Data: 2009-09-19 20:36:22 | |
Autor: kogutek | |
mam juz chyba dosc tych TDIkow... | |
Powoli dochodze do przekonania ze jazda na ropie nie jest oplacalna.W benzynowych jest tak samo. Kiedyś auto miało gaźnik, aparat zapłonowy i pompkę paliwa. Co by nie nawaliło to się dawało na drodze zrobić. Teraz jak padnie komputer to się może okazać że z samochodu nie wyjdziesz. Fajne te współczesne samochody. Tylko drogie w naprawach jak się duperela popsuje. Padnie jakiś czujnik współpracujący z komputerem a nie daj boże komputer. To trzy letnie oszczędności na paliwie w stosunku do najpoważniejszej awarii gaźnika ( urwanie się pływaka ) idą psu pod ogon. Kiedyś na samochód można było liczyć. Jak się wcisnęło gaz do dechy to jak był prawidłowo wyregulowany to szedł tyle ile mu fabryka dała, albo i więcej. Teraz zaczyna myśleć. Jak by tu pojechać jak najszybciej ale tak żeby zbyt brudnych spalin je zrobić. A przy okazji żeby silnik się za szybko nie kręcił bo może mu się coś stać. I to jego myślenie może skończyć się odcięciem zapłonu w sytuacji gdy przy wyprzedaniu na pasie przeciwnym kombajn bizon się pojawił i niebezpiecznie się zbliża a wrócić na poprzedni pas już nie można. -- |
|
Data: 2009-09-19 20:57:44 | |
Autor: Artur Maśląg | |
mam juz chyba dosc tych TDIkow... | |
kogutek pisze:
(...) W benzynowych jest tak samo. Nieprawda. Resztę żali pomijam :) -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-09-19 21:47:00 | |
Autor: kogutek | |
mam juz chyba dosc tych TDIkow... | |
kogutek pisze:Czy już policzyłeś ile się zmniejszy średnica wewnętrzna uszczelniacza jak skrócić sprężynkę o 2 milimetry? A może nie potrafisz. Jasne że nie potrafisz. -- |
|
Data: 2009-09-21 11:15:37 | |
Autor: kamil | |
mam juz chyba dosc tych TDIkow... | |
"kogutek" <kogutek44@op.pl> wrote in message news:3213.00000080.4ab524a6newsgate.onet.pl... W benzynowych jest tak samo. Kiedyś auto miało gaźnik, aparat zapłonowy i pompkę Czesto pada ci komputer? Mnie jeszcze nigdy, a z 10 samochodow juz mialem. Za to pompowtryskiwacze, sryskiwacze i inne dwumasy znajomym posiadaczom diesli dosc czesto. fabryka dała, albo i więcej. Teraz zaczyna myśleć. Jak by tu pojechać jak To kup samochod, a nie jakis oszczedny dupowoz. Pozdrawiam Kamil |