Nowy rower, używany od niedawna (jesień 2013) na krótkich
dystansach, bez żadnych szaleństw pod kamieniach w górach itp...
Zauważyłem że korba w tym rowerze ma spore luzy wyczuwalne
gdy się zejdzie z rowera i chwyci pedał do ręki - można poruszać
korbą trzymając za pedał około 1mm. Czy to łożyska do remontu?
Dodam, że damka kupiona w tym samym czasie, tej samej firmy
(producenta) nie ma tam żadnych wyczuwalnych luzów.

Czy można wykimać jakoś przed rozbiórką jakie części będą
potrzebne do remontu czy każdy producent rowera stosuje
różniaste rozwiązania i bez rozebrania na czynniki pierwsze nic się
tu nie wymyśli? To jest generalnie rower "markowy" Schwinn
ale kupiony z supermarketu, więc może być taniej wyposażony
niż te same rowery jakie oferuje w swojej dystrybucji producent.

W dniu 11.05.2014 15:49, Pszemol pisze:

Nowy rower, używany od niedawna (jesień 2013) na krótkich
dystansach, bez żadnych szaleństw pod kamieniach w górach itp...
Zauważyłem że korba w tym rowerze ma spore luzy wyczuwalne
gdy się zejdzie z rowera i chwyci pedał do ręki - można poruszać
korbą trzymając za pedał około 1mm. Czy to łożyska do remontu?
Dodam, że damka kupiona w tym samym czasie, tej samej firmy
(producenta) nie ma tam żadnych wyczuwalnych luzów.

Czy można wykimać jakoś przed rozbiórką jakie części będą
potrzebne do remontu czy każdy producent rowera stosuje
różniaste rozwiązania i bez rozebrania na czynniki pierwsze nic się
tu nie wymyśli? To jest generalnie rower "markowy" Schwinn
ale kupiony z supermarketu, więc może być taniej wyposażony
niż te same rowery jakie oferuje w swojej dystrybucji producent.

Jesteś pewien, że lata na łożyskach, a nie że odkręciła się korba?