Witam!
Przedłużam umowę - abonament w orange. Zdecydowałem się na telefon lg 540 swift. Nie zamówiłem dodatkowego pakietu internetowego. To chyba błąd? Jak na spokojnie oswoić się z aparatem? Czytam różne fora internetowe. Wiem, że dobrze by było zrobić update na androida 2.1 (jest oficjalny od lg dla orange). Wiem, że powinienem zablokować możliwość pobierania danych, tak żeby działał tylko przez wifi. Czy możecie zasugerować, co powinienem jeszcze zrobić z tym telefonem? Wyjmuję go z pudełka i... No właśnie, co i w jakiej kolejności. Z góry dziękuję - Janusz Wo
--
popraw gaz na oxigen dwuatomowy

Dnia Sun, 23 Jan 2011 14:07:51 +0100, JanuszWo napisał(a):

Witam!
Przedłużam umowę - abonament w orange. Zdecydowałem się na telefon lg 540 swift. Nie zamówiłem dodatkowego pakietu internetowego. To chyba błąd?

Nie chyba, tylko na pewno.

Jak na spokojnie oswoić się z aparatem? Czytam różne fora internetowe. Wiem, że dobrze by było zrobić update na androida 2.1 (jest oficjalny od lg dla orange). Wiem, że powinienem zablokować możliwość pobierania danych, tak żeby działał tylko przez wifi.

Po co ci taki telefon, skoro chcesz blokować mu dostęp do sieci? Jaki jest
sens tego? Przecież idea jest taka, żeby smarfton na androidzie miał do
niej dostęp i synchronizował swoje dane z kontem google.

Czy możecie zasugerować, co powinienem jeszcze zrobić z tym telefonem? Wyjmuję go z pudełka i... No właśnie, co i w jakiej kolejności.

Skoro zadajesz takie pytanie, to... przeczytaj instrukcję obsługi. Nie
żartuję.



--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Dar jest błogosławieństwem ofiarodawcy"

Andrzej Libiszewski <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote:

Jak na spokojnie oswoić się z aparatem? Czytam różne fora internetowe. Wiem, że dobrze by było zrobić update na androida 2.1 (jest oficjalny od lg dla orange). Wiem, że powinienem zablokować możliwość pobierania danych, tak żeby działał tylko przez wifi.

Po co ci taki telefon, skoro chcesz blokować mu dostęp do sieci? Jaki jest
sens tego? Przecież idea jest taka, żeby smarfton na androidzie miał do
niej dostęp i synchronizował swoje dane z kontem google.

Przecież nie chce blokować dostępu do sieci, tylko dane po 3G. Po WiFi sobie
wszystko posynchronizuje.

p.

--
Beware of he who would deny you access to information, for in his
heart he dreams himself your master.   -- Commissioner Pravin Lal

Dnia Sun, 23 Jan 2011 18:56:22 +0000 (UTC), Piotr KUCHARSKI napisał(a):

Andrzej Libiszewski <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote:

Jak na spokojnie oswoić się z aparatem? Czytam różne fora internetowe. Wiem, że dobrze by było zrobić update na androida 2.1 (jest oficjalny od lg dla orange). Wiem, że powinienem zablokować możliwość pobierania danych, tak żeby działał tylko przez wifi.

Po co ci taki telefon, skoro chcesz blokować mu dostęp do sieci? Jaki jest
sens tego? Przecież idea jest taka, żeby smarfton na androidzie miał do
niej dostęp i synchronizował swoje dane z kontem google.

Przecież nie chce blokować dostępu do sieci, tylko dane po 3G. Po WiFi sobie
wszystko posynchronizuje.

To mimo wszystko bez sensu. Do dostępu do sieci w obrębie wi-fi są lepsze
urządzenia, zaletą smartfona jest mobilność.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Dar jest błogosławieństwem ofiarodawcy"

Po co ci taki telefon, skoro chcesz blokować mu dostęp do sieci?
Jaki jest sens tego? PrzecieĹź idea jest taka, Ĺźeby smarfton na
androidzie miał do niej dostęp i synchronizował swoje dane z
kontem google.

Przecież nie chce blokować dostępu do sieci, tylko dane po 3G. Po
WiFi sobie wszystko posynchronizuje.

To mimo wszystko bez sensu. Do dostępu do sieci w obrębie wi-fi są lepsze
urządzenia, zaletą smartfona jest mobilność.

Dokladnie. To tak jak kupic samochod zeby sie pieknie prezentowal w garazu ;)

--
Pozdr
G

On Mon, 24 Jan 2011 07:58:28 -0000,  G Nowak wrote:

Po co ci taki telefon, skoro chcesz blokować mu dostęp do sieci?
Jaki jest sens tego? Przecież idea jest taka, żeby smarfton na
androidzie miał do niej dostęp i synchronizował swoje dane z
kontem google.

Przecież nie chce blokować dostępu do sieci, tylko dane po 3G. Po
WiFi sobie wszystko posynchronizuje.

To mimo wszystko bez sensu. Do dostępu do sieci w obrębie wi-fi są lepsze
urządzenia, zaletą smartfona jest mobilność.

Dokladnie. To tak jak kupic samochod zeby sie pieknie prezentowal w garazu ;)

A moze jednak ktos po to kupuje smartfona ze ma inny model
dzialalnosci niz guglofon ? Teraz tylko pytanie czy Android sie do tego nadaje czy nie ..

J.

W dniu 2011-01-24 10:30, J.F. pisze:

To mimo wszystko bez sensu. Do dostępu do sieci w obrębie wi-fi są lepsze
urządzenia, zaletą smartfona jest mobilność.

Dokladnie. To tak jak kupic samochod zeby sie pieknie prezentowal w garazu
;)

A moze jednak ktos po to kupuje smartfona ze ma inny model
dzialalnosci niz guglofon ?

Nie ma problemu, tylko po co wtedy wybierać telefon na androidzie, skoro są inne rozwiązania?

Teraz tylko pytanie czy Android sie do tego nadaje czy nie ..

Nie nadaje się.


--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

On Mon, 24 Jan 2011 11:20:39 +0100,  Andrzej Libiszewski wrote:

W dniu 2011-01-24 10:30, J.F. pisze:

To mimo wszystko bez sensu. Do dostępu do sieci w obrębie wi-fi są lepsze
urządzenia, zaletą smartfona jest mobilność.

Dokladnie. To tak jak kupic samochod zeby sie pieknie prezentowal w garazu
;)

A moze jednak ktos po to kupuje smartfona ze ma inny model
dzialalnosci niz guglofon ?

Nie ma problemu, tylko po co wtedy wybierać telefon na androidzie, skoro są inne rozwiązania?

Bo obiecujaco wyglada.

Teraz tylko pytanie czy Android sie do tego nadaje czy nie ..

Nie nadaje się.

Szkoda.

Czyli co - to nie jest smartfon, a mobilny terminal do googla ? J.

Dnia Mon, 24 Jan 2011 18:14:02 +0100, J.F. napisał(a):

On Mon, 24 Jan 2011 11:20:39 +0100,  Andrzej Libiszewski wrote:

W dniu 2011-01-24 10:30, J.F. pisze:

To mimo wszystko bez sensu. Do dostępu do sieci w obrębie wi-fi są lepsze
urządzenia, zaletą smartfona jest mobilność.

Dokladnie. To tak jak kupic samochod zeby sie pieknie prezentowal w garazu
;)

A moze jednak ktos po to kupuje smartfona ze ma inny model
dzialalnosci niz guglofon ?

Nie ma problemu, tylko po co wtedy wybierać telefon na androidzie, skoro są inne rozwiązania?

Bo obiecujaco wyglada.

Smartfona kupuje się, bo dobrze (obiecująco) wygląda, czy dlatego, że ma
określone funkcje?

Teraz tylko pytanie czy Android sie do tego nadaje czy nie ..

Nie nadaje się.

Szkoda.

Czyli co - to nie jest smartfon, a mobilny terminal do googla ?

A jedno z drugim stoi w jakiejś sprzeczności? Dużo funkcji działa w oparciu
o synchronizację z kontem google i tyle.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Krocz naprzód, mężny światłości synu
A te sedesy w kolorze jaśminu
Skąpanego w bladej poświacie miesiąca
Znajdziesz tam, kędy wiedzie strzała gorejąca!"

Dnia Tue, 25 Jan 2011 12:13:54 +0100, Andrzej Libiszewski napisał(a):

Smartfona kupuje się, bo dobrze (obiecująco) wygląda, czy dlatego, że ma
określone funkcje?

Patrząc na statystyki i userów - bo dobrze wygląda


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Zrozum ze brandzlowanie sie "pseduo funkcjami multitaskingu" dla
uzytkownika "normalnego" jest bez celowe"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Dnia Tue, 25 Jan 2011 11:23:27 +0000, Waldek Godel napisał(a):

Dnia Tue, 25 Jan 2011 12:13:54 +0100, Andrzej Libiszewski napisał(a):

Smartfona kupuje się, bo dobrze (obiecująco) wygląda, czy dlatego, że ma
określone funkcje?

Patrząc na statystyki i userów - bo dobrze wygląda

Mi chodziło o sytuację, w której świadomie kupujesz smartfona, a nie po
prostu kolejny modny, dobrze wyglądający, telefon.

Chociaż może i masz rację.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"It is not always the majestic concerns of Imperial ministers which
dictate the course of history, nor is it necessarily the
pontifications of priests which move the hands of God."

Dnia Tue, 25 Jan 2011 12:30:52 +0100, Andrzej Libiszewski napisał(a):

Mi chodziło o sytuację, w której świadomie kupujesz smartfona, a nie po
prostu kolejny modny, dobrze wyglądający, telefon.

rozumiem, ale taka sytuacja jest rzadkością wśród statystycznego usera.
Po pierwsze obecny boom na dotykowce nigdy by nie powstał, bo większość
użytkowników potrzebuje telefonu a nie obiektu pobożnego dotyku.
Po drugie takie gnioty jak Android poniżej wersji 2.1 nigdy nie odniosłyby
sukcesu, a firma nie mająca wielomiliardowego zaplecza zarobionego na
szpiegowaniu ludzi by się nie utrzymała.
Nie wspominając już o takim kosmicznym gniotach jak pierwsze gejfony czy
Motorola Aura (fajny telefon skądinąd, ale warty może 1/4 ceny)

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Zadna korporacja w Polsce nie ma kilkadziesiat serwerów. " - Paweł "robbo"
Kamiński aka Jan Strybyszewski

W dniu 2011-01-25 12:52, Waldek Godel pisze:

Dnia Tue, 25 Jan 2011 12:30:52 +0100, Andrzej Libiszewski napisał(a):

Mi chodziło o sytuację, w której świadomie kupujesz smartfona, a nie po
prostu kolejny modny, dobrze wyglądający, telefon.

rozumiem, ale taka sytuacja jest rzadkością wśród statystycznego usera.
Po pierwsze obecny boom na dotykowce nigdy by nie powstał, bo większość
użytkowników potrzebuje telefonu a nie obiektu pobożnego dotyku.
Po drugie takie gnioty jak Android poniżej wersji 2.1 nigdy nie odniosłyby
sukcesu, a firma nie mająca wielomiliardowego zaplecza zarobionego na
szpiegowaniu ludzi by się nie utrzymała.

Buhahaha analityk z Waldusia ze hoho.... a wystarczyło pomyślec by byc pewnym iż dotykowce zdominują rynek.

Nie wspominając już o takim kosmicznym gniotach jak pierwsze gejfony czy
Motorola Aura (fajny telefon skądinąd, ale warty może 1/4 ceny)

Dobrze ze nei jestes jednak analitykiem rynkowym musialbys sie chyba zdymisjonowac w trybie pilnym. A bylo przeczytac moj felieton 4 lata temu gdzie przewidziałem to wszystko

--
Najlepsze video testy i recenzje telefonów
Ponad 10 godzin testów, 25 telefonów
http://www.teleklony.pl

On Tue, 25 Jan 2011 12:30:52 +0100,  Andrzej Libiszewski wrote:

Dnia Tue, 25 Jan 2011 11:23:27 +0000, Waldek Godel napisał(a):

Smartfona kupuje się, bo dobrze (obiecująco) wygląda, czy dlatego, że ma
określone funkcje?

Patrząc na statystyki i userów - bo dobrze wygląda

Mi chodziło o sytuację, w której świadomie kupujesz smartfona, a nie po
prostu kolejny modny, dobrze wyglądający, telefon.
Chociaż może i masz rację.

Wiekszosc ludzi potrzebuje telefonu a nie smartfona :-)

Ale .. o co chodzi, co tu nie jest smartfonem - Android czy gt450 ?

J.

On Tue, 25 Jan 2011 12:13:54 +0100,  Andrzej Libiszewski wrote:

Dnia Mon, 24 Jan 2011 18:14:02 +0100, J.F. napisał(a):

A moze jednak ktos po to kupuje smartfona ze ma inny model
dzialalnosci niz guglofon ?

Nie ma problemu, tylko po co wtedy wybierać telefon na androidzie, skoro są inne rozwiązania?

Bo obiecujaco wyglada.

Smartfona kupuje się, bo dobrze (obiecująco) wygląda, czy dlatego, że ma
określone funkcje?

dlatego ze ma nieokreslone funkcje !

Ma miec "otwarty" system operacyjny - a tu na pierwszy rzut oka Android wyglada obiecujaco.

Czyli co - to nie jest smartfon, a mobilny terminal do googla ?

A jedno z drugim stoi w jakiejś sprzeczności? Dużo funkcji działa w oparciu
o synchronizację z kontem google i tyle.

A co zostanie jak wylaczymy synchronizacje i ewentualnie wylaczymy
internet ? J.

Dnia Wed, 26 Jan 2011 14:16:08 +0100, J.F. napisał(a):

On Tue, 25 Jan 2011 12:13:54 +0100,  Andrzej Libiszewski wrote:

Dnia Mon, 24 Jan 2011 18:14:02 +0100, J.F. napisał(a):

A moze jednak ktos po to kupuje smartfona ze ma inny model
dzialalnosci niz guglofon ?

Nie ma problemu, tylko po co wtedy wybierać telefon na androidzie, skoro są inne rozwiązania?

Bo obiecujaco wyglada.

Smartfona kupuje się, bo dobrze (obiecująco) wygląda, czy dlatego, że ma
określone funkcje?

dlatego ze ma nieokreslone funkcje !

Ma miec "otwarty" system operacyjny - a tu na pierwszy rzut oka Android wyglada obiecujaco.

możliwość instalacji bogatego oprogramowania jak najbardziej jest funkcją:)

Czyli co - to nie jest smartfon, a mobilny terminal do googla ?

A jedno z drugim stoi w jakiejś sprzeczności? Dużo funkcji działa w oparciu
o synchronizację z kontem google i tyle.

A co zostanie jak wylaczymy synchronizacje i ewentualnie wylaczymy
internet ?

Zabawka.



--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Dar jest błogosławieństwem ofiarodawcy"

On 01/27/2011 10:46 AM, Andrzej Libiszewski wrote:

Czyli co - to nie jest smartfon, a mobilny terminal do googla ?

A jedno z drugim stoi w jakiejś sprzeczności? Dużo funkcji działa w oparciu
o synchronizację z kontem google i tyle.

A co zostanie jak wylaczymy synchronizacje i ewentualnie wylaczymy
internet ?

Zabawka.

Ciekawe. Kalendarz działa, notatki działają, maile sa lokalnie. To co jest zabawkowego w Androidzie bez sieci?

M.

Dnia Thu, 27 Jan 2011 11:42:29 +0100,
michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch@think.a.bit.before.replying napisał(a):

Ciekawe. Kalendarz działa, notatki działają, maile sa lokalnie. To co jest zabawkowego w Androidzie bez sieci?

np brak synchronizacji z pecetem?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"G1 za 49zł to chyba dobry pomysl.  Tak tez i pomyslalem i kupilem a co" -
Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

On 01/27/2011 11:59 AM, Waldek Godel wrote:

Dnia Thu, 27 Jan 2011 11:42:29 +0100,
michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch@think.a.bit.before.replying napisał(a):

Ciekawe. Kalendarz działa, notatki działają, maile sa lokalnie. To co
jest zabawkowego w Androidzie bez sieci?

np brak synchronizacji z pecetem?

serio, kiedy potrzeba koniecznie synchronizacji z pecetem który nie ma sieci i nie może jej dać?

M.

Dnia Thu, 27 Jan 2011 12:13:00 +0100,
michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch@think.a.bit.before.replying napisał(a):

serio, kiedy potrzeba koniecznie synchronizacji z pecetem który nie ma sieci i nie może jej dać?

Mi dosyć często. Mój główny kalendarz i książka adresowa są na pececie. Z
nimi synchronizuje wszystkie moje urządzenia od prawie 10 lat i nie widzę
powodu aby to zmieniać.
Wygodniej mi się wpisuje wszystkie terminy, wygodniej mi się wpisuje
przenosi dane spotkań które zazwyczaj otrzymuje mailem itp. Moge przenosić dane adresowe które wyszukuje na pececie i wiele innych
rzeczy.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Nie to co trole z polskiego usenetu ... ci to sami madrale..." - Paweł
"robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

On 01/27/2011 12:21 PM, Waldek Godel wrote:

Dnia Thu, 27 Jan 2011 12:13:00 +0100,
michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch@think.a.bit.before.replying napisał(a):

serio, kiedy potrzeba koniecznie synchronizacji z pecetem ktĂłry nie ma
sieci i nie może jej dać?

Mi dosyć często. Mój główny kalendarz i książka adresowa są na pececie. Z
nimi synchronizuje wszystkie moje urządzenia od prawie 10 lat i nie widzę
powodu aby to zmieniać.
Wygodniej mi się wpisuje wszystkie terminy, wygodniej mi się wpisuje
przenosi dane spotkań które zazwyczaj otrzymuje mailem itp.
Moge przenosić dane adresowe które wyszukuje na pececie i wiele innych
rzeczy.

I tak zupełnie nie ma ten pecet sieci żeby zrobić synchronizację do sieci i jest tego tak dużo że przekraczasz limity kilkuzłotowego pakietu w stronę przeciwną?

M.

Dnia Thu, 27 Jan 2011 12:33:51 +0100,
michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch@think.a.bit.before.replying napisał(a):

I tak zupełnie nie ma ten pecet sieci żeby zrobić synchronizację do sieci i jest tego tak dużo że przekraczasz limity kilkuzłotowego pakietu w stronę przeciwną?

Po pierwsze - wymaganie połączenia przez stan Waszyngton i zgody na wgląd w
dane dla przerzucenia danych na odległość 5 cm między telefonem (albo PDA)
a pecetem jest obraźliwe dla elementarnej logiki.
To są moje dane, skoro mogę je bezproblemowo wysłać kabelkiem w kilka
sekund nie dzieląc się nimi z nikim ani nie będąc uzaleznionym od routingu
na łączach międzynarodowych, nie widzę powodu aby to niepotrzebnie
komplikować. Jak będę chciał mieć zdalną synchronizację, to ją sobie
włączę. Ale dokąd nie chcę - niech zostanie tak jak jest.
Jezeli jakiś system wywraca prostą rzecz do góry nogami, z powodu "bo tak"
(a dokładnie bo został zaprojektowany przez firmę która robi miliardy na
szpiegowaniu w prywatnych danych użytkowników) to jest to problem tego
systemu i naiwnych użytkowników których podnieca ekshibicjonizm.
Ja wymagam, aby mój telefon/PDA był w stanie się zsynchronizować z pecetem
lokalnie, bez żadnych szpiegujących pośredników.  Bo to jest elementarna i
niezbędna funkcjonalność. Tak jak włączanie się, wyświetlanie kalendarza,
kontaktów i parę innych funkcji.
Tak samo jak w samochodzie chcę mieć kierownicę, silnik, hamulce, radio,
wycieraczki i fotele. Jak jakaś firma mi zaoferuje samochód bez foteli, bo
taki jest ostatni krzyk mody, to im po prostu podziękuję, śmiejąc się w
duchu z głupoty - albo producenta (jeżeli inni użytkownicy pomyślą tak
samo) albo użytkowników (jeżeli nie)
Dokładnie tak samo jest z telefonem/PDA.


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Zadna korporacja w Polsce nie ma kilkadziesiat serwerów. " - Paweł "robbo"
Kamiński aka Jan Strybyszewski

On 01/27/2011 12:49 PM, Waldek Godel wrote:

Dnia Thu, 27 Jan 2011 12:33:51 +0100,
michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch@think.a.bit.before.replying napisał(a):

I tak zupełnie nie ma ten pecet sieci żeby zrobić synchronizację do
sieci i jest tego tak dużo że przekraczasz limity kilkuzłotowego pakietu
w stronę przeciwną?

Po pierwsze - wymaganie połączenia przez stan Waszyngton i zgody na wgląd w
dane dla przerzucenia danych na odległość 5 cm między telefonem (albo PDA)

<ciach>

Cóż, tak bywa wygodniej :> Robi się samo, bez szukania kabelka :>

M.

Dnia Thu, 27 Jan 2011 22:07:49 +0100,
michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch@think.a.bit.before.replying napisał(a):

Cóż, tak bywa wygodniej :> Robi się samo, bez szukania kabelka :>

25 lat doświadczenia komputerowego w tym prawie 20 lat internetowego
stanowczo twierdzi, że należy obawiać się rzeczy które się robią "same" bo
bardzo często nic dobrego z tego nie wynika.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Oczywiscie ze nie mam iphona po co mi ?"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

On 01/27/2011 10:13 PM, Waldek Godel wrote:

Dnia Thu, 27 Jan 2011 22:07:49 +0100,
michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch@think.a.bit.before.replying napisał(a):

Cóş, tak bywa wygodniej :>  Robi się samo, bez szukania kabelka :>

25 lat doświadczenia komputerowego w tym prawie 20 lat internetowego
stanowczo twierdzi, że należy obawiać się rzeczy które się robią "same" bo
bardzo często nic dobrego z tego nie wynika.

Cóż, być może 4 lata doświadczeń mniej pozwalają mi docenić brak konieczności robienia synchronizacji ręcami:>

M.

Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał w wiadomości news:xi5464qcg018$.dlglepper.institute.com...

Po pierwsze - wymaganie połączenia przez stan Waszyngton i zgody na wgląd w
dane dla przerzucenia danych na odległość 5 cm między telefonem (albo PDA)
a pecetem jest obraźliwe dla elementarnej logiki.
To są moje dane, skoro mogę je bezproblemowo wysłać kabelkiem w kilka
sekund nie dzieląc się nimi z nikim ani nie będąc uzaleznionym od routingu
na łączach międzynarodowych, nie widzę powodu aby to niepotrzebnie
komplikować. Jak będę chciał mieć zdalną synchronizację, to ją sobie
włączę. Ale dokąd nie chcę - niech zostanie tak jak jest.
Jezeli jakiś system wywraca prostą rzecz do góry nogami, z powodu "bo tak"
(a dokładnie bo został zaprojektowany przez firmę która robi miliardy na
szpiegowaniu w prywatnych danych użytkowników) to jest to problem tego
systemu i naiwnych użytkowników których podnieca ekshibicjonizm.
Ja wymagam, aby mój telefon/PDA był w stanie się zsynchronizować z pecetem
lokalnie, bez żadnych szpiegujących pośredników.  Bo to jest elementarna i
niezbędna funkcjonalność. Tak jak włączanie się, wyświetlanie kalendarza,
kontaktów i parę innych funkcji.
Tak samo jak w samochodzie chcę mieć kierownicę, silnik, hamulce, radio,
wycieraczki i fotele. Jak jakaś firma mi zaoferuje samochód bez foteli, bo
taki jest ostatni krzyk mody, to im po prostu podziękuję, śmiejąc się w
duchu z głupoty - albo producenta (jeżeli inni użytkownicy pomyślą tak
samo) albo użytkowników (jeżeli nie)
Dokładnie tak samo jest z telefonem/PDA.

Przypomina mi się tu słynne powiedzenie, że "Internet Explorer służy do przeglądania internetu i vice versa" :)

On Thu, 27 Jan 2011 12:13:00 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
<"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.before.replying>
wrote:

On 01/27/2011 11:59 AM, Waldek Godel wrote:

Dnia Thu, 27 Jan 2011 11:42:29 +0100,
michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch@think.a.bit.before.replying napisał(a):

Ciekawe. Kalendarz działa, notatki działają, maile sa lokalnie. To co
jest zabawkowego w Androidzie bez sieci?

np brak synchronizacji z pecetem?

serio, kiedy potrzeba koniecznie synchronizacji z pecetem który nie ma sieci i nie może jej dać?

Prawie zawsze. To jest taka sama sytuacja jak: dwie osoby siedzą w
pokoju a mogą rozmawiać ze sobą tylko przez telefon. Korzystanie przez
nie z telefonu daje potencjalnie wiele możliwości, tylko że w
większości przypadków nie ma problemu aby rozmawiały bezpośrednio. A
góglownica to wycieła
--
Grzegorz Krukowski

On 01/27/2011 12:29 PM, Grzegorz Krukowski wrote:

On Thu, 27 Jan 2011 12:13:00 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
<"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.before.replying>
wrote:

On 01/27/2011 11:59 AM, Waldek Godel wrote:

Dnia Thu, 27 Jan 2011 11:42:29 +0100,
michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch@think.a.bit.before.replying napisał(a):

Ciekawe. Kalendarz działa, notatki działają, maile sa lokalnie. To co
jest zabawkowego w Androidzie bez sieci?

np brak synchronizacji z pecetem?

serio, kiedy potrzeba koniecznie synchronizacji z pecetem ktĂłry nie ma
sieci i nie może jej dać?

Prawie zawsze.

To znaczy kiedy? Pecet bez sieci i brak dostępu telefonu do sieci
to sytuacje rodem z roamingu i dworca w Pierdziszewie...

M.

On Thu, 27 Jan 2011 12:36:15 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
<"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.before.replying>
wrote:

On 01/27/2011 12:29 PM, Grzegorz Krukowski wrote:

On Thu, 27 Jan 2011 12:13:00 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
<"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.before.replying>
wrote:

On 01/27/2011 11:59 AM, Waldek Godel wrote:

Dnia Thu, 27 Jan 2011 11:42:29 +0100,
michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch@think.a.bit.before.replying napisał(a):

Ciekawe. Kalendarz działa, notatki działają, maile sa lokalnie. To co
jest zabawkowego w Androidzie bez sieci?

np brak synchronizacji z pecetem?

serio, kiedy potrzeba koniecznie synchronizacji z pecetem który nie ma
sieci i nie może jej dać?

Prawie zawsze.

To znaczy kiedy? Pecet bez sieci i brak dostępu telefonu do sieci
to sytuacje rodem z roamingu i dworca w Pierdziszewie...

W pociągu, samolocie, autobusie. gdzieś na łodce, poza zasięgiem
Twojego WiFi. Ja rozumiem, można włączyć sieć w komórce, wykupić
dostęp po WiFi w pociągu, ale płacić aby zsynchronizować kontakty czy
kalendarz - to jednak przesada.
--
Grzegorz Krukowski

On 01/27/2011 05:00 PM, Grzegorz Krukowski wrote:

On Thu, 27 Jan 2011 12:36:15 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
<"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.before.replying>
wrote:

On 01/27/2011 12:29 PM, Grzegorz Krukowski wrote:

On Thu, 27 Jan 2011 12:13:00 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
<"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.before.replying>
wrote:

On 01/27/2011 11:59 AM, Waldek Godel wrote:

Dnia Thu, 27 Jan 2011 11:42:29 +0100,
michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch@think.a.bit.before.replying napisał(a):

Ciekawe. Kalendarz działa, notatki działają, maile sa lokalnie. To co
jest zabawkowego w Androidzie bez sieci?

np brak synchronizacji z pecetem?

serio, kiedy potrzeba koniecznie synchronizacji z pecetem ktĂłry nie ma
sieci i nie może jej dać?

Prawie zawsze.

To znaczy kiedy? Pecet bez sieci i brak dostępu telefonu do sieci
to sytuacje rodem z roamingu i dworca w Pierdziszewie...

W pociągu, samolocie, autobusie. gdzieś na łodce, poza zasięgiem
Twojego WiFi. Ja rozumiem, można włączyć sieć w komórce, wykupić
dostęp po WiFi w pociągu, ale płacić aby zsynchronizować kontakty czy
kalendarz - to jednak przesada.

Po co miałby synchronizować kontakty na dworcu? Wpiszę w jedno, zsynchronizują się przy najbliższej okazji...
Dopóki będę bez sieci adres mailowy dowiązany do czyjegoś numeru komórkowego mi sie nie przyda :>

Z kalendarzem jakoś też nie potrzebuję widzieć na laptopie w autobusie spotkania wklepanego w telefon.

M.

On Thu, 27 Jan 2011 22:10:14 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
<"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.before.replying>
wrote:

[ciachu ciachu]

Spuentował bym to tak, że są osoby potrafiące żyć bez internetu i
takie które muszą go mieć. Telefony z Androidem są dla tych drugich.
--
Grzegorz Krukowski

On 01/27/2011 11:30 PM, Grzegorz Krukowski wrote:

On Thu, 27 Jan 2011 22:10:14 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
<"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.before.replying>
wrote:

[ciachu ciachu]

Spuentował bym to tak, że są osoby potrafiące żyć bez internetu i
takie które muszą go mieć. Telefony z Androidem są dla tych drugich.

Ciekawe. Doskonale sobie radzę z Androidem w roamingu, kiedy sieć jest mocno epizodyczna. To który ja jestem i czy ci się aby rzeczywiśtość w szwach nie pruje?

M.

On Fri, 28 Jan 2011 22:04:21 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
<"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.before.replying>
wrote:

On 01/27/2011 11:30 PM, Grzegorz Krukowski wrote:

On Thu, 27 Jan 2011 22:10:14 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
<"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.before.replying>
wrote:

[ciachu ciachu]

Spuentował bym to tak, że są osoby potrafiące żyć bez internetu i
takie które muszą go mieć. Telefony z Androidem są dla tych drugich.

Ciekawe. Doskonale sobie radzę z Androidem w roamingu, kiedy sieć jest mocno epizodyczna. To który ja jestem i czy ci się aby rzeczywiśtość w szwach nie pruje?

Ależ skąd. Zacznij z niego korzystać *bez jakiegokolwiek dostępu do
sieci* to porozmawiamy.
--
Grzegorz Krukowski

On 01/28/2011 10:15 PM, Grzegorz Krukowski wrote:

On Fri, 28 Jan 2011 22:04:21 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
<"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.before.replying>
wrote:

On 01/27/2011 11:30 PM, Grzegorz Krukowski wrote:

On Thu, 27 Jan 2011 22:10:14 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
<"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.before.replying>
wrote:

[ciachu ciachu]

Spuentował bym to tak, że są osoby potrafiące żyć bez internetu i
takie które muszą go mieć. Telefony z Androidem są dla tych drugich.

Ciekawe. Doskonale sobie radzę z Androidem w roamingu, kiedy sieć jest
mocno epizodyczna. To który ja jestem i czy ci się aby rzeczywiśtość w
szwach nie pruje?

Ależ skąd. Zacznij z niego korzystać *bez jakiegokolwiek dostępu do
sieci* to porozmawiamy.

Korzystam. Czasem przez dwa tygodnie. I co, przestał działać od tego?

M.

On Fri, 28 Jan 2011 22:21:27 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
<"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.before.replying>
wrote:

On 01/28/2011 10:15 PM, Grzegorz Krukowski wrote:

On Fri, 28 Jan 2011 22:04:21 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
<"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.before.replying>
wrote:

On 01/27/2011 11:30 PM, Grzegorz Krukowski wrote:

On Thu, 27 Jan 2011 22:10:14 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
<"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.before.replying>
wrote:

[ciachu ciachu]

Spuentował bym to tak, że są osoby potrafiące żyć bez internetu i
takie które muszą go mieć. Telefony z Androidem są dla tych drugich.

Ciekawe. Doskonale sobie radzę z Androidem w roamingu, kiedy sieć jest
mocno epizodyczna. To który ja jestem i czy ci się aby rzeczywiśtość w
szwach nie pruje?

Ależ skąd. Zacznij z niego korzystać *bez jakiegokolwiek dostępu do
sieci* to porozmawiamy.

Korzystam. Czasem przez dwa tygodnie. I co, przestał działać od tego?

No i zsynchronizujesz ten telefon bez tej sieci z komputerem czy nie,
bo o to chyba się kłócimy.

M.

--
Grzegorz Krukowski

On 01/28/2011 10:55 PM, Grzegorz Krukowski wrote:

On Fri, 28 Jan 2011 22:21:27 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
<"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.before.replying>
wrote:

On 01/28/2011 10:15 PM, Grzegorz Krukowski wrote:

On Fri, 28 Jan 2011 22:04:21 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
<"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.before.replying>
wrote:

On 01/27/2011 11:30 PM, Grzegorz Krukowski wrote:

On Thu, 27 Jan 2011 22:10:14 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
<"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.before.replying>
wrote:

[ciachu ciachu]

Spuentował bym to tak, że są osoby potrafiące żyć bez internetu i
takie które muszą go mieć. Telefony z Androidem są dla tych drugich.

Ciekawe. Doskonale sobie radzę z Androidem w roamingu, kiedy sieć jest
mocno epizodyczna. To który ja jestem i czy ci się aby rzeczywiśtość w
szwach nie pruje?

Ależ skąd. Zacznij z niego korzystać *bez jakiegokolwiek dostępu do
sieci* to porozmawiamy.

Korzystam. Czasem przez dwa tygodnie. I co, przestał działać od tego?

No i zsynchronizujesz ten telefon bez tej sieci z komputerem czy nie,
bo o to chyba się kłócimy.

Nie, nie o to.

M.

On Fri, 28 Jan 2011 22:15:05 +0100,  Grzegorz Krukowski wrote:

Ciekawe. Doskonale sobie radzę z Androidem w roamingu, kiedy sieć jest mocno epizodyczna. To który ja jestem i czy ci się aby rzeczywiśtość w szwach nie pruje?

Ależ skąd. Zacznij z niego korzystać *bez jakiegokolwiek dostępu do
sieci* to porozmawiamy.

I co sie wtedy dzieje ?

J.

On 01/29/2011 01:20 PM, J.F. wrote:

On Fri, 28 Jan 2011 22:15:05 +0100,  Grzegorz Krukowski wrote:

Ciekawe. Doskonale sobie radzę z Androidem w roamingu, kiedy sieć jest
mocno epizodyczna. To który ja jestem i czy ci się aby rzeczywiśtość w
szwach nie pruje?

Ależ skąd. Zacznij z niego korzystać *bez jakiegokolwiek dostępu do
sieci* to porozmawiamy.

I co sie wtedy dzieje ?

Koledze się pewnie wydaje że wybucha...

M.

On Sun, 30 Jan 2011 21:28:39 +0100,  Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)

On 01/29/2011 01:20 PM, J.F. wrote:

On Fri, 28 Jan 2011 22:15:05 +0100,  Grzegorz Krukowski wrote:

Ciekawe. Doskonale sobie radzę z Androidem w roamingu, kiedy sieć jest
mocno epizodyczna. To który ja jestem i czy ci się aby rzeczywiśtość w
szwach nie pruje?

Ależ skąd. Zacznij z niego korzystać *bez jakiegokolwiek dostępu do
sieci* to porozmawiamy.

I co sie wtedy dzieje ?

Koledze się pewnie wydaje że wybucha...

No wiesz - iphona nie dalo sie uruchomic bez konta na itunes ..

J.

On 01/31/2011 12:09 AM, J.F. wrote:

On Sun, 30 Jan 2011 21:28:39 +0100,  Michal Dwuznik (Michał DwuĹźnik)

On 01/29/2011 01:20 PM, J.F. wrote:

On Fri, 28 Jan 2011 22:15:05 +0100,  Grzegorz Krukowski wrote:

Ciekawe. Doskonale sobie radzę z Androidem w roamingu, kiedy sieć jest
mocno epizodyczna. To który ja jestem i czy ci się aby rzeczywiśtość w
szwach nie pruje?

Ależ skąd. Zacznij z niego korzystać *bez jakiegokolwiek dostępu do
sieci* to porozmawiamy.

I co sie wtedy dzieje ?

Koledze się pewnie wydaje że wybucha...

No wiesz - iphona nie dalo sie uruchomic bez konta na itunes ..

Konto na gmailu jest tylko ciut mniej potrzebne...

M.

Dnia Thu, 27 Jan 2011 11:42:29 +0100,
michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch@think.a.bit.before.replying napisał(a):

Ciekawe. Kalendarz działa, notatki działają, maile sa lokalnie. To co jest zabawkowego w Androidzie bez sieci?

Jak chcesz te maile odbierać i wysyłać bez internetu, z ciekawości?

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of
trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".

On 01/27/2011 12:19 PM, Andrzej Libiszewski wrote:

Dnia Thu, 27 Jan 2011 11:42:29 +0100,
michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch@think.a.bit.before.replying napisał(a):

Ciekawe. Kalendarz działa, notatki działają, maile sa lokalnie. To co
jest zabawkowego w Androidzie bez sieci?

Jak chcesz te maile odbierać i wysyłać bez internetu, z ciekawości?

Dokładnie tak samo jak na innym telefonie bez sieci? Wtedy kiedy będzie?


M.

Dnia Thu, 27 Jan 2011 12:42:49 +0100,
michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch@think.a.bit.before.replying napisał(a):

On 01/27/2011 12:19 PM, Andrzej Libiszewski wrote:

Dnia Thu, 27 Jan 2011 11:42:29 +0100,
michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch@think.a.bit.before.replying napisał(a):

Ciekawe. Kalendarz działa, notatki działają, maile sa lokalnie. To co
jest zabawkowego w Androidzie bez sieci?

Jak chcesz te maile odbierać i wysyłać bez internetu, z ciekawości?

Dokładnie tak samo jak na innym telefonie bez sieci? Wtedy kiedy będzie?

Równie dobrze można zaczekać, aż będziesz w domu i odbierzesz sobie pocztę
na komputerze. Mniej komplikacji. I nie przepłacasz za smarftona który
bezczelnie skonstruowany jest tak, by utrzymywać połączenie z siecią.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"The beer was good and there was even a free lunch. The demons
tormenting the redhaired woman tied to the stake had been so shiny
they'd hurt to look at. Gone now, but the whole thing had been
beautiful. Everything was beautiful."

On Thu, 27 Jan 2011 14:32:17 +0100,  Andrzej Libiszewski wrote:

michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch@think.a.bit.before.replying napisał(a):

Ciekawe. Kalendarz działa, notatki działają, maile sa lokalnie. To co
jest zabawkowego w Androidzie bez sieci?

Jak chcesz te maile odbierać i wysyłać bez internetu, z ciekawości?

Dokładnie tak samo jak na innym telefonie bez sieci? Wtedy kiedy będzie?

Równie dobrze można zaczekać, aż będziesz w domu i odbierzesz sobie pocztę
na komputerze. Mniej komplikacji. I nie przepłacasz za smarftona który
bezczelnie skonstruowany jest tak, by utrzymywać połączenie z siecią.

No tak, ale raz na pol roku potrzebujesz odebrac jednego naprawde
pilnego e-maila - to co sie dziwisz ze chcesz smartfona z taka
mozliwoscia - ale nie przymusem.

Albo np jedziesz w pociagu i masz czas tego e-maila napisac.
Wyslesz z domu, ale teraz nie masz nic lepszego do roboty ..

J.

Dnia Thu, 27 Jan 2011 14:46:38 +0100, J.F. napisał(a):

On Thu, 27 Jan 2011 14:32:17 +0100,  Andrzej Libiszewski wrote:

michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch@think.a.bit.before.replying napisał(a):

Ciekawe. Kalendarz działa, notatki działają, maile sa lokalnie. To co
jest zabawkowego w Androidzie bez sieci?

Jak chcesz te maile odbierać i wysyłać bez internetu, z ciekawości?

Dokładnie tak samo jak na innym telefonie bez sieci? Wtedy kiedy będzie?

Równie dobrze można zaczekać, aż będziesz w domu i odbierzesz sobie pocztę
na komputerze. Mniej komplikacji. I nie przepłacasz za smarftona który
bezczelnie skonstruowany jest tak, by utrzymywać połączenie z siecią.

No tak, ale raz na pol roku potrzebujesz odebrac jednego naprawde
pilnego e-maila - to co sie dziwisz ze chcesz smartfona z taka
mozliwoscia - ale nie przymusem.

Smartfon po to, by odebrać raz na pół roku maila? Czy to nie jest
przypadkiem overkill?

Pomijam, że większość nie-smartfonów (nawet niemłodych) do takiego
odebrania maila teĹź wystarczy.

Albo np jedziesz w pociagu i masz czas tego e-maila napisac.
Wyslesz z domu, ale teraz nie masz nic lepszego do roboty ..

Wybacz, ale to bez sensu. Napisanie na telefonie długiego maila to raczej
fikcja, bo niewygodnie, a krótkiego można napisać w kilka minut mając do
dyspozycji normalną klawiaturę w domu.
Lepiej poczytać ksiażkę w pociągu albo posłuchać muzyki...


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"It is not always the majestic concerns of Imperial ministers which
dictate the course of history, nor is it necessarily the
pontifications of priests which move the hands of God."

On Thu, 27 Jan 2011 14:50:18 +0100,  Andrzej Libiszewski wrote:

Dnia Thu, 27 Jan 2011 14:46:38 +0100, J.F. napisał(a):

Równie dobrze można zaczekać, aż będziesz w domu i odbierzesz sobie pocztę
na komputerze. Mniej komplikacji. I nie przepłacasz za smarftona który
bezczelnie skonstruowany jest tak, by utrzymywać połączenie z siecią.

No tak, ale raz na pol roku potrzebujesz odebrac jednego naprawde
pilnego e-maila - to co sie dziwisz ze chcesz smartfona z taka
mozliwoscia - ale nie przymusem.

Smartfon po to, by odebrać raz na pół roku maila? Czy to nie jest
przypadkiem overkill?

Nie. Co proponujesz - nie ruszac sie bez notebooka, szukac najbliszej
kawiarenki internetowej czy rozgladac sie gdzie tu w poblizu jest
jakis komputer ? Poza tym smartfon ma pare innych zalet.

Pomijam, że większość nie-smartfonów (nawet niemłodych) do takiego
odebrania maila też wystarczy.

Odbierze, nie nie wyswietli tresci z zalacznika pdf czy doc :-)

Albo np jedziesz w pociagu i masz czas tego e-maila napisac.
Wyslesz z domu, ale teraz nie masz nic lepszego do roboty ..

Wybacz, ale to bez sensu. Napisanie na telefonie długiego maila to raczej
fikcja, bo niewygodnie,

Moze musisz lepszy telefon kupic :-)

a krótkiego można napisać w kilka minut mając do
dyspozycji normalną klawiaturę w domu.
Lepiej poczytać ksiażkę w pociągu albo posłuchać muzyki...

W czym tez smartfon bardzo pomaga :-)

J.

Dnia Thu, 27 Jan 2011 16:02:14 +0100, J.F. napisał(a):

Smartfon po to, by odebrać raz na pół roku maila? Czy to nie jest
przypadkiem overkill?

Nie. Co proponujesz - nie ruszac sie bez notebooka, szukac najbliszej
kawiarenki internetowej czy rozgladac sie gdzie tu w poblizu jest
jakis komputer ?

Nie. Sugeruję nie skąpić 20zł miesięcznie za pakiet internetowy i używać
smartfona tak by wykorzystać WSZYSTKIE jego możliwości bez rzeźbienia.

Poza tym smartfon ma pare innych zalet.

Ależ ja sobie zdaję z tego sprawę. I dlatego uważam sztuczne ograniczanie
jego możliwości za nieco bezsensowne.

Pomijam, że większość nie-smartfonów (nawet niemłodych) do takiego
odebrania maila teĹź wystarczy.

Odbierze, nie nie wyswietli tresci z zalacznika pdf czy doc :-)

No i?

Albo np jedziesz w pociagu i masz czas tego e-maila napisac.
Wyslesz z domu, ale teraz nie masz nic lepszego do roboty ..

Wybacz, ale to bez sensu. Napisanie na telefonie długiego maila to raczej
fikcja, bo niewygodnie,

Moze musisz lepszy telefon kupic :-)

Obawiam się, że na razie nie mam takiego telefonu gdzie da się napisać
wygodnie maile o objętości o którą mi chodziło.

a krótkiego można napisać w kilka minut mając do
dyspozycji normalną klawiaturę w domu.
Lepiej poczytać ksiażkę w pociągu albo posłuchać muzyki...

W czym tez smartfon bardzo pomaga :-)

Owszem, między innymi.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"It is not always the majestic concerns of Imperial ministers which
dictate the course of history, nor is it necessarily the
pontifications of priests which move the hands of God."

On Thu, 27 Jan 2011 18:28:19 +0100,  Andrzej Libiszewski wrote:

Dnia Thu, 27 Jan 2011 16:02:14 +0100, J.F. napisał(a):

Smartfon po to, by odebrać raz na pół roku maila? Czy to nie jest
przypadkiem overkill?

Nie. Co proponujesz - nie ruszac sie bez notebooka, szukac najbliszej
kawiarenki internetowej czy rozgladac sie gdzie tu w poblizu jest
jakis komputer ?

Nie. Sugeruję nie skąpić 20zł miesięcznie za pakiet internetowy i używać
smartfona tak by wykorzystać WSZYSTKIE jego możliwości bez rzeźbienia.

Rada byc moze dobra. Ale dochodzi kwestia swiatopogladu: nie, bo nie, k* :-)

Poza tym smartfon ma pare innych zalet.

Ależ ja sobie zdaję z tego sprawę. I dlatego uważam sztuczne ograniczanie
jego możliwości za nieco bezsensowne.

Pytanie jest raczej co zostanie jak te niechciane mozliwosci
wylaczymy.

Pomijam, że większość nie-smartfonów (nawet niemłodych) do takiego
odebrania maila też wystarczy.

Odbierze, nie nie wyswietli tresci z zalacznika pdf czy doc :-)

No i?

No to tak samo jakby nie odebral :-)

Albo np jedziesz w pociagu i masz czas tego e-maila napisac.

Wybacz, ale to bez sensu. Napisanie na telefonie długiego maila to raczej
fikcja, bo niewygodnie,

Moze musisz lepszy telefon kupic :-)

Obawiam się, że na razie nie mam takiego telefonu gdzie da się napisać
wygodnie maile o objętości o którą mi chodziło.

To jest niestety problem sprzetu przenosnego - jak zmiescic wygodna
klawiature i 17" monitor w kieszeni :-)
Moze w przyszlej pieciolatce.

Tak czy inaczej - chce smartfona z otwartym systemem i szerokim
oprogramowaniem, nie chce takiego ktory wszystko "wie lepiej".
Android sie nada ? J.

Dnia Thu, 27 Jan 2011 23:49:51 +0100, J.F. napisał(a):

On Thu, 27 Jan 2011 18:28:19 +0100,  Andrzej Libiszewski wrote:

Dnia Thu, 27 Jan 2011 16:02:14 +0100, J.F. napisał(a):

Smartfon po to, by odebrać raz na pół roku maila? Czy to nie jest
przypadkiem overkill?

Nie. Co proponujesz - nie ruszac sie bez notebooka, szukac najbliszej
kawiarenki internetowej czy rozgladac sie gdzie tu w poblizu jest
jakis komputer ?

Nie. Sugeruję nie skąpić 20zł miesięcznie za pakiet internetowy i używać
smartfona tak by wykorzystać WSZYSTKIE jego możliwości bez rzeźbienia.

Rada byc moze dobra. Ale dochodzi kwestia swiatopogladu: nie, bo nie, k* :-)

A światopogląd to nie jest temat raczej na advocacy? ;)

Poza tym smartfon ma pare innych zalet.

Ależ ja sobie zdaję z tego sprawę. I dlatego uważam sztuczne ograniczanie
jego możliwości za nieco bezsensowne.

Pytanie jest raczej co zostanie jak te niechciane mozliwosci
wylaczymy.

No to zależy. W Androidzie nawet od producenta słuychawki.

Pomijam, że większość nie-smartfonów (nawet niemłodych) do takiego
odebrania maila teĹź wystarczy.

Odbierze, nie nie wyswietli tresci z zalacznika pdf czy doc :-)

No i?

No to tak samo jakby nie odebral :-)

Raz na pół roku można przeboleć :)

Albo np jedziesz w pociagu i masz czas tego e-maila napisac.

Wybacz, ale to bez sensu. Napisanie na telefonie długiego maila to raczej
fikcja, bo niewygodnie,

Moze musisz lepszy telefon kupic :-)

Obawiam się, że na razie nie mam takiego telefonu gdzie da się napisać
wygodnie maile o objętości o którą mi chodziło.

To jest niestety problem sprzetu przenosnego - jak zmiescic wygodna
klawiature i 17" monitor w kieszeni :-)
Moze w przyszlej pieciolatce.

Tak czy inaczej - chce smartfona z otwartym systemem i szerokim
oprogramowaniem, nie chce takiego ktory wszystko "wie lepiej".
Android sie nada ?

IMO nada się.



--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Control the coinage and the courts — let the rabble have the rest."
Thus the Padishah Emperor advises you. And he tells you; "If you want
profits, you must rule." There is truth in these words, but I ask
myself; "Who are the rabble and who are the ruled?"

On Fri, 28 Jan 2011 01:49:50 +0100,  Andrzej Libiszewski wrote:

Dnia Thu, 27 Jan 2011 23:49:51 +0100, J.F. napisał(a):

Nie. Sugeruję nie skąpić 20zł miesięcznie za pakiet internetowy i używać
smartfona tak by wykorzystać WSZYSTKIE jego możliwości bez rzeźbienia.

Rada byc moze dobra. Ale dochodzi kwestia swiatopogladu: nie, bo nie, k* :-)

A światopogląd to nie jest temat raczej na advocacy? ;)

Ale my tu nie o swiatopogladzie tylko o systemie.
Da sie go skonic do tego zeby dzialal jak _ja_ chce, czy bedzie jak
_on_ chce ?

Pomijam, że większość nie-smartfonów (nawet niemłodych) do takiego
odebrania maila też wystarczy.

Odbierze, nie nie wyswietli tresci z zalacznika pdf czy doc :-)

No i?

No to tak samo jakby nie odebral :-)

Raz na pół roku można przeboleć :)

Zalozenie bylo ze nie mozna :-)

Tak czy inaczej - chce smartfona z otwartym systemem i szerokim
oprogramowaniem, nie chce takiego ktory wszystko "wie lepiej".
Android sie nada ?

IMO nada się.

Ale moge wylaczyc troche ? Bo znow wracamy do swiatopogladu .. placic 20zl za kompletnie mi
niepotrzebna usluge ? J.

J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Tak czy inaczej - chce smartfona z otwartym systemem i szerokim
oprogramowaniem, nie chce takiego ktory wszystko "wie lepiej".
Android sie nada ?

IMO nada się.

Ale moge wylaczyc troche ? Bo znow wracamy do swiatopogladu .. placic 20zl za kompletnie mi
niepotrzebna usluge ?

Możesz wyłączyć 3g data i synchronizować tylko po wifi, nie ma
Ĺźadnych przeszkĂłd.

p.

--
Beware of he who would deny you access to information, for in his
heart he dreams himself your master.   -- Commissioner Pravin Lal

On Sat, 29 Jan 2011 14:40:08 +0000 (UTC),  Piotr KUCHARSKI wrote:

J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Bo znow wracamy do swiatopogladu .. placic 20zl za kompletnie mi
niepotrzebna usluge ?

Możesz wyłączyć 3g data i synchronizować tylko po wifi, nie ma
żadnych przeszkód.

A moge pojsc dalej ? Bo tu mam swiatopoglad zgodny z Waldkiem - chetnie sobie
zsynchronizuje przez kabelek czy BT, albo skopiuje wlasciwe pliki,
ale Google nie musi znac kontaktow do wszystkich moich znajomych ..

i nie podoba mi sie koncepcja ze internet jest _niezbedny_ do zycia
:-)

J.

W dniu 29-01-2011 18:43, J.F. pisze:

On Sat, 29 Jan 2011 14:40:08 +0000 (UTC),  Piotr KUCHARSKI wrote:

J.F.<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>  wrote:

Bo znow wracamy do swiatopogladu .. placic 20zl za kompletnie mi
niepotrzebna usluge ?

Możesz wyłączyć 3g data i synchronizować tylko po wifi, nie ma
Ĺźadnych przeszkĂłd.

A moge pojsc dalej ?

Możesz dużo dalej, tylko dlaczego upierać się wtedy przy smartfonie...

Bo tu mam swiatopoglad zgodny z Waldkiem - chetnie sobie
zsynchronizuje przez kabelek czy BT, albo skopiuje wlasciwe pliki,
ale Google nie musi znac kontaktow do wszystkich moich znajomych ..

....jeszcze z Androidem, gdzie ideą systemu jest synchronizacja z chmurką google.

i nie podoba mi sie koncepcja ze internet jest _niezbedny_ do zycia
:-)

Generalnie to żaden telefon nie jest niezbędny do życia.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

On Sat, 29 Jan 2011 19:50:51 +0100,  Andrzej Libiszewski wrote:

W dniu 29-01-2011 18:43, J.F. pisze:

Możesz wyłączyć 3g data i synchronizować tylko po wifi, nie ma
żadnych przeszkód.

A moge pojsc dalej ?

Możesz dużo dalej, tylko dlaczego upierać się wtedy przy smartfonie...

Bo np chcialbym zeby robil tez za nawigacje w samochodzie i na
rowerowych wycieczkach po lesie.
No i raz na pol roku ma umozliwic odebranie e-maila i odczytanie pdf z
niego :-)

Bo tu mam swiatopoglad zgodny z Waldkiem - chetnie sobie
zsynchronizuje przez kabelek czy BT, albo skopiuje wlasciwe pliki,
ale Google nie musi znac kontaktow do wszystkich moich znajomych ..

...jeszcze z Androidem, gdzie ideą systemu jest synchronizacja z chmurką google.

Idea systemu, czy idea pewnej czesci systemu, niekoniecznie
obowiazkowej ?

Bo .. jesli nie Android to co ? MacOS, Windows7, Symbian ?

i nie podoba mi sie koncepcja ze internet jest _niezbedny_ do zycia
:-)

Generalnie to żaden telefon nie jest niezbędny do życia.

Ja o wkurzajacych sytuacjach ze np pralki wkrotce nie uruchomisz jesli
nie masz pod reka dostepu do internetu.

Ot ostatnia przygoda z notebookiem - jest CD z windowsem, jest z
driverami, ale driver do ethernetu im sie jakos zapodzial.
Strach pomyslec co by bylo gdyby system sie rozp* gdzies w
Antarktydzie czy statku poza cywilizacja. Ba, wystarczy nawet firma z "polityka korporacyjna"
i gon do informatyka, bo tylko on ma dostep do internetu :-)

J.

Dnia Sat, 29 Jan 2011 20:26:59 +0100, J.F. napisał(a):

On Sat, 29 Jan 2011 19:50:51 +0100,  Andrzej Libiszewski wrote:

W dniu 29-01-2011 18:43, J.F. pisze:

Możesz wyłączyć 3g data i synchronizować tylko po wifi, nie ma
Ĺźadnych przeszkĂłd.

A moge pojsc dalej ?

Możesz dużo dalej, tylko dlaczego upierać się wtedy przy smartfonie...

Bo np chcialbym zeby robil tez za nawigacje w samochodzie i na
rowerowych wycieczkach po lesie.

Na rower? Za delikatny. Chyba, Ĺźe chodzi o logowanie trasy.

No i raz na pol roku ma umozliwic odebranie e-maila i odczytanie pdf z
niego :-)

Bo tu mam swiatopoglad zgodny z Waldkiem - chetnie sobie
zsynchronizuje przez kabelek czy BT, albo skopiuje wlasciwe pliki,
ale Google nie musi znac kontaktow do wszystkich moich znajomych ..

...jeszcze z Androidem, gdzie ideą systemu jest synchronizacja z chmurką google.

Idea systemu, czy idea pewnej czesci systemu, niekoniecznie
obowiazkowej ?

Idea systemu. Że da się z tego częściowo zrezygnować to osobna sprawa i w
sumie zaleĹźna teĹź od konretnej wersji (producenta).

Bo .. jesli nie Android to co ? MacOS, Windows7, Symbian ?

A to już co kto lubi. iOS czy WP7 też raczej są do działania w podpięciu do
sieci przeznaczone, więc pewnie Symbian.

i nie podoba mi sie koncepcja ze internet jest _niezbedny_ do zycia
:-)

Generalnie to żaden telefon nie jest niezbędny do życia.

Ja o wkurzajacych sytuacjach ze np pralki wkrotce nie uruchomisz jesli
nie masz pod reka dostepu do internetu.

Do tego nam jeszcze daleko :)

Ot ostatnia przygoda z notebookiem - jest CD z windowsem, jest z
driverami, ale driver do ethernetu im sie jakos zapodzial.

Normalnie nie masz CD z Windows, tylko partycję z wersją "recovery" gdzie
są wszystkie drivery.

Strach pomyslec co by bylo gdyby system sie rozp* gdzies w
Antarktydzie czy statku poza cywilizacja.

A na co ci by tam był potrzebny, z ciekawości?



--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
God created Arrakis to train the faithful.

On Sun, 30 Jan 2011 01:09:49 +0100,  Andrzej Libiszewski wrote:

Dnia Sat, 29 Jan 2011 20:26:59 +0100, J.F. napisał(a):

Możesz dużo dalej, tylko dlaczego upierać się wtedy przy smartfonie...

Bo np chcialbym zeby robil tez za nawigacje w samochodzie i na
rowerowych wycieczkach po lesie.

Na rower? Za delikatny. Chyba, że chodzi o logowanie trasy.

Tez, ale przede wszystkim chodzi o uzycie innego programu, z innymi
mapami.

...jeszcze z Androidem, gdzie ideą systemu jest synchronizacja z chmurką google.

Idea systemu, czy idea pewnej czesci systemu, niekoniecznie
obowiazkowej ?

Idea systemu.

Bym sie troche zdziwil. Widac musze doczytac.

Bo .. jesli nie Android to co ? MacOS, Windows7, Symbian ?

A to już co kto lubi. iOS czy WP7 też raczej są do działania w podpięciu do
sieci przeznaczone, więc pewnie Symbian.

No wlasnie - zamienil stryjek ...
To moze jednak lepszy Android, ktory dzieki otwartosci moze sie
doczekac innych rozwiazan niz Google :-)

i nie podoba mi sie koncepcja ze internet jest _niezbedny_ do zycia
:-)

Generalnie to żaden telefon nie jest niezbędny do życia.

Ja o wkurzajacych sytuacjach ze np pralki wkrotce nie uruchomisz jesli
nie masz pod reka dostepu do internetu.

Do tego nam jeszcze daleko :)

5 lat ? :-)

Ot ostatnia przygoda z notebookiem - jest CD z windowsem, jest z
driverami, ale driver do ethernetu im sie jakos zapodzial.

Normalnie nie masz CD z Windows, tylko partycję z wersją "recovery" gdzie
są wszystkie drivery.

To jakos zapomnieli napisac jak z niej skorzystac. A ze CD dali, to sie czlowiek dlugo nie zastanawial.

A potem sie okazuje ze do zainstalowania niezbedny jest internet,
drugi komputer, pendrive lub nagrywarka i plyta.
Choc nie - byc moze wystarczy tez internet i wifi :-)

Strach pomyslec co by bylo gdyby system sie rozp* gdzies w
Antarktydzie czy statku poza cywilizacja.

A na co ci by tam był potrzebny, z ciekawości?

do sluchania mp3, do prowadzenia badan naukowych, a moze do nawigacji
czy sterowania silnikiem.

J.

W dniu 30-01-2011 11:28, J.F. pisze:

/.../

Bo .. jesli nie Android to co ? MacOS, Windows7, Symbian ?

A to już co kto lubi. iOS czy WP7 też raczej są do działania w podpięciu do
sieci przeznaczone, więc pewnie Symbian.

No wlasnie - zamienil stryjek ...
To moze jednak lepszy Android, ktory dzieki otwartosci moze sie
doczekac innych rozwiazan niz Google :-)

Tylko wszystko ciąży coraz bardziej ku trzymaniu danych w chmurze i raczej zmiany w tym kierunku będą. Chyba że jakieś prywatne mody, ale to nie dla każdego przecież.

/.../

Ot ostatnia przygoda z notebookiem - jest CD z windowsem, jest z
driverami, ale driver do ethernetu im sie jakos zapodzial.

Normalnie nie masz CD z Windows, tylko partycję z wersją "recovery" gdzie
są wszystkie drivery.

To jakos zapomnieli napisac jak z niej skorzystac.
A ze CD dali, to sie czlowiek dlugo nie zastanawial.

Jakoś mi się nie chce wierzyć, mam z tym do czynienia na codzień i zawsze informacja JAK to zrobić jest w dokumentacji.

A potem sie okazuje ze do zainstalowania niezbedny jest internet,
drugi komputer, pendrive lub nagrywarka i plyta.
Choc nie - byc moze wystarczy tez internet i wifi :-)

Strach pomyslec co by bylo gdyby system sie rozp* gdzies w
Antarktydzie czy statku poza cywilizacja.

A na co ci by tam był potrzebny, z ciekawości?

do sluchania mp3, do prowadzenia badan naukowych, a moze do nawigacji
czy sterowania silnikiem.

I pracowałbyś tam bez jakiegokolwiek systemu kopii zapasowych (danych i oprogramowania)? Lekkomyślność to chyba mało powiedziane.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

On Sun, 30 Jan 2011 12:15:12 +0100,  Andrzej Libiszewski wrote:

W dniu 30-01-2011 11:28, J.F. pisze:
/.../

Bo .. jesli nie Android to co ? MacOS, Windows7, Symbian ?

A to już co kto lubi. iOS czy WP7 też raczej są do działania w podpięciu do
sieci przeznaczone, więc pewnie Symbian.

No wlasnie - zamienil stryjek ...
To moze jednak lepszy Android, ktory dzieki otwartosci moze sie
doczekac innych rozwiazan niz Google :-)

Tylko wszystko ciąży coraz bardziej ku trzymaniu danych w chmurze i raczej zmiany w tym kierunku będą. Chyba że jakieś prywatne mody, ale to nie dla każdego przecież.

Duzo ich nie trzeba, pare programow narzedziowych umozliwiajacych
kopie plikow czy innych danych.

Ot ostatnia przygoda z notebookiem - jest CD z windowsem, jest z
driverami, ale driver do ethernetu im sie jakos zapodzial.

Normalnie nie masz CD z Windows, tylko partycję z wersją "recovery" gdzie
są wszystkie drivery.

To jakos zapomnieli napisac jak z niej skorzystac.
A ze CD dali, to sie czlowiek dlugo nie zastanawial.

Jakoś mi się nie chce wierzyć, mam z tym do czynienia na codzień i zawsze informacja JAK to zrobić jest w dokumentacji.

No coz, sprawdze przy okazji, ale papier kosztuje i dokumentacja jest
coraz ciensza. I coraz bardziej po lebkach napisana.
O taki notebookowy system "chmury" - przyjmij jak ci sprzedano, uzywaj
szczesliwie dwa lata, kup nowy.

Strach pomyslec co by bylo gdyby system sie rozp* gdzies w
Antarktydzie czy statku poza cywilizacja.

A na co ci by tam był potrzebny, z ciekawości?

do sluchania mp3, do prowadzenia badan naukowych, a moze do nawigacji
czy sterowania silnikiem.

I pracowałbyś tam bez jakiegokolwiek systemu kopii zapasowych (danych i oprogramowania)? Lekkomyślność to chyba mało powiedziane.

Oczywiscie mialbym, ale zeby sie do niego dostac musze windows
zainstalowac. Mam CD z systemem i driverami .. a nie, jednak nie mam
:-(

A nawet jak sie dobiore do backupow, to nie tak latwo z nich wyciagnac
jeden driver.


J.

W dniu 30-01-2011 15:43, J.F. pisze:

Jakoś mi się nie chce wierzyć, mam z tym do czynienia na codzień i
zawsze informacja JAK to zrobić jest w dokumentacji.

No coz, sprawdze przy okazji, ale papier kosztuje i dokumentacja jest
coraz ciensza. I coraz bardziej po lebkach napisana.

Sprawdź, byłbym naprawdę zdziwiony, gdyby nic nie było.

O taki notebookowy system "chmury" - przyjmij jak ci sprzedano, uzywaj
szczesliwie dwa lata, kup nowy.

Nie przesadzaj; producent dostarcza narzędzi do robienia kopii systemu recovery na płytach.

I pracowałbyś tam bez jakiegokolwiek systemu kopii zapasowych (danych i
oprogramowania)? Lekkomyślność to chyba mało powiedziane.

Oczywiscie mialbym, ale zeby sie do niego dostac musze windows
zainstalowac. Mam CD z systemem i driverami .. a nie, jednak nie mam
:-(

A niby dlaczego potrzebujesz do tego systemu? System jest potrzebny gdy przywracasz same dane, ja mówiłem o narzędziach w rodzaju Acronis Drive Image, gdzie cała zawartość partycji jest kopiowana na inny HDD czy na DVD. Odzyskanie nie wymaga sprawnego systemu.

A nawet jak sie dobiore do backupow, to nie tak latwo z nich wyciagnac
jeden driver.

A kto mówił o wyciąganiu jednego drivera?

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

On 01/27/2011 02:32 PM, Andrzej Libiszewski wrote:

Dnia Thu, 27 Jan 2011 12:42:49 +0100,
michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch@think.a.bit.before.replying napisał(a):

On 01/27/2011 12:19 PM, Andrzej Libiszewski wrote:

Dnia Thu, 27 Jan 2011 11:42:29 +0100,
michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch@think.a.bit.before.replying napisał(a):

Ciekawe. Kalendarz działa, notatki działają, maile sa lokalnie. To co
jest zabawkowego w Androidzie bez sieci?

Jak chcesz te maile odbierać i wysyłać bez internetu, z ciekawości?

Dokładnie tak samo jak na innym telefonie bez sieci? Wtedy kiedy będzie?

Równie dobrze można zaczekać, aż będziesz w domu i odbierzesz sobie pocztę
na komputerze. Mniej komplikacji. I nie przepłacasz za smarftona który
bezczelnie skonstruowany jest tak, by utrzymywać połączenie z siecią.

Po co? Mogę napisać teraz, kiedy nic konstruktywnego raczej nie zrobie bo się pociąg spóźnia :>. Sam wyjdzie jak będzie sieć, a w domu zamiast odpisywać na maile po podróży po prostu pójdę prosto pod prysznic...

M.

PS:Przepłacać? Przerażające 9 złotych miesięcznie za cały 'ruch' komórkowy. Jakoś starcza na kilkanaście przychodzących maili dziennie, parokrotne w tygodniu przenawigowanie gdzieś czy wyszukanie adresu, czytanie wiadomości i rssów, rozkłady zbiorkomu i tak dalej.

On 2011-01-24 11:20, Andrzej Libiszewski wrote:

Nie ma problemu, tylko po co wtedy wybierać telefon na androidzie, skoro
są inne rozwiązania?

Bo innego ładnego nie ma?
Ja tak samo wybrałem swój: Android a nie WM, ale za to solidny. WM kupią mi w firmie.

--
................................................................................
"Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego)
mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm."

Dnia Mon, 24 Jan 2011 18:55:33 +0100, TGor napisał(a):

On 2011-01-24 11:20, Andrzej Libiszewski wrote:

Nie ma problemu, tylko po co wtedy wybierać telefon na androidzie, skoro
są inne rozwiązania?

Bo innego ładnego nie ma?

No proszę cię:)


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"The gift is the blessing of the giver."

On 2011-01-24 18:59, Andrzej Libiszewski wrote:

No proszę cię:)

No ale co? ;-)

Jak mam do wyboru 2 padaki z poszukiwanym OS i trzeci z innym ale ... rokujący na dłuższe używanie w całości, to co mam zrobić?
Od biedy nawigacja i parę innych funcji lepiej mieć na większym niż 2,5 cala ekranie.

A kolega lubi się bawić, jak widzę, to wziął smartfona. Tego LG to ja mu odradzam zresztą...
--
................................................................................
"Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego)
mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm."

W dniu 25-01-2011 18:07, TGor pisze:

On 2011-01-24 18:59, Andrzej Libiszewski wrote:

No proszę cię:)

No ale co? ;-)

Jak mam do wyboru 2 padaki z poszukiwanym OS i trzeci z innym ale ...
rokujący na dłuższe używanie w całości, to co mam zrobić?

No ale to już nie jest kwestia wyglądu :)




--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

W dniu 2011-01-23 14:07, JanuszWo pisze:

(jest oficjalny od lg dla orange). Wiem, że powinienem zablokować
możliwość pobierania danych, tak żeby działał tylko przez wifi. Czy

Blad, powinienes miec pakiet internetowy.
A co powinienes zrobic? O ile jeszcze nie masz konta na google to je załozyć.

W dniu 2011-01-23 14:07, JanuszWo pisze:

Witam!
Przedłużam umowę - abonament w orange. Zdecydowałem się na telefon lg
540 swift. Nie zamówiłem dodatkowego pakietu internetowego. To chyba
błąd? Jak na spokojnie oswoić się z aparatem? Czytam różne fora
internetowe. Wiem, że dobrze by było zrobić update na androida 2.1
(jest oficjalny od lg dla orange). Wiem, że powinienem zablokować
możliwość pobierania danych, tak żeby działał tylko przez wifi. Czy
możecie zasugerować, co powinienem jeszcze zrobić z tym telefonem?
Wyjmuję go z pudełka i... No właśnie, co i w jakiej kolejności.
Z góry dziękuję - Janusz Wo

bierz pakiet bo bedziesz plakac.
Zacznij od sciagniecia aplikacji APNdroid

Dnia Sun, 23 Jan 2011 17:55:02 +0100, Kotlet napisał(a):

bierz pakiet bo bedziesz plakac.
Zacznij od sciagniecia aplikacji APNdroid

Jak będzie miał pakiet to po co mu APNdroid?

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I felt vaguely uneasy, though I couldn't say why. It did not seem
all that unusual to be drinking with a White Rabbit, a short guy who
resembled Bertrand Russell, a grinning Cat, and my old friend Luke
Raynard, who was singing Irish ballads while a peculiar landscape
shifted from mural to reality at his back."

UĹźytkownik "Andrzej Libiszewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ucfykcokpxqm$.josr4v5tzlk$.dlg@40tude.net...

Jak będzie miał pakiet to po co mu APNdroid?

Żeby nie pieprzył głupot jak ten człowiek:
http://pokazywarka.pl/kolc2d/

bierz pakiet bo bedziesz plakac.
Zacznij od sciagniecia aplikacji APNdroid

Jak będzie miał pakiet to po co mu APNdroid?

jak sie pakiet skonczy albo zanim zacznie dzialac
ale tak ogolnie to masz racje sam sobie zaprzeczylem.

W dniu 2011-01-23 17:55, Kotlet pisze:

W dniu 2011-01-23 14:07, JanuszWo pisze:

Witam!
Przedłużam umowę - abonament w orange. Zdecydowałem się na telefon lg
540 swift. Nie zamówiłem dodatkowego pakietu internetowego. To chyba
błąd? Jak na spokojnie oswoić się z aparatem? Czytam różne fora
internetowe. Wiem, że dobrze by było zrobić update na androida 2.1
(jest oficjalny od lg dla orange). Wiem, że powinienem zablokować
możliwość pobierania danych, tak żeby działał tylko przez wifi. Czy
możecie zasugerować, co powinienem jeszcze zrobić z tym telefonem?
Wyjmuję go z pudełka i... No właśnie, co i w jakiej kolejności.
Z góry dziękuję - Janusz Wo

bierz pakiet bo bedziesz plakac.
Zacznij od sciagniecia aplikacji APNdroid

Akurat Swoft z Orange ma blokade transmisji wystarczy rozwinac pasek.
Jest tam widget


--
Najlepsze video testy i recenzje telefonów
Ponad 10 godzin testów, 25 telefonów
http://www.teleklony.pl

Dnia Sun, 23 Jan 2011 21:38:12 +0100, Jan Strybyszewski napisał(a):

bierz pakiet bo bedziesz plakac.
Zacznij od sciagniecia aplikacji APNdroid

Akurat Swoft z Orange ma blokade transmisji wystarczy rozwinac pasek.
Jest tam widget

Jasiu, tu mowa o Swifcie, nie o Swofcie :P

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

no jasne, lacznie z mmsami

a apndroid przy androdzie >=2.1 przepuszcza mmsy

W dniu 2011-01-24 12:52, Kotlet wieprzowy pisze:

no jasne, lacznie z mmsami

a apndroid przy androdzie >=2.1 przepuszcza mmsy

i nie dziala w Erze.... proponuje Toggle data.


--
Najlepsze video testy i recenzje telefonów
Ponad 10 godzin testów, 25 telefonów
http://www.teleklony.pl

"JanuszWo", dnia 23-01-2011 o godzinie 14:07:51 w wiadomości
<news:ihh978$7qr$1node1.news.atman.pl> napisał/a:

Wyjmuję go z pudełka i... No właśnie, co i w jakiej kolejności. Z góry dziękuję - Janusz Wo

Tutaj: http://forum.android.com.pl/f197/ masz praktycznie wszystko o tym
telefonie.


--
Tomek C.         tomciu|at|post.pl         GG: 356802 "Nawet jeżeli jesteś idiotą staraj się nie być głupi"

"JanuszWo", dnia 23-01-2011 o godzinie 14:07:51 w wiadomości
<news:ihh978$7qr$1node1.news.atman.pl>  napisał/a:

Wyjmuję go z pudełka i... No właśnie, co i w jakiej kolejności.
Z góry dziękuję - Janusz Wo

No właśnie, wyjmujesz go z pudełka i czytasz instrukcję obsługi. Tam chyba masz jak zacząć.

--
animka

JanuszWo wrote:

Wyjmuję go z pudełka i... No właśnie, co i w jakiej kolejności.

Dzięki za wszelkie podpowiedzi. Kupuję telefon z OS, bo... to już moja sprawa po co ;-) Nikt ze znajomych, rodziny nie może mi pomóc, a nie chciałbym stracić kontroli nad aparatem, bo to kosztuje :-) Zbieram więc informacje od dobrych ludzi. Informacje. Dobrych ludzi.
Pozdrawiam - Janusz Wo

--
popraw gaz na oxigen dwuatomowy

JanuszWo pisze:

JanuszWo wrote:

Wyjmuję go z pudełka i... No właśnie, co i w jakiej kolejności.

Dzięki za wszelkie podpowiedzi. Kupuję telefon z OS, bo... to już moja sprawa po co ;-) Nikt ze znajomych, rodziny nie może mi pomóc, a nie chciałbym stracić kontroli nad aparatem, bo to kosztuje :-) Zbieram więc informacje od dobrych ludzi. Informacje. Dobrych ludzi.
Pozdrawiam - Janusz Wo

Nie przejmuj sie .... samozwańczych ekspertów jak Andrzejek jest mnóstwo. A głupi Samsung sprzedaje własnie Galaxy S, bez łaczności 3G/2G. Wedle naszych ekspierdów nikt tego nie kupi.

W LG Swift mozna wyłaczyć transmisje komórkową z paska stanu.




--
Najlepsze video testy i recenzje telefonów
Ponad 10 godzin testów, 25 telefonów
http://www.teleklony.pl

W dniu 2011-01-24 12:00, Jan Strybyszewski pisze:

Nie przejmuj sie .... samozwańczych ekspertów jak Andrzejek jest
mnóstwo. A głupi Samsung sprzedaje własnie Galaxy S, bez łaczności
3G/2G. Wedle naszych ekspierdĂłw nikt tego nie kupi.

Jestem pewien, głupcze, że informacja o samsungu bez modułu telefonicznego jest tą, której oczekuje najbardziej pytający.


--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

W dniu 2011-01-24 14:16, Andrzej Libiszewski pisze:

W dniu 2011-01-24 12:00, Jan Strybyszewski pisze:

Nie przejmuj sie .... samozwańczych ekspertów jak Andrzejek jest
mnóstwo. A głupi Samsung sprzedaje własnie Galaxy S, bez łaczności
3G/2G. Wedle naszych ekspierdĂłw nikt tego nie kupi.

Jestem pewien, głupcze, że informacja o samsungu bez modułu
telefonicznego jest tą, której oczekuje najbardziej pytający.

Mały dupek znów zasmieca grupę i niczym jarosław zawsze wie lepiej.
Skoro autor szuka Androidowego urzadzenia bez transmisji GSM to chyba jest to na temat


--
Najlepsze video testy i recenzje telefonĂłw
Ponad 10 godzin testĂłw, 25 telefonĂłw
http://www.teleklony.pl

Dnia Mon, 24 Jan 2011 20:10:36 +0100, Jan Strybyszewski napisał(a):

W dniu 2011-01-24 14:16, Andrzej Libiszewski pisze:

W dniu 2011-01-24 12:00, Jan Strybyszewski pisze:

Nie przejmuj sie .... samozwańczych ekspertów jak Andrzejek jest
mnóstwo. A głupi Samsung sprzedaje własnie Galaxy S, bez łaczności
3G/2G. Wedle naszych ekspierdĂłw nikt tego nie kupi.

Jestem pewien, głupcze, że informacja o samsungu bez modułu
telefonicznego jest tą, której oczekuje najbardziej pytający.

Mały dupek znów zasmieca grupę i niczym jarosław zawsze wie lepiej.
Skoro autor szuka Androidowego urzadzenia bez transmisji GSM to chyba jest to na temat

Milcz, przygłupie.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"The beer was good and there was even a free lunch. The demons
tormenting the redhaired woman tied to the stake had been so shiny
they'd hurt to look at. Gone now, but the whole thing had been
beautiful. Everything was beautiful."

Andrzej Libiszewski pisze:

Milcz, przygłupie.

Do mamusi sobie tak mĂłw


--
Najlepsze video testy i recenzje telefonĂłw
Ponad 10 godzin testĂłw, 25 telefonĂłw
http://www.teleklony.pl

Dnia Tue, 25 Jan 2011 11:13:32 +0100, Jan Strybyszewski napisał(a):

Andrzej Libiszewski pisze:

Milcz, przygłupie.

Do mamusi sobie tak mĂłw

A co mi twoja mamusia zawiniła?

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I try to believe in as many as six impossible things before breakfast.
Count them, Alice. One, there are drinks that make you shrink. Two,
there are foods that make you grow. Three, animals can talk. Four, cats
can disappear. Five, there is a place called Underland.
Six, I can slay the Jabberwocky."

On 01/24/2011 11:37 AM, JanuszWo wrote:

JanuszWo wrote:

Wyjmuję go z pudełka i... No właśnie, co i w jakiej kolejności.

Dzięki za wszelkie podpowiedzi. Kupuję telefon z OS, bo... to już moja
sprawa po co ;-) Nikt ze znajomych, rodziny nie moĹźe mi pomĂłc, a nie
chciałbym stracić kontroli nad aparatem, bo to kosztuje :-) Zbieram
więc informacje od dobrych ludzi. Informacje. Dobrych ludzi.

Kosztuje. Tyle że przy pewnej dozie myślenia kosztuje przerażające 9 złotych miesięcznie i nie ma jak tego przekroczyć :>

M.

UĹźytkownik ""Michal Dwuznik (Michał DwuĹźnik)""  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ihjndk$5st$1@news.onet.pl...

On 01/24/2011 11:37 AM, JanuszWo wrote:

JanuszWo wrote:

Wyjmuję go z pudełka i... No właśnie, co i w jakiej kolejności.

Dzięki za wszelkie podpowiedzi. Kupuję telefon z OS, bo... to już moja
sprawa po co ;-) Nikt ze znajomych, rodziny nie moĹźe mi pomĂłc, a nie
chciałbym stracić kontroli nad aparatem, bo to kosztuje :-) Zbieram
więc informacje od dobrych ludzi. Informacje. Dobrych ludzi.

Kosztuje. Tyle że przy pewnej dozie myślenia kosztuje przerażające 9 złotych miesięcznie i nie ma jak tego przekroczyć :>

zwlaszcza w orange. A telefon bierze w orange a nie w taktaku jakbys nie zauwazyl

On 01/24/2011 12:54 PM, Kotlet wieprzowy wrote:

Użytkownik ""Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ihjndk$5st$1@news.onet.pl...

On 01/24/2011 11:37 AM, JanuszWo wrote:

JanuszWo wrote:

Wyjmuję go z pudełka i... No właśnie, co i w jakiej kolejności.

Dzięki za wszelkie podpowiedzi. Kupuję telefon z OS, bo... to już moja
sprawa po co ;-) Nikt ze znajomych, rodziny nie moĹźe mi pomĂłc, a nie
chciałbym stracić kontroli nad aparatem, bo to kosztuje :-) Zbieram
więc informacje od dobrych ludzi. Informacje. Dobrych ludzi.

Kosztuje. Tyle że przy pewnej dozie myślenia kosztuje przerażające 9
złotych miesięcznie i nie ma jak tego przekroczyć :>

zwlaszcza w orange. A telefon bierze w orange a nie w taktaku jakbys nie
zauwazyl

Podkreślę specjalnie dla Ciebie "_przy_pewnej_dozie_myślenia_".

M.