Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   lekki teren i szosa

lekki teren i szosa

Data: 2010-06-27 23:31:05
Autor: Tmek
lekki teren i szosa
XT600.

Szybki nie ma wiec wieje, ale na pagorki w sam raz.
Transalp jest juz ciezszy i trzeba sie z ta masa meczyc kiedy droga sie konczy.

W zasadzie gdyby podczas trasy dodac szybe w XT byloby idealnie. Pozniej zdejmujesz i smigasz w terenie.


Tmek

Data: 2010-06-27 23:56:04
Autor: Karambol
lekki teren i szosa


"Tmek" <golf1410WWW@op.pl> wrote in message news:4c27c313$0$17106$65785112news.neostrada.pl...
XT600.

Szybki nie ma wiec wieje, ale na pagorki w sam raz.
Transalp jest juz ciezszy i trzeba sie z ta masa meczyc kiedy droga sie konczy.

W zasadzie gdyby podczas trasy dodac szybe w XT byloby idealnie. Pozniej zdejmujesz i smigasz w terenie.

KURWA!! wiedziałem, ze sie to gówno pojawi!!!!!!!!!!


--
Karambol
KTM LC4 620 EGS-E
http://www.youtube.com/user/MarcinKabat
http://www.youtube.com/user/luckykabatpl

Data: 2010-06-28 00:41:03
Autor: newrom
lekki teren i szosa
On Sun, 27 Jun 2010 23:56:04 +0200, "Karambol" <karambolpl@gazeta.pl>
wrote:

KURWA!! wiedziałem, ze sie to gówno pojawi!!!!!!!!!!

Zglos do prokuatury ze obraza Twoje uczucia religijne bo polecil cos
innego niz katem.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

Data: 2010-06-28 10:09:21
Autor: Karambol
lekki teren i szosa


<newrom@spamcom.com> wrote in message news:bqkf261631006jgflbttsk837s3grcon7o4ax.com...
On Sun, 27 Jun 2010 23:56:04 +0200, "Karambol" <karambolpl@gazeta.pl>
wrote:

KURWA!! wiedziałem, ze sie to gówno pojawi!!!!!!!!!!

Zglos do prokuatury ze obraza Twoje uczucia religijne bo polecil cos
innego niz katem.

XT, Dominator i inne takie niby enduro to nie sa motocykle do zadnego terenu. Nie o uczucia tu chodzi i o zlosliwosci, po prostu te motocykle sa gowno warte. Ja rozumiem, ze Wam sie wydaje, ze wszelkie rozumy pojedliscie ale ja jestem praktykiem, nie teoretykiem. Jezdze przede wszystkim w terenie, a nie przede wszystkim na szosie.
Jesli XT jest spoko to prosze bardzo, Dominator to ta sama bajka:


http://www.youtube.com/watch?v=AQAKGkMOS58

Ja nikomu (w odróżnieniu o Was) zle nie zycze.


--
Karambol
KTM LC4 620 EGS-E
http://www.youtube.com/user/MarcinKabat
http://www.youtube.com/user/luckykabatpl

Data: 2010-06-28 08:20:41
Autor: AZ
lekki teren i szosa
On 2010-06-28, Karambol <karambolpl@gazeta.pl> wrote:
Ja rozumiem, ze Wam sie wydaje, ze wszelkie rozumy pojedliscie ale ja jestem praktykiem, nie teoretykiem.

A Tobie co sie wydaje?

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2010-06-28 10:41:45
Autor: newrom
lekki teren i szosa
On Mon, 28 Jun 2010 10:09:21 +0200, "Karambol" <karambolpl@gazeta.pl>
wrote:

XT, Dominator i inne takie niby enduro to nie sa motocykle do zadnego terenu.

Czytales jakie zalozenia ma pytajnik czy tez slowo 'teren' Cie
oslepilo i juz nic innego nie chciales czytac ?

Nie o uczucia tu chodzi i o zlosliwosci, po prostu te motocykle sa gowno warte.

I jamacha kupa, gdy kierownik dupa.
Bez zlosliwosci. Braki techniczne musza byc uzupelnione dobrym
sprzetem.
Ja rozumiem, ze Wam sie wydaje, ze wszelkie rozumy pojedliscie ale ja jestem praktykiem, nie teoretykiem. Jezdze przede wszystkim w terenie, a nie przede wszystkim na szosie.

I jestes wyznawca katema, oraz nie interesuje Cie czego pytajnik
potrzebuje. Przeciez musi jezdzic przede wszystkim w terenie. jak Ty.

Jesli XT jest spoko to prosze bardzo, Dominator to ta sama bajka:

Mozliwe, nie znam dominatora. Ale 3 tyg temu troche pojezdzilismy z
chlopakami (i Mika) Bo blotku. Xt dawal sobie swietnie rade.
Chyba nawet lepiej niz xr.
I to w trudnym, gorzystym terenie.
http://www.youtube.com/watch?v=AQAKGkMOS58


ROTFL
Wyglada ze chlopu zawiecho nie wydalo. Albo byl kierownik dupa.
Jak wygladal ten przejazd jak sie zamienili moturami ?
No i inna sprawa. Ten filmik byl na torze. Jakbys tam wrzucil krosowke
z dobrym jezdzcem to by objechala tego katema. Tylko po chuj komus
krosowka jesli chce dojezdzac 300-400km w teren ?
]
Ja nikomu (w odróżnieniu o Was) zle nie zycze.

Borze! upusc troche powietrza, bos sie nadal tak ze mozesz penc jak
chomik.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

Data: 2010-06-28 11:39:08
Autor: Karambol
lekki teren i szosa


<newrom@spamcom.com> wrote in message news:mvmg26hlcpv8bmaa6est2vvvakqd8u14u94ax.com...
On Mon, 28 Jun 2010 10:09:21 +0200, "Karambol" <karambolpl@gazeta.pl>
wrote:

XT, Dominator i inne takie niby enduro to nie sa motocykle do zadnego
terenu.

Czytales jakie zalozenia ma pytajnik czy tez slowo 'teren' Cie
oslepilo i juz nic innego nie chciales czytac ?

Czytałem, Jesli ktos jezdzil wczesniej WR to przesiadka na cos 2x wygodniejszego i o nie wiele mniejszych predyspozycjach terenowych jest dla niego leprzym rozwiazaniem, niz przesiadka na muła. W kazdym razie dla mnie by tak było i wydaje mi sie to wystarczajaco logiczne, zeby nie polecac tego czego sam bym nie chcial.

Nie o uczucia tu chodzi i o zlosliwosci, po prostu te motocykle sa
gowno warte.

I jamacha kupa, gdy kierownik dupa.
Bez zlosliwosci. Braki techniczne musza byc uzupelnione dobrym
sprzetem.

Zgadzam sie. I wlasnie nie rozumiem dlaczego moja krytyka w sytuacji polecenia przez kogos zlego sprzetu jest zla?


> I jestes wyznawca katema, oraz nie interesuje Cie czego pytajnik
potrzebuje. Przeciez musi jezdzic przede wszystkim w terenie. jak Ty.

Wlasnie interesuje dlatego dobrze mu radze. Oczywscie, ze nie musi jezdzic przede wszystkim w terenie, ale jesli moze miec sprzet, ktory na szosie sprawdza sie dobrze a w terenie daje poczucie bezpieczenstwa i zabawe to dlaczego go nie polecac?

Jesli XT jest spoko to prosze bardzo, Dominator to ta sama bajka:

Mozliwe, nie znam dominatora. Ale 3 tyg temu troche pojezdzilismy z
chlopakami (i Mika) Bo blotku. Xt dawal sobie swietnie rade.
Chyba nawet lepiej niz xr.
I to w trudnym, gorzystym terenie.

No nie wiem, ja mam jeszcze w pamieci jak podczas jednego z wypadu koledze skonczylo sie zawieszenie w XT i co sie stalo pozniej. W miejscu gdzie wogole bym nie pomyślał, ze mozna sie tak połamac.
To byla wina sprzetu i dlatego XT to dla mnie porazka. Zobacz:
http://karambolktm.wrzuta.pl/obraz/22Av2yR7TCH/xt_600_05


U mnie same piachy i kurz jak mąka - gdzie macie błoto w taka pogode?;>

No i inna sprawa. Ten filmik byl na torze. Jakbys tam wrzucil krosowke
z dobrym jezdzcem to by objechala tego katema.
Tylko po chuj komus
krosowka jesli chce dojezdzac 300-400km w teren ?

No i widzisz, sam sobie odpowiedziałes dlaczego nie krosowka, nie xt, (dr 650, dominator) a Kat.  LC4 w wersji adventure to jest to z czego kolega pytajacy byl by najbardziej zadowolony.


> Borze! upusc troche powietrza, bos sie nadal tak ze mozesz penc jak
chomik.

Dobra:D



--
Karambol
KTM LC4 620 EGS-E
http://www.youtube.com/user/MarcinKabat
http://www.youtube.com/user/luckykabatpl

Data: 2010-06-28 12:29:29
Autor: newrom
lekki teren i szosa
On Mon, 28 Jun 2010 11:39:08 +0200, "Karambol" <karambolpl@gazeta.pl>
wrote:

Zgadzam sie. I wlasnie nie rozumiem dlaczego moja krytyka w sytuacji polecenia przez kogos zlego sprzetu jest zla?

To nie byla krytyka sprzetu to bylo stwierdzenie 'gowno'.
I po prawdzo bylo. gowno worte.

Wlasnie interesuje dlatego dobrze mu radze.

A ja nie radze. Po prostu podsumowalem ta 'recenzje'.

No nie wiem, ja mam jeszcze w pamieci jak podczas jednego z wypadu koledze skonczylo sie zawieszenie w XT i co sie stalo pozniej. W miejscu gdzie wogole bym nie pomyślał, ze mozna sie tak połamac.
To byla wina sprzetu i dlatego XT to dla mnie porazka. Zobacz:
http://karambolktm.wrzuta.pl/obraz/22Av2yR7TCH/xt_600_05

Ciemnosc widze.
Znaczy zdarty pieniek. On na nim ladowal czy jak ?

U mnie same piachy i kurz jak mąka - gdzie macie błoto w taka pogode?;>

Teraz nie wiem jak jest w okolicach Bieszczad. 3 tyg temu na zuzytych
kostkach nie bylem w stanie pokonac wielu podjazdow. http://picasaweb.google.com/n3wrom/2010060520100607#5480162947532358642
Na stokach w koleinach stala woda. Na drodze lesnej gruntowej dwa razy
musielismy detka doslownie wynosic z blota (raz sie wkleilem po oske
przednim kolem. A blotko tak pieknie zasysalo ze przez chwile myslalem
ze bede wracac bez butow ;>).
Tak czy siak, jazda po tym co jest w gorach ma sie nijak do piochu i
plaskich terenow. Dla Ciebie problemem jest problemem slabosc
zawieszenia przy 70km/h. A dla kolegow z gor kazdy kilogram masy czy
braki techniczne. Wrzuc kiedys na lawete motur i sie bujnij polatac po
gorkach. Jak bedzie sprzyjajaca pogoda czyli sporo deszczu to dziennie
zrobisz kilkadziesiat km w terenie i bedziesz walczyc o kazdy metr.
A wtedy nie bedzie mialo znaczenia czy masz lc4 czy xt.

650, dominator) a Kat.  LC4 w wersji adventure to jest to z czego kolega pytajacy byl by najbardziej zadowolony.

Moze i by byl. Znam takiego jednego co kupil xt i nie przypominam
sobie zeby gdzies nie dal rady.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

Data: 2010-06-28 12:53:45
Autor: Karambol
lekki teren i szosa

> A ja nie radze. Po prostu podsumowalem ta 'recenzje'.

Bo ten temat pojawia sie tu regularnie jak kometa i za każdym razem te same teksty leca wiec juz zszedłem do poziomu 'recenzji' bo mi sie nie chce bardziej...

> Ciemnosc widze.
Znaczy zdarty pieniek. On na nim ladowal czy jak ?

To był na szczycie tego podjazdu:
http://karambolktm.wrzuta.pl/film/6xYBdHWcdOz/karambolcut

Kamera spłaszcza obraz ale tam jest dosc stromo i piaszczyscie, na samej gorze XT wylecial w pow. i juz nic nie dalo sie zrobic, motocykl uderzyłw drzewo a wczersniej w kolege, ktory tam juz na poboczu stał, zniszczył mu motocykl i pokiereszowal dupe...zle to wygladalo.

> Teraz nie wiem jak jest w okolicach Bieszczad. 3 tyg temu na zuzytych
kostkach nie bylem w stanie pokonac wielu podjazdow.
http://picasaweb.google.com/n3wrom/2010060520100607#5480162947532358642

Fajnie:D Polatał bym!

> Tak czy siak, jazda po tym co jest w gorach ma sie nijak do piochu i
plaskich terenow. Dla Ciebie problemem jest problemem slabosc
zawieszenia przy 70km/h. A dla kolegow z gor kazdy kilogram masy czy
braki techniczne. Wrzuc kiedys na lawete motur i sie bujnij polatac po
gorkach. Jak bedzie sprzyjajaca pogoda czyli sporo deszczu to dziennie
zrobisz kilkadziesiat km w terenie i bedziesz walczyc o kazdy metr.
A wtedy nie bedzie mialo znaczenia czy masz lc4 czy xt.

Jesli kazdy kg ma znaczenie to nie rozumiem dlaczego 140kg lc4 = 170 XT ?

650, dominator) a Kat.  LC4 w wersji adventure to jest to z czego kolega
pytajacy byl by najbardziej zadowolony.

Moze i by byl. Znam takiego jednego co kupil xt i nie przypominam
sobie zeby gdzies nie dal rady.

Ja wiem o co Ci chodzi:) - o cos w rodzaju - po co mi 42" tv jak na 14'u tez wszystko widac;)? czy tak?


--
Karambol
KTM LC4 620 EGS-E
http://www.youtube.com/user/MarcinKabat
http://www.youtube.com/user/luckykabatpl

Data: 2010-06-28 13:04:24
Autor: newrom
lekki teren i szosa
On Mon, 28 Jun 2010 12:53:45 +0200, "Karambol" <karambolpl@gazeta.pl>
wrote:

Kamera spłaszcza obraz ale tam jest dosc stromo i piaszczyscie,

eee, to ja mam inny wzorzec 'stromo' ;)

gorze XT wylecial w pow. i juz nic nie dalo sie zrobic, motocykl uderzyłw drzewo a wczersniej w kolege, ktory tam juz na poboczu stał, zniszczył mu motocykl i pokiereszowal dupe...zle to wygladalo.

Nie to zebym sie czepial, ale jakby lc4 wylecial w powietrze to co
moznaby zrobic ? Spadachron otworzyc ? :>

Fajnie:D Polatał bym!

Masz dosc daleko, ale frajda jest nieziemska wiec warto pojechac.

Jesli kazdy kg ma znaczenie to nie rozumiem dlaczego 140kg lc4 = 170 XT ?

Dlatego ze te kilogramy nie musza byc najwazniejsze. Tak samo jak moc.
Przy zalozeniu LEKKI teren i SZOSA z czego dojazdowki maja byc
wiekszoscia (wawa-bieszczady!) i w dodatku gosc mial drz ale mu nie
podeszla to IMVHO swiadczy ze poszukuje czegos bardziej szosowego.

Ja wiem o co Ci chodzi:) - o cos w rodzaju - po co mi 42" tv jak na 14'u tez wszystko widac;)? czy tak?

Dupa tam. Od dawna sie slinie na drz bo ukryje on czesc moich bledow i
pomoze sie wygrzebac z opresji tam gdzie bez techniki na detku
poleglem. Doskonale rozumiem sens kupowania motocykli terenowych w
teren. Ale jesli ktos chce jezdzic drogami z niewielka iloscia blota
to da rade i na afryce i na xt i na xx.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

Data: 2010-06-28 13:37:32
Autor: de Fresz
lekki teren i szosa
On 2010-06-28 13:04:24 +0200, newrom@spamcom.com said:

Kamera spłaszcza obraz ale tam jest dosc stromo i piaszczyscie,

eee, to ja mam inny wzorzec 'stromo' ;)

Uff, myślałem że to tylko ja nie bardzo widzę tam "podjazd", nie wspominając o "stromym".


gorze XT wylecial w pow. i juz nic nie dalo sie zrobic, motocykl uderzyłw
drzewo a wczersniej w kolege, ktory tam juz na poboczu stał, zniszczył mu
motocykl i pokiereszowal dupe...zle to wygladalo.

Nie to zebym sie czepial, ale jakby lc4 wylecial w powietrze to co
moznaby zrobic ? Spadachron otworzyc ? :>

Bekflipa!


Jesli kazdy kg ma znaczenie to nie rozumiem dlaczego 140kg lc4 = 170 XT ?

Dlatego ze te kilogramy nie musza byc najwazniejsze. Tak samo jak moc.

Fakt faktem, że LC4 to lepszy motur od XTeka, w niemal każdym aspekcie. No może serwisowo ciut bardziej skomplikowany i kapkę bardziej awaryjny (tak czysto wrażeniowo, statystyk nie prowadzę). I na szosie i w terenie.


Przy zalozeniu LEKKI teren i SZOSA z czego dojazdowki maja byc
wiekszoscia (wawa-bieszczady!) i w dodatku gosc mial drz ale mu nie
podeszla to IMVHO swiadczy ze poszukuje czegos bardziej szosowego.

Tylko pytanie co to jest bardziej. Bo z drugiej strony jak się rozbrykał w terenie na tej WRce, to jego "lajtowo" może znaczyć coś innego, niż u takich, co to se czasem polną drogą przelecą 40 na godzinę.


Ale jesli ktos chce jezdzic drogami z niewielka iloscia blota
to da rade i na afryce i na xt i na xx.

Świnto racja!


--
Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2010-06-28 19:05:17
Autor: Karambol
lekki teren i szosa


> eee, to ja mam inny wzorzec 'stromo' ;)

Dobra, w takim razie bylo tam zupełnie płasko:)

Nie to zebym sie czepial, ale jakby lc4 wylecial w powietrze to co
moznaby zrobic ? Spadachron otworzyc ? :>

Spadł by na koła i pojechał dalej a nie jak XT, spadł na koła a reszta jak na tym filmie z Dominatorem.
Z reszta 4 LC4 wjechały tam bez kraksy.

Masz dosc daleko, ale frajda jest nieziemska wiec warto pojechac.

2 lata temu sie wybierałem ale nie wypaliło z przyczyn różnych.

Jesli kazdy kg ma znaczenie to nie rozumiem dlaczego 140kg lc4 = 170 XT ?

Dlatego ze te kilogramy nie musza byc najwazniejsze.

Jakis błąd logiczny. Piszesz, ze w gorach kazdy kilogram sie liczy, ja mowie ze gdzie tu sens w takim razie jesli lc4 jest o 30kg lżejszy. A ty na to "Dlatego ze te kilogramy nie musza byc najwazniejsze." - nie rozumiem zaprzeczyles sam sobie.

>Tak samo jak moc.

Drugi bład logiczny - "Przy zalozeniu LEKKI teren i SZOSA z czego dojazdowki maja byc
 wiekszoscia....swiadczy ze poszukuje czegos bardziej szosowego"
Według mnie to właśnie w takim przypadku moc liczy sie na maxa.

Czyli LC4 Adventure poszukuje.

Ja wiem o co Ci chodzi:) - o cos w rodzaju - po co mi 42" tv jak na 14'u tez
wszystko widac;)? czy tak?

Dupa tam. Od dawna sie slinie na drz bo ukryje on czesc moich bledow i
pomoze sie wygrzebac z opresji tam gdzie bez techniki na detku
poleglem.

No wiec własnie Lc4 daje wlasnie to "ukrywanie błedów i pomaga wygrzebac sie opresji"

>Doskonale rozumiem sens kupowania motocykli terenowych w
teren. Ale jesli ktos chce jezdzic drogami z niewielka iloscia blota
to da rade i na afryce i na xt i na xx.

No jasne ze sie da. Ja jestem zdania, ze jak juz kupowac cos dla siebie to najlepiej najleprze na co mnie aktualnie stac - a nie w mysl zasady, a może byc, jakos sie tam da rade.
Ale w razie W dobry sprzęt uratuje Ci dupe a ten gorszy zniszczy ciebie i siebie samego. Ja tam wole mieć bezpieczniejszy, mocniejszy i wygodniejszy.
Jeszcze przed tym jak sie ozeniłem wyrabiałem rocznie 10-12 tys km w sezonie praktycznie calyczas w terenie, jezdzilem duzo i w roznych warunkach. Ale dla mnie enduro to nie tylko bloto, boloto to moze 5%, reszta to piachy, lesne, polne drogi. Ja mieszkam w miejscu gdzie styl jazdy podobny jest do tego, ktory prezentue np Orlen Team, jak lece 140km/h przez las to nie moge miec czegos co nie dosc ze nawet tyle w piachu nie pojedzie to jeszcze przy 2x mniejszej predkosci moze mi polamac kosci (nawet mi sie rymnelo;)). Jazda po piachu wcale nie jest taka latwa i nie męcząca jak błoto, jest przede wszystkim 10x szybsza, trzeba miec kondyche i refleks jak wazka..Ale to, ze 95% jezdze po piachach nie znaczy ze po blocie nie umiem i nie jezdzilem - to tak jak bym powiedzial ze pływac to ja umiem ale tylko w płetwach;)



--
Karambol
KTM LC4 620 EGS-E
http://www.youtube.com/user/MarcinKabat
http://www.youtube.com/user/luckykabatpl

Data: 2010-06-28 21:31:46
Autor: newrom
lekki teren i szosa
On Mon, 28 Jun 2010 19:05:17 +0200, "Karambol" <karambolpl@gazeta.pl>
wrote:

Spadł by na koła i pojechał dalej a nie jak XT, spadł na koła a reszta jak

aha, bo ja zrozumialem ze spadl na to drzewo i juz nic nie dalo sie
zrobic.

Jakis błąd logiczny. Piszesz, ze w gorach kazdy kilogram sie liczy, ja mowie ze gdzie tu sens w takim razie jesli lc4 jest o 30kg lżejszy. A ty na to "Dlatego ze te kilogramy nie musza byc najwazniejsze." - nie rozumiem zaprzeczyles sam sobie.

Generalnie w gorach sie walczy o kazdy kilogram. Ale niektorzy wola
miec ciezszy motocykl, ale wygodniejszy dojazd.
Dlatego tysz nie kazdy lata po gorach na crossie (ale z drugiej strony
nie kazdy lata na enduro).

Według mnie to właśnie w takim przypadku moc liczy sie na maxa.

Liczy sie trwalosc silnika, tanie czesci z dobrym dostepem do nich,
przyjemne przelozenia i cala masa innych zmiennych.

Czyli LC4 Adventure poszukuje.

exc i lawety.

No wiec własnie Lc4 daje wlasnie to "ukrywanie błedów i pomaga wygrzebac sie opresji"

Fstrzonsajonce. btw siadlem sobie na ktoryms lc4 (640 adv bodaj) i
jakby byl na mnie robiony! Ale i tak pierdole faszystow, wole
ryzojadow :P

No jasne ze sie da. Ja jestem zdania, ze jak juz kupowac cos dla siebie to najlepiej najleprze na co mnie aktualnie stac - a nie w mysl zasady, a może byc, jakos sie tam da rade.

Nie chce mi sie pisac. W skrocie - moj kumpel uznal ze xt jest dla
niego najlepsze i nie chce zadnego ktm, xr600 ani nic.
Biorac pod uwage ze podchodzil z rok do tematu to raczej se wszystko
dokladnie przemyslal. (nie to zebym zrobil tak samo, ale wisz,
potrzeby sa rozne)

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

Data: 2010-06-28 23:26:50
Autor: Karambol
lekki teren i szosa

  > aha, bo ja zrozumialem ze spadl na to drzewo i juz nic nie dalo sie
zrobic.

Drzewo to bym ostateczny krach systemu korporacji;)

  > Generalnie w gorach sie walczy o kazdy kilogram. Ale niektorzy wola
miec ciezszy motocykl, ale wygodniejszy dojazd.
Dlatego tysz nie kazdy lata po gorach na crossie (ale z drugiej strony
nie kazdy lata na enduro).

Dlatego rowniee dobrze moze miec ST 750, czy BMW 650 ale moze miec tez LC4 Adventure, ktory na szosie nie ustepuje powyzszym ale one ustepuja jemu w górach

Według mnie to właśnie w takim przypadku moc liczy sie na maxa.

Liczy sie trwalosc silnika, tanie czesci z dobrym dostepem do nich,
przyjemne przelozenia i cala masa innych zmiennych.

Pelna racja, szczegolnie w naszym kraju. Ale wpisz LC4 na allegro w częściach i zobacz czy czegos brakuje?

> exc i lawety.

Czyli zamiast wydac max 10tys na zajebistego LC4 chcial bys jeszcze bulic za lawete, auto, paliwo itp a przed chwila pisales o ekonomi (poniekąd)

> Fstrzonsajonce. btw siadlem sobie na ktoryms lc4 (640 adv bodaj) i
jakby byl na mnie robiony! Ale i tak pierdole faszystow, wole
ryzojadow :P

:D dobre! bo Japonce tez byli z faszystami:)


> Nie chce mi sie pisac. W skrocie - moj kumpel uznal ze xt jest dla
niego najlepsze i nie chce zadnego ktm, xr600 ani nic.
Biorac pod uwage ze podchodzil z rok do tematu to raczej se wszystko
dokladnie przemyslal. (nie to zebym zrobil tak samo, ale wisz,
potrzeby sa rozne)

Ja tez mam kilku takich kolegow..kazdy byl w szokku po przesiadce. Statystycznie rzec biorac twoj kolega tez by byl ale nie doswiadczyl...


--
Karambol
KTM LC4 620 EGS-E
http://www.youtube.com/user/MarcinKabat
http://www.youtube.com/user/luckykabatpl

Data: 2010-06-29 00:14:37
Autor: newrom
lekki teren i szosa
On Mon, 28 Jun 2010 23:26:50 +0200, "Karambol" <karambolpl@gazeta.pl>
wrote:

Dlatego rowniee dobrze moze miec ST 750, czy BMW 650 ale moze miec tez LC4 Adventure, ktory na szosie nie ustepuje powyzszym ale one ustepuja jemu w górach

Mowisz ze kultura pracy jest taka sama ?

Pelna racja, szczegolnie w naszym kraju. Ale wpisz LC4 na allegro w częściach i zobacz czy czegos brakuje?

Ej, ktory to opowiadal jak na pierdole z autoryzowanego serwisu z
krakowa czekal kupe czasu, a jak juz dotarla sie okazalo ze to nie do
jego motura byla ta czesc bo faszysci robia milijon kombinacji
nazywanych tak samo ? Sorry, ale allegro/ebay to jest fajne zrodlo
czesci (noo allegro mniej). Ale zamawiam klamota do hondy w Motoriscie
i mam go 2-3 dni pozniej u siebie. Jak mi sie chcialo jezdzic do
motofuna (bo telefonicznie 'sie nieda zamowienia zlozyc') to czesc
mialem w 1-2 dni (zaleznie o ktorej zamowilem i w jaki dzien). Jak wyglada dostawa czesci do ktma ?

Czyli zamiast wydac max 10tys na zajebistego LC4 chcial bys jeszcze bulic za lawete, auto, paliwo itp a przed chwila pisales o ekonomi (poniekąd)

chcial nie chcial. Doceniam mozliwosc dojechania 500-600km za 50zl od
glowy. Tego nie zrobisz lc4, prawda ? Jazda z laweta to wlasnie
oszczednosci. Czasu i pieniedzy (rowniez na opony).

:D dobre! bo Japonce tez byli z faszystami:)

ale popelniali sekupe, a w dodatku wymyslili fajne scyzoryki.

Ja tez mam kilku takich kolegow..kazdy byl w szokku po przesiadce.

sie przesiadal z kaksa.

Statystycznie rzec biorac twoj kolega tez by byl ale nie doswiadczyl...

mocne slowa, jak na dziesieciolatke! :P

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

Data: 2010-06-29 01:01:12
Autor: Karambol
lekki teren i szosa


> Mowisz ze kultura pracy jest taka sama ?

Kultura pracy, ja nie narzekam, moja zona tez nie (zrobilem z nia ze 3 tys z bagazami- morze, teście, kilka zlotów, woodstock...) ale oczywiscie nie jest to ta sama jazda co ST. Duzego, mocnego singla nie czujesz tylko w prostujacych przyspieszeniem łokciach:)


Jak wyglada dostawa czesci do ktma ?

Tloki, korbowody, zestawy naprwwcze zawiechy, i wogole co sie spieprzy - od ręki.. np na korbowód   (robilem regeneracje starego po 30 tys ale pomyślałem, ze jednak kupie nowy i wymienię) czekałem 5 dni, tłok chyba 4 dni szedl, lancuszek rozrzadku rekorwodowe 2 dni. Zrobilem kompletny remont - w sumie 9 godzin to zajeło, trzeba bylo wyjac silnik, rozpolowic, jeszcze 6 godz czekałem na wybicie i sprasowanie nowej korby do korbowodu i koła zamachowego (chody w warsztatach Falubaz'u -dlatego tak szybko).
Ale ja ten silnik rozkladam jak kałacha w wojsku wiec nie mozna brac tego za wykładnie - nie kazdy musi znac sie na mechanice wiec powiedzmy, ze czesci sa dostepne bez problemu - robocizna to inna bajka.
> chcial nie chcial. Doceniam mozliwosc dojechania 500 - 600km za 50zl od
glowy. Tego nie zrobisz lc4, prawda ? Jazda z laweta to wlasnie
oszczednosci. Czasu i pieniedzy (rowniez na opony).

Kat pali mi na trasie 4.7 przy 100-120km/h - to jest luz na maxa - ale gaznika nie ruszalem nigdy jest w 100% fabryczny PHM40. Na duzym zbiorniku, ktory mam (tym 18L) mozna zrobic 350km od korka do resztek.


> ale popelniali sekupe, a w dodatku wymyslili fajne scyzoryki.

Ale z honorem:)

Ja tez mam kilku takich kolegow..kazdy byl w szokku po przesiadce.

sie przesiadal z kaksa.

Statystycznie rzec biorac twoj kolega tez by byl ale nie doswiadczyl...

mocne slowa, jak na dziesieciolatke! :P

Dobra! nie znam siem;P


--
Karambol
KTM LC4 620 EGS-E
http://www.youtube.com/user/MarcinKabat
http://www.youtube.com/user/luckykabatpl

Data: 2010-06-29 09:25:42
Autor: kocyk
lekki teren i szosa
newrom@spamcom.com wrote:
On Mon, 28 Jun 2010 23:26:50 +0200, "Karambol" <karambolpl@gazeta.pl>
wrote:

Pelna racja, szczegolnie w naszym kraju. Ale wpisz LC4 na allegro w częściach i zobacz czy czegos brakuje?

Ej, ktory to opowiadal jak na pierdole z autoryzowanego serwisu z
krakowa czekal kupe czasu, a jak juz dotarla sie okazalo ze to nie do
jego motura byla ta czesc bo faszysci robia milijon kombinacji
nazywanych tak samo ? Sorry, ale allegro/ebay to jest fajne zrodlo
czesci (noo allegro mniej). Ale zamawiam klamota do hondy w Motoriscie
i mam go 2-3 dni pozniej u siebie. Jak mi sie chcialo jezdzic do
motofuna (bo telefonicznie 'sie nieda zamowienia zlozyc') to czesc
mialem w 1-2 dni (zaleznie o ktorej zamowilem i w jaki dzien). Jak wyglada dostawa czesci do ktma ?

Ja, ja, moge ja? Zwykle dostaje smsa po 3 dniach, ze sa do odbioru. To znaczy wlasciwie to ja tylko uzupelniam pogubione srupki, bo nic sie nie psuje, ale czesc jest czesc, nie?
K.

Data: 2010-06-29 09:37:44
Autor: newrom
lekki teren i szosa
On Tue, 29 Jun 2010 09:25:42 +0200, kocyk <kocyx@ZZZriders.pl> wrote:

Ja, ja, moge ja? Zwykle dostaje smsa po 3 dniach, ze sa do odbioru. To znaczy wlasciwie to ja tylko uzupelniam pogubione srupki, bo nic sie nie psuje, ale czesc jest czesc, nie?

I trzy dni czekasz na srupki z zelaznego za rogiem ? masakra...

pozdr
newrom ;>
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

Data: 2010-06-29 10:54:05
Autor: de Fresz
lekki teren i szosa
On 2010-06-29 09:37:44 +0200, newrom@spamcom.com said:

Ja, ja, moge ja? Zwykle dostaje smsa po 3 dniach, ze sa do odbioru. To
znaczy wlasciwie to ja tylko uzupelniam pogubione srupki, bo nic sie nie
psuje, ale czesc jest czesc, nie?

I trzy dni czekasz na srupki z zelaznego za rogiem ? masakra...

Śmiej się, śmiej, ale akurat w KTMie zajebiste jest to, że wszystkie łożyska, simmeringi czy nawet głupie kalamitki są w typowo europejskich rozmiarach, dostępnych bez bólu w sklepie z częściami do traktorów. I kulturalnie podają w serwisówkach typy, a nie tylko nr części do zamówienia z oridżinal parts katalog.

--
Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2010-06-29 11:00:22
Autor: kocyk
lekki teren i szosa
newrom@spamcom.com wrote:
> On Tue, 29 Jun 2010 09:25:42 +0200, kocyk <kocyx@ZZZriders.pl> wrote:
>
>> Ja, ja, moge ja? Zwykle dostaje smsa po 3 dniach, ze sa do odbioru. To
>> znaczy wlasciwie to ja tylko uzupelniam pogubione srupki, bo nic sie nie
>> psuje, ale czesc jest czesc, nie?
>
> I trzy dni czekasz na srupki z zelaznego za rogiem ? masakra...

Nie na srupki z zelaznego, tylko na specjalne srupki kateem, a zelazny mam za sciana. No.
K.

Data: 2010-06-29 10:51:40
Autor: de Fresz
lekki teren i szosa
On 2010-06-29 09:25:42 +0200, kocyk <kocyx@ZZZriders.pl> said:

Ja, ja, moge ja? Zwykle dostaje smsa po 3 dniach, ze sa do odbioru. To znaczy wlasciwie to ja tylko uzupelniam pogubione srupki, bo nic sie nie psuje, ale czesc jest czesc, nie?

Dawajta chłopaki adresy tych dilerów. W poznańskim Rapidzie czas czekania na części w zeszłym roku to było jakieś 2-3 tygodnie, do Krakau nawet nie dzwoniłem, bo opinie o nich chodzą jeszcze gorsze, w pewnej podwarszawskiej pralni pieniędzy, dla zmyłki nazywanej salonem motocyklowym czekałem raptem miesiąc na kilka pierdołek (i nie chce mi się po raz kolejny pisać o dennej obsłudze, choć niunia u której w końcu odbierałem części była całkiem ładna, sympatyczna i miała fajne cycki). A to wszystko "full offiszjal dilers". Teraz w 3m się otworzył salun KTMa ponoć z prawdziwego zdarzenia, niby chłopaki się znają i im się chce, ale jeszcze nie miałem potrzeby testować. Na gości z allegro co to niby "wszystko mają",  a jak przychodzi co do czego, to okazuje się że jednak "prawie wszystko", a ceny niektórych klamotów jak nówek z salony, więc spóśćmy na nich zasłonę milczenia.
W warszawskiej Hondzie na Malowniczej na dowolną część do 15-letniego motocykla czeka się góra 3 dni, a zazwyczaj po dwóch już jest, bez potrzeby wpłacania zaliczki.
Tak więc ja się chętnie dowiem gdzie tak szybko i sprawnie dostarczają klamoty do Katów, bo mimo całej sympatii do marki, dostęp do części w porównaniu z Dżapsami jak dotąd uważałe za słaby (i nie, nie pociesza mnie że inni, jak np. Aprilka mają jeszcze gorzej).


--
Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2010-06-29 11:03:49
Autor: kocyk
lekki teren i szosa
de Fresz wrote:
On 2010-06-29 09:25:42 +0200, kocyk <kocyx@ZZZriders.pl> said:

Ja, ja, moge ja? Zwykle dostaje smsa po 3 dniach, ze sa do odbioru. To znaczy wlasciwie to ja tylko uzupelniam pogubione srupki, bo nic sie nie psuje, ale czesc jest czesc, nie?

Dawajta chłopaki adresy tych dilerów. W poznańskim Rapidzie czas czekania na części w zeszłym roku to było jakieś 2-3 tygodnie, do Krakau nawet nie dzwoniłem, bo opinie o nich chodzą jeszcze gorsze, w pewnej podwarszawskiej pralni pieniędzy, dla zmyłki nazywanej salonem motocyklowym czekałem raptem miesiąc na kilka pierdołek (i nie chce mi się po raz kolejny pisać o dennej obsłudze, choć niunia u której w końcu odbierałem części była całkiem ładna, sympatyczna i miała fajne cycki). A to wszystko "full offiszjal dilers".

Bydgoski bestbike. Wyguglaj, albo moge ci zamawiac. Nie sadzilem, ze moze byc jeszcze gorszy dealer ktma od nich, oni nawet pol motocykla nie maja, hehe.

Teraz w 3m się otworzył salun KTMa ponoć z prawdziwego zdarzenia, niby chłopaki się znają i im się chce, ale jeszcze nie miałem potrzeby testować.

Ta jasne, pisalem do nich o jazdy testowe, echo. Jak zwykle kupie nowy motocykl u jakiegos Hansa czy innego Federico, bo nawet w czechach jestem obslugiwany lepiej, niz u siebie w kraju, gdzie mi kazdy laske robi, ze przyjmie ode mnie 50k.

Na gości z allegro co to niby "wszystko mają",  a jak przychodzi co do czego, to okazuje się że jednak "prawie wszystko", a ceny niektórych klamotów jak nówek z salony, więc spóśćmy na nich zasłonę milczenia.
W warszawskiej Hondzie na Malowniczej na dowolną część do 15-letniego motocykla czeka się góra 3 dni, a zazwyczaj po dwóch już jest, bez potrzeby wpłacania zaliczki.
Tak więc ja się chętnie dowiem gdzie tak szybko i sprawnie dostarczają klamoty do Katów, bo mimo całej sympatii do marki, dostęp do części w porównaniu z Dżapsami jak dotąd uważałe za słaby (i nie, nie pociesza mnie że inni, jak np. Aprilka mają jeszcze gorzej).

Jak wyzej. Byc moze zle oceniam bestbike, oni maja tez sklep netowy z aparelem ktma, i ogolnie wiekszosc rzeczy jest zajebiscie szybko. Raz tylko na jakas pierdole z aparela czekalem dluzej.
K.

Data: 2010-06-29 11:11:20
Autor: newrom
lekki teren i szosa
On Tue, 29 Jun 2010 11:03:49 +0200, kocyk <kocyx@ZZZriders.pl> wrote:

jestem obslugiwany lepiej, niz u siebie w kraju, gdzie mi kazdy laske robi, ze przyjmie ode mnie 50k.

No stary, za 50k to sie nie dziw ze Ci laske robia!

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

Data: 2010-06-29 11:13:07
Autor: de Fresz
lekki teren i szosa
On 2010-06-29 11:03:49 +0200, kocyk <kocyx@ZZZriders.pl> said:

Dawajta chłopaki adresy tych dilerów. W poznańskim Rapidzie czas czekania na części w zeszłym roku to było jakieś 2-3 tygodnie, do Krakau nawet nie dzwoniłem, bo opinie o nich chodzą jeszcze gorsze, w pewnej podwarszawskiej pralni pieniędzy, dla zmyłki nazywanej salonem motocyklowym czekałem raptem miesiąc na kilka pierdołek (i nie chce mi się po raz kolejny pisać o dennej obsłudze, choć niunia u której w końcu odbierałem części była całkiem ładna, sympatyczna i miała fajne cycki). A to wszystko "full offiszjal dilers".

Bydgoski bestbike. Wyguglaj, albo moge ci zamawiac. Nie sadzilem, ze moze byc jeszcze gorszy dealer ktma od nich, oni nawet pol motocykla nie maja, hehe.

Dzięks. A z tego co piszesz, to może być "de best diler of de jeer" ;-)


Teraz w 3m się otworzył salun KTMa ponoć z prawdziwego zdarzenia, niby chłopaki się znają i im się chce, ale jeszcze nie miałem potrzeby testować.

Ta jasne, pisalem do nich o jazdy testowe, echo. Jak zwykle kupie nowy motocykl u jakiegos Hansa czy innego Federico, bo nawet w czechach jestem obslugiwany lepiej, niz u siebie w kraju, gdzie mi kazdy laske robi, ze przyjmie ode mnie 50k.

Co prawda nie jestem klientem na nuffki, ale zawsze podejrzewałem że muszę też na takiego wyglądać i oni to czują, bo po tzw. jakości obsługi w paru salonach, to nawet marchewki bym od nich nie kupił. Ale zawsze myślałem że mnie spryciule po prostu mnie wyczuwają.
A Mini-mini nie miał Ci kto sprzedać, BTW - to jak, otwieramy saloon? ;-)

--
Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2010-06-29 10:53:55
Autor: KJ Siła Słów
lekki teren i szosa
newrom@spamcom.com pisze:

Jak wyglada dostawa czesci do ktma ?

dobrze, zamaiwasz przez telefon auner albo ten nowy serwis Czachor Dąbrowski i masz, no moze nie za 2-3 dni, ale 4-5.

KJ

Data: 2010-06-28 17:45:11
Autor: Zapek
lekki teren i szosa

Użytkownik <newrom@spamcom.com> napisał w wiadomości news:mvmg26hlcpv8bmaa6est2vvvakqd8u14u94ax.com...
Mozliwe, nie znam dominatora. Ale 3 tyg temu troche pojezdzilismy z
chlopakami (i Mika) Bo blotku. Xt dawal sobie swietnie rade.
Chyba nawet lepiej niz xr.
I to w trudnym, gorzystym terenie.

Wiedzialem,ze kiedys w koncu mi dojebiesz !!! ;-)
Co tu duzo gadac. Kierowca dupa to moze i miec super sprzeta.
Kolega XT'kiem wjezdzal tam gdzie niejeden by krosem sie zastanawial.

--
Zapek
xr600r

Data: 2010-06-28 21:32:57
Autor: newrom
lekki teren i szosa
On Mon, 28 Jun 2010 17:45:11 +0200, "Zapek" <zapek@konto.pl> wrote:

Wiedzialem,ze kiedys w koncu mi dojebiesz !!! ;-)

Capku, no przeciez nikt by sie nie domyslil ze to Twoja iksera bo nic
nie pisalem o wolnych obrotach! No ale jak sie wypusciles to niestety
wszyscy sie dowiedzieli!

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

lekki teren i szosa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona