Data: 2009-09-06 19:21:11 | |
Autor: kml | |
malowanie proszkowe+golenie dolne | |
Użytkownik "CeZ__134" <Nuniez__22@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h80qpc$dbn$1news.onet.pl... Witam A koniecznie chcesz malować proszkiem? Malowanie goleni "normalnie" wychodzi bardzo dobrze (hcfr.pl był opis) a na to warstwa bezbarwnego (np do felg alu) i jest ok. Jeżeli chciałbyś to mieć zabezpieczone do przesady to można to okleić folią bezbarwną. Nie wiem czy ślizgi, spasowane na wcisk, nie zapieką się na amen w goleniach w tej temperaturze. Do wyjmowania ślizgów jest narzędzie, które je niszczy przy tym procesie. Gdybyś był w 100% zdecydowany na proszek to kup nowe ślizgi, stare wyjmij i zleć założenie po malowaniu. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 15/08/2009 manual TIME Z, KMC Z82 pomiar rozciągnięcia. |
|
Data: 2009-09-07 08:52:16 | |
Autor: CeZ__134 | |
malowanie proszkowe+golenie dolne | |
Mam darmowy dostep do malowania proszkiem ,stad ta technika :) A poza tym, farba ktora bym malowal nie jest gladka, to tzw,``strukturka` :) A jesli chodzi o slizgi to probowalem je wyjac, ale poza malym uszkodzeniem ich efekt mierny:(. http://scashone.blok.pl/duperele/slizg1.jpg http://scashone.blok.pl/duperele/slizg.jpg pozdrawiam CeZ__134 |
|
Data: 2009-09-07 16:46:19 | |
Autor: kml | |
malowanie proszkowe+golenie dolne | |
Użytkownik "CeZ__134" <Nuniez__22@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h82an3$p7c$1news.onet.pl... Mam darmowy dostep do malowania proszkiem ,stad ta technika :) A poza tym, farba ktora bym malowal nie jest gladka, to tzw,``strukturka` :) To daj je do wyjęcia do końca a potem daj do założenia nowe. Bez odpowiednich narzędzi tego nie zrobisz sam. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 15/08/2009 manual TIME Z, KMC Z82 pomiar rozciągnięcia. |
|
Data: 2009-09-07 21:44:15 | |
Autor: CeZ__134 | |
malowanie proszkowe+golenie dolne | |
Dzwonilem do gregorio w tej sprawie. Maja specjalne narzedzie do demontazu slizgow ale niestyety, owe narzedzie je przy okazji niszczy ..Tyle to sam moge je zdemontowac niszczac przy okazji :) Z zalozeniem tez bym nie mial problemow- tu bym sobie sam ogarnol :) Troche delikatnosci i ladnie by weszly :) A wracajac do obecnych slizgow- dobrze ze nie ruszalem ich dalej a jedynie liznolem teflon w minimalnym stopniu :) PS. koszt nabicia ( wraz z demontazem ) to ok 130-150 zl w gregorio.. pozdrawiam CeZ__134 |
|