolnego
dla Arki bez dwóch zdań. Nie byłoby dlszego ciągu akcji.
Tylko, że ja nie duskutuję o tym czy powinien być karny czy nie a __j
e d y n i e__ o tym, że sędzia miał prawo nie przerywać gry widząc że
Witkowski łapie piłkę. Płynność gry, itp, o czym już pisałem. To co
wyniknęło potem to już odrębna opowieść o kompromitacji sędziego.
Swoją drogą mam taką swoją prywatną teorię, że on całe to wydarzenie
potraktował jako faul Brumy. Widział, że ktoś kogoś ciągnął za
koszulkę, nie zauważył dokładnie kto kogo i uznał, że to obrońca był
uwieszony na Radovicu a nie odwrotnie i kiedy zobaczył, że bramkarz
łapie piłkę gwizdął karnego.

Data: 2010-11-19 23:04:11
Autor: RedLite
legia-arka
W dniu 2010-11-19 22:58, oskarżony *Marek W.*, zeznał co następuje:

Jeśli bramkarz zrobiłby "Cabaja" to sędzia powinien zagwizdać wolnego
dla Arki bez dwóch zdań. Nie byłoby dlszego ciągu akcji.
Tylko, że ja nie duskutuję o tym czy powinien być karny czy nie a __j
e d y n i e__ o tym, że sędzia miał prawo nie przerywać gry widząc że
Witkowski łapie piłkę. Płynność gry, itp, o czym już pisałem. To co
wyniknęło potem to już odrębna opowieść o kompromitacji sędziego.


Teraz obejrzałem jeszcze raz i widać wyraźnie, że w momencie popełnienia faulu przez Radovicia piłkę w polu karnym Arki ma Vrdoljak.
http://ekstraklasa.tv/ekstraklasa/12,91668,8690081,Gole_14__kolejki_Ekstraklasy.html
Cóż... przywilej korzyści w sytuacji gdy w posiadaniu piłki jest przeciwnik to już byłby czysty surrealizm :D


Swoją drogą mam taką swoją prywatną teorię, że on całe to wydarzenie
potraktował jako faul Brumy. Widział, że ktoś kogoś ciągnął za
koszulkę, nie zauważył dokładnie kto kogo i uznał, że to obrońca był
uwieszony na Radovicu a nie odwrotnie i kiedy zobaczył, że bramkarz
łapie piłkę gwizdął karnego.

Watpię :D
Zwróć uwagę na zmianę kierunku ruchu arbitra w momencie popełnienia faulu przez Brumę



--

signature

Data: 2010-11-19 23:05:57
Autor: Fidelio
legia-arka
"Jeśli bramkarz zrobiłby "Cabaja" to sędzia powinien zagwizdać wolnego
dla Arki bez dwóch zdań. Nie byłoby dlszego ciągu akcji.
Tylko, że ja nie duskutuję o tym czy powinien być karny czy nie a __j
e d y n i e__ o tym, że sędzia miał prawo nie przerywać gry widząc że
Witkowski łapie piłkę. Płynność gry, itp, o czym już pisałem. To co
wyniknęło potem to już odrębna opowieść o kompromitacji sędziego.
Swoją drogą mam taką swoją prywatną teorię, że on całe to wydarzenie
potraktował jako faul Brumy. Widział, że ktoś kogoś ciągnął za
koszulkę, nie zauważył dokładnie kto kogo i uznał, że to obrońca był
uwieszony na Radovicu a nie odwrotnie i kiedy zobaczył, że bramkarz
łapie piłkę gwizdął karnego."

Na powtórce było ewdientnie widać jak to było.

Sędzia wbiegł w pole widzenia tej sytuacji akurat w momencie kiedy Bruma łapał za portki Radovica, także cała sytuacja rozegrała się tuż przed jego oczami. Daję głowę, że wcześniejszej sekwencji zwyczajnie nie widział, a potem zobaczył co zobaczył i zadziałał jak automat. Natomiast teoria korzyści w tej sytuacji jest tak wydumana, że po prostu bardzo mało wiarygodna.

Data: 2010-11-19 23:08:14
Autor: yamma
legia-arka
Marek W. wrote:

Swoją drogą mam taką swoją prywatną teorię, że on całe to wydarzenie
potraktował jako faul Brumy. Widział, że ktoś kogoś ciągnął za
koszulkę, nie zauważył dokładnie kto kogo i uznał, że to obrońca był
uwieszony na Radovicu a nie odwrotnie i kiedy zobaczył, że bramkarz
łapie piłkę gwizdął karnego.

Obejrzyj tę sytuację jeszcze raz. Sędzia gwizdnął kilka sekund po tym jak Witkowski złapał piłkę. Nie, nie. To wyraźnie było za ściągnięcie spodenek Radovica przez Brumę. Zresztą tam w którymś ujęciu widać wyraźnie sędziego, który się temu przygląda. Pytanie podstawowe, to gdzie patrzył sędzia w momencie gdy Rado faulowal Brumę. Podejrzewam, że patrzył na akcję po prawej stronie co jest moim zdaniem po prostu efektem braku doświadczenia tego sędziego. On zresztą cały mecz sędziował bardzo słabo. Kilka razy dał się nabrać na symulki arkowców, kilka razy nie zauważył fauli na legionistach i też kilka razy nie zauważył fauli w drugą stronę.
yamma

Data: 2010-11-19 23:10:35
Autor: Fidelio
legia-arka
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:ic6sgt$2so$1inews.gazeta.pl...
Marek W. wrote:

Swoją drogą mam taką swoją prywatną teorię, że on całe to wydarzenie
potraktował jako faul Brumy. Widział, że ktoś kogoś ciągnął za
koszulkę, nie zauważył dokładnie kto kogo i uznał, że to obrońca był
uwieszony na Radovicu a nie odwrotnie i kiedy zobaczył, że bramkarz
łapie piłkę gwizdął karnego.

Obejrzyj tę sytuację jeszcze raz. Sędzia gwizdnął kilka sekund po tym jak Witkowski złapał piłkę. Nie, nie. To wyraźnie było za ściągnięcie spodenek Radovica przez Brumę. Zresztą tam w którymś ujęciu widać wyraźnie sędziego, który się temu przygląda. Pytanie podstawowe, to gdzie patrzył sędzia w momencie gdy Rado faulowal Brumę.

Oczywiście, że tak. Zresztą ja też tam patrzyłem, za tym fragmentem akcji podążała kamera, faul Radovica też widziałem dopiero na powtórce.

Data: 2010-11-19 22:46:43
Autor: Cavallino
legia-arka
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:

To samo z sytuacją Radovica. Po co miał przerywać akcję po jego faulu
i przyznawać piłkę Arce skoro widział, że za moment i tak będzie ona w
jej posiadaniu po złapaniu jej przez bramkarza. Chyba jest to
oczywiste?


No jasne, jak już bramkarz złapie to oczywiste, ale jak zrobi Cabaja i piłka w siatce to już mniej oczywiste? Dlatego Z REGUŁY nikt nie bawi się w gwizdanie korzyści w sytuacjach podbramkowych.

Korzyść można cofnąć i tu się o to prosiło.
Moim zdaniem on po prostu nie widział faulu Radovica, stąd ten błąd.

Data: 2010-11-19 22:51:23
Autor: Fidelio
legia-arka
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:ic6r82$s1i$1news.onet.pl...
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:

To samo z sytuacją Radovica. Po co miał przerywać akcję po jego faulu
i przyznawać piłkę Arce skoro widział, że za moment i tak będzie ona w
jej posiadaniu po złapaniu jej przez bramkarza. Chyba jest to
oczywiste?


No jasne, jak już bramkarz złapie to oczywiste, ale jak zrobi Cabaja i piłka w siatce to już mniej oczywiste? Dlatego Z REGUŁY nikt nie bawi się w gwizdanie korzyści w sytuacjach podbramkowych.

Korzyść można cofnąć i tu się o to prosiło.
Moim zdaniem on po prostu nie widział faulu Radovica, stąd ten błąd.

No pewnie, że nie widział.

Data: 2010-11-19 22:22:07
Autor: maciej
legia-arka
?RedLite napisał:

ROTFL przywilej korzyści pod łasną bramką :D

A niby dlaczego nie?

Sędzie może puścić grę, jesli drużyna przeciwko której faul został popełniony osiągnie z tego tytułu korzyść (jest szansa na zdobycie bramki)

Następny ekspert od logiki. "Korzyść=zdobycie bramki". Skąd was biorą... Jakim cudem stosują korzyść na własnej połowie boiska? Umożliwienie wyprowadzenie bramkarzowi szybkiej kontry to też jest korzyść.

Data: 2010-11-19 22:34:00
Autor: RedLite
legia-arka
W dniu 2010-11-19 22:22, oskarżony *maciej*, zeznał co następuje:

Sędzie może puścić grę, jesli drużyna przeciwko której faul został
popełniony osiągnie z tego tytułu korzyść (jest szansa na zdobycie
bramki)

Następny ekspert od logiki. "Korzyść=zdobycie bramki". Skąd was biorą...
Jakim cudem stosują korzyść na własnej połowie boiska?

Nie napisałem, że korzyść = zdobycie bramki, misiu
masz cytat powyżej to go czytaj i myśl; miszczu szpady giętkiej :D

Umożliwienie
wyprowadzenie bramkarzowi szybkiej kontry to też jest korzyść.

Nie udawaj idioty.
W chwili popełnienia faulu przez Radovicia, Witkowski nie miał piłki w rękach.
Sam zresztą to napisałeś wcześniej w tym wątku misiu:
"Legia też nie. Piłka zmierzała prosto w ręce bramkarza Arki."


--

signature

Data: 2010-11-19 22:47:59
Autor: Fidelio
legia-arka
Użytkownik "maciej" <f_r_e_n_z_@_o_2_._p_l> napisał w wiadomości news:4ce6ea9a$0$21004$65785112news.neostrada.pl...
?RedLite napisał:

ROTFL przywilej korzyści pod łasną bramką :D

A niby dlaczego nie?

Sędzie może puścić grę, jesli drużyna przeciwko której faul został popełniony osiągnie z tego tytułu korzyść (jest szansa na zdobycie bramki)

Następny ekspert od logiki. "Korzyść=zdobycie bramki". Skąd was biorą...

Te argumenty ad personam to są takie średnio udane więc może po prostu je sobie daruj.

Jakim cudem stosują korzyść na własnej połowie boiska? Umożliwienie wyprowadzenie bramkarzowi szybkiej kontry to też jest korzyść.

Jeszcze nie widziałem korzyści przyznanej w momencie strzału na bramkę zanim bramkarz złapie piłkę.

Data: 2010-11-20 13:11:34
Autor: UGI
legia-arka
maciej <f_r_e_n_z_@_o_2_._p_l> napisał(a):
Bzdury. Akcja. Radovic oczywiście fauluje. Sędzia puszcza przywilej korzysci, nie ma sensu zatrzymywać gry jak bramkarz łapie piłkę. Nowa
akcja.
Radovic faulowany w polu karnym. Karny.
Koniec prostej historii.

Dosrodkowanie z calej petardy jednego Legionisty do faulujacego drugiego Legionisty jako przywilej korzysci dla Arki. Mocny towar musisz brac.   --


Data: 2010-11-20 05:41:41
Autor: Marek W.
legia-arka
On 20 Lis, 14:11, "UGI " <u...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
maciej <f_r_e_n_z_@_o_2_._p_l> napisa (a):



> Bzdury. Akcja. Radovic oczywi cie fauluje. S dzia puszcza przywilej
> korzysci, nie ma sensu zatrzymywa gry jak bramkarz apie pi k . Nowa
akcja.
> Radovic faulowany w polu karnym. Karny.
> Koniec prostej historii.

Dosrodkowanie z calej petardy jednego Legionisty do faulujacego drugiego
Legionisty jako przywilej korzysci dla Arki. Mocny towar musisz brac.  


No a na czym polega przywilej korzyści? Właśnie na tym, że sędzia
puszcza grę w momencie kiedy drużyna zawodnika faulowanego utrzymuje
się przy piłce lub wchodzi w jej posiadanie. Witkowski łapał piłkę i
po co było gwizdać i przyznawać ją Arce skoro i tak była w jej
posiadaniu.
Żeby była jasność, nie dyskutuję o tym czy sędzia dał dupu czy nie
dał, bo bezapelacyjnie dał. Ale nie dlatego że nie zagwizdał wolnego
dla Arki tylko dlatego że wymyślił karnego dla Legii.
Po prostu miał prawo zastosować przywilej korzyści. Czy zrobił to
celowo czy niechcący to inna inszość. Podstawa była. No chyba że znasz
inną definicję przywileju korzyści, np. taką że trzeba go stosować do
drużyny, która fauluje.

Data: 2010-11-20 14:49:37
Autor: Fidelio
legia-arka
"No a na czym polega przywilej korzyści? Właśnie na tym, że sędzia
puszcza grę w momencie kiedy drużyna zawodnika faulowanego utrzymuje
się przy piłce lub wchodzi w jej posiadanie. Witkowski łapał piłkę "

Nie, wtedy jeszcze jej nie łapał, akcja była w toku i była to akcja legii.

Poczytaj sobie więcej o talentach tego sędziego w wątku powyżej to przestaniesz się dziwić jego decyzjom. Gościu był dwukrotnie zawieszany przez jego rodzimą ligę właśnie za takie rzeczy, które wyprawiał w piątek.

Data: 2010-11-20 15:54:01
Autor: Marek W.
legia-arka
On 20 Lis, 14:49, "Fidelio" <tmackow...@onet.eu> wrote:
"No a na czym polega przywilej korzyści? Właśnie na tym, że sędzia
puszcza grę w momencie kiedy drużyna zawodnika faulowanego utrzymuje
się przy piłce lub wchodzi w jej posiadanie. Witkowski łapał piłkę "

Nie, wtedy jeszcze jej nie łapał, akcja była w toku i była to akcja legii.

Poczytaj sobie więcej o talentach tego sędziego w wątku powyżej to
przestaniesz się dziwić jego decyzjom.

Ale kto Ci powiedział że się dziwię lub nie dziwię. Po prostu
oceniam.  Zresztą, wszyscy się dziwli zanim przeczytali o jego
wcześniejszych wyczynach. Łącznie z Tobą. Inaczej nie byłoby tej
dyskusji tylko poszła by w kierunku, w którym poszła - kto go tu do
nas zaprosił, a nie jak sędziował. A powyżej polemizowałem z UGIm
jedynie na temat przywileju korzyści, którego zdaje się nie do końca
rozumieć. Być może nie na najszczęśliwszym przykładzie z tego meczu,
ale o przywileju korzyści a nie o Japończyku i jego pracy. Nie mówiąc
już o jakimkolwiek zdziwieniu.

Data: 2010-11-20 15:07:23
Autor: RedLite
legia-arka
W dniu 2010-11-20 14:41, oskarżony *Marek W.*, zeznał co następuje:

No a na czym polega przywilej korzyści? Właśnie na tym, że sędzia
puszcza grę w momencie kiedy drużyna zawodnika faulowanego utrzymuje
się przy piłce lub wchodzi w jej posiadanie.

Nic podobnego.
Prz.korz. polega na tym, że sędzia może puścić grę gdy sytuacja w której nie gwizdnie będzie bardziej korzystna dla zespołu przeciwko któremu został popełniony faul. Samo utrzymanie się przy piłce nie jest warunkiem wystarczającym (acz koniecznym)

Czyli nakładając to na ten przypadek - upierasz się, że oddanie strzału/podania przez Vrdoljaka w kierunku bramki,  było bardziej korzystne dla Arki, aniżeli zatrzymanie akcji oddalające jakiekolwiek niebezpieczeństwo utraty bramki.

--

signature

Data: 2010-11-20 15:09:05
Autor: Cavallino
legia-arka
Użytkownik "RedLite" <siete@ocho.es> napisał w wiadomości news:

Prz.korz. polega na tym, że sędzia może puścić grę gdy sytuacja w której nie gwizdnie będzie bardziej korzystna dla zespołu przeciwko któremu został popełniony faul. Samo utrzymanie się przy piłce nie jest warunkiem wystarczającym (acz koniecznym)

Nie jest konieczny.
Jeśli nie utrzymają się przy piłce, ale ta wpadnie do bramki przeciwnika (albo np. będzie drugi faul, już w polu karnym), to spokojnie można, a wręcz trzeba gwizdać korzyść.

Data: 2010-11-20 15:16:41
Autor: RedLite
legia-arka
W dniu 2010-11-20 15:09, oskarżony *Cavallino*, zeznał co następuje:

Prz.korz. polega na tym, że sędzia może puścić grę gdy sytuacja w
której nie gwizdnie będzie bardziej korzystna dla zespołu przeciwko
któremu został popełniony faul. Samo utrzymanie się przy piłce nie
jest warunkiem wystarczającym (acz koniecznym)

Nie jest konieczny.
Jeśli nie utrzymają się przy piłce, ale ta wpadnie do bramki przeciwnika
(albo np. będzie drugi faul, już w polu karnym), to spokojnie można, a
wręcz trzeba gwizdać korzyść.

Utrzymanie się przy piłce IMO oznacza, że nie wejdzie w posiadanie przeciwnika po ostatnim dotknięciu przez naszego. :]

--

signature

Data: 2010-11-20 15:27:13
Autor: Cavallino
legia-arka
Użytkownik "RedLite" <siete@ocho.es> napisał w wiadomości news:

Samo utrzymanie się przy piłce nie
jest warunkiem wystarczającym (acz koniecznym)

Nie jest konieczny.
Jeśli nie utrzymają się przy piłce, ale ta wpadnie do bramki przeciwnika
(albo np. będzie drugi faul, już w polu karnym), to spokojnie można, a
wręcz trzeba gwizdać korzyść.

Utrzymanie się przy piłce IMO oznacza, że nie wejdzie w posiadanie przeciwnika po ostatnim dotknięciu przez naszego. :]

Może wejść, jak przeciwnik strzeli sobie sam gola po tym jak Cię sfaulował, to ze spokojem możesz liczyć na korzyść.

Data: 2010-11-20 15:33:16
Autor: RedLite
legia-arka
W dniu 2010-11-20 15:27, oskarżony *Cavallino*, zeznał co następuje:

Samo utrzymanie się przy piłce nie
jest warunkiem wystarczającym (acz koniecznym)

Nie jest konieczny.
Jeśli nie utrzymają się przy piłce, ale ta wpadnie do bramki przeciwnika
(albo np. będzie drugi faul, już w polu karnym), to spokojnie można, a
wręcz trzeba gwizdać korzyść.

Utrzymanie się przy piłce IMO oznacza, że nie wejdzie w posiadanie
przeciwnika po ostatnim dotknięciu przez naszego. :]

Może wejść, jak przeciwnik strzeli sobie sam gola po tym jak Cię
sfaulował, to ze spokojem możesz liczyć na korzyść.

W momencie utraty piłki sędzia powinien wrócić do sytuacji w której był faul. Jeśli mówimy tylko o odbiciu się płki od przecienika to znów - trudno mówić o wejście w posiadanie piłki. :D


--

signature

Data: 2010-11-20 15:40:33
Autor: Cavallino
legia-arka
Użytkownik "RedLite" <siete@ocho.es> napisał w wiadomości news:

Utrzymanie się przy piłce IMO oznacza, że nie wejdzie w posiadanie
przeciwnika po ostatnim dotknięciu przez naszego. :]

Może wejść, jak przeciwnik strzeli sobie sam gola po tym jak Cię
sfaulował, to ze spokojem możesz liczyć na korzyść.

W momencie utraty piłki sędzia powinien wrócić do sytuacji w której był faul.

Jeśli strzela na bramkę?
Patrz Jop? ;-)

Data: 2010-11-20 01:24:34
Autor: smiglostopy
legia-arka
Fidelio <tmackowiak@onet.eu> napisał(a):
Tego, że japończyk przyzna legii karnego z kapelusza to się nie spodziewałem

A to nie Powisle Warszawa gralo? Radovic zapomnial o prezerwatywie z krwia byka, ale i tak przeszlo:)

Dobrze ze Japonczyk sedziowal i ze nie byl to mecz z koncowki sezonu decydujacy o pucharach/spadku. Mozna zwalic na blad. W innych okolicznosciach byloby malo smiesznie.


--


Data: 2010-11-20 12:23:26
Autor: Fidelio
legia-arka
Użytkownik "smiglostopy " <smiglostopy@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ic780i$1m6$1inews.gazeta.pl...
Fidelio <tmackowiak@onet.eu> napisał(a):

Tego, że japończyk przyzna legii karnego z kapelusza to się nie spodziewałem

A to nie Powisle Warszawa gralo?

Jeśli Powiśle gra w okręgówce to by się zgadzało ;-)

legia-arka

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona