Jestem na etapie zmiany licznika. Chcę prosty, jestem przyzwyczajona do cateye, ale może być inna firma. Nie chcę z pulsometrem, ten mam już, natomiast zależy mi na termometrze i podstawowych funkcjach: prędkość aktualna, prędkość średnia, prędkość maksymalna, dystans dzienny, dystans ogólny, czas jazdy. Znajdę coś takiego?
--
Basia
http://bajarka.fotolog.pl/

On 16 Mar, 18:17, Bbjk <baja...@ggazeta.pl> wrote:

Jestem na etapie zmiany licznika. Chcę prosty, jestem przyzwyczajona do
cateye, ale może być inna firma. Nie chcę z pulsometrem, ten mam już,
natomiast zależy mi na termometrze i podstawowych funkcjach: prędkość
aktualna, prędkość średnia, prędkość maksymalna, dystans dzienny,
dystans ogólny, czas jazdy. Znajdę coś takiego?
--
Basiahttp://bajarka.fotolog.pl/

chyba Vetta 100

Bbjk wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

Jestem na etapie zmiany licznika. Chcę prosty, jestem przyzwyczajona do cateye, ale może być inna firma. Nie chcę z pulsometrem, ten mam już, natomiast zależy mi na termometrze i podstawowych funkcjach: prędkość aktualna, prędkość średnia, prędkość maksymalna, dystans dzienny, dystans ogólny, czas jazdy. Znajdę coś takiego?

spec speedzone comp.
bezprzewodówka, narazie po 600km, nie mam do niego zastrzeżeń.
sz

Znajdę coś takiego?

Ostatnio były w Lidlu......

--
Pozdrawiam!
Marcin

Ja miałem takie cuś a alledrogo, siakiś niemiecki i było to fajne ale
średnio działał z racji swojej bezprzewodowości i gubienia sygnału.

Dokładnie to taki:http://tiny.pl/bpv5

trelockowi zdarza się wariować podczas mijania stacji
transormatorowych, przekażnikowych i takich tam.

Jestem na etapie zmiany licznika. Chcę prosty, jestem przyzwyczajona do cateye, ale może być inna firma. Nie chcę z pulsometrem, ten mam już, natomiast zależy mi na termometrze

Tak wrzucę tylko że termometr w liczniku kojarzy mi się trochę z góralskim
przyrządem do sprawdzania pogody.

Wiesza się sznurek na płocie i gdy sznurek jest mokry to oznacza że pada deszcz,
gdy suchy to znaczy że nie pada, gdy sznurek jest w poziomie - silny wiatr, gdy
sznurek zesztywnieje znaczy się że przyseł mróz Panocku :)

--

reme.k@vp.pl pisze:

Tak wrzucę tylko że termometr w liczniku kojarzy mi się trochę z góralskim
przyrządem do sprawdzania pogody.

Wiesza się sznurek na płocie i gdy sznurek jest mokry to oznacza że pada deszcz,
gdy suchy to znaczy że nie pada, gdy sznurek jest w poziomie - silny wiatr, gdy
sznurek zesztywnieje znaczy się że przyseł mróz Panocku :)

Przecież muszę wiedzieć, czy mi jest zimno, czy ciepło na rowerze ;)
--
Basia
http://bajarka.fotolog.pl/

> Tak wrzucę tylko że termometr w liczniku kojarzy mi się trochę z góralskim
> przyrządem do sprawdzania pogody.
> > Wiesza się sznurek na płocie i gdy sznurek jest mokry to oznacza że pada deszcz,
> gdy suchy to znaczy że nie pada, gdy sznurek jest w poziomie - silny wiatr, gdy
> sznurek zesztywnieje znaczy się że przyseł mróz Panocku :)

Przecież muszę wiedzieć, czy mi jest zimno, czy ciepło na rowerze ;)

Tak też myślałem.
Np. żeby wiedzieć czy założyć/zdjąć kurtkę to trzeba wiedzieć czy jest ciepło
czy zimno :)

--

On 17 Mar, 12:45, rem...@vp.pl wrote:

Tak też myślałem.
Np. żeby wiedzieć czy założyć/zdjąć kurtkę to trzeba wiedzieć czy jest ciepło
czy zimno :)

Termometr w liczniku to bardzo przydatna funkcja, ja ją sobie bardzo
cenię. Co do Twoich  zarzutów - to tak samo można powiedzieć po co w
liczniku średnia, skoro mamy czas i doległość, po co puls, po co
wysokość. Termometr nie służy przewidywaniu pogody tylko zaspokaja
ciekawość jadącego, bardzo fajna funkcja, szczególnie w zimie, dzięki
niemu można urealnić opisy wyjazdu, dobrze obrazuje co sie działo na
wyjeździe :))
http://picasaweb.google.com/wilku150/ZimoweTatry2009#5290751114854324114
Nierzadko mi sie zdarzało, że temperatura faktyczna była bardzo różna
od tego co mi się wydawało
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

> Np. żeby wiedzieć czy założyć/zdjąć kurtkę to trzeba wiedzieć czy jest ciepło
> czy zimno :)

Termometr w liczniku to bardzo przydatna funkcja, ja ją sobie bardzo
cenię. Co do Twoich  zarzutów - to tak samo można powiedzieć po co w
liczniku średnia, skoro mamy czas i doległość, po co puls, po co
wysokość. Termometr nie służy przewidywaniu pogody tylko zaspokaja
ciekawość jadącego, bardzo fajna funkcja, szczególnie w zimie, dzięki
niemu można urealnić opisy wyjazdu, dobrze obrazuje co sie działo na
wyjeździe :))

Tak też myślałem - a to nie są zarzuty tylko obserwacje:)
Tak naprawdę w liczniku potrzebne są tylko prędkość chwilowa i odległość, całą
resztę można policzyć, chyba że ktoś nie ma zegarka na rękę to jeszcze czasomierz.
Reszta bajerów tylko uatrakcyjnia lub ułatwia rowerowe życie.

--