Data: 2012-07-28 00:33:13 | |
Autor: ToMasz | |
lobby oponiarskie dziala | |
W dniu 27.07.2012 14:41, Andrzej Lawa pisze:
http://moto.wp.pl/kat,106078,title,Opony-zimowe-beda-obowiazkowe,wid,14795071,wiadomosc.html?_ticrsn=3&ticaid=6ee16tak sobie to przeczytałem z rana i wiedziałem że będzie "dyskusja" na grupie. I jak zwykle wszystko co się "narzuca" jest złe. złe są światła, pasy, abs, teraz opony. Tylko żaden ptasi móżdżek, nie zastanowi się że _przeciętny_ polak, czyli na jednego z Was przypada z 1000 kapeluszników, bezpieczniej przejedzie przez życie z absem pasami światłami i... zimówkami. Jeśli ON nie spowoduje wypadku, to Wy będziecie mieli niższą składkę. Tak trudno to zrozumieć, czy rozumiecie a trudno zaakceptować? Jak ktoś naprawdę ma pół mózgu to jeszcze raz napiszę. Dla _przeciętnego_ polaka tak jest lepiej. A dlaczego reszcie się taki nakaz narzuca? odpowiedź jest banalna. bo leczenie skutków wypadków jest "darmowe". Czyli aby zmniejszyć koszt leczenia kierowców którzy mieli wypadki zimą, o zaledwie... 1% (strzelam) warto nakazać _Wszystkim kierowcom_ wydatek równy cenie opon.... To jest proste i logiczne. Uwaga. nie napisałem mądre, dobre. To jest dla Państwa korzystne. Nie ma się co dziwić że tak jest. Wy byście robili tak samo, mając takie a nie inne warunki. To warunki należałoby zmienić, a wtedy nikt Wam nic nie będzie nakazywał, a ogranicznikiem będzie tylko portfel.... ToMasz |
|
Data: 2012-07-28 00:43:02 | |
Autor: anacron | |
lobby oponiarskie dziala | |
W dniu 2012-07-28 00:33, ToMasz pisze:
> Jak ktoś naprawdę ma pół mózgu to jeszcze raz napiszę. A ile masz IQ? :) > Czyli aby zmniejszyć koszt leczenia kierowców którzy mieli wypadki zimą, o zaledwie... 1% (strzelam) warto nakazać Nie, lepiej wprowadzić przepis, że leczenie pokrywa OC sprawcy, ale takie myślenie rodem z PRL jak Twoje niestety jeszcze dominuje w tym pseudo demokratycznym kraju. -- anacron |
|
Data: 2012-07-28 11:19:41 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
lobby oponiarskie dziala | |
W dniu 28.07.2012 00:43, anacron pisze:
> Czyli aby zmniejszyć koszt leczenia kierowców Nie trzeba nic wprowadzać - koszty leczenia poszkodowanych przy obecnych przepisach powinny być pokrywane z OC sprawcy. |
|
Data: 2012-07-29 20:34:37 | |
Autor: anacron | |
lobby oponiarskie dziala | |
W dniu 2012-07-28 11:19, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 28.07.2012 00:43, anacron pisze: Jakoś nie słyszałem, aby NFZ zgłaszał się do jakiegoś ubezpieczyciela o zwrot kosztów. -- anacron |
|
Data: 2012-07-29 20:59:18 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
lobby oponiarskie dziala | |
W dniu 29.07.2012 20:34, anacron pisze:
Nie trzeba nic wprowadzać - koszty leczenia poszkodowanych przy obecnych Jak dla mnie jest to niegospodarność ze strony NFZ. |
|
Data: 2012-07-29 22:12:44 | |
Autor: J.F. | |
lobby oponiarskie dziala | |
Dnia Sun, 29 Jul 2012 20:59:18 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
W dniu 29.07.2012 20:34, anacron pisze: NFZ czy tez szpitale sie zwracaly, ale najwyrazniej im to sady wybily z glowy. Potem przyszedl Religa i wprowadzil swoj podatek. Ale z tego co czytam to po roku zniesli. Widac taka wola narodu zeby za leczenie placli wszyscy. Niby glupie ... a moze jednak wcale nie ? J. |
|
Data: 2012-07-28 14:41:52 | |
Autor: ToMasz | |
lobby oponiarskie dziala | |
W dniu 28.07.2012 00:43, anacron pisze:
W dniu 2012-07-28 00:33, ToMasz pisze:wszyscy. Wyobraź sobie że ja potrąciłem Twoje dziecko, jest mocno poszkodowane, z różnych przyczyn w polsce nie wyleczą, ale w Niemczech tak. zapłacić trzeba. Co by było w tym złego, gdyby sprawca szkody musiał płacić, albo chociaż współuczestniczyć w płaceniu? ToMasz |
|
Data: 2012-07-28 15:02:13 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
lobby oponiarskie dziala | |
W dniu 28.07.2012 14:41, ToMasz pisze:
Sory, ale nie zrozumiałem o co Ci chodzi. teraz za leczenie płacimywszyscy. Wyobraź sobie że ja potrąciłem Twoje dziecko, jest mocno Przecież musi - czy to z własnej kieszeni, czy to z własnej polisy. |
|
Data: 2012-07-28 17:14:26 | |
Autor: ToMasz | |
lobby oponiarskie dziala | |
W dniu 28.07.2012 15:02, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 28.07.2012 14:41, ToMasz pisze:O czym Ty do mnie rozmawiasz? Wszyscy legalnie zarabiający płacimy na szpitale i po równo "zrzucamy" się na leczenie każdego z nas. Nie istotne czy ktoś ma grypę, złamaną nogę, czy raka. Skoro nie istotne w jaki sposób doszło do urazu/zachorowania, to - jeśli to możliwe - Państwo _nakazuje wszystkim_ pewne czynności, w tym przypadku zapłacimy za oponki, niezależnie czy ktoś jeździ 10 tyś zimą czy 20 km. PAństwo na tym oszczędzi na koszach leczenia. przynajmniej ktoś taki operat wykonał, z którego te oszczędności wynikają. ToMasz |
|
Data: 2012-07-28 17:33:16 | |
Autor: nazgul | |
lobby oponiarskie dziala | |
PaĹstwo _nakazuje wszystkim_ pewne czynnoĹci, w tym przypadku zapĹacimy nie wiadomo. przynajmniej ktoĹ taki operat jestes tego pewien, Ĺźe wykonaĹ? myĹlisz ze sÄ statystyki ktĂłre podajÄ liczbÄ wypadkĂłw ktĂłrych uczestnicy jechali na zimĂłwkach/letnich/wielosezonowych wraz z aktualnymi dla zdarzenia warunkami pogodowymi? to kolejny pomysĹ Ĺźeby sprawiaÄ wraĹźenie Ĺźe siÄ pracuje dla dobra i bezpieczeĹstwa spoĹecznego. no i zawsze moĹźna mandat dowaliÄ. |
|
Data: 2012-07-28 17:34:21 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
lobby oponiarskie dziala | |
W dniu 28.07.2012 17:14, ToMasz pisze:
O czym Ty do mnie rozmawiasz? Wszyscy legalnie zarabiający płacimy natak. zapłacić trzeba. Co by było w tym złego, gdyby sprawca szkody Nie, nie wszyscy. szpitale i po równo "zrzucamy" się na leczenie każdego z nas. Nie Nie, nie każdego. |
|
Data: 2012-07-28 23:06:12 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
lobby oponiarskie dziala | |
On Sat, 28 Jul 2012 17:14:26 +0200, ToMasz wrote:
PAństwo na tym oszczędzi na koszach leczenia. przynajmniej ktoś taki operat wykonał, z którego te oszczędności wynikają. Na czym opierasz teorię że obowiązek używania zimowych opon zmnieszy liczbę wypadków? (jest to absolutnie poważne pytanie) |
|
Data: 2012-07-29 10:11:58 | |
Autor: J.F. | |
lobby oponiarskie dziala | |
Dnia Sat, 28 Jul 2012 23:06:12 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
On Sat, 28 Jul 2012 17:14:26 +0200, ToMasz wrote: Wystarczy sie przejechac na prawdziwie letnich i dobrych zimowkach :-) Ale ... statystyka pokazuje ze im ciezsza zima tym wypadkow mniej. I to u nas, bez nakazu zimowek. J. |
|
Data: 2012-07-29 20:56:36 | |
Autor: Budzik | |
lobby oponiarskie dziala | |
Osobnik posiadający mail jfox_xnospamx@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
nie takie było pytanie...PAństwo na tym oszczędzi na koszach leczenia. przynajmniej ktoś taki operat wykonał, z którego te oszczędności wynikają. :) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Łatwiej poznać ludzkość niż pojedynczego człowieka" Francois La Rochefoucauld |
|
Data: 2012-07-30 15:17:15 | |
Autor: J.F | |
lobby oponiarskie dziala | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
Osobnik posiadający mail jfox_xnospamx@poczta.onet.pl PAństwo na Ale ja na tym opieram odpowiedz :-) Fakt ze na prawdziwych letnich prawdziwa zima sie jezdzi wolniej, to i kosztow leczenia nie ma,a z kosztow klepania panstwo jest bardzo zadowolone, bo od tego sie placi VAT :-) J. |
|
Data: 2012-07-29 12:27:58 | |
Autor: John Kołalsky | |
lobby oponiarskie dziala | |
Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl> O czym Ty do mnie rozmawiasz? Wszyscy legalnie zarabiający płacimy na szpitale i po równo "zrzucamy" się na leczenie każdego z nas. Nie istotne czy ktoś ma grypę, złamaną nogę, czy raka. Skoro nie istotne w jaki sposób doszło do urazu/zachorowania, to - jeśli to możliwe - Państwo _nakazuje wszystkim_ pewne czynności, w tym przypadku zapłacimy za oponki, niezależnie czy ktoś jeździ 10 tyś zimą czy 20 km. PAństwo na tym oszczędzi na koszach leczenia. przynajmniej ktoś taki operat wykonał, z którego te oszczędności wynikają. Weź się puknij. Większość szkód stłuczkowych nie niesie żadnych urazów zdrowotnych tylko szkody w mieniu których likwidowanie jest opodatkowane w stosunku do obrotu, czyli z którego wynika zysk państwa a nie szkoda, więc przymuszanie użytkujących pojazdy służy rządzeniu, byśmy się tutaj pobili o te pieprzone opony a nie by nam było z tego lepiej, bo jak ja będę opon potrzebował to je założę, że ktoś nie założy to prawda, ale to należy klaksonu użyć a nie zawracać głowy. |
|
Data: 2012-07-29 20:27:58 | |
Autor: anacron | |
lobby oponiarskie dziala | |
W dniu 2012-07-28 17:14, ToMasz pisze:
O czym Ty do mnie rozmawiasz? Wszyscy legalnie zarabiający płacimy na Naprawdę aż taki naiwny jesteś? Popatrz na przykład ze światłami, miało być tak dobrze, a coraz częściej widuję na drodze pseudo dzienne, których wypatrywać trzeba, aby je dostrzec, a chyba nie o to chodziło. Ograniczenie prędkości z 60 do 50 w obszarze zabudowanym także miało obniżyć śmiertelność wśród pieszych. Obniżyło? Wątpię, bo Ci co 100 mieli w mieście nadal mają. I u mnie w mieście jak ginęli na 91 obok KMP (paradoksalnie) tak nadal giną. Obowiązek zapinania pasów także nie poprawił statystyk. Teraz mamy zakas rozmowy przez telefon komórkowy, za chwile zabronią rozmowy z kierowcą w czasie jazdy, bo amerykanie już dowiedli, że nie ma znaczenia czy rozmawiasz przez telefon, czy z pasażerem obok. Jak daleko prawo ma się posunąć w stronę absurdu, aby idioci zrozumieli, że nie tędy droga? -- anacron |
|
Data: 2012-07-29 22:30:50 | |
Autor: J.F. | |
lobby oponiarskie dziala | |
Dnia Sun, 29 Jul 2012 20:27:58 +0200, anacron napisał(a):
Naprawdę aż taki naiwny jesteś? Popatrz na przykład ze światłami, miało być tak dobrze, a coraz częściej widuję na drodze pseudo dzienne, których wypatrywać trzeba, aby je dostrzec, a chyba nie o to chodziło. a napisz szczerze - zwolniles do 50 ? I nie zaslaniaj sie innymi :-) Obowiązek zapinania pasów także nie poprawił statystyk. No, u nas moze slabo widac, ale w takiej austrii ofiar systematycznie ubywa. Stabilny kraj, niewiele zmian ... czyzby coraz bezpieczniejsze samochody ? w tym i zimowe opony .. Teraz mamy zakas rozmowy przez telefon komórkowy, za chwile zabronią rozmowy z kierowcą w czasie jazdy, bo amerykanie już dowiedli, że nie ma znaczenia czy rozmawiasz przez telefon, czy z pasażerem obok. Jak daleko prawo ma się posunąć w stronę absurdu, aby idioci zrozumieli, że nie tędy droga? Ja tam musze przyznac ze rozmowa przez komorke jest niebezpieczna. J. |
|
Data: 2012-07-31 20:44:56 | |
Autor: John Kołalsky | |
lobby oponiarskie dziala | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>
Zależy od wprawy. Cała umiejętność prowadzenia samochodu tym jest. |
|
Data: 2012-07-31 20:47:26 | |
Autor: Artur Maśląg | |
lobby oponiarskie dziala | |
W dniu 2012-07-31 20:44, John Kołalsky pisze:
Tak, tych co debili gadających przez komórkę przy uchu omijają itd. Cała umiejętność prowadzenia samochodu tym jest. To fakt - policja średnio na nich reaguje. |
|
Data: 2012-08-01 11:06:25 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
lobby oponiarskie dziala | |
anacron wrote:
W dniu 2012-07-28 17:14, ToMasz pisze: Generalnie śmiertelność na drogach spada. Czy od tego? Nie wiem. Wątpię, bo Ci co 100 mieli w mieście nadal mają. I u mnie w mieście jak ginęli na 91 obok KMP (paradoksalnie) tak nadal giną. Obowiązek zapinania pasów także nie poprawił statystyk. A to już kompletna bzdura. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2012-07-28 23:44:35 | |
Autor: kogutek | |
lobby oponiarskie dziala | |
anacron <anacron@anacron.pl> napisał(a):
W dniu 2012-07-28 00:33, ToMasz pisze:Nie ma sprawy, jestem za. Żeby nie spowodować drastycznej podwyżki cen OC dla wszystkich to w ramach prewencji podwyżka OC o 15% za każdy posiadany punkt karny. Dla jeżdżących bezwypadkowo i bezpunktowo zniżki oczywiście zostają. Zostają również dotychczasowe zwyżki. No i koniecznie nie występowanie z regresem w stosunku do sprawcy jeśli zdarzenie spełnia definicję wypadku. Czyli nagłego zdarzenia którego nie dało się przewidzieć. Przykład. Fundusz występuje o zwrot wypłaconego odszkodowania do sprawcy. Gdy ten wjechał na skrzyżowanie przy czerwonym świetle. Ale nie występuję kiedy się okaże że było to spowodowane awarią hamulców a samochód miał ważny przegląd. -- |
|
Data: 2012-07-28 00:52:31 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
lobby oponiarskie dziala | |
On Sat, 28 Jul 2012 00:33:13 +0200, ToMasz wrote:
W dniu 27.07.2012 14:41, Andrzej Lawa pisze: Równie mądrym argumentem będzie nakaz chodzenia od listopada do końca marca w czapce i szaliku. Zawsze i niezależnie od temperatury, a w razie wykrycia przestępcy który idzie bez czapki no to 500zł mandaciku raz i drugi, to się nauczy. Bo wiesz - choroby związane z niewłąściwym ubiorem to ogromny problem społeczny, miliony złotych naszego PKB tracone na zwolnienia lekarskie, a taki bez czapki najpierw się przeziębi, potem kogoś zarazi i leci. Jeśli ON nie spowoduje wypadku, to Wy będziecie mieli niższą składkę. Jeszcze gdyby te wszelkie rewelacje miały się jakoś tam przekładać na faktycznie zmniejszenie ilości wypadków. Dla _przeciętnego_ polaka tak jest lepiej. Czyli być może dla mnei gorzej. Być może nawet dla wszystkich kierowców gorzej. Ale dla "przeciętnego" lepiej - pewnie jedynie dla tych co opony wymieniają każdego zimy, no bo teraz każdy kierowca którego do tej pory nie było stać na zimówki, będzie musiał kupić za 150zł/szt jakąś chińszczyznę która niewykluczone że na śniegu będzie gorsza od przeciętnej letniej opony. się taki nakaz narzuca? odpowiedź jest banalna. bo leczenie skutków wypadków jest "darmowe". Czyli aby zmniejszyć koszt leczenia kierowców którzy mieli wypadki zimą, o zaledwie... 1% (strzelam) warto nakazać _Wszystkim kierowcom_ wydatek równy cenie opon.... Chłopie... mam wrażenie że nakaz chodzenia w czapce i szaliku to byś pokochał od razu. |
|
Data: 2012-07-28 07:47:01 | |
Autor: Cavallino | |
lobby oponiarskie dziala | |
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: Jeśli ON nie spowoduje wypadku, to Wy Wystarczy, że dany kapelusznik na letnich oponach nie będzie się wlókł przez miasto 5 km/h gdy spadnie trochę śniegu. Wtedy wypadków może sobie zostać tyle samo (to akurat mi wisi i powiewa), a już jest zysk. |
|
Data: 2012-07-28 11:13:05 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
lobby oponiarskie dziala | |
On Sat, 28 Jul 2012 07:47:01 +0200, Cavallino wrote:
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: To jest już tylko pobożne życzenie. |
|
Data: 2012-07-28 15:10:33 | |
Autor: Cavallino | |
lobby oponiarskie dziala | |
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1rqd3rquejn87$.1e86appr1u28g.dlg@40tude.net... On Sat, 28 Jul 2012 07:47:01 +0200, Cavallino wrote: Że nie będzie, czy że teraz się wlecze właśnie z powodu radosnej jazdy na letnich oponach, które w takich warunkach wybitnie nie działają? |
|
Data: 2012-07-28 23:03:48 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
lobby oponiarskie dziala | |
On Sat, 28 Jul 2012 15:10:33 +0200, Cavallino wrote:
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1rqd3rquejn87$.1e86appr1u28g.dlg@40tude.net... Kierowcy wloką się nie z powodu opon, a z powodu śniegu - i pewnie nie przestaną tego robić nawet jak ich obowiązkowo nawet w kolce. Zwłaszcza że cała masa wlecze się na zimówkach. Dokładnie tak samo jak wielu zaczyna się wlec jak zaczyna padać deszcz, pomimo że nakaz używania opon deszczowych już obowiązuje i raczej wszyscy kierowcy je mają. |
|
Data: 2012-07-29 06:58:01 | |
Autor: Cavallino | |
lobby oponiarskie dziala | |
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1oes8tit09miu.1d1z7l56isguy$.dlg@40tude.net... On Sat, 28 Jul 2012 15:10:33 +0200, Cavallino wrote: Pozwolę się nie zgodzić. |
|
Data: 2012-07-29 09:31:00 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
lobby oponiarskie dziala | |
On Sun, 29 Jul 2012 06:58:01 +0200, Cavallino wrote:
Kierowcy wloką się nie z powodu opon No to wyjaśnij dlaczego wleką się też w czasie deszczu, chociaż przyczepność jest niewiele mniejsza niż po suchym? Wleką się też jadąc po asfalcie, z powodu śniegu na poboczu i również na zimówkach. |
|
Data: 2012-07-29 10:14:37 | |
Autor: Cavallino | |
lobby oponiarskie dziala | |
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1l4713oed735y.z7io42yv3qxz.dlg@40tude.net... On Sun, 29 Jul 2012 06:58:01 +0200, Cavallino wrote: 5 km/h? Nie spotkałem się. Podobnie jak nie spotkałem się w środku zimy. Takie coś zdarza się tylko przy pierwszy opadach, ewidentnie wtedy gdy kapelusznicy są zaskoczeni śniegiem. Potem już zgodnie z tym co zawsze powinni robić, samochodami nie jeżdżą. , chociaż przyczepność jest niewiele mniejsza niż po suchym? Wleką się również latem. Ale nie aż tak i nie o tym mowa. |
|
Data: 2012-07-29 10:18:11 | |
Autor: J.F. | |
lobby oponiarskie dziala | |
Dnia Sat, 28 Jul 2012 23:03:48 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
Że nie będzie, czy że teraz się wlecze właśnie z powodu radosnej jazdy na letnich oponach, które w takich warunkach wybitnie nie działają? Trzeba przyznac ze dobre zimowki na sniegu, przynajmniej na niektorych gatunkach, trzymaja wrecz rewelacyjnie. nie ma czlowiek ciagot do nadmiernego zwalniania. Zas letnie slizgajace sie przy ruszaniu spod zielonego swiatla powoduja korki. Zwłaszcza że cała masa wlecze się na zimówkach. A co maja robic, jak przed nimi sie wloka. Dokładnie tak samo jak wielu zaczyna się wlec jak zaczyna padać deszcz, Zalezy co nazywasz "wlec". Opony moze i deszczowe, ale przyczepnosc znacznie gorsza. Ja tam zwalniam profilaktycznie. I bardzo zle mi sie jezdzi po niemczech wtedy - rzesisty opad, a tu wszyscy sie uparli jechac po autostradzie 140 ... ale wypadkow nie widac, moze oni maja racje ? J. |
|
Data: 2012-07-29 23:58:11 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
lobby oponiarskie dziala | |
On Sun, 29 Jul 2012 10:18:11 +0200, J.F. wrote:
Dnia Sat, 28 Jul 2012 23:03:48 +0200, Tomasz Pyra napisał(a): Realne różnice możliwości jazdy mokro/sucho, zwyczajnym samochodem w sytuacji kiedy kierowca wie co robi, można znaleźć np. tutaj: http://en.wikipedia.org/wiki/Top_Gear_test_track#F1_drivers Rekord na suchym 1:44.0, na "wet&oily" 1:44.7, opady śniegu to 1:44.9, a "very wet" 1:46.1. Prędkość średnia na suchym to 97.6km/h, a na "very wet" 95.7km/h. I jest to jak najbardziej zgodne z moimi odczuciami. Natomiast rzeczywistość wygląda tak, że tam gdzie mistrzowie suchej prostej pomykają 140-160, tam wystarcz mżaweczka i zaczynają jechać 80. Tłumaczy to też dlaczego najniebezpieczniejsza pogoda to sucho, jasno i nieograniczona widoczność - bo mistrzowie suchej prostej pędzą. A jak pada deszcz lub śnieg, to nagle zaczynają zamulać (a może w końcu jechać z prędkością dostosowaną do warunków, a nie wyższą?). |
|
Data: 2012-07-29 22:49:14 | |
Autor: Tomek KaĹka | |
lobby oponiarskie dziala | |
Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> napisaĹ(a)
On Sun, 29 Jul 2012 10:18:11 +0200, J.F. wrote: TrochÄ upraszczasz. To sÄ rĂłznice, ale w gĂłwnianym 100-konnym samochodzie. Z kaĹźdym kolejnym koniem róşnica roĹnie, a w F1 dochodzi do kilkudziesiÄciu procent, ale tutaj przy odpowiednio duĹźej wodzie zaczyna przeszkadzaÄ bardzo niskie zawieszenie. Do tego dochodzi maĹo repreentatywna prĂłbka kierowcĂłw. -- Tomek |
|
Data: 2012-07-30 01:10:48 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
lobby oponiarskie dziala | |
On Sun, 29 Jul 2012 22:49:14 +0000 (UTC), Tomek Kańka wrote:
Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> napisał(a) Pewnie przy 300KM dojdzie do 5s ;-) , a w F1 dochodzi do kilkudziesięciu procent Chyba porównując czasy uzyskiwane na slicku, bo jakoś aż takich różnic chyba nigdy nie widziałem w normalnych warunkach (czyli powiedzmy nie że spoilery się zanurzają w wodę - co innego mokra nawierzchnia, a co innego jakaś nawałnica). Zresztą różnice w F1 będą większe niż w ruchu drogowym, dlatego że jak zaczyna padać to w F1 zmienia się opony. A samochody po ulicach cały czas jeżdżą na oponach deszczowych. Bo oczywiście gdyby w samochodzi drogowym założyć dobrego slicka, to na suchym pojechałby sporo szybciej (tzn. pewnie też ze 2s by się urwało). Do tego dochodzi mało repreentatywna próbka kierowców. Ale dzięki temu można zobaczyć prawdę, bo spokojnie można założyć że czynnik ludzki jest tu wyeliminowany, bo wszyscy oni potrafią jeździć perfekcyjnie. Bo oczywiście jeżeli za kierownicą posadzimy przeciętnych mistrzów suchej prostej, to się okaże że w deszczu pojechali o połowę wolniej, ale tu niczego nie trzeba badać - to widać na drogach. |
|
Data: 2012-07-30 05:57:50 | |
Autor: MarcinJM | |
lobby oponiarskie dziala | |
W dniu 2012-07-30 00:49, Tomek KaĹka pisze:
TrochÄ upraszczasz. Na torze deszczowka nie zrobi lepszego czasu na suchym (pomijam to, ze pewnie na suchym nie dalaby rady przejechac pomiarowego :)). Roznice w F1 (i w sportach motorowych ogolnie) wynikaja z "dobroci" slicka. -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510 kompleksowe remonty youngtimer'Ăłw, nadwozi rajdĂłwek przerĂłbki typu "panie, tego sie nie da zrobic" |
|
Data: 2012-07-30 13:05:45 | |
Autor: J.F | |
lobby oponiarskie dziala | |
UĹźytkownik "TomekKaĹka" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:slrnk1bffa.nu2.tom@tv2.dom.local...
Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> napisaĹ(a) On Sun, 29 Jul 2012 10:18:11 +0200, J.F. wrote: TrochÄ upraszczasz. No powiedzmy ze o takich "gownianych" samochodach mowimy. Jestescie pewni ze roznica jest tak niewielka ? Ja tam wiem ze awaryjne hamowanie potrafi zaskoczyc i byc nagle ze dwa razy dluzsze, a przynajmniej tak sie wydaje. Tak samo prawdopodobnie spada przyczepnosc w zakretach, tylko tu predkosc do kwadratu, wiec wystarczy 0.7 raza wolniej jechac i przyczepnosci starczy. A jak nie starczy to poslizg jest dosc zaskakujacy. Co innego po autostradach, gdzie te 140 na prostej moze jeszcze jeszcze nie powodowac aquaplanningu, a zakrety lagodne. Zreszta - skoro na sucho mozna je przejechac 200 i szybciej, to i te 140 mozna zgodnie z powyzszym. Tylko ja wole nie wypasc z zakretu przy 140 na zwyklej drodze, a nie na szerokim pustym torze. P.S na Lianie bylo troche gorzej 1:46.7 najlepszy czas, 1:51.5 najlepszy "wet", 1:53.0 najlepszy "very wet". PPS ... aaa - no i w sumie ja na czas nie jade, wiec nie widze sensu w deszczu co chwile rozpedzac sie na maksa, zeby potem przed kazdym zakretem ostro hamowac. Szczegolnie ze inne samochody przeszkadzaja :-) Wiec moze tu sie kryje roznica. I jeszcze dodatkowo - nie mam calej szerokosci toru do dyspozycji, musze tak jechac zeby sie nie poslizgnac o wiecej niz metr w bok, bo wiecej grozi kolizja. J. |
|
Data: 2012-07-31 00:27:52 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
lobby oponiarskie dziala | |
On Mon, 30 Jul 2012 13:05:45 +0200, J.F wrote:
Trochę upraszczasz. Taka jest :-) A jak nie starczy to poslizg jest dosc zaskakujacy. Poślizg na mokrym jest trochę inny w odczuciach, ale granica przyczepności nie jest wcale dużo bliżej niż na suchym. P.S na Lianie bylo troche gorzej 1:46.7 najlepszy czas, 1:51.5 najlepszy "wet", 1:53.0 najlepszy "very wet". Ale tam już byli różni kierowcy, o mocno różnym poziomie. Przykład kierowców F1 jest tu o tyle lepszy, że poziom kierowców był już sufitowy. Tam w artykule na wiki jest jeszcze opisane że sprawdzili jak wpływają warunki atmosferyczne na czas i tak: Gorąco - pogarsza o 2s Lekko wilgotno - pogarsza o 2s Wilgotno - pogarsza o 2s Mokro/roztopiony śnieg - pogarsza o 4s Bardzo mokro (z kałużami) w dużym deszczu - pogarsza o 6s Czyli bardzo mokro obniża średnią prędkość o jakieś 6%. Na zakrętach pewnie nie będzie to więcej niż 10%. Ot i straszny deszcz :-) |
|
Data: 2012-07-29 12:18:04 | |
Autor: John Kołalsky | |
lobby oponiarskie dziala | |
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> Wystarczy, że dany kapelusznik na letnich oponach nie będzie się wlókł Wloką się bo nie umieją sprawnie jeździć |
|
Data: 2012-07-28 23:06:59 | |
Autor: Piotr Woszczynski | |
lobby oponiarskie dziala | |
Dnia Sat, 28 Jul 2012 07:47:01 +0200, Cavallino napisał(a):
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:Gówno prawda.. Taki kapelusznik nagle może dostać fantazji, że przecież on jest bezpieczny bo ma super opony i dopiero wtedy będzie miazga, bo nie wyhamuje jak będzie trzeba.. |
|
Data: 2012-07-29 07:00:15 | |
Autor: Cavallino | |
lobby oponiarskie dziala | |
Użytkownik "Piotr Woszczynski" <pwoszcz_no_spam__@op.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: Wystarczy, że dany kapelusznik na letnich oponach nie będzie się wlókł przezGówno prawda.. PLONK WARNING !!! To nie piaskownica na Twoim podwórku, więc bluzgi możesz sobie darować. Taki kapelusznik nagle może dostać fantazji, że przecież on Jasne, widziałeś Ty kiedyś kapelusznika szalejącego zimą na drodze..... Myślisz że bez powodu to najlepszy okres do jeżdżenia autem? |
|
Data: 2012-07-29 12:16:17 | |
Autor: John Kołalsky | |
lobby oponiarskie dziala | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl>
To trzeba klaksonu użyć a nie liczyć na to, że wykorzysta normalnie samochód |
|
Data: 2012-07-28 10:00:20 | |
Autor: z | |
lobby oponiarskie dziala | |
W dniu 2012-07-28 00:33, ToMasz pisze:
Tylko żaden ptasi móżdżek, nie zastanowi się że _przeciętny_ polak, No i dalej nie czytam. Teraz będzie że statystyka że _Polak_ jest głupi i tylko świadomy europejczyk przestrzegający debilnych zakazów jest kool i trendy. z |
|
Data: 2012-07-28 11:20:33 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
lobby oponiarskie dziala | |
W dniu 28.07.2012 10:00, z pisze:
W dniu 2012-07-28 00:33, ToMasz pisze: I dżezi ;-> |
|
Data: 2012-07-28 11:18:00 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
lobby oponiarskie dziala | |
W dniu 28.07.2012 00:33, ToMasz pisze:
zastanowi się że _przeciętny_ polak, czyli na jednego z Was przypada z Nie, nie przejedzie - bo w proponowanym okresie zdarzają się i temperatury po 20 stopni i w takich warunkach opony zimowe są do dupy. |
|
Data: 2012-07-29 12:14:27 | |
Autor: John Kołalsky | |
lobby oponiarskie dziala | |
Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl> tak sobie to przeczytałem z rana i wiedziałem że będzie "dyskusja" na grupie. I jak zwykle wszystko co się "narzuca" jest złe. złe są światła, pasy, abs, teraz opony. Tylko żaden ptasi móżdżek, nie zastanowi się że _przeciętny_ polak, czyli na jednego z Was przypada z 1000 kapeluszników, bezpieczniej przejedzie przez życie z absem pasami światłami i... zimówkami. Jeśli ON nie spowoduje wypadku, to Wy będziecie mieli niższą składkę. Tak trudno to zrozumieć, czy rozumiecie a trudno zaakceptować? Jak ktoś naprawdę ma pół mózgu to jeszcze raz napiszę. Dla _przeciętnego_ polaka tak jest lepiej. A dlaczego reszcie się taki nakaz narzuca? odpowiedź jest banalna. bo leczenie skutków wypadków jest "darmowe". Czyli aby zmniejszyć koszt leczenia kierowców którzy mieli wypadki zimą, o zaledwie... 1% (strzelam) warto nakazać _Wszystkim kierowcom_ wydatek równy cenie opon.... Państwo zarabia na obrocie, więc ma interes w większym zużyciu energii, paliwa, kosztach leczenia. Tak, że ... |
|
Data: 2012-07-29 21:13:37 | |
Autor: nazgul | |
lobby oponiarskie dziala | |
W dniu 2012-07-28 00:33, ToMasz pisze:
W dniu 27.07.2012 14:41, Andrzej Lawa pisze:wywĂłd bez sensu co mnie obchodzi, Ĺźe coĹ jest dla kogoĹ korzystne? szczegĂłlnie dla dla jakiegoĹ wydumanego bytu typu "paĹstwo"(jak by to jeszcze byĹo dobre i mÄ dre to moĹźe) > To warunki naleĹźaĹoby > zmieniÄ, a wtedy nikt Wam nic nie bÄdzie nakazywaĹ, a ogranicznikiem > bÄdzie tylko portfel.... wĹaĹnie to moĹźe lobbowaÄ w tym kierunku a nie przyklaskiwaÄ eskalacji zamordyzmu. |