Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   mała firma

mała firma

Data: 2009-11-26 20:03:26
Autor: wt
mała firma
Czytelnik porad prawnych dotyczących prowadzenia małych firm napisał między innymi:

"Coś wam wszystkim powiem, tak czytając krok po kroku... Dopóki nie powstanie ustawa o drobnej przedsiębiorczości - taka, żeby zwykły Zenek mógł pójść do kiosku Ruchu i kupić broszurkę za 3,50 zł, tak przejrzystą i czytelną, aby po zapoznaniu się z nią mógł spokojnie prowadzić książkę. Bez obaw o błędy, bez obaw, że gdzieś w którymś monitorze nastąpiły zmiany, że owszem wpisuje się tak ale w tym przypadku -jeżeli chodzi o to zdarzenie to jednak inaczej, że owszem uszczerbku dla państwa nie ma ale błąd jest - jak jest błąd to musi być kara, że owszem może jest pan niewinny (tylko aniołki w niebie są niewinne - podatnicy zawsze są winni)ale na razie zablokujemy panu konto - to nic, że wyląduje pan z żoną i dziećmi pod mostem albo się pan powiesi - prawo musi być prawem a urząd i urzędnik wszystkim... i tak dalej i dalej...Dopóki taka ustawa nie wyłączy drobnych firm z pod ogólnych przepisów jak dla dużych zakładów (z księgowymi, radcami prawnymi,kadrowymi i tak dalej) - dopóty zawsze prowadzenie małej działalności gospodarczej będzie się wiązało ze strachem, stresem wygibasami przed urzędami i urzędasami, ryzykiem (pomimo najszczerszych chęci) sprowadzenia rodziny na bruk, utraty dorobku całej rodziny, i tak dalej... I nie pomogą żadne rady-artykuły, biura rachunkowe, doradztwa prawne i podatkowe. To wszystko formy wyrwania następnej forsy z tegoż podatnika. podatnika. Tylko, że nikomu wielkiemu nie zależy na takim rozwiązaniu - po co ? Sztaby urzędasów rosną, nad nimi faworyci z partii rządzącej obsadzają wysokie stanowiska, biura rachunkowe i inne doradcze mają się świetnie, prawnicy "ratują" tonących podatników z tarapatów..."

Prosto to już było. Przed wojną kupowało się weksel za 50 złotych. Ten weksel uprawniał do prowadzenia na przykład sklepu tytoniowego przez rok. Za okupacji było jeszcze inaczej. Przeszedł się żandarm ulicą, zaszedł do babci i rozkazał. Ty babcia przeprowadzisz się do majstra, a majster przeprowadzi się do ciebie, bo on mieszka nie przy drodze. Ale babcia nie spieszyła się z przeprowadzką. Za dwie godziny żandarm jeszcze raz "wytłumaczył" babci w czym rzecz i babcia bardzo szybko się przeprowadziła. To samo uczynił majster. Majster miał obowiązek prowadzić notes z zapisanymi wpłatami klientów, raz w tygodniu wpłacał utargowane pieniądze do ichniego pko i podatki. Po wojnie jak nie obrotny to niczego prowadzić nie mógł, a obrotny miał nawet 30 "współpracowników", którzy obrotni nie byli. Dzisiaj na drobnych usługach można utargować 20, 30 dziennie.

To jak powinna wyglądać polityka wobec drobnego rzemiosła?

mała firma

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona