Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   mBank - paranoja

mBank - paranoja

Data: 2010-12-01 19:32:01
Autor: MD
mBank - paranoja
Ja walczę od czerwca z poleceniem zapłaty w mBank.
Zmienił mi się identyfikator płatności i mBank twierdził, że z Citibanku nie doszło polecenie, Citi, że wysłał, reklamacja w mBank i... nie doszło.
Kolejna próba we wrześniu i... znów to samo. Tym razem podałem w reklamacji datę nadania i numer listu poleconego poczty międzybankowej. Tym razem już nie po 3 dniach, ale po 40 odpowiedź mBank, że... nie doszło, a Citi twierdzi (co jest bzdurą), że nie aktywowałem polecenia, oraz że próbowali się ze mną z mBank skontaktować, ale im się nie udało - nie muszę dodawać, że nikt nie dzwonił...
Złożyłem za namową Citi reklamację u nich i... mBank twierdzi, że wszystko jest aktywne...
Dodam, że raz panienka z mBank powiedziała, że sam mogę sobie na stronie aktywować polecenie zapłaty z Citibank - poprosiłem o "poprowadzenie za rączkę", bo wg mojej wiedzy to nie jest możliwe, ale może się nie znam i... panienka się rozłączyła.
Standardem w mBank jest zupełna głupota (bo ignorancją to trudno już nazwać) sporej części konsultantów i metoda na rozłączanie gdy temat jest bardziej skomplikowany niż podanie salda na rachunku.
Jestem w mBank od ich pierwszych tygodni i od czasu odejścia poprzedniego prezesa, który trzymał poziom ten bank upada. Nie ma aktualizacji systemu bez poważnej wpadki po nim, obsługa to dramat...
Bank wyznający zasadę "nie mamy pana płaszcza i co nam pan zrobi" to już nie jest bank, a co najwyżej parabank... Szkoda, bo byli liderem, a wyszło jak zawsze.
Pozdrawiam
Marcin

Użytkownik "Dzynks" <dzynks@dzynks.de> napisał w wiadomości news:id3pa8$fku$1news.onet.pl...
Miesiąc temu bank odrzucił moją dyspozycję polecenia zapłaty gdyż rzekomo nie zgadzał im się podpis. Udałem się do mPunktu (czy jak to się nazywa) celem dokonania aktualizacji podpisu co też skutecznie uczyniłem (zmieniłem mój podpis na taki sam ale to już inna kwestia). Zaskakuję jest to, że przez 6 lat posiadania konta w mBanku wszystkie dyspozycje zatwierdzałem cały czas tym samym autografem. Następnie mając w garści mój AKTUALNY wzór podpisu ponownie wypełniłem druki polecenia zapłaty i dzisiaj mBank... ponownie odrzucił mi polecenie zapłaty tytułem niezgodność podpisu. Panienki z partyline nie potrafią powiedzieć dlaczego się nie zgadza, ja mam przed oczami obydwa druki i podpisy są identyczne. Paranoja, witamy w macBanku.

Dodam jeszcze, że przy próbie złożenia reklamacji jedna z konsultantek bezczelnie mnie rozłączyła, bo kompletnie nie wiedziała co ma mi powiedzieć "no panie, nie zgadza się ale czemu to ja nie wiem i na pewno się pan podpisał inaczej, a że ma pan przed oczami druki z takimi samymi podpisami to na pewno nieprawda".

Data: 2010-12-02 22:58:14
Autor: Grzexs
mBank - paranoja
Standardem w mBank jest zupełna głupota (bo ignorancją to trudno już nazwać)
sporej części konsultantów i metoda na rozłączanie gdy temat jest bardziej
skomplikowany niż podanie salda na rachunku.

Zapewniam cię, że mBank nie odbiega pod tym względem od średniej krajowej, i nie chodzi tylko o banki ;)

Dawno już doszedłem do wniosku, że używanie mBanku do czegoś bardziej skomplikowanego niż podstawowe operacje, strata nerwów i pieniędzy.

--
Grzexs

mBank - paranoja

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona