Data: 2010-11-01 14:06:18 | |
Autor: Wiesiaczek | |
likwidacja autka przy szkodzie calkowitej | |
Użytkownik "adaster" <adaster@tlen.pl> napisał w wiadomości news:iam6ud$nhr$1node1.news.atman.pl... Ubezpieczyciel z oc sprawcy nakazuje mi, zebym na wlasna reke sprzedal wrak z czego ich zdaniem uzyskam okolo 45% wartosci pojazdu przed szkoda. Moze ktos z Was cwiczyl juz ta procedure na sobie i moglby napisac jak to sie prawidlowo robi i co w przypadku, gdy nie uda sie uzyskac kwoty na jaka ubezpieczyciel wycenia wrak. [...] Więcej pozytywnego myślenia :) Ja ćwiczyłem dwa razy i nigdy nie miałem problemu. Za pierwszym razem firma zajmująca się transportem wraku zaproponowała odkupienie za sumę jaka została podana przez ubezpieczyciela. Sprzedałem bez problemu i całość odszkodowania zgadzała się z sumą ubezpieczenia. Za drugim razem firma ubezpieczeniowa zaproponowała wprost odkupienie wraku przez firmę z ubezpieczycielem współpracującą (!). Przyjechali, zabrali, zapłacili gotówką. Resztę kasy zapłacił ubezpieczyciel przelewem. Podsumowując, z moich doświadczeń wynika,że wycena jest zrobiona rzetelnie i wrak można sprzedać bez problemów za taką sumę, jak wycenił rzeczoznawca. Inna rzecz, gdy sprzedający zacznie kręcić i kombinować, jak by tu jeszcze wyrwać parę groszy. W tym jednak wypadku sprawa jest prosta: wystawić wrak do sprzedaży na jakimś portalu z ogłoszeniami lub na allegro i powołując się na wycenę rzeczoznawcy żądać takiej właśnie ceny. -- Pozdrawiam - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" |
|
Data: 2010-11-01 14:33:49 | |
Autor: Daniel Kubiak | |
likwidacja autka przy szkodzie calkowitej | |
W dniu 01.11.2010 14:06, Wiesiaczek pisze:
Bardzo często ubezpieczyciele wystawiają wraki na swoich zamkniętych aukcjach. W moim przypadku wrak wyceniono na pewną kwotę, którą zwycięzca aukcji zapłacił. Resztę dopłacił ubezpieczyciel. Pozdrawiam Daniel |
|
Data: 2010-11-02 04:20:59 | |
Autor: choczsz | |
likwidacja autka przy szkodzie calkowitej | |
On 1 Lis, 14:33, Daniel Kubiak <daniel...@ihatespampoczta.onet.pl>
wrote: W dniu 01.11.2010 14:06, Wiesiaczek pisze: Bardzo często ubezpieczyciele wystawiają wraki na swoich zamkniętych W moim przypadku (chyba 5 czy 6 lat temu): szkoda calkowita z OC sprawcy PZU, 1) Wycenili wartosc auta przed wypadkiem na 3800zl (kupilem go za 4000 wiec tego sie nie czepialem) 2) Wycenili wartosc wraka na 2100zl (czym rozbawili mnie do rozpuku, stawialem ze wrak jest wart tyle co nic) 3) Wyplacili 1900 zl roznicy + 100zl za holowanie na podstawie faktury. Oczywiscie zakwestionowalem punkt drugi jako niesmieszny zart, dopiero wowczas wystawili go na wewnetrzna aukcje gdzie sprzedal sie za zlotych 400 (slownie 400), po czym faktycznie przyjechal kupiec, kupil go za 400, a PZU przelalo brakujace 1700 zl. W moim przypadku napisanie 1 odwolania a nienapisanie to 1700zl czyli 2/5 wartosci auta. Moze nie duze pieniadze bo i autko bylo stare, ale mysle ze przy wartosciowszych pojazdach moga zdarzyc sie podobne proporcje, wiec tym bardziej jest o co 'zawalczyc'. |
|
Data: 2010-11-02 04:28:23 | |
Autor: choczsz | |
likwidacja autka przy szkodzie calkowitej | |
On 2 Lis, 12:20, choczsz <zovyo...@jadamspam.pl> wrote:
a PZU przelalo brakujace 1700 zl. errata: PZU przelalo oczwyscie 1300 (czyli brakujace wczesniej 1700 pomniejszone o 400, ktore dostalem w gotowce od kupca) |
|